Seriale
Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
W ogóle to taki serial, że można by go lekko przemontować i zrobić po prostu dramatyczny 2.5-godzinny film kinowy.
O, właśnie sobie przypomniałem, że miałem obejrzeć "Kursk", ponoć też dobry.
O, właśnie sobie przypomniałem, że miałem obejrzeć "Kursk", ponoć też dobry.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Alexandretta
- Współpraca GL
- Posty: 613
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Kontakt:
Re: Seriale
Wciągnęłam drugi sezon Sex Education. To jest naprawdę jeden z lepszych seriali, jakie Netflix zrobił. Trzyma poziom, porusza nowe kwestie, nadal w ten sam sposób co poprzednio - czyli przedstawia, bez oceniania. Dobra rzecz.
"Żal, że sie coś zrobiło, przemija z czasem. Żal, że się czegoś nie zrobiło, nie przemija nigdy."
Na Pograniczu
Na Pograniczu
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Seriale
Jestem w połowie drugiego sezonu. Tylko w połowie, bo skończyła mi się noc. Pierwsza seria to było moje ubiegłoroczne serialowe odkrycie, o czym nawet pisałem, o tu: https://fsgk.pl/wordpress/2019/02/sex-education-2019/Alexandretta pisze:Wciągnęłam drugi sezon Sex Education. To jest naprawdę jeden z lepszych seriali, jakie Netflix zrobił. Trzyma poziom, porusza nowe kwestie, nadal w ten sam sposób co poprzednio - czyli przedstawia, bez oceniania. Dobra rzecz.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Seriale
Piotr Fronczewski - jego miałem przed oczami (oczyma ? ) słysząc Rojst
W końcu udało mi się serial obejrzeć... No i cóż, przez cały sezon (5 odcinków) Franka Kimono oglądamy może przez 5 minut....
Ale to nic!
Ponieważ produkcja przemknęła bez jakiegoś większego echa (pewnie tez dlatego, że miała premierę na Showmaxie i dopiero później udostępniono ją na netflixie) to oczekiwań nie miałem jakichś szczególnych (poza Fronczewskim...)...
A tu WOW! Dbałość o szczegóły w pokazaniu szarych lat 80-tych! Seweryn z Ogrodnikiem! MUZYYYYKAAA (Wszystko czego dziś chcę, Szklana pogoda itd)! Zdjęcia (przy ujęciach lasu czułem się jak 12 latek oglądający, z mocno bijącym sercem, Miasteczko Twin Peaks)!Historia też niczego sobie!
Warto obejrzeć!
W końcu udało mi się serial obejrzeć... No i cóż, przez cały sezon (5 odcinków) Franka Kimono oglądamy może przez 5 minut....
Ale to nic!
Ponieważ produkcja przemknęła bez jakiegoś większego echa (pewnie tez dlatego, że miała premierę na Showmaxie i dopiero później udostępniono ją na netflixie) to oczekiwań nie miałem jakichś szczególnych (poza Fronczewskim...)...
A tu WOW! Dbałość o szczegóły w pokazaniu szarych lat 80-tych! Seweryn z Ogrodnikiem! MUZYYYYKAAA (Wszystko czego dziś chcę, Szklana pogoda itd)! Zdjęcia (przy ujęciach lasu czułem się jak 12 latek oglądający, z mocno bijącym sercem, Miasteczko Twin Peaks)!Historia też niczego sobie!
Warto obejrzeć!
Re: Seriale
A ja zacząłem właśnie nową kobyłę, czyli Orange is the New Black. Tak, jak sobie założyłem - jedna kobyła rocznie, w 2019 było to Sons of Anarchy, teraz padło na OitNB. Na razie spoko, ale bez super zachwytów (obejrzałem trzy odcinki).
Sex Education też ostatnio oglądałem, ale mocno sobie całość popsułem, bo zacząłem od drugiego sezonu (z braku laku zacząłem oglądać z moją lepszą połówką, która jest już od dawna wielką fanką tej produkcji). Bardzo dobry humor i historia, ale mam wrażenie, że czasami scenarzyści chcieli za mocno iść w stronę programu edukacyjnego.
A Rojst to mistrzostwo, dlaczego umiemy i tak rzadko kręcimy takie rzeczy?
Sex Education też ostatnio oglądałem, ale mocno sobie całość popsułem, bo zacząłem od drugiego sezonu (z braku laku zacząłem oglądać z moją lepszą połówką, która jest już od dawna wielką fanką tej produkcji). Bardzo dobry humor i historia, ale mam wrażenie, że czasami scenarzyści chcieli za mocno iść w stronę programu edukacyjnego.
A Rojst to mistrzostwo, dlaczego umiemy i tak rzadko kręcimy takie rzeczy?
Since 2001.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Osmanowie - całkiem fajny miniserial paradokumentalny na Netflixie. W zasadzie skupia się na zdobyciu Konstantynopola ale w retrospekcjach pokazuje dzieciństwo i młodość Mehmeda. Jedną z gadających głów jest Roger Crowley, autor świetnych książek historycznych wydawanych także u nas
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
22.11.63 - krótki, jedno-sezonowy serial na podstawie powieści Stephen Kinga Dallas'63. I choć na pewno serii mogłoby powstać więcej to jedną z zalet serialu jest jego zwięzłość. Nie czytałem książki, nie wiem na ile twórcy serialu są z nią w zgodzie, ale efekt ich pracy jest warty obejrzenia! No i lubię Jamesa Franco.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Seriale
O panie! Jedna z najlepszych powieści Kinga według mnie. Serial jest dość wierny, chociaż siłą rzeczy sporo mniejszych wątków pomija. Zdecydowanie polecam lekturę.zodi pisze:Nie czytałem książki, nie wiem na ile twórcy serialu są z nią w zgodzie, ale efekt ich pracy jest warty obejrzenia!
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Seriale
Czytałbym! Tylko, że ja właśnie mam problem z wielgachnymi powieściami Kinga - Bastion, Pod Kopułą, Pan Mercedes, To... Świetnie mi się je czyta, wsiąkam w świat, który tworzy, ale zawsze prędzej czy później...to pryska! Pojawia się element nadprzyrodzony, jakaś jaźń, byt, nadświadomość... To jest dla mnie moment, że klimat i "wczuw" znika Zawsze zdecydowanie bardziej podobały mi się jego krótsze, pozbawiony metafizycznych wątków historie - Długi marsz, Uciekinier, Chudszy (ok, w Chudszym mamy klątwę, ale ok, przy tym co się dzieje w takim Panu Mercedesie, to pestka)...
Dlatego jakoś sceptycznie podchodziłem do Dallas'63 obawiając się właśnie, że będzie mi się to świetnie czytało aż King/Bachman znów wyskoczy z jakimś magiczno-egzotyczno-fantastycznym potworo-bytem i skończy się dla mnie przyjemność. Ale jeśli akurat tu dał sobie z tym spokój to może jednak się skuszę.
Dlatego jakoś sceptycznie podchodziłem do Dallas'63 obawiając się właśnie, że będzie mi się to świetnie czytało aż King/Bachman znów wyskoczy z jakimś magiczno-egzotyczno-fantastycznym potworo-bytem i skończy się dla mnie przyjemność. Ale jeśli akurat tu dał sobie z tym spokój to może jednak się skuszę.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Seriale
Spokojna głowa. Też tego nie lubię u Stefana i chociaż w Dallas pojawiają się ludzie z kolorowymi karteczkami, przyszłość, która nie chce być zmieniona, no i oczywiście podróż w czasie, to poza tym nie ma żadnych dziwnych akcji. Powiedziałbym, że chyba najbliżej tej powieści do Czarnoksiężnika i kryształu, czyli zdecydowanie najlepszej części Mrocznej Wieży. To po prostu kapitalna powieść obyczajowa z twistem.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Seriale
After Life to sztos! Taki rollercoaster emocji, że przy jednej scenie rechoczesz jak prosiak, a następna wali Cię w łeb bezdennym smutkiem. Co prawda w drugim sezonie postacie drugoplanowe robią się za bardzo przerysowane (oblech psycholog WTF?!), ale wciąż sztos.
Re: Seriale
Netflix kasuje Alternate Carbon po drugim sezonie. Troche szkoda, bo moglo sie rozkrecic, troche rozumiem, bo drugi sezon byl beznadziejny.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Seriale
Altered. Ja od początku słyszałem, że to kaszanka i skopany materiał źródłowy.
Ale najlepsze odwaliło HBO. Kraina Lovecrafta to się nazywa. Połączenie klimatu inspirowanego "Get out!" z jakimiś potworkami a'la HPL ORAZ BLACK LIVES MATTER. Hellyeah!
Ale najlepsze odwaliło HBO. Kraina Lovecrafta to się nazywa. Połączenie klimatu inspirowanego "Get out!" z jakimiś potworkami a'la HPL ORAZ BLACK LIVES MATTER. Hellyeah!
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seriale
Cóż, w takiej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak przekleić posta z profilu: Historyczne memy
Dziś 130 rocznica urodzin Spierdoliny z Providence, to wrzucę autorski #offtop sprzed dwóch lat, kiedy miałem nieszkodliwego zajoba na punkcie jego twórczości xD
Wyobrażacie sobie, jak wyglądałaby twórczość H. P. Lovecrafta, gdyby był on Polakiem? xD
Gdzieś w międzywojennym Poznaniu mieszka sobie Henryk Wielosławski, zubożały szlachcic, student historii i szkaradna spierdolina bez przyjaciół spędzająca większość czasu w bibliotece. Pewnego dnia przychodzi do niego list informujący, że szanowny stryjek Apoloniusz raczył spierdolić się z rowerka wskutek alkoholizmu i zostawił bratankowi spadek oraz przekuresko istotną tajemnicę rodową do rozwiązania xD Henryk ładuje cały majątek do walizki i wyrusza do majątku stryja na Podlasiu. Po drodze wydaje mu się, że trafił do jakiegoś niepojętego dla śmiertelników piekła, ale to tylko ciapąg przejeżdża przez Bałuty. Dociera na dworzec w Białymstoku i coś mu się nie podoba – wszędzie śmierdzi gównem, kapustą i bimbrem przemycanym z ZSRR, jakieś zielonkawe opary unoszą się w powietrzu, a nieliczni miejscowi mają jakby zdegenerowane mordy – jednym słowem, a to Polska właśnie xD Chcąc nie chcąc, za pomocą rozpadającej się dorożki trafia do zdezelowanego pałacyku wuja (który nadal nie żyje). Rozgaszcza się w pokoju z jakimiś bluźnierczymi obrazami i rozpoczyna śledztwo. Rozpytuje się wśród lokalsów, mimo tego, że nie zna tej niepojętej parodii rosyjskiego, rysuje kutasy w zrabowanym przed laty z tureckiego obozu Necronomiconie i szkaluje miejscowych Żydów i Białorusinów (to cholernie ważne zajęcie dla każdego szanującego się bohatera Lovecrafta xD).
Pewnej nocy usiłuje zasnąć, ale monotonne zaśpiewy „Khathulu daj dla nas” dochodzące z bagiennego lasu doprowadzają go do kurwicy bolesnej. Postanawia zbadać sprawę, a po kilku godzinach przedzierania się z kradzioną strzelbą przez krzaki, mokradła, zagajniki i trupy sołdatów z wojny polsko-bolszewickiej natrafia na iście nieziemski widok. Olbrzymia polana, na środku której rośnie przekuresko wielki dąb pokryty bluźnierczymi, powtarzam, bluźnierczymi sentencjami i rysunkami monstrualnych kutasów, dookoła krąg ognisk z kradzionych sztachet i gówna, a między nimi tańczą miejscowi ubrani w wyjściowe podarte przepaski pamiętające cara xD
Henryk ma już pobawić się w safari, wyciąga zza pazuchy aparat, przeładowuje strzelbę, aż tu jak bagno nie zabulgocze niczym brzuch po opierdoleniu siódmej dokładki bigosu w święta! Nagle wśród monotonnych zaśpiewów z mokradła wyłazi jakieś kilkunastometrowe kurewstwo wyglądające jak krzyżówka żubra, bielika i ośmiornicy, na którego widok Darwin spaliłby swoją teorię oraz popełniłby bukkake, i tubalnym telepatycznym głosem informuje w jidysz, że jak jeszcze raz będą mu zawracać pozaziemską dupę śmiertelniczymi prośbami o urodzaj ziemniaków, to przysięga, że ich wypierdoli z kopa do R’lyeh xD Wieśniacy razem z Heńkiem spierdalają w podskokach, który rankiem podpala dworek, sprzedaje ziemię miejscowemu rabinowi, jeszcze raz szkaluje Białorusinów i natychmiast po powrocie do Poznania trafia do psychiatryka, bełkocząc bez przerwy o pozaziemskich Przedwiecznych i srając w gacie na widok drzewa xD
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Seriale
Piękne! XD Do tego bardzo prawdziwe.
Słuchałem sobie audiobuków z Lovecraftem i o ile ta cała mitologia jest fascynująca, tak sama proza raczej średnia...
Słuchałem sobie audiobuków z Lovecraftem i o ile ta cała mitologia jest fascynująca, tak sama proza raczej średnia...
Re: Seriale
Co to za cancer? Ja wiem, ze bycie ignorantem w dzisiejszych czasach wystarcza żeby zrobić karierę w internecie, ale to nie znaczy, że warto.
Komentował nawet nie będę, ale dorzucę kamyczek edukacyjny: Stefan Grabiński, tak się nazywa Polska 'spierdolina' wg nomenklatury tego dzbana. Niczego nie trzeba sobie wyobrażać, wystarczy używać mózgu.do myślenia, nie bezmyślności.
Komentował nawet nie będę, ale dorzucę kamyczek edukacyjny: Stefan Grabiński, tak się nazywa Polska 'spierdolina' wg nomenklatury tego dzbana. Niczego nie trzeba sobie wyobrażać, wystarczy używać mózgu.do myślenia, nie bezmyślności.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Seriale
No ja ledwo przetrwałem pierwszy sezon altered carbon. Scenarzyści popatrzyli na fajne motywy z książki i zrobili wszystko odwrotnie, a co od siebie dodali to poziom inwencji dedeków z ostatnich sezonów gry o tron.Pquelim pisze:Altered. Ja od początku słyszałem, że to kaszanka i skopany materiał źródłowy.
Ale najlepsze odwaliło HBO. Kraina Lovecrafta to się nazywa. Połączenie klimatu inspirowanego "Get out!" z jakimiś potworkami a'la HPL ORAZ BLACK LIVES MATTER. Hellyeah!
Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Normalnie jestem namowo- i reklamoodporny jeśli chodzi o seriale ale na "Gambit królowej" dałem się namówić.
Zamiast kręcić jakieś pierdy o superkobietach i kobietach-komandosach można zrobić film o outsiderce z sierocińca z bzikiem na punkcie szachów i ogląda się to jak pierwszą część Rocky'ego. Tyle, że o szachach
A te lata 60-te w tym filmie to jest po prostu podróż w czasie. Zegarmistrzowska robota.
Zamiast kręcić jakieś pierdy o superkobietach i kobietach-komandosach można zrobić film o outsiderce z sierocińca z bzikiem na punkcie szachów i ogląda się to jak pierwszą część Rocky'ego. Tyle, że o szachach
A te lata 60-te w tym filmie to jest po prostu podróż w czasie. Zegarmistrzowska robota.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seriale
Polecam w takim razie film "Pawn Sacrafice" - można by rzec, że trochę biograficzny.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Seriale
True i true.
To teraz Voo odpał kanał na yt agadmatora i obejrzyj omówienie partii z serialu
To teraz Voo odpał kanał na yt agadmatora i obejrzyj omówienie partii z serialu
#sgk 4 life.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Ja nie umiem grać w szachy więc raczej nic nie zrozumiem. Poza tym boję się, że koleś powie, że to wszystko bez sensu i czar pryśnie
Piotro - nie słyszałem o tym filmie ale o Fischerze oczywiście słyszałem. Chętnie obejrzę.
Piotro - nie słyszałem o tym filmie ale o Fischerze oczywiście słyszałem. Chętnie obejrzę.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
Gambit królowej świetny!
Niestety sprowokował mnie do zagrania kilku partii na kurniku... Dokładnie pięciu...We wszystkich dostałem baty...Nie gram więcej....
Niestety sprowokował mnie do zagrania kilku partii na kurniku... Dokładnie pięciu...We wszystkich dostałem baty...Nie gram więcej....
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seriale
Nie. Te partie są historycznymi partiami rozmaitych graczy na przestrzeni czasu. Analizy szachowej możesz nie zajarzyć w całości, ale i tak warto obejrzeć. Ja widziałem, a serialu jeszcze nie ruszyłem i to omówienie mnie właśnie zachęciło.Voo pisze:Ja nie umiem grać w szachy więc raczej nic nie zrozumiem. Poza tym boję się, że koleś powie, że to wszystko bez sensu i czar pryśnie
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seriale
Serial spoko, podobał mi się. Obejrzałem z żoną w dwa bloki, a dla mnie to jest jakaś kosmiczna ilość czasu na raz (nie jestem telewizyjny, a co dopiero serialowy).
Also, oglądałem drugi sezon The Boys. Pierwsze 3 odcinki się mi dłużyły, ale potem poszło i ogółem podobało mi się. Czekam na sezon 3.
Also, oglądałem drugi sezon The Boys. Pierwsze 3 odcinki się mi dłużyły, ale potem poszło i ogółem podobało mi się. Czekam na sezon 3.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
"Barbarzyńcy" - no fabuła nie powala ale jak na europejski serial to armia rzymska - mucha nie siada Nastawiłem się na histo-fantazy a zapowiada się lepiej niż myślałem.
Równocześnie HBO dało "Romulusa".
Dwa seriale, w których dialogi są po łacinie. Taki trend mi się podoba
Równocześnie HBO dało "Romulusa".
Dwa seriale, w których dialogi są po łacinie. Taki trend mi się podoba
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
Barbarzyncow odpuscilem, bo troche ile mozna o bitwie w lesie teutoburskim (zreszta w ogole, niemiecki film o tym jak to Niemcy triumfują źle się ogląda )
Za to Romulusa sobie odpaliłem i.... mam troche mieszane odczucia. Mnie tam nie porywa ta idea troche oniryczna, troche miagiczna. Ja troche rozumiem, ze tak sobie wyobraża autor, że tak sobie wyobrażał świat człowiek w drugiej polowie pierwszego tysiąclecia przed Chrystusem... jednak ja bym chcial taki Rzym... jak ktos oglądał to powiem, ze cały motyw w świątyni Marsa przewijałem
Ale temat za to ciekawy, świeży (;) )... Może się rozkręci. Fajnie, że (przyszli) Rzymanie nie wyglądają jak żołnierze Cezara.
Za to Romulusa sobie odpaliłem i.... mam troche mieszane odczucia. Mnie tam nie porywa ta idea troche oniryczna, troche miagiczna. Ja troche rozumiem, ze tak sobie wyobraża autor, że tak sobie wyobrażał świat człowiek w drugiej polowie pierwszego tysiąclecia przed Chrystusem... jednak ja bym chcial taki Rzym... jak ktos oglądał to powiem, ze cały motyw w świątyni Marsa przewijałem
Ale temat za to ciekawy, świeży (;) )... Może się rozkręci. Fajnie, że (przyszli) Rzymanie nie wyglądają jak żołnierze Cezara.
#sgk 4 life.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Ja sobie pomyślałem, że to chyba pierwszy film kostiumowy, który oglądałem, w którym ktoś napada na wioskę ale to ofiary mówią po niemiecku a nie najeźdźcy(zreszta w ogole, niemiecki film o tym jak to Niemcy triumfują źle się ogląda )
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
Mnie w Barbarzyńcach podobało mi się tylko jak codziennie ktoś im tą wioskę napadał i zawsze byli zdziwieni, bo o wrogach dowiadywali się w momencie przekraczania bramy. Ja bym po trzecim razie jakiegoś strażnika postawił Reszta serialu mnie wynudziła.
Re: Seriale
Wychowane przez Wilki mnie oszukało. Zamiast intrygującego serialu S-F dostaliśmy owoc głupiego zakładu czy HBO wyłoży kasę bez czytania scenariusza widząc nazwiska Ridleya Scotta. Dla niepoznaki pierwszy odcinek jeszcze ujdzie, a każdy następny jest coraz gorszy, w kółko dzieje się to samo, a tylko toporne rozkminy religijne się piętrzą.
Nie oglądajcie, ale spojlery fajne:
Nie oglądajcie, ale spojlery fajne:
Spoiler:
Re: Seriale
Kto lubi seriale kryminalne, a jeszcze nie widział Prokuratora to polecam!
To serial TVP z 2015, ale jakoś przemknął niezauważenie, przynajmniej dla mnie. Teraz jest na Netflixie więc jest okazja do nadrobienia.
To serial TVP z 2015, ale jakoś przemknął niezauważenie, przynajmniej dla mnie. Teraz jest na Netflixie więc jest okazja do nadrobienia.
Re: Seriale
A na deser po Prokuratorze świetnie smakuje Paradoks - nieco starszy, z 2012, też dla tej złej wersji TVP. Linda, Jakubik, Bluszcz. Polecam.
Re: Seriale
Obejrzałem już chyba z 9 odcinków Paradoksu i im dalej w las tym, niestety, coraz słabiej. Ale domęczę do końca
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Spielberg z Hanksem kręcą serial o załogach amerykańskich bombowców w IIWŚ, Masters of the Air
Ma być ich kolejną wojenną serią po Kompani Braci i Pacyfiku. Nic więcej nie wiem ale i tak wiem, że będzie zajebisty
Będzie do obejrzenia na Apple TV, żebyśmy mogli wydać jeszcze więcej kasy na jeszcze więcej subskrypcji jeszcze większej ilości serwisów .
Foto repliki B-17 przyłapanej w drodze na plan. Do filmu zamówiono ich ponoć 25.
Ma być ich kolejną wojenną serią po Kompani Braci i Pacyfiku. Nic więcej nie wiem ale i tak wiem, że będzie zajebisty
Będzie do obejrzenia na Apple TV, żebyśmy mogli wydać jeszcze więcej kasy na jeszcze więcej subskrypcji jeszcze większej ilości serwisów .
Foto repliki B-17 przyłapanej w drodze na plan. Do filmu zamówiono ich ponoć 25.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Seriale
Kompania Braci - tak
Pacyfik - niezbyt
wiek obu panów - nie
Mam nadzieję, że jak zwykle niepotrzebnie marudzę.
Pacyfik - niezbyt
wiek obu panów - nie
Mam nadzieję, że jak zwykle niepotrzebnie marudzę.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Seriale
Wlaśnie połknąłem cały trzeci sezon sex education z netlixa, po świeżej powtórce poprzednich. I pomimo wszystkich zarzutów do Netflixa o wrzucanie wszedzie wątków lgbtqwerty i tego ze jest tego i tutaj mnóstwo to nie przeszkadza. Bo serial jest kapitalnie napisany z świetnymi i wiarygodnymi w większości postaciami. Przede wszystkim nie czuć tutaj tokenowości tych postaci - sama kreacja postaci odnajdujacego swoja seksualność i zdolność do budowania relacji Adama od pierwszego sezonu jest perfekcyjna. To zdecydowanie moja ulubiona postać serialu, najbardziej pogłębiona i autentycznie poruszająca.
Tylko to wrażenie psuje wątek niebinarności który do całości pasował jak pięść do nosa. Nie był potrzebny i został naszkicowany płytko, w sposob ktory wręcz odstęczał od całego zjawiska i sprawiał wrażenie że to jednak choroba psychiczna. Serio - brak w postaci logiki i sensu który znalazł się w praktycznie każdej innej nieheteronoramtywnej postaci. Tym bardziej widać jak w podobny sposób wrzucane sa watki lgbt w innych serialach - niepotrzebnie i na zasadzie żeby odhaczyć z listy. Z checią podyskutowałbym o sensowności tej postaci w serialu.
Ale pomijajac tę kwestię - kawał dobrej obyczajówki. Do 6 feet under nie ma podejścia, ale i tak jest chyba w mojej topce seriali obyczajowych. Zreszta nie ma ich tak dużo. W przeciwieństwie do do takich 13 powodow można obejrzec go bez żenady i nieironicznie majac więcej niz naście lat.
Polecam, peterpan
Wysłane z mojego SM-A217F przy użyciu Tapatalka
Tylko to wrażenie psuje wątek niebinarności który do całości pasował jak pięść do nosa. Nie był potrzebny i został naszkicowany płytko, w sposob ktory wręcz odstęczał od całego zjawiska i sprawiał wrażenie że to jednak choroba psychiczna. Serio - brak w postaci logiki i sensu który znalazł się w praktycznie każdej innej nieheteronoramtywnej postaci. Tym bardziej widać jak w podobny sposób wrzucane sa watki lgbt w innych serialach - niepotrzebnie i na zasadzie żeby odhaczyć z listy. Z checią podyskutowałbym o sensowności tej postaci w serialu.
Ale pomijajac tę kwestię - kawał dobrej obyczajówki. Do 6 feet under nie ma podejścia, ale i tak jest chyba w mojej topce seriali obyczajowych. Zreszta nie ma ich tak dużo. W przeciwieństwie do do takich 13 powodow można obejrzec go bez żenady i nieironicznie majac więcej niz naście lat.
Polecam, peterpan
Wysłane z mojego SM-A217F przy użyciu Tapatalka
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Seriale
sex education nie wytrzymałem w pierwszym sezonie, kiedy ta nastoletnia ladacznica poszła sobie zrobić skrobankę, a przegryw-spermiarz czekał na nią w hallu kliniki aborcyjnej - przecież to była ekranizacja Mikrobloga z Wykopu, żaden "realistyczny serial o współczesnej młodzieży" do tego kolejna faktograficzna postac: futbolista, który najpierw regularnie sprzedaje wpierdol kolejnemu przegrywowi-gejowi, by potem wylądować z nim w łóżku...
serio, to raczej jest wyobrażenie o świecie nastolatków napisane przez kogoś "too deep into gender studies".
ale dodam, ze nie wiem co się potem działo.
serio, to raczej jest wyobrażenie o świecie nastolatków napisane przez kogoś "too deep into gender studies".
ale dodam, ze nie wiem co się potem działo.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Alexandretta
- Współpraca GL
- Posty: 613
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Kontakt:
Re: Seriale
Sex Education sezon 3 - zgadzam się z tym co napisał peterpan. Sezon jest ok, ale wątek niebinarności mi zupełnie nie pasował. Nie wnosił nic ani ciekawego, ani "terapeutycznego". Podobnie koza - myślałam że to będzie do czegoś prowadziło, ale nie. No koza i już. Brakowało mi lepszego rozwinięcia wątku Aimee, coś tam niby było ale tak trochę po macoszemu. Podobał mi się za to wątek Adama i jego ojca. A nowa dyrektorka mocno przypominała mi Stormfront z The Boys.
Downton Abbey - obejrzałam całość, to znaczy 6 sezonów i film. I wiem, że prędko drugiego tak zrobionego serialu prędko nie zobaczę - tak świetnie nakręconego i zagranego (i jeszcze ta muzyka). Materiału jest dużo, ale nie ma chyba ani jednej zbędnej sceny, każda coś wnosi. Przez cały czas człowiek siedzi i autentycznie przejmuje się tym co na ekranie. Jaśniepaństwo mają swoje problemy i intrygi, służba swoje. Do tego zmieniające się czasy, wojna, nowe wynalazki. Świetna rzecz, jeśli ktoś jeszcze nie zna to polecam. Moją absolutnie ulubioną postacią była babcia Violet - mistrzostwo w każdym calu.
Downton Abbey - obejrzałam całość, to znaczy 6 sezonów i film. I wiem, że prędko drugiego tak zrobionego serialu prędko nie zobaczę - tak świetnie nakręconego i zagranego (i jeszcze ta muzyka). Materiału jest dużo, ale nie ma chyba ani jednej zbędnej sceny, każda coś wnosi. Przez cały czas człowiek siedzi i autentycznie przejmuje się tym co na ekranie. Jaśniepaństwo mają swoje problemy i intrygi, służba swoje. Do tego zmieniające się czasy, wojna, nowe wynalazki. Świetna rzecz, jeśli ktoś jeszcze nie zna to polecam. Moją absolutnie ulubioną postacią była babcia Violet - mistrzostwo w każdym calu.
"Żal, że sie coś zrobiło, przemija z czasem. Żal, że się czegoś nie zrobiło, nie przemija nigdy."
Na Pograniczu
Na Pograniczu
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Seriale
Mysle ze przede wszystkim masz stosunkowo male pojecie o dzieciakach zyjac w jakiejs strasznie hermetycznej bance. Podkresla to idealnie Twoja wypowiedz z zarzutami "nierealnosci". Zaczynajac od "faktograficznego footballisty" a na "czekajacym spermiarzu" konczac. Sugeruje bardziej przyjzec sie chocby swoim studentom na dobry poczatek - mozesz sie zdziwic jak mylne postrzeganie tematu posiadasz.Pquelim pisze:sex education nie wytrzymałem w pierwszym sezonie, kiedy ta nastoletnia ladacznica poszła sobie zrobić skrobankę, a przegryw-spermiarz czekał na nią w hallu kliniki aborcyjnej - przecież to była ekranizacja Mikrobloga z Wykopu, żaden "realistyczny serial o współczesnej młodzieży" 2: do tego kolejna faktograficzna postac: futbolista, który najpierw regularnie sprzedaje wpierdol kolejnemu przegrywowi-gejowi, by potem wylądować z nim w łóżku...
serio, to raczej jest wyobrażenie o świecie nastolatków napisane przez kogoś "too deep into gender studies".
ale dodam, ze nie wiem co się potem działo.
Co do samego serialu, to akurat moge sie nawet zgodzic - w mojej opinii jest bardziej "naiwny" niz 13 powodow (dla mnie istnieje tam tylko 1 i czesciowo 2 sezon i chetnie wysluchalbym krytycznych opinii petera na ich temat - co tam takiego naginanego i naiwnego itp.). Niemniej akurat wszystkie wymienione przez Ciebie aspekty nie maja z tym nic wspolnego, a wrecz przeciwnie. Nawet jesli widac ich przerysowanie to maja w serialu dobre podstawy.
Dodalbym jeszcze w sumie ze okreslenie w stylu "ladacznica" wzgledem osoby ktorej nawet nie poznales (rowniez postaci fikcyjnej, bo ich używanie wynika z Twojej osobiwosci i jednak swiatopogladu a nie rozdzialu fikcja-rzeczywistosc) swiadczy jednak bardziej o Tobie i sugerowalbym zwyczajnie wieksza powściągliwość, przynajmniej w realu.
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Re: Seriale
hej razor, ten serial jest imho po prostu zenujacy ok? nie wtrącaj mi tu proszę jakichś osobistych wycieczek pt jakim jestem człowiekiem bo to nie jest ten poziom znajmosci ani dyskusji w tym wątku.
jest przerysowany i napisany pod linijke netflixwoych targetów, jak kazdy jeden. bohaterowie wycieci z podrecznika poprawnosci politycznej, tradycyjne wartosci głeboko w dupie i oswajanie nastolatków z tematem niechcianej ciązy i aborcji. tak samo wartosciowe jak "euphoria" na hbo, gdzie nastoletnia główna bohaterka mówi prosto do ekranu ze jest cpunką, boi się życia i tak jest dobrze. To są jakieś chore wysrywy na przykładach wyciągniętych z kapelusza, żaden standard. czy naprawdę realnym jest obraz szkoły gdzie w każdej klasie jest 50% mniejszosci/gender queer/homo, nikt nie wierzy w boga a tradycjonalisci/konserwatysci robią za przygłupów i comic relief?
i tak, uwazam ze poruszanie problemów seksualnych, tozsamosciowych jest na czasie. ale to trzeba robic z wyczuciem, zeby tym nastolatetnim widzom nie nawkładać do głowy głupot. a sex education w moim przekonaniu to robi, poniewaz afirmuje bycie nieodpowiedzialnym i rozwiązłym w takim wieku, w którym powinno afirmować zupełnie odwrotne wartości. I nie bawię się tutaj w moralizatora, tylko podkreslam - moje zdanie, moja dupa. Mozesz myslec inaczej, ja Twojego myslenia oceniał nie będę.
jest przerysowany i napisany pod linijke netflixwoych targetów, jak kazdy jeden. bohaterowie wycieci z podrecznika poprawnosci politycznej, tradycyjne wartosci głeboko w dupie i oswajanie nastolatków z tematem niechcianej ciązy i aborcji. tak samo wartosciowe jak "euphoria" na hbo, gdzie nastoletnia główna bohaterka mówi prosto do ekranu ze jest cpunką, boi się życia i tak jest dobrze. To są jakieś chore wysrywy na przykładach wyciągniętych z kapelusza, żaden standard. czy naprawdę realnym jest obraz szkoły gdzie w każdej klasie jest 50% mniejszosci/gender queer/homo, nikt nie wierzy w boga a tradycjonalisci/konserwatysci robią za przygłupów i comic relief?
i tak, uwazam ze poruszanie problemów seksualnych, tozsamosciowych jest na czasie. ale to trzeba robic z wyczuciem, zeby tym nastolatetnim widzom nie nawkładać do głowy głupot. a sex education w moim przekonaniu to robi, poniewaz afirmuje bycie nieodpowiedzialnym i rozwiązłym w takim wieku, w którym powinno afirmować zupełnie odwrotne wartości. I nie bawię się tutaj w moralizatora, tylko podkreslam - moje zdanie, moja dupa. Mozesz myslec inaczej, ja Twojego myslenia oceniał nie będę.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Seriale
hej Pq. Tak, serial jest jaki jest. Ale po pierwsze nie zrobilem zadnej wycieczki personalnej, co zauwazylem iz patrzysz sobie przez pryzmat swojej mlodosci i przekonan (patrz chocby okreslenie "tradycyjne wartosci"). Po drugie postacie wspomniane przez Ciebie akurat nie sa przerysowane w najmiejszym stopniu. Jesli odebrales sugestie wiekszego zwrocenia uwagi na studentow jako wycieczke personalna to pozostaje mi Ciebie przeprosic. Byc moze uzylem tez niewlasciwego tonu, aczkolwiek wydaje mi sie ze jednak uzylem dosc "standardowego" jak na to forum. Anyway jesli to zle odebrales to patrz j.w.
Za to okreslanie nawet fikcyjnej postaci mianem "ladacznicy" czy "spermiarza" uwazam za bardzo niefajne i zwrocilem Ci na to uwage, zwlaszcza ze sam podkresliles ze "nie wiesz co dalej". Bo widzisz, stereotypizowanie i niechec do analizy czy poznania faktow powinny raczej cechowac predzej Twoich studentow nie dlatego ze "tak wypada", ale dlatego ze wbrew temu co sobie myslisz na temat mnie czy mojej opinii o Tobie ma Cie za madrego faceta. Jesli uwazasz stwierdzenie ze obrazanie "swiadczy o Tobie" bardziej o Tobie niz o osobie ktora w jakikolwiek sposob obrazasz czy wyzywasz jako okreslanie "jakim jestes czlowiekiem" to hej Pq, nic na to nie poradze ale tak zwyczajnie jest.
Co do serialu to jak napisalem wczesniej co byc moze przegapiłes - tez uwazam serial pod wieloma wzgledami za przerysowany, przesadzony itp. Ale o tym swiadcza wlasnie aspekty ktore wymieniles w swoim drugim poscie. Natomiast te z pierwszego postu sa akurat zaprzeczeniem tezy, zwlaszcza jak poznasz "geneze", do czego (co zrozumiale) nie miales obowiazku dotrwac. Po prostu wspomniane przez Ciebie "ladacznica", "spermiarz" i "faktograficzny footballista" sa akurat bardzo "autentyczni" i majac do czynienia chocby z dzieciakami w wieku 10-13 lat, a co dopiero 16-18 moglbys to zaobserwowac bardzo szybko.
I hej, Pq. Mozesz oczywiscie miesc swoje zdanie i swoja dupe. Ale hej - wyrazajac je w internecie licz sie z tym ze ktos wda sie w polemike nawet jesli "z grubsza" sie z Toba moze zgodzic. Bo to co napisales w pierwszym poscie to, przekladajac na Twoja dziedzine, troche jak stwierdzenie ze w TVP klamia i manipuluja bo jest prezes z nadania partyjnego. Niby racja, a jednak nie do konca.
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Za to okreslanie nawet fikcyjnej postaci mianem "ladacznicy" czy "spermiarza" uwazam za bardzo niefajne i zwrocilem Ci na to uwage, zwlaszcza ze sam podkresliles ze "nie wiesz co dalej". Bo widzisz, stereotypizowanie i niechec do analizy czy poznania faktow powinny raczej cechowac predzej Twoich studentow nie dlatego ze "tak wypada", ale dlatego ze wbrew temu co sobie myslisz na temat mnie czy mojej opinii o Tobie ma Cie za madrego faceta. Jesli uwazasz stwierdzenie ze obrazanie "swiadczy o Tobie" bardziej o Tobie niz o osobie ktora w jakikolwiek sposob obrazasz czy wyzywasz jako okreslanie "jakim jestes czlowiekiem" to hej Pq, nic na to nie poradze ale tak zwyczajnie jest.
Co do serialu to jak napisalem wczesniej co byc moze przegapiłes - tez uwazam serial pod wieloma wzgledami za przerysowany, przesadzony itp. Ale o tym swiadcza wlasnie aspekty ktore wymieniles w swoim drugim poscie. Natomiast te z pierwszego postu sa akurat zaprzeczeniem tezy, zwlaszcza jak poznasz "geneze", do czego (co zrozumiale) nie miales obowiazku dotrwac. Po prostu wspomniane przez Ciebie "ladacznica", "spermiarz" i "faktograficzny footballista" sa akurat bardzo "autentyczni" i majac do czynienia chocby z dzieciakami w wieku 10-13 lat, a co dopiero 16-18 moglbys to zaobserwowac bardzo szybko.
I hej, Pq. Mozesz oczywiscie miesc swoje zdanie i swoja dupe. Ale hej - wyrazajac je w internecie licz sie z tym ze ktos wda sie w polemike nawet jesli "z grubsza" sie z Toba moze zgodzic. Bo to co napisales w pierwszym poscie to, przekladajac na Twoja dziedzine, troche jak stwierdzenie ze w TVP klamia i manipuluja bo jest prezes z nadania partyjnego. Niby racja, a jednak nie do konca.
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Re: Seriale
No trochę nudny by ten serial był jakby poszli w tradycyjne wartości. Pomyślmy... Odcinek 25: Adam i Eric idą do seminarium, a Otis na skutek frustracji seksualnych wywołanych celibatem wstępuje do Hamasu.
Re: Seriale
Nie oglądałem serialu, ale zgadzam sie w calej rozciągłości z kolegą Rookim. Też uważam, ze to oburzające, żeby w serialu o tytule sex education pojawialy się osoby homoseksualne i seks w ogóle. Przeciez to nie sex deprawejszynm tylko edukejszyn ma być. Wątpliwości pq odcztuje jako faktyczne zaniepokojenie, bo przecież jak on, edukator ma kształtować umysły młodych ludzi, gdy atakuje ich tego typu obrzydliwa tęczowa propaganda.
Mam nadzieję, że za 2 mld złotych TVP stworzy odpowiednią odpowiedź na światowym poziomie. I nie zgadzam się, Gregorze, że byłby nudny. Na pewno można stworzyć pasjonujący serial o seksualności młodych ludzi, którzy ze wszystkim czekają do ślubu i nie są przy tym jedynie comic relief. Tu ktoś kogoś za rękę odprowadzi z dyskoteki, gdzie indziej fajny ksiądz opowie o niebezpieczeństwach przygodnego seksu (grając w piłkę z gitarą pod pachą).
To właśnie rozwiązłość powinna być wyśmiewana. I homoseksualizm rzecz jasna.
Od lat widzimy zatrważające obrazki z tak zwanych marszy (nie)równości. I to są głównie młodzi ludzie. Wychowani własnie na netfliksie. Ludzi oglądają i uczą się, ten światopogląd przenika w nich. Że nie należy się wstydzić odmiennej orientacji, wszystko fajnie ale kto w takim razie będzie potem zapisywał się do onru, do straży narodowej itp?
I Razor. Ty tez po prostu nie rozumiesz. Nie zauważasz, że jakakolwiek fabularyzowana próba opisania różnych zjawisk jest naprawdę zbędna. Bo przecież te zjawiska są od dawna znane i opisane. Przegryw, spermiarz - to przecież słowa używane nie od dziś by napiętnować pewne problemy z socjalizacja młodych ludzi. NAPIĘTNOWAĆ, a nie afirmować jak chciałyby zachodnie media.
Teraz doczytałem, że bohaterka serialu DLA MŁODZIEŻY popełnia zabójstwo dziecka nienarodzonego. No na to proszę Państwa to juz powinien być paragraf.
Hail Czarnek!
Mam nadzieję, że za 2 mld złotych TVP stworzy odpowiednią odpowiedź na światowym poziomie. I nie zgadzam się, Gregorze, że byłby nudny. Na pewno można stworzyć pasjonujący serial o seksualności młodych ludzi, którzy ze wszystkim czekają do ślubu i nie są przy tym jedynie comic relief. Tu ktoś kogoś za rękę odprowadzi z dyskoteki, gdzie indziej fajny ksiądz opowie o niebezpieczeństwach przygodnego seksu (grając w piłkę z gitarą pod pachą).
To właśnie rozwiązłość powinna być wyśmiewana. I homoseksualizm rzecz jasna.
Od lat widzimy zatrważające obrazki z tak zwanych marszy (nie)równości. I to są głównie młodzi ludzie. Wychowani własnie na netfliksie. Ludzi oglądają i uczą się, ten światopogląd przenika w nich. Że nie należy się wstydzić odmiennej orientacji, wszystko fajnie ale kto w takim razie będzie potem zapisywał się do onru, do straży narodowej itp?
I Razor. Ty tez po prostu nie rozumiesz. Nie zauważasz, że jakakolwiek fabularyzowana próba opisania różnych zjawisk jest naprawdę zbędna. Bo przecież te zjawiska są od dawna znane i opisane. Przegryw, spermiarz - to przecież słowa używane nie od dziś by napiętnować pewne problemy z socjalizacja młodych ludzi. NAPIĘTNOWAĆ, a nie afirmować jak chciałyby zachodnie media.
Teraz doczytałem, że bohaterka serialu DLA MŁODZIEŻY popełnia zabójstwo dziecka nienarodzonego. No na to proszę Państwa to juz powinien być paragraf.
Hail Czarnek!
#sgk 4 life.
Re: Seriale
I takiego rzuffia czyta się z przyjemnością
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seriale
Szkoda, że w tej palącej sprawie nie moze się wypowiedzieć Gideon, czy jak mu tam...
Nie wybaczyny ci tego, Zolt, nigdy!
Nie wybaczyny ci tego, Zolt, nigdy!
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Seriale
Po prostu mu zazdrościłem lekkości pióra.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Seriale
Turtles pisze:Też uważam
Też, czyli Ty i kto jeszcze? bo ja nie widzę w swoich postach tego:
"oburzające, żeby w serialu o tytule sex education pojawialy się osoby homoseksualne i seks w ogóle."
ani tego:
"Na pewno można stworzyć pasjonujący serial o seksualności młodych ludzi, którzy ze wszystkim czekają do ślubu i nie są przy tym jedynie comic relief"
ani tego też nie:
"rozwiązłość powinna być wyśmiewana (tu akurat się zgadzam, kwestia moralności - przyp. Pq) I homoseksualizm rzecz jasna."
ani tego:
"Że nie należy się wstydzić odmiennej orientacji, wszystko fajnie ale kto w takim razie będzie potem zapisywał się do onru, do straży narodowej itp?"
ani tego również:
"Nie zauważasz, że jakakolwiek fabularyzowana próba opisania różnych zjawisk jest naprawdę zbędna. Bo przecież te zjawiska są od dawna znane i opisane. Przegryw, spermiarz - to przecież słowa używane nie od dziś by napiętnować pewne problemy z socjalizacja młodych ludzi. NAPIĘTNOWAĆ, a nie afirmować jak chciałyby zachodnie media."
że nie wspomnę o tym:
"No na to proszę Państwa to juz powinien być paragraf."
Lubie służyć za przykład, ale raczej jakiejś konkretnej analizy a nie rozdwojenia jaźni. Bo rzuff śmiejesz się z własnych myśli i własnych projekcji.
To ja się pośmieję z Ciebie, bo to... żałosne jest
Boli Cię, że wyśmiewam serial za to, że jest wg mnie słaby i nierealistyczny, odklejasz się i sugerujesz innym forumowiczom jakie mam poglądy i co robię w swoim życiu zawodowym.
I jakże to charakterystyczne dla zacietrzewionych radykałów - tak z lewej, jak z prawej strony. Chciałbym spędzić życie jak najdalej od takich samozwańczych soszjal nindża.
PS. Co do mojej roli jako edukatora, bo ewidentnie Cię to szpili. Uwierz mi, jesteś tak zakleszczony we własnej puszcze, że gdybyś trafił na moje zajęcia to do końca semestru nie dałbyś rady przepracować szoku wywołanego dysonansem poznawczym.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Seriale
totalnie nie rozumiem tego akapitu. serio, nie wyzłośliwiam się teraz. jakos gramatyka tutaj chyba poległa z kretesem.Razorblade pisze:Za to okreslanie nawet fikcyjnej postaci mianem "ladacznicy" czy "spermiarza" uwazam za bardzo niefajne i zwrocilem Ci na to uwage, zwlaszcza ze sam podkresliles ze "nie wiesz co dalej". Bo widzisz, stereotypizowanie i niechec do analizy czy poznania faktow powinny raczej cechowac predzej Twoich studentow nie dlatego ze "tak wypada", ale dlatego ze wbrew temu co sobie myslisz na temat mnie czy mojej opinii o Tobie ma Cie za madrego faceta. Jesli uwazasz stwierdzenie ze obrazanie "swiadczy o Tobie" bardziej o Tobie niz o osobie ktora w jakikolwiek sposob obrazasz czy wyzywasz jako okreslanie "jakim jestes czlowiekiem" to hej Pq, nic na to nie poradze ale tak zwyczajnie jest.
co do okreslen 'spermiarz', 'ladacznica' i 'przegryw'. Połącz to z "ekranizacja Mikrobloga z Wykopu", głównie chodziło mi o to, że ten serial wyglada jak zaściankowe wyobrażenie o amerykańskiej szkole, które trafia do nas razem z całą masą tekstów popkultury i które w konserwatywnym (naszym) spoleczenstwie tworzy wlasnie takie potworki. Dzieciak się naogląda jak atrakcyjna 15-latka w USA łupie się z każdym kolegą w szkole, a potem wyzywa od "p0lek" i "femoidów" swoje własne koleżanki, które nie pasują do sprzedanego przez Netflix wzorca.
Ale za 'ladacznica' bede stał murem, serio nie mierzi Cię, że w produkcjach Netflixa stosunek seksualny dla bohaterów zajmuje miejsce gdzieś pomiędzy zrobieniem sobie kanapki, a przejażdżką metrem?To nie jest cool, to jest słabe i miałbym na to dziesiątki argumentów, na literaturze i sztuce romantycznej począwszy.
trzeba było napisać "moralność i cnota", to może miałbym spokój... mój błąd.Razorblade pisze:Tak, serial jest jaki jest. Ale po pierwsze nie zrobilem zadnej wycieczki personalnej, co zauwazylem iz patrzysz sobie przez pryzmat swojej mlodosci i przekonan (patrz chocby okreslenie "tradycyjne wartosci")
Nie patrzę przez pryzmat swoich wartości, tylko ogólnych wartości obecnych w popkulturze. Obecnie kontrkultura, kultura krytyczna staje się mainstreamem. Ferment stał się powszechny. W konsekwencji coraz mocniej śmierdzi. Kiedyś jeden serial przełamywał tabu, dzisiaj dziesiątki seriali utrwalają nowe, tak samo szkodliwe jak poprzednie, stereotypy i wzorce. Tylko tyle i aż tyle sądzę.
'Przegryw' wszak nie jest konsekwencją tradycyjnych wartości, ani "incel" żaden. To są pokłosia nowego podejścia, tej właśnie afirmacji rozwiązłości. Temat na dłuższą debatę, zupełnie nie mam na nią siły.
zawsze liczę na wywołanie pewnej reakcji, zmuszenie do jakiegoś, choćby minimalnego wysiłku. Ten post to była oczywiście pewnego rodzaju prowokacja, ale również - wybaczcie - chęć odreagowania po codzienności w robocie. czasem po prostu nie mam w co rzucić złośliwością, nie trzeba się od razu obrażać (tak, wiem, mnie to też dotyczy - sam się niepotrzebnie uniosłem).Razorblade pisze:Ale hej - wyrazajac je w internecie licz sie z tym ze ktos wda sie w polemike nawet jesli "z grubsza" sie z Toba moze zgodzic.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Seriale
Tak, wiem. Tez tego akapitu nie rozumiem bo orzerabialem go ze 3 razy i bez korekty .
Long story short - uwazam ze wyzywanie czy stereotypizowanie nawet fikcyjnej postaci bez sprawdzenia jej historii swiadczy o osobie uzywajacej okreslen a nie okreslanej. I nie mial to byc prztyk i ocenianie Ciebie co zwrocenie na to uwagi i przypomnienie jak to dziala.
Dalej - serial jest o angielskiej szkole. A co do dalszej czesci - tak bylo i "za naszych" czasow, aczkolwiek bardziej dotyczylo to raczej filmow i glupich reality show. Ale tez nie mozesz oczekiwac od Netflixa ze specjalnie dla polskiego widza nakreci polska wersje serialu. Jest on kręcony na bazie Anglii czy USA i ma odpowiadac na tam zastana sytuacje. Powtorze - postacie ktore opisales akurat sa imho nakreslone bardzo dobrze i wiarygodnie. Mozesz sie z tym nie zgodzic, ale wiele aspektow wychodzi w tym serialu "w praniu". Co wiecej zgadzaja sie z "dzieciarnia" i to nawet z "naszych czasow" ogladana przez 30 kilku letnich nas przy chwili refleksji.
Czy mierzi mnie miejsce stosunku seksualnego w obecnych produkcjach? Powiem szczerze ze nie, ale moge zrozumiec ze kogos mierzi. Jednak moje zdanie jest proste - seks jest w zyciu oraz zwiazku cholernie wazny a "niezgrany" moze byc przyczyna dramatow. No i last but not least argumentujesz to jako usprawiedliwienie dla okreslenia "ladacznica" ktore zwyczajnie nie pasuje po prostu do tej fikcyjnej postaci.
Incel i Przegryw to akurat jak wspomniales tematy na inna debate, jednak nie - imho nie sa one efektem "nowej kultury", a wlasnie tej tradycyjnej w polaczeniu z cholernie szybkim rozwojem srodkow komunikacji i internetu. I to akurat jest moje zdanie. Jak najbardziej mozesz sie z tym nie zgadzac, moze kiedyś bedzie opcja pogadania na ten temat.
Co do roboty i odreagowania - kazdy moze miec gorszy dzien a to forum zawsze bylo do odreagowania idealne . No harm done.
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Long story short - uwazam ze wyzywanie czy stereotypizowanie nawet fikcyjnej postaci bez sprawdzenia jej historii swiadczy o osobie uzywajacej okreslen a nie okreslanej. I nie mial to byc prztyk i ocenianie Ciebie co zwrocenie na to uwagi i przypomnienie jak to dziala.
Dalej - serial jest o angielskiej szkole. A co do dalszej czesci - tak bylo i "za naszych" czasow, aczkolwiek bardziej dotyczylo to raczej filmow i glupich reality show. Ale tez nie mozesz oczekiwac od Netflixa ze specjalnie dla polskiego widza nakreci polska wersje serialu. Jest on kręcony na bazie Anglii czy USA i ma odpowiadac na tam zastana sytuacje. Powtorze - postacie ktore opisales akurat sa imho nakreslone bardzo dobrze i wiarygodnie. Mozesz sie z tym nie zgodzic, ale wiele aspektow wychodzi w tym serialu "w praniu". Co wiecej zgadzaja sie z "dzieciarnia" i to nawet z "naszych czasow" ogladana przez 30 kilku letnich nas przy chwili refleksji.
Czy mierzi mnie miejsce stosunku seksualnego w obecnych produkcjach? Powiem szczerze ze nie, ale moge zrozumiec ze kogos mierzi. Jednak moje zdanie jest proste - seks jest w zyciu oraz zwiazku cholernie wazny a "niezgrany" moze byc przyczyna dramatow. No i last but not least argumentujesz to jako usprawiedliwienie dla okreslenia "ladacznica" ktore zwyczajnie nie pasuje po prostu do tej fikcyjnej postaci.
Incel i Przegryw to akurat jak wspomniales tematy na inna debate, jednak nie - imho nie sa one efektem "nowej kultury", a wlasnie tej tradycyjnej w polaczeniu z cholernie szybkim rozwojem srodkow komunikacji i internetu. I to akurat jest moje zdanie. Jak najbardziej mozesz sie z tym nie zgadzac, moze kiedyś bedzie opcja pogadania na ten temat.
Co do roboty i odreagowania - kazdy moze miec gorszy dzien a to forum zawsze bylo do odreagowania idealne . No harm done.
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seriale
rzuff mnie rozbawił, nie powiem.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Seriale
Oglądam czwarty sezon "The Last Kingdom" i jestem po prostu załamany.
To był naprawdę fajny serial przygodowy, dość poważnie (jak na serial) traktujący historię i nawet trochę szanujący inteligencję widza ale zmienił się we własną parodię. Czego się ten zjebany Netflix nie dotknie to ostatecznie zmieni to w gównianą papkę. W sumie to oglądanie czwartego sezonu można potraktować jako formę rozrywki, w której nie chodzi o emocje wywołane przez ciekawe widowisko tylko o wychwytywanie "pomysłów", które zdaniem twórców czynią produkcję bardziej na czasie i bardziej dostosowaną do oczekiwać przeciętnego netflixowego papkożercy.
Czego my tu kurwa, nie mamy:
Bitwy nie są już toczone przez zwarte szyki wojowników osłaniających się tarczami. Zamiast tego postacie chodzące bez tarcz i z gołą głową po polu bitwy, krzyczą do siebie i toczą indywidualne pojedynki polegające na robieniu wielkich zamachów mieczem. Mężczyźni i kobiety - tak było w średniowieczu, nie zmyślam. Główny bohater co prawda zabił w swoim życiu coś z 1 363 821 przeciwników ale nie wstydzi się ukazać swojej wrażliwej strony. Jak mu coś nie pójdzie to lubi sobie popłakać i wtedy idzie się przytulić do jakiejś silnej kobiety, która mówi mu "ciiii, synuś, będzie dobrze". Co prawda Uthred i królowa Mercji mają tajemny romans ale po bitwie stoją na środku pobojowiska umazani we krwi i przytulają się do siebie i normalnie żodyn nie widzi, że oni mają ten romans. Nadal wielka tajemnica. Po zabiciu jednych wikingów przyjeżdżają następni, kolejne ekipy wyglądają coraz bardziej trochę sado maso a trochę jak ten zespół z Włoch co wygrał Eurowizję. W ogóle bycie wikingiem polega na tym, że masz strój z ćwiekami, jesteś brudny i krzyczysz "łeeeeeee" coś jak sąsiad co chce wystraszyć dzieci chodzące na Halloween. Stroje do serialu chyba szyją już z łachów wyjętych z kontenerów z czerwonym krzyżem. Jak cię gonią jeźdźcy i masz do wyboru uciec do lasu albo uciec na pole to oczywiście uciekasz na pole itd. Wychodzi wielki król Wessexu i każdy kmiotek we wiosce coś tam mu może przypyskować. Miejscem hodowli świn są karczmy. Sceneria coś jak z Monty Pythona (wiecie - wynieście swoich umarłych, błoto i syf po pachy). Wszyscy Walijczycy chodzą ubrani na czerwono (dobrze, że nie mają koszulek reprezentacji piłkarskiej Walii). Co chwila jakaś akcja, która nie przeszła by w kreskówce.
Oglądam kurwa i nie wierzę. Albo zasypiam z nudów albo parskam ze śmiechu. Oddajcie mojego Uthreda!
To był naprawdę fajny serial przygodowy, dość poważnie (jak na serial) traktujący historię i nawet trochę szanujący inteligencję widza ale zmienił się we własną parodię. Czego się ten zjebany Netflix nie dotknie to ostatecznie zmieni to w gównianą papkę. W sumie to oglądanie czwartego sezonu można potraktować jako formę rozrywki, w której nie chodzi o emocje wywołane przez ciekawe widowisko tylko o wychwytywanie "pomysłów", które zdaniem twórców czynią produkcję bardziej na czasie i bardziej dostosowaną do oczekiwać przeciętnego netflixowego papkożercy.
Czego my tu kurwa, nie mamy:
Bitwy nie są już toczone przez zwarte szyki wojowników osłaniających się tarczami. Zamiast tego postacie chodzące bez tarcz i z gołą głową po polu bitwy, krzyczą do siebie i toczą indywidualne pojedynki polegające na robieniu wielkich zamachów mieczem. Mężczyźni i kobiety - tak było w średniowieczu, nie zmyślam. Główny bohater co prawda zabił w swoim życiu coś z 1 363 821 przeciwników ale nie wstydzi się ukazać swojej wrażliwej strony. Jak mu coś nie pójdzie to lubi sobie popłakać i wtedy idzie się przytulić do jakiejś silnej kobiety, która mówi mu "ciiii, synuś, będzie dobrze". Co prawda Uthred i królowa Mercji mają tajemny romans ale po bitwie stoją na środku pobojowiska umazani we krwi i przytulają się do siebie i normalnie żodyn nie widzi, że oni mają ten romans. Nadal wielka tajemnica. Po zabiciu jednych wikingów przyjeżdżają następni, kolejne ekipy wyglądają coraz bardziej trochę sado maso a trochę jak ten zespół z Włoch co wygrał Eurowizję. W ogóle bycie wikingiem polega na tym, że masz strój z ćwiekami, jesteś brudny i krzyczysz "łeeeeeee" coś jak sąsiad co chce wystraszyć dzieci chodzące na Halloween. Stroje do serialu chyba szyją już z łachów wyjętych z kontenerów z czerwonym krzyżem. Jak cię gonią jeźdźcy i masz do wyboru uciec do lasu albo uciec na pole to oczywiście uciekasz na pole itd. Wychodzi wielki król Wessexu i każdy kmiotek we wiosce coś tam mu może przypyskować. Miejscem hodowli świn są karczmy. Sceneria coś jak z Monty Pythona (wiecie - wynieście swoich umarłych, błoto i syf po pachy). Wszyscy Walijczycy chodzą ubrani na czerwono (dobrze, że nie mają koszulek reprezentacji piłkarskiej Walii). Co chwila jakaś akcja, która nie przeszła by w kreskówce.
Oglądam kurwa i nie wierzę. Albo zasypiam z nudów albo parskam ze śmiechu. Oddajcie mojego Uthreda!
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]