Crowley na FB pisze:Mi, poza zbyt nachalną muzyką i okropnym product placement, nie podobały się dwa momenty. To jak Luv buszuje sobie bezkarnie po posterunku policji, zabijając dwoje ludzi, w tym panią komendant. Oraz moment, kiedy zabierają Deckarda i zostawiają K, zamiast go dobić, żeby mógł wszystkich pozabijać w finale. Na tle przemyślanej reszty to były dwa momenty, które sprawiały wrażenie wziętych z czapki.
Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Tak jak w temacie, będą SPOILERY dalej!!! Nie widziałaś/eś, a chcesz? Idź stąd!
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Widzisz, a mi te momenty umknęły zupełnie i nie przeszkadzały. Wiesz, chyba wziąłem to na "w filmie pewne skróty muszą być". Inaczej to samo można powiedzieć o scenie w kostnicy.
Ja miałem dwa problemy z fabułą:
- może mi umknęło, ale skąd Leto i jego korpo wiedziało o narodzinach i dziecku? W jednej scenie tnie nową replikantkę, bo sfrustrowany, że bezpłodna z zasady, a potem nagle wysyła w pościg za Goslingiem, bo dziecko.
- scena w podziemiach z armią Replikanckiego Ruchu Oporu - film w miarę subtelny i wyrafinowany, a to jechało tanią kliszą z filmów raczej w typie Terminatora czy Pacific Rim, a nie Blade Runner, skąd się wziął nagle taki ruch oporu, dopiero co znieśli prohibicję i już legion nowych, posłusznych replikantów się zbuntował?
O wadach poza fabularnych klepnę w recenzji, jeszcze ze 3-4 mam, ale już nie dotyczące scenariusza.
Ja miałem dwa problemy z fabułą:
- może mi umknęło, ale skąd Leto i jego korpo wiedziało o narodzinach i dziecku? W jednej scenie tnie nową replikantkę, bo sfrustrowany, że bezpłodna z zasady, a potem nagle wysyła w pościg za Goslingiem, bo dziecko.
- scena w podziemiach z armią Replikanckiego Ruchu Oporu - film w miarę subtelny i wyrafinowany, a to jechało tanią kliszą z filmów raczej w typie Terminatora czy Pacific Rim, a nie Blade Runner, skąd się wziął nagle taki ruch oporu, dopiero co znieśli prohibicję i już legion nowych, posłusznych replikantów się zbuntował?
O wadach poza fabularnych klepnę w recenzji, jeszcze ze 3-4 mam, ale już nie dotyczące scenariusza.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
A i jeszcze: powinni skończyć film na schodach. Scena w środku była niepotrzebna.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
O tak, ta scena z podziemiem była kretyńska i niepotrzebna. Wystarczyło, żeby ktoś mu powiedział co i jak bez tych całych armii i ruchów oporu (wyczuwam chęć robienia kolejnych sequeli).
Scena z zabiciem nowej replikantki była przed czy po tym jak K znalazł numer seryjny na kościach Rachel? Wydaje mi się, że przed ale gdyby było na odwrót, to może można założyć, że Wallace ma wtyki w policji albo tak wielka władzę, że w ogóle ma policję w kieszeni. W końcu dostarcza im androidy. To by tłumaczyło, jak Luv mogła sobie tak bezkarnie działać na posterunku.
Chociaż wydawało mi się, że Luv zdenerwowała się, kiedy K podał numer do sprawdzenia, więc musieli wiedzieć wcześniej, że Rachel miała dziecko. Gdyby dowiedzieli się o tym na podstawie śledztwa policji, wiedzieliby, po co Gossling do nich przychodzi. To dobre pytanie, skąd Wallace wiedział o dziecku, nie zwróciłem na to uwagi.
BTW na TNT właśnie leci jedynka.
Scena z zabiciem nowej replikantki była przed czy po tym jak K znalazł numer seryjny na kościach Rachel? Wydaje mi się, że przed ale gdyby było na odwrót, to może można założyć, że Wallace ma wtyki w policji albo tak wielka władzę, że w ogóle ma policję w kieszeni. W końcu dostarcza im androidy. To by tłumaczyło, jak Luv mogła sobie tak bezkarnie działać na posterunku.
Chociaż wydawało mi się, że Luv zdenerwowała się, kiedy K podał numer do sprawdzenia, więc musieli wiedzieć wcześniej, że Rachel miała dziecko. Gdyby dowiedzieli się o tym na podstawie śledztwa policji, wiedzieliby, po co Gossling do nich przychodzi. To dobre pytanie, skąd Wallace wiedział o dziecku, nie zwróciłem na to uwagi.
BTW na TNT właśnie leci jedynka.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Myślałem, że skończą na schodach ale i tak dobrze, że pokazano jedynie Deckarda zamiast jakiegoś dialogu.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Ale żeby nie było tylko narzekań i dociekań to powiem, że bardzo mi się podobały niektóre nawiązania do jedynki. Zastąpienie analizatora zdjęć skanowaniem terenu za pomocą drona. Postacie, które wyglądają podobnie do tych z pierwszej części - prostytutka podobna do Priss, Luv z grzywką jak Rachel, czy ten replikant z początku, który przypomina gościa z pierwszej sceny filmu Scotta. Niewielka rola Olmosa, który znowu składa origami (czy to był konik?). Śmieciarki z jedynki.
Fajne to było.
Fajne to było.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Nie no, to tylko drobnostki i jakieś tam nielogiczności albo klisze. Całość robi ogromne wrażenie. Olmos chyba zrobił byka, a nie konia. Za to fajna była końcówka. Hauer umiera w ciemności, w deszczu. Gosling w śniegu, w jasny dzień. Nawiązanie ewidentne, a jednak inaczej i po swojemu. Proste rzeczy, a w kinie wgniotło mnie w fotel.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Ciekawi mnie jeszcze, jak oni odmłodzili Sean Young. Podobno aktorka brała udział w tajnych nagraniach i być może to ją konkretnie poddano komputerowej przeróbce. W każdym razie efekt jest kapitalny. Skok jakościowy w porównaniu do np. Łotra 1 jest ogromny. Zastanawiałem się, czy użyto kogoś bardzo podobnego, bo twarz wyglądała jak prawdziwa.
A swoją drogą, Rachel w jedynce wygląda jakby miała brązowe oczy.
A swoją drogą, Rachel w jedynce wygląda jakby miała brązowe oczy.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Bo miała. Deckard powiedział tak specjalnie, żeby tylko się odczepili, bo wiedział, że to nie ona.Crowley pisze:A swoją drogą, Rachel w jedynce wygląda jakby miała brązowe oczy.
No i masz rację w 100%, nie wyglądała kompletnie jak CGI, w ogóle nieporównywalne z R1. Rewelacja. Wydaje mi się jednak, że to była żywa aktorka po delikatnej obróbce komputerowej.
Inna sprawa to sama oś fabularna - czy taki "cud" byłby w ogóle możliwy? Jak już wyszło o czym to będzie to miałem burzę myśli czy nie przekombinowali (odpowiedź brzmi: nie) i miałem skojarzenia z inną rewelacyjną dystopią: Children of men.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Ludzkie dzieci też mi się kołtały przez dużą część seansu. I na początku nie byłem zupełnie przekonany co do samej kwestii rozmnażania się androidów. Nie wiem czemu, ale miałem w głowie obrazy z Terminatora, czyli mechaniczny szkielet, pokryty ludzka tkanką. Ciąża byłaby w tym wypadku idiotyczna. Dopiero jak przedstawiłem myślenie, że replikanci bardziej przypominają jakiś rodzaj ludzkich klonów, przestało mi to przeszkadzać.
Inna sprawa to motywacja Wallace'a. Chcę rozmnażać androidy, żeby móc zasiedli nowe kolonie ale sam przyznaje, że tylko brak funkcji reprodukcyjnych odróżnia ich od ludzi. Rozmnażające się androidy z automatu przestałyby być jego niewolnikami w pewnym sensie.
No i jeszcze jedno. Nexus 9 miał być bezwarunkowo posłuszny. To jak to jest, że K kłamie pani komendant w sprawie likwidacji dziecka a Luv zapowiada, że w razie śledztwa zeznania, że komendantka zaatakowała ją pierwsza?
Inna sprawa to motywacja Wallace'a. Chcę rozmnażać androidy, żeby móc zasiedli nowe kolonie ale sam przyznaje, że tylko brak funkcji reprodukcyjnych odróżnia ich od ludzi. Rozmnażające się androidy z automatu przestałyby być jego niewolnikami w pewnym sensie.
No i jeszcze jedno. Nexus 9 miał być bezwarunkowo posłuszny. To jak to jest, że K kłamie pani komendant w sprawie likwidacji dziecka a Luv zapowiada, że w razie śledztwa zeznania, że komendantka zaatakowała ją pierwsza?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Miałem podobnie, ale to samo potem pomyślałem. Replikanci to bardziej klony.Crowley pisze:Ludzkie dzieci też mi się kołtały przez dużą część seansu. I na początku nie byłem zupełnie przekonany co do samej kwestii rozmnażania się androidów. Nie wiem czemu, ale miałem w głowie obrazy z Terminatora, czyli mechaniczny szkielet, pokryty ludzka tkanką. Ciąża byłaby w tym wypadku idiotyczna. Dopiero jak przedstawiłem myślenie, że replikanci bardziej przypominają jakiś rodzaj ludzkich klonów, przestało mi to przeszkadzać.
Tak, ale mam wrażenie, że on był jebnię...szalony. W sensie miał kompleks boga. Tworzył nowe istnienia i przez pewien czas było ok, ale potem znalazł niedoskonałość swojej kreacji i dążył do perfekcji, do skopiowania człowieka z wszystkimi jego zdolnościami - w tym - reprodukcją. Jemu nie zależało na ich posłuszeństwie, jemu zależało na byciu bogiem.Crowley pisze:Inna sprawa to motywacja Wallace'a. Chcę rozmnażać androidy, żeby móc zasiedli nowe kolonie ale sam przyznaje, że tylko brak funkcji reprodukcyjnych odróżnia ich od ludzi. Rozmnażające się androidy z automatu przestałyby być jego niewolnikami w pewnym sensie.
Dwie sprawy tutaj:Crowley pisze:No i jeszcze jedno. Nexus 9 miał być bezwarunkowo posłuszny. To jak to jest, że K kłamie pani komendant w sprawie likwidacji dziecka a Luv zapowiada, że w razie śledztwa zeznania, że komendantka zaatakowała ją pierwsza?
- Luv myślę, że była prototypem i indywidualnym produktem specjalnie na potrzeby i rozkazy Wallace'a; replikantem od brudnej roboty posłusznym w pełni tylko szefowi
- K skłamał, ale to było po niezdaniu tego testu na prawidłowe działanie i empatię, jemu się coś przestawiło w świadomości po odkryciu, że niby to dziecko to on, nawet jego szefowa wspomina, że na skanie wyszły jakieś zmiany w mózgu
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
mnie najbardziej zazgrzytały:
1. Pierwsza rozmowa K z siostrzyczką pod tym namiocikiem. Od razu mi nie pasowało, że tak mocno się wkurzył, chociaż tak naprawdę ona nic mu nowego nie powiedziała. Oczywistym wydawało się, że wspomnienie jest prawdziwe (heloł, przecież znalazł konika), więc skąd ta złość? Powinien bardziej pociągnąć temat, żeby ustalić czy wspomnienie mogło nie należeć do niego. Przynajmniej ja bym tak zrobił
Nie pasowała mi ta scena i przez cały czas spodziewałem się, że to nie on jest dzieckiem Deckarda.
2. Jared Leto zawsze musi grać takie role, prawda?
Tym razem jego krejzol Wallace zupełnie mnie do siebie nie przekonał. Ja rozumiem, że miał mieć kompleks boga i pierdzielic farmazony, ale jakoś tanio to wszystko sprzedawał. Jego motywacje są sprzeczne, a gość sprawia wrażenie jakby w sumie i tak miał na to wszystko wyj*^ne.
3. Harrison Ford wyglądający jak dziadek z Alzheimerem podczas sceny zalewania tego samochodu. Auć.
4. Ruch oporu i budowanie klimatu pod WIELKĄ REWOLUCJE i kolejne mnóstwo sequeli. Rzyg.
Cała reszta w porządku
1. Pierwsza rozmowa K z siostrzyczką pod tym namiocikiem. Od razu mi nie pasowało, że tak mocno się wkurzył, chociaż tak naprawdę ona nic mu nowego nie powiedziała. Oczywistym wydawało się, że wspomnienie jest prawdziwe (heloł, przecież znalazł konika), więc skąd ta złość? Powinien bardziej pociągnąć temat, żeby ustalić czy wspomnienie mogło nie należeć do niego. Przynajmniej ja bym tak zrobił
Nie pasowała mi ta scena i przez cały czas spodziewałem się, że to nie on jest dzieckiem Deckarda.
2. Jared Leto zawsze musi grać takie role, prawda?
Tym razem jego krejzol Wallace zupełnie mnie do siebie nie przekonał. Ja rozumiem, że miał mieć kompleks boga i pierdzielic farmazony, ale jakoś tanio to wszystko sprzedawał. Jego motywacje są sprzeczne, a gość sprawia wrażenie jakby w sumie i tak miał na to wszystko wyj*^ne.
3. Harrison Ford wyglądający jak dziadek z Alzheimerem podczas sceny zalewania tego samochodu. Auć.
4. Ruch oporu i budowanie klimatu pod WIELKĄ REWOLUCJE i kolejne mnóstwo sequeli. Rzyg.
Cała reszta w porządku
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
No, już o tym pisałem wyżej. Scena w podziemiach z ruchem oporu wyglądała jak z innego filmu. Jak z jakiegoś sequela Matrixa (gdyby taki powstał) albo jak z jakiegoś Blade'a czy Underworlda. Aż oczy bolały.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
I też odniosłem wrażenie, że to szykować ie gruntu pod kolejne, zupełnie niepotrzebne części.
A Ford bardzo podobał mi się w czasie rozmowy przy Johnnie Walkerze Black Label, dostępny w monopolowym tuż obok w cenie 99 zł. Jego emocjonalne odpowiedzi robiły wrażenie. A potem właśnie w samochodzie siedział jak słomiana kukła j robił przestraszone miny. Chyba nie wykorzystano potencjału.
Leto może nie był najlepszym czarnym charakterem w historii ale nie przeszarżował według mnie. Co ciekawe, czytałem, że faktycznie kazał sobie dorobić zaślepki na oczy, żeby naprawdę nic nie widzieć.
A Ford bardzo podobał mi się w czasie rozmowy przy Johnnie Walkerze Black Label, dostępny w monopolowym tuż obok w cenie 99 zł. Jego emocjonalne odpowiedzi robiły wrażenie. A potem właśnie w samochodzie siedział jak słomiana kukła j robił przestraszone miny. Chyba nie wykorzystano potencjału.
Leto może nie był najlepszym czarnym charakterem w historii ale nie przeszarżował według mnie. Co ciekawe, czytałem, że faktycznie kazał sobie dorobić zaślepki na oczy, żeby naprawdę nic nie widzieć.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Ej, masuję się po skopanej dupie.
Prawie się pobeczałem, serio. BR to film mojej młodości i mam do niego o wiele większy sentyment niż do czegokolwiek innego w kinie. Myślę, że Villeneuve odwalił naprawdę świetną robotę, z wielkim szacunkiem do oryginału ale po swojemu. Parsknąłem tylko przy logo Peżota. Tzn. no jasne - nawet latające samochody w 2049 ktoś będzie musiał robić ale k..a Peżot? W posępnej, pokrytej smogiem Ameryce przyszłości?
Jeśli miałbym wymieniać co mi przeszkadzało to raz - wspomniany tu wielokrotnie nieszczęsny ruch oporu. Dwa - troszkę jakby nielogiczne rozumowanie K o tym, że jest dzieckiem Rachel i Deckarda. Tzn. to ja sam w pewnym momencie też tak pomyślałem ale moment - K był bardzo odporny i silny (Sapper prawie zrobił jego głową dziurę w ścianie) i było bezdyskusyjne, że jest replikantem. Tymczasem dziecko urodzone z replikantki i człowieka musiałoby być ...człowiekiem, tak? Dobrze rozumuję? ZWYCZAJNYM człowiekiem a więc on nie mógł być TYM dzieckiem?
W ogóle koncepcja replikanta bardziej jako klona trochę kłóci się z tym, że przecież stworzono ich do ciężkiej pracy na obcych planetach i do walki, byli silniejsi od ludzi i wytrzymalsi, nie klonowano ich tylko produkowano i byli złożeni jakby z podzespołów (np. oczy - pamiętacie chińskiego dziadka z oryginalnego filmu, który zrobił oczy Roya?). Trochę to poplątane i chyba lepiej się nad tym po prostu nie zastanawiać.
Tak poza tym to film zrobił na mnie OGROMNE wrażenie i pewnie jeszcze z siebie coś wypluję jak się z tym prześpię
Prawie się pobeczałem, serio. BR to film mojej młodości i mam do niego o wiele większy sentyment niż do czegokolwiek innego w kinie. Myślę, że Villeneuve odwalił naprawdę świetną robotę, z wielkim szacunkiem do oryginału ale po swojemu. Parsknąłem tylko przy logo Peżota. Tzn. no jasne - nawet latające samochody w 2049 ktoś będzie musiał robić ale k..a Peżot? W posępnej, pokrytej smogiem Ameryce przyszłości?
Zauważyliście, że był przykuty do podłogi? Nie miał w tej sytuacji wiele do roboty poza robieniem głupich minA potem właśnie w samochodzie siedział jak słomiana kukła j robił przestraszone miny. Chyba nie wykorzystano potencjału.
No właśnie - przecież sam fakt, że "nowi" musieli być co jakiś czas testowani najlepiej świadczy o tym, że nie byli doskonali jeśli chodzi o swoją hmm... uległość i ludzie zdawali sobie z tego sprawę.- K skłamał, ale to było po niezdaniu tego testu na prawidłowe działanie i empatię, jemu się coś przestawiło w świadomości po odkryciu, że niby to dziecko to on, nawet jego szefowa wspomina, że na skanie wyszły jakieś zmiany w mózgu
Jeśli miałbym wymieniać co mi przeszkadzało to raz - wspomniany tu wielokrotnie nieszczęsny ruch oporu. Dwa - troszkę jakby nielogiczne rozumowanie K o tym, że jest dzieckiem Rachel i Deckarda. Tzn. to ja sam w pewnym momencie też tak pomyślałem ale moment - K był bardzo odporny i silny (Sapper prawie zrobił jego głową dziurę w ścianie) i było bezdyskusyjne, że jest replikantem. Tymczasem dziecko urodzone z replikantki i człowieka musiałoby być ...człowiekiem, tak? Dobrze rozumuję? ZWYCZAJNYM człowiekiem a więc on nie mógł być TYM dzieckiem?
W ogóle koncepcja replikanta bardziej jako klona trochę kłóci się z tym, że przecież stworzono ich do ciężkiej pracy na obcych planetach i do walki, byli silniejsi od ludzi i wytrzymalsi, nie klonowano ich tylko produkowano i byli złożeni jakby z podzespołów (np. oczy - pamiętacie chińskiego dziadka z oryginalnego filmu, który zrobił oczy Roya?). Trochę to poplątane i chyba lepiej się nad tym po prostu nie zastanawiać.
Tak poza tym to film zrobił na mnie OGROMNE wrażenie i pewnie jeszcze z siebie coś wypluję jak się z tym prześpię
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
A jeszcze coś apropos rzekomej replikanckości Deckarda (tak Pq, to do Ciebie ). Przecież oni w pewnym sensie byli nadludźmi. Mogli unieść człowieka jedną ręką, skoczyć dalej, albo wsadzić rękę do wrzątku, mieli wyższy próg bólu, można im było wbić skalpel w ramię a oni nie mówili ała. Jaki byłby sens tworzenia replikanta, który niemiałby żadnej z takich cech i przeznaczenia go do łapania innych replikantów? Przecież to bez sensu. A no tak, zapomniałem że cała ta koncepcja jest bez sensu
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Voo, ale to jest oczywiste. Dr. Tyrell tłumaczył w pierwszej części, że replikanci są jak ogień, który się mocno pali - to jest źródło ich nadludzkich mocy i przyczyna krótkiej żywotności. Wniosek? Jeśli replikant ma długo żyć, to musi być słaby.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Seryjo was nie rozumim... Przecież ten film był tak słaby i tak bardzo żerował na oryginalnym Bladzie, że Wesley Snipes płakał...
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
1. Deckard jest bardziej wytrzymały od ludzi, swiadcza o tym wyrownane walki z innymi replikantamiA jeszcze coś apropos rzekomej replikanckości Deckarda (tak Pq, to do Ciebie ). Przecież oni w pewnym sensie byli nadludźmi. Mogli unieść człowieka jedną ręką, skoczyć dalej, albo wsadzić rękę do wrzątku, mieli wyższy próg bólu, można im było wbić skalpel w ramię a oni nie mówili ała. Jaki byłby sens tworzenia replikanta, który niemiałby żadnej z takich cech i przeznaczenia go do łapania innych replikantów?
2. Nie jest kocurem, bo jest innym rodzajem replikanta. W jedynce o innych modelach nie było zbyt wiele info, ale...
3. To, co dodaje 2049 to wlasnie koncepcja dlugowiecznego modelu, o ktorym nie mielismy pojecia ogladajac jedynke. To własciwie zalatwia temat dla mnie. Deckard moze być zupełnie innym rodzajem replikanta, stworzonym przez Tyrella dla zupełnie innych celów niż reszta. Nowy film to tylko potwierdza, bo jak sam piszesz:
Dobrze rozumujesz, ale jak sam mówi Jared Leto, Tyrell dał replikantom ostatni prezent, czyli prokreację.Voo pisze:K był bardzo odporny i silny (Sapper prawie zrobił jego głową dziurę w ścianie) i było bezdyskusyjne, że jest replikantem. Tymczasem dziecko urodzone z replikantki i człowieka musiałoby być ...człowiekiem, tak? Dobrze rozumuję?
zatem:
4. Deckard jest replikantem, a jego dziecko też jest replikantem. Dla mnie to naprawdę megaoczywiste
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Wyrównane walki? Przecież dostał wpierdol w każdej Gdyby nie spluwa to wykonczyłby go nawet model rozrywkowy.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
+1Voo pisze:Wyrównane walki? Przecież dostał wpierdol w każdej Gdyby nie spluwa to wykonczyłby go nawet model rozrywkowy.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
no jasne, dostawał wpiernicz, ale mimo wszystko - był nieco bardziej wytrzymały od reszty śmiertelników, których replikanci załatwiali bez mrugnięcia niemal. Przynajmniej tak to zapamietałem
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
W zasadzie to tylko z Deckardem replikanci toczyli jakąkolwiek walkę tak naprawdę. Tyrelowi wciska oczy w czaszkę i zgniata głowę, śmierci tego, który im pomógł nie pokazują. Więc nie ma w sumie nigdzie pokazanej super wytrzymałości Deckarda (na przykładzie potyczek z innymi ludźmi).
Prokreacja może tyczyć się zarówno kobiety i mężczyzny jak i tego, że kobieta replikant może zajść w ciążę z ludzkim mężczyzną, to nie jest wyjaśnione.
Właśnie nowy BR fajnie dalej bawi się kwestią człowieczeństwa Deckarda bo nawet Leto najpierw mówi o tym, że Deckard mógł mieć zaprogramowaną miłość w Rachel, ale zaraz kończy "oczywiście o ile byłeś zaprogramowany" nadal sugerując, że Deckard może być człowiekiem a może być replikantem. Wszystko jest po to, żeby zachować status Quo w tej dyskusji ale nadal puszczać do obu stron oczko .
Prokreacja może tyczyć się zarówno kobiety i mężczyzny jak i tego, że kobieta replikant może zajść w ciążę z ludzkim mężczyzną, to nie jest wyjaśnione.
Właśnie nowy BR fajnie dalej bawi się kwestią człowieczeństwa Deckarda bo nawet Leto najpierw mówi o tym, że Deckard mógł mieć zaprogramowaną miłość w Rachel, ale zaraz kończy "oczywiście o ile byłeś zaprogramowany" nadal sugerując, że Deckard może być człowiekiem a może być replikantem. Wszystko jest po to, żeby zachować status Quo w tej dyskusji ale nadal puszczać do obu stron oczko .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Nawiązując do przedmówców, gdyby nie scena z ruchem oporu to dał bym dychę.
A, baaaardzo mi się podobała sztuczna inteligencja. Mówię Wam, jeżeli wcześniej SI nas nie wykończy to taka będzie przyszłość.
A, baaaardzo mi się podobała sztuczna inteligencja. Mówię Wam, jeżeli wcześniej SI nas nie wykończy to taka będzie przyszłość.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
No to dla mnie z kolei cały wątek wirtualnej dziewczyny był całkowicie zbędny - nie wnosił prawie nic do filmu, a poświęcono mu prawie tyle czasu co śledztwu, które w końcu było osią fabularna filmu.
Ruch oporu - facepalm, ale jakoś go przekonałem. Bardziej mnie wkurwilo to, że wszystko musiało zostać podane na tacy - tj. jak tylko się K dowiedział że Deckard mięso córkę to jasne było dla mnie kto nim był, ale oczywiście musieli dać przebłysk sprzed godziny, żeby tylko nie było możliwości żeby ktoś się nie domyślił.
Ruch oporu - facepalm, ale jakoś go przekonałem. Bardziej mnie wkurwilo to, że wszystko musiało zostać podane na tacy - tj. jak tylko się K dowiedział że Deckard mięso córkę to jasne było dla mnie kto nim był, ale oczywiście musieli dać przebłysk sprzed godziny, żeby tylko nie było możliwości żeby ktoś się nie domyślił.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Dla mnie wnosił sporo. Pokazywał, że w tej wersji przyszłości nawet takie "produkty" jak replikanci, świadomi swojego replikanctwa (nie mam duszy) potrzebują jakiegoś punktu odniesienia w... nie wiem jak to nazwać? W drugiej osobie? W innym bycie? Nawet jeśli jest jeszcze sztuczniejszym produktem niż oni sami.Halaster pisze:No to dla mnie z kolei cały wątek wirtualnej dziewczyny był całkowicie zbędny - nie wnosił prawie nic do filmu, a poświęcono mu prawie tyle czasu co śledztwu, które w końcu było osią fabularna filmu.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Fakt, wątek na 2 minuty.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Nie każdy ma wrażliwośćHalaster pisze:Fakt, wątek na 2 minuty.
Dla mnie ten wątek opowiadał generalnie o samotności i potrzeby każdego do znalezienia kogoś kogo można kochać. Nawet jeżeli jest to sztuczne. Dzięki temu K odkrywał, że chociaż jest stworzony, ma również emocje i potrzebę bliskości - swoją wyjątkowość. Przez to tworzył swoje człowieczeństwo - przez wspomnienie miłości przed końcową akcją kiedy miał zabić Dekarda. To właśnie to dało mu siłę do działania, po tym jak powiedziano K że nie jest narodzony. Bo zrozumiał, że chociaż nie jest narodzony, to pozostaje wyjątkowy poprzez swoją tożsamość i miłość.
Ale może się nie znam.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Wątek na cały film. Her. Poza tym Piter +1. Mnie to bardziej ruszyło niż zagadka z dzieckiem replikantki.Halaster pisze:Fakt, wątek na 2 minuty.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Nie no można o tym całe książki pisać, ale dla mnie to było zupełnie nie pasujące do filmu, no i ta laska mnie strasznie irytowała.
Co więcej wątek był wg. mnie sprzeczny z tematem braku empatii ze strony K - przecież z tego testu wynikało że jest kompletnie pozbawiony uczuć, a tu nagle się okazuje że jednak jest sentymentalny i kupuje prezenty wirtualnej dziewczynie itd.
Z drugiej strony w jego grze nie było widać żadnego afektu z jego strony - dla mnie to wszystko się przełożyło na to, że straciłem zainteresowanie tym wątkiem zanim się na dobre zaczął.
Co więcej wątek był wg. mnie sprzeczny z tematem braku empatii ze strony K - przecież z tego testu wynikało że jest kompletnie pozbawiony uczuć, a tu nagle się okazuje że jednak jest sentymentalny i kupuje prezenty wirtualnej dziewczynie itd.
Z drugiej strony w jego grze nie było widać żadnego afektu z jego strony - dla mnie to wszystko się przełożyło na to, że straciłem zainteresowanie tym wątkiem zanim się na dobre zaczął.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Dla mnie test nie był na empatię w sensie dosłownym tylko na to czy jest nadal sobą jako posłusznym replikantem wg specyfikacji fabrycznej.
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Po prostu ten film to replikant oryginału.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
+1SithFrog pisze:Dla mnie test nie był na empatię w sensie dosłownym tylko na to czy jest nadal sobą jako posłusznym replikantem wg specyfikacji fabrycznej.
W ogóle ten test był dość dziwaczny i na pewno nie na empatię, na pewno nie w takim sensie jak w filmie Scotta. Zresztą oczywiste, ze nie mogli stosować starego testu - skoro Roy okazał się ludzki i przebaczający to absurdem byłoby pytać replikantów o żółwia na grzbiecie.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Byłem drugi raz. Tym. Razem dźwięk był mniej więcej o połowę ciszej niż za pierwszym razem. Powiedziałbym, że wręcz odrobinę za cicho ale oglądało się o niebo lepiej.
Wyciąłbym kilka zbyt długich ujęć i skrócił film o jakieś 10-15 minut ale poza tym to jest naprawdę kawał porządnego kina.
A Rachael miala chyba po prostu komputerowo nalozoną twarz. Świetnie to wyszło ale jak się dobrze wpatrzeć, to było widać pewne niedoskonałości. Nie do końca naturalne drgania powiek i ruchy warg. Albo pisze głupoty i mnie oszukali.
Wyciąłbym kilka zbyt długich ujęć i skrócił film o jakieś 10-15 minut ale poza tym to jest naprawdę kawał porządnego kina.
A Rachael miala chyba po prostu komputerowo nalozoną twarz. Świetnie to wyszło ale jak się dobrze wpatrzeć, to było widać pewne niedoskonałości. Nie do końca naturalne drgania powiek i ruchy warg. Albo pisze głupoty i mnie oszukali.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Crowley - moim zdaniem Gaff złożył owcę z papieru.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
https://youtu.be/oopPvJ0dRmU
Internet mówi, że owca.
Internet mówi, że owca.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Faktycznie, przy bliższym przyjrzeniu się - owca. Smaczek
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
głodnemu chleb na myśli
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Dziś czytałem, że faktycznie nałożyli komputerowo twarz inne aktorce ale Sean Young była na miejscu i mimikę i ruchy mięśni odtwarzano na podstawie jej twarzy. Ten film powinien zgarnąć Oscara za efekty.Crowley pisze:A Rachael miala chyba po prostu komputerowo nalozoną twarz. Świetnie to wyszło ale jak się dobrze wpatrzeć, to było widać pewne niedoskonałości. Nie do końca naturalne drgania powiek i ruchy warg. Albo pisze głupoty i mnie oszukali.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Na wiki filmu jest sekcja o tym.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Polecam poszukać filmów o produkcji filmu oraz wywiadów z Deakinsem. W zasadzie tylko dalekie plany i tła były dorabiane w komputerach. Wszystko inne, włącznie z tym wielkim hologramem nagiej Joi pod koniec filmu były prawdziwe i sfilmowane za pomocą makiet albo trików filmowych. Nawet takie rzeczy jak posterunek policji był makietą, chociaż w ogóle bym nie pomyślał, że jakiekolwiek ujęcie miasta z lotu ptaka nie było w 100% komputerowe.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Fajne! Polecam
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Chcesz coś zrobić dobrze to zrób to klasycznie
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7590
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Mind=blown nie wiedziałem, że aż tyle tego było.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
Cyberpunkowe filmy, które nie są Blade Runnerem
Parę słów o samym gatunku plus lista sześciu filmów, których możecie nie znać
Parę słów o samym gatunku plus lista sześciu filmów, których możecie nie znać
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
znam, znam dwa
Re: Blade Runner 2049 - dyskusja i SPOJLERY!
będzie więcej takich zestawień?