Jak mawiał któryś zbir w Wiedźminie: dym w oczy. W to po chamsku udawane zdziwienie ktokolwiek wierzy?Gregor pisze:Kary w PO i SLD dla posłów głosujących nie po linii partii w sprawie Kamińskiego. Poseł sługą wyborców nie ma co:D
Eklezja, czyli luźno o polityce.
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles, DaeL
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
No wlasnie pisel nie jest zobowiazany zadnymi instrukcjami wyborcow (chyba nawet w konstytucji tak jest).Jest samodzielny, ale jezeli chce byc w klubie to zgadza sie na akceptacje zasad w nim.Gregor pisze:Kary w PO i SLD dla posłów głosujących nie po linii partii w sprawie Kamińskiego. Poseł sługą wyborców nie ma co:D
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ale u nas główną zasadą w klubach jest "głosuj jak Wódz rozkazuje, bo wpierdol". To po co Ci posłowie w ogóle? Łatwiej byłoby wybierać po jednym przedstawicielu z danej partii, który miałby ileś tam głosów i tyle. Przynajmniej nikt by się nie łudził, że można głosować "na człowieka" bez JOWów
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Szybko obniżmy czynne prawo wyborcze do 13 lat i wreszcie w Polsce będzie WOLNOŚĆ
Te wyniki pokazują też jak szybko życie uczy konformizmu
Te wyniki pokazują też jak szybko życie uczy konformizmu
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5653
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Krzyś Pacewicz to jakiś przywódca na lewicy czy cos?
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Gdzie ja pisałem o lewicy?LLothar pisze:Krzyś Pacewicz to jakiś przywódca na lewicy czy cos?
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5653
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Lewaków, lewicowców?SithFrog pisze:Gdzie ja pisałem o lewicy?LLothar pisze:Krzyś Pacewicz to jakiś przywódca na lewicy czy cos?
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Lewactwo to stan chorego umysłu, a nie opcja polityczna. To tak jak masz feministki i femi-nazi Pierwsze walczą z dyskryminacją, drugie z mężczyznami.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Bosak z Winnickim mają rozprawę w trybie przyśpieszonym za wczorajszą manifestację. Zarzut jaki im postawiono to naruszenie nietykalności policjantów. Już widzę jak napakowany harpagan Bosak rzuca się na policjanta w pełnym rynsztunku bojowym.
_____________________________________________
42.195km - 2.48.43
42.195km - 2.48.43
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
powinien być dodatkowy podatek od luksusu. W końcu taki relaks ma pewną wartość.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Proponuje odrazu podatek od tlenu, bez niego zadne paliwo nie dziala. Wiec to nie fer ze tylko polowe paliwa sie podatkuje a druga nie. Dodatkowo ludzie uzywaja zwiekszone ilosci tlenu do rekreacji, wiec podatek wyrowna proporcje miedzy zuzyciem do pracy a rekreacja.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Oczywiście nikt nikogo za rękę nie złapał, ale żona pana Nowaka, która prowadząc prywatną praktykę dentystyczną "od lat jedzie na stracie", dokonała korekty w zeznaniu podatkowym w czasie kontroli US. Zamiast 64 tys. straty wykazała 5 tys. (pięć tysięcy złotych) dochodu. Kumacie? Prywatna dentystka w rok zarobiła 5 000 zł. Ja wiem, że można inwestować, wyposażenie gabinetu jest na pewno bardzo drogie itd. ale jeśli "od kilku lat" gabinet dentystyczny miałby przynosić straty, to albo ta pani jest najgorszą dentystką świata, albo ktoś tu kogoś robi w tak zwanego chuja. Abstrahując od tego, że pani Nowak jest żoną pana Nowaka, jak długo jeszcze będzie można w taki sposób robić wałki? Ja muszę zanieść w zębach należny podatek co do złotówki, żeby górnik i policjant mogli iść na wcześniejszą emeryturę, a dentysta czy inny prawnik, który zarabia naprawdę dobre pieniądze wykaże stratę albo minimalny zysk i nikt mu nic nie zrobi. Czuję się jak szwajcarski bramkarz w meczu z Francją, czyli mówiąc inaczej ruchany w dupę.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Atakujesz rodzinę i karierę Nowaka, bo go nienawidzisz prawicowy oszołomie. Ot co!
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ale dlaczego prawicowy? Jest mi smutno.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Bo każdy oszołom, to prawicowiec.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Dokładnie. Na lewicy są tylko inteligenci, oświeceni albo autorytety.DaeL pisze:Bo każdy oszołom, to prawicowiec.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
jak to "albo"? To wszystko razem
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
No to jestę prawicę.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Albo ma wyjebany kredyt na nowoczesny NZOS plus dwa samochody w leasingu. Strzelam oczywiście, bo średnio mnie to interesuje, plus daleki jestem od bronienia żony ministra Nowaka, ale też nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś od razu musi kogoś robić w chuja bo wykazał mały zysk?Crowley pisze:Ja wiem, że można inwestować, wyposażenie gabinetu jest na pewno bardzo drogie itd. ale jeśli "od kilku lat" gabinet dentystyczny miałby przynosić straty, to albo ta pani jest najgorszą dentystką świata, albo ktoś tu kogoś robi w tak zwanego chuja
Plus z tego co kojarzę, to ten dochód dotyczy jednego roku podatkowego, więc też nie rozumiem wrzuty "od kilku lat".
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nowak na pierwszym nagraniu mówił, że żona od dawna jedzie na stracie, stąd wnioskuję, że nie wykazuje zysku od paru lat. No i rozumiem, że jakaś duża firma może kilka lat z rzędu ponosić straty, stać ich na to. Ale osoba prywatna? Dentysta? No weź, bo śmiechnę.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ale czepiasz się w kontekście korekty za jeden rok, a nie za parę lat.
Poza tym może się umówiła z mężem, że ona pakuje w firmę, a on przez ten czas utrzymuje rodzinę? Sam znam laski, które od lat mają różne restauracje czy inne sklepy, które w ogóle nie przynoszą zysku, a rodzinę utrzymuje mąż.
Poza tym może się umówiła z mężem, że ona pakuje w firmę, a on przez ten czas utrzymuje rodzinę? Sam znam laski, które od lat mają różne restauracje czy inne sklepy, które w ogóle nie przynoszą zysku, a rodzinę utrzymuje mąż.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Możliwe. Mogła też faktycznie pomylić się na kalkulatorze o 70 000 zł. Nic nie wykluczam.
EDIT: Tak w ogóle to dochodzę do wniosku, że kompletnie nie potrafię wyrażać swoich myśli w postach i potem albo muszę się tłumaczyć albo faktycznie wychodzą farmazony. Przepraszam.
EDIT: Tak w ogóle to dochodzę do wniosku, że kompletnie nie potrafię wyrażać swoich myśli w postach i potem albo muszę się tłumaczyć albo faktycznie wychodzą farmazony. Przepraszam.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Bonc, zegarka za 18 patyków też zapomniał wpisać. Strasznego ma pecha ten Nowak. Wybitnego wręcz.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nie pomyliła się, tylko US nie uznał jej faktur, stąd korekta. Nie wiem czy my rozmawiamy o tym samym, bo mam wrażenie, że Ty na to patrzysz jako pracownik etatowy, a ja jako przedsiębiorca. Trochę inaczej wtedy się rozliczasz.
Sith, nie rozumiem co w tym kontekście mają wspólnego zegarki jej męża. No chyba, że wrzuciła je w koszta.
Sith, nie rozumiem co w tym kontekście mają wspólnego zegarki jej męża. No chyba, że wrzuciła je w koszta.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nic. Koleś śmierdzi przekrętem na kilometr. Podsłuchana rozmowa pokazuje jak próbuje uniknąć kontroli skarbowej u żony wykorzystując jakieś dojścia, a Ty się zastanawiasz czy może jednak to uczciwa żona jest.boncek pisze:Sith, nie rozumiem co w tym kontekście mają wspólnego zegarki jej męża.
Na pewno uczciwa skoro Nowak tak strasznie boi się kontroli skarbowej
Sam Nowak o spodziewanej kontroli: "Mój znajomy przegląda księgi i mówi: źle to wygląda". Jak może źle wyglądać, hm?
Dodatkowo:
Korekta za rok ale inwestować to ona musi ciągle straszną kasę. Leczy może za darmo, bo:boncek pisze:Ale czepiasz się w kontekście korekty za jeden rok, a nie za parę lat.
"Sławomir Nowak: Chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy. () Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli krossować tego z moim rachunkiem. () Bo ona jedzie od paru lat na stracie, potężnej.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,16159446,Tas ... z35a6Doy77
"
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
A gdzie ja się zastanawiam nad tym, że ona jest uczciwa? Fakt, że US cofnął jej faktury na chyba 64 tysiący złotych mówi mi co innego. Że zacytuję sam siebie
Znów pozwolę sobie sięgnąć po cytat z samego siebie.
Jednak trochę mnie zbylwersowała wypowiedź, że jak ktoś ma stratę to już na bank musi być złodziejem.plus daleki jestem od bronienia żony ministra Nowaka
Znów pozwolę sobie sięgnąć po cytat z samego siebie.
Co do reszty, to przecież sam cytujesz, że "Chcą ją trzepać. Cały 2012 r.",. Naprawdę nie chce mi się dalej tego komentować. Troszkę zluzuj poślady Sith, bo się jeszcze hemoroidów nabawisz.ale też nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś od razu musi kogoś robić w chuja bo wykazał mały zysk?p
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Poślady mam luźne. W miarę
Oburzył Cię tekst:
Oburzył Cię tekst:
W odpowiedzi dałeś:Crowley pisze:Ja wiem, że można inwestować, wyposażenie gabinetu jest na pewno bardzo drogie itd. ale jeśli "od kilku lat" gabinet dentystyczny miałby przynosić straty, to albo ta pani jest najgorszą dentystką świata, albo ktoś tu kogoś robi w tak zwanego chuja
Więc ja tylko chciałem przypomnieć, że kilka lat potężnej straty to cytat z Nowaka, a nie wrzuta Crowleya. Kontrola ma być za 2012 rok ale Nowak trzepie portkami, bo boi się (jak rozumiem), że kontrola zobaczy co jest grane i sięgnie głębiej. Zobaczy wtedy, że (jak rzadko) gabinet dentystki i żony ministra jedzie na potężnej stracie od kilku latboncek pisze:Plus z tego co kojarzę, to ten dochód dotyczy jednego roku podatkowego, więc też nie rozumiem wrzuty "od kilku lat".
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nie oburzył mnie ten tekst. Crowley oburzył się 5 tysiącami po korekcie. Korekta dotyczyła roku 2012 bodajże. Jednego roku. Ja nie wiem jaki zysk/stratę miałaby pani Nowak w innych latach po korekcie, bo jak rozumiem US się do tego nie ustosunkował. A mam wrażenie, że Wy już wszystko wiecie, choć nie bardzo wiem skąd.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Dementuję, jakobym odmawiał komukolwiek prawa do tracenia czegokolwiek. Ja to pisałem tylko w kontekście mętnej sytuacji finansowej Nowaka i jego żony - najpierw numer z zegarkiem, teraz nagrania, o których pisze Sith. Uprzejmie proszę nie robić ze mnie idioty, który zupełnie nie rozumie jak się prowadzi działalność gospodarczą a do tego pluje na lekarza czy innego dentystę i patrzy na niego z zawiścią, bo "dużo zarabiajo". To nie tak.boncek pisze:Jednak trochę mnie zbylwersowała wypowiedź, że jak ktoś ma stratę to już na bank musi być złodziejem.
DODATKOWO uważam, że sytuacja, gdzie na przykład lekarze, prowadzący prywatną praktykę albo prawnicy są w pewnym sensie poza kontrolą US, bo nie muszą wystawiać paragonów czy faktur, jest zła i tworzy pole do nadużyć. Poza tym powyższe zdanie jest chyba pięciokrotnie złożone, więc może być niezrozumiałe.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ej, ale przecież prawie wszyscy bilansują budżet spółki, żeby jakos tak koło zera wyszło. Żeby uniknąc podwójnego opodatkowania. Nie żebym to pochwalał, ale to absolutne abc prowadzenia własnej działaności.
Nowak już leży i kwiczy, pewnie i słusznie bo kryształowy to on nie jest. Z drugiej strony to, aż trochę podejrzane jak się na niego w rok rzucili i kompletnie rozpieprzyli wschodzącą gwiazdę PO.
A z tym zegarkiem to w ogole jest ciekawsza sprawa. Bo jak masz cos na granicy, to w sumie należałoby wołac rzeczoznawcę co rok, zeby określił, czy ten zegarek to kosztuje teraz 8k czy jeszcze 10, czy może juz 11 itp itd.
Nowak już leży i kwiczy, pewnie i słusznie bo kryształowy to on nie jest. Z drugiej strony to, aż trochę podejrzane jak się na niego w rok rzucili i kompletnie rozpieprzyli wschodzącą gwiazdę PO.
A z tym zegarkiem to w ogole jest ciekawsza sprawa. Bo jak masz cos na granicy, to w sumie należałoby wołac rzeczoznawcę co rok, zeby określił, czy ten zegarek to kosztuje teraz 8k czy jeszcze 10, czy może juz 11 itp itd.
#sgk 4 life.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
To co to był za zegarek? Wydawało mi się, że taki za 18 tys. To jest prawie 2x tyle co limit (10 tys.).Turtles pisze:A z tym zegarkiem to w ogole jest ciekawsza sprawa. Bo jak masz cos na granicy, to w sumie należałoby wołac rzeczoznawcę co rok, zeby określił, czy ten zegarek to kosztuje teraz 8k czy jeszcze 10, czy może juz 11 itp itd.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ok, źle napisałem (szczerze mówiąc napisałem o zegarku, bo mi uciekło słowo "oświadczenie majątkowe" więc napisałem tak ). Nie chodziło mi o ten zegarek, bo nawet nie wiem ile kosztował. Mówię w ogóle o tych oświadczeniach majątkowych. Bo możesz kupić poniżej, albo powyżej ich wartości, więc żeby oszacować nalezałoby właśnie pytać rzeczoznawców.
#sgk 4 life.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
No tak ale budżet spółki to co innego, niż zarobki właściciela. Pensja jest częścią tego budżetu. W przypadku prowadzenia praktyki dentystycznej musiałbyś zatrudniać innych i im płacić, wtedy to by miało sens. Ja rozumiem, że ona sama te zęby leczy i to co płacą ludzie, leci jej do kieszeni bezpośrednio ale mogę się mylić.Turtles pisze:Ej, ale przecież prawie wszyscy bilansują budżet spółki, żeby jakos tak koło zera wyszło. Żeby uniknąc podwójnego opodatkowania. Nie żebym to pochwalał, ale to absolutne abc prowadzenia własnej działaności.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
W przedsiębiorstwie produkcyjnym da się robić ładne koszty i "jechać na stracie" (mówiąc klasykiem). W handlowym do pewnego stopnia też. W usługowym, jakim jest gabinet dentystyczny na dłuższą metę nie da się bez ordynarnych wałków. A takie wałki mogły być skoro pojawiła się korekta deklaracji, a wg słów Nowaka żona w kółko powtarza, że ją zamkną w więzieniu. W przypadku takiej działalności najłatwiej nie ewidencjonować przychodów i już się zniekształca zysk, jeżeli dodatkowo były koszty z czapy (na 70k rocznie) to działalność była prowadzona z dużą fantazją. Ciężko taki wynik wytłumaczyć inwestycjami i leasingami bo zazwyczaj bank pokazuje drzwi jak przyniesie się pit ze stratą.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Jednak bedzie głosowanie nad wotum zaufania. Czyli ludowy koalicjant stoi w szeregu.
#sgk 4 life.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
+1batton pisze:W przedsiębiorstwie produkcyjnym da się robić ładne koszty i "jechać na stracie" (mówiąc klasykiem). W handlowym do pewnego stopnia też. W usługowym, jakim jest gabinet dentystyczny na dłuższą metę nie da się bez ordynarnych wałków. A takie wałki mogły być skoro pojawiła się korekta deklaracji, a wg słów Nowaka żona w kółko powtarza, że ją zamkną w więzieniu. W przypadku takiej działalności najłatwiej nie ewidencjonować przychodów i już się zniekształca zysk, jeżeli dodatkowo były koszty z czapy (na 70k rocznie) to działalność była prowadzona z dużą fantazją. Ciężko taki wynik wytłumaczyć inwestycjami i leasingami bo zazwyczaj bank pokazuje drzwi jak przyniesie się pit ze stratą.
Poza tym, Afroamerykanie, proszę, no próba znajdowania jakichś okoliczności, w których a nuż jednak Nowak jest ofiarą niefortunnego zbiegu okoliczności byłaby ciekawym ćwiczeniem intelektualnym gdyby nie fakt. że:
- Nowak przyznał, że jak będzie kontrola to jest w czarnej dupie
- skłamał mówiąc że zegarek kupiła żona (już wiemy kto kupił i dlaczego)
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Czasami czytam sobie opinie podwórkowych eurosceptyków. Uwielbiają oni poruszać temat potężnych środków finansowych jakie Polska wydaje na składki UE. Jak by nie patrzeć od początku 2014 roku Polska wysłała do Brukseli ponad 2mld euro.
Szkoda tylko, że do Polski na różnej maści dopłaty, dotacje i fundusze wpłyneło prawie 9 mld euro.
Szkoda tylko, że do Polski na różnej maści dopłaty, dotacje i fundusze wpłyneło prawie 9 mld euro.
Tych informacji nie trzeba nawet szukać. Same się wszędzie pojawiają.Od początku 2014 roku transfery z UE do Polski wyniosły 8,9 mld euro, w tym czasie wpłata do budżetu unijnego wyniosła 2,36 mld euro
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ponoc od 2021 Polska ma byc platnikiem netto. No i w 2016 konczy sie okres przejsciowy na zakup ziemi w Polsce.
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
Pork.
Pork is all you need...
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Niemce nas wykupio!
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Meanwhile, na lewicy... http://wyborcza.pl/1,75478,16256401,Lew ... pieki.html
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
http://finanse.wp.pl/kat,1033703,title, ... rc01=6a4c8
Muehehe. Głupie państwo jednak jest głupie i to bezdennie.
Muehehe. Głupie państwo jednak jest głupie i to bezdennie.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ojej, jakie to słodkie. Nigdy gnoja nie lubiłem ale myślałem, że chociaż ma jaja.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
nie wiem czy to tutaj, czy gdzie indziej w necie, ale ktoś odkopał taki filmik
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Biurokraci dzielnie walczą o lepsze jutro!
Wszystkie zakłady pakowania jaj mają być objęte kontrolą Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych - zakłada projekt ustawy, którą 15 lipca zajmie się rząd. (...)
Jednostką uprawnioną do pakowania i klasyfikowania jaj oraz etykietowania ich opakowań, zgodnie z unijnym rozporządzeniem, jest zakład pakowania jaj. Jaja, które trafiają na rynek Unii Europejskiej, muszą spełniać zarówno wymogi bezpieczeństwa, jak i jakościowe. W Polsce jest około 450 zakładów pakowania jaj, z tego zgłoszonych i będących pod nadzorem Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych jest ok. 130 zakładów, czyli ok. 30%.
Projektowane przepisy wprowadzają też zmianę w definicji bydła, którego tusze muszą być poddawane klasyfikacji. Od 1 stycznia 2014 r. klasyfikacji należy poddawać bydło w wieku od ośmiu miesięcy. Natomiast przestaje obowiązywać definicja bydła dorosłego, za które uważano zwierzęta o masie powyżej 300 kg. Obecna unijna definicja nie odnosi się do masy, tylko do wieku zwierząt.
Projekt wprowadza ponadto procedury zatwierdzania technik automatycznej klasyfikacji tusz wołowych. Obecnie klasyfikacja tusz wołowych jest prowadzona metodą wzrokową przez uprawnionego rzeczoznawcę. W wyniku postępu technicznego do klasyfikacji tusz wołowych wprowadzono urządzenia automatyczne. W tym celu musi być przeprowadzony test certyfikacyjny. (...) Według projektowanych przepisów koszty zatwierdzenia techniki automatycznej klasyfikacji tusz wołowych pokrywałby zainteresowany podmiot, ubiegający się o zatwierdzenie takiej tej techniki. (...)