Strona 9 z 9
Re: Nasze zwierzaki
: 22 września 2023, o 20:34
autor: Gregor
Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka
Re: Nasze zwierzaki
: 4 października 2023, o 10:07
autor: Guldan
bardzo mi przykro

Re: Nasze zwierzaki
: 26 lipca 2024, o 08:58
autor: Guldan
heh, chyba za tydzień będziemy mieli psa

Re: Nasze zwierzaki
: 26 lipca 2024, o 19:27
autor: LLothar
Guldan pisze: ↑26 lipca 2024, o 08:58
heh, chyba za tydzień będziemy mieli psa
Jakiego?
Re: Nasze zwierzaki
: 29 lipca 2024, o 09:13
autor: Guldan
takiego jakiego w życiu bym nie wybrał gdybym pojechał do schroniska wybierać.
jest przede wszystkim duża a ja się boję dużych psów. jak byłem dzieckiem rottweiler sąsiadów zapędził mnie w kozi róg, szybko został złapany przez właścicielkę więc zdążył mnie tylko lekko ugryźć i trochę podrapać ale za to wgrał mi traumę przed psami na całe życie.
ale w ogóle nie myśleliśmy o adopcji psa. cała historia zaczęła się w listopadzie zeszłego roku gdy zdecydowaliśmy się pojechać na weekendowe spacery w schronisku: wiadomo trochę ruchu połączonego z dobrym uczynkiem. za pierwszym razem dostaliśmy Kimko, który straszliwie ciągnął i się go bałem a za drugim razem dostaliśmy jeszcze większą Szyszkę, z którą spacer zacząłem kompletnie przerażony a gdy wróciliśmy pomyślałem "ale to jest w sumie miły pies". za trzecim razem poprosiłem żeby znów z nią wyjść ale jeszcze wtedy do głowy mi nie przyszło żeby wziąć do domu takiego wielkiego burka. ale weekendy mijały a my tydzień w tydzień jeździliśmy na spacery. najpierw braliśmy takie psy jakie nam przypisywano a potem co raz częściej Szyszkę a później już tylko Szyszkę. a ta z wielkiego wilkołaka stawała się co raz mniejsza i bardziej psia (w mojej głowie). potem zacząłem ją dotykać, później przytulać.
a w międzyczasie gadaliśmy, że fajnie byłoby mieć Szyszkę ale nie możemy, bo koty itd itd. a potem zaczęły się rozmowy, że może jednak by się dało, Szyszka szybko się uczy a nasze koty są inteligentne i łatwo adaptujące. poprosiliśmy więc fundację żeby Szyszka odwiedziła nas w domu, koty były w wolierze na ogrodzie a pies luźno biegał - reakcje zwierząt nie były agresywne i zostały ocenione jako mające przyszłość.
no i w piątek Szyszka do nas przyjeżdża po raz drugi i - jeżeli tylko nie wydarzy się nic naprawdę złego - nie wraca do schroniska.
https://glosemzwierzat.pl/adopcje/nasi- ... y/szyszka/
Re: Nasze zwierzaki
: 29 lipca 2024, o 13:29
autor: zodi
A Wasze zwierzaki zdychają czy umierają ?
Re: Nasze zwierzaki
: 30 lipca 2024, o 01:26
autor: Crowley
Moje zabijają kuny, lisy i inne myszołowy.
Re: Nasze zwierzaki
: 30 lipca 2024, o 11:12
autor: Zolt
masz kury?!

Re: Nasze zwierzaki
: 30 lipca 2024, o 12:06
autor: Crowley
Mieliśmy króliki. Znaczy żona i syn mieli.

Niedawno drugi poległ, bo nikomu nie chciało się go zagonić do klatki na noc.
Re: Nasze zwierzaki
: 1 sierpnia 2024, o 08:14
autor: Guldan
zodi pisze: ↑29 lipca 2024, o 13:29
A Wasze zwierzaki zdychają czy umierają ?
zdecydowanie umierają
Re: Nasze zwierzaki
: 4 sierpnia 2024, o 17:35
autor: Guldan
oby dała radę połączyć się w stado z kotami (te już chcą sie kolegować). trzymajcie kciuki!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Nasze zwierzaki
: 6 sierpnia 2024, o 11:37
autor: Guldan
ehhh, muszę dzisiaj pożegnać jedną z moich szczurek

Re: Nasze zwierzaki
: 12 sierpnia 2024, o 07:54
autor: LLothar
Guldan pisze: ↑4 sierpnia 2024, o 17:35
oby dała radę połączyć się w stado z kotami (te już chcą sie kolegować). trzymajcie kciuki!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ile lat ma ta psina?
Re: Nasze zwierzaki
: 12 sierpnia 2024, o 08:16
autor: Guldan
około 7
Re: Nasze zwierzaki
: 22 stycznia 2025, o 11:43
autor: Guldan
niestety ale Szyszki nie udało się połączyć z kotami. wrodzony instynkt polowania na mniejszych, poziom agresji w stosunku do zwierząt uniemożliwiły dalsze próby łączenia. w ósmym dniu posiadania dużego psa nastąpił potworny incydent gdy ten zaatakował kota, na szczęście nic się nie stało. kot przestał jednak jeść, drugi zasikał wszystko a pies skupiał się już tylko na polowaniu. musieliśmy rozstać się parę dni później. to była bardzo trudna i smutna sytuacja
obecnie od dwóch i pół miesiąca mamy stworka kalibru kota (obecnie 3,1 kg, będzie ważyć docelowo max 5 kg) o wyjątkowo kocim charakterze. już świetnie się dogadują. to Nori, charcik włoski.
szczury zostały nam już tylko dwa i nie przedłużamy stada

Re: Nasze zwierzaki
: 22 stycznia 2025, o 19:40
autor: Voo
Jak to jest gdy się wszyscy za Tobą oglądają jak idziesz z psem na spacer?

Re: Nasze zwierzaki
: 22 stycznia 2025, o 22:13
autor: Theeck
Ja wiem, ja wiem, ja wiem

(wiem, bo czasami wychodzę na spacer z suczką cavalierem i mam branie u babek w wieku 16-90

)
https://en.wikipedia.org/wiki/Cavalier_ ... es_Spaniel
Re: Nasze zwierzaki
: 23 stycznia 2025, o 10:01
autor: Guldan
Voo pisze: ↑22 stycznia 2025, o 19:40
Jak to jest gdy się wszyscy za Tobą oglądają jak idziesz z psem na spacer?
przez cale zycie farbowalem wlosy, mialem dziwne uczesania, dziwnie sie ubieralem wiec jestem przyzwyczajony

ale z tym psem to sa nowe doznania np to co nazywam efektem progu zwalniajacego: calkiem czesto ludzie zwalniaja samochodami zeby popatrzec.
no i cala fura ludzi mnie zagaduje co bywa niekiedy irytujace.
Re: Nasze zwierzaki
: 25 stycznia 2025, o 21:10
autor: Voo
Guldan, nawet przez myśl mi nie przeszło, że masz problem z udźwignięciem zaciekawionych i rozbawionych spojrzeń i uwag

Re: Nasze zwierzaki
: 5 marca 2025, o 12:03
autor: Guldan
umarł mi przedostatni szczur

została już tylko Messa i teraz zgodnie z odpowiedzialnym zwyczajem będę szukał dla niej stada u kogoś innego żeby nie żyła sama w klatce. są na fb specjalne grupy na takie okazje.