Praca, szukanie pracy
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Praca, szukanie pracy
A ja nie rozumiem po co takie pytanie. Ide na w pewnym sensie robola to wiem ze mam zapieprz fizyczny. Ide na "umyslowego" to wiem ze bede mogl robic "postoje" w pracy czasami...
Jak kiedys robilem jako kelner czy w McD to nie narzekalem ze przez 12h mialem 45 minut przerwy i poza tym nawet 1 minuty na siedzenie juz nie.
Teraz "dzieki" pracy moge w trakcie oczekiwania cos napisac/przejzec/przeczytac... ale jak bede musial wrocic na fizola kiedys to jeczal tez nie bede.
Aha - madal zdarzaja sie akcje ze przez dobre 2 dni pracujac po 12-14h (a potem maile i tabelki) o sprawdzeniu czegos poza sluzbowym whats appem czy mailem moge zapomniec...
Jak kiedys robilem jako kelner czy w McD to nie narzekalem ze przez 12h mialem 45 minut przerwy i poza tym nawet 1 minuty na siedzenie juz nie.
Teraz "dzieki" pracy moge w trakcie oczekiwania cos napisac/przejzec/przeczytac... ale jak bede musial wrocic na fizola kiedys to jeczal tez nie bede.
Aha - madal zdarzaja sie akcje ze przez dobre 2 dni pracujac po 12-14h (a potem maile i tabelki) o sprawdzeniu czegos poza sluzbowym whats appem czy mailem moge zapomniec...
Re: Praca, szukanie pracy
boncek pisze:LLo, Sith, tak z ciekawości - ile postów w tym tygodniu napisaliście w godzinach pracy, a Ile oglądaliście trailerów, filmików, stron czy innych gifów?
A ile czasu na pracę w tym tygodniu poświęcili Bill Gates, Warren Buffet czy prezydent Komorowski? Albo Charlie Sheen? Albo jakiś sułtan Brunei? Dan Bilzerian?Halaster pisze:O to samo miałem zapytać
Tak jak napisał Razor: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Jakbym kiedyś stracił pracę, był kryzys i musiałbym robić w amazonie to nie spodziewałbym się przerw na fajki, na postowanie na forum itp.
Jak pracowałem w sklepie AGD, na budowie czy w kinie (czasem jednocześnie na barze, kasie i biletach) to spodziewałem się, że będzie ciężko i było. Jak na Nocnym Maratonie Filmowym LotRa miałem 20 minut na robienie 200 kaw w ekspresie z ręcznym podajnikiem to było przejebane ale nie uważałem, że ktoś mnie krzywdzi tylko, że taka praca. Jak znajdę lepszą to będzie i większa kasa i inne warunki. Proste.
Co proponujecie w takim razie w zamian amazonowi? Jestem ciekaw jaki macie pomysł na biznes tego typu. Na każdą godzinę pracy 15 minut przerwy? Tablety z dostępem do forum? Do stron z gifami i yt? Bardzo mnie to ciekawi.
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Praca, szukanie pracy
No ja też ostatnio na forum siedzę więcej do 16stej niż po... i w sumie racja też z tym, że każda praca ma jakieś plusy i minusy. Ja zawsze chciałem mieć robotę nie nudną i w miarę luźną nawet za cenę mniejszej kasy szczerze mówiąc... Teraz myślę, że z tą mniejszą kasa może przesadziłem ale przynajmniej mogę wam posta napisać i nie mam brefingów żadnychA ile czasu na pracę w tym tygodniu poświęcili Bill Gates, Warren Buffet czy prezydent Komorowski? Albo Charlie Sheen? Albo jakiś sułtan Brunei? Dan Bilzerian?
Tak jak napisał Razor: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Jakbym kiedyś stracił pracę, był kryzys i musiałbym robić w amazonie to nie spodziewałbym się przerw na fajki, na postowanie na forum itp.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
A ja jestem ciekawy kiedy amazon i inne takie cuda przerzucą się na w pełni skomputeryzowany system magazynowy. Bo myślę, że jest to bliżej niż dalej. I wtedy dopiero płacz będzie, bo wywalą wszystkich z tych magazynów i roboty w ogóle nie będzie.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Praca, szukanie pracy
Ja nie mówię że to źle rozwiązanie, tylko dziwi mnie takie święte oburzenie, że ktoś marudzi na bardzo ciężką pracę. W Polsce to musi być szok, bo my niby dużo pracujemy, ale już efektywność mamy bardzo niska bo tu kawka, tu papierosek itd.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Praca, szukanie pracy
Nieregulowany czas pracy, rozliczany jestem zadaniowo
edit: i sam na siebie nalozylem plugin do Chrome'a co mnie ogranicza do 15 minut "pierdol" a'la forum dziennie
edit: i sam na siebie nalozylem plugin do Chrome'a co mnie ogranicza do 15 minut "pierdol" a'la forum dziennie
Re: Praca, szukanie pracy
Wiesz, po nagłówku spodziewałem się w artykule tego co było kiedyś w Biedronce. Pół wypłaty na czarno, oszukiwanie na umowach, umowy o dzieło, zapierdalanie 14 h i darmowe nadgodziny. Rozkazywanie, żeby dziewuchy w 3 miesiącu ciąży nosiły ciężkie przedmioty/paczki, żarty o pieluchach, bo przerwę na siku masz raz na 12 h.Halaster pisze:Ja nie mówię że to źle rozwiązanie, tylko dziwi mnie takie święte oburzenie, że ktoś marudzi na bardzo ciężką pracę.
A tu się okazuje, że amazon za darmo zawozi i odwozi, przerwa jest, kibel normalnie, obiady za złotówkę, stawki takie sobie (ale jakie mają być przy takiej pracy?), bałagan z wypłatami ale nie na zasadzie okradania z kasy. A, że trzeba zapierdalać? No trzeba. Taki jest wydźwięk artykułu: w amazonie trzeba ciężko pracować, a ja bym wolał mniej ciężko i za lepsze pieniądze.
No i oczywiście mam też:
LLothar pisze:Nieregulowany czas pracy, rozliczany jestem zadaniowo
Re: Praca, szukanie pracy
Tak jak pisałem ci na FB Żaba, jak czytałem artykuł to miałem w głowie tylko "Media, czyli sztuka manipulacji". Naprawdę historyjka tam przedstawiona mogłaby Gułag opisywać a nie pracę w magazynach Amazona.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Praca, szukanie pracy
U mnie się swoja drogą sezon zimowy zapowiada tak, że może licznikiem postów wreszcie co niektórych nadgonię
Edit
Widzę, że wbicie się w top3 jest nawet realne
Edit2
Tylko, że robię to źle
Edit
Widzę, że wbicie się w top3 jest nawet realne
Edit2
Tylko, że robię to źle
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Praca, szukanie pracy
Spoko, spoko, ja gonię. Powoli. W końcu to maraton
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Praca, szukanie pracy
Wiemy, Ty nawet jak nie wiesz o czym to napiszesz posta
Re: Praca, szukanie pracy
Ja osobiście to nawet jestem w szoku, że już tyle postów tu napisałem.
...dzięki Bogu jestem tu nikim i nikt (prawie) mnie tu nie zna
...dzięki Bogu jestem tu nikim i nikt (prawie) mnie tu nie zna
Myślałem po cichu, że tylko ja dostrzegam, iż DaeL jest największym kretynem tego forum, ale wasze posty napawają mnie wiarą w tych smutnych czasach
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Praca, szukanie pracy
Co to za lamaga napisala przede mna?
Re: Praca, szukanie pracy
W sumie też jak zasuwałem na ślusarni 10h dziennie, to nie miałem czasu na pierdoły. Pół godziny na śniadanie i trochę luzu, a potem składanie form do 16.00.
Teraz jako "umysłowy" jak mam bardzo pracowity dzień to bywa, że nie mam czasu na herbatę, bo rzucam kurtkę na wieszak o siódmej i wracam po nią do pokoju o trzeciej, a przez resztę czasu jestem na produkcji. Nie marudzę, bo nie mam o co, praca nie jest zła.
Teraz jako "umysłowy" jak mam bardzo pracowity dzień to bywa, że nie mam czasu na herbatę, bo rzucam kurtkę na wieszak o siódmej i wracam po nią do pokoju o trzeciej, a przez resztę czasu jestem na produkcji. Nie marudzę, bo nie mam o co, praca nie jest zła.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Praca, szukanie pracy
Ja swoj zapierdol mialem w poprzedniej firmie, i w sumie nie bylo zle... gdybym tylko nie mial caly czas wrazenia ze po co to wszystko wlasciwie. Conajmniej 20% czasu mojej pracy siedzialem i patrzylem w sufit, bedac niejako on-call, albo wrecz bylem kompletnie niepotrzebny, siedzialem tylko dlatego ze kierownik kazal. Fakt, ze przez wiekszosc czasu mialem zapierdol taki ze jak o 7mej przebieralem sie w kontenerze i wychodzilem do spawaczy na zaklad to wracalem dopiero ~17 zeby sobie usiasc... ale to co mnie dobilo to fakt, ze przez pare miesiecy prosilem o dodatkowego inzyniera zebym mial sie z kim wymieniac i unormowac jakos ten czas pracy, a dostawalem ludzi z doswiadczeniem podobnym do mojego (czyli zadnym), za to niewiele myslacych. A jak juz takiego dostosowalem do swoich potrzeb to go przerzucali na inny zaklad Po pol roku cos we mnie peklo i jak uslyszalem "a kto ci kaze?" od owego kierownika to zmienilem firme.
Teraz zarabiam mniej (bo pracuje mniej), absurd z tematami mam podobny (wciaz robie rzecyz na ktorych sie nie znam) ale za to siedze 8h i wychodze do domu.
Czego mnie to nauczylo?
1. Zeby tak zapierdalac to trzeba miec wrazenie ze to czemus sluzy i kiedys sie skonczy
2. Zapierdol nie jest zadnym powodem do dumy
Teraz zarabiam mniej (bo pracuje mniej), absurd z tematami mam podobny (wciaz robie rzecyz na ktorych sie nie znam) ale za to siedze 8h i wychodze do domu.
Czego mnie to nauczylo?
1. Zeby tak zapierdalac to trzeba miec wrazenie ze to czemus sluzy i kiedys sie skonczy
2. Zapierdol nie jest zadnym powodem do dumy
Re: Praca, szukanie pracy
A ja obecnie mam tak, że przychodzę do pracy, siadam, jest 8:00. Patrzę na zegarek pięć minut później i jest 16:00. Jest zapieprz (chociaż zawsze kojarzyło mi się to z pracą fizyczną), z wieloma rzeczami się nie wyrabiam o czasie, ale przynajmniej się nie nudzę. I to chyba lepsze, niż patrzenie w sufit, a mam wrażenie, że niektórzy o takiej pracy właśnie marzą.
Since 2001.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Praca, szukanie pracy
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Praca, szukanie pracy
Piotro, świetne. Czekałem tylko na taką kontrę.
W sumie w Polsce jak pracowalem to po odliczeniu kasy na dojazd - 500zl na samo paliwo - i dotowanych obiadów - 100zl? - to place mialem jak w Amazonie...
W sumie w Polsce jak pracowalem to po odliczeniu kasy na dojazd - 500zl na samo paliwo - i dotowanych obiadów - 100zl? - to place mialem jak w Amazonie...
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Praca, szukanie pracy
Jak się remonty pokończyły w mieście, to mnie dojazd chyba znów poniżej 200 zł wychodzi.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Praca, szukanie pracy
Dobra dobra DW, wszyscy wiedzą, że nie pracujesz tylko, strzelasz z łuku...
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Praca, szukanie pracy
jak bym 5 dni w tygodniu po 8 godzin strzelał to byście mnie z TV znali a nie z forum
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Praca, szukanie pracy
Bardziej jakieś wiadomości, wywiady czy coś miałem na myśli
inna sprawa, że nawet odcinka nie oglądałem - bo nieścisłości w strzelaniu filmowym mnie irytują jak mało co i wolę nie ryzykować
inna sprawa, że nawet odcinka nie oglądałem - bo nieścisłości w strzelaniu filmowym mnie irytują jak mało co i wolę nie ryzykować
Re: Praca, szukanie pracy
Myślałem, że to może fejk albo sprytny viral amazona ale:PIOTROSLAV pisze:http://www.sadistic.pl/amazon-poznan-no ... 330710.htm
Dokładnie to samo jest napisane w artykule z GW jak się odejmie narzekanie, że trzeba pracować i w ogóle "niewolnictwo 21 wieku"Na starcie powiedzieli, że trzeba tutaj pracować, więc jeśli ktoś przyszedł bąki zbijać i chować się ko kątach to nie praca dla niego. Z tą inwigilacją elektroniczną to prawda, ale nikt tego nie ukrywa. Na starcie powiedzieli jak się tu pracuje, jakie są warunki, krótko mówiąc wyłożyli kawę na ławę. Nic nie obiecywali, niczym nie mamili, powiedzieli jak będzie. A miał być w sumie normalnie. No to jedziemy dalej - szkolenia bhp, szkolenia z tego, co się będzie robić, podpisanie umowy i takie tam organizacyjne sprawy. Wszystko jasne i klarowne.
Jak to wygląda po miesiącu?
Panna na prace nie narzeka - trzeba robić, to robi. Warunki spoko bo dojazd za darmo (na tym się oszczędza jakieś 300zł miesięcznie na samym paliwie lub biletach), wszystko tak jak mówili, ale trzeba pracować. Dodatkowo specjalnie poszła na dział, na który nikt nie chciał - do noszenia towarów z półek. Trzeba tam dużo chodzić, nawet 20km dziennie, ale ona ma wrzutę na fitness i inne takie sprawy więc jej to pasuje.
Re: Praca, szukanie pracy
Nie wiem czy to nie jest fake tak naprawdę - laska lubi gitness więc nie ma problemu żeby zapierdalać 20km z ciężkimi paczkami po magazynie? Śmierdzi mi to
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Hm no nie wiem. Jak by płace w szeroko pojętej wspinaczce na skały były dobre to sam bym zapierdalał bo ścianach, a nie siedział w biurze. A są tacy, co są zwichrowani po prostu na punkcie sprawności. Tylko, że tacy potrzebują co 3h jakiś kwadrans czasu - żeby zjeść. A nie wiem czy by to przeszło.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Praca, szukanie pracy
kumpel całkiem nieźle zarabia jako "alpinista przemysłowy" (czyt. prace wysokościowe) - kilka tygodni zapierdziela na biurowcach (dla niego to znacznie lepsze to niż zapierdziel w ), przez kilka następnych sie wspina (skacze,lata,zjezdza itp., ogolnie wariat). Jak ktos ma zelazna kondycje i takie hobby to nieglupia opcja.Counterman pisze:Hm no nie wiem. Jak by płace w szeroko pojętej wspinaczce na skały były dobre to sam bym zapierdalał bo ścianach, a nie siedział w biurze. A są tacy, co są zwichrowani po prostu na punkcie sprawności. Tylko, że tacy potrzebują co 3h jakiś kwadrans czasu - żeby zjeść. A nie wiem czy by to przeszło.
Re: Praca, szukanie pracy
To nadal nie jest dźwiganie ciężarów przez kobietę, to raczej porównanie do pracy w charakterze instruktora fitnessu.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
No ta, tylko powspinasz się zawodowo kilkanaście lat i organizm jest wycieńczony. Naczy nie zrozum mnie źle, ma się formę, wytrzymałość i w ogóle, ale ilość kontuzji które masz, wyniszczenie stawów, popodrywane ścięgna... Aż tyle to oni nie płacą żebym się pisał na coś takiego.Mithrandir pisze:kumpel całkiem nieźle zarabia jako "alpinista przemysłowy" (czyt. prace wysokościowe) - kilka tygodni zapierdziela na biurowcach (dla niego to znacznie lepsze to niż zapierdziel w ), przez kilka następnych sie wspina (skacze,lata,zjezdza itp., ogolnie wariat). Jak ktos ma zelazna kondycje i takie hobby to nieglupia opcja.Counterman pisze:Hm no nie wiem. Jak by płace w szeroko pojętej wspinaczce na skały były dobre to sam bym zapierdalał bo ścianach, a nie siedział w biurze. A są tacy, co są zwichrowani po prostu na punkcie sprawności. Tylko, że tacy potrzebują co 3h jakiś kwadrans czasu - żeby zjeść. A nie wiem czy by to przeszło.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Praca, szukanie pracy
Szwagier tak pracuje i nie narzeka. Tzn. złamał dwa razy kręgosłup ale to nie były kontuzje przez zużycie organizmu
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Wypadki w pracy też zaliczam do minusów roboty. Szczególnie złamania kręgosłupów.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Praca, szukanie pracy
Tydzień audytu w robocie mieliśmy. Jestem rozjebany na maksa, ale mój temat spoko przeszedł jak cały nasz dział
Re: Praca, szukanie pracy
IMHO to fejk napisany przez jakiś PR Amazonu. Jak odcedzić przekleństwa, wyzwiska i emotki to mamy piękną laurkę dla firmy. Bardzo zresztą dobrze przemyślaną i napisaną, punktującą dokładnie to co trzeba i gdzie trzeba.
Co do całej sprawy to dla mnie kontrowersyjne jest pracowanie przy takim odliczaniu czasu. Z psychologicznego punktu widzenia to tak jakbyśmy cały czas pracowali z szefem za plecami. Ja sam pracuję pod dużą presją, bo terminy są zawsze na wczoraj, robi się 5 rzeczy na raz, nie raz jak zrobię kawę rano, to o 14 ją wylewam zimną, bo nie miałem kiedy się napić. Nie będę udawać, że mi się taka praca podoba, bo tak nie jest, choć dla mnie osobiście największym problemem nie jest to, że trzeba pracować, tylko że po tych 8+ godzinach pracy wracam tak zmęczony, że nie mam siły na nic kreatywnego, nie chce mi się zwyczajnie myśleć. Idę na siłkę i wyłączam się totalnie znajdując ukojenie przy monotonii i bezmyślności takich czynności jak bieganie czy podnoszenie ciężarów.
Ale no właśnie, pomimo tego wszystkiego nie mam szefa za plecami dzień w dzień. Nikt mi precyzyjnie nie odlicza czasu pracy, nie mówi ile mam wykonać ruchów piórkiem na logo, ile pantonów mam wybrać w godzinę, ile czasu mogę poświęcić na szukanie inspiracji itd. Jasne, terminy są, ale zawsze można je pchnąć w jakąś stronę.
Oczywiście można napisać, że przecież sami sobie zasłużyli na taką pracę, bo som gópi, ale to chyba nie o to tutaj panie i panowie chodzi. Bo dziś Amazon i fizyczny, a jutro u ciebie lub ciebie zainstalują nowy soft, który będzie liczył czas i ilość linijek kodu na minutę, a w razie nietrzymania normy informował przełożonych. A może już takie są, tylko na razie pewnie gdzieś w Indiach, bo przecież w Indiach ludzie som prawie czarni, to sobie na to zasłużyli.
Co do całej sprawy to dla mnie kontrowersyjne jest pracowanie przy takim odliczaniu czasu. Z psychologicznego punktu widzenia to tak jakbyśmy cały czas pracowali z szefem za plecami. Ja sam pracuję pod dużą presją, bo terminy są zawsze na wczoraj, robi się 5 rzeczy na raz, nie raz jak zrobię kawę rano, to o 14 ją wylewam zimną, bo nie miałem kiedy się napić. Nie będę udawać, że mi się taka praca podoba, bo tak nie jest, choć dla mnie osobiście największym problemem nie jest to, że trzeba pracować, tylko że po tych 8+ godzinach pracy wracam tak zmęczony, że nie mam siły na nic kreatywnego, nie chce mi się zwyczajnie myśleć. Idę na siłkę i wyłączam się totalnie znajdując ukojenie przy monotonii i bezmyślności takich czynności jak bieganie czy podnoszenie ciężarów.
Ale no właśnie, pomimo tego wszystkiego nie mam szefa za plecami dzień w dzień. Nikt mi precyzyjnie nie odlicza czasu pracy, nie mówi ile mam wykonać ruchów piórkiem na logo, ile pantonów mam wybrać w godzinę, ile czasu mogę poświęcić na szukanie inspiracji itd. Jasne, terminy są, ale zawsze można je pchnąć w jakąś stronę.
Oczywiście można napisać, że przecież sami sobie zasłużyli na taką pracę, bo som gópi, ale to chyba nie o to tutaj panie i panowie chodzi. Bo dziś Amazon i fizyczny, a jutro u ciebie lub ciebie zainstalują nowy soft, który będzie liczył czas i ilość linijek kodu na minutę, a w razie nietrzymania normy informował przełożonych. A może już takie są, tylko na razie pewnie gdzieś w Indiach, bo przecież w Indiach ludzie som prawie czarni, to sobie na to zasłużyli.
Re: Praca, szukanie pracy
Moj dyrektor siedzi w akwarium za moim plecami, tak że widać mój ekran od niego z biurka - nic przyjemnego
Re: Praca, szukanie pracy
Przestanę wchodzić na forum albo zmienię pracę. Na pewno nie pójdę z tym do gazety wyborczej, że mnie ktoś terroryzuje, zło, korpo i niewolnictwo 21 wieku.boncek pisze:jutro u ciebie lub ciebie zainstalują nowy soft, który będzie liczył czas i ilość linijek kodu na minutę, a w razie nietrzymania normy informował przełożonych
O to tu głównie chodzi
Nikt nie twierdzi, że taka praca jest super i żyć, nie umierać. Jest ciężka i tyle. Jak każda inna gdzie trzeba zapiedzielać. Nie uważam, że cięższa niż Twoja. Koleś po takim dniu może iść spać. A Ty pójdziesz? Nie, położysz się i będziesz myślał o terminach, niedokończonym logo i dyskusyjnym projekcie.
Ja przynajmniej tak mam, że jak jest stresujący tydzień w pracy przed pójściem w żywą sieć z projektem to snu zażywam niewiele bo albo roboty jest na 14 h dziennie albo nerwy i tak nie pozwolą zasnąć.
A potem jeszcze przychodzi noc migracji. Przygotowania w sobotę cały dzień. Start zazwyczaj o północy, koniec o 4 rano (jak się uda) i do 6-8 obserwowanie systemu. Jak się coś sypnie to i w niedzielę o 11-12 podczas odsypiania wstajesz i namiażdżasz, bo kary za fallback idą w miliony euro.
Dlatego obśmiałem artykuł z GW. Spodziewałem się prawdziwego kołchozu, a to po prostu ciężka praca fizyczna w magazynie. Nic, za co może ścigać prokuratura/prawo pracy.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Praca, szukanie pracy
Wolę nie myśleć, co ty tam oglądasz na ekranie, że jego widok to nic przyjemnegoHalaster pisze:Moj dyrektor siedzi w akwarium za moim plecami, tak że widać mój ekran od niego z biurka - nic przyjemnego
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Praca, szukanie pracy
Nie ma jak robienie sobie dupochronu o 1.30
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Praca, szukanie pracy
Nie ma to jak dziecko w żłobku. 2 dni zdrowe, tydzień chore - pętla trwa od końca października. Zakładałem, że to żona opiekująca się noworodkiem będzie miała przerąbane, a tymczasem śpi więcej niż ja. Ostatnią pełną noc przespałem 2 tyg. temu. Crap.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Praca, szukanie pracy
kumpel ma podobnie.. dziecko wprawdzie nie noworodek ale malutkie jeszcze i ciagle dzwoni ze przyjdzie pozniej do robo bo leci z dzieciakiem do szpitala albo cos w ten desen
szklanka wody zamiast
szklanka wody zamiast
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Praca, szukanie pracy
Mnie to jeszcze bardziej wkurza niż przerwy na papierosa jeśli dzieci są jedynym tolerowanym powodem spóźnień
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Praca, szukanie pracy
Chuje. A moga brac L4 na dzieciaka i szef kazalby Tobie ich robote robic...Dragon_Warrior pisze:Mnie to jeszcze bardziej wkurza niż przerwy na papierosa jeśli dzieci są jedynym tolerowanym powodem spóźnień
Zaba - mam to samo...
Re: Praca, szukanie pracy
Jak Ci nogę upierdoli albo zglanują kibole to też pewnie będzie tolerowany powód Co jeszcze chciałbyś podciągnąć? "Zaspałem"?Dragon_Warrior pisze:Mnie to jeszcze bardziej wkurza niż przerwy na papierosa jeśli dzieci są jedynym tolerowanym powodem spóźnień
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Ja bym podciągnął pod to kobietę pierdołę.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7586
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Praca, szukanie pracy
Dobrze, że używasz polskich znaków.Counterman pisze:Ja bym podciągnął pod to kobietę pierdołę.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Bite me.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Praca, szukanie pracy
Nie wiem ile bym pociągnął na dwóch-trzech wpierdolach w tygodniuSithFrog pisze:Jak Ci nogę upierdoli albo zglanują kibole to też pewnie będzie tolerowany powód Co jeszcze chciałbyś podciągnąć? "Zaspałem"?Dragon_Warrior pisze:Mnie to jeszcze bardziej wkurza niż przerwy na papierosa jeśli dzieci są jedynym tolerowanym powodem spóźnień
Ja to widzę tak, że albo są lekko ruchome godziny pracy albo ich nie ma... bez znaczenia czy ktoś ma piątkę dzieci czy mocny sen. Więc jak można przyjść raz w tygodniu 30 min później to można i tyle...
Re: Praca, szukanie pracy
U nas jest zadaniowo. Póki robisz dobrze i na czas to rób jak chcesz. Aczkolwiek jest pewien przedział 10:00-15:00, w którym raczej trzeba być, bo wtedy są wszystkie spotkania, telekonferencje itp. zaplanowane. A to czy przyjdziesz na 7:00 i wyjdziesz o 15:00 czy 10:00-18:00, bez znaczenia.