Luźny II

Voo · Post autor: **Voo** » 6 października 2016, o 18:02

TNIJ! TNIJ! TNIJ!

Zolt · Post autor: **Zolt** » 6 października 2016, o 18:09

tnij dziada, i tak nie zaczniesz fokusowania na targecie z zapaleniem wyrostka.

LLothar · Post autor: **LLothar** » 6 października 2016, o 18:39

Tnij. Do formalny i na półkę w open spejsie.

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Pquelim · Post autor: **Pquelim** » 6 października 2016, o 18:44

Mam nadzieję, że jesteś Halu w dobrym szpitalu

Gregor · Post autor: **Gregor** » 6 października 2016, o 20:39

Weź jeszcze lewatywę na NFZ jak już jesteś. Nie będziesz 2 razy jeździł

skoob · Post autor: **skoob** » 6 października 2016, o 21:03

Tnij. Unikniesz problemów w przyszłości

Turtles · Post autor: **Turtles** » 6 października 2016, o 22:07

Dostałeś wielki dar jakim jest wyrostek robaczkowy i chcesz go usunąć. Brawo. Dlaczego? Bo przeszkadza Ci w robieniu kariery. Rocznie tysiące wyrostków jest bestialsko mordowanych i nikt z tym nic nie robi.
Obrazek

peterpan · Post autor: **peterpan** » 7 października 2016, o 00:18

Głupie porównanie rzuffia jest głupie.
Tnij.

Halaster · Post autor: **Halaster** » 7 października 2016, o 10:33

Pokrojone, żyje

Gregor · Post autor: **Gregor** » 7 października 2016, o 11:28

Jeszcze obrzezanie trzeba było machnąć przy okazji, żeby nie dojść do szklanego sufitu w pracy

Larofan · Post autor: **Larofan** » 7 października 2016, o 13:04

jestes pewien ze tylko jedna rzecz przycieli?

Voo · Post autor: **Voo** » 7 października 2016, o 18:03

Gregor pisze:Jeszcze obrzezanie trzeba było machnąć przy okazji, żeby nie dojść do szklanego sufitu w pracy

Drugi raz?

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 7 października 2016, o 18:12

Voo pisze:
Gregor pisze:Jeszcze obrzezanie trzeba było machnąć przy okazji, żeby nie dojść do szklanego sufitu w pracy
Drugi raz?

Napisałbym, że z ust mi to wyjąłeś, ale chyba jednak tak nie napiszę.

Halaster pisze:żyje

Counterman

I ile się chorobowego należy po wyrostku? Pytam, może się kiedyś przyda

Ja w międzyczasie złapałem wirusa (we wtorek) i myślałem, że jajo zniosę. Takiego cholerstwa to jeszcze chyba nie miałem. Mutuje się to straszliwie. Ale już w pracy siedzę.

Voo · Post autor: **Voo** » 10 października 2016, o 14:49

Counterman pisze: Mutuje się to straszliwie.

Halaster · Post autor: **Halaster** » 10 października 2016, o 18:02

Chcieli dać dwa tygodnie, wymeczylem tydzień, ale jak będzie źle na zdjęciu szwów (po tygodniu) to najwyżej poprosze o przedłużenie.

Ale wiesz ja miałem bez perforacji - jak kiszka pęknie i ropa się rozleje to jest duuuuzo gorzej.

Może gdybym miał robione laparoskopowo to by było jeszcze lepiej, ale w moim szpitalu tego nie robią więc nie było takiej opcji.

Crowley · Post autor: **Crowley** » 10 października 2016, o 20:18

Halaster pisze:Chcieli dać dwa tygodnie, wymeczylem tydzień

Umarłem.

LLothar · Post autor: **LLothar** » 10 października 2016, o 20:27

Crowley pisze:
Halaster pisze:Chcieli dać dwa tygodnie, wymeczylem tydzień
Umarłem.

Nie no, to jest turbo korposzczurstwo

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 10 października 2016, o 20:33

Ej, targety muszą być asap, żeby kej pi aje się zgadzały, inaczej spadnie performans i nie będzie bonusu

Crowley · Post autor: **Crowley** » 10 października 2016, o 21:07

Fokus na target musi być, ja wiem.

boncek · Post autor: **boncek** » 10 października 2016, o 21:42

Ja co prawda miałem wyrostek wycinany 25 lat temu, ale pamiętam, że dość długo dochodziłem do siebie. Jako ośmiolatek. Czyli trochę lepiej wtedy było z regeneracją.

Gregor · Post autor: **Gregor** » 10 października 2016, o 22:05

Nowy kryzys sami się nie zrobi przecież

LLothar · Post autor: **LLothar** » 11 października 2016, o 09:15

Wiecie, my tu podśmiechujki, ale w takiej ameryce to sie po 2 tygodniach po porodzie wraca do pracy

zodi · Post autor: **zodi** » 11 października 2016, o 09:22

Słabo. W Pachnidle kobieta urodziła praktycznie nie przerywając pracy...

Counterman

Ukryte przesłanie dla korporacji?

Ptaszor · Post autor: **Ptaszor** » 12 października 2016, o 14:15

Przydałby się odrębny dział "O nauce", ale wrzucę tutaj.

phpBB [video]

Counterman

Fajnie by było mieć kolonię na Marsie.

zodi · Post autor: **zodi** » 12 października 2016, o 14:59

Ale, że naszą ? Polską ?
Z Madagaskarem nie wyszło więc teraz można by sobie odbić!

Gregor · Post autor: **Gregor** » 12 października 2016, o 19:03

Dobrze, że jednak są jeszcze tacy ambitni ludzie, którzy mogą. Głupio by było gdyby największym osiągnięciem naszych czasów była jakaś chujowa aplikacja do wstawiania zdjęć odbytów, albo kolejny bzdurny gadżet. A tak jedna firma Muska z której wszyscy się kiedyś śmiali zmusiła największe koncerny motoryzacyjne do rzucania miliardów $ w R&D, żeby za parę lat dogonić Teslę, co przyspieszyło nadchodzący początek zgonu silników spalinowych o pewnie całe dekady.

A teraz z drugiej strony już NASA przebąkuje o partnerstwie z segmentem prywatnym w stronę eksploracji Marsa, a spanikowany Boeing odgraża się, że to oni zbudują rakietę, którą ludzie polecą na czerwoną planetę... bo 60 lat temu zbudowali Saturn V

Wiadomo, że to wszystko słynny "Elon time" i do zapowiadanych dat trzeba dodać 10 lat, żeby się nie frustrować, ale pierwszy raz jest tak naprawdę nadzieja, że może jednak będzie się dało kogoś posłać na Marsa w latach 30. Zakładając, że NASA skuma się porządnie ze SpaceX w takim przedsięwzięciu. Zagrożenie: następny prezydent USA, władca dolarów to raczej nie będzie kaliber Kennedy'ego

LLothar · Post autor: **LLothar** » 12 października 2016, o 20:53

Gregor pisze:zmusiła największe koncerny motoryzacyjne do rzucania miliardów $ w R&D, żeby za parę lat dogonić Teslę

Ekhm... Pierwsza w elektrykach była Toyota ze swoim Priusem. To był pierwszy krok. Drugi krok, to Nissan Leaf, którego sprzedano DUŻO więcej niż Tesli i w niektórych krajach jest to auto dla zwykłych ludzi. Dlaczego VW nie zrobiło auta jak Tesla S? Bo nie ma takiej potrzeby. Tesla na produkcji modelu S traci pieniądze, ale się rozwija dzięki napływowi nowego kapitału - VW czy inny GM jest juz rozwiniety. Teraz wyszedł Model X, który jest jeszcze drozszy i jeszcze mniej dostepny niz S.

Model 3, który ma byc pierwszym autem dla ludu (tak bardzo "dla ludu" jak BMW 3, bo w taki przedział cenowy celują...) bedzie miec zasieg niewiele wiekszy niz Leaf planowany na 2017/2018 - Tesla Model 3 to ten sam czas jakby co. Aha, i Leaf jest tańszy. Na to wszystko jest jeszcze elektryczne Golf, ktory tez bedzie w tych rejonach.

Tak wiec Tesla niczego nie zapoczatkowała, po prostu ma fantastyczny PR.

Jeszcze ciekawostka - w Norwegii, gdzie jest chyba najwiecej elektryków na mieszkańca, zastanawia się nad zbanowaniem aut elektrycznych jeśli chodzi o wjazd na niektore górskie drogi. Zimą często się korkują i ludzie siedzą w aucie po kilka(naście) godzin. W benzynie to nie problem - silnik chodzi, podgrzewane fotele też. Jak trzeba to można i skuterem paliwa dowieźć. Do Tesli elektronów nikt nie dowiezie.

Ptaszor · Post autor: **Ptaszor** » 12 października 2016, o 21:23

Apple też nie miało graficznego interfejsu jako pierwsze i nie było wcale najlepsze, ale pchnęło rozwój w technologii. Patrz: casus Oculusa, którego wyprzedzają (jak na razie) Vive i Sony. Gregorowi pewnie chodziło o to, że Musk to taki motorniczy postępu. Widać to również w prezentacji o podboju Marsa, w której Musk wspomina o rozwiązaniu podstawowych 4 problemów dotarcia na Marsa i że wcale nie muszą być pierwszymi, którym taka sztuka wyjdzie.

Gregor · Post autor: **Gregor** » 12 października 2016, o 21:50

LLothar pisze:Pierwsza w elektrykach była Toyota ze swoim Priusem. To był pierwszy krok. Drugi krok, to Nissan Leaf

Hybryda to inna kategoria dla mnie. Warto pamiętać, że pierwszy Prius wyszedł w 1997 roku i powoli, powoli coś tam drążył skałę. Zapowiadało się na erę hybrydy, którą motoryzacja przeskoczy właśnie dzięki Tesli, a dokładnie jej PR - ludziom rozpala wyobraźnię elektryczne jeździdło, bo się naoglądali jaki fajny jest model S, a nie z powodu szkaradnego Leafa (przy całym szacunku, bo Nissan faktycznie jako pierwszy z dużych graczy postanowił zając się tematem mniej więcej równolegle z Teslą).

LLothar pisze:Tesla na produkcji modelu S traci pieniądze

Nie prawda. Mają ładny zarobek na każdym wyprodukowanym modelu S. Jako firma są pod kreską, bo bardzo agresywnie inwestują w rozwój z pozycji małego żuczka.

LLothar pisze:Model 3, który ma byc pierwszym autem dla ludu (tak bardzo "dla ludu" jak BMW 3, bo w taki przedział cenowy celują...)

Tak praktycznie to już teraz startuje Bolt z tego gatunku.

LLothar pisze:Tak wiec Tesla niczego nie zapoczatkowała, po prostu ma fantastyczny PR.

PR, jedyne auta elektryczne, które są seksi i rozpalają wyobraźnię; najlepszą sieć szybkiego ładowania, rekord zasięgu itp. Tesla nic nie wynalazła, ale zmienia obraz auta elektrycznego z jeździdła dla ekoświrów na zabawkę modnego biznesmena. I jako pierwsza firma zrobi na tym prawdziwe lody z modelem 3. Wtedy zacznie się rewolucja tak naprawdę.

A jak za 5 lat najszybszymi supersamochodami nie będą elektryki zjem norweskiego łososia pełnego rtęci i antybiotyków

EDIT: Tak jak Ptaszor pisze. I bez Muska coś by się ruszało, ale bez niego (jego PR i hype'u) pierwszy wysyp aut elektrycznych starających się być fajnych i z zasięgiem "ponad 200 mil" byśmy mieli nie za 2 lata, tylko za 20. Tak po co to komu było w koncernach? Do tej pory starczyło jebnąć jakąś hybrydę, sprzedać parę sztuk i już średnia emisja dla floty się zmniejszała i UE się odpierdalała

Voo · Post autor: **Voo** » 12 października 2016, o 22:00

Zgadzam się, że ludzkości brakuje poważnych wyzwań i wielkich przedsięwzięć.

Kiedyś wyobrażano sobie, że taki czas pokoju zostanie wykorzystany na to, "żeby nie było głodu i chorób" a tymczasem pogrążamy się w pierdołach i mnożeniu zagrożeń na przyszłość.

Matthias[Wlkp]

Odkąd Elon Musk zabrał się za Hyperloop, to mocno zwątpiłem w jego instynkt...

LLothar · Post autor: **LLothar** » 13 października 2016, o 07:04

Gregor pisze: ludziom rozpala wyobraźnię elektryczne jeździdło, bo się naoglądali jaki fajny jest model S, a nie z powodu szkaradnego Leafa (przy całym szacunku, bo Nissan faktycznie jako pierwszy z dużych graczy postanowił zając się tematem mniej więcej równolegle z Teslą).

Ilu masz znajomych, którzy jeżdzą na codzień elektrycznym autem? Ja na pewno co najmniej 5. Na własnych oczach widziałem moment, w którym zwykli ludzie zaczęli myśleć "a może by elektryczne auto kupic?". Był to moment, w którym wyszedł Leaf. Ludzie zapisywali się na listę kupujących nie znając jeszcze ceny, było to istne szaleństwo. Źródło: znam współwłaściciela dealera Nissana w moim regionie - siedzieliśmy w jednym pokoju w pracy przez kilka miesięcy.

Tesla S rozpala wyobraźnie ludzi, którzy żyją na rynku, w którym nie ma elektryków. Jasne, tutaj też jest to super cool auto, ale wcale nie rozpoczęło rewolucji.

Gregor pisze:Nie prawda. Mają ładny zarobek na każdym wyprodukowanym modelu S. Jako firma są pod kreską, bo bardzo agresywnie inwestują w rozwój z pozycji małego żuczka.

Kudos, sprawdziłem, tutaj 100% racji.

Gregor pisze:Tesla nic nie wynalazła, ale zmienia obraz auta elektrycznego z jeździdła dla ekoświrów na zabawkę modnego biznesmena.

Yup, ale za 10 lat bedzie, ze "Musk wynalazl auto elektryczne" i mnie to drazni

Gregor pisze:Tak jak Ptaszor pisze. I bez Muska coś by się ruszało, ale bez niego (jego PR i hype'u) pierwszy wysyp aut elektrycznych starających się być fajnych i z zasięgiem "ponad 200 mil" byśmy mieli nie za 2 lata, tylko za 20.

No właśne cały ten PR i Hype sprawia, ze ludzie tak myślą, a elektryki i bez Muska szły do przodu, tylko nie z takim hukiem.

Ja naprawde zyje w kraju, gdzie elektrykow jest najwiecej, a obecnie co czwarte auto to przynajmniej hybryda. Widziałem tą rewolucję na własne oczy, bo jakoś pół roku po moim przyjezdzie pojawil sie tutaj Leaf. Troche by było głupio, gdybym się w Wami sprzeczał, jak to sie Polska przez ostatnie 5 lat zmieniła, co?

Voo · Post autor: **Voo** » 13 października 2016, o 07:09

No dobrze LLo a jakie są reakcje i opinie tych ludzi? Czy na codzien jazda elektrykiem jest praktyczna? No chyba, ze mają jak Polacy, ktorzy jak juz cos kupia to jest to najlepsze na swiecie

LLothar · Post autor: **LLothar** » 13 października 2016, o 07:30

Voo pisze:No dobrze LLo a jakie są reakcje i opinie tych ludzi? Czy na codzien jazda elektrykiem jest praktyczna? No chyba, ze mają jak Polacy, ktorzy jak juz cos kupia to jest to najlepsze na swiecie

Zasadniczo wszyscy są zadowoleni z zastrzeżeniem, że to musi być auto nr.2. Po prostu wychodzi taniej elektryczny Golf niż zwykły i tyle. Do chatki w góry nie dotrzesz elektrykiem niestety (chyba że to Tesla) więc elektryk to praktycznie zawsze auto służące tylko jako dojazd do pracy.

Norwegia jest też o tyle dobra dla elektryków, że tu nie ma autostrad. Jadąc 80 km/h naprawde Tesla S przejdzie 500km. Na autobahnie jadąc 130km/h zatrzymasz się już po 320 km, czyli nadal tak sobie...

Edit: Sam się nad Tesla zastanawiałem, ale jak mi wyszło że zamiast 1 dzień do Polski będą to 3 to sobie darowalem. No i drogo jednak

Edit2: https://www.theguardian.com/environment ... ectric-car

Renault Zoe, 400km zasiegu (tyle co Tesla Model 3), dostepny od Stycznia w cenie 25% niższej niż Model 3.

Tak więc już teraz Renault jest co najmniej rok przed Teslą jeśli chodzi o zasięg i cenę.

Voo · Post autor: **Voo** » 13 października 2016, o 19:09

13 września roku ubiegłego wykorpytnąłem się na moto i wylądowałem w gipsie a 13 października roku bieżącego junior wylądował w gipsie bo się skontuzjował na wf. Jak tu nie wierzyć w "szczęśliwą" trzynastkę?

Gregor · Post autor: **Gregor** » 13 października 2016, o 22:16

LLothar pisze:Renault Zoe, 400km zasiegu (tyle co Tesla Model 3), dostepny od Stycznia w cenie 25% niższej niż Model 3.

Tak więc już teraz Renault jest co najmniej rok przed Teslą jeśli chodzi o zasięg i cenę.

Wg którego benchmarku zasięg? Z modelem 3 jest ten problem, że nie znamy jego zasięgu (podali tylko minimalny zasięg opcji najmniejszej baterii) i w ogóle jakie będzie miał bajery, więc bez sensu porównywać cenę. Clio też jest tańsze od BMW 3. Aha, teraz jak kupujesz to Zoe bateria nawet nie jest Twoja, tylko masz ją w leasingu.

Także nie, Zoe, Leaf, BMW i3 to NIE jest konkurencja Tesli 3. Miejskie mydelniczki vs segment C premium. Trochę z dupy. Tamto ma za zadanie być elektrycznym autem za 35k$, które gdyby było "zwykłe" kosztowałoby 35k$ (amerykańskie warunki, bo w EU strzelam, że nie będzie się kalkulować) i ma szczypać wyższą trochę półkę w ilości ~200k w 2018 roku. Nikt tego nie przebije, bo nie miałby nawet skąd wziąć ogniw.

http://www.visualcapitalist.com/the-lit ... ing-chart/

I tu jest pies pogrzebany dlaczego to Tesla wprowadzi EV na salony. Cała konkurencja jest kilka lat do tyłu z możliwościami zdobycia baterii nawet jakby pokazali auto 100 razy lepsze. Co innego mikroskopijny rynek Norwegii, czy Dani, a próbować poszaleć w USA. Główna konkurencja - GM z Boltem planuje robić około 30k ( podobna 60 kWh bateria). Renault Zoe (22 kWh) w 2015 sprzedało się w ilości 19k, a Leaf (24 kWh) 44k dla skali. Dość powiedzieć, że Tesla chcąc spełnić swoje plany buduje największą fabrykę baterii na świecie (tylko trzeba pamiętać, że to też na pokrycie ich planów w baaaardzo przyszłościowym rynku magazynowania energii).

Widać już dlaczego piszę, że to Tesla zrobi rewolucję? Jako pierwsi będą robić 100k EV rocznie. Na pewno też jako pierwsi 200k rocznie i tak rozbujają światowy rynek, a nie tam 25 tysięcy Leafów w bardzo specyficznej Norwegii.

Matthias[Wlkp]

Zgadzam się z tym, że Tesla to taki Apple wśród EV. Tesla to Tesla - SYMBOL tej rewolucji. Nawet, jeśli nie będą w tym najlepsi.

BTW, jestę hipsterę - post napisany ze Starbaksa.

LLothar · Post autor: **LLothar** » 14 października 2016, o 10:22

Gregor, glupio się z Tobą dyskutuje bo się okazuje że masz rację i muszę oczami świecić

.

Przyznam że nie byłem świadom mocy produkcyjnych baterii, to rzeczywiście robi różnicę.

Bym napisał, że na najbliższe ~15 lat to i tak najlepszą opcją jest coś a la GTE od VW, bo na codzien masz prąd (zasięg 50km starczy na praca-dom) a w dalszą podróż paliwo. A jak trzeba to jest ponad 200KM jak się silniki połączą. Tylko się znów boję że to jednak coś przegapiam...

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Gregor · Post autor: **Gregor** » 14 października 2016, o 11:08

LLothar pisze:Przyznam że nie byłem świadom mocy produkcyjnych baterii, to rzeczywiście robi różnicę.

No to jest główny problem, bo chociaż producenci baterii już zaczynają niuchać kasę i inwestować, to wydaje mi się, że przez parę najbliższych lat to będzie za mało, żeby było kilka takich Tesli 3 na rynku

Plus taki, że po newsach kto inwestuje w nowe fabryki baterii poznać kto traktuje sprawę poważnie. Taki Daimler na przykład (https://electrek.co/2016/10/12/daimler- ... cle-plans/) zaczął na poważnie się przygotowywać. Hitlerwagen też coś chyba ogłaszał, ale to wszystko lata 202x i wtedy może rynek tak naprawdę ruszy

Tak, że fajnie macie w tej Norwegii, bo dobrą dekadę przed resztą świata

Bym napisał, że na najbliższe ~15 lat to i tak najlepszą opcją jest coś a la GTE od VW, bo na codzien masz prąd (zasięg 50km starczy na praca-dom) a w dalszą podróż paliwo. A jak trzeba to jest ponad 200KM jak się silniki połączą. Tylko się znów boję że to jednak coś przegapiam...

Zgoda. Plug in chyba fajną opcją będą póki baterie nie będą dość tanie i jak ma się garaż, czy miejscówkę do ładowania i przeczekać póki nie będzie infrastruktury. Wada taka, że w porównaniu z elegancką prostotą EV tu są wciśnięte 2 napędy w jedno auto (czyli w końcu przegra takie rozwiązanie cenowo z pełnymi elektrykami) i spalanie z wyżyłowanego silnika może być mocarne na trasie. Ponoć BMW i3 z silnikiem spalinowym jako "range extender" jest bardzo fajnie z takiego gatunku

LLothar · Post autor: **LLothar** » 14 października 2016, o 11:57

Gregor pisze:Tak, że fajnie macie w tej Norwegii, bo dobrą dekadę przed resztą świata

Yup, Norwegia to jest okno w przyszłość, kiedy auta elektryczne będą w cenie spalinowych, czyli za 10 - 20 lat.

Gregor pisze:Wada taka, że w porównaniu z elegancką prostotą EV tu są wciśnięte 2 napędy w jedno auto (czyli w końcu przegra takie rozwiązanie cenowo z pełnymi elektrykami) i spalanie z wyżyłowanego silnika może być mocarne na trasie. Ponoć BMW i3 z silnikiem spalinowym jako "range extender" jest bardzo fajnie z takiego gatunku

Oczywiście, że jest to rozwiązanie przejściowe do czasu, aż silnik spalinowy, skrzynia itp będą tańsze niż duuuża bateria. No i nie możesz wrzucać range extendera z i3 0.6l ktorego zadaniem jest ładowanie baterii razem z Passatem GTE ktory ma 1.4tsi 156KM. Tym można normalnie jechać na paliwie. Teraz taki Passat ma juz identyczny bagaznik jak zwykly model (z tym byl problem wczesniej) i nie jest taki duzo drozszy od zwyklego (424k NOK vs 367k NOK) jesli chodzi o podstawe - i ten spalinowy na pewno nie bedzie miec 7.6 sek do setki za taką kasę.

Dla porownania, Tesla S, podstawa 400km zasiegu to 587k NOK. Każde dodatkowe 100km zasięgu to dodatkowe 100k NOK. Powoli to się robi cena jak BMW serii 7 czy Audi A8. Z całym uznaniem dla Tesli za osiągi, ale wykonanie wnetrza to to premium nie jest.

Counterman

Kurde, Panie i Panowie jest sprawa.

Zbliżają się moje urodziny i żona mnie zapytała co chcę na prezent. Niestety tak mnie już wyćwiczyła, że nie mam żadnych potrzeb konsumenckich... Co ja mogę chcieć na urodziny?

PIOTROSLAV

how about a blowjob?

Turtles · Post autor: **Turtles** » 17 października 2016, o 11:26

Przestańcie! Przecież nie poprosi żony, żeby przyprowadziła koleżanke!

Counterman

PIOTROSLAV pisze:how about a blowjob?

O takie rzeczy się nie prosi, bo wtedy stają się właśnie okazyjnym prezentem, a nie codzienną rutyną. A to błąd.

Crowley · Post autor: **Crowley** » 17 października 2016, o 11:49

Turtles pisze:Przestańcie! Przecież nie poprosi żony, żeby przyprowadziła koleżanke!

To trójkąt. Bedzie wtedy okazja do loda, więc może załatwi awansem przyszły rok. Jeden problem z głowy.

Gregor · Post autor: **Gregor** » 17 października 2016, o 11:51

Bierz pozwolenie awansem na wycieczkę na następny zlot!

LLothar · Post autor: **LLothar** » 17 października 2016, o 12:06

Counterman pisze:Kurde, Panie i Panowie jest sprawa.

Zbliżają się moje urodziny i żona mnie zapytała co chcę na prezent. Niestety tak mnie już wyćwiczyła, że nie mam żadnych potrzeb konsumenckich... Co ja mogę chcieć na urodziny?

(wczesniej dalem w zlym temacie)

Lamy 2000

Obrazek