FSGK.PL

To PIS upił go. Teraz rozumiem!

WTF?

co by nie mówić, przynajmniej są konsekwentni - przecie nie jest ważne, że zupełnie prywatnie jechał sobie po pijaku, może i był ten promil, ale po rozcienczonym koniaczku, więc się nie liczy. Powinniśmy raczej zadać pytanie kto i dlaczego kazał go zatrzymać, a potem to ujawnił?

https://www.facebook.com/rziemkiewicz/p ... 8062600592

Tamże:

Pamiętamy przecież, że polityka Orbana, jego odmowa podporządkowania się standardowej terapii cięć i przerzucenie kosztów naprawy z indywidualnych podatników na wielkie międzynarodowe koncerny i banki miała doprowadzić Węgry do katastrofy.Tak zapewniały, drąc szaty, wszystkie możliwe autorytety. By teraz jak gdyby nigdy nic przechodzić do porządku dziennego nad faktem, że ta polityka, niezgodna z zaleceniami międzynarodowych instytucji, sprawdziła się.

Otóż oprócz opodatkowania korporacji i banków, Orban podniósł VAT do 27% (dla porównania w Polsce wynosi on 23%). Zawsze się zastanawiam czy ten gość (Ziemkiewicz) nie ma o niczym pojęcia, czy pisze celowo pod tezę. No, ale to autor książek historycznych, który wyzywa GL WRN od sowieckiej agentury

A jaki jest teraz VAT na Węgrzech?

grel3gargamel pisze:Otóż oprócz opodatkowania korporacji i banków, Orban podniósł VAT do 27% (dla porównania w Polsce wynosi on 23%).

tlumaczylem Ci juz o podnoszeniu VAT w innym topicu i dlaczego czasem potrafi wrecz "nakrecic gospodarke" krajow na dorobku jak Wegry czy Polska jesli dobrze powiazemy z pozostawieniem "glownej" gotowki w rekach ludzi/przedsiebiorcow. Samo podniesienie VAT nie jest tak mordercze jak podnoszenie podatkow dochodowych PIT i CIT.

W sumie to tez nie pamietam czy podniosl wszystkie stawki czy tylko najwyzsza a pozostalych nie zostawil na "zwyklym" poziomie, a nie chce mi sie sprawdzac teraz.

a kluczowe jest ze nie "oprocz opodatkowania (...) podniosl VAT" a "najwazniejsze bylo opodatkowanie (...) wsparte podwyzka VAT"

Jeszcze zapomniałem o tych cięciach:
http://www.rp.pl/artykul/557524.html?print=tak&p=0
Znaczy się zrobili niemal to samo co u nas nazywa się kradzieżą kasy z OFE i co różni Ziemkiewicze potępiają w czambuł

Razorblade pisze:
tlumaczylem Ci juz o podnoszeniu VAT w innym topicu i dlaczego czasem potrafi wrecz "nakrecic gospodarke" krajow na dorobku jak Wegry czy Polska jesli dobrze powiazemy z pozostawieniem "glownej" gotowki w rekach ludzi/przedsiebiorcow. Samo podniesienie VAT nie jest tak mordercze jak podnoszenie podatkow dochodowych PIT i CIT.

Co jest bardziej dotkliwe to jest kwestia do dyskusji (bo przecież podwyżka VAT uderza też mocno w najbiedniejszych), w każdym razie nie jest prawdą, jak to jest zasugerowane w cytowanym wpisie, że Orban wszystkie koszty przerzucił na korporacje i banki, przerzucił ich (możliwe, że większą) część.
Bo że MFW bredził to fakt

Razorblade pisze: W sumie to tez nie pamietam czy podniosl wszystkie stawki czy tylko najwyzsza a pozostalych nie zostawil na "zwyklym" poziomie, a nie chce mi sie sprawdzac teraz.

Co znalazłem:
"In most cases standard Value Added Tax in 2014 is payable at a rate of 27%.
There are reduced rates of 18%, relating to hotels and basic food, and 5% rate that relates mainly to products and services such as books and medicines. "

Razorblade pisze: a kluczowe jest ze nie "oprocz opodatkowania (...) podniosl VAT" a "najwazniejsze bylo opodatkowanie (...) wsparte podwyzka VAT"

Ale redaktor Ziemkiewicz słowem o tym w cytowanym wpisie nie wspomina, tylko stosuje pasującą mu do tezy generalizację (o ile nie manipulację)

SithFrog pisze:http://www.money.pl/gospodarka/wiadomos ... 03814.html

Ciekawe, choć:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dzien-W ... 38288.html
No i według danych Eurostatu (szkoda, że tylko do 2012):
http://ec.europa.eu/taxation_customs/re ... 014_en.pdf
opodatkowanie w Polsce w stosunku do PKB było niższe niż na Węgrzech

Grel - VAT jak VAT - chodzi o dobija ie gospodarki. Podnoszac VAT jestes w stanie zapewnic w miare stabilna gospodarke (konsumpcja/inwestycje/duza sciagalnosc) i srodki na socjal (z ktorego czesc znow wroci do kasy. Warunki sa dwa: ALBO niskie podatki ogolne aby byly pieniadze na inwestycje/konsumpcje ALBO spore ulgi. A najlepiej obie rzeczy.

Mowa o kraju na dorobku - podkreslam bo to wazne.

Orban nie przerzucil wszystkich kosztow bo to niemozliwe i jak ktos tak napisal to jest kretynem lub dopuscil sie sporego uproszczenia - nie mi oceniac. Natomiast bylo to glownym motorem gospodarki i to jest fakt.

Jeszcze co do stawek - brak rozposki ale u nas zywnosc w wiekszosci to 23%. Tam wnioskuje ze 18%. Leki 5%. To te stawki uderzaja w najbiedniejszych wlasnie.

Z Ziemkiewiczem pewnie masz racje choc znow nie do konca mi oceniac czy jest to efekt bycia pociesznym idiota czy zwykle uproszczenie

Razorblade pisze:Jeszcze co do stawek - brak rozposki ale u nas zywnosc w wiekszosci to 23%.

A nie 5%? Czy coś pomyliłem?

Crowley pisze:

Razorblade pisze:Jeszcze co do stawek - brak rozposki ale u nas zywnosc w wiekszosci to 23%.

A nie 5%? Czy coś pomyliłem?

No wlasnie mi sie kojarzy 23 poza wyjatkami... moze ja sie pojebalem, ale zwyczajnie o tej porze nie chcialo mi sie upewnic.

Edit: Chyba zostalismy pogodzeni bo w PL na wiekszosc produktow jest 8%, ale sa tez z 5 i 23% . Oczywiscie umiejętność szukania o tej porze jest u mnie na poziomie pierwotniaka wiec dokladnej rozpiski nie znalazlem

http://www.vat.pl/tabela_stawki_vat_5_p ... 1_7137.php
http://www.vat.pl/tabela_stawki_vat_8_p ... 1_7231.php

http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowar ... __.html#MT

- zdjęcie jak narkomana

bez przesady

właśnie

Tomasz Lis na tropie.

http://tomaszlis.natemat.pl/147659,wiki ... ej-rodziny

Ktoś mu paskudnie nabruździł w wikipediowym bio? Wina PiSu!!!

No proszę, kto mieczem wojuje od miecza ginie

Moja ulubiony rodzaj manipulacji. Patrz Polaku cebulaku jak światła Europa pisze o tobie:

http://www.wykop.pl/ramka/2641119/polsk ... -o-polsce/

SithFrog pisze:Moja ulubiony rodzaj manipulacji. Patrz Polaku cebulaku jak światła Europa pisze o tobie:

http://www.wykop.pl/ramka/2641119/polsk ... -o-polsce/

Prawda jest jeszcze gorsza - europa ma Polsce dosc mocno w dupie

LLothar pisze:Prawda jest jeszcze gorsza - europa ma Polsce dosc mocno w dupie

Okeeeeeeeeej, a to się ma do wspomnianej manipulacji tak, że... ?

SithFrog pisze:

LLothar pisze:Prawda jest jeszcze gorsza - europa ma Polsce dosc mocno w dupie

Okeeeeeeeeej, a to się ma do wspomnianej manipulacji tak, że... ?

Nijak, manipulacja jest ewidentna. Takim żartem rzuciłem.

To chyba należy nazwać PRÓBĄ manipulacji Nie wiedziałem gdzie to wrzucić a jest zaiste genialne. Żeby tak bardzo nie trafić to trzeba to chyba zrobić specjalnie.

http://wyborcza.pl/1,75968,18313892,pis ... l#BoxGWImg

Ten gość tak się pieni w obronie gimnazjów, że aż opluł mi monitor z drugiej strony

Jakaż urocza jest ta bezrefleksyjna wiara autorów GW w swoją mądrość - jeśli większość Polaków wciąż uparcie uważa gimnazja za zły pomysł - to są ciemnogrodem - inna opcja nie wchodzi w grę

Nie wiem co z tym zrobić - oni uważają mnie za takiego idiotę jak ja ich

http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,1 ... #BoxBizImg

Ojejciu, biedne banki, normalnie ledwo zipią. Nie mozemy nakładać na nich żadnych podatków, bo bendzie katastrofaaaa!!!111

http://www.bbc.com/news/science-environment-33594654

Co prawda w ostatnich latach pokrywa śnieżna w Arktyce radykalnie przyrasta, ale zaraz dysonans poznawczy jest u czytelnika tłumiony zapewnieniem, że wcale nie oznacza to końca teorii o istnieniu globalnego ocieplenia.

Ooo w globalne ocieplenie też na forum się nie wierzy?

Globalne ocieplenie z winy człowieka to największa bzdura jaką człowiek wymyślił. Na zajęciach z meteorologii jakie miałem przez prawie rok praktycznie 6/7 nauczycieli akademickich (z katedry meteorologii) śmiało się z tego.

Sobies pisze:praktycznie 6/7 nauczycieli akademickich

Sześć siódmych nauczycieli akademickich? To tak...niespodziewany ułamek, że muszę spytać. Prowadzileś jakies badania statystyczne w kierunku smiania się z wpływu człowieka na globalne ocieplenie w populacji nauczycieli akademickich?

A ktoś rozsądny wierzy?

W kwestiach wiary nie jestem specjalnie mocny... Dlatego wolę określenie "nie ufam w"

Turtles pisze:Ooo w globalne ocieplenie też na forum się nie wierzy?

No jak w krzywa Laffera wierzą wyzywając przy okazji 'krzywosceptyków'od pzprowskich ekonomów to przecież dla równowagi w coś innego się nie wierzy i akurat wychodzi, ze w globalne ocieplenie nie.
Równowaga musi być

Turtles pisze:Ooo w globalne ocieplenie też na forum się nie wierzy?

ja wierzę. I w to, że rządy specjalnie zatruwają nam wodę też. Dowód:

And now you know!

PIOTROSLAV pisze:(cała dyskusja o) krzywa Laffera

a to nie było tak, że to całe globalne ocieplenie przez 15 lat wałkowano że jest przez człowieka bo CO2 ww fabrykach i kominach? A potem ktoś policzył, że człowiek i jego CO2 to 2% calego CO2 produkowanego przez srające zwierzęta?
Jaka jest teraz oficjalna przyczyna ludzkiego wpływu na globalne ocieplenie? Wycinanie drzew w Amazonii?

snt pisze:http://www.bbc.com/news/science-environment-33594654

Co prawda w ostatnich latach pokrywa śnieżna w Arktyce radykalnie przyrasta, ale zaraz dysonans poznawczy jest u czytelnika tłumiony zapewnieniem, że wcale nie oznacza to końca teorii o istnieniu globalnego ocieplenia.

Polecam źródło tego artykułu, szczegolnie Fig.3a. Ten "przyrost" moze i jest rekordowy, ale pokrywa lodowa wrocila do poziomów obserwowanych w 2006 roku. We wszystkich wczesniejszych latach pokrywa byla wieksza, w latach 90tych i wczesniej prawie 2x wieksza w porownaniu z stanem obecnym po "rekordowym przyroscie".

Sobies pisze:Globalne ocieplenie z winy człowieka to największa bzdura jaką człowiek wymyślił. Na zajęciach z meteorologii jakie miałem przez prawie rok praktycznie 6/7 nauczycieli akademickich (z katedry meteorologii) śmiało się z tego.

Ja się śmieję z większości polskich nauczycieli akademickich, ale tak z ciekawości-podawali jakieś argumenty? Bo zachodni naukowcy są w przeważającej większości zgodni co do decydującego znaczenia wpływu człowieka


A co do globalnego ocieplenia w ogóle-w co tu wierzyć albo nie? Chcecie się kłócić z termometrem?

hm, hm


Krótko: wg mnie zbyt dużo ludzi zarobiło i będzie zarabiać na bajce o globalnym ociepleniu i lobbowaniu proeko, żebym miał to od razu łyknąć jak pelikan. Bo kupa tych akcji jest po prostu bez sensu i sprowadza się to zarabiania kapuchy, (np produkcja energooszczednych żarówek pochłania więcej energii niż stare żarówki). Prawdopodobnie jest kilka czynników, na które człowiek ma rzeczywisty wpływ, ale równie dobrze może to być trend właściwy dla tego okresu historii Ziemi. Ciekawe, czy w okresie zlodowacenia też prehistoryczni rozkmniniali, że to ich wina...

grel3gargamel pisze:Bo zachodni naukowcy są w przeważającej większości zgodni co do decydującego znaczenia wpływu człowieka

A którzy to?

Polecam źródło tego artykułu, szczegolnie Fig.3a. Ten "przyrost" moze i jest rekordowy, ale pokrywa lodowa wrocila do poziomów obserwowanych w 2006 roku. We wszystkich wczesniejszych latach pokrywa byla wieksza, w latach 90tych i wczesniej prawie 2x wieksza w porownaniu z stanem obecnym po "rekordowym przyroscie".

Jednocześnie na Antarktydzie mamy najwięcej lodu w historii, odkąd prowadzimy badania.

a to nie było tak, że to całe globalne ocieplenie przez 15 lat wałkowano że jest przez człowieka bo CO2 ww fabrykach i kominach? A potem ktoś policzył, że człowiek i jego CO2 to 2% calego CO2 produkowanego przez srające zwierzęta?
Jaka jest teraz oficjalna przyczyna ludzkiego wpływu na globalne ocieplenie? Wycinanie drzew w Amazonii?

http://m4gw.com/new-nasa-satellite-data ... -its-head/

Ja sobie oceniam polska dzialalnosc naukowa za pomoca np tego, jak wygladaja profesjonalne stowazyszenia, np Stowazyszenie Inzynierow Polskich - http://www.simp.pl/

Uwaga, Zrobione w Front Page 5.0, wiec najlepiej odpalać w IE 6.

Crowley pisze:Jednocześnie na Antarktydzie mamy najwięcej lodu w historii, odkąd prowadzimy badania.

Google is your friend. Poczytaj dlaczego tak jest.

Ale serio? Chcemy dyskutować? To zacznijmy od wpisania scientific consensus on global climate change w okienku na środku strony na google.com. Potem możemy przejść do artykułów naukowych, które podlegają jakiejś krytyce ze względu na metodologie, źródła i takie tam pierdoły. W sensie cos innego niż "natemat.pl: PAN MÓWI TAK I TAK" . W dużym skrócie, chodzi o takie teksty pisane co mają małe cyferki w indeksie górnym.


Tylko, że po co? Po co artykuły naukowe z całego świata skoro:

Pquelim pisze:Krótko: wg mnie zbyt dużo ludzi zarobiło i będzie zarabiać na bajce o globalnym ociepleniu i lobbowaniu proeko, żebym miał to od razu łyknąć jak pelikan. Bo kupa tych akcji jest po prostu bez sensu i sprowadza się to zarabiania kapuchy

Ja bym się chciał śmiać z rookiego, że wierzy w to. Międzynarodowy spisek lobbystów proeko opłacających naukowców na całym świecie pieniędzmi producentów żarówek. To urocza teza, szczególnie jeżeli zauważymy nieudolność w lobbowaniu ze strony lobby naftowego możemy dojść do wniosku, ze producenci żarówek mają większą władze na świecie niż by się na pierwszy rzut oka wydawało. Skoro w tym boju o umysły szarego zjadacza chleba philips, osram i GE rozłozyli na łopatki wydobywców ropy.

Turtles pisze:To zacznijmy od wpisania scientific consensus on global climate change

http://www.wsj.com/articles/SB100014240 ... 2813553136

wynik z pierwszej strony autorstwa ulubionego krzykacza tej drugiej strony barykady. Tl;dr konsensus nie taki konsens...ualny

ależ możesz się śmiać turtles. W tym temacie nie będe udawał, ze nie jestem dyletantem, bo mnie zwyczajnie temat globalnego ocieplenia nie interesuje. Co innego karczowanie i wyjaławianie naszej planety, ktore uważam że powinno się skończyć. Do ekologii mam nastawienie bardzo sceptyczne, ponieważ widzę tam pole do potęznych nadużyć i interesów, które zresztą co jakiś czas są ujawniane. Lobby naftowe ma się dobrze, ale to nie znaczy, że lobby zielonych nie istnieje. Globalne ocieplenie to proces, który moim zdaniem należąloby najpierw potwierdzić na twardych argumentach (czyli znaleźć korelacje pomiedzy poszczególnymi czynnikami), a dopiero potem opracowywać projekty ograniczające emisje CO2. To jest imho dobry przykład - teraz wszyscy w Unii podlegają reżimowi węglowemu, a dane NASA które wrzucił Crowley zaprzeczają w ogóle fundamentom, na którym ten reżim utworzono. Dla mnie bez sensu.

wynik z pierwszej strony autorstwa ulubionego krzykacza tej drugiej strony barykady. Tl;dr konsensus nie taki konsens...ualny

Once again. University of Citation Needed.

są w tekście? To te podświetlane na inny kolor części wypowiedzi. Najedź myszą i kliknij lewym przyciskiem

Ha. Faktycznie. Dziwnie mi się wczytało

http://i.imgur.com/GjKdfGX.png