Bieganie
Moderatorzy: boncek, Zolt, Cherryy
Bieganie
---------------------------------------------
ŻYCIÓWKI FORUMOWYCH LEMINGÓW
5 KM - 1 Dogy (0.19.12) 2 Jarecki (0.19.23) 3 koobik (0.22.40)
10 KM - 1 Jarecki (0.38.48) 2 Dogy (0.39.30) 3 Halaster (0.43:59) 4 koobik (0.49.54)
15 KM - 1 Jarecki (1.01.30) 2 Voo (01.23.46 P)
1/2 M - 1 Jarecki (1.24.53) 2 Dogy (1:39:00)
M - 1 Jarecki (2:54:34) 2 Dogy (3:45:09) 3 Gregor (03.52.47)
---------------------------------------------
Tu piszemy jakimi sekciarzami biegactwa jesteśmy.
ŻYCIÓWKI FORUMOWYCH LEMINGÓW
5 KM - 1 Dogy (0.19.12) 2 Jarecki (0.19.23) 3 koobik (0.22.40)
10 KM - 1 Jarecki (0.38.48) 2 Dogy (0.39.30) 3 Halaster (0.43:59) 4 koobik (0.49.54)
15 KM - 1 Jarecki (1.01.30) 2 Voo (01.23.46 P)
1/2 M - 1 Jarecki (1.24.53) 2 Dogy (1:39:00)
M - 1 Jarecki (2:54:34) 2 Dogy (3:45:09) 3 Gregor (03.52.47)
---------------------------------------------
Tu piszemy jakimi sekciarzami biegactwa jesteśmy.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: bieganie
Bieganie? Czy to jest to co się robi jak się widzi że tramwaj ucieka?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: bieganie
Biegam kiedy nie mam browara na wieczór a sklep zaraz zamkną
Sent from my toaster using Tapatalk
Sent from my toaster using Tapatalk
Re: bieganie
biegałem na bieżni, teraz z zmieniłem sobie kardio na rower. Ale generalnie 45min trzy razy w tygodniu, tempo 8,5-9,5 czyli spokojnie, typowo tlenowe. Efekty były zauważalne, ale w ciągu treningowym - wystarczyło odpuścić dwa dni i juz spadek masy zamierał. Dużo roboty z tym, dużo samozaparcia no i trzeba mieć czas na regularność.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: bieganie
Oj juz nie badzcie tacy antybiegacze . Teraz pol forum biega, nawet ja biegalem sobie po 5km . Po zimie probowalem wrocic, ale kondycja slaba i trzeba znow zaczynac prawie od zera...
Re: bieganie
Ja w tym roku mam cel minimum 50km miesięcznie, póki co jestem na plus .
Re: bieganie
Nie jestem antybiegaczem, biegam kilka razy w tygodniu. Za piłką. Po prostu nie mam w piłkarskich spodenkach kieszeni na smartfona
Re: bieganie
SithFrog pisze:Nie jestem antybiegaczem, biegam kilka razy w tygodniu. Za piłką. Po prostu nie mam w piłkarskich spodenkach kieszeni na smartfona
To kup sobie
A ja jutro stane na starcie do mojego pierwszego półmaratonu
_____________________________________________
42.195km - 2.48.43
42.195km - 2.48.43
Re: bieganie
Nie takie rzezczy widziała już ludzkość na meczach piłki nożnej
_____________________________________________
42.195km - 2.48.43
42.195km - 2.48.43
Re: bieganie
Zacząłem biegać z głową - według Gallowaya, bo uznałem, że już można w jakieś programy treningowe powchodzić, a nie tylko na czuja.
Dzisiaj miało być na lajcie 18 km (co dwa tygodnie zwiększam dystans o 2km)... i niechcący pękło 20.15 km . Przy tym nie jestem nie wiem jak zjebany, Galloway naprawdę nieźle obmyślił swoje marszobiegi. 1 min marszu na 6 min biegu, a czas i tak miałem jak na treningach standardowych 10 km.
W ogóle prowadzenie dziennika treningowego jakoś pozytywnie wpływa na ćwiczenia. Trudno mi to wytłumaczyć, ale czuję odmianę od kiedy zapisuję wszystkie wyniki i plany w zeszycie.
Dzisiaj miało być na lajcie 18 km (co dwa tygodnie zwiększam dystans o 2km)... i niechcący pękło 20.15 km . Przy tym nie jestem nie wiem jak zjebany, Galloway naprawdę nieźle obmyślił swoje marszobiegi. 1 min marszu na 6 min biegu, a czas i tak miałem jak na treningach standardowych 10 km.
W ogóle prowadzenie dziennika treningowego jakoś pozytywnie wpływa na ćwiczenia. Trudno mi to wytłumaczyć, ale czuję odmianę od kiedy zapisuję wszystkie wyniki i plany w zeszycie.
Re: bieganie
Pierwsza połówka ukończona w czasie 1.44.46 co pozwoliło mi zająć 275 miejsce
_____________________________________________
42.195km - 2.48.43
42.195km - 2.48.43
Re: bieganie
Na starcie podobno stawiło ponad 700 osób
_____________________________________________
42.195km - 2.48.43
42.195km - 2.48.43
Re: bieganie
Trzeba przyznać, że za młodu Voo musiał odznaczać się niezłą formą. Nigdy o tym nie pomyślałem, gratulacje Voo.Ważne, że w pierwszych 300, na Termopile byś się załapał, brawo!
Since 2001.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: bieganie
Wooow, gratulacje, pierwsza połówka w rodzinie! Zmokłeś?Jarecki pisze:Pierwsza połówka ukończona w czasie 1.44.46 co pozwoliło mi zająć 275 miejsce
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: bieganie
Ciekawa sprawa Aż sobie zacznę czytać książkę tego PanaJerod pisze:Zacząłem biegać z głową - według Gallowaya, bo uznałem, że już można w jakieś programy treningowe powchodzić, a nie tylko na czuja.
Dzisiaj miało być na lajcie 18 km (co dwa tygodnie zwiększam dystans o 2km)... i niechcący pękło 20.15 km . Przy tym nie jestem nie wiem jak zjebany, Galloway naprawdę nieźle obmyślił swoje marszobiegi. 1 min marszu na 6 min biegu, a czas i tak miałem jak na treningach standardowych 10 km.
W ogóle prowadzenie dziennika treningowego jakoś pozytywnie wpływa na ćwiczenia. Trudno mi to wytłumaczyć, ale czuję odmianę od kiedy zapisuję wszystkie wyniki i plany w zeszycie.
Re: bieganie
Galloway więcej butów zjechał na bieganiu niż ja w życiu kupiłem i jeśli chodzi o trening, faktycznie wie co mówi . Co innego porady żywieniowe czy dorabianie filozofii, te elementy pomijałem, bo zaczynał tworzyć historyjki. Jakby co miał mam w ebooku "Trenig mentalny biegacza", mogę pożyczyć . A "Bieganie metodą Gallowaya" warto mieć papierową.
Re: bieganie
O, byłoby fajnieJerod pisze:Jakby co miał mam w ebooku "Trenig mentalny biegacza", mogę pożyczyć
Chyba sobie sprawię po wypłacie w prezencie wersję z "maraton" w tytule bo jednak ciekawią mnie powoli biegi powyżej 20 kmJerod pisze:A "Bieganie metodą Gallowaya" warto mieć papierową.
Re: bieganie
Daj mail, dostaniesz prezent
W rękach nie miałem ani jego półmaratonu, ani maratonu; jeśli opisuje tam podstawy jak w pierwszej książce to pewnie przepłacać nie ma sensu.
W rękach nie miałem ani jego półmaratonu, ani maratonu; jeśli opisuje tam podstawy jak w pierwszej książce to pewnie przepłacać nie ma sensu.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: bieganie
A ja sobie pobiegłem we wtorek do lasu po deszczu, jakis mały uslizg i zdaje się, że moje plany o przełaju 15 km za tydzień legły w gruzach. Kuśtyk kustyk...
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: bieganie
Jutro mam pierwszy ofisiał start na 10km, jakieś rady ?:D
Re: bieganie
Nie rwij na początku, zaciśnij zęby i się powstrzymuj przed galopem
Wysłane z mojego Xperia U przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Xperia U przy użyciu Tapatalka
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: bieganie
Ja mam taki sposób:
Wystartować spokojniej, tak na 90% możliwości, rozgrzać się i delikatnie przyspieszać. Ostro finiszować.
Na początku wielu ludzi pod wpływem emocji wyrywa do przodu a potem zaczynają zwalniać. Lepiej ciągle wyprzedzać niż być ciągle wyprzedzanym a wyprzedzanie na finiszu jest szczególnie fajne
Czyli jak jesteśmy dobrzy w te klocki to utrzymywać równe, ostre tempo od początku (jeśli jesteśmy w stanie) a jak nie to tak jak napisałem.
Wystartować spokojniej, tak na 90% możliwości, rozgrzać się i delikatnie przyspieszać. Ostro finiszować.
Na początku wielu ludzi pod wpływem emocji wyrywa do przodu a potem zaczynają zwalniać. Lepiej ciągle wyprzedzać niż być ciągle wyprzedzanym a wyprzedzanie na finiszu jest szczególnie fajne
Czyli jak jesteśmy dobrzy w te klocki to utrzymywać równe, ostre tempo od początku (jeśli jesteśmy w stanie) a jak nie to tak jak napisałem.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: bieganie
Wróciłem i właśnie dostałem wynik smsem (wow) 47:36.
Trase układał jakiś kutasiarz straszny, dużo podbiegów i piąty kilometr był pod słońce wzdłuż autostrady.
No ale jest życiówka i ogarnięcie jak rozkładać siły. Początek miałem spokojny stałym tempem, później zacząłem łykać od 6km ale troche za mało przyśpieszałem bo na końcówce miałem sporo sił i jako jeden z niewielu idiotów kończyłem sprintem
A wygrał jakiś gość z bydgoszczy tak w ogóle
Trase układał jakiś kutasiarz straszny, dużo podbiegów i piąty kilometr był pod słońce wzdłuż autostrady.
No ale jest życiówka i ogarnięcie jak rozkładać siły. Początek miałem spokojny stałym tempem, później zacząłem łykać od 6km ale troche za mało przyśpieszałem bo na końcówce miałem sporo sił i jako jeden z niewielu idiotów kończyłem sprintem
A wygrał jakiś gość z bydgoszczy tak w ogóle
Re: bieganie
Gratsy! O ile lepszy czas od treningowego?
A ja dziś przbeiegłem swoją życiówkę 23,50 km w 2:16, czyli bez jebnięcia, ale żyję
A ja dziś przbeiegłem swoją życiówkę 23,50 km w 2:16, czyli bez jebnięcia, ale żyję
Re: bieganie
Poprzednia życiówka to było jakieś 50:41 zrobiłem ją dawno bez planu na luźnym bieganiu.
Nie biegam dziesiątek zbyt często, ale chyba po wczoraj polubiłem ten dystans
Biorąc pod uwagę ciężar wczorajszej trasy i duży zapas sił na końcu myśle ,że na prostszej trasie zszedłbym poniżej 45minut, ale to zostawiam na następny raz .
Nie biegam dziesiątek zbyt często, ale chyba po wczoraj polubiłem ten dystans
Biorąc pod uwagę ciężar wczorajszej trasy i duży zapas sił na końcu myśle ,że na prostszej trasie zszedłbym poniżej 45minut, ale to zostawiam na następny raz .
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: bieganie
Gratulacje, super czas!
A propos czasów to moglibyśmy sobie w pierwszym poście tematu zrobić listę w życiówkami. Możnaby się trochę ponakręcać od patrzenia na lepsze wyniki
A propos czasów to moglibyśmy sobie w pierwszym poście tematu zrobić listę w życiówkami. Możnaby się trochę ponakręcać od patrzenia na lepsze wyniki
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: bieganie
Fajny pomysł Voo !
Moje czasy:
5km - 22:35 - 19/05/2014
10km - 47:36 - 31/05/2014
Moje czasy:
5km - 22:35 - 19/05/2014
10km - 47:36 - 31/05/2014
Re: bieganie
Dogy Gratulacje, dobry czas!
Voo pomysł rewelacyjny, miałbym, jeszcze większą motywację
Ja ostatnio przebiegłem 15 km z czego 9 km po plaży w "Biegu Północy" we Władysławowie. Najbardziej wymagający jednak był podbieg pod klif w Rozewiu przy latarni morskiej. Metę osiągnąłem w czasie 1.14.48 co mi dało 11 miejsce
Voo pomysł rewelacyjny, miałbym, jeszcze większą motywację
Ja ostatnio przebiegłem 15 km z czego 9 km po plaży w "Biegu Północy" we Władysławowie. Najbardziej wymagający jednak był podbieg pod klif w Rozewiu przy latarni morskiej. Metę osiągnąłem w czasie 1.14.48 co mi dało 11 miejsce
_____________________________________________
42.195km - 2.48.43
42.195km - 2.48.43
Re: bieganie
No to moje czasy.
Niestety, rozleniwiłem się i biegam bo biegam zapominając o progresie. Wystarczyło tydzień robić interwały i już czasy eksplodowały, ale to było w kwietniu. Maj i czerwiec to zaś klepanie tego samego. To znaczy, że regularnie trenuję 2x10 km+ 1x5km w każdym tygodniu, tyle, że zawsze na podobnym czasie.
Na chwilę obecną to są moje rekordy:
5 km: 22: 40 (maj 2014)
10 km: 49: 54 (kwiecień 2014)
Najdłuższy dystans w 60 minut: 11,88 km (marzec 2014)
Najdłuższy dystans ever: 21,4 kim w 2h 08m (luty 2014)
ostatni dłuższy bieg: 16 km w 1h:21m (marzec 2014)
Na codzień to biegam zwykle dwa razy w tygodniu 10 km w 55 minut a potem na dokładke szybkie 5 km poniżej 25 minut.
Od wczoraj znowu wale interwały i chcę podreperować czas na 10 km a właściwie znów zejść poniżej 50 minut a w perspektywie robić 5 km poniżej 22 minut.
A półmaraton sobie sieknę na lajcie z początkiem lipca.
Cieszę się, że nie nabawiłęm się kontuzji przez bite 24 miesiące biegania TYLKO po betonie 30 km tygodniowo. Pomogły dobre buty.
Teraz robie 80% każdego biegu po lesie.
P.S. pierwszy raz zauważyłem zjawisko zużycia butów. Po 1200 km wyraźnie czuję, że moje Asics Kayano 19 to już nie to. Kupie takie same.
Niestety, rozleniwiłem się i biegam bo biegam zapominając o progresie. Wystarczyło tydzień robić interwały i już czasy eksplodowały, ale to było w kwietniu. Maj i czerwiec to zaś klepanie tego samego. To znaczy, że regularnie trenuję 2x10 km+ 1x5km w każdym tygodniu, tyle, że zawsze na podobnym czasie.
Na chwilę obecną to są moje rekordy:
5 km: 22: 40 (maj 2014)
10 km: 49: 54 (kwiecień 2014)
Najdłuższy dystans w 60 minut: 11,88 km (marzec 2014)
Najdłuższy dystans ever: 21,4 kim w 2h 08m (luty 2014)
ostatni dłuższy bieg: 16 km w 1h:21m (marzec 2014)
Na codzień to biegam zwykle dwa razy w tygodniu 10 km w 55 minut a potem na dokładke szybkie 5 km poniżej 25 minut.
Od wczoraj znowu wale interwały i chcę podreperować czas na 10 km a właściwie znów zejść poniżej 50 minut a w perspektywie robić 5 km poniżej 22 minut.
A półmaraton sobie sieknę na lajcie z początkiem lipca.
Cieszę się, że nie nabawiłęm się kontuzji przez bite 24 miesiące biegania TYLKO po betonie 30 km tygodniowo. Pomogły dobre buty.
Teraz robie 80% każdego biegu po lesie.
P.S. pierwszy raz zauważyłem zjawisko zużycia butów. Po 1200 km wyraźnie czuję, że moje Asics Kayano 19 to już nie to. Kupie takie same.
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2014, o 09:52 przez koobik, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: bieganie
Dogy pisze:Fajny pomysł Voo !
Moje czasy:
5km - 22:35 - 19/05/2014
10km - 47:36 - 31/05/2014
Dogy, wowo. Czas na 10: most impressive
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: bieganie
hyh, czasy na 10km macie takie, jakie ja mialem na 5km...
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: bieganie
No moj rekord to z 34 min
Re: bieganie
Ale przed 50tką czy po?:)
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: bieganie
Mam shitową kondycję i chce to poprawić, fuck me, right?
Re: bieganie
No to 34 to nie 50 minut. 34 jak dawno nie biegałeś/nie ćwiczyłeś to niezły wynik.LLothar pisze:No moj rekord to z 34 min
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: bieganie
Nie, to mój najlepszy wynik w szczycie formy...
Re: Odp: bieganie
Też to poczułem przy moich pierwszych asicsach - patrioty "ubiły" się po 700 ale nadal się trzymają i mam je do prac w ogrodzie .koobik pisze: P.S. pierwszy raz zauważyłem zjawisko zużycia butów. Po 1200 km wyraźnie czuję, że moje Asics Kayano 19 to już nie to. Kupie takie same.
Re: bieganie
Chodziło mi o wspomnianą 50tkę łychy, o której wspomniałeś wcześniej.LLothar pisze:Mam shitową kondycję i chce to poprawić, fuck me, right?
Ale jesteś delikatny
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: bieganie
Ty misiek uważaj, bo masz w swojej historii dość słabe żarciki (ja to ciągle pamiętam!)
Pro tip: zarciki zbyt blisko prawdy są mało śmieszne, a w bieganiu to ja jestem odpowiednikiem grubasa na siłowni.
Pro tip: zarciki zbyt blisko prawdy są mało śmieszne, a w bieganiu to ja jestem odpowiednikiem grubasa na siłowni.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: bieganie
Dzięki :-*