Do grona wywrotowców, systemowców, anarchistów i komunistów dołączyli dziś sędziowie Sądu Najwyższego. Pani rzecznik Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że zebrali się kolesie na usługach Peło. Mistrzowska wypowiedź:
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Tak swoją drogą, myślicie, że za tą całą rozpierduchą stoi jakaś głębsza myśl Prezesa? W sensie nie wiem, liczy właśnie na to, że opozycja wyprztyka się na protesty w sprawach - nie oszukujmy się - kompletnie obojętnych dla wyborcy, po czym, bez pardonu waląc propagandą w mediach (nie powtarzając błędu z 05-07), spróbuje zgarnąć większość konstytucyjną pod hasłem "my robimy dobrze, byłby już 1000+, ale sami widzicie, że bez nowej konstytucji ciągle nas spowalniają" - jak tylko skończy się kasa na rozdawnictwo.
Czy po prostu zabrnęli tak, że nie ma jak się cofnąć?
Znając naszą klasę polityczną bardziej podejrzewałbym to drugie, ale kapitalne rozegranie z Dudą i Szydło w kampanii każe mieć respekt wobec zmysłu strategicznego Kaczora, który raczej wie, że na dłuższą metę takie okazywanie arogancji przez władzę - nawet wobec przeciwników - się nie opłaca.
Obawiam się, że Kaczyński ma trochę dwoistą naturę. Taki polityczny Dr Jekyll i Mr Hyde. Raz genialny strateg, a kiedy indziej mściwy, mały człowiek i nie chodzi mi o wzrost. I tak się biją te dwie strony. Obawiam się, że z TK jakiś pomysł był, ale potem poszedł full retard, a nie potrafi się wycofywać, bo to dla niego automatyczna porażka.
Ja obstawiam, że to jest taki jeździec bez głowy. Znaczy głowa niby jest, bo Kaczyński zdecydowanie jest na czele i nie ma co ukrywać że Duda i Szydło to pionki dla niego. Tyle że ta głowa i ciało zupełnie ze sobą nie działają, jest chaos i szaleństwo. Jeden na sto pomysłów z sensem (zablokowanie 14tek dla górników), ale 99 bez pomysłu. W sumie imo dobrze, bo może PiS sam się zapadnie w tym działaniu, a jako że PO już się zapadło, to można liczyć tylko że w końcu jakoś się scena trochę oczyści.
Crowley pisze:Do grona wywrotowców, systemowców, anarchistów i komunistów dołączyli dziś sędziowie Sądu Najwyższego. Pani rzecznik Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że zebrali się kolesie na usługach Peło. Mistrzowska wypowiedź:
Crowley pisze:Do grona wywrotowców, systemowców, anarchistów i komunistów dołączyli dziś sędziowie Sądu Najwyższego. Pani rzecznik Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że zebrali się kolesie na usługach Peło. Mistrzowska wypowiedź:
Ja mysle, ze oczywistym jest, ze nasza konstytucja, napisana przez bylego aparatczyka, ewidentnie faworyzujaca peo, w oczach spoleczenstwa, ktore w demokracji jest najwazniejsze, stracila wszelka legitymizacje! Rzad nie ma obowiazku jej przestrzegac. /s
ThimGrim pisze:Mimo wszystko myślę, że babka za tych kolesiów dostanie po łapach od PiSu.
Już marszałek Bielan powiedział w Tok FM (polecam posłuchać, zaraz pewnie będzie w archiwum), że to tylko taka poetyka. A poza tym to wszystko wina PO. Powtórzył to że dwadzieścia razy.
I my się tu możemy śmiać, płakać, załamywać, ale cytując klasyka - kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.
Ja się tylko zastanawiam co dalej? "Przypadkowe" patrole Policji pod domami tych sędziów co się podpisali? "Spontaniczne" akcje zaprzyjaźnionych bojówek narodowców? Czy może po prostu wojsko i jakiś stan wyjątkowy? Bo nie bardzo rozumiem jak ma funkcjonować państwo gdzie wyroki sądu nie będą respektowane przez administrację i vice versa.
Bo nie bardzo rozumiem jak ma funkcjonować państwo gdzie wyroki sądu nie będą respektowane przez administrację i vice versa.
+1
A że burdel się robi coraz większy to i prawda. Ale ma on wielu ojców, nie tylko po stronie pisowskiej.
+2
To naprawdę nie jest już śmieszne.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
boncek pisze:Ja się tylko zastanawiam co dalej? "Przypadkowe" patrole Policji pod domami tych sędziów co się podpisali? "Spontaniczne" akcje zaprzyjaźnionych bojówek narodowców? Czy może po prostu wojsko i jakiś stan wyjątkowy?
Nic dalej. Olanie. Zlekceważenie. Ignorowanie.
To przecież boli najbardziej, a i nie daje podstaw do puszenia się odwagą i bohaterstwem w zwalczaniu pisowskich bojówek.
A że takie są najwyraźniej mokre marzenia obecnych bojowników antypisowskich to wyraził to - chyba niechcący - niejaki Rzepliński obawiający się, że przejedzie go "przypadkowo" samochód .
Powtórzę jeszcze raz - lekceważenie boli najbardziej
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Pfff.... się obudził...
Razem w momencie zwłoki z opublikowaniem wyroku TK od razu zauważyła, że skoro ten punkt konstytucji zignorują, to równie dobrze mogą nie zwołać wyborów jako takich.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
PIOTROSLAV pisze:Pfff.... się obudził...
Razem w momencie zwłoki z opublikowaniem wyroku TK od razu zauważyła, że skoro ten punkt konstytucji zignorują, to równie dobrze mogą nie zwołać wyborów jako takich.
Nie wiem co ma piernik do wiatraka.
Żeby nie było - gdyby hipotetycznie PiS nie oddał władzy po wyborach, to sam będę protestował razem z KODem. Ale to sci-fi.
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
No tak, zapomniałem, że te całe krzyki o sfałszowanych wyborach, konieczności monitoringu, powołaniu tych całych obserwatorów wyborów (nie pamiętam jak się nazywali, znaczeniu kart do głosowania, mówieniu o prezydencie wybranym przypadkiem itd. to była, cytując marszałka Bielana, "taka poetyka".
snt pisze:Żeby nie było - gdyby hipotetycznie PiS nie oddał władzy po wyborach, to sam będę protestował razem z KODem. Ale to sci-fi.
Ale dlaczego sci-fi?
Skoro każdy kolejny organ nie zgadzający się z ich zdaniem to są "kolesie broniący układu" to jaką masz pewność, że PKW nie zostanie potraktowana tak samo?
No bo to by oznaczało definitywny koniec tej partii. Wszystkim europosłom groziłaby strata mandatów itp. No i ludzie by się definitywne odwrócili (poza hardkorowym elektoratem).
Poza tym nie przesadzajmy - jedna głupia wypowiedź jakiejś babki to jeszcze nie koniec świata.
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
mi nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której PiS nowelizuje ordynację wyborczą pod przyspieszone wybory, a TK uznaje tę nowelę za niekonstytucyjną. PKW idąc w ślad za Sądem Najwyższym taką nowelę olewa i mamy z górki.
Acz to sci-fi o tyle, że do wyborów pewnie zdążą wymienić i prezesa TK, i członków PKW.
Na niszowym (no offence) forum takie sformułowanie jest dopuszczalne, natomiast z punktu widzenia komunikacji społecznej wypowiedź "Jakiejś Babki" to absolutne faux pas. Rzecznik prasowy nigdy nie powinien używać takiego knajackiego języka! (nawet jeśli to co mówi miałoby być prawdą).
"prezydentowi zależy na spokojnym rozwiązaniu kryzysu"
To może na początku tej zadymy nie powinien był podpisywać ustawy, o której wszyscy prawnicy w Polsce poza tymi związanymi z PiS mówili, że jest wprost sprzeczna z konstytucją??? No kurwa.
Zwykle wklejamy linki do Graczyka, ale teraz dla odmiany Jasiński: http://fakty.interia.pl/felietony/jasin ... Id,2193143
Jeśli o mnie chodzi to całkowicie podzielam jego punkt widzenia i dlatego często z niedowierzaniem przypatruję się obrońcom zagrożonej w Polsce demokracji. Choć coraz częściej to niedowierzanie zastępuje niesmak.
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
EDIT: Ciekaw jestem, czy tempo tych dobrych zmian będzie utrzymane, jeśli tak to już za rok albo 2 będziemy słyszeli o przedłużeniu kadencji sejmu i senatu
Turtles pisze:Jeżeli ktoś mówi że orzeczenia TK nie da ostateczne, to najwyraźniej jest słaby w swojej pracy, która polega na interpretowaniu konstytucji
Czyli doktorat i habilitacja plus wygrany konkurs to jednak zbyt słabe rerefencje?
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
Turtles pisze:Jeżeli ktoś mówi że orzeczenia TK nie da ostateczne, to najwyraźniej jest słaby w swojej pracy, która polega na interpretowaniu konstytucji
Czyli doktorat i habilitacja plus wygrany konkurs to jednak zbyt słabe rerefencje?
Jeśli gada takie bzdury jak wyżej to jakie znaczenie mają tytuły i konkursy?
Pokaż mi palcem gdzie jest napisane, że wyroki TK nie są ostateczne i jakiś magiczny organ musi je weryfikować. To już jest popadanie w śmieszność. Groteska.