

Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
C'mon! Był aresztowany za "czyny lubieżne" w szalecie publicznym. Chodził na anonimy gej seks do parków. W ogóle nie siał zgorszenia.Voo pisze:Jezuuuu ale GM nie był pederastą tylko zwyczajnym homoseksualistą, z czym od pewnego momentu życia się nie krył. Może i kogoś gorszył ale nie on pierwszy i chyba nie jakoś specjalnie. Na pewno był piosenkarzem wielkiego kalibru i nic dziwnego, że ludzie za nim "płaczą". Jego ekscesów na pewno nikt nie pochwalał. Więcej wspólnego moim zdanien miał z np. Mercurym niż MJ, który był raczej samotnym i nieszczęśliwym dziwakiem.
Racja. Po prostu uderzyło mnie wrzucenie GM w ten sielankowy, świąteczny nastrój. Wystarczyłaby sucha informacja, że umarł, że jest znany, sprzedał 100 mln płyt, zostawił majątek 500 mln zł i co roku jesteśmy katowani "last christmas"... a nie robienie metafizycznych egzegez.Voo pisze:Zresztą nie chodzi o stopniowanie i ocenianie. Oboje zmarli za wczesnie i oboje są przykładem ns to, ze jednak sława to nie wszystko. Chociaż z drugiej strony kto tam wie, może lepiej 50 lat na pełnej k...e niż 90 nijako![]()
Yup, a już miałem remisję raka mózgu po jego postach.Zolt pisze:bycie homoseksualistą porównywać do gwałcenia dzieci. Lobo, tęskniłem
Bycie homoseksualistą obecnie nie wiąże się z sianiem zgorszenia. Obecnie ta granica tabu została przekroczona przez filmy z Tomem HanksemZolt pisze:bycie homoseksualistą porównywać do gwałcenia dzieci. Lobo, tęskniłem
To się raczej wiąże raczej z twoim zamiłowaniem do reklamówek i brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem.Jutsimitsu pisze:Yup, a już miałem remisję raka mózgu po jego postach.Zolt pisze:bycie homoseksualistą porównywać do gwałcenia dzieci. Lobo, tęskniłem
Najpierw sprawdzimy Blejd ranera 2049, ale zgadzam się, jest hajpGregor pisze:Denis Villeneuve będzie reżyserował nową kinową Diunę. Hype!
To akurat może być minus, bo wtedy reżyserzy idą full retard.Gregor pisze:Diuna jest dla niego prywatnym marzeniem
W filmie pojawią się takie artystki jak Sandra Bullock (przywódczyni grupy), Rihanna, Cate Blanchette, Mindy Kaling, Helena Bonham Carter, Anne Hathaway oraz Sarah Paulson.
To bez cienia wątpliwości najwyższa możliwa półka.
...i potem wychodzi taki InterstellarPtaszor pisze:takiemu Nolanowi nikt nie każe robić dokrętek
Co kurwa?Pquelim pisze:Diuny nie dali rady zrobić Kubrick z Lynchem, to ten gościu od przymulania na ekranie ma dać radę? Z Rihanną i Anne Hathaway? Nie uwierzę dopóki nie zobaczę.
Jak ja się przeraziłem, że Rajana będzie w Djunie... OMGPquelim pisze:o jeden link za mało
A Morgan Freeman jako Fremen!Zolt pisze:Rihanna jako lord Harkonnen. Nagle wszystko staje się oczywiste.
No Lynch za bardzo nawet nie próbował, zeby jego film miał cokolwiek wspólnego z DiunaPquelim pisze:Diuny nie dali rady zrobić Kubrick z Lynchem, to ten gościu od przymulania na ekranie ma dać radę? Z Rihanną i Anne Hathaway? Nie uwierzę dopóki nie zobaczę.