
Gratki Wiśnia, czy to znaczy że jesteś kolejnym mieszkańcem Korpo-city?

Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
No wlasnie nie takie kiepskie patrzac na obecna sytuacje na rynku i w firmie oraz u "proponujacego"Counterman pisze:To jakieś kiepskie te "za".
Jedynka na liście opolskiej u Kukiza?Razorblade pisze:Ja dostalem za to wczoraj telefon z pewna propozycja... i cholera widze 2 kwestie za i 2 przeciw i "za" wcale nie stoja finanse
Z Kanady?Razorblade pisze:Ja dostalem za to wczoraj telefon z pewna propozycja... i cholera widze 2 kwestie za i 2 przeciw i "za" wcale nie stoja finanse
wat? O_oboncek pisze:Nie poszedłem dzisiaj do pracy, żeby nadrobić zaległości w drugiej pracy.
Nie byłem jeszcze na rozmowie z hh, po której nie próbowano mi ustawić takiego spotkania (choć fakt faktem, że nie zawsze do takiego spotkania dochodziło, więc moze to taka formułka na koniec rozmowy 'będę pana rekomendowała')... Generalnie, to te spotkania to trochę strata czasu, bo na spotkaniu kolejnym powtarzasz w sumie wszystko od początku.Halaster pisze: Tymczasem sam dziś byłem na rozmowie kwalifikacyjnej, takiej wstępnej z headhunterem i wygląda na to że się spodobałem, bo ustawia teraz spotkanie z potencjalnym pracodawcą na przyszły tydzień.
no wiadomo - te plecy sa tez argumentem 'no wiedza panstwo.. mam juz nowe zobowiazania, nie moge sobie pozwolic na takie manewry bez silnych argumentow'Piccolo pisze:jeżeli masz już plecy
To ja może podpowiemboncek pisze:Wolne popołudnia, aż nie wiem co ze sobą zrobić.
Weźcie załóżcie jakiś specjalny dział dla nieżonatych, niedzieciatych, niepracujących na etacie, bo mi smutno jak czytam takie teksty.boncek pisze:Wolne popołudnia, aż nie wiem co ze sobą zrobić.