znaczy moim zdaniem to by bylo przegiecie, ale jesli kandydat ma o 100% wiecej glosow niz drugie miejsce (w Opolu tak sie zapowiada,Warszawa jak widzialem tez) to juz powinno wystarczyc.ThimGrim pisze:Powinno być tak, że kandydat wgrywa mając nawet 1% (a ten 1% to więcej niż "10 głosów") przewagi, a nie jak osiągnie 51%.
Eklezja, czyli luźno o polityce.
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles, DaeL
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ta, wybór był między aids a ebolą... W sensie Hanka albo Kopcińska z PISu. Jak z Godsonem np. zupełnie nie zgadzam się w wielu kwestiach, tak wolałbym o stokroć jego od obu pań. Cóż, ale nawet moi znajomi uważają że Hanka to dobry wybór, a przetłumaczenie im, że ona i jej ludzie nie mają pojęcia o swojej robocie jest niemożliwe.Matthias[Wlkp] pisze:Ale powiedzcie mi szczerze - czy Hanka miała sensownego kontrkandydata? Zatwardziali partyjniacy zagłosowali na swoich, reszta miała w poważaniu - taki jest wynik.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
A za rok kolejne wybory i co gorsza kampanie wyborcze...
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ostrzej wypowiedziała się Środa: "Zobaczcie w mediach PiS! Sami faceci! To niewiarygodne! Jak tak seksistowska, mizogeniczna i niemoralna (Hofman) partia może wygrywac!!???" - pisała zdumiona.
Jaka ta baba jest głupia! Niby wiem, a i tak mnie zaskakuje!
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Co to jest mizogenia?
A z innej beczki, też w sumie nadaje się to do humoru - podobno prace nad "systemem informatycznym" na wybory zaczęły się 3 miesiące temu (sic!). Przetarg w trybie ekspresowym, zdążyła się zgłosić tylko jedna firma.
A to peszek.
A z innej beczki, też w sumie nadaje się to do humoru - podobno prace nad "systemem informatycznym" na wybory zaczęły się 3 miesiące temu (sic!). Przetarg w trybie ekspresowym, zdążyła się zgłosić tylko jedna firma.
A to peszek.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
w poznaniu niezłe zaskoczenie. Grobelny, który nie miał nigdy żadnego kontrkandydata nagle wygrywa ledwo, ledwo, a dwaj szerzej nikomu nieznani panowie maja powyzej 20%....
Nowe idzie. Ale tego się trzeba było spodziewać.
dzisiaj robie sobie elegancki wieczor z publicystyka na tvn24 i polsat news ;D
Nowe idzie. Ale tego się trzeba było spodziewać.
dzisiaj robie sobie elegancki wieczor z publicystyka na tvn24 i polsat news ;D
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Wybory przeprowadzone wzorowo, to już za nami. Czas na pokaz jak państwo polskie walczy z najgorszym rodzajem bezprawia.
https://www.youtube.com/watch?v=S0SyU3Gustw
https://www.youtube.com/watch?v=S0SyU3Gustw
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Tą kasą co na stole leży można by dziurę budżetową załatać. Złodzieje jedne...
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Boże, oglądam TVP info i takiej nachalnej propagandy prorządowej dawno nie widziałem...
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
Pork.
Pork is all you need...
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
TVN nie odpalales?
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Jak Razor. Ja uważam, że TVP przy TVN to bardzo wyważone medium w tej kwestii.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Od razu czuję się bezpieczniej! Niech zgniją w pierdlu te Chuje! Tak w karty sobie grać... Skurczybyki! Dobrze, że rząd wie, że to dla mnie niedobre i chroni mnie przed zgubą obrzydliwego pokera
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Chcieli oszukać państwo na jakieś 2 dychy. Skandal.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
jakiś czas temu owsiak pozwał jakiegoś kogoś za to, że go pomawiał na swoim blogu...
przegrał
http://kontrowersje.net/foto/uzasadnie3.pdf
przegrał
http://kontrowersje.net/foto/uzasadnie3.pdf
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
znaczy zremisował bo koszty śledztwa z tego co się dopatrzyłem to w większości umorzono... Szczerze to przeraża mnie fakt, że nie da się jednoznacznie i w kilka godzin ocenić czy oskarżenia były prawdą czy nie...PIOTROSLAV pisze:jakiś czas temu owsiak pozwał jakiegoś kogoś za to, że go pomawiał na swoim blogu...
przegrał
http://kontrowersje.net/foto/uzasadnie3.pdf
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
....przecież analiza materiału dowodowego, którego często są całe ryzy
ah, to DW, pracownik miesiąca
ah, to DW, pracownik miesiąca
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
1. Nie koszty śledztwa, tylko koszty postępowania sądowego.Dragon_Warrior pisze:znaczy zremisował bo koszty śledztwa z tego co się dopatrzyłem to w większości umorzono... Szczerze to przeraża mnie fakt, że nie da się jednoznacznie i w kilka godzin ocenić czy oskarżenia były prawdą czy nie...
2. Uniewinnienie dotyczy kwestii merytorycznych, wymienionych w punkcie 1 i 2. Przy czym sąd nie mówi, że "nie da się jednoznacznie ocenić czy oskarżenia były prawdą czy nie". W uzasadnieniu wyroku, w odniesieniu do punktów 1 i 2 czytamy: "Wszystkie twierdzenia Piotra Wielguckiego, zawarte w wymienionych publikacjach i objęte skargą oskarżycieli prywatnych, były prawdziwe".
3. Sąd uznał Wielguckiego winnym znieważenia Owsiaka (konkretnie chodzi o zwrot hiena cmentarna). Jednocześnie uznał, że doszło do zniewagi wzajemnej (Owsiak porównał Wielguckiego do zbrodniarzy hitlerowskich i powiedział mu publicznie pierdol się), w związku z czym sąd odstąpił od wymierzenia kary.
4. Zasądzona część kosztów procesowych jest normalna w przypadku gdy dochodzi do wzajemności krzywd - art. 631 kpk. To nie przesądza o żadnym "remisie" w tej sprawie, bo dotyka tylko ostatniego punktu - obrzucenia się mięsem przez obu panów.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/janusz- ... szku/tvpz3
Skandal. JKM poparł Assada. Przecież powinni go obalić jak Kaddafiego w Libii! Będzie w Syrii tak fajnie jak teraz w kraju Kaddafiego! Oh wait...
Skandal. JKM poparł Assada. Przecież powinni go obalić jak Kaddafiego w Libii! Będzie w Syrii tak fajnie jak teraz w kraju Kaddafiego! Oh wait...
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-c ... Id,1568850
Ciekawe czy to prawda ale znając polskie realia podejrzewam, że tak.
Ciekawe czy to prawda ale znając polskie realia podejrzewam, że tak.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
http://fakty.interia.pl/polska/news-obo ... Id,1572440
Ufff, już się bałem, że zniosą i niepotrzebnie się przemeldowałem.
Ufff, już się bałem, że zniosą i niepotrzebnie się przemeldowałem.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Niech mi ktoś wyjaśni ten fenomen. Najlepiej wyborca PO.
Bronek i Donek uważają, że Jaruzel jest ok, były prezydent, generał, a w ogóle to praktycznie bohater, bo w 1981 nie miał wyjścia i uchronił nas przed sowiecką inwazją (aha).
Z drugiej strony od rana słucham bohaterskich opowieści opozycji, aresztowanej, bitej i internowanej od 13 grudnia.
Ofiary stanu wojennego i jego sprawca są u nas na równi bohaterami? No jak to?
Bronek i Donek uważają, że Jaruzel jest ok, były prezydent, generał, a w ogóle to praktycznie bohater, bo w 1981 nie miał wyjścia i uchronił nas przed sowiecką inwazją (aha).
Z drugiej strony od rana słucham bohaterskich opowieści opozycji, aresztowanej, bitej i internowanej od 13 grudnia.
Ofiary stanu wojennego i jego sprawca są u nas na równi bohaterami? No jak to?
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
raczej jego pracownicy jak juz jestesmy dokladni. Tak - premier i prezydent to nasi podwladni i warto o tym pamietac...boncek pisze:Bronek, Donek, to jacyś Twoi koledzy z pracy?
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Żródła?SithFrog pisze:Bronek i Donek uważają, że Jaruzel jest ok, były prezydent, generał, a w ogóle to praktycznie bohater, bo w 1981 nie miał wyjścia i uchronił nas przed sowiecką inwazją (aha).
#sgk 4 life.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... entacja%5DTurtles pisze:Żródła?SithFrog pisze:Bronek i Donek uważają, że Jaruzel jest ok, były prezydent, generał, a w ogóle to praktycznie bohater, bo w 1981 nie miał wyjścia i uchronił nas przed sowiecką inwazją (aha).
Może być?
Bonc: tyle razy co tu, na forum, padło "Kaczka", "Kaczor", "Kaczaffi". Gdzieżeś wtedy był wrażliwcze, no gdzie?
Chyba, że wtedy też tak reagowałeś. Wtedy touche!
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nie widzę w tym linku nigdzie, żeby Komorowski lub Tusk mówili, ze Jaruzelski nie miał wyjścia wprowadzając stan wojenny i uchronił nas przed sowiecką inwazją. Nie widzę też, żeby Tusk lub Komorowski mówili, że wprowadzenie stanu wojennego czyni z Jaruzelskiego bohatera.SithFrog pisze:Może być?
#sgk 4 life.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
No dobra, zapędziłem się. Nadal nie podoba mi się chowanie z honorami człowieka winnego śmierci rodaków. Ani mówienia o nim tak:
"Szacunek dla majestatu śmierci nie powinien podlegać ograniczeniom, redukcji z powodu ocen politycznych. Majestat demokratycznej i niepodległej Polski powinien być umacniany poprzez okazywanie szacunku zmarłemu prezydentowi nawet, a może właśnie szczególnie wtedy, gdy politycznie tak wiele dzieli."
Politycznie to coś dzielić może Tuska i Kaczyńskiego albo Palikota i Gowina, a nie prezydenta demokratycznego kraju z komunistycznym aparatczykiem lojalnym wobec innego kraju.
"Szacunek dla majestatu śmierci nie powinien podlegać ograniczeniom, redukcji z powodu ocen politycznych. Majestat demokratycznej i niepodległej Polski powinien być umacniany poprzez okazywanie szacunku zmarłemu prezydentowi nawet, a może właśnie szczególnie wtedy, gdy politycznie tak wiele dzieli."
Politycznie to coś dzielić może Tuska i Kaczyńskiego albo Palikota i Gowina, a nie prezydenta demokratycznego kraju z komunistycznym aparatczykiem lojalnym wobec innego kraju.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Wiesz, tak gwoli ścisłości, to Komorowski rzadko mówi coś konkretnego - chyba, że o bigosie. Ale jego urzędnicy (np. Nałęcz) to i owszem. Domyślam się, że jednak przemawiając w imieniu prezydenta nie uprawiają samowolki, c'nie?Turtles pisze:Nie widzę też, żeby Tusk lub Komorowski mówili, że wprowadzenie stanu wojennego czyni z Jaruzelskiego bohatera.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
http://wyborcza.pl/1,75478,17142746,TVP ... xSlotI3img
Nie wiem, gdzie to wrzucić, więc daję tu. Ciekawe na ile poważne było zagrożenie (mogło być jak z tym słynnym planem wysadzenia Sejmu ) ale wyobrażacie sobie wybuchy bomb w czasie pasterki? Horror nie do opisania.
Nie wiem, gdzie to wrzucić, więc daję tu. Ciekawe na ile poważne było zagrożenie (mogło być jak z tym słynnym planem wysadzenia Sejmu ) ale wyobrażacie sobie wybuchy bomb w czasie pasterki? Horror nie do opisania.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Taki wypust, żeby nikt w służbach nie poleciał za więzienia, tortury i dolary.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Dokladnie moja pierwsza mysl... przez 11 lat nikt nic nie wylapal a teraz nagle wyplywa... jaaasssneebatton pisze:Taki wypust, żeby nikt w służbach nie poleciał za więzienia, tortury i dolary.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Razorblade pisze:Dokladnie moja pierwsza mysl... przez 11 lat nikt nic nie wylapal a teraz nagle wyplywa... jaaasssneebatton pisze:Taki wypust, żeby nikt w służbach nie poleciał za więzienia, tortury i dolary.
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Byłem tam gdzie stało ZOMO.SithFrog pisze:Bonc: tyle razy co tu, na forum, padło "Kaczka", "Kaczor", "Kaczaffi". Gdzieżeś wtedy był wrażliwcze, no gdzie?
Chyba, że wtedy też tak reagowałeś. Wtedy touche!
A tak poważnie to też reagowałem, a przynajmniej tak nie pisałem, bo zawsze uważałem, że co jak co, ale szacunek głowie mojego państwa, czy też premierowi się należy. W końcu wybrano ich w demokratycznych wyborach i należy to uszanować (może premiera nie bezpośrednio, ale mimo wszystko) .
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Polska w pigułce
Swoją drogą - ciekawe czy więcej osób zginęłoby od wybuchów czy od poparzeń jakby się zapaliły opary
--------------------------------------------------
Dobra bonc, rozumiem, postaram się bardziej.
Swoją drogą - ciekawe czy więcej osób zginęłoby od wybuchów czy od poparzeń jakby się zapaliły opary
--------------------------------------------------
Dobra bonc, rozumiem, postaram się bardziej.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Mam spory ubaw obserwując ludzi, którzy w fazie PiS-SO-LPR pluli, obrażali i jechali po Sikorskim albo Giertychu, a teraz podniecają się i podają dalej każdą bzdurę, jaką którykolwiek z wymienionych raczy z siebie wyrzucić.
Ot, choćby Roman dziś o Pawłowiczowej, że żarcie sałatki w na sali sejmowej to "profanacja naszej państwowości".
Szkoda, że nie zabierał głosu jak Sienkiewicz z Belką dogadywali pomoc NBP w pokonaniu PiSu albo jak Radek robi 30 tys. km prywatnym autem w rok mimo, że ciągle używa służbowego albo samolotu. A może podczas wyborów jak był burdel?
Nie. Demokracji zagraża jak zawsze sałatka Pawłowicz, Kaczyński i faszyzm. Ciekawe jak długo można jechać na takim "kombo". Ludzie to jednak głupi są.
Ot, choćby Roman dziś o Pawłowiczowej, że żarcie sałatki w na sali sejmowej to "profanacja naszej państwowości".
Szkoda, że nie zabierał głosu jak Sienkiewicz z Belką dogadywali pomoc NBP w pokonaniu PiSu albo jak Radek robi 30 tys. km prywatnym autem w rok mimo, że ciągle używa służbowego albo samolotu. A może podczas wyborów jak był burdel?
Nie. Demokracji zagraża jak zawsze sałatka Pawłowicz, Kaczyński i faszyzm. Ciekawe jak długo można jechać na takim "kombo". Ludzie to jednak głupi są.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
mnie bardziej rozsmieszaja Ci ktorzy Romka wyzywali od koniny i faszystkow a teraz maja za autorytet moralny... Radek jak Radek, ale to kwintesencja hipokryzji
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Zniesiemy obowiązek meldunkowy!!!!!!!!!!!!!
A nie, jednak nie zniesiemy
http://finanse.wp.pl/kat,1033699,title, ... aid=114094
A tak na serio, to tylko idiota mógł wierzyć, że taki pomysł A. ma sens B. jest możliwy do przeprowadzenia w naszych realiach. Ale co piany naubijano....
A nie, jednak nie zniesiemy
http://finanse.wp.pl/kat,1033699,title, ... aid=114094
A tak na serio, to tylko idiota mógł wierzyć, że taki pomysł A. ma sens B. jest możliwy do przeprowadzenia w naszych realiach. Ale co piany naubijano....
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
W Kanadzie nie ma obowiązku meldunkowego i jakoś kraj funkcjonuje. Jakby komuś zależało, to by tak zreformował wszystko związane z meldunkiem, żeby nie był on potrzebny. Nie jest to łatwe, ale przecież mamy tylu urzędników, polityków, prawników itd, że powinni sobie z tym poradzić .
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Już o tym wspominałem: chciałbym zobaczyć rachunek za kilka lat "sprawdzania" czy to ma sens i czy się da. Pewnie kilometrówki Sikorskiego i wycieczka do Madrytu to przy tym grosze. Tyle co nic.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ale pewnie nigdy nie było i nie byłoby potrzeby zmieniać pierdyliona ustaw, przepisów i nawyków. Są kraje bez dowodów osobistych, są kraje bez nr PESEL i one też funkcjonują i wcale nie mam na myśli Somalii. Uważam, że my z pewnej "pułapki" sowieckiej mentalności, nadzoru i kontroli nie uwolnimy się nigdy więc po co było to cale zamieszanie z czymś, co tak między bozią a prawdą - nie jest chyba jakoś nadzwyczajnie uciążliwe.W Kanadzie nie ma obowiązku meldunkowego i jakoś kraj funkcjonuje
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Jak trochę głebiej się nad tym zastanowiłem, to skoro i tak mamy coś takiego jak adres zamieszkania (używany np. w rozliczeniach podatkowych, jeśli mieszkasz na stałe poza miejscem zameldowania), wystarczyłoby stopniowo zmieniać przepisy odnoszące się do meldunku (wywalając go), aż w końcu on sam niebyłby do niczego potrzebny.
Sam meldunek uciążliwy nie jest, bo można mieć go kompletnie w poważaniu i żyć. Uciążliwe jest dla małych miejscowości, dla których kasa z budżetu państwa jest zależna od ilości zameldowanych osób. Jak mieszkałem w Skórzewie k/Poznania, które było właściwie wielką sypialnią, gdzie mało kto był zameldowany. Wszyscy "napływowi" (w tym ja) mieli meldunek gdzie indziej, jeśli nie sprzedali mieszkania (zaskakująco często spotykane). Swego czasu robili nawet akcje w stylu "Zamelduj się i weź udział w losowaniu telewizora!".
Swoją drogą ten system redystrybucji kasy z podatków jest chory...
Z tą sowiecką pułapką się zgadzam, ale trzeba się w końcu od niej uwolnić, a nie przyzwyczajać do niej kolejnych pokoleń...
Sam meldunek uciążliwy nie jest, bo można mieć go kompletnie w poważaniu i żyć. Uciążliwe jest dla małych miejscowości, dla których kasa z budżetu państwa jest zależna od ilości zameldowanych osób. Jak mieszkałem w Skórzewie k/Poznania, które było właściwie wielką sypialnią, gdzie mało kto był zameldowany. Wszyscy "napływowi" (w tym ja) mieli meldunek gdzie indziej, jeśli nie sprzedali mieszkania (zaskakująco często spotykane). Swego czasu robili nawet akcje w stylu "Zamelduj się i weź udział w losowaniu telewizora!".
Swoją drogą ten system redystrybucji kasy z podatków jest chory...
Z tą sowiecką pułapką się zgadzam, ale trzeba się w końcu od niej uwolnić, a nie przyzwyczajać do niej kolejnych pokoleń...
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ale tak formalnie, to obaj mówią prawdę, nie?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3897
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
W sensie, że jedno ugrupowanie kryje się po lasach, likwiduje ludzi drugiej strony i dąży do zmiany rządzących w kraju, a druga strona trzyma władzę i bez skrupułów prześladuje tamtych; w międzyczasie wszyscy walczą o to Polskę i mówią o sobie że są Polakami...
Spełnia to definicję wojny domowej? Nie wiem, nie znam definicji. Nazwanie tego partyzantką, terroryzmem, powstaniem, czy inną banditierką to tylko kwestia przyjętej optyki.
Historię piszą zwycięzcy, aye? W uproszczeniu, gdyby nie Wałęsa, to może dziś sam byś się podśmiechiwał z wypowiedzi Kukiza.
Spełnia to definicję wojny domowej? Nie wiem, nie znam definicji. Nazwanie tego partyzantką, terroryzmem, powstaniem, czy inną banditierką to tylko kwestia przyjętej optyki.
Historię piszą zwycięzcy, aye? W uproszczeniu, gdyby nie Wałęsa, to może dziś sam byś się podśmiechiwał z wypowiedzi Kukiza.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001