Zacznę więc od pomysłu hat'a: (wklejam nasze rozmowy z PM'ek)
Jeżeli mogę coś napisać (chyba hat pozwoli ) to według mnie jest to dość ciekawe rozwiązanie i banalne w swojej prostocie. Nie będzie żadnych punktów za lepsze czy gorsze mecze. Prawda jest taka, że wyniki naszych FLEP'ów już praktycznie są znane po fazie grupowej Ligi Mistrzów (bo duża ilość meczy ustawiła niektórych graczy punktowo).Mój pomysł to zgodnie z nazwą zabawy stworzyć ligę z prawdziwego zdarzenia. W skrócie: uczestnicy rozgrywają między sobą "mecze" systemem każdy z każdym. Biorąc pod uwagę frekwencję w dotychczasowych FLEPach myślę że możemy liczyć na ośmiu do dziesięciu solidnych uczestników.
W każdej kolejce wybieralibyśmy od trzech do pięciu (to do ustalenia) spotkań których wyniki typują gracze. Za poprawnie wytypowany wynik zdobywają jedną bramkę a za dokładny wynik dwie. Po zsumowaniu ilości bramek otrzymamy wynik "meczu". Dalej standard trzy punkty za wygraną, jeden za remis. Tworzymy tabelę, stosunek bramek itd. Zdobywca największej ilości punktów zostaje mistrzem. Dla zwiększenia atrakcyjności można zrobić rundę playoff na końcu rozgrywek.
Myślę w możemy spokojnie bazować na rozgrywkach najpopularniejszych lig europejskich. W końcu w każdej kolejce będzie tylko kilka meczów, więc zawsze znajdzie się jakiś ligowy hit. Przy dziesięciu graczach - myślę że to jest to jest maksymalna ilość jaką uda się uzbierać - mamy dziewięć kolejek ligowych plus dwie lub trzy w playoff. Wypada kolejka co dwa-trzy tygodnie co przy zaangażowaniu forumowiczów wydaje się optymalną ilością.
Jedyną wadą w mojej ocenie jest terminarz i mecze na jakich byśmy polegali. Jeżeli zdecydujemy się na LM i LE jak ostatnio to można rzec, iż będzie ono niesprawiedliwe (bo później coraz trudniejsze mecze są). Z drugiej strony... mecze pucharowe (ćwierćfinały, półfinały, finał LM/LE) mogłyby być rozgrywane w wspomnianej przez hat'a formule play-off.
Dobra a teraz mój pomysł:
Więc tak. Formuła taka jest prowadzona na wielu forach bukmacherskich. Jako, że bukmacherka jest ważnym elementem mojego życia i stanu portfela, taka wizja gry widzi mi się najbardziej. Największą zaletą tego pomysłu uznaję taktyczny aspekt zabawy. Można będzie grać na dwa sposoby: albo ryzykujesz i stawiasz wysokie stawki, albo grasz zachowawczo. Formuła resetowałaby się co miesiąc, aby każdy miał równe szanse (ktoś może przecież po kilku kuponach mieć stan konta wynoszący 0 zł ) Tutaj nie ma również ograniczeń rangi spotkań. Ta formuła sprawdzi się zarówno w meczach ligowych jak i LM/LE. Wadą tej formuły jest jak pewnie każdy z Was wie - ruchomy charakter kursów. Tu należałoby ustalić (my jako organizatorzy) jakiś jeden moment kiedy podamy Wam kursy i tylko od nich byśmy liczyli potencjalne wygrane. Kupony oczywiście tworzylibyśmy standardowo dla bukmacherów (kurs*kurs*kurs=Twój kurs łączny kuponu). Nie liczylibyśmy już 0,9 podatkuUatrakcyjnić FLEP'a? Trudna sprawa, zważywszy że zazwyczaj kuleje frekwencja.
A co do samej gry to wizję widzę tylko jedną, ale to byśmy weszli w głęboką wodę . Formuła bardziej bukmacherska. Na początek gry każdy otrzymuje "wirtualne 100 zł" i musi tak operować kasą, aby zarobić jak najwięcej w danym miesiącu. Na zakończenie miesiąca każdemu zliczamy kasę i od nowego miesiąca znów każdy zaczyna z 100 zł. FLEPA wygrywa osoba która zarobi najwięcej sumując wyniki miesięczne
Jedynym problemem byłyby niestabilne kursy...tak więc musielibyśmy z tygodniowym wyprzedzeniem informować graczy o kursach i już ich nie zmieniać Moim zdaniem byłoby ciekawiej ponieważ zaczęłoby się większe kombinowanie i taktyka (iść vabank w danym miesiącu i nabić przewagę, czy też grać cały czas zachowawczo i kumulować pieniążki )
Jako dodatek do dyskusji wklejam jeszcze jedną kwestię, której Wasze zdanie mnie ciekawi. Oto mój dodatkowy pomysł:
Co Wy na to? Wydaje mi się, że jesteśmy na tyle dorośli i "stabilni finansowo" że taki wkład pieniężny nie stanowiłby wyzwania dla nikogo z Was.Tak jeszcze abstrahując od formuły gry... ja już kiedyś to pisałem ale poszło bez echa. Żeby ta gra miała wzięcie MUSI być nagroda. Ja bym naciskał nad tym, aby w grze było wpisowe w jakiejś kwocie (20-30 zł?) i wtedy ludzie może bardziej będą uważać na terminy. Nagroda oczywiście do ustalenia (jakaś oryginalna koszulka/przedmiot ulubionego klubu za 1 miejsce, coś drobniejszego dla 2-3 miejsca)
No jako trzecia opcja w ankiecie...zostaje nasza stara formuła
Zapraszam do dyskusji/opinii/uwag/sugestii. Może razem coś ciekawego wypracujemy