Coronawirus prepping
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Re: Coronawirus prepping
Tja, eutanazja u nas nie przejdzie, trzeba było wymyślić coś innego
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Coronawirus prepping
No i zaczelo sie, Wlosi robia kwarantanne 25% populacji. Jak spojrzec na ilosc zakazen np w Niemczech czy Francji sa oni mniej wiecej tydzien od takiej samej decyzji.
Rozszerzam zapasy do szafy o artykuly typu papier toaletowy, proszek do prania, zwirek dla kota, jedzenie dla kota, tabletki do zmywarki itp. - ilosc towaru na miesiac.
Rozszerzam zapasy do szafy o artykuly typu papier toaletowy, proszek do prania, zwirek dla kota, jedzenie dla kota, tabletki do zmywarki itp. - ilosc towaru na miesiac.
Re: Coronawirus prepping
Fakap w placówce badawczej w Wuhan jest niewykluczony. Choć oczywiście nikt się do tego nie przyzna, bo raz, że to utrata twarzy, dwa, że po takim wypadku społeczność międzynarodowa chciałaby się przyjrzeć pracy chińskich ośrodków badawczych, no i trzy - ludzie domagaliby się odszkodowania. Natomiast przykrywka jest raczej wykluczona. We Włoszech śmiertelność jest bardzo wysoka, więc to nie jest zwykła grypa.colgatte pisze:Wczoraj sie nasluchalam teorii spiskowych, ze Korona to w zasadzie przykrywka dla duzego fakapu z bronia biologiczna w Wuhanie i odwracanie uwagi swiata od tego, co tam naprawde sie dzieje.
Bo te objawy to w zasadzie po prostu grypa. A grype caly swiat ma od lat - mimo wielu przypadkow smiertelnych - gleboko w dupie.
Prawda jest taka, że na 90% na wiosnę pandemia się skończy, bo wyższe temperatury zawsze znacząco ograniczają rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych drogą kropelkową (ludzie mniej stłoczeni, wszystkie cielesne wydzieliny pozostawiane dookoła szybciej parują, słoneczko pozwala produkować witaminę D, więc zaburzenia układu immunologicznego są rzadsze). No, chyba, że się nie skończy - wtedy naprawdę czekałby nas koszmarny rok (bo najbardziej optymistyczne prognozy dostarczenia szczepionki mówią o 6 miesiącach).
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Coronawirus prepping
Ale ta kwarantanna to znaczy na razie tyle, że nie można tam jeździć. Sklepy normalnie działają.LLothar pisze:No i zaczelo sie, Wlosi robia kwarantanne 25% populacji. Jak spojrzec na ilosc zakazen np w Niemczech czy Francji sa oni mniej wiecej tydzien od takiej samej decyzji.
Rozszerzam zapasy do szafy o artykuly typu papier toaletowy, proszek do prania, zwirek dla kota, jedzenie dla kota, tabletki do zmywarki itp. - ilosc towaru na miesiac.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Coronawirus prepping
LLo - mając kota, można powiedzieć, że w pewnym sensie masz i dodatkowe zapasy
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Coronawirus prepping
Wiadomo, ze nie oznacza to zatrzymania sie zycia. Sa to jednak mocne utrudnienia np w poruszaniu sie. Jak np. zlapie Cie to poza domem to mozna miec zonka.Matthias[Wlkp] pisze:Ale ta kwarantanna to znaczy na razie tyle, że nie można tam jeździć. Sklepy normalnie działają.LLothar pisze:No i zaczelo sie, Wlosi robia kwarantanne 25% populacji. Jak spojrzec na ilosc zakazen np w Niemczech czy Francji sa oni mniej wiecej tydzien od takiej samej decyzji.
Rozszerzam zapasy do szafy o artykuly typu papier toaletowy, proszek do prania, zwirek dla kota, jedzenie dla kota, tabletki do zmywarki itp. - ilosc towaru na miesiac.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Coronawirus prepping
Poznań padł. Wróg u bram.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Coronawirus prepping
Padają to póki co Włochy....
Bunty w więzieniach, szpitale na północy ponoć nie zajmują się ratowaniem ludzi 70+ (choć w to jakoś ciężko mi uwierzyć... )
Bunty w więzieniach, szpitale na północy ponoć nie zajmują się ratowaniem ludzi 70+ (choć w to jakoś ciężko mi uwierzyć... )
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Coronawirus prepping
Masz w szpitalu 100 stanowisk do intensywnej terapii. Masz 80 szt 40-latków, 30 szt 80-latkow. Młodsi ludzie mają 80% szans na przeżycie i podłączeni są średnio tydzień. Ludzie starzy podłączeni są dwa tygodnie i 30% szans na przeżycie.zodi pisze:Padają to póki co Włochy....
Bunty w więzieniach, szpitale na północy ponoć nie zajmują się ratowaniem ludzi 70+ (choć w to jakoś ciężko mi uwierzyć... )
Kogo nie podłączasz do respiratora? Musisz nie podłączyć 10 osób.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Coronawirus prepping
Kolega, który zawodowo kręci się w pobliżu szpitali mówił mi, że i u nas nie wygląda to ciekawie. Jeszcze chwila i po prostu nie będzie gdzie trzymać ludzi pod obserwacją i nie będzie miał kto się nimi opiekować. Podejrzanych przywozi policja, a nawet wojsko.
Patrząc na to, co się dzieje we Włoszech, jest się czego bać.
Patrząc na to, co się dzieje we Włoszech, jest się czego bać.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Coronawirus prepping
Pytanie - po co w Polsce trzyma sie ludzi na obserwacji w szpitalu? Gdzie sens, gdzie logika? Pod obserwacja mozesz byc u siebie w domu, jedzenie dowiezie rodzina/znajomi czy inny sklep z zakupami na telefon. Tak to robili w Chinach, tak robia w Norwegii. Dlaczego nie w Polsce?Crowley pisze:Kolega, który zawodowo kręci się w pobliżu szpitali mówił mi, że i u nas nie wygląda to ciekawie. Jeszcze chwila i po prostu nie będzie gdzie trzymać ludzi pod obserwacją i nie będzie miał kto się nimi opiekować. Podejrzanych przywozi policja, a nawet wojsko.
Patrząc na to, co się dzieje we Włoszech, jest się czego bać.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
Srsly LLo? A kto ich w tym mieszkaniu upilnuje? To PolacyLLothar pisze:Pytanie - po co w Polsce trzyma sie ludzi na obserwacji w szpitalu? Gdzie sens, gdzie logika? Pod obserwacja mozesz byc u siebie w domu, jedzenie dowiezie rodzina/znajomi czy inny sklep z zakupami na telefon. Tak to robili w Chinach, tak robia w Norwegii. Dlaczego nie w Polsce?Crowley pisze:Kolega, który zawodowo kręci się w pobliżu szpitali mówił mi, że i u nas nie wygląda to ciekawie. Jeszcze chwila i po prostu nie będzie gdzie trzymać ludzi pod obserwacją i nie będzie miał kto się nimi opiekować. Podejrzanych przywozi policja, a nawet wojsko.
Patrząc na to, co się dzieje we Włoszech, jest się czego bać.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Coronawirus prepping
"Tylko do monopolowego wyskoczę. Nic się nie stanie!"
Nie wiem, czy to jest myślenie ludzi, czy raczej myślenie ludzi o ludziach... Czy na prawdę przeciętny Polak, mając świadomość, że może zarażać wrednym choróbskiem nie zastosowałby się do samodzielnej kwarantanny?
Nie wiem, czy to jest myślenie ludzi, czy raczej myślenie ludzi o ludziach... Czy na prawdę przeciętny Polak, mając świadomość, że może zarażać wrednym choróbskiem nie zastosowałby się do samodzielnej kwarantanny?
Re: Coronawirus prepping
Naprawdę i to bez najmniejszego problemu. Ponieważ "Polacy to wspaniały naród, ale ludzie kurwy".Matthias[Wlkp] pisze:Czy na prawdę przeciętny Polak, mając świadomość, że może zarażać wrednym choróbskiem nie zastosowałby się do samodzielnej kwarantanny?
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Coronawirus prepping
Niedoceniacie ludzi.
No i glupio napisalem - w Norwegii nawet ludzie ze stwierdzonym zakazeniem maja domowa kwarantanne. Na 169 stwierdzonych przypadkow tylko jedna osoba jest w szpitalu - reszta przechodzi to w domu. Sa konkretne wytyczne - rodzina zarazonego moze chodzic do pracy/szkoly (troche to imho bez sensu), chory powinien byc w oddzielnym pomieszczeniu i korzystac - w miare mozliwosci - z oddzielnej lazienki, a przynajmniej oddzielnego recznika. Wiadomo, ze o to wszystko trudniej w warunkach blokowiska, ale mimo wszystko to lepsze rozwiaznie, niz izolowac ludzi w szpitalach. Teraz wytyczne mamy, ze kazdy kto przylatuje z regionu o duzej ilosci przypadkow ma sie samoizolowac w domu. Przeciez to tysiace osob.
No i glupio napisalem - w Norwegii nawet ludzie ze stwierdzonym zakazeniem maja domowa kwarantanne. Na 169 stwierdzonych przypadkow tylko jedna osoba jest w szpitalu - reszta przechodzi to w domu. Sa konkretne wytyczne - rodzina zarazonego moze chodzic do pracy/szkoly (troche to imho bez sensu), chory powinien byc w oddzielnym pomieszczeniu i korzystac - w miare mozliwosci - z oddzielnej lazienki, a przynajmniej oddzielnego recznika. Wiadomo, ze o to wszystko trudniej w warunkach blokowiska, ale mimo wszystko to lepsze rozwiaznie, niz izolowac ludzi w szpitalach. Teraz wytyczne mamy, ze kazdy kto przylatuje z regionu o duzej ilosci przypadkow ma sie samoizolowac w domu. Przeciez to tysiace osob.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Coronawirus prepping
Podobno osoby LGBT to ok. 10% społeczeństwa, więc... Muzułmanie, Żydzi, człowieku... Można nie podłączyć więcej?LLothar pisze:zodi pisze:Masz w szpitalu 100 stanowisk do intensywnej terapii. Masz 80 szt 40-latków, 30 szt 80-latkow. Młodsi ludzie mają 80% szans na przeżycie i podłączeni są średnio tydzień. Ludzie starzy podłączeni są dwa tygodnie i 30% szans na przeżycie.
Kogo nie podłączasz do respiratora? Musisz nie podłączyć 10 osób.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
dobra, dobra, wiem, że wyrośliśmy z takich żartów, wstydzę się.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Coronawirus prepping
Razorblade pisze:Srsly LLo? A kto ich w tym mieszkaniu upilnuje? To Polacy
Przecież we Włoszech też jakiś as wyskoczył tylko po bułki. Włochy to taka Polska południa. Gdyby u nas zarządzono kwarantannę i ograniczono przemieszczanie się, trzeba by zmobilizować całą armię, żeby upilnować tych wszystkich ludzi.
Sąsiad na pewno może zarażać i powinien siedzieć w domu, ale Polak niekoniecznie. Wśród młodszych ludzi może jest inaczej, ale jak widzę i słyszę co robią i wygadują moi rodzice i ludzie z ich pokolenia, to resztka włosów staje mi dęba. Kali wiecznie żywy.Matthias pisze:Czy na prawdę przeciętny Polak, mając świadomość, że może zarażać wrednym choróbskiem nie zastosowałby się do samodzielnej kwarantanny?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Coronawirus prepping
Słyszałem, że ilość zgłaszanych przypadków zarażenia ma się też do tego, że placówka zgłaszająca momentalnie staje się szpitalem zakaźnym i ma inaczej rozliczane budżetowanie. Wszyscy podobno czekali na jakąś specustawę regulującą wydatki żeby nie pójść na dno bez finansów.
LLo - skoro nawet jakiś kretyn okulista nie potrafił dodać dwa do dwóch i zarażał przyjmując ludzi, to czego można oczekiwać od Januszy i Grażyn u nas, którzy też muszą chodzić do pracy, bo nikt im za siedzenie na dupie nie zapłaci, "a przecież czują się dobrze"?
LLo - skoro nawet jakiś kretyn okulista nie potrafił dodać dwa do dwóch i zarażał przyjmując ludzi, to czego można oczekiwać od Januszy i Grażyn u nas, którzy też muszą chodzić do pracy, bo nikt im za siedzenie na dupie nie zapłaci, "a przecież czują się dobrze"?
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Coronawirus prepping
W Stanach facet z koronawirusem urwał się z kwarantanny, żeby pójść na SZKOLNY BAL swojej córki, na którym mógł zarazić kilkaset osób. We Francji jakiś gostek poszedł do klub potańczyć, bo nie mógł już znieść zamknięcia. Ludzie to debile. Wszędzie. Nawet zakładając optymistycznie, że 5% to debile, przy tysiącach przypadków kwarantanny domowej, będziesz miał dziesiątki debili, którzy oleją to co im powie lekarz gdy tylko poczują się odrobinę lepiej.Crowley pisze:Przecież we Włoszech też jakiś as wyskoczył tylko po bułki. Włochy to taka Polska południa. Gdyby u nas zarządzono kwarantannę i ograniczono przemieszczanie się, trzeba by zmobilizować całą armię, żeby upilnować tych wszystkich ludzi.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Coronawirus prepping
Wymyśliłem nową teorię spiskową: Otóż Chińczycy chcą położyć Wall Street, żeby pokonać Donalda w sezonie wyborczym Take that, ruskie trolle!
Re: Coronawirus prepping
No i najlepsze, ze zamykaja przychodnie. W Lubiskim facet z korona 2h siedzial w poczekalni z pacjentami i czekal na przyjecie.
Ludzie to debile to raz.
A dwa jest myslenie - to mnie nie dotyczy. Ja tego na pewno nie mam.
Fak it.
Dzisiaj jade na WIELKIE zakupy.
Chocby po to, by w pewnym momencie po prostu nie musiec wychodzic z domu do ludzi.
Ludzie to debile to raz.
A dwa jest myslenie - to mnie nie dotyczy. Ja tego na pewno nie mam.
Fak it.
Dzisiaj jade na WIELKIE zakupy.
Chocby po to, by w pewnym momencie po prostu nie musiec wychodzic z domu do ludzi.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Coronawirus prepping
Bo trzeba ludziom powiedziec jak krowie na rowie, ze jak przypuszczasz, ze masz wirusa, to najpierw dzwonisz do przychodni zeby sie dowiedziec co i jak. U nas w Norwegii albo podjedziesz autem i wyjda do Ciebie, albo wysla kogos do domu. To nie sa techniczne czy finansowe problemy, tylko mentalne.colgatte pisze:No i najlepsze, ze zamykaja przychodnie. W Lubiskim facet z korona 2h siedzial w poczekalni z pacjentami i czekal na przyjecie.
Ludzie to debile to raz.
A dwa jest myslenie - to mnie nie dotyczy. Ja tego na pewno nie mam.
Fak it.
Dzisiaj jade na WIELKIE zakupy.
Chocby po to, by w pewnym momencie po prostu nie musiec wychodzic z domu do ludzi.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Coronawirus prepping
Indeed they are...LLothar pisze:To nie sa techniczne czy finansowe problemy, tylko mentalne.
Ale z tymi zapasami to faktycznie warto w wolnej chwili się trochę zaopatrzyć, bo jak faktycznie zrobią jakieś kwarantanny, to będzie oblężenie sklepów.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
LLo, specjalnie dla Ciebie wiara w ludzi:
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
A to tylko jede przypadek16:54
Szkoła podstawowa nr 150 na warszawskim Bemowie została zamknięta po tym jak uczeń, którego rodzic był objęty kwarantanną w związku z koronawirusem, przyszedł na lekcje z gorączką. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, informując o tym, zastrzegł, że to jedyny taki przypadek wśród miejskich szkół.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Re: Coronawirus prepping
Podobno w Rosji się nie pierdolą i stosują zasadę, że kto umyślnie łazi i zaraża, ten dostaje piątaka w łagrze.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Coronawirus prepping
no i już. UAM zamknięty na 14 dni. Na moje oko o jakieś drugie tyle za krótko.
Dzisiaj jestem terapeutą. Studenci skołowani. Mam wrażenie, że w moim kręgu temat jest bardzo bagatelizowany.
Dzisiaj jestem terapeutą. Studenci skołowani. Mam wrażenie, że w moim kręgu temat jest bardzo bagatelizowany.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Alexandretta
- Współpraca GL
- Posty: 613
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Kontakt:
Re: Coronawirus prepping
U mnie żel antybakteryjny - łącznie z instrukcją mycia rąk itd - pojawił się również przed wejściem do firmy. Plus mamy codziennie zabierać ze sobą do domu laptopy, na wypadek gdyby budynek został objęty kwarantanną (był już taki przypadek w Wawie).
"Żal, że sie coś zrobiło, przemija z czasem. Żal, że się czegoś nie zrobiło, nie przemija nigdy."
Na Pograniczu
Na Pograniczu
Re: Coronawirus prepping
Żona też musiała zabrać komputer. Sam pracuje teraz w przychodni, jeszcze nie widziałem paniki, jednak zaczelo sie dokladnie odkażać biurka i terminale platnicze. Ludzie rowniez na mnie patrzą dziwnie jak pokasluje z niedoleczonego przeziębienia
Btw, warszawskie bary przynajmniej w piątek zdawały się dużo mniej oblężone niz zazwyczaj.
Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
Btw, warszawskie bary przynajmniej w piątek zdawały się dużo mniej oblężone niz zazwyczaj.
Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
Nastepny mistrz
Ale nadal uwazam ze panika w duzej mierze ma komus sluzyc mimo wszystko. Dajemy sie zwariowac i tyle. I pewnie w 2002 roku z SARS byloby obecnie tyle samo szumu i paniki.
I obym to ja mial racje
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ale nadal uwazam ze panika w duzej mierze ma komus sluzyc mimo wszystko. Dajemy sie zwariowac i tyle. I pewnie w 2002 roku z SARS byloby obecnie tyle samo szumu i paniki.
I obym to ja mial racje
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Coronawirus prepping
SARS z 2002 roku było zdecydowanie mniej zaraźliwe. Była całkiem spora epidemia w Toronto, ale w miarę szybko (kilka miesięcy) to ogarnęli.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
Moze byl moze nie. Serio, nie znam sie. Wiem za to ze podrozowanie nawet w 2002 roku nie bylo tak latwe jak obecnie (ani popularne). Sam mowisz teraz o kilku miesiacach na ogarniecie SARS. Do tego SARS nadal bylo bardziej "smiertelne". I do konca nie wiemy co zrobilo w Chinach.Matthias[Wlkp] pisze:SARS z 2002 roku było zdecydowanie mniej zaraźliwe. Była całkiem spora epidemia w Toronto, ale w miarę szybko (kilka miesięcy) to ogarnęli.
Nie chodzi o ignorowanie coronawirusa. Ale panika jaka sie roztacza spokojnie bylaby przy SARS, Swinskiej Grypie w 2009 (ktora tez miala nas zabic) czy Ebola z 2013, gdyby tylko na to pozwolic. Warto sobie przypomniec jakie zniwo zebrala Swinska.
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Coronawirus prepping
W sumie niezłe rozwiązanie. Wsiadasz do zatłoczonego autobusu i zaczynasz udawać kaszel
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Coronawirus prepping
Pszedsiembiorczym cza być
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Coronawirus prepping
Jedyna szansa na zjedzenie choćby części zapasów, które zrobiłem to kwarantanna. Chyba muszę poprosić znajomych żeby na mnie donieśli
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Re: Coronawirus prepping
Pacjent z lubelskiego przebywał co najmniej kilkanaście godzin w szpitalu w Lublinie, zataił przed lekarzami, że syn WYBRAŁ SIĘ NA JUVE-INTER do Włoch. Dzisiaj człowiek oddycha przez respirator, rodzina odizolowana, ale to nic nie da. Wiecie dlaczego zataił? Bo "syn wrócił i nie miał żadnych objawów".
Dla nieznających kontekstu - mecz Juve-Inter miał się odbyć w poprzedni weekend, ale został odwołany i przełożony na ostatni weekend z zakazem wstępu dla publiczności, o czym ludzie interesujący się piłką (choćby na tyle, żeby kupić sobie bilet na mecz) wiedzieli doskonale. Ziomki jednak pojechali na mecz, którego nie obejrzeli, a przez swoją "odpowiedzialność" prawdopodobnie wywołali potężne ognisko zakażeń.
Ja bym się nie martwił o tych, którzy panikują. Oni akurat nikomu krzywdy nie zrobią.
Zresztą, o czym tu mówić skoro ja sam osobiście znam trzy osoby, które
1. Byłem na nartach w Livingno (od tygodnia zamknięty ośrodek), powrót w zeszły weekend i do dzisiejszego zawieszenia zajeć normalnie chodziły na uczelnię ("bo nic mi nie jest").
2. Byłam we Francji w miejscowości, gdzie wykryto zarażenia koronawirusem i "chodzę do pracy, bo nie mogę nie przyjść".
3. "W sobotę (mowa o sobocie 7.03) lecę do Bergamo, bo mam zaplanowany urlop i gówno mnie obchodzi ta panika" (autentyczny cytat, ta osoba faktycznie poleciała do Włoch na pół dnia przed zamknięciem kraju).
Dla nieznających kontekstu - mecz Juve-Inter miał się odbyć w poprzedni weekend, ale został odwołany i przełożony na ostatni weekend z zakazem wstępu dla publiczności, o czym ludzie interesujący się piłką (choćby na tyle, żeby kupić sobie bilet na mecz) wiedzieli doskonale. Ziomki jednak pojechali na mecz, którego nie obejrzeli, a przez swoją "odpowiedzialność" prawdopodobnie wywołali potężne ognisko zakażeń.
Ja bym się nie martwił o tych, którzy panikują. Oni akurat nikomu krzywdy nie zrobią.
Zresztą, o czym tu mówić skoro ja sam osobiście znam trzy osoby, które
1. Byłem na nartach w Livingno (od tygodnia zamknięty ośrodek), powrót w zeszły weekend i do dzisiejszego zawieszenia zajeć normalnie chodziły na uczelnię ("bo nic mi nie jest").
2. Byłam we Francji w miejscowości, gdzie wykryto zarażenia koronawirusem i "chodzę do pracy, bo nie mogę nie przyjść".
3. "W sobotę (mowa o sobocie 7.03) lecę do Bergamo, bo mam zaplanowany urlop i gówno mnie obchodzi ta panika" (autentyczny cytat, ta osoba faktycznie poleciała do Włoch na pół dnia przed zamknięciem kraju).
Ostatnio zmieniony 11 marca 2020, o 09:42 przez Pquelim, łącznie zmieniany 1 raz.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Coronawirus prepping
Ciekawe, kiedy zamkną wszystkie szkoły i przedszkola. Obstawiam nie więcej niż tydzień. Kto może pracować zdalnie, ten się ogarnie, ale reszta, która będzie musiała zapewnić opiekę przedszkolakom będzie płakać. Niezły rozpiździel się szykuje.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Coronawirus prepping
ci z Lubelskiego to w ogóle ogień: syn kibic, matka dyrektora szkoły (do przedwczoraj normalnie w pracy), a ojciec biznesmen (do weekendu na spotkaniach biznesowych, m.in. Szczecin). No i siostra- pracownica banku. Na takim jednostkowym przykładzie można zobaczyć, jak łatwo się to rozprzestrzenia i jak niewiele można zrobić, jeśli nie masz objawów i nie jesteś ostrożny/a.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
Pq, ale to samo mozna powiedziec o wszystkim. O grypie, o SARS, teraz o Coronie. Ludzie to debile i stad wlasnie moje stwierdzenie wczesniej do LLo ze Polacy w kwarantannie domowej to samobójstwo.
Nie mozna byc ignorantem (bo latwo zrobic krzywde) ale i nie mozna panikowac i roztaczac wizji tabunow zombie i wojsk na ulicach. Obie skrajnosci nie dosc ze sa niedorzeczne to jeszcze niebezpieczne.
Czy Ci co panikuja nie zrobia krzywdy? Zrobia. Wykupujac wszystkie maseczki ktore na swiezym powietrzu nic nie dadza z hurtowni, a ktore powinny isc w rece lekarzy i szpitali. Wykupujac wszystkie srodki do dezynfekcji ktore rowniez w znaczej mierze powinny zostac w takiej sytuacji w sluzbie zdrowia i osrodkach publicznych (szkoly/urzedy/przedszkola itd). Nawet rzucajac sie do sklepu i wykupujac najbardziej podstawowe srodki do higieny i spozycia zagrazaja tym ktorzy moga Corone przejsc najciezej - czyli osobom starszym i schorowanym. Bo to one idac raz na jakis czas na zakupy maja problem z dostaniem niezbednych rzeczy, a jesli jeszcze za tym pojdzie spekulacyjny wzrost ceny to zalatwia je dodatkowo budzetowo.
A taki jeden, drugi i dziesiaty panikujacy moze latwo wywolac lawine, wlasnie na zasadzie "a moze jednak...".
Nie Pq. Panikarze sa w stanie zrobic tyle samo zlego i w podobnym stopniu przyczynic sie do problemow społecznych. Nawet jesli mniej osob zaraza swoja osoba to nie znaczy rowniez ze nie utrudniaja reakcji i leczenia.
Edit: aha - przykład drugi podany orzez Ciebie to wlasnie typowy przyklad histerii. Rozumiem ze Ty juz siedzisz w domu? Wszak coronavirus zostal wykryty w Poznaniu. Rozumiem ze do Wroclawia czy Zielonej Gory obecnie bys nie pojechal, a gdybys tam byl to zamknalbys sie w domu bo "wykryto tak coronavirusa"? To juz paranoja jednak...
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Nie mozna byc ignorantem (bo latwo zrobic krzywde) ale i nie mozna panikowac i roztaczac wizji tabunow zombie i wojsk na ulicach. Obie skrajnosci nie dosc ze sa niedorzeczne to jeszcze niebezpieczne.
Czy Ci co panikuja nie zrobia krzywdy? Zrobia. Wykupujac wszystkie maseczki ktore na swiezym powietrzu nic nie dadza z hurtowni, a ktore powinny isc w rece lekarzy i szpitali. Wykupujac wszystkie srodki do dezynfekcji ktore rowniez w znaczej mierze powinny zostac w takiej sytuacji w sluzbie zdrowia i osrodkach publicznych (szkoly/urzedy/przedszkola itd). Nawet rzucajac sie do sklepu i wykupujac najbardziej podstawowe srodki do higieny i spozycia zagrazaja tym ktorzy moga Corone przejsc najciezej - czyli osobom starszym i schorowanym. Bo to one idac raz na jakis czas na zakupy maja problem z dostaniem niezbednych rzeczy, a jesli jeszcze za tym pojdzie spekulacyjny wzrost ceny to zalatwia je dodatkowo budzetowo.
A taki jeden, drugi i dziesiaty panikujacy moze latwo wywolac lawine, wlasnie na zasadzie "a moze jednak...".
Nie Pq. Panikarze sa w stanie zrobic tyle samo zlego i w podobnym stopniu przyczynic sie do problemow społecznych. Nawet jesli mniej osob zaraza swoja osoba to nie znaczy rowniez ze nie utrudniaja reakcji i leczenia.
Edit: aha - przykład drugi podany orzez Ciebie to wlasnie typowy przyklad histerii. Rozumiem ze Ty juz siedzisz w domu? Wszak coronavirus zostal wykryty w Poznaniu. Rozumiem ze do Wroclawia czy Zielonej Gory obecnie bys nie pojechal, a gdybys tam byl to zamknalbys sie w domu bo "wykryto tak coronavirusa"? To juz paranoja jednak...
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Re: Coronawirus prepping
siedzę w domu, bo mi firmę zamknęli. Jedną (UAM) wczoraj, a drugą (korpo) już tydzień temu - wszyscy na home office, oprócz administracji i handlowców. To samo u narzeczonej - od jutra praca zdalna z chaty.
I to jest ograniczanie strat, decyzje słuszne. Jeżeli chcemy to opanować, albo zadziałamy teraz, albo obudzimy się z ręką w nocniku.
w weekend przyjechałem z Krakowa, na weekend jade do Bstoku. Staram się żyć normalnie, ale jak wspomniałem - w moim otoczeniu powszechne jest wyśmiewanie problemu i przekazywanie sobie na social mediach śmiesznych memów o panice i śmiertelności niższej niż Tomasz Hajto. Ja nie idę w drugą stronę co mi próbujesz zasugerować, jednak nie mam zamiaru walczyć z rzeczywistością.
a propo paniki. Jeszcze nie mamy do niej nawet konkretnych powodów (czyli np. śmierci kilkudziesięciu osób), a już panikujemy. Powody się pojawią, ale dyskutujemy już teraz. A im bardziej panikujemy, tym bardziej też problem wyśmiewamy. Zawsze idziemy w którąś stronę, porzucając zdrowy rozum. Ja nie zamierzam.
I to jest ograniczanie strat, decyzje słuszne. Jeżeli chcemy to opanować, albo zadziałamy teraz, albo obudzimy się z ręką w nocniku.
w weekend przyjechałem z Krakowa, na weekend jade do Bstoku. Staram się żyć normalnie, ale jak wspomniałem - w moim otoczeniu powszechne jest wyśmiewanie problemu i przekazywanie sobie na social mediach śmiesznych memów o panice i śmiertelności niższej niż Tomasz Hajto. Ja nie idę w drugą stronę co mi próbujesz zasugerować, jednak nie mam zamiaru walczyć z rzeczywistością.
a propo paniki. Jeszcze nie mamy do niej nawet konkretnych powodów (czyli np. śmierci kilkudziesięciu osób), a już panikujemy. Powody się pojawią, ale dyskutujemy już teraz. A im bardziej panikujemy, tym bardziej też problem wyśmiewamy. Zawsze idziemy w którąś stronę, porzucając zdrowy rozum. Ja nie zamierzam.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Coronawirus prepping
1. Zalecenia są jasne.Razorblade pisze:aha - przykład drugi podany orzez Ciebie to wlasnie typowy przyklad histerii. Rozumiem ze Ty juz siedzisz w domu?
2. Dyskutujesz sam ze sobą, nie nie siedzę w domu, chociaż prawda jest taka, że jak najwięcej z nas powinno w domu siedzieć.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
No wiec wlasnie Pq. Nikt nie idzie "na zdrowy rozum". Gdyby tak bylo, to pierwsze rozwiazanie w korpo byloby "uziemic handlowcow". Ale tego nikt nie zrobi. Zamiast tego wiele firm "markuje" jakiekolwiek dzialania zeby to dobrze wygladalo i PR sie zgadzal.
Tu nie ma miejsca na dyskusje - to choroba. Wypowiadac sie o niej i zaradzac powinni lekarze. Jesli wirusolodzy mowia "nie laz do ludzi" to nie laz. Jesli mowia "dbaj o higiene ale zyj normalnie" to zyj normalnie i dbaj o higiene.
W Opolu juz zarekomendowano zamkniecie szkol, przedszkoli i zlobkow a jednoczesnie "rodzicu radz se sam". A w tym miescie nawet nie ma jednego przypadku zarazenia czy kwarantanny! Jednoczesnie setki osob jezdza codziennie np. do Wroclawia "bo tak". Wszelkie dzialania w tym kraju jak zawsze zwiazane sa z panika i dzialaniami "szybko szybko zanim okaze sie ze to bez sensu".
Sam byles w Krakowie (gdzie sa przypadki) i zaraz jedziesz do Bialegostoku ale jako przyklad "olewania" dales wlasnie osobe z pkt. 2. Z jednej strony to krytykujesz, z drugiej robisz... to samo.
Do tego zmierzam. Dzialajmy, robmy profilaktyke ale nie popadajmy w paranoje. Nawet te "straszne, zakazone Wlochy" to niespelna 10k przypadkow. Duzo. Ale w efekcie skali - Mediolan i Turyn, "tylko" te 2 miasta maja 2 mln mieszkancow. Wiec policzenie skali nie jest problemowe. I tak, najgorsze jest rozprzestrzenianie i zagrozenie zycia dla osob starszych. Tylko ze likwidujac nawet wszystko niczemu nie zapobiegniemy w tej kwestii. Nie chodzi o "ignorowanie". Chodzi o racjonalne dzialania i brak paniki widocznej obecnie na kazdym kroku.
I tak, serio widze tutaj okrutna role mediow i internetu wraz z przeplywem informacji nakrecajacych spirale strachu na niespotykana dotychczas skale.
Co roku statystycznie kilkadziesiąt milionow samych amerykanow choruje na grypę, a smierc ponosi na skutek powiklan 36 tysiecy. Na swiecie ta druga liczba idzie w miliony... tylko to nie jest medialne bo nie jest obecnie "gwaltowne". Niedlugo bedziemy zyc z Covidem-19 tak jak ze swinska grypa czy zwykla grypa i pewnie rok rocznie bedzie ginac wiecej osob. Ale teraz jest glosno bo "nowe jest fajne i medialne".
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Tu nie ma miejsca na dyskusje - to choroba. Wypowiadac sie o niej i zaradzac powinni lekarze. Jesli wirusolodzy mowia "nie laz do ludzi" to nie laz. Jesli mowia "dbaj o higiene ale zyj normalnie" to zyj normalnie i dbaj o higiene.
W Opolu juz zarekomendowano zamkniecie szkol, przedszkoli i zlobkow a jednoczesnie "rodzicu radz se sam". A w tym miescie nawet nie ma jednego przypadku zarazenia czy kwarantanny! Jednoczesnie setki osob jezdza codziennie np. do Wroclawia "bo tak". Wszelkie dzialania w tym kraju jak zawsze zwiazane sa z panika i dzialaniami "szybko szybko zanim okaze sie ze to bez sensu".
Sam byles w Krakowie (gdzie sa przypadki) i zaraz jedziesz do Bialegostoku ale jako przyklad "olewania" dales wlasnie osobe z pkt. 2. Z jednej strony to krytykujesz, z drugiej robisz... to samo.
Do tego zmierzam. Dzialajmy, robmy profilaktyke ale nie popadajmy w paranoje. Nawet te "straszne, zakazone Wlochy" to niespelna 10k przypadkow. Duzo. Ale w efekcie skali - Mediolan i Turyn, "tylko" te 2 miasta maja 2 mln mieszkancow. Wiec policzenie skali nie jest problemowe. I tak, najgorsze jest rozprzestrzenianie i zagrozenie zycia dla osob starszych. Tylko ze likwidujac nawet wszystko niczemu nie zapobiegniemy w tej kwestii. Nie chodzi o "ignorowanie". Chodzi o racjonalne dzialania i brak paniki widocznej obecnie na kazdym kroku.
I tak, serio widze tutaj okrutna role mediow i internetu wraz z przeplywem informacji nakrecajacych spirale strachu na niespotykana dotychczas skale.
Co roku statystycznie kilkadziesiąt milionow samych amerykanow choruje na grypę, a smierc ponosi na skutek powiklan 36 tysiecy. Na swiecie ta druga liczba idzie w miliony... tylko to nie jest medialne bo nie jest obecnie "gwaltowne". Niedlugo bedziemy zyc z Covidem-19 tak jak ze swinska grypa czy zwykla grypa i pewnie rok rocznie bedzie ginac wiecej osob. Ale teraz jest glosno bo "nowe jest fajne i medialne".
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Re: Coronawirus prepping
O, wreszcie jakiś pożytek z tego koronawirusa. Możesz coś napisać nam na stronkę!Pquelim pisze:siedzę w domu, bo mi firmę zamknęli. Jedną (UAM) wczoraj, a drugą (korpo) już tydzień temu
PS Na Śląsku i Zagłębiu też wszystkie uczelnie mają być zamknięte. Dzisiaj jest konferencja rektorów, która ma ponoć zdecydować o wstępnym zawieszeniu zajęć na dwa tygodnie. Biorąc pod uwagę liczbę studentów z zagranicy na UŚ-u, pomysł jest bardzo dobry.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
Juz Boski Mateusz zamknal szkoly na 2 tyngle od poniedzialku takze rektorzy nie zdazyli
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Re: Coronawirus prepping
Na UŚ decyzja rektora o zawieszeniu do odwołania wszystkich zajęć dydaktycznych była wczoraj około 22. Dzisiaj po naradzie o 14:00 mają być podane informacje o tym w jakiej formie uczelnia będzie dalej funkcjnować. Nic nie wiem o czasie zawieszenia, nieoficjalnie krążyły różne plotki, że jest rozważane zamknięcie przynajmniej do Wielkanocy.DaeL pisze: PS Na Śląsku i Zagłębiu też wszystkie uczelnie mają być zamknięte. Dzisiaj jest konferencja rektorów, która ma ponoć zdecydować o wstępnym zawieszeniu zajęć na dwa tygodnie. Biorąc pod uwagę liczbę studentów z zagranicy na UŚ-u, pomysł jest bardzo dobry.
Edit: Mają też zamknąć m.in. kina - może to powstrzyma różnych bystrzaków, którzy wpadli na pomysł "skoro nie ma szkoły/studiów, wyskoczę sobie do Kato do galerii" - i co z tego, że jechanie przez pół Śląska pociągami i autobusami jest pewnie znacznie gorsze niż siedzenie z 20 osobami na zajęciach w tym samym mieście.
Ostatnio zmieniony 11 marca 2020, o 15:28 przez Bluetiger, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Coronawirus prepping
Razorblade pisze:Nawet te "straszne, zakazone Wlochy" to niespelna 10k przypadkow.
Problem razor właśnie w tym, że nie wiesz ile to jest przypadków. W mediach powiedzieli, że 10k, ale nie dodali że w tym momencie narażonych na zarażenie jest x razy więcej, bo jakaś (nie wiadomo czy nieduża, czy np nie 100 razy większa) część nosicieli przenosi wirusa bezobjawowo, jeszcze inni leczą się z niego jak ze zwykłego przeziębienia, a okres inkubacji wynosi średnio 5, a w porywach do 21 dni. Jak masz taką wiedzę, która notabene też jest w mediach, to mozesz sobie podyskutować o potencjalnych skutkach i obecnej sytuacji. Bo te 10k zarażonych we Włoszech jest dzisiaj, a za tydzień - biorąc pod uwagę średnie tempo wzrostu z Wuhan, choć trzeba mieć poprawkę że we Włoszech będzie więcej, bo społeczeństwo jest starsze - będzie 30k, a za trzy miesiące liczba może iść w setki milionów. I to przy założeniu, że po drodze nikt czegoś powaznie nie zaniedba i opanują epidemię jak chińczycy (co założeniem jest raczej błędnym).
Zgadzam się, że media rozdmuchują sprawę do niepotrzebnych rozmiarów, ale z drugiej strony - nie wyobrażam sobie, jak można było od nich oczekiwać czegoś innego. Sytuacja jest dość oryginalna, choć nie bezprecedensowa (epidemie cholery zdarzały się jeszcze w latach 70.), media tworzą też ludzie i niestety - niektóre media mają również mnóstwo politycznych celów, żeby temat ogrywać. Ale to ostatnie to naprawdę najmniejsza z ludzkich motywacji.
Ogólnie to wszędzie mamy już podziały w społeczeństwie. Nawet koronawirus nas podzielił. Weźmy taką podstawową cechę charateru, jak stosunek do życia. Granica przebiega pomiędzy tymi, którzy na co dzień się nim zamartwią i tymi, którzy na co dzień mają wyjebane. Ci pierwsi teraz głównie dalej się martwią (a część panikuje), a Ci drudzy obrażają się na pierwszych, że muszą się przejmować
I uważam, że to nie jest tak jak z grypą, czy SARS i MERS. Część powodów jest w tekście wyżej, o innych nie chce mi się dyskutować.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Coronawirus prepping
Ja czekam na pierwszego zarażonego pana kanapkę.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Coronawirus prepping
Ale to wlasnie Pq jest panika i wylewanie dziecka z kapiela. Taka parodia pod tytulem "zaraz bedzie miliard". Wymienilem wszystkie argumenty juz i zwyczajnie nie chce mi sie toczyć dyskusji. Dla mnie obecna histeria robi wiecej zlego niz dobrego. I media tez maczaja w tym palce w duzej mierze. Chocby internetowe. A ze rzadzacy i opozycja to tylko podsyca to mamy mase bzdurnych i nieprzemyslanych decyzji "szybko szybko zanim okaze sie ze to bez sensu".
No chyba ze faktycznie to spisek i rządy wiedza juz ze to nowa ebola ktora uciekla z laboratorium i ktora w gratisie zaraz pozamienia nas jeszcze w zombie...
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
No chyba ze faktycznie to spisek i rządy wiedza juz ze to nowa ebola ktora uciekla z laboratorium i ktora w gratisie zaraz pozamienia nas jeszcze w zombie...
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Coronawirus prepping
A jest coś pomiędzy histerią a maniem wyjebane?
IMHO zdrowe podejście to się trochę zabezpieczyć (np. ja mam 3 zapasowe paczki papieru toaletowego i ~40 konserw na 5-osobową rodzinę), co pewnie starczy na mniej więcej dwa tygodnie przy jedzeniu mało + wszystko co normalnie mamy w lodówce. Rozsądne jest też unikanie zbiorowisk, które nie są absolutnie potrzebne, czyli np. pójdę do sklepu, ale nie pójdę do kina. Panika to kupowanie zapasów na miesiąc+.
Chciałbym też, żeby standardem natenczas była praca zdalna i unikanie podróży, w tym biznesowych. Wkurzyło mnie strasznie w pracy, że nasz jeden sprzedawca oblatał pół USA, żeby pojawić się w biurze na następny dzień... To jest IMHO nieodpowiedzialne, właśnie przez ten 5-dniowy okres inkubacji .
"Latam, bo nic mi nie jest" jest przykładem mania wyjebane. Panika to nie latać wcale. Rozsądne podejście - latam, bo ryzyko jest małe, ale zostaję w domu przez tydzień na wszelki wypadek, bo mogę pracować z domu.
IMHO zdrowe podejście to się trochę zabezpieczyć (np. ja mam 3 zapasowe paczki papieru toaletowego i ~40 konserw na 5-osobową rodzinę), co pewnie starczy na mniej więcej dwa tygodnie przy jedzeniu mało + wszystko co normalnie mamy w lodówce. Rozsądne jest też unikanie zbiorowisk, które nie są absolutnie potrzebne, czyli np. pójdę do sklepu, ale nie pójdę do kina. Panika to kupowanie zapasów na miesiąc+.
Chciałbym też, żeby standardem natenczas była praca zdalna i unikanie podróży, w tym biznesowych. Wkurzyło mnie strasznie w pracy, że nasz jeden sprzedawca oblatał pół USA, żeby pojawić się w biurze na następny dzień... To jest IMHO nieodpowiedzialne, właśnie przez ten 5-dniowy okres inkubacji .
"Latam, bo nic mi nie jest" jest przykładem mania wyjebane. Panika to nie latać wcale. Rozsądne podejście - latam, bo ryzyko jest małe, ale zostaję w domu przez tydzień na wszelki wypadek, bo mogę pracować z domu.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Coronawirus prepping
Taaa, coś podobnego co pisze Matt. Zresztą ja w domu zawsze mam więcej żarcia, bo nie lubię na zakupy jeździć i dokupuje tylko świeże produkty. A że mam spiżarkę (na razie w fazie przed produkcyjnej, jeszcze szafek nie zamontowałem ) to mam tam tak naprawdę żarcia na dwa tygodnie zawsze...
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.