KONSOLOMANIAK (czyli w co teraz gramy na naszych konsolach)

[SithFrog]

Moje wnioski po ograniu Order 1886:

http://zabimokiem.pl/rzut-zabim-okiem-the-order-1886/

[boncek]

Odpaliłem Infamousa z HDRem i sam nie wiem. Różnica jest, ale nie żebym miał opad szczeny. Szkoda, że nie można włączyć jakiegoś porównania. Można oczywiście efekt wyłączyć w menu i wtedy wszystko wygląda jakby było sprane, ale nie wiem czy tak jest czy mi się wydaje.

Znaczy uczciwie muszę napisać, że mój tv HDR ma dość umowny, bo choć ma matrycę 10 bitową to nie jest ani oledem, ani nie ma hardware'u potrzebnego do prawidłowego wyświetlania takiej treści (możliwość podświetlania/przygaszania konkretnych rejonów na ekranie, a nie tylko rozjaśnianie przyciemniane całej matrycy). Nie pomaga też matryca IPS, ale wiedziałem kupując tv, że ma on słabą czerń i z HDRem w ciemnych partiach obrazu będzie problem. A, że w First Light jest ciemno jak w dupie to trochę to wszystko wyłazi. Chętnie bym to sprawdził w Uncharted, ale nie mam żadnej kopii pod ręką.

[SithFrog]

Myślę, że trzeba poczekać na gry pisane pod PS4 Pro, a nie optymalizowane pod jej możliwości post factum.

[SithFrog]

Ale kaszanka. Zacząłem pogrywać w Black Flag na PS4 i... nie wszystkie gry działają z tym systemem usypiania konsoli. Jak próbowałem tak zrobić to mnie ostrzegło, że tak czy siak wyjdzie z gry. Ble

Przeszedłem wczoraj w 2h Another world na PS4. Ta gra nie straciła nic ze swojej oryginalności. Niesamowite w jak prosty sposób można opowiedzieć krótką historię, za pomocą mechanizmów, które gracz sam musi odkryć. Polecam wszystkim.

[Voo]

Przeszedłem kampanię w Battlefield 1. Wiadomo, dodatek do online, bla bla ale i tak bawiłem się dobrze. Niby 6 godzin grania ale mi to pewnie zajęło 10h a może więcej. Dokładnie to trudno powiedzieć bo z braku czasu przechodziłem na raty jeden epizod ...tygodniowo Gra to w sumie to 5 epizodów (każdy teoretycznie na godzinkę ~ półtorej godzinki gry) plus prolog. Najfajniej grało się w rozdział o załodze czołgu Mark V, najlepiej ze słuchawkami na uszach - chrzęst gąsienic, wrzaski Szkopów, odgłos łusek w pojeździe, rumor rozwalanych ścian, ciamcianie błota i lekko zeschizowana załoga. No i naparzanie z armaty do wszystkiego co się rusza (snajper na piętrze wiatraka? no problem ). Epizod o australijskim zwiadowcy też fajny. Akurat te dwa epizody mają niczego sobie fabułę. Dobra grafika, niesamowita różnorodność broni (od szabli po samolot), różnorodność lokacji, rozpieprzalne środowisko, walka ze sterowcami, pociągiem pancernym, jakieś tam antywojenne przesłanie - to zalety BF1 w singlu.

Wady? To strzelanka w mocno umownych, luźnych realiach I wojny światowej. Nie ma batalionów wybiegających z okopów (w ogóle bardzo mało tu okopów), uzbrojenie jest i to prymitywne ale zarazem dostępne są tony ręcznej broni maszynowej. Niby czasami warto działać cicho ale jak komuś się nie chce, no to sami wiecie. Liniowość. Konie nie giną nawet po trafieniu z armaty (w trakcie realizacji gry nie ucierpiało żadne zwierzę...) Oczywiście wśród przeciwników muszą być i juggernauty w pancerzach, co samo w sobie nie jest wcale jakąś wielką bujdą - w necie jest mnóstwo zdjęć niesamowitych pancerzy ochronnych z I wojny. Ale już odporność tych typków to mój ty Boże...

Mimo wszystko kupując młodemu BF1 do zabawy w sieci myślałem, że kampania będzie totalną zapchajdziurą a okazało się, że dostarczyła mi paru godzin wcale niezłej zabawy. Może nawet się skuszę i dam trochę pozabijać online


Sith - Black Flag masz polską wersję? Jak tak to potem bym chętnie odkupił.

[SithFrog]

Polskie napisy są, dam znać jak skończę.

[Voo]

Co prawda pomysł znalezienia przeze mnie czasu na zagranie w trzy długie i rozbudowane gry wydaje mi się absurdalny ale i tak mam ochotę kupić sobie Ezio Collection:

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=32365

Zwłaszcza, że nie grałem w Revelations.

[Jutsimitsu]

Dostałem Dishonored 2. Z jednej strony jestem napalony na tą grę, bo jedynka była bardzo dobra. Szkoda, że dostałem ją na PS4, a nie na PC, bo sterowanie padem w takiej grze to jest dla mnie totalna porażka. Po prostu bez myszki i klawiatury czuję się jakbym sterował inwalidą w grze (przepraszam tu wszystkich inwalidów). Bleh.

[Dogy]

Dostałem Dishonored 2. Z jednej strony jestem napalony na tą grę, bo jedynka była bardzo dobra. Szkoda, że dostałem ją na PS4, a nie na PC, bo sterowanie padem w takiej grze to jest dla mnie totalna porażka. Po prostu bez myszki i klawiatury czuję się jakbym sterował inwalidą w grze (przepraszam tu wszystkich inwalidów). Bleh.

E tam, nauczysz się. Ja się tak przyzwyczaiłem do grania na padzie ,że całe Dead Space 2 ograłem na PC na padzie ostatnio, bo na klawiaturze i myszce niewygodnie było.

[SithFrog]

Ja tam trochę Jutsiego rozumiem. Jestem już naprawdę niezły w graniu padem. Do gier TPP czy sportowych nie ma lepszego sterowania, ale kurde FPSy to jednak nie to. W sensie - da się - ale to jak krojenie chleba łyżką. Walczysz jednocześnie z wrogami na ekranie i z kontrolerem.

[Jutsimitsu]

No jeszcze pal sześć, jak to jest taktyczna strzelanka. Ale tutaj jest skradanka i jak chce się kogoś ubić to trzeba szybko i po cichu. Więc na padzie jest to po prostu kompletnie niewygodne, do każdej akcji podchodzę 3 razy dłużej niż na myszce i klawiaturze. Frustrujące.

[Halaster]

Przyzwyczaisz się - ja oczywiście wolę do FPSów klawiaturę i myszkę, ale jak patrzę co ostatnio mi wychodzi na padzie w overwatch to dochodzę do wniosku, że nie jest tak źle - na pewno każda grę w singlu można na najwyższych poziomach trudności przejść.

[Jutsimitsu]

Do klawiatury i myszki nie pamiętam żebym musiał się przyzwyczajać. Także ten, pad jest CHUJOWY do grania w fpsy.

[Halaster]

Chyba żartujesz, posadz sobie przed kompem kogoś kto nigdy nie grał i każ mu postrzelac w np. CSie - zobacz jak nie trzeba się przyzwyczajac.

Oczywiście pad jest mniej dokładny jeśli chodzi o strzelanie, ale akurat do skradanek zapewnia dużo lepsza kontrolę ruchu (płynna zmiana kierunku i prędkości postaci).

Więc przestań się mazac i bądź mężczyzna choć raz!!

[boncek]

Ja ostatnio próbowałem grać w Dooma na myszce i klawie, i miałem z tym spore kłopoty. Ale ja od dawna używam tylko tabletu (w sensie Wacoma) do PC i po prostu się odzwyczaiłem od myszki. Na szczęście zaraz sięgnąłem po pada od X0 i odetchnąłem z ulgą.

Ale sam tak samo narzekałem jak pierwszy raz grałem w Killzone na PS2.

Teraz gram we wszystko na padzie, choćby ze względu na wygodę jaka z tym idzie (komp podpięty mam do tv, a ja rozwalam się wygodnie na kanapie).

[Voo]

Pierwszy raz tę dyskusję widziałem na naszym forum około 2002 roku

[SithFrog]

Do klawiatury i myszki nie pamiętam żebym musiał się przyzwyczajać.

Wat?

Po prostu od tego zacząłeś. jakbyś granie zaczął od PSX i po dekadzie przesiadł się nagle na klawiaturę i myszkę to byś nie wiedział o co chodzi.

Natomiast nie zgadzam się, że do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Tzn. idzie, ale nadal jak gram w FPSy na Pleju to odczuwam dyskomfort niedokładnego celowania. A pada ogarniam już naprawdę dobrze.

[Jutsimitsu]

Jebać pady. Na pewno są jakieś zestawy klawiatura i mysz do ps4... Albo po prostu wujcio, bo lepiej to na pc ograć.

[Sobies]

[Voo]

W sklepach od kilku dni The Last Guardian. Aż dziwne jak taka gra się wreszcie ukazuje. Czytam i widzę raczej mieszane (choć spodziewane) opinie. Mam ochotę w to zagrać ale nie za 2 stówy z okładem bo gra jednak ponoć równie często wkurw... co zachwyca. Szkoda, że Sony mając na pewno świadomość niedoróbek gry i jej zapóźnienia nie zdecydowało się jej wydać w niższej cenie.

[hat]

Zabrałem się za plusowe Everybody's Gone to the Rapture. Intrygująca gra, ciekawa fabularnie i do tego bardzo ładnie wykonana. Zobaczymy jak się dalej rozwinie.
Tylko czemu na miłybuk bohater porusza się tak straszliwie wolno

[boncek]

Mozna biegać. Trzeba coś przytrzymać i on się jakby rozpędza.
O:http://www.eurogamer.net/articles/2015- ... he-rapture

[hat]

Wiem, wiem ale nazwanie tego bieganiem to spore nadużycie

[Sobies]

Oh my God! Pograłem dziś kilka godzin w Salt and Sanctuary. Co to jest za giera to głowa mała. W dupie z tym, że twórcy skopiowali 99,9% pomysłów z serii "souls" a od siebie dali jedynie platformowy styl i 2D. Jedyna różnica to poziom trudności który jest casualowy, ale satysfakcjonujący.

Dogy - wiem że lubisz platformersy. Zaryzykuję stwierdzeniem, że Salt and Sanctuary może być Twoim mokrym snem Zastanów się nad zakupem!

[Dogy]

Dogy - wiem że lubisz platformersy. Zaryzykuję stwierdzeniem, że Salt and Sanctuary może być Twoim mokrym snem Zastanów się nad zakupem!

Wiem wiem, raczej wezmę, padło kilka razy w reckach które oglądałem ,że to gameplay rodem z Castlevanii najlepszych z dodatkiem mechanik z soulsów .

[boncek]

https://www.google.com/amp/www.ibtimes. ... %3Famp%3D1

Trochę śmieszne, trochę straszne.

[SithFrog]

Dlaczego?

[boncek]

No bo jak czytam, że wszyscy mają pretensje do Nintendo, że wydają grę za 10 dolarów zamiast za 2, to zastanawiam się w jakim kierunku to idzie. Dwa dolary?
Bo wiesz, potem tacy ludzie, którzy są przyzwyczajeni do tego, że wszystko jest albo za darmo, albo w najlepszym razie za 0,99$, mają potem do wszystkich pretensje jak się okazuje, że w życiu nie ma wszystkiego za darmo, albo 0,99$. I głosują na Trumpów i innych Kukizów.

W ogóle ostatnio mam wrażenie, że cyfrowa dystrybucja - chociaż jestem za nią całym sercem - sprawiła, że coraz mniej szanujemy to o co kupujemy, bo nie nabywamy tego fizycznie. Do tego dochodzą wieczne promocje itd. Z jednej strony wygrywamy jako konsumenci, ale z drugiej fakty są takie, że wiele dużych, dobrych tytułów AAA w tym roku nie sprzedała się tak dobrze jak poprzednie części. Nawet jak były lepsze - Watchdogs 2, Dishonored 2, nowy COD, Titanfall 2, nowy Deus Ex. Trochę to straszne, bo cała branża nie wiem co z tym zrobić.

[SithFrog]

Ale co ma mentalność ludzi do tego? Ja widzę tu analizę. Jakby zrobili za 1,99 $ to mogli zarobić więcej niż jak wypuścili za 9,99$. Tak wygląda ten biznes, jest tyle darmowych fajnych gier na komórki albo takich z mikropłatnościami, ale bez pay to win, że ciężko się wiedzie grom za 40pln i więcej w sklepie google czy AppStorze. Nie ma w tym żadnego zaskoczenia.

Jakby to wyszło na Nintendo Wii, WiiU czy podobne platformy, myślę, że ludzie by kupili nawet za większą kwotę.

Ja też nie kupiłbym gry za 4 dychy na komórkę, bo nie gram na niej "na poważnie". Czasem w tramwaju, czasem w kolejce do kasy, ale nie tak, żebym siadał jak z PC czy konsolą więc nie mam zamiaru inwestować nie wiadomo ile.

A rynek jest jaki jest. Graczy jest dużo, ale tytułów wychodzi bazylion rocznie, do tego doszły indyki i ludzie już kierują się głównie jakością, a nie ilością, byle mieć. Mają też swoje preferencje więc taki Halu kupił Overwatcha i namiętnie go tłucze kilak miesięcy i oderwie się dla jakiejś naprawdę ważnej gry. Albo jak mu się znudzi, a wtedy taki Titanfall 2 będzie za połowę ceny.

Ja mam tyle czasu na granie, że gier w dniu premiery nie kupuję od dawna. W tym roku jedynie Uncharted 4 i od razu rozczarowanie. Dlatego w razie czego wolę się rozczarować za mniej niż 100pln niż za 249 Teraz na pewno w dniu premiery kupię Andromedę i RDR 2. Więcej nie przewiduję.

Kompletnie nie rozumiem pretensji do ludzi, że tak mają, ani związku z Kukizami i Trumpami. Ani jeden, ani drugi zdaje się nie obiecywał niczego za darmo

[boncek]

Ostatnią grą w jaką grałem od Telltale był Wolf Among Us i był w pyte. Potem miałem przesyt formuła, ale wczoraj skusiłem się na Batmana, który akurat jest w promocji. Póki co jest źle.

Nie dość, że pierwsza godzina gry to jest niekończący się QTE, bez kitu, w którym chyba nawet nie ma większego znaczenia co wciskam (kilka razy źle nacisnąłem lub nie nacisnąłem wcale i nic to nie zmieniło), montaż i dialogi są tak szybkie, że nie nadążam za tym co się dzieje, do tego czas na podjęcie decyzji w rozmowach to jest jakieś 5 sekund, więc nawet nie zdążę się wczytać w opcje dialogowe. Masakra. Do tego gra zamula strasznie, a to ponoć nowy silnik jest. Na razie rozczarowanie na maksa, ale zobaczymy co będzie dalej bo w końcu mam jakąś realna kontrolę nad postacią.

[Sobies]

@Dogy: I jak sól? Widzę, że nie grasz, więc mam obawy, że Ci nie podeszło...


(Jak Ci ta gra nie podeszła to kasuję Cię z znajomych i nie chcę Cię znać DOGY!!)

[Dogy]

Nie miałem czasu i siły odpalić, ale w weekend zasiadam .

[Sobies]

Boże jaki ten Mad Max jest nierówny i tragiczny technicznie to głowa mała. Jest to w 101% sandbox co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Ja już chyba się na takie gry nie nadaję Chyba szybko popycham wątek fabularny i odłożę to sobie na "bliżej nieokreślone NIGDY".

Żeby nie być gołosłownym co do tragiczności gry... moja dzisiejsza akcja

phpBB [video]

Najśmieszniejsze jest to, że w January Sale jeszcze kupiłem Mirror's Edge'a nowego, który podobno nie jest lepszy Głupi ja - zachciało mi się sandboxów

[SithFrog]

A to ciekawe, w ogóle nie miałem baboli technicznych i takich glitchów.

[Sobies]

To u mnie już 3 raz taki efekt "lalki", ale ten dzisiaj sprzed 20 minut rozłożył mnie na łopatki i stwierdziłem DOŚĆ

[SithFrog]

Na PS4 grasz? Ja może raz miałem taki numer, ale to maks.

[Sobies]

Oczywiście, że PS4. Może mam pecha, albo mnie ta gra nie lubi

[boncek]

http://www.eurogamer.net/articles/2017- ... it-spotify

[boncek]

Omfg, jakie osty z Jet Set Radio są zajebiste!

[Voo]

Jak posiadłem w miarę normalny Internet to zaczęły mnie nachodzić myśli o kupnie odtwarzacza sieciowego Pioneera. Główną funkcją jaka mnie interesowała było Spotify i możliwość użycia smartfona do sterowania odtwarzaczem (nie mam smart TV i się nie zanosi). Dzisiaj zajrzałem do Spotify na PS4 i chyba jestem 1800 zł do przodu. Mam praktycznie wszystko to samo, chociaż oczywiście konieczność włączenia dodatkowo TV i konsoli nie wygląda już tak elegancko ale tak samo działa. Aplikacja na smartfonie wykrywa PS4 i pyta czy ma odtwarzać przez konsolę. Voila. Takie moje małe odkrycie Ameryki

[Matthias[Wlkp]]

Co ty zrobisz z tymi zaoszczędzonymi pieniędzmi, szczęściarzu?

Mam amplituner Onkyo i też to mam. Tylko się potem okazało, że Spotify nie ma planu rodzinnego w Kanadzie, więc przeszedłem na Google Play Music.

[boncek]

Nie możesz przez optyka podpiąć audio do tunera? Czy nie da się po prostu odpalić Spotify na PS4 bez włączania tv?

[Halaster]

Lepiej kupić takiego malutkiego dongielka w stylu chromecasta i masz wtedy spotify connect z telefonu.

[boncek]

Ale przecież Voo pisze, że ma connecta z telefonu.

[Halaster]

No ale trzeba wlaczyc konsole i telewizor, a tutaj ustawiasz sobie dodatkowe zrodlo z amplitunera i tyle.

[Voo]

Tak tak - konsola jest podpięta do ampli ale TV trzeba jednak włączyć, żeby włączyć konsolę, wybrać konto użytkownika i uruchomić aplikację. Potem TV mogę wyłączyć. Troszkę upierdliwe ale mając konsolę to wychodzi całe 0 zł za sprzęt

Edit: tzn tak mi sie wydaje ze musze uruchomic aplikacje na PS4. Dzisiaj sprawdze czy zadziała bez tego.

[boncek]

No ale trzeba wlaczyc konsole i telewizor, a tutaj ustawiasz sobie dodatkowe zrodlo z amplitunera i tyle.

Ale gdzie wtedy wtykasz dongle'a? Bo jak w TV to i tak trzeba odpalić.

[Halaster]

Wpinasz albo w hdmi in albo w jakiś line in od amplitunera.

[boncek]

Aaa, teraz już kumam. Nie wiedziałem, że jest Chromecast Audio:
http://www.komputronik.pl/product/31051 ... audio.html

Fajne, chociaż streamowanie muzyki z serwisu streamującego jest dla mnie ciut kontrowersyjne.

[Matthias[Wlkp]]

Tylko Spotify niepotrzebuje żadnego dongla. Jak jesteś zalogowany w dwóch miejscach, to jedno z nich działa jak pilot.