Luźno o sporcie
Moderatorzy: boncek, Zolt, Cherryy
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźno o sporcie
Od dna się nie odpychałem.
Sprawdziłem też na internetach, dupa jednak nie powinna pracować na kajakach. Dramat jakiś.
Sprawdziłem też na internetach, dupa jednak nie powinna pracować na kajakach. Dramat jakiś.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Luźno o sporcie
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Luźno o sporcie
Obie wybranki otrzymały od Ronaldinho taki sam prezent - 1500 funtów, które „mogą wydać na co tylko chcą oraz perfumy o takim samym zapachu.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźno o sporcie
To trochę jakby strzelić sobie w kolano i potem dla równowagi strzelić sobie w drugie kolano.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Luźno o sporcie
Ponoć dla równowagi najlepiej mieć 4 żony... Chociaż dla Crowley'a to będzie tak jakby sobie jeszcze łokcie odstrzelić .
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźno o sporcie
Nie ma w moim słowniku wyrażeń na takie zwyrodnialstwo.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźno o sporcie
Priscilla kawał kobity Sama wystarczyłaby za dwie więc Ronaldinio ma jakby trzy
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźno o sporcie
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźno o sporcie
http://www.rp.pl/Plus-Minus/306219961-D ... g-Una.html
Na pytanie z czym kojarzą ci się lata 90-te na pewno w pierwszej piątce wymieniłbym Chicago Bulls
Na pytanie z czym kojarzą ci się lata 90-te na pewno w pierwszej piątce wymieniłbym Chicago Bulls
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Luźno o sporcie
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Luźno o sporcie
Świetny turniej, brakuje tylko koni i kruszenia kopii. Chciałbym zobaczyć co w takiej sytuacji zrobiłby Neymar .
Re: Luźno o sporcie
Miałem dziś dobry (choć już raczej nie proroczy) sen.
Grałem z naszej kadrze, mecz z Chorwacją.
Chyba byłem napastnikiem. W końcówce Lewy wrzucił mi ładną piłkę za obrońców, ale niestety jej nie opanowałem...Ale podziękowałem mu za podanie, zbiliśmy piątki
Zresztą może i dobrze, że nie strzeliłem bo mógłbym się obudzić z pollucją!
Jeszcze tam jakąś akcję w defensywie pamiętam, ale to Piszczek wyczyścił.
Spotkanie było chyba słabe bo żegnały nas gwizdy kibiców, a w mojej głowie kłębiła się myśl, że to ostatni mój mecz w kadrze - "nowy trener przychodzi a ja jestem '82 rocznik..."
Grałem z naszej kadrze, mecz z Chorwacją.
Chyba byłem napastnikiem. W końcówce Lewy wrzucił mi ładną piłkę za obrońców, ale niestety jej nie opanowałem...Ale podziękowałem mu za podanie, zbiliśmy piątki
Zresztą może i dobrze, że nie strzeliłem bo mógłbym się obudzić z pollucją!
Jeszcze tam jakąś akcję w defensywie pamiętam, ale to Piszczek wyczyścił.
Spotkanie było chyba słabe bo żegnały nas gwizdy kibiców, a w mojej głowie kłębiła się myśl, że to ostatni mój mecz w kadrze - "nowy trener przychodzi a ja jestem '82 rocznik..."
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźno o sporcie
A Lewy cię na swingers party z Lewą nie zaprosili?
Do kitu taki sen, bez końcowego gola.
Do kitu taki sen, bez końcowego gola.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźno o sporcie
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Luźno o sporcie
Kiedy Twoja drużyna strzela bramkę...
https://www.facebook.com/Gervinho/video ... 839307223/
https://www.facebook.com/Gervinho/video ... 839307223/
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5654
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźno o sporcie
Pierwszy raz w życiu chyba kwalifikuje się na dobrą kondycję fizyczną. Zrobiłem sobie test Coopera i w 12min przebyłem 2390m. Vo2 max 42 mls/kg/min. Wikipedia mówi, że to już "dobrze" i więcej niż "średnio".
Brawo ja.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
Brawo ja.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5654
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźno o sporcie
Uwaga. Ruszam właśnie na Trolljegerprove, czyli OCR, Runmageddon, Tough mudder itp.
Jakby co jestem dawcą organów i nie chce uciążliwego leczenia .
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
Jakby co jestem dawcą organów i nie chce uciążliwego leczenia .
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5654
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźno o sporcie
Przeżyłem! Biegliśmy (a raczej szliśmy) zespołowo, a w zespole były dwie osoby lat 60+, więc było lekko
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5654
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźno o sporcie
9.4km pokazał zegarek. Total ascent 700m. 3h 40 minut.DaeL pisze:A na jakim to było dystansie?
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
Re: Luźno o sporcie
No to gratulacje, ładny wynik. Chyba, że ściemniasz i było descent, nie ascent
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5654
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźno o sporcie
Dzięki. Descent był tyle samo .DaeL pisze:No to gratulacje, ładny wynik. Chyba, że ściemniasz i było descent, nie ascent
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Luźno o sporcie
Dwscent to chyba tylko przez dosboxa, nie?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźno o sporcie
Trójka powinna działać bez Dosboxa. Pograłbym!
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźno o sporcie
Jeśli nasi w drugiej połowie będą grać tak jak w pierwszej to będzie można ogłosić, że 16 czerwca skończyła się w Polsce piłka ręczna....
Re: Luźno o sporcie
https://www.youtube.com/watch?v=5esN3c-A4XU
Podoba mi się - 12 sekund na akcję - ani chwili oddechu
I ta nawierzchnia.... GRAŁBYM!
Podoba mi się - 12 sekund na akcję - ani chwili oddechu
I ta nawierzchnia.... GRAŁBYM!
Re: Luźno o sporcie
http://www.sport.pl/pilka/7,65084,25265 ... SMT_Link_9
Czaicie to?
Bo chyba jeszcze tego nie grali. Profesjonalny piłkarz-złodziej.
To w sumie nie takie głupie (:P), żeby zakręcić się w nastoletnim wieku obok zegarków za dziesiątki tysięcy, samochodów za setki tysięcy. A nuż uda się coś podp$%&ić.
Oczywiście kolor skóry nie ma tu nic do rzeczy. Wszystkie ludzkie kolory skóry są takie same i nie ma pomiędzy nimi żadnych różnic.
Czaicie to?
Bo chyba jeszcze tego nie grali. Profesjonalny piłkarz-złodziej.
To w sumie nie takie głupie (:P), żeby zakręcić się w nastoletnim wieku obok zegarków za dziesiątki tysięcy, samochodów za setki tysięcy. A nuż uda się coś podp$%&ić.
Oczywiście kolor skóry nie ma tu nic do rzeczy. Wszystkie ludzkie kolory skóry są takie same i nie ma pomiędzy nimi żadnych różnic.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Luźno o sporcie
De faq?Pquelim pisze:Oczywiście kolor skóry nie ma tu nic do rzeczy. Wszystkie ludzkie kolory skóry są takie same i nie ma pomiędzy nimi żadnych różnic
#sgk 4 life.
Re: Luźno o sporcie
taki rasistowski żarcik, Turtles
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Luźno o sporcie
Rosja 4 lata out - jestem za
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźno o sporcie
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźno o sporcie
Ja w zeszłym roku zacząłem to oglądać. Zajebiste
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Luźno o sporcie
competetive berek, spoko opcja
Ale przedstawiam wam KABADDI
https://www.youtube.com/watch?v=AgjZhYvAf8o
Próbowalem zrozumiec zasady na wikipedii... no nie udało mi sie
Ale przedstawiam wam KABADDI
https://www.youtube.com/watch?v=AgjZhYvAf8o
Próbowalem zrozumiec zasady na wikipedii... no nie udało mi sie
#sgk 4 life.
Re: Luźno o sporcie
Nigdy nie sądziłem, że będę z takim zaciekawieniem oglądał na żywo mecz 2 ligi Bundesligi
Ciekawi mnie kondycja takich piłkarzy. Ma być aż 5 zmian w meczu, rezerwowi siedzą na trybunach a nie na ławce rezerwowych...jaja
Polecam jak macie Eleven to zobaczyć.
O godz. 15:30 będzie Borussia - Schalke więc już wyższy poziom.
Ciekawi mnie kondycja takich piłkarzy. Ma być aż 5 zmian w meczu, rezerwowi siedzą na trybunach a nie na ławce rezerwowych...jaja
Polecam jak macie Eleven to zobaczyć.
O godz. 15:30 będzie Borussia - Schalke więc już wyższy poziom.
Myślałem po cichu, że tylko ja dostrzegam, iż DaeL jest największym kretynem tego forum, ale wasze posty napawają mnie wiarą w tych smutnych czasach
Re: Luźno o sporcie
22:00, Kanał Sportowy, Hejtpark - gościem Smokowskiego (i mam nadzieję, że też Stanowskiego) będzie autorka bestsellerowej i epokowej biografii Jerzego Brzęczka, Małgorzata Domagalik ! Zapowiada się wesoło
Re: Luźno o sporcie
ta Pani to kompletna porażka. Dyletanctwo i kompletny brak rozeznania, a przy tym niesofronść i świadome manipulowanie każdym pytaniem w programie. Nie odpowiedziała merytorycznie na absolutnie żaden zarzut, natomiast stosowała sprawnie (widać, że wychodzi wieloletnie doświadczenie w wywiadach o dupie maryni) wszelkie sztuczki perswazyjne dla ubogich: przekręcanie znaczenia pytania, argumenty ad misericordiam (czyli wzbudzanie współczucia), mnóstwo moralizowania i pierdoletów, w pewnym momencie nawet wypierała się własnych słów z ksiażki. No i ten brak kultury osobistej, delikatne zaczepki ad personam, próby wytrącenia rozmówców z równowagi ("zmierzyć Panu temperaturę, Panie Tomku?" ogólnie nazwała Smoka Tomkiem Stonkowskim, na wizji wielokrotnie brzęczał jej telefon, wszystko totalnie na bezczelu i bez krępacji).
Widać, że kobieta ma doświadczenie w jarmarcznych dyskusjach, odnajduje się lepiej niż przekupka na targu. Na cały wywiad przyszła z pomysłem, że będzie się zasłaniać dobrym serduszkiem i wolnością słowa, bo przecież ona jest kibicką i mogła sobie napisać książkę. Na punktowane absurdy jej wyimaginowanego świata odpowiadała pytaniem "no i co z tego?", jakby próbowała wmówić widzom (a pewnie i sobie), że ta publikacja i zawarte w niej bzdury (polecam fragmetnt o tym, że Brzęczek jest jak Kazio Górski, złota jest jednak znacznie więcej) wcale nie są żałosne i nie szkodzą nikomu.
I szacun dla Smokowskiego, że wytrzymał psychicznie i jej po prostu z góry do dołu nie zbeształ jak na to zasługiwała, bo babka zupełnie świadomie grała kobiecą kartą i udawaną wrażliwością, przy każdej okazji przerywając interlokutorom i stawiając siebie w roli ofiary obrzydliwego hejtu.
Ogólnie sama ksiązka to zapis urojeń i walka z wydumaną rzeczywistością, w której pełno jest krwiożerczych hejterów tworzących, jak to ujął w wywiadze z Kubą B.: polskie bagno. O piłce nożnej, stylu gry, wątpliwościach co do obsady pozycji, ale nawet też np. o samej karierze piłkarskiej obecnego selekcjonera nie ma tam trzech merytorycznie skleconych zdań pod rząd, żadnego akapitu. Są natomiast stwierdzenia, że kadra Brzęczka gra w lepszym stylu niż ta Nawałki. Argumentacja? "No sorry ale tak jest" (cytat bezpośredni ).
Żenada, a najgorsze jest to, że Pani dziennikarce się tak naprawdę żadna krzywda nie stanie po tej publikacji, natomiast jej bohaterom już owszem. Nikt się tam w rozmowach za bardzo (może poza ostrożnym i ewidentnie niechętnym do rozmowy Bońkiem) nie starał sprowadzić autorki na ziemię, co więcej niektórzy wręcz chętnie łyknęli ten przekaz o oblężonej twierdzy, złapali flow i popłynęli.
Przede wszystkim Brzęczek (chociaż w pierwszym wywiadzie na początku książki - czyli jeszcze na początku pracy z kadrą - jeszcze się wstrzymywał, potem - w miarę rozwoju eliminacji i krytyki zapewne - zupełnie się pogubił), który wychodzi w ostatecznym rozrachunku małostkowo i po prostu na cieniasa z deficytem wiary w siebie, choć o dobrym sercu i po traumatycznych przeżyciach.
Ale też i Kuba Błaszyczkowski daje negatywny wylew niekontrolowanej żółci, podobnie jego brat (też mi postać do wywiadu) i - co już zaskoczeniem nie jest - nestor polskiej cieplej wody w kranie dziennikarstwa sportowego, Stefan Szczepłek.
Naprawdę, ta ksiązka przynosi same szkody i to znaczące, zwłaszcza w kontekście podwójnie nadwątlonej reputacji: zarówno kadry w opinii publicznej, jak i - domyślam się - selekcjonera w szatni, gdzie chłopaki musza mieć konkretną bękę z szefa.
Widać, że kobieta ma doświadczenie w jarmarcznych dyskusjach, odnajduje się lepiej niż przekupka na targu. Na cały wywiad przyszła z pomysłem, że będzie się zasłaniać dobrym serduszkiem i wolnością słowa, bo przecież ona jest kibicką i mogła sobie napisać książkę. Na punktowane absurdy jej wyimaginowanego świata odpowiadała pytaniem "no i co z tego?", jakby próbowała wmówić widzom (a pewnie i sobie), że ta publikacja i zawarte w niej bzdury (polecam fragmetnt o tym, że Brzęczek jest jak Kazio Górski, złota jest jednak znacznie więcej) wcale nie są żałosne i nie szkodzą nikomu.
I szacun dla Smokowskiego, że wytrzymał psychicznie i jej po prostu z góry do dołu nie zbeształ jak na to zasługiwała, bo babka zupełnie świadomie grała kobiecą kartą i udawaną wrażliwością, przy każdej okazji przerywając interlokutorom i stawiając siebie w roli ofiary obrzydliwego hejtu.
Ogólnie sama ksiązka to zapis urojeń i walka z wydumaną rzeczywistością, w której pełno jest krwiożerczych hejterów tworzących, jak to ujął w wywiadze z Kubą B.: polskie bagno. O piłce nożnej, stylu gry, wątpliwościach co do obsady pozycji, ale nawet też np. o samej karierze piłkarskiej obecnego selekcjonera nie ma tam trzech merytorycznie skleconych zdań pod rząd, żadnego akapitu. Są natomiast stwierdzenia, że kadra Brzęczka gra w lepszym stylu niż ta Nawałki. Argumentacja? "No sorry ale tak jest" (cytat bezpośredni ).
Żenada, a najgorsze jest to, że Pani dziennikarce się tak naprawdę żadna krzywda nie stanie po tej publikacji, natomiast jej bohaterom już owszem. Nikt się tam w rozmowach za bardzo (może poza ostrożnym i ewidentnie niechętnym do rozmowy Bońkiem) nie starał sprowadzić autorki na ziemię, co więcej niektórzy wręcz chętnie łyknęli ten przekaz o oblężonej twierdzy, złapali flow i popłynęli.
Przede wszystkim Brzęczek (chociaż w pierwszym wywiadzie na początku książki - czyli jeszcze na początku pracy z kadrą - jeszcze się wstrzymywał, potem - w miarę rozwoju eliminacji i krytyki zapewne - zupełnie się pogubił), który wychodzi w ostatecznym rozrachunku małostkowo i po prostu na cieniasa z deficytem wiary w siebie, choć o dobrym sercu i po traumatycznych przeżyciach.
Ale też i Kuba Błaszyczkowski daje negatywny wylew niekontrolowanej żółci, podobnie jego brat (też mi postać do wywiadu) i - co już zaskoczeniem nie jest - nestor polskiej cieplej wody w kranie dziennikarstwa sportowego, Stefan Szczepłek.
Naprawdę, ta ksiązka przynosi same szkody i to znaczące, zwłaszcza w kontekście podwójnie nadwątlonej reputacji: zarówno kadry w opinii publicznej, jak i - domyślam się - selekcjonera w szatni, gdzie chłopaki musza mieć konkretną bękę z szefa.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Luźno o sporcie
Dzieje się coś przedziwnego w piłce. Zlatan Ibrahimovic oburza się, że EA Sports bezprawnie wykorzystuje jego wizerunek w FIFIE 21. Ten sam Zlatan pozujący z kartą z gry kilka lat wcześniej:
EA odpowiada Zlatanowi: "czytaj kontrakt". Za Zlatanem stają inni piłkarze, m.in. Gareth Bale. Ten sam Gareth Bale 7 lat temu:
Itd.
Oczywiście chodzi o pieniądze. Podobno według plotek Daily Mail (to jest taki "Fakt"?) Beckham poszedł na ugodę z EA i za wykorzystanie wizerunku w grze (jako legenda) otrzymał 48 milionów euro, czyli "więcej niż zarabiał w Milanie". Reakcja wcale nie przesadzona, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że rok w rok FIFA wykręca dla Electronic Arts kosmiczne wyniki rzędu kilku miliardów zielonych. Ten przydługi wstęp z pogranicza giereczkowa i sportu służyć miał za kontekst do tej reakcji Mino Raioli. Piłka nożna w swoim najgorszym, niesportowym, wymiotnym wymiarze.
EA odpowiada Zlatanowi: "czytaj kontrakt". Za Zlatanem stają inni piłkarze, m.in. Gareth Bale. Ten sam Gareth Bale 7 lat temu:
Itd.
Oczywiście chodzi o pieniądze. Podobno według plotek Daily Mail (to jest taki "Fakt"?) Beckham poszedł na ugodę z EA i za wykorzystanie wizerunku w grze (jako legenda) otrzymał 48 milionów euro, czyli "więcej niż zarabiał w Milanie". Reakcja wcale nie przesadzona, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że rok w rok FIFA wykręca dla Electronic Arts kosmiczne wyniki rzędu kilku miliardów zielonych. Ten przydługi wstęp z pogranicza giereczkowa i sportu służyć miał za kontekst do tej reakcji Mino Raioli. Piłka nożna w swoim najgorszym, niesportowym, wymiotnym wymiarze.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźno o sporcie
Ilość zwycięstw w PŚ w skokach:
Adam Małysz - 39
Kamil Stoch - 39
Kto by pomyślał gdy pan Adam kończył karierę
Adam Małysz - 39
Kamil Stoch - 39
Kto by pomyślał gdy pan Adam kończył karierę
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźno o sporcie
no ja nie myślałem, że Kamilek będzie solidnym skoczkiem z szansami na kilka zwycięstw w PŚ. Tymczasem okazało się, że wyrósł nam taki współczesny Ahonen - nie do zdarcia przez dekadę (i pewnie z hakiem, bo tegoroczna forma zdaję się to potwierdzać).
Ale i tak Adaś jest dla mnie najlepszy. We wszechczasach
Ale i tak Adaś jest dla mnie najlepszy. We wszechczasach
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Luźno o sporcie
z wykopu:
- bądź Robert
- miej szanse zapisać się w historii sportu jako jedyny Polak, który osiągnął tak wielki sukces
- pozostało tylko dopełnić formalności, wszystko już ustalone
- czas jeszcze na nic nieznaczące zawody, nic to nie wnosi, nie ma nawet potrzeby tam jechać, ale co będą mi gadać xD
- Andorro przybywam!
- okurwancka co ja odjebałem, jaki ból
- wszystko zaprzepaszczone, szanse stracone, już nigdy nie uda mi się zbliżyć do tego poziomu
- nazywaj się Kubica
- bądź Robert
- miej szanse zapisać się w historii sportu jako jedyny Polak, który osiągnął tak wielki sukces
- pozostało tylko dopełnić formalności, wszystko już ustalone
- czas jeszcze na nic nieznaczące zawody, nic to nie wnosi, nie ma nawet potrzeby tam jechać, ale co będą mi gadać xD
- Andorro przybywam!
- okurwancka co ja odjebałem, jaki ból
- wszystko zaprzepaszczone, szanse stracone, już nigdy nie uda mi się zbliżyć do tego poziomu
- nazywaj się Kubica
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Luźno o sporcie
Średnio trafne
Wciąż ma szanse pobić rekord Muellera. Wciąż ma szansę grać na tym samym poziomie.
Wciąż ma szanse pobić rekord Muellera. Wciąż ma szansę grać na tym samym poziomie.
Re: Luźno o sporcie
Rio Ferdinand, Gary Neville, Roy Keane i inni odmieniają dziś przez wszystkie przypadki słowa hańba, zdrada, przestępstwo, wstyd w odniesieniu do planów kilku angielskich drużyn dołączenia do tej całej Superligi. Sprawa znana od miesięcy, ale teraz coś więcej zaczęło się dziać...
Trza szykować popcorn, będą jaja....
Trza szykować popcorn, będą jaja....
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Luźno o sporcie
Amerykanie sponsorują Amerykańskie pomysły...
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Luźno o sporcie
No i się chyba już rozpadła ta cała superliga. W sumie to się dziwię, że ktoś w ogóle pomyślał, że to może być dobry pomysł... Albo żeby piłkarzom nie mówić...