Luźno o filmie

[Gregor]

Furiosa spoko, ale daleeeko za genialnym Fury Road. Zwłaszcza, że nie chwytają mnie historie o zemście i bez Maxa jakoś tak czegoś brakuje.

No i film cierpi na klasyczny błąd prequeli poświęcając za dużo energii na wyjaśnianie rzeczy, które lepiej zostawić wyobraźni.

[SmokEustachy]

https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/1 ... inus-jeden
Wrzucam reckę Godzilli moją. 2 Nowe Imperium też jest fajne.

[Guldan]

The Innsmouth School for Girls

Trudno mi powiedzieć jaki ten film był. Napewno niskobudżetowy. W pewnym sensie był zły ale z drugiej strony jest dziwnie klimatyczny, tandetnie lovecraftowy przez co nawet mi się podobał.

Nie wiem czy polecam.

[Voo]

Widzieliście nowego Axela F? Kino żywcem przeniesione z lat 80-tych, łącznie z syntezatorową muzyczką i absurdalnymi strzelaninami. Tylko tempo akcji takie 1/2 max 3/4 dawnego bo panowie są już wieku senioralnym. Ale zabawa całkiem fajna

[peterpan]

Deadpool & Wolverine dowozi. Wprawdzie momentami przegadany (i nie chodzi tu gadki Wade'a), momentami tani efektami specjalnymi, z ciut slabsza choreografia, ale te wady nie przesłaniają tego że dowozi. Gębą cieszyła mi się przez cały seans. Będą narzekania, bo widać że to najsłabszy z wszystkich deadpooli, ale jako samodzielny film jest dalej lepszy od wszystkich marveli od czasu avengersowi. I więcej nie trzeba. Można odetchnąć z ulga. Nie wszystkie cameo zdradzili w zwiastunach

Wysłane z mojego SM-A135F przy użyciu Tapatalka

[Crowley]

Nie wiem, czemu dopiero teraz dowiedziałem się o tym podcascie: https://open.spotify.com/episode/276USI ... bfb5f245a3
Eli Roth i Quentin Tarantino dwie godziny nawijają o horrorach. Cudowne.

[Ptaszor]

Every Frame A Painting powrócił, drodzy Państwo!
https://www.youtube.com/watch?v=mn2Dcy-NDTw

phpBB [video]

EDIT: przy okazji, wciąż czekam aż wrócą:
- kaptainkristian
- Crowbcat
- Sideways
Macie swoich ulubionych, którzy milczą?

[Crowley]

James Earl Jones nie będzie już głosem Dartha Vadera.

[Zolt]

Szkoda gościa

Chociaż tyle przeżyć, to i tak szacun

[PIOTROSLAV]

Obejrzałem sobie John Wick, cześć drugą i trzecią, bo jedynkę jakoś dobrze zapamiętałem...
Panie ciemności, co to w ogóle jest...
Dwójka głupawa, ale jeszcze daie rade. Trójkę jeszcze trawiłem do momentu jak wjechali żołnierze z lepszym pancerzem i z przyłożenia trzy strzały w hełm przyjmują.

W czwórce już się nie pierdolą. I walki to już zwyczajne power rangers z pistoletami.
Nie wiem po co na to patrzę, a jeszcze 2h filmu przede mną

Wysłane z mojego V10 przy użyciu Tapatalka

[Crowley]

To samo pisałem w recenzji! Pancerne garnitury to już przesada według mnie. Tak samo jak strzelanie do siebie z odległości 2 metrów i tylko John trafia, a wszyscy to turbo kozaki. Aż się Naga broń przypomina.

[Voo]

Mnie w kolejnych częściach irytowało, że to jest jakieś "uniwersum", z jakimiś absurdalnymi regułami i milionami killerów na ulicach każdego miasta na świecie. Uniwersa mają to do siebie, że jak są fajne to są fajne a jak są chujowe to są chujowe. To był ten drugi przypadek.

[Crowley]

Uniwersum może być fajne, jeśli jest planowane jako uniwersum od samego początku. Niestety większość powstała w ten sposób, że po sukcesie pierwszej części jakiejś serii, ktoś na wariata dobudowuje do tego resztę świata. Czasem nawet wychodzi, ale na ogół im dalej w las, tym więcej muchomorów i starych opon, a wszystko zaczyna rozłazić się w szwach.
Aż sam siebie zacytuję: "Pierwszy Wick był filmem prostym, żeby nie powiedzieć prostackim. Pokazywał widzowi tajemniczą postać, zarysowywał jeszcze bardziej tajemnicze bractwo, żyjące obok nas niczym czarodzieje z Harry’ego Pottera i dawał kilka bardzo efektownych strzelanin. Dorabianie do tego kolejnych hoteli, układów, przysiąg, znaków, kodeksów i honorowych tytułów sprawia, że z każdą częścią ten świat staje się coraz bardziej groteskowy i niewiarygodny. O ile mógłbym uwierzyć, że istnieje jakaś tajna organizacja zrzeszająca morderców do wynajęcia, to dla wszystkich popaprańców z części czwartej nie starczyłoby chyba całego świata".

[Voo]

Z pierwszych recenzji Gladiatora II można wywnioskować, że wyszło tak jak się można było spodziewać. Crowleyowi powinno się spodobać bo podobno są rekiny w CGI.

[ThimGrim]

Scary flying shark w Gladiatorze? To trzeba zobaczyć.

[Crowley]

https://www.nplusonemag.com/issue-49/es ... l-viewing/ Jak macie chwilę, to polecam ciekawy artykuł o Netflixie. Niby oczywistości, ale fajnie się czyta.

[Guldan]

moglaby juz miec miejsce premiera tego nowego filmu o Nosferatu, bo internet zalewa mnie oburzonymi fanami o wyglad wampira (ale do tego sa same dobre recenzje).

[Crowley]

Jest bardzo prawdopodobne, że Nosferatu wcześniej trafi do streamingu niż do polskich kin. Kompletny absurd.

[Guldan]

i bardzo dobrze kurwa, zaden dupek mnie nie bedzie wkurwial szuszczac makdonaldem albo pierdolac, ze hrabia Orlock wyglada jak przybysz zza naszej wschodniej granicy.

[Crowley]

Prawda. Za żarcie w kinie powinna być kara.
W okolicach 24 stycznia będą w większych miastach pokazy przedpremierowe. W kinach studyjnych popcornu chyba w ogóle nie sprzedają.

[Guldan]

w Poznaniu tez bedzie w Muzie ale jakos nie jestem fanem tego miejsca.

po za tym ludzie w kinie wkurzaja mnie niezaleznie czy to multipleks czy kino studyjne.

[Crowley]

po za tym ludzie w kinie wkurzaja mnie niezaleznie czy to multipleks czy kino studyjne.

Mój człowiek!

[Voo]

Ja miałem przyjemność być kiedyś w kinie absolutnie sam. Na b-klasowym horrorku Dog Soldiers.

Wtedy też wymyśliłem taki prank. Koleś kupuje bilet na seans ale nie wie, że więcej biletów nie będzie sprzedane. Siada sam na wielkie pustej sali, ogląda reklamy i zaczyna się cieszyć, że będzie siedział na sali sam i nikt mu nie będzie przeszkadzał. I wtedy na sekundę przed rozpoczęciem filmu na salę wchodzi wielki, dziwnie wyglądający koleś (coś w stylu Buźki z Bonda) zaczyna rozglądać się powoli po sali i wolnym krokiem idzie do tego pierwszego gościa i siada na miejscu obok niego. Siada, nie wydaje żadnego dźwięku i nie rusza się. Co kilka minut dochodzi mała eskalacja, np. dziwny typ wyjmuje scyzoryk i zaczyna sobie czyścić paznokcie.

W rogu ekranu można byłoby włączyć licznik czasu i sprawdzać, po jakim czasie ten pierwszy wyszedłby z seansu