Nowa Amiga
Nowa Amiga
Po 25 latach od premiery ostatniego opartego na procesorach Motoroli (ukłony dla LLothara) modelu Amigi... Po 24 latach od bankructwa Commodore... Po niezliczonych zmianach właścicieli i nieudanych próbach sygnowania marką Amiga kompów w architekturze PowerPC...
Amiga wraca. Klasyczna, oparta na architekturze 68K Motoroli (ukłony dla LLothara).
No, nie w stu procentach. I bez prawa do nazwy. Ale wraca.
Aleosochodzi? Już wyjaśniam.
Zaczęło się od wykucia Pierścieni... wróć... Zaczęło się od mody na retro. Za modą na retro, nastąpiło wzmożone zainteresowanie Amigą. A z zainteresowaniem Amigą, wiązał się wzmożony popyt na akceleratory, które po bankructwie Commodore, utrzymywały Amigę przy życiu. Ale był jeden problem. Akceleratory są pierońsko drogie. Więc paru gości wymyśliło sobie, że wypuszczą swoją własną kartę, która będzie sprzętowo emulować takie akceleratory, a do tego w jeszcze podkręconej wersji. (Tu dygresja - sprzętowa emulacja to zupełnie inny rodzaj czarów od emulacji software'owej. Zgodność jest stuprocentowa, bo układ "emulujący" kompletnie przerabia swoją logikę, odtwarzając oryginalny sprzęt co do bramki.)
I tym właśnie była pierwsza karta Vampire. Potem wyszedł Vampire V2, który działał na podobnej zasadzie, ale przejmował coraz więcej zadań od oryginalnej Amigi. Umożliwiał wyświetlanie obrazu w 720p, podłączanie karty SD (udającej twardy dysk, itd...). Pod względem czystej mocy obliczeniowej Amiga 600 z Vampire V2 była ostatecznie o jakieś 30 razy szybsza od wersji gołej.
Jak ktoś chce recenzję Vampire V2, to może ją znaleźć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=8S3B8a8N83k
Podstawową wadą Vampire'a, było to, że trzeba było Amigę posiadać. A ja niestety swoją A600 sprzedałem kupując pierwszego peceta. O ja nieszczęsny!
No, a teraz ci sami goście chcą wydać wersję standalone najnowszego Vampire'a. Ale będzie to produkt wyjątkowy. Otóż Vampire V4 ma sprzętowo emulować nieistniejącą Amigę, opartą na nieistniejącym (ale planowanym) procesorze 68080 i nieistniejącym chipsecie SAGA (który ma być mniej więcej tym co planowany przez Commodore AAA, ale ze wsteczną kompatybilnością z AGA).
Czyli w wielkim skrócie - to będzie nowa Amiga, oparta na planach, których nie wcielono w życie z powodu bankructwa Commodore. W pełni zgodna z klasycznymi Amigami, ale na sterydach, pozwalająca na oglądanie filmów w HD, przeglądanie sieci, podłączanie urządzeń USB, z kabelkiem HDMI, i z 512 MB RAM-u, itp... Zegar jakim będzie taktowany 68080 nie jest jeszcze znany, ale na podstawie mocy nowego układu FGPA, ludzie szacują, że możemy mieć do czynienia z procesorem o mocy 1GHz. Całość będzie można załadować w obudowę od A1200 odlaną z oryginalnej formy, dostępną np. tutaj: https://www.a1200.net/
A cena? Ok. 300 ojro za komputer. Do tego od kilkudziesięciu złotych za zepsutą A1200 z której wywalimy bebechy do 100 ojro jeśli będziemy chcieli wypasioną nową obudowę z nowymi klawiszami.
Ale zaraz, zaraz - powiecie pewnie. Przecież za 1/4 tej kwoty można kupić Raspberry Pi, i od biedy puścić na nim software'ową emulację Amigi. Owszem, można. Ale to nie to samo.
Dobra, powiedzcie mi, że nie jestem tu jedynym, który zjadł mleczaki na Amidze. I że nie tylko ja się hajpuję.
http://www.indieretronews.com/2017/08/t ... -1200.html
tl;Dr
Paru gości wypuszcza minikomputer, który jest de facto nigdy nie wyprodukowaną przez Commodore nową Amigą. W dodatku w pełni zgodną z Amigami starymi.
Amiga wraca. Klasyczna, oparta na architekturze 68K Motoroli (ukłony dla LLothara).
No, nie w stu procentach. I bez prawa do nazwy. Ale wraca.
Aleosochodzi? Już wyjaśniam.
Zaczęło się od wykucia Pierścieni... wróć... Zaczęło się od mody na retro. Za modą na retro, nastąpiło wzmożone zainteresowanie Amigą. A z zainteresowaniem Amigą, wiązał się wzmożony popyt na akceleratory, które po bankructwie Commodore, utrzymywały Amigę przy życiu. Ale był jeden problem. Akceleratory są pierońsko drogie. Więc paru gości wymyśliło sobie, że wypuszczą swoją własną kartę, która będzie sprzętowo emulować takie akceleratory, a do tego w jeszcze podkręconej wersji. (Tu dygresja - sprzętowa emulacja to zupełnie inny rodzaj czarów od emulacji software'owej. Zgodność jest stuprocentowa, bo układ "emulujący" kompletnie przerabia swoją logikę, odtwarzając oryginalny sprzęt co do bramki.)
I tym właśnie była pierwsza karta Vampire. Potem wyszedł Vampire V2, który działał na podobnej zasadzie, ale przejmował coraz więcej zadań od oryginalnej Amigi. Umożliwiał wyświetlanie obrazu w 720p, podłączanie karty SD (udającej twardy dysk, itd...). Pod względem czystej mocy obliczeniowej Amiga 600 z Vampire V2 była ostatecznie o jakieś 30 razy szybsza od wersji gołej.
Jak ktoś chce recenzję Vampire V2, to może ją znaleźć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=8S3B8a8N83k
Podstawową wadą Vampire'a, było to, że trzeba było Amigę posiadać. A ja niestety swoją A600 sprzedałem kupując pierwszego peceta. O ja nieszczęsny!
No, a teraz ci sami goście chcą wydać wersję standalone najnowszego Vampire'a. Ale będzie to produkt wyjątkowy. Otóż Vampire V4 ma sprzętowo emulować nieistniejącą Amigę, opartą na nieistniejącym (ale planowanym) procesorze 68080 i nieistniejącym chipsecie SAGA (który ma być mniej więcej tym co planowany przez Commodore AAA, ale ze wsteczną kompatybilnością z AGA).
Czyli w wielkim skrócie - to będzie nowa Amiga, oparta na planach, których nie wcielono w życie z powodu bankructwa Commodore. W pełni zgodna z klasycznymi Amigami, ale na sterydach, pozwalająca na oglądanie filmów w HD, przeglądanie sieci, podłączanie urządzeń USB, z kabelkiem HDMI, i z 512 MB RAM-u, itp... Zegar jakim będzie taktowany 68080 nie jest jeszcze znany, ale na podstawie mocy nowego układu FGPA, ludzie szacują, że możemy mieć do czynienia z procesorem o mocy 1GHz. Całość będzie można załadować w obudowę od A1200 odlaną z oryginalnej formy, dostępną np. tutaj: https://www.a1200.net/
A cena? Ok. 300 ojro za komputer. Do tego od kilkudziesięciu złotych za zepsutą A1200 z której wywalimy bebechy do 100 ojro jeśli będziemy chcieli wypasioną nową obudowę z nowymi klawiszami.
Ale zaraz, zaraz - powiecie pewnie. Przecież za 1/4 tej kwoty można kupić Raspberry Pi, i od biedy puścić na nim software'ową emulację Amigi. Owszem, można. Ale to nie to samo.
Dobra, powiedzcie mi, że nie jestem tu jedynym, który zjadł mleczaki na Amidze. I że nie tylko ja się hajpuję.
http://www.indieretronews.com/2017/08/t ... -1200.html
tl;Dr
Paru gości wypuszcza minikomputer, który jest de facto nigdy nie wyprodukowaną przez Commodore nową Amigą. W dodatku w pełni zgodną z Amigami starymi.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Nowa Amiga
Atari Forever! 800XE!
Re: Nowa Amiga
Lubiłem Amigę, sporo na niej grałem, mam głupie pytanie tylko: po co? Wydać 300 euro, żeby grać na gry z Amigi, sprzed prawie 30 lat? Dobrze rozumiem?
Re: Nowa Amiga
Po to samo wyprodukowali nowego NESa, SNESa i inne konsole. Gdyby to było jakieś 5 lat temu kupiłbym w ciemno. Teraz, w domu u rodziców, mam podłączoną starą Amigę CDTV i jej praktycznie nie używam, bo wszystkie najważniejsze gry są na TheCompany. Szybciej i wygodniej. A kilka miesięcy temu sam odpaliłem "Za żelazną bramą", tylko po to, by wrócić do tamtych czasów.
UWAGA!!! WAŻNE
Właśnie nabiłem sobie kolejnego posta, proszę o pozytywne rozpatrzenie sprawy. Dziękuję.
http://majinfox.blogspot.com/
http://przegralem-zycie.blogspot.com/
Właśnie nabiłem sobie kolejnego posta, proszę o pozytywne rozpatrzenie sprawy. Dziękuję.
http://majinfox.blogspot.com/
http://przegralem-zycie.blogspot.com/
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Nowa Amiga
Niedawno sprawdzałem ceny starych Amig na chodzie i się załamałem. Sprzęt w dobrym stanie kosztuje koło 1000 zł. Ale jak ktoś ma starą Amigę na strychu, to można dokupić takie coś, czym zastępuje się stację dyskietek, a co ma wejście USB i można wtedy bez problemu odtwarzać z tego każdy amigowy soft, bez potrzeby korzystania z dyskietek. Fajna sprawa ale najpierw musiałbym odzyskać od kuzyna swoją 500+.
Inna sprawa, że dużo amigowy gier jest do zagrania na PC w oryginalnych wersjach na thecompany.pl. Bez żadnych dodatkowych emulatorów, itp.
Inna sprawa, że dużo amigowy gier jest do zagrania na PC w oryginalnych wersjach na thecompany.pl. Bez żadnych dodatkowych emulatorów, itp.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Nowa Amiga
Ach Ty cyniku. Jak przedstawiasz to w ten sposób, to ja też zaczynam się zastanawiać, czy nie lepiej kupić Raspberry Pi, albo emulować na pececie. Ale generalnie chodzi o ten cały "feel" Amigi. O tę nostalgię. O to, żeby zobaczyć animację wkładanej dyskietki. Żeby czuć pod palcami klawiaturę Amigi. Żeby to wszystko pracowało pod Amiga OS. Żeby mieć to fajowskie pudło od A1200 (chociaż muszę przyznać, że jeśli chodzi o design, to 16-bitowe Atari było ładniejsze). Żeby zagrać w gry, które na mojej A600 nawet nie mogły ruszyć (jak Gloom albo Alien Breed 3D). Żeby zobaczyć czym Amiga mogła być, gdyby nie pacany w Commodore.SithFrog pisze:Wydać 300 euro, żeby grać na gry z Amigi, sprzed prawie 30 lat? Dobrze rozumiem?
Inna sprawa, że 300 ojro to faktycznie spora cena za nostalgię. Ale to tańsze rozwiązanie od kupowania oryginalnej Amigi i akceleratora.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Nowa Amiga
Też nie mogę się doczekać, żeby odpalić te moje wszystkie programy pisane na Workbencha. Oh wait...
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Nowa Amiga
A czy na takim PS4 to zagram sobie w Cannon Fodder?
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Nowa Amiga
W Cannon Fodder zagrasz sobie w tej chwili nawet na mikrofalówce z emulatorem
P.S. Nie ma za co
https://classicreload.com/cannon-fodder.html
P.S. Nie ma za co
https://classicreload.com/cannon-fodder.html
Re: Nowa Amiga
Proponujesz mi emulowanie żałosnej wersji DOS-owej? Oj, w latach 90-tych z mniejszych powodów wybuchały osiedlowe bójki
Aczkolwiek rozumiem głębsze przesłanie. Faktycznie, prawie wszystko można dziś emulować za darmo. A takie rozwiązania fizyczne kosztują kupę kasy. Ale nic nie poradzę, nostalgia mi odbiera rozum, i po prostu wiem, że muszę sobie kiedyś kupić Amigę.
I jeszcze do tego takie coś:
http://www.tinyarcademachines.com/
Aczkolwiek rozumiem głębsze przesłanie. Faktycznie, prawie wszystko można dziś emulować za darmo. A takie rozwiązania fizyczne kosztują kupę kasy. Ale nic nie poradzę, nostalgia mi odbiera rozum, i po prostu wiem, że muszę sobie kiedyś kupić Amigę.
I jeszcze do tego takie coś:
http://www.tinyarcademachines.com/
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7591
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Nowa Amiga
Na thecompany są wersje amigowe, żadne tam dosowe porty.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man