Bez Rudego jest nadzieja. Matt daje radę, Chris Harris o super samochodach zdążył więcej zapomnieć niż Clarkson kiedykolwiek będzie wiedział (i chyba nie ma zwyczaju kłamać jak Jeremy
), tylko trochę musi się wyrobić. No a murzyn zrobił w tych paru odcinkach jedne z najlepszych w historii TG materiały, czy tam mini recenzje aut.
Za to Rudy wypadał absolutnie sztucznie. Ten dziadek to w ogóle do czego potrzebny? Niemka mogłaby robić za takiego gadającego Stiga, którego (uwaga! kontrowersja!) mogliby sobie odpuścić w nowym formacie.
Jakaś tam nadzieja na przyszłość jest jak porobi się zmiany i nie będą 1:1 kopiować wielkiej trójki...
Stare TG od paru sezonów oglądałem tylko dla wypraw i zadań z cyklu "kupcie 3 rozpadające się graty i róbcie głupie testy". Z tym, że po ostatnich wyprawach już było widać, że poza Hammondem chłopy już za stare i fizycznie nie dawali rady.