FSGK.PL

Z tą stroną PKO to ewidentnie wina wieku Panowie, bo ja się przestawiłem w pół minuty i byłem w cholerę zadowolony - dla mnie stara wersja to jakaś masakra.

Pquelim pisze:bgzoptima rozpisało właśnie nowa promocje dla Nowych środków - 2,7% i tym razem udało mi się sprawic, zeby wszystkie dotychczasowe oszczednosci byly w tym progu

Ale w sensie jak sprawiłeś? Po prostu przeniosłeś z innego rachunku, czy jakiś szacher-macher?

przeniosłem na inny rachunek i z powrotem. zwykly banał, któremu ostatnio przeciwdziałali wyznaczajac date "salda poczatkowego" na np tydzień lub dwa przed rozpoczęciem nowej promocji. Teraz jednak tego nie zrobili, ale i tak bylem przygotowany
ja wiem ze to smieszne bo tylko 2,7%, ale jak sobie porownalem oferty innych bankow to i z tego wypada sie cieszyc.

Counterman pisze:Z tą stroną PKO to ewidentnie wina wieku Panowie, bo ja się przestawiłem w pół minuty i byłem w cholerę zadowolony - dla mnie stara wersja to jakaś masakra.

Masz konto w PKO BP więc też jesteś stary

Pquelim pisze:przeniosłem na inny rachunek i z powrotem. zwykly banał, któremu ostatnio przeciwdziałali wyznaczajac date "salda poczatkowego" na np tydzień lub dwa przed rozpoczęciem nowej promocji. Teraz jednak tego nie zrobili, ale i tak bylem przygotowany

Pytałem, bo kiedyś w Millenium była podobna promocja i myślałem, że oszukam system w ten sam sposób. Po przeczytaniu regulaminu okazało się, że bankowcy to nie takie znowu głąby i oni tam sobie sprawdzali i przeliczali środki na koncie do kilku tygodni wstecz, wyciągali z tego pierwiastek, całkowali i wychodziło, że przelanie z powrotem wyciągniętych wcześniej pieniędzy, nie dawało lepszego procentu. Trzeba by było te pieniądze zabrać z konta chyba ponad 2 miesiące przed promocją.

Podziwiam Was z tymi lokatami - przeglądałem ostatnio rankingi i stwierdziłem, że uruchomienie lokaty mniejszej niż kilkadziesiąt tysięcy to w zasadzie zabawa dla samej zabawy. Wiem, że to z zasady nie jest sposób na pomnażanie oszczędności a jedynie ich przechowywanie ale normalnie człowiekowi aż nie chce się klikać, nie mówiąc o chodzeniu gdzieś i zakładaniu nowych kont.

Rozliczyłem właśnie podatki i urząd skarbowy zrobił mi bardzo niemiłą niespodziankę. W tym roku nie mogę już odliczać kasy za dzieci od podatku, ale dostaje większy dodatek. Myk polega na tym, że ten większy dodatek ulega opodatkowaniu... Efekt jest taki, że dostaje dużo mniejszy zwrot podatku (2/3), który miał się przydać...

W ING odsetki na koncie oszczędnościowym zmienili z 1% na 0,7% Muszę zacząć się rozglądać za jakimś lepszym instrumentem finansowym do trzymania oszczędności zanim Halaster zacznie mnie doić minusowym procentem z tej kasy

Kurde, zazdroszczę, że te 0,3% w skali roku daje na tyle dużą różnicę, że szukasz alternatywy

Jak masz odłożone 5 milionów zł to robi zasadniczą różnicę

Za to w Bzwbk zrobili tak korzystne zmiany w lokatach, że więcej na nich tracę niż zarabiam.

Nekrofilia!

Za namową speców z pracy postanowilem pojsc w fundusze inwestycyjne. Lokaty tutaj nie istnieja chyba nawet, a jednostki udzialu w funduszach kupuje sie i sprzedaje bardzo latwo (az zbyt latwo...). Korzystam z ciekawego serwisu (dostepnego niestety tylko w skandynawii) gdzie mozna sobie podgladac co maja inni uzytkownicy. Wszystko jest podane procentowo, wiec nie wiem czy ktos zainwestowal 100 000 NOK, ale wiec ile procent jego portfela to jakie akcje/fundusze i ile na tym zarobil. Mozna sobie sledzic ludzi z najlepszymi wynikami (100%+ rocznie zysku np...) i kopiowac to co robia.

Wszystko na razie fajnie, tylko z trzech "specjalistow" w pracy okazalo sie, ze jeden rzeczywiscie wyszedl calkiem dobrze (jakies 26% w skali 3 lat) to drugi ma taki zysk jakby mial na koncie oszczednosciowym a trzeci po trzech latach zysku ma -0.2%.

Zobaczymy jak mi pojdzie, na razie zainwestowalem niecały jeden procent oszczednosci. Na waciki chyba nawet nie bedzie

Mądre głowy mówią, że normalny człowiek powinien iść tylko w ETF i nie sprawdzać za często kursu, żeby się nie stresować Ja tam się póki co trzymam z daleka od takich instrumentów jak fundusze...

Gregor pisze:Mądre głowy mówią, że normalny człowiek powinien iść tylko w ETF i nie sprawdzać za często kursu, żeby się nie stresować Ja tam się póki co trzymam z daleka od takich instrumentów jak fundusze...

1/5 lokowalem wlasnie w EFT, jak stwierdze, ze chce ulokowac nieco wiecej to wlasnie tam pojdzie zdecydowana wiekszosc. 100 zl do przodu cieszy mniej niz 100zl do tylu boli.

Moi drodzy, w związku ze zmianami z Vatem muszę założyć konto firmowe. Przez 7 lat korzystałem z prywatnego, w BZWBK. Kiedyś czytałem, że lepiej firmowe mieć w innym banku. Może ktoś coś doradzić? Jakieś rankingi, albo z własnego doświadczenia?

Jakie zmiany z VATem?

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

Kiedy jeszcze byłem rekinem biznesu ma B2B posiadałem konto firmowe ale nie przypominam sobie porad, żeby te konto miało być w innym banku. Raczej po prostu była kwestia, że dobrze mieć oddzielne konto firmowe i tyle. Ja miałem tam gdzie mam prywatne, w ING i w sumie byłem zadowolony. Po tym jak firma przelewała kasę z konta firmowego opłacałem wszystkie firmowe sprawy i resztę przerzucałem na prywatne, dzięki temu, że był to ten sam bank, transakcja trwała jakieś 2 sekundy .

Też bym wolał założyć w WBKu, dla wygody. Ale pamiętam, że gdzieś czytałem, że US jak ma jakiś problem to zwraca się do banku o blokadę kont, bank blokuje wszystkie dlatego (podobno) lepiej mieć w innym banku, żeby nie mieć też prywatnego zablokowanego. Ale nie wiem ile w tym jest prawdy. Inna rzecz, że wątpię, żeby US mi kiedyś miał zostać zablokować.

Dokładnie, US blokuje konta jak podejrzewają grubsze wałki. W przypadku jakichś nieścisłości raczej najpierw informują Ciebie i są bardzo nieprzyjemni przez telefon ... u mnie zaczęło się to 3 godziny po założeniu firmy .

Nie bardzo wiem co posiadanie dwóch kont zmienia ale to tak na szybko wydaje mi się że to dobry pomysł choćby z punktu widzenia czytelności dla urzędu.

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

boncek pisze:Ale nie wiem ile w tym jest prawdy. Inna rzecz, że wątpię, żeby US mi kiedyś miał zostać zablokować.

Nie tylko US może blokować konta - złodzieje z ZUSu też.

Z autopsji znam sprawę, że w ZUSie coś się popierdoliło w systemie i od razu (to znaczy po ponad dwóch latach!) - bez żadnego wezwania do wyjaśnienia sprawy, informowania firmy, że coś się nie zgadza - jeb i zabrali z konta pieniądze z odsetkami. Żeby było śmieszniej to w międzyczasie firma dwukrotnie otrzymała od ZUS zaświadczenie o niezaleganiu. A jeszcze śmieszniej, że po wyjaśnieniu okazało się, że pieniądze były zapłacone w terminie, tylko w ZUSie się źle zaksięgowało.

Reasumując - żyjemy w tak popierdolonym kraju, że konto firmowe w innym banku niż prywatne jest już niezbędnym elementem bezpieczeństwa.

http://silverseek.com/commentary/last-g ... -buy-17047
https://www.valuewalk.com/2018/02/jpmorgan-buy-silver/

Dostałem "cynk", żeby kupować srebro, bo JP Morgan kupuje na potęgę. Generalnie to jestem bardzo sceptyczny co do takich rewelacji, ale może się mylę. Przejrzałem różne źródła, wykresy, itp, ale nie znajduję solidnego podparcia tych informacji...

Ktoś coś?

Surowce i metal szlachetne z zasady omijam. Według mnie trzeba bardzo dobrze znać rynek, szczególnie że w detalu będą Ciebie ostro trzepać na kwotowaniu przy zawieraniu transakcji (czyt. kupujesz drożej niż rynek, sprzedajesz taniej niż rynek). Chyba, że na kontraktach, ale tam też raczej małych sum nie ma.

http://www.mint.ca/store/content/bullio ... t+the+Mint

Srebro jak się kupuje jako materiał inwestycyjny to w takich sztabkach, albo monetach. Fakt - są droższe niż rynek, ale jeśli cena rynkowa pójdzie w górę, to te sztabki odpowiednio też zdrożeją.

Ale tak jak piszesz - potem będzie trzeba znaleźć kupca na rynku wtórnym, bo jak chcesz potem w banku sprzedać to cię skasują...

Tej, przeciez w materialy sie tak naprawde nie inwestuje, bo to bez sensu. Gdybys 10 lat temu "zainwestowal" w srebro bylbys 10% w plecy dzisiaj. Na złocie byłbys 43% do przodu, ale jak sie porowna to z inwestycja w S&P100, czyli jedna z najbezpieczniejszych opcji, to i tak dupa, bo na S&P100 jest +100%.

Tzn. inwestuje się, jeśli chcesz się zabezpieczyć na wypadek jakiegoś pierdolnięcia, które sprawi, że wszystkie papiery i pieniądz w ogóle będą się nadawały na rozpałkę.

Taką przynajmniej ekonomiczną naukę wyniosłem z filmów i książek o upadku cywilizacji

Voo pisze:Tzn. inwestuje się, jeśli chcesz się zabezpieczyć na wypadek jakiegoś pierdolnięcia, które sprawi, że wszystkie papiery i pieniądz w ogóle będą się nadawały na rozpałkę.

Taką przynajmniej ekonomiczną naukę wyniosłem z filmów i książek o upadku cywilizacji

Ale to wtedy musisz rzeczywiscie miec fizyczną sztabkę u siebie w domu, inaczej to dupa.

Jak pisze Llo, to trzeba kupować fizyczne sztabki. Ale to naprawdę trzeba wychodzić z założenia, że są to środki na III wojnę światową.

Counterman pisze:Jak pisze Llo, to trzeba kupować fizyczne sztabki. Ale to naprawdę trzeba wychodzić z założenia, że są to środki na III wojnę światową.

Chyba, że spieprzający za granicę rząd będzie chciał jeszcze to złoto skonfiskować.

Po głębszej analizie też się skłaniam ku temu, że to właśnie taka "ostateczna" waluta. Zakładając, że jak pierdolnie, to pewnie tylko po jednej stronie oceanu na raz, to za taką sztabkę mógłbym sobie bilet powrotny zorganizować...

No właśnie przecież u Ciebie nie pierdolnie. To my się zawsze wyrzynamy a wy tam sobie na tym zarabiacie

Ameryka to jedna wielka teoria spiskowa... Zielone ludziki planujące zrzucić gigantyczne EMP na system bankowy, chemitrails, kontrola populacji, Facebook, itp... A jak Ci wszyscy ludzie z bronią się ostatecznie wkurwią i ruszą na Kapitol, to cała Ameryka Północna zamieni się z powrotem w dziki zachód...

Matthias[Wlkp] pisze:Ameryka to jedna wielka teoria spiskowa... Zielone ludziki planujące zrzucić gigantyczne EMP na system bankowy, chemitrails, kontrola populacji, Facebook, itp... A jak Ci wszyscy ludzie z bronią się ostatecznie wkurwią i ruszą na Kapitol, to cała Ameryka Północna zamieni się z powrotem w dziki zachód...

Polecam serial Handmaids na HBO, cos w ten desen

Ok, jestem z pokolenia które wydymało się na franku, nie znam się na oszczędzaniu, praktycznie nie oszczędzam, zarobiony jestem, więc krótka piłka -

- REZYGNUJECIE/ZREZYGNOWALIŚCIE (WY, WASI BLISCY) Z PPK CZY NIE?

Rezygnujemy, bo najpóźniej za 20 lat i tak zostaniemy wydymani, a tutaj wkłada się przecież własne pieniądze
Lepiej te same pieniądze wpłacać do jakiegoś funduszu, albo co roku na gwiazdkę kupować za całą "niepobraną" kwotę żonie złoty pierścionek/wisiorek/kolczyki

Mógłby mi ktoś wyjaśnić czym się różni leasing konsumencki od wynajmu długoterminowego?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

@Voo: rezygnujemy

@Piotro: w praktyce to technikaliami - chyba, że jesteś na B2B. Wtedy z leasingu możesz znacznie więcej wrzucić w koszta.

Dobrze rozumiem, że Halasterowe Twisto może robić za awaryjną opcje zapłacenia za granicą kartą? Bo mi się to podoba bardziej niż Revolut

Gregor pisze:Dobrze rozumiem, że Halasterowe Twisto może robić za awaryjną opcje zapłacenia za granicą kartą? Bo mi się to podoba bardziej niż Revolut

Ja zawsze place Halastrowym Twisto. Na kod fsgk_knk jest 6.9% znizki!

LLothar pisze:knk

Good times, good times

Na Karcie Twisto są lepsze kursy niż na Revolucie

Założcie kartę Twisto z tego linku, a dostaniesz 50 złotych na start

https://www.twisto.pl/rejestracja/?promo=KRZYSZTOFB

Turtles pisze:

LLothar pisze:knk

Good times, good times

+1

bardzo pomocne.
-
koszerne kable jedyne takie [ZOBACZ]

Tymczasem ropa WTI obija się o poziom $10 USD/baryłkę. Zastanawiam się, czy nie zainwestować w jakieś zbiorniki, czy cysterny... Jak macie konta w dolarach amerykańskich, to jest to dobry moment, żeby je przewalutować w dolary kanadyjskie albo norweskie korony, bo jak to wszystko odbije z powrotem (kiedyś?), to będzie to warte przynajmniej 50-60% wincyj...

Matthias[Wlkp] pisze:Tymczasem ropa WTI obija się o poziom $10 USD/baryłkę. Zastanawiam się, czy nie zainwestować w jakieś zbiorniki, czy cysterny... Jak macie konta w dolarach amerykańskich, to jest to dobry moment, żeby je przewalutować w dolary kanadyjskie albo norweskie korony, bo jak to wszystko odbije z powrotem (kiedyś?), to będzie to warte przynajmniej 50-60% wincyj...

Mowi sie o ujemnych cenach ropy - kup barylke, a w prezencie dostaniesz 10 USD. Po prostu zbiorniki sie wypelniaja, a zatrzymanie produkcji to nie taka prosta sprawa. Taka studnia jak postoi zamknieta pol roku czy rok, moze nie zastartowac.

Nalezy zawsze pamietac - w takim przemysle im wiekszy krach, tym wieksza hossa pozniej...

Mówisz, masz... $4 USD za baryłkę WTI... Najniżej w historii?

Tymczasem kanadyjska ropa WCS jest już na poziomie $-15...

https://www.dailyfx.com/crude-oil

Taki wykres sobie oglądam. W ciągu minuty skacze +/- $.50. Fascynujące...

Bum! $1 za baryłkę!

WTI - jeden dolar za barylke.

Ale bedzie dupa jak wszystko spowrotem ruszy do przodu. Problemem nie jest, ze zatrzymanie produkcji trwa duzo czasu, nie nie. Wystarczy jeden przycisk i w przeciagu 3 sekund produkcja stoi. Tylko zeby potem wszystko ruszylo. Panie...

Przestalo sie zmianiac, stanelo na... jednym cencie.