W sumie jakby sie zastanowic to pewnie masz racjeboncek pisze:No właśnie. Tak naprawdę to ci co ich zaatakowali to pewnie też byli KODowcy, ale w przebraniu. I ten co daje wywiad w TP to pewnie też agent KODu i prowokator.

Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles, DaeL
W sumie jakby sie zastanowic to pewnie masz racjeboncek pisze:No właśnie. Tak naprawdę to ci co ich zaatakowali to pewnie też byli KODowcy, ale w przebraniu. I ten co daje wywiad w TP to pewnie też agent KODu i prowokator.
Nie wiem co to ma do rzeczy. Sytuacja była taka, że koleś pobity, ranny i zakrwawiony okazał się niepobity, nieranny i niezakrwawiony. Tyle ode mnie.boncek pisze:No właśnie. Tak naprawdę to ci co ich zaatakowali to pewnie też byli KODowcy, ale w przebraniu. I ten co daje wywiad w TP to pewnie też agent KODu i prowokator.
Bo mówił/pisał kiedyś, że przestał chodzić do Kościoła - więc prowokuje, przychodząc. (motyw religijny)grel3gargamel pisze:Ja dalej nie za bardzo rozumiem dlaczego udział kogokolwiek w państwowych uroczystościach miały być prowokacją.
Tak a propos tego, że Kijowski poszedł na pogrzeb oddać cześć bohaterom, a nie z powodów politycznych i dla hecyKonrad Piasecki, gospodarz programu "Piaskiem po oczach", zapytał lidera KOD, czy wie, jak nazywała się "Inka". Dialog wyglądał mniej więcej tak:
KP: A jak się nazywała Inka?
MK: Danuta... Nie pamiętam nazwiska.
KP: To ważne jest.
MK: Nie, to nie jest ważne. Stańczykowska?
Może tak, może nie, ale żaden z tych łysych matołków nie jest "nowym Wałęsą", nie walczy we "współczesnej Polsce podziemnej" i nie jest liderem wielkiego, politycznego ruchu opozycyjnego.Razorblade pisze:Daj spokoj... smiem twierdzic ze conajmniej 2/3 ONRu tez nie mialoby pojecia...