Panowie, następnym razem jak wypowiem słowo "remont" to szybko pierdolnijcie mnie czymś w łeb. Jak będę nieprzytomny to wlejcie mi w gardło pół litra wódki i wywieźcie na drugi koniec miasta. Gdy się obudzę to powiedzcie mi, że ostatnie słowo jakie wypowiedziałem to był "rabarbar" albo "remanent" czy coś w tym stylu
Nie, serio, wiedziałem, że to nie moja bajka ale teraz wiem to jeszcze bardziej Dobrze, że już mogę chociaż z kompa korzystać.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Cherryy pisze:Warto pamiętać, że 3. miejsce wśród telewidzów to 2. najlepszy nasz wynik w historii.
I dostalismy duzo puktow od krajow, gdzie siedzi duzo polakow zupelnie przez przypadek . Po prostu ludzie emigruja tam, gdzie maja podobny gust muzyczny
Ja bym aż tak bardzo nie zwalał na te sympatie - pewnie trochę pomagają (paradoksalnie zwłaszcza Rosji), ale z tymi sympatiami w poprzednich latach zamiataliśmy ogony. Jak piosenka jest do dupy to nic nie pomoże. Przesłuchałem pobieżnie niby te lepsze piosenki i w zasadzie to jest mega bieda. Festiwal no-name'ów, z których 90% odstawia maksymalny kicz.
Nie wiem, czy to kwestia podobnego nastawienia innych, że chcieliby wywalić Eurowizję do Australii, ale ten kraj był drugi, więc może za rok...
Ja z bratem jeszcze dla beki oglądamy samo przydzielanie punktów i pękaliśmy ze śmiechu jak Eurowizja była blisko następnej edycji w Sydney .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
O, dostałem zwrot nadpłaconego podatku. 2 złote Myślałem, że takich małych kwot nie przelewają.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Ja tam jeszcze zbijam na podatku kokosy Pewie jakieś ulgi albo dziecko, albo samotny rodzic. W każdym razie czekam zawsze z utęsknieniem początku 2giego kwartału ;D
No, chyba, że coś mylę w rozliczeniach i mnie niedługo zamkną albo ogolą. Posiedzę rok a potem wezmą mnie na sztandary ofiar dobrej zmiany, będę drugim biegunem, "dodatnim alimenciarzem", który nie pobiera zamiast nie płacić
Voo pisze:O, dostałem zwrot nadpłaconego podatku. 2 złote Myślałem, że takich małych kwot nie przelewają.
Z tego co kojarzę poniżej złotówki nie zwracają. Mój tegoroczny zwrot podatku żona wydała zanim do mnie dotarł, więc w sumie tak jakbym go nie miał.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Ja czekam na następny zwrot podatku bo w tym roku powinienem mieć sporo godzin pracy twórczej. To daje, generalnie, całkiem ładny boost przy zwrocie podatku .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Właśnie zauważyłem że na głównej po lewej mamy "ostatnio na forum" (nigdy nie przyglądałem się czytając artykuły). Jak pomyślę, że trochę ludu tu wpada i zazwyczaj widzi tam nasze wypociny z polityki, to mi ich trochę żal...
Nie. Pianie z zachwytu, że 11-letnie czarne dziecko samo złożyło komputer, co było okazją do wrzucenia paru rasistowskich żartów. Niektóre całkiem niezłe ;D
Nom, tekst był prześmieszny. Chłopak zmontował sobie po prostu peceta, ale autor artykułu chyba myślał, że to coś porównywalnego ze stworzeniem pierwszego Apple'a przez Jobsa i Wozniaka. Pełna podnieta specyfikacją sprzętu (średnią nawiasem mówiąc) i jego możliwościami. No po prostu komedia na całego.
A w komentarzach jedne z najśmieszniejszych przejawów rasizmu jakie widziałem.
Ale czekajcie, żeby było jasne. On zbudował te części czy po prostu złożył sobie zestaw w sensie, że wybrał części, kupili je i on to podłączył?
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Piccolo pisze:Ale czekajcie, żeby było jasne. On zbudował te części czy po prostu złożył sobie zestaw w sensie, że wybrał części, kupili je i on to podłączył?
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Ktoś się tutaj zna na pająkach? Właśnie stoczyłem walkę z grubym (ale nie przesadnie dużym) pająkiem w biało-czarne paski. Pierwszy raz coś takiego widziałem. Zapierdalał jak pojebany. Aż się spociłem.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Obawiam się, że nie ma innej opcji niż tygrzyk. Z tego co kojarzę to jedyny tak wyglądający gatunek w Polsce. BTW, sprawdź jak boli jego ukąszenie. Jeśli boli jak po szerszeniu (wchuj) to tygrzyk, aha jak masz alergię to idź do lekarza wtedy. Inaczej najwyżej zaboli przez godzinę.
Potem się okaże, że Wiśnia miał pecha i z pobliskiej biedronki z kiści bananów spierdoliło jakieś turbo jadowite afrykańskie kurestwo i to totalnie nie jest Tygrzyk .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Piccolo pisze:Potem się okaże, że Wiśnia miał pecha i z pobliskiej biedronki z kiści bananów spierdoliło jakieś turbo jadowite afrykańskie kurestwo i to totalnie nie jest Tygrzyk .
Razem z tymi wszystkimi czułkami było mniej więcej długości palca wskazującego.
Żeby było śmieszniej, te stonogi, a właściwie stonogi domowe, są bardzo pożyteczne, bo zjadają dosłownie wszystkie inne robale - karaluchy, termity, rybiki, pająki - you name it - wszystko. Generalnie jak masz robale, to masz też stonogi. Będą się one mnożyć, aż wyżrą wszystko pozostałe, a potem znikną. Win-Win. Tylko jak masz na prawdę dużo robali, to tych stonóg będziesz miał wchuj...
W Japonii nieco większa odmiana jest sprzedawana jako zwierzątko domowe...