Praca, szukanie pracy

Halaster · Post autor: **Halaster** » 4 sierpnia 2014, o 13:51

Ha! A ja pracuje tak od 8:45 do 17:15 i mam godzinna przerwe na obiad

Caspius · Post autor: **Caspius** » 6 sierpnia 2014, o 15:15

Nie ma to jak upierdzielic sie w glukozie na podbrzuszu na poczatek dnia...

Counterman · Post autor: **Counterman** » 6 sierpnia 2014, o 16:03

Czekaj Casp, czy Ty pracujesz w jakimś labolatorium czy innym cudu technicznym?

Caspius · Post autor: **Caspius** » 6 sierpnia 2014, o 18:50

Stawiam instalacje na fabryce ciastek

Larofan · Post autor: **Larofan** » 6 sierpnia 2014, o 19:04

fabryka ciastek <3

Matthias[Wlkp] · Post autor: **Matthias[Wlkp]** » 6 sierpnia 2014, o 19:20

Co to za instalacja? Maszyny?

Caspius · Post autor: **Caspius** » 6 sierpnia 2014, o 19:58

Ja osobiscie glownie rurociagi i pompy, ale firma robi calosciowe projekty - sam uczestniczylem w jednym n gdzie wstawialem mikser wraz z calym dozowaniem dodatkow i przepompownia do zbiornikow transportowych

Matthias[Wlkp] · Post autor: **Matthias[Wlkp]** » 6 sierpnia 2014, o 20:00

Ja nadzorowałem instalacje przenośników między maszynami dla zapakowanych produktów. Teraz po przeprowadzce siedzę w biurze i takowe wyceniam.

peterpan · Post autor: **peterpan** » 7 sierpnia 2014, o 13:07

Przestoje w wypłacie pensji

Counterman · Post autor: **Counterman** » 7 sierpnia 2014, o 14:20

Caspius pisze:Stawiam instalacje na fabryce ciastek

Ahhh. Bo mam kumpelę, która pracuje właśnie w high tech, no i ona potrafi siedzieć jakieś niestworzone ilości godzin w pracy.

Caspius · Post autor: **Caspius** » 21 sierpnia 2014, o 14:55

Ha! Dostalem nowa robote! Jezcze tylko miesiac sie przemeczyc i moze znormalnieje... chociaz w warszawie niestety

Larofan · Post autor: **Larofan** » 21 sierpnia 2014, o 15:33

Uj w wawie.. congrats anyway

Dragon_Warrior · Post autor: **Dragon_Warrior** » 1 września 2014, o 11:43

OMG ludzie to tak bardzo debile

księgowa na urlopie to ja się dziś wysyłkami zajmuję...
kolejna osoba dzwoniła z awanturą, że książkę dostała drożej niż zamawiała...
Przy czym wyszło na to, że owo drożej to koszt wysyłki był a "odbiór osobisty" wydawał się babce wysyłką jak każda inna tylko darmową...

Cherryy · Post autor: **Cherryy** » 1 września 2014, o 21:23

No tak, darmowa przesyłka za to, że będzie Ci się chciało ruszyć dupę do drzwi, a nie że mama odbiera, bo się wstydzisz.

Dragon_Warrior · Post autor: **Dragon_Warrior** » 1 września 2014, o 22:43

ale te paczki **** właśnie nauczyciele zamawiają bo to książki metodyczna są

Larofan · Post autor: **Larofan** » 2 września 2014, o 08:23

ja pierdziele czytalem to 4 razy zeby zrozumiec o co chodzi... O_O

Dragon_Warrior · Post autor: **Dragon_Warrior** » 2 września 2014, o 09:53

mi zajeło jakieś 20 minut żeby zrozumieć to czego ona nie rozumie

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 2 września 2014, o 11:23

phpBB [video]

LLothar · Post autor: **LLothar** » 2 września 2014, o 12:43

Sith - genialny film, z reszta jak cala reszta CGP Grey.

Zgadzam sie z nim w 100%. Proces juz widac. I przykład automatycznych samochodów jest specyficzny - obecnie potrzebujesz 1 kierowce na pojazd, bedziesz potrzebowac 0 kierowcow na pojazd. Inne profesje się dużo łatwiej skaluje.

Kiedys 1 ksiegowy obslugiwal jedna mala firme, teraz moze obsługiwać kilkanaście, dzięki całkiem prostemu oprogramowaniu.

Urzędnicy państwowi? Wniosek złożysz online, zostanie sprawdzony automatycznie, rozpatrzony automatycznie i wysłany automatycznie. Przy obecnej technologii potrzeba troche pieniedzy i 90% urzednikow jest niepotrzebnych. Pojdz do Starostwa Powiatowego - tam jest zatrudnionych kilka osob do wydawania dowodow osobistych - cos, co moze zrobic jeden automat.

Lekarze mogą być zastąpieni - kiosk w aptece, podajesz symptomy, odpowiadasz na pare pytań, sprawdzana jest Twoja historia - automat wydaje tabletki (albo kaze wypic herbaty i polezec kilka dni).

Do niedawna komputery nie byly dosc madre, by wykonywac proste prace, teraz juz sa. Mysle, ze kiedys spojrzymy w przeszlosc i kasy w marketach beda krokiem milowym. Kelnerów juz zastapiono w barach sushi taśmociągiem.

Spojrz na siebie - czy Twoja praca może być zastąpiona przez automat?

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 2 września 2014, o 12:46

LLothar pisze:Spojrz na siebie - czy Twoja praca może być zastąpiona przez automat?

Dlatego muszę napiedalać kod, który działa ale tylko ja go mogę rozczytać

Dragon_Warrior · Post autor: **Dragon_Warrior** » 2 września 2014, o 13:14

Tylko taka automatyzacja wyszła by na dobre komunizmowi takiemu ideowemu bardziej niż obecnemu kapitalizmowi - bo automatyznowane miejsca pracy spokojnie możnaby zastępować socjalem jak w Norwegii np a ładowaniem kasy posiadaczom owych automatów

Zolt · Post autor: **Zolt** » 2 września 2014, o 13:30

SithFrog pisze:
LLothar pisze:Spojrz na siebie - czy Twoja praca może być zastąpiona przez automat?
Dlatego muszę napiedalać kod, który działa ale tylko ja go mogę rozczytać

Poczwornie zagniezdzone petle for i jazda

trzeba sobie zapewnic miejsce pracy :p

Jutsimitsu · Post autor: **Jutsimitsu** » 2 września 2014, o 13:35

Ta, a później taki Jutsi bierze programik w łapki i ma ból dupy, bo ktoś zrobił główną pętlę programu w konstruktorze...

Counterman · Post autor: **Counterman** » 2 września 2014, o 13:45

I w ten oto sposób masz na chleb, kto ktoś musi zatrudnić takich od bólu dupy!

Ja mam pracę twórczą w dużej mierze - więc chwilowo się nie boję.

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 2 września 2014, o 14:04

Jutsimitsu pisze:Ta, a później taki Jutsi bierze programik w łapki i ma ból dupy, bo ktoś zrobił główną pętlę programu w konstruktorze...

Spoko loko, po mnie zazwyczaj nie trzeba poprawiać

Jutsimitsu · Post autor: **Jutsimitsu** » 2 września 2014, o 14:14

Po mnie też nie... ale tak z innej beczki, to rozbawiło mnie to. Wszyscy na studiach mówili "pójdziesz do pracy, to zobaczysz jak to wszystko się różni i w miesiąc nauczysz się więcej niż przez całe studia". Nope!

Piccolo · Post autor: **Piccolo** » 2 września 2014, o 14:17

Dlatego muszę napiedalać kod, który działa ale tylko ja go mogę rozczytać

No raczej, było trudno napisać, ma być trudno zrozumieć

.

LLothar · Post autor: **LLothar** » 2 września 2014, o 14:26

Jutsi, u mnie to samo. Studia dają narzędzia, praca doświadczenie.

Swoją drogą problem braku pracy dla ludzi to jeden z głównych argumentów za dochodem podstawowym.

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 2 września 2014, o 14:37

Jutsimitsu pisze:Po mnie też nie... ale tak z innej beczki, to rozbawiło mnie to. Wszyscy na studiach mówili "pójdziesz do pracy, to zobaczysz jak to wszystko się różni i w miesiąc nauczysz się więcej niż przez całe studia". Nope!

A to ciekawe, bo ja właśnie dokładnie tak miałem. Tylko ja studiowałem na uniwerku, a nie na polibudzie.

Jutsimitsu · Post autor: **Jutsimitsu** » 2 września 2014, o 15:05

No ja się nic nie uczę jako tako programowania, nie uczę się robienia projektu. Uczę się pracy w teamie i tego że muszę dogadywać to co ma być zrobione z przełożonymi. Ale same umiejętności mam na tyle duże po polibudzie, że spokojnie sobie radzę i wcale nie odstaję.

EDIT: No i zapomniałem dodać, a Ty Sith zapomniałeś wypomnieć: JESTĘ DEVELOPERĘ

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 2 września 2014, o 15:07

Ja na początku odstawałem, bo co innego śmieszne, małe albo średnie projekciki na studiach, a co innego zaprojektowanie i zaimplementowanie wymagań marudnego klienta, który technicznie jest mocno średni, a chce naprawdę pokręconego "ficzera".

Wiadomo, że składni języka i dobrych praktyk w programowaniu uczyłem się na studiach ale wg mnie to inny rozmiar kapelusza.

Larofan · Post autor: **Larofan** » 2 września 2014, o 15:09

roboty poki co nie umieja nawet tlumaczyc zywego jezyka wiec dopoki to sie nie wydarzy wlasciwie kazdy kto pracuje w wiecej niz jednym swrodowisku jezykowo-kulturowym moze byc spokojny...
praca zwiazana z customer care i kontakt z klientem to tez nie jest cos co maszyny szybko zastapia...
a roombe kupilbym sobie chetnie

robots all the way (unless they take my lane)

Jutsimitsu · Post autor: **Jutsimitsu** » 2 września 2014, o 15:36

SithFrog pisze:Ja na początku odstawałem, bo co innego śmieszne, małe albo średnie projekciki na studiach, a co innego zaprojektowanie i zaimplementowanie wymagań marudnego klienta, który technicznie jest mocno średni, a chce naprawdę pokręconego "ficzera".

Wiadomo, że składni języka i dobrych praktyk w programowaniu uczyłem się na studiach ale wg mnie to inny rozmiar kapelusza.

No dlatego dodałem edytę. Gry generalnie są skomplikowane i trudne w zaimplementowaniu. Ja dzięki temu, że grzebałem w silnikach, które są spore mam akurat doświadczenie z większymi projektami.

SithFrog · Post autor: **SithFrog** » 2 września 2014, o 15:52

Ja nie jestem developerę

Tzn. potrafię programować ale nie jest to moja ścieżka kariery, którą zamierzam iść dalej.

Caspius · Post autor: **Caspius** » 2 września 2014, o 16:48

Hrhr.. ja od zakonczenia studiow ani razu nic nie policzylem

Nawet durna objetosc zbiornika robie na zasadzie "zaloze tyle i bedize dobrze", bo nie ma czasu przysiasc :p

Yankes · Post autor: **Yankes** » 2 września 2014, o 18:00

LLothar pisze:Spojrz na siebie - czy Twoja praca może być zastąpiona przez automat?

Dzieki Bogu za "problem stopu", dla programistow zawsze bedzie robota

PAiN · Post autor: **PAiN** » 2 września 2014, o 19:09

Myślałem, że dobiję siedmiu lat w Dell'u, a tu za miesiąc przyjdzie mi się pakować

LLothar · Post autor: **LLothar** » 2 września 2014, o 19:22

Gdzie lecisz?

PAiN · Post autor: **PAiN** » 2 września 2014, o 19:24

LLothar · Post autor: **LLothar** » 2 września 2014, o 20:11

pffff.

PAiN · Post autor: **PAiN** » 2 września 2014, o 20:22

Złożę podpis na umowie to się pochwalę

Na razie chciałem to z siebie wyrzucić

LLothar · Post autor: **LLothar** » 2 września 2014, o 20:34

No niech Ci bedzie

Dell to i tak tonacy statek jest.

Zolt · Post autor: **Zolt** » 2 września 2014, o 20:38

o proszę, jakieś ploteczki?

Counterman · Post autor: **Counterman** » 2 września 2014, o 20:40

Jak ta stara baba, pochwali się, ale nie powie o co chodzi.

Gregor · Post autor: **Gregor** » 2 września 2014, o 20:51

LLothar pisze:No niech Ci bedzie

DaeL to i tak tonacy statek jest.

hmm

DaeL · Post autor: **DaeL** » 3 września 2014, o 08:03

Gregor pisze:DaeL to i tak tonacy statek jest.

Jeśli pójdę na dno, to Schettino-style. Z dziwkami, wódą, koką i ucieczką w ostatniej chwili

Larofan · Post autor: **Larofan** » 3 września 2014, o 09:39

+1 dla sowy schroedingera

greeny · Post autor: **greeny** » 8 września 2014, o 23:25

Wszystko wskazuje na to, że od drugiej połowy września będę pracował w (wolnej?) Szkocji, konkretniej w Edynburgu

Mam nadzieję, że jak już się ogarnę to będę miał więcej czasu na zajęcie się kącikiem z recenzjami. Póki co ten temat został zepchnięty na dalszy tor przez sprawy osobiste.

LLothar · Post autor: **LLothar** » 9 września 2014, o 08:09

Gratz! Piękne miasto.

Pquelim · Post autor: **Pquelim** » 10 września 2014, o 15:07

Dałem się dzisiaj namówić szefowi IT na zainstalowanie Office'a 2013...

wstążkonakładka na stare, datowane jeszcze na okolice 2003 roku okienka jest posunięta do granic możliwości - to naprawdę wygląda na dwa oddzielne systemy graficzne, z których jeden jest bezczelnie założony na drugi w kilku reprezentacyjnych miejscach. Żeby na pokazach ładnie wyglądało.
Do tego jeszcze ta nowoczesna i całkowita personalizacja - za pomocą funkcji Background mogę sobie wybrać, czy w prawym górnym rogu okienek wszystkich programów pakietu będe miał narysowane gwiazdki (Stars), chmurki (Clouds), czy nawet kanapeczki (Lunch Box). No petarda.
A i tak najlepsiejsze są animacje w Exelu. Robię w nim praktycznie cały czas i jedyne, czego potrzebowałem to super efektowne "fade in" kiedy wciskam ctrl+v, płynne (i zbyt wolne) przeskakiwanie wskaźnika po komórkach oraz stała(wolna) predkość wskaźnika pisania. Genialne sposoby na zapchanie pamięci podręcznej i rozruszanie procesora. W programie, który teoretycznei służył kiedyś do prostego i intuicyjnego tworzenia przeróżnych dokumentów.