FSGK.PL

Generalnie zawsze wypada księdza uprzedzić, że będzie kamerowanie, ale jakby na bezczela weszli to by i tak ich nie wyrzucili.

E tam, mój kumpel brał ślub w katedrze we Wro to w trakcie wchodzili turyści i robili sobie zdjęcia.

To św Anna. Jak mieszkales w Warszawie to na pewno nie raz mijales. Przy kolumnie Zygmunta na Krakowskim. Na 99 procent telewizja tam była na zaproszenie feministki. I co? To nie one wprowadziły politykę w świętość Eucharystii. Odwołują się do pięknych staropolskich tradycji, kiedy to sejmiki szlacheckie odbywały się po kościołach

Matthias pisze:Generalnie zawsze wypada księdza uprzedzić, że będzie kamerowanie, ale jakby na bezczela weszli to by i tak ich nie wyrzucili.

W Warszawie nie. Ja widziałem w mniejszych miejscowościach takie akcje z niektórymi proboszczami i kamerzystami/fotografami, że wolałbym nie ryzykować.

Jedyny plus taki, że tę akcje propagandową przygotowali tak żałośnie, że chyba stała się kontrskuteczna. Miał być bunt wiernych przeciwko nauce Kościoła niepasującej GW (nagłówek na gazecie wprost krzyczał "wierni wychodzą z kościoła"), kolejna próba wykreowanie poczucia bycia w większości, a wyszło, że za aborcją są nie wierni, a szalone babochłopy z którymi nikt nie chce się identyfikować.

Ale mimo wszystko, tym razem GW przekroczyła swoje własne standardy w fabrykowaniu faktów pasujących pod forsowaną narracje. To jednak krok dalej niż "listy od czytelniczek", "anonimowe źródła", "opinia zagraniczna" czy "sondaże". Całe szczęście, że wojujące feministki to w większości idiotki i wyszła kompromitacja, ale jednak to niepokojące... Przecież to poziom, który do tej pory był zarezerwowany dla "NIE", a GW to mimo wszystko nadal najbardziej opiniotwórcze medium po "tamtej stronie". Strach, że tyle wykształconych i inteligentnych skądinąd ludzi to kupuje.

I muszę przyznać, że w takich momentach, przy całej moim sceptycyzmie wobec PiS, cieszę się, że "zagarnęli media publiczne". Przynajmniej jest pewna równowaga, chyba na więcej dziś nie ma co liczyć.

Zresztą kiedyś bardzo trafnie to podsumował Bugaj - jak tylko zaczynam naprawdę nie lubić PiSu, zaglądam do GW czy Newsweeka i mi przechodzi.

Mithrandir pisze:Jedyny plus taki, że tę akcje propagandową przygotowali tak żałośnie, że chyba stała się kontrskuteczna.

To akurat plus nie jest

Mithrandir pisze: Zresztą kiedyś bardzo trafnie to podsumował Bugaj - jak tylko zaczynam naprawdę nie lubić PiSu, zaglądam do GW czy Newsweeka i mi przechodzi.

Tzw. prawo Bugaja

Crowley pisze:

Matthias pisze:Generalnie zawsze wypada księdza uprzedzić, że będzie kamerowanie, ale jakby na bezczela weszli to by i tak ich nie wyrzucili.

W Warszawie nie. Ja widziałem w mniejszych miejscowościach takie akcje z niektórymi proboszczami i kamerzystami/fotografami, że wolałbym nie ryzykować.

W mniejszych miejscowościach to proboszcz dzieli i rządzi. Ekipa TVNu czy Wyborczej nawet nie zdążyłaby nawet zgasić silnika pod kościołem...

I dlatego biedacy z TVN i GW nie mają zielonego pojęcia co dzieje się poza warszafką. Bo są wciąż zastraszani i przepędzani jak tylko wychylą nosa poza granice stolycy

I muszę przyznać, że w takich momentach, przy całej moim sceptycyzmie wobec PiS, cieszę się, że "zagarnęli media publiczne". Przynajmniej jest pewna równowaga, chyba na więcej dziś nie ma co liczyć.

Zresztą kiedyś bardzo trafnie to podsumował Bugaj - jak tylko zaczynam naprawdę nie lubić PiSu, zaglądam do GW czy Newsweeka i mi przechodzi.

100% zgoda.

W mniejszych miejscowościach to proboszcz dzieli i rządzi. Ekipa TVNu czy Wyborczej nawet nie zdążyłaby nawet zgasić silnika pod kościołem...

Jako katofanatyk chciałbym, żeby tak było, niestety życie odbiega od stereotypów.

Adeptus pisze:Jako katofanatyk chciałbym, żeby tak było, niestety życie odbiega od stereotypów.

mysle ze rozmijasz sie tylko na stwierdzeniu co to mniejsza miejscowosc . I mowie to jako dawny katofanatyk z mniejszej miejscowosci, ale nie na tyle mniejszej

Adeptus Gedeon pisze:Jako katofanatyk chciałbym, żeby tak było, niestety życie odbiega od stereotypów.

Swoją drogą to bardzo ciekawe, że ktoś ma w sobie tyle refleksji, by nazwać się 'katofanatykiem', a jednocześnie się obrusza, że ktoś powiedział żart o partii, którą popiera...

Cóż, w sumie całkiem spoko, że nasi fanatycy rzucają fochem jak małe dziewczynki.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,147963,1991 ... lismy.html

Nie wiem co mnie bardziej martwi - tak bezczelna manipulacja, czy fakt, że Samuel Pereira ma takie stanowisko.

Strasznie dziwne, że Wielowieyska nie chciała tam pracować...

W TVP dziś tematem dnia są obchody rocznicy chrztu Polski, czyli Kaczka i spółka na mszy, a nie jakieś tam pierdoły w sejmie. Ogarnijcie się.

To już konie nie są najważniejszym tematem kraju? Sytuacja w Polsce zmienia się z tygodnia na tydzien!

Crowley pisze:W TVP dziś tematem dnia są obchody rocznicy chrztu Polski, czyli Kaczka i spółka na mszy, a nie jakieś tam pierdoły w sejmie. Ogarnijcie się.

Znaczy myślę, że to jednak postęp w porównaniu np. z grzaniem tematu sałatki poseł Pawłowicz.

Turtles pisze:Strasznie dziwne, że Wielowieyska nie chciała tam pracować...

Patrz, a Pospieszalski robił swoje nawet za PO. Albo chcesz nadawać swój przekaz nawet inny niż główny nurt Twojej stacji, albo chcesz być jak pączek w maśle.

Wielowieyska to się dobrze czuje jak sobie pogada ze swoimi

snt pisze:Znaczy myślę, że to jednak postęp w porównaniu np. z grzaniem tematu sałatki poseł Pawłowicz.

Ale w którą stronę ten postęp? Bo chyba jednak lepiej gadać o sałatce, niż sankcjonować w sejmie działania niezgodne z prawem. Ale w tym już ma akurat sporą wprawę pan marszałek, więc nie powinno to nikogo dziwić.

boncek pisze:http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,147963,1991 ... lismy.html

Nie wiem co mnie bardziej martwi - tak bezczelna manipulacja, czy fakt, że Samuel Pereira ma takie stanowisko.

Żona Pereiry tymczasem dziś zabłysnęła na fejsuniu:




Wiem, że powinno pójść do humoru ale niech już będzie rodzinnie.

Crowley pisze:

snt pisze:Znaczy myślę, że to jednak postęp w porównaniu np. z grzaniem tematu sałatki poseł Pawłowicz.

Ale w którą stronę ten postęp? Bo chyba jednak lepiej gadać o sałatce, niż sankcjonować w sejmie działania niezgodne z prawem. Ale w tym już ma akurat sporą wprawę pan marszałek, więc nie powinno to nikogo dziwić.

Znaczy się że TVP sankcjonuje? W Wiadomościach był dziś obszerny materiał dot. całej sprawy. Co prawda jako trzeci news, ale był.

Tematy mi się pochrzaniły. Myślałem, że piszemy o Kuchcińskim a nie TVP. W sumie może i racja, chrzest Polski to ciekawszy temat niż sałatka.

Crowley pisze: Żona Pereiry tymczasem dziś zabłysnęła na fejsuniu:

(...)


Wiem, że powinno pójść do humoru ale niech już będzie rodzinnie.

Ten odwieczny kształt granic

Pal licho kształt granic.

snt pisze:Pal licho kształt granic.

No, parę razy był palony przez ten kawałek czasu... A litrówka swoją drogą...

Czy telewizję polską przemianowali już na telewizję katolicko-rządową? Bo włączam wczoraj rano, a tam msza, dzisiaj rano i jakaś wspólnota rekolekcyjna, wiadomości w samych superlatywach o rządzie i jest pięknie i fajnie. Nawet za PeO nie było takiej propagandy.

PO robiła to samo.

Jutsimitsu pisze:Nawet za PeO nie było takiej propagandy.

Ech...

http://rsf.org/en/ranking - cieszmy się, Polska na 47 miejscu wśród "wolności słowa w prasie". To duży sukces, patrząc na nasze media publiczne!

Metodologia, to rozesłanie ankiety? No cóż ...
Ale swoją drogą to z czego wynika ten spadek Polski o 29 pozycji? Zniknęły jakieś pisma, zamknięto redakcje, zaostrzono przepisy?
Państwowa prasa praktycznie przecież nie istnieje, więc nacisków na dziennikarzy pracujących w prasie bezpośrednio zależnej od rządu nie ma, bo takiej prasy już nie ma, więc skąd ten spadek? Bo zakręcono kurek z reklamami państwowych firm i instytucji dla GW, Newsweeka czy tam Polityki? Bo zrezygnowano z prenumerat GW w urzędach? Bo obcięto dotacje dla "Kultury Politycznej"? No bez jaj ...
Więc metodologia?
Największy wpływ w przypadku Polski mają "Abuses" czyli: "A team of specialists, each assigned to a different geographical region, keeps a detailed tally of abuses and violence against journalists and media outlets. These researchers also rely on a network of correspondents in 130 countries. The Abuses indicator for each country is calculated on the basis of the data about the intensity of abuses and violence against media actors during the period evaluated. This quantitative indicator is then used to weight the qualitative analysis of the situation in the country based on the replies to the questionnaires."
W Polsce mamy wskaźnik aż 45.22, we Francji, w której zdaje się, że do żurnalistów szczelajom 65.89.
Jaka metodologia, taki wynik - przy takiej metodologii podejmuję się na luzie za piniondze każdy kraj w rankingu podnieść albo obniżyć o 20 pozycji od ręki. A za dużą premię oferuje +/- 30 pozycji

Mnie się podoba Szwecja na 8. miejscu - kraj, gdzie nie można wspominać w treści artykułów pochodzenia etnicznego/rasowego sprawców przestępstw.

Niemcy na 16. - wypadki w Kolonii pokazały jak jest naprawdę.

No i creme de la creme - zdaje się, że analizowane były dane za lata 2014-2015

No Polska pewnie teraz będzie na 100+ miejscu

Pamiętacie dyskusję o tym jak niedorzeczne jest mówienie, że jakaś prasa w Polsce jest kapitałem zagranicznym i przez to może być rozgrywana politycznie? Ja to tylko tu zostawię...

http://fakty.interia.pl/polska/news-now ... Id,2190763

SithFrog pisze:jak niedorzeczne jest mówienie, że jakaś prasa w Polsce jest kapitałem zagranicznym i przez to może być rozgrywana politycznie

niedorzeczne to było mówienie, że to jest niedorzeczne.

Niedorzeczne jest mówienie, że niedorzeczne było mówienie, że to niedorzeczne.

Niedorzeczcepcja? Tylko na fsg.pl!

SithFrog pisze:Pamiętacie dyskusję o tym jak niedorzeczne jest mówienie, że jakaś prasa w Polsce jest kapitałem zagranicznym i przez to może być rozgrywana politycznie?

Ja z tego miejsca wzywam aby owi niedorzecznicy złożyli na naszym forumie publicznom samokrytykę z krytyki niedorzecznictwa

SithFrog pisze:Pamiętacie dyskusję o tym jak niedorzeczne jest mówienie, że jakaś prasa w Polsce jest kapitałem zagranicznym i przez to może być rozgrywana politycznie? Ja to tylko tu zostawię...

Akurat z tego fragmentu, który zamieszczono nic takiego nie wynika

Jan Kulczyk: A Merkelowa nic tam nie może?

Paweł Graś: Myśmy gadali z nimi. I tak, i siak. Oni z jednej strony mówią, ci Niemcy, że oni patrzą wyłącznie biznesowo i że się nie wtrącają, nie wpływają i tak dalej. Taka kurde gazeta, która zajmuje się wyłącznie hejtem i nieustannym atakowaniem rządu i premiera, to jest kurde mać obłęd.

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-now ... gn=firefox

Cicho siedz grel, nie wnikaj poniżej nagłówka. Życia nie znasz. Niech Ci znajomi wytłumaczo.

Panowie, dajcie spokój.

https://pbs.twimg.com/media/Cg3Plk3WkAA0YDN.jpg

Aktualnie wiemy o wymuszeniu przez poprzednią władzę wymiany nieprzychylnej redakcji w dwóch z trzech największych, prywatnych dzienników w Polsce (najpierw Rzepa, potem Fakt). Do tego akcja we Wprost. Ktoś coś o europejskich standardach, ataku na media, zagrożeniu demokracji?

grel3gargamel pisze:Akurat z tego fragmentu, który zamieszczono nic takiego nie wynika

A zmiana niedługo później to kosmiczny zbieg okoliczności.

Poza tym fajnie, że tak wszyscy przechodzą do porządku dziennego nad tym, że polski rząd próbował przez kontakty z niemieckimi politykami zmienić w Polsce (udało się!) naczelnego dużego tabloidu.

Jak dodał Mith, weźmy jeszcze Wprost i Rzepę i mamy wolne media. Na pewno bardziej wolne i niezależne niż za obrzydliwego PiSu.

Ej ludzie! Ale my mówimy o prywatnej gazecie. Ktoś komuś załatwił, że zwolnili naczelnego. Łaaaaał. Faktem mógłby kierować nawet Miś Yogi, jeśli taki byłby kaprys właścicieli. No i przecież każde dziecko wie, że Kulczyk miał wielu wpływowych znajomych. Widać miał i w Springerze, więc skorzystał. Jak by Fakt był wydawany przez polską firmę, to by było inaczej? Tak samo, tylko pewnie szybciej i częściej. Dramatyzujecie zupełnie niepotrzebnie.

Crowley pisze:Ej ludzie! Ale my mówimy o prywatnej gazecie. Ktoś komuś załatwił, że zwolnili naczelnego.

Mamy na taśmie, że polski rząd zwracał się do obcego rządu w celu utrącenia nieprzychylnego sobie dziennikarza - to nie jest takie nic. I można przypuszczać z kontekstu, że to nie była jedyna taka sytuacja.

Crowley pisze:Jak by Fakt był wydawany przez polską firmę, to by było inaczej? Tak samo, tylko pewnie szybciej i częściej.

Polską firmę zajebaliby skarbówką i kontrolami. Już po pierwszej kontroli właściciel zorientowałby się co powinien zrobić. A jak by się nie ugiął to ABW wchodzi do biura i zabiera laptopy.
Jak szybko niektórzy z nas zapomnieli jak wyglądały platformiane standardy postępowania z nieprzychylnymi mediami

I dlatego własnie Ziemkiewicz, Sakiewicz, Semka, Karnowscy, Widlsteiny... itp itd to na bibłuach musieli się przez ostatnie osiem lat wydawać. Kurwa, konspiracyjne kryjówki z czasów pierwszej Solidraności pootwierali, z pralką franią i ręcznymi kopiarkami.

Przecież jasno mówi na tym nagraniu, że tak, Media powinny atakować rząd, żeby im się w dupach nie poprzewracało, ale tam, uznali, że już za dużo tego i, że przesadzają... niedługo później następuje magiczna zmiana naczelnego...

rzuff - stosunkowo niszową i opatrzoną plakietką oszołomstwa Gazetą Polską rząd sobie głowy nie zawracał. Ale jak mainstreamowa Rzeczpospolita i wyrosłe nagle Uważam Rze zaczęły za bardzo kontestować działania rządu to patrz co się stało. Więc to tak nie do końca różowo było jak piszesz.

Turtles pisze:I dlatego własnie Ziemkiewicz, Sakiewicz, Semka, Karnowscy, Widlsteiny... itp itd to na bibłuach musieli się przez ostatnie osiem lat wydawać. Kurwa, konspiracyjne kryjówki z czasów pierwszej Solidraności pootwierali, z pralką franią i ręcznymi kopiarkami.

No tak, powinni być wdzięczni, w sumie utrata pracy w którą włożyło się kawał życia za poglądy to nic takiego, zawsze przecież mogli być nieznani sprawcy. W końcu co za problem w założeniu sobie nowej gazety.
Sarkazmem możemy się przerzucać, ale chyba zgodzimy się, że usuwanie przez władzę nieprzychylnych dziennikarzy z redakcji prywatnych gazet to coś więcej niż jej kompromitacja. Chyba..

BTW. z góry gratuluje dystansu do siebie uczestnikom najbliższej manifestacji w obronie demokracji, europejskości itp., organizowanej przez PO (ponoć każdy ich poseł ma przykaz swój autokar skombinować )

Może ja coś źle pamiętam, ale wydaje mi się, że przy aferze z trotylem to zwolnieni zostali tylko Gmyz i Wróblewski, reszta towarzystwa sama odeszła. Zwłaszcza, że profil gazety się nie zmienił i został w niej np. Zdort, a wywiady Mazurka wciąż są publikowane. No i jeszcze Karnowski wyleciał z Uwżam Rze, ale to już za skrajną nielojalność, czyli tworzenie konkurencji do pisma w którym pracuje.

A co do akcji we Wprost-ABW tam weszła na polecenie prokuratury, która wówczas nie podlegała rządowi

SithFrog pisze:
A zmiana niedługo później to kosmiczny zbieg okoliczności.

Pewnie wynika z kontaktów Kulczyka, ale w tym kontekście to, że to obcy kapitał jest bez znaczenia. Chociaż może być też związane z przedwczesnym uśmierceniem Jaruzelskiego co było dużą wpadką

edit: sprawdziłem Rzepę
http://www.sdp.pl/aktualnosci/623,wybra ... 1357568872
http://natemat.pl/41049,24-osoby-odchod ... ym-tytulem

Ej, sory... ale to stosujac analogie rzuffia... czy Lis sie ukrywa? Czy Wielowieyska nie dostala propozycji programu autorskiego? No to jest zle czy nie jest? Ukrywaja sie tak bardzo czy jak?