FSGK.PL

True, Comey

Po prostu każda narracja inna niż bracia karnowscy/tvp/fox news w usa to nie jest manipulacja i fake news. To po prostu inna narracja.

Demokraci zrzuciliby the Donalda z urzędu nawet i z błahszego powodu - chociażby, żeby "ratować planetę" przed jego negacjonizmem klimatycznym, ale po ostatnich wyborach uzupełniających do senatu (czy tam izby reprezentantów) są dalej niż bliżej od uzyskania większości.

Swoją drogą - jeśli naprawdę Rosjanie przyłożyli rękę do jego zwycięstwa, to sobie chyba teraz plują w brodę.

Turtles pisze:True, Comey

Wierzycie bardziej wywalonemu z roboty biurokracie niż prezydentowi USA?
Bo ja szefom jakichkolwiek służb, na cokolwiek by nie przysięgali, ani przed kim by nie zeznawali nigdy nie uwierzę.

Ale facetowi, który nie spytał się Kevina "Gdzie twoi rodzice? " to wierzysz?

Pq, za rzadko czytasz GW. Tam w KAŻDYM artykule o Trumpie jest wzmianka, że grozi mu odsunięcie od stanowiska albo że nie dotrwa do końca kadencji.

To się nazywa myślenie życzeniowe.

Turtles pisze:Przecież to właśnie jest w tym zdaniu, Trump zrobił coś, za co powinien stracić urząd - nadużył władzy w tym co kazał (przepraszam, miał nadzieję) Comwayowi, ale nie straci, póki GOP ma większość.

Wisz, niby tak, a jednak nie. To jest w ogóle historyjka przezabawna, bo Demokraci od wyborów jojczeli, żeby Comeya usunąć. Prominentne szychy się w ten sposób wypowiadały nawet na dzień przed odwołaniem gościa, argumentując, że Comey na pewno tego śledztwa w sprawie wpływu Rosji na wybory rzetelnie nie poprowadzi.

Z kolei Trump ponoć był wnerwiony o coś innego. Otóż Comey powiedział Trumpowi prywatnie, że śledztwo w żaden sposób nie dotyka go osobiście, natomiast odmówił przedstawienia tej informacji publicznie (i poniekąd miał rację, bo śledztwo mogło zmienić tory). Trumpa to irytowało, bo czuł się ciągle maglowany w mediach. No i w końcu stracił cierpliwość. Z jednej strony zrobił sobie kuku, a z drugiej Comey, już jako osoba prywatna, potwierdził wersję Trumpa z tą rozmową (aczkolwiek wskazał też, że Trump jest... powiedzmy nieostrożny ze słowami).

Ale podkładkę do zwolnienia Comeya to Trump miał niby zupełnie inną, to znaczy wszystkie stosowne opinie były zebrane wcześniej i oficjalnym powodem było niezadowolenie z działania FBI w trakcie kampanii wyborczej.

Więc IMO jest na tyle kryty, żeby nikomu nawet przez myśl nie przeszedł impeachment. Do tego musiałby naprawdę podpaść Republikanom, a na to się nie zanosi.

Impeachmentu nie będzie, bo jeszcze nigdy nie było. I myślę, że wszyscy się za bardzo boją jakie byłyby skutki polityczne.

Ale też Trump powiedział conieco u Holta

DaeL pisze:(aczkolwiek wskazał też, że Trump jest... powiedzmy nieostrożny ze słowami).

One way to put it. Comey relacjonował, że usłyszał 'I hope you can see your way clear to letting this go, to letting Flynn go. He is a good guy. I hope you can let this go,'.
I nikt tego nie dementował (o ile wiem). Linią strony prezydenckiej było, że Trump jest new at this, że nie wiedział, że nie może tak kazać oraz, że mówiąc I hope you can see your way wyrażał tylko swoje nadzieje i nic więcej. Tak jakby powiedzieć kelnerce mam nadzieje zjeść dziś carbonare, a potem się dziwić, ze kobieta przynosi ci spaghetti.

https://opinie.wp.pl/jacek-zakowski-kom ... 616093313a

Panu Żakowskiemu to ktoś powinien zupełnie poważnie powiedzieć, żeby przestał udawać lidera opinii i po prostu zapisał się/utworzył jakąś partię polityczną.
Serio, taki tekst sklecony na warsztatach dziennikarskich na mojej uczelni zostałby zmiażdżony przez prowadzącego, bo to nie ma nic wspólnego ani z publicystyką, ani z felietonem. To zwykłe gówno.

Przeczytaj dzisiejszą Wyborczą. W dwóch albo trzech artykułach (albo więcej, nie czytałem wszystkiego) jest wspomniane, że PiS zwoził na przemówienie ludzi autokarami, głównie ze wsi

A przemówienie miał kiepskie, bo nie wspomniał o 1989 i nie pochwalił UE.

Po przemówieniu Trumpa sprzedaż w sklepach z odzieżą patriotyczną wzrosła. A on przecież przyjechał tu tylko przepakować bagaże...

A o Wałęsie faktycznie nie wspomniał. #Fakt.

Musicie to zobaczyć. Jak nie macie fb to załóżcie fejkowe konto...

https://www.facebook.com/jarek.paradyz/ ... 8035755017

Nie można wyświetlić. Hmm?

Mistrz:

MICHAŁ RACHOŃ
na antenie TVP

Komunistyczne sądy i bezpieka mordowały dziesiątki tysięcy polskich bohaterów walczących z okupantem: żołnierzy niezłomnych, bohaterów roku 56, 70, 76. Skazywały członków "Solidarności" w stanie wojennym na zlecenie Jaruzelskiego i Kiszczaka. Ci sami ludzie w 89 roku nagle zaczęli nazywać się "niezawistnymi sędziami" i stali się strażnikami umowy Okrągłego Stołu. Ich środowisko miało oczyścić się samo, ale od sądów rejonowych aż po Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny, ciągle zasiadali w nich współpracownicy komunistycznej bezpieki i ludzie mający krew polskich bohaterów na rękach. Ich dzieci awansowały w strukturach systemu bezprawia przez 30 lat III RP, czego jednym ze skutków był brak ukarania i rozliczenia komunistycznych zbrodni. Ten system właśnie się wali. Nowa ustawa o SN i KRS. Czy lipiec 2017 roku będzie datą, kiedy po raz pierwszy od wejścia sowietów do Polski Polacy odzyskają demokratyczną kontrolę nad wymiarem sprawiedliwości? O tym i nie tylko o tym dziś w "Minęła dwudziesta".

http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/mi ... e-oburzeni

Widziałem to, "niezawistni sędziowie" wygrali internet.

I jak zwykle pytanie: gdzie był wtedy obecny reformator Piotrowicz?

boncek pisze:Mistrz:

Trochę emocjonalnie, ale w kwestii pozostałości PRL-u oddaje to stan faktyczny całkiem nieźle.

Pytanie pomocnicze - ile razy uchylono w III RP immunitety sędziom oskarżonym o zbrodnie komunistyczne (żeby była jasność - przez zbrodnię komunistyczną rozumie się tu m.in. skazywanie w trybie doraźnym, bez podstawy prawnej)? Podpowiem, że wniosków o uchylenie immunitetów takim sędziom było 21.

Niedawno "jak leci" pozbawiono przywilejów emerytalnych policjantów, którzy choćby jeden dzień spędzili w SB. Nawet jeśli 27 lat pracowali potem w policji i nawet jeśli przeszli pozytywną weryfikację a'la Franz Maurer Wszystkich uznano za służących "reżimowi". Nie wzbudziło to szczególnego poruszenia w społeczeństwie i raczej zostało pozytywnie przyjęte.

Wtedy jednak pojawiały się całkiem zasadne pytania, że skoro ukarany jest młotek to co z ręką, która ten młotek używała? Co z sędziami?

Oczywiście, że cytowane przez boncka słowa to manipulacja i to na dwóch poziomach. Po pierwsze zdecydowana większość sędziów jednak nie skazywała opozycjonistów a po drugie w rozgrywce z SN tak naprawdę nie chodzi o oczyszczenie środowiska. Mimo wszystko zaniedbania z poprzednich lat daja taki emocjonalny oręż PiSowi do ręki. 28 lat po zmianie ustrojowej naprawdę wszystko mogło być już dawno załatwione, ludzie rozliczeni, odsunięci, pozbawieni przywilejów oczywiście jeśli na to zasłużyli. Nie było to możliwe no to będzie.

Tylko co to ma wspólnego z ustawami, które teraz są przepychane?

Turtles pisze:Tylko co to ma wspólnego z ustawami, które teraz są przepychane?

Słyszałeś o zasadzie politycznego wahadła?

Jest przekonanie, nie pozbawione tak do końca pewnych podstaw, że sądy nie były politycznie bezstronne, że były "ich". No to teraz będą "nasze". Oczywiście tak całkiem "nasze" to one nie będą, bo przecież PiS nie wyciągnie z kapelusza 10 tysięcy nowych sędziów. W praktyce PiS oczyszcza sobie tylko przedpole do działań politycznych bez opozycji ze strony Sądu Najwyższego. No i pewnie liczy na parę punktów w sondażach uzyskanych dzięki pokazówkom polegającym na karaniu patologii w wymiarze sprawiedliwości.

Poza tym ja nadal twierdzę, że PiS i tak się pod pewnymi względami powstrzymywał. Bo gdyby zależało im na serio na pełnym upolitycznieniu, to by nie wprowadzali losowania składów sędziowskich. Wiem, że dla Ciebie to może być argumentacja w stylu "Kaczor nam dał po mordzie, ale to dobrze, bo przecież mógł zabić", no ale jest to obiektywnie rzecz biorąc prawdziwe.

ból dupy w reżimowej przepiękny w ogóle nie wiedzą co mają mówić.

w TVN też dysonans poznawczy.
Trochę szkoda, że nikt nie chwali. Taki klimat

Też trochę nie rozumiem, że nikt nawet nie powie "dzięki za 2 weta, dobij trzecie i już w ogóle stawiam piwa przez najbliższe 2 tygodnie". Albo tacy którzy są za ustawą o sądach powszechnych, a przeciw innym. Oni powinni przecież peany na cześć Dudy teraz pisać.

Bo mamy dwie strony i dwa plemiona. Bo jedna strona będzie zadowolona dopiero jak PiS odda władzę, spadnie z wszystkich urzędów i zniknie z powierzchni ziemi. Bo druga strona będzie szczęśliwa tylko jeśli Duda klepnie wszystko, zawsze i w każdym kształcie.

A ta garstka, co próbuje coś więcej, ci pośrodku to plankton niewarty uwagi.

#StopAstroTurfing w obecnym otoczeniu politycznym

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... lecia.html

Najpierw przeczytajcie tytuł tekstu. A potem tekst.

http://natemat.pl/213407,nowa-kadra-was ... chodzstwie

Nowy poziom dna okładkowego. Czy to już się da podciągnąć pod jakiś paragraf?

https://pbs.twimg.com/media/DFlzpOnXgAEL997.jpg:large

Raczej nie, inaczej wszelkie fakty i se juz dawno placilyby i sie zawinely...

Inna sprawa ze akurat to wcale nie musi byc naciagane, z racji chorob tropikalnych jesli za uchodzcow przyjmujemy wszystkich kogo przyjmuje za nich Angela oraz mniejszej ilosci zaszczepien.

Chociaz nadal twierdze ze "antyszczepionkowi" sa grozniejsi...

SithFrog pisze:Nowy poziom dna okładkowego. Czy to już się da podciągnąć pod jakiś paragraf?

https://pbs.twimg.com/media/DFlzpOnXgAEL997.jpg:large

Przecież na pewno ktoś ma tam HIV i Malarię, więc sama prawda, nie?


Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Ja nie mówię, że to 100% kłamstwo. Ja mówię o wyglądzie tej okładki. Pierwsze skojarzenie:

https://www.palestineposterproject.org/ ... s-plamisty

Tu też, pewnie znalazłbyś w Trzeciej Rzeszy Żyda z tyfusem i z wszami. Tylko co z tego?

W PiS mają swój własny cudowny świat, gdzie opozycja to chamy, a szatan chodzi po świecie:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... tanie.html

Ostatnio zacząłem trochę więcej czytać twittera, bo wyrósł on już na dość poważne medium. Powiedzcie mi, bo wiem, że jest parę osób, które używają twittera od dawna, np. DaeL. Czy to teraz zrobił się tam taki ściek, czy tak było zawsze? Takiego natłoku agresji i głupoty nie widziałem nigdzie. Nie wiem, czy zacząć się martwić, czy to standard, ale brak już jest jakiś głosów rozsądku, ludzie tracą jakiekolwiek opory, jakby pękali od środka. Po skończeniu studiów politologicznych podjąłem dobrą decyzję, żeby się od pogłębionego zapatrywania na politykę odciąć, ale ostatni rok spowodował, że znowu zaczęło mnie to wciągać w roli obserwatora. Wszyscy potracili już jakiekolwiek hamulce.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Wraz z wyborem Trumpa głupie emocjonalne wpisy pisane na kolanie weszły w absolutny mainstream.

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

potwierdzam, kiedys bylo lepiej

ale kiedys polski twitter to był milion userow, z czego najaktywniejsi dziennikarze i celebryci.

Zależy jak się z tłitera korzysta.

Ja np. czytam tylko wpisy ludzi których obserwuję, nie bawię się w żadne trendy etc.

Po co czytać tłitera skoro zwyczajne serwisy piszą co kto napisał na tłiterze Jak padnie coś celnego, godnego uwagi albo kontrwersyjnego to i tak zaraz ktoś o tym doniesie.

Zapisywałem się na Twittera dwa razy - za każdym razem kasowałem konto po 15 minutach. Nawet ludzie, których szanuje, wyrzucali zdjęcia jedzenia czy jakieś inne głupoty. Po co mi to? Sterta gówna, w której trzeba grzebać godzinę, żeby znaleźć cokolwiek wartościowego.

Tu u nas też się grzebiesz w Toksycznym Gównie

Ale to znane gówno, komfortowe i ciepłe.

Tak jak pisze counter, oraz to, że jest go stosunkowo mało. Wyselekcjonowane gówno.

https://twitter.com/i/web/status/892451456158224385

Tak apropos twittera

Matthias[Wlkp] pisze:Tak jak pisze counter, oraz to, że jest go stosunkowo mało. Wyselekcjonowane gówno.

Wolisz polskie gówno w polu, bardzo dobrze.

Jutsi- kto to jest Tandera?

Więzień z obozów koncentracyjnych. Procesował się o "polskie obozy śmierci" i mówi, że to nie naziści dokonywali ludobójstwa, a Niemcy. Pal sześć to, mnie po prostu rozbawiło jaki ból dupy przebija z TVP.

Zolt pisze:Wolisz polskie gówno w polu, bardzo dobrze.

A jaka jest alternatywa? Fiołki w Neapolu?

Jutsimitsu pisze:Pal sześć to

Nie, nie pal sześć to, wręcz przeciwnie.

Może mi ktoś coś wytlumaczyć.

Bardzo możliwę, że doszukuję się spisku tam gdzie go nie ma.

Razor (od razu mówię, to nie przytyk w Twoją stronę) wrzucił news o odszkodowniu dla więźnia za weganizm blablabla. do działu prawo
http://fsgk.pl/forum/viewtopic.php?f=5& ... 350#p95455
News jest wczorajszy. Wczoraj też pojawiły się takie newsy w kilku miejsach w sieci.
W prawicowych republikach, faktach, ale też w Rzepie czy Polityce

Zacząłem z ciekawości szukać tego wyroku (od dupy strony, bo Rzepa po prostu podaje sygnature), żeby przeczytać uzasadnienie.

No i znalazlem

http://orzeczenia.szczecin.sa.gov.pl/co ... -11-05_001


Zwracam uwagę na:
"Dnia 5 listopada 2015 r."
I na samym dole strony
Dodano: 31 marca 2016,


Podejrzewam, że newscycle zaczął się w Rzepie, ale jak to wszystko pięknie pasuje do narracji władzy, to mnie zastanawia. Dlaczego ktoś wyciągnął wyrok sprzed lat akuratnie w czasach reformy sądownictwa, a nikt nie zaznaczyl, że sprawa jest archiwalna.



Albo ja tu czegoś nie rozumiem...

Przeca wiem ze to nie w moja strone. Sam nie sprawdzilem daty wyroku (chociaz art. z wczoraj na wp a opieraja sie na Rzepie).

Dlaczego ktos wyciaga teraz? Bo pewnie faktycznie na reke... ale... co to zmienia dla samej bzdurnosci wyrokow.

No dlatego w innym topicu pisałem:)

Nie przesadzajmy, że sprawa jest archiwalna, wyrok jest sprzed niecałych dwóch lat. Czy na uzasadnienie reformy sądownictwa nadają się tylko wyroki nie starsze niż 3 m-ce?
Niewątpliwie jest to jakaś forma manipulacji medialnej, ale znając polskie sądy, jeśli zostaną pozostawione same sobie jak dotąd, to można się spodziewać, że będzie jedynie gorzej

Związkowcy z policji Małopolskiej wydali oświadczenie, że niedobrze im się dzieje. W ogóle mocno pojechali, że policję upolityczniają itd., nawet takie zdanie padło:

Dzisiaj, prawdę mówiąc, policją zarządza minister, a nie policjanci

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... przez.html

Tera o tym piszą, a PO robiło to samo, i co w tedy było? Nic. PO robiło to samo. PO robiło to samo. PO robiło to samo.

Counterman pisze:

Dzisiaj, prawdę mówiąc, policją zarządza minister, a nie policjanci

A to akurat chyba prawidłowo. Panu związkowcowi w dupie się poprzewracało. W ogóle związki zawodowe w służbie mundurowej to przejaw choroby tej służby. Dlatego niech związkowiec spieprza na patrol, a jak mu się się nie podoba władza ministra to niech rezygnuje i do cywila. Bo to przez takich związkowców mamy policję jaką mamy.

To się nazywa cywilny nadzór nad służbami.

O ile w przypadku wojska dochodzi rola prezydenta tak w przypadku policji to najprościej jest stwierdzić, że tak - rządzi nią minister Rozumiem, że związkowca bardziej martwi to, jak mocno minister wchodzi w tę rolę i jaki podejmuje decyzje ale ...po prostu może i już. Niefortunnie sformułowano zarzut ale domyślam się co gość miał na myśli.