Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Chyba lekka nadintepretacja. GRRM po prostu wrzuca do swoich książek różne smaczki od innych autorów. W końcu np. cała kultura Żelaznych Ludzi jest wzięta z mitologii Cthulhu (utopiony bóg z mackami krakena, "to co nie żyje nie może umrzeć...", mity o ludziach z rybimi łuskami, a nawet imiona takie jak Dagon). I tu się nawiązania nie kończą. Jest też masa zapożyczeń z książek Roberta Jordana i z innych elementów popkultury - część rodziny Tullych ma imiona z Muppetów, a bodaj w Uczcie dla Wron wspomniany jest gość nazwiskiem Potter, który ma na czole dużą bliznę.
Także gratuluję nosa do wychwytywania takich rzeczy, ale nie szedłbym aż tak daleko w domysłach
Także gratuluję nosa do wychwytywania takich rzeczy, ale nie szedłbym aż tak daleko w domysłach
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Skończyłem właśnie Ostatni Rejs Fevre Dream. Bardzo przyjemne czytadło, wampiry i parostatki to wdzięczny temat. Nie spodziewajcie się po Fevre Dream tej samej głębi i zagadkowości co po PLiO (natomiast warto zwracać uwagę na imiona i nazwiska, bo przynajmniej raz można dzięki temu przejrzeć pewne kłamstwo), ale jako lekka lektura jest super. Jedyny poważny problem to trochę niespójna końcówka. Bohaterowie raz są w jednym miejscu, raz w drugim, po drodze mamy różne przeskoki czasowe i za bardzo to dramatyzmowi nie służy. Ale ogólnie jest OK, i książkę bardzo polecam.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Widać, że amatorka. DaeL ma pewnie rożne kolory zakładek, a każdy przypisany do postaci lub wątku a nie jak na zdjęciu - do książki (kompletny bezsens IMHO). Poza tym DaeL pewnie ma tych zakładek kilkanaście (kilkadziesiąt?) na stronę
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Jakby ktoś czekał, jak na szpilkach siedząc, na publikację TWoW:
http://grrm.livejournal.com/465247.html
http://grrm.livejournal.com/465247.html
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Żarty żartami, ale ja mam na serio więcej zakładek. I faktycznie stosuje kodowanie koloroweMatthias pisze: Widać, że amatorka. DaeL ma pewnie rożne kolory zakładek, a każdy przypisany do postaci lub wątku a nie jak na zdjęciu - do książki (kompletny bezsens IMHO). Poza tym DaeL pewnie ma tych zakładek kilkanaście (kilkadziesiąt?) na stronę
No niestety. Wszyscy oczekiwali, że tłumacze dostaną tekst do końca grudnia. Były przecieki, że już, lada moment mają dostać... a potem wszystko ucichło. Najsmutniejsze jest to, że przy tym tempie pisania (5 lat na książkę) GRRM na serio może mieć problem ze skończeniem sagi. Inny pisarz może zdecydowałby się na wzięcie jakiegoś murzyna do pomocy (zwłaszcza, że od strony czysto językowej książki PLiO jakimś majstersztykiem nie jest). Miałby wtedy czas by cyzelować wszystkie detale, bawić się tymi wszystkimi teoryjkami i dwuznacznościami. Tylko że GRRM już to z góry wykluczył.Rojek pisze:Jakby ktoś czekał, jak na szpilkach siedząc, na publikację TWoW:
http://grrm.livejournal.com/465247.html
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
DaeL, wrzuć zdjęcia, będzie dobra riposta na 9gaga z napisem "Bitch, please". Tym sposobem zyskasz własnego mema!
Też myślałem o ghost writerze, bo przecież Martin nie musi jakoś specjalnie tego tekstu stylizować, ani dopieszczać formalnie. No chyba, że musi. Pisze, że cierpi na manię poprawiania. Popatrz pan, to zupełnie jak Tolkien (sic!). Martin na pewno ma gotowy konspekt; przed napisaniem tylu stron nie siada się do biurka i leci z głowy, jakoś nie chce mi się wierzyć.
Problem stary jak świat, czyli do kogo należy dzieło - do autora, czy do fanów? Czy autor ma pisać pod publikę i wydawać książki z prędkością karabinu maszynowego, żeby nie zawieźć oczekiwań, czy może powinien pracować w swoim własnym tempie? Problem tym ciekawszy, że równocześnie powstaje serial, więc nacisk na rychłą kontynuację jest jeszcze większy. A Martin, jak sam pisze, nie lubi, kiedy ktoś zagląda mu przez ramię, albo stoi nad nim z batem.
Jak na ironię losu, winę w tym przypadku mogą po części ponosić fani. Martin mówi, że część winy leży w tym, że nie miał wystarczająco dużo czasu na pisanie, bo ciągle był w rozjazdach; a to konwent, a to spotkanie z fanami, a to show w telewizji, a to rozdanie nagród.
Myślę, że nie dojdzie do żadnej tragedii o ile GRRM przed ostatnią częścią nie zejdzie z tego świata. Nawet wtedy ktoś napisze to za niego. Chłop zdaje sobie sprawę ze swojego wieku, więc w nawet ramach testamentu musi mieć jakiś konspekt. Mam nadzieję, że seria pójdzie w stronę The Walking Dead, w którym serial i komiks i gry różnią się od siebie, ale wcale nie gorsze.
Też myślałem o ghost writerze, bo przecież Martin nie musi jakoś specjalnie tego tekstu stylizować, ani dopieszczać formalnie. No chyba, że musi. Pisze, że cierpi na manię poprawiania. Popatrz pan, to zupełnie jak Tolkien (sic!). Martin na pewno ma gotowy konspekt; przed napisaniem tylu stron nie siada się do biurka i leci z głowy, jakoś nie chce mi się wierzyć.
Problem stary jak świat, czyli do kogo należy dzieło - do autora, czy do fanów? Czy autor ma pisać pod publikę i wydawać książki z prędkością karabinu maszynowego, żeby nie zawieźć oczekiwań, czy może powinien pracować w swoim własnym tempie? Problem tym ciekawszy, że równocześnie powstaje serial, więc nacisk na rychłą kontynuację jest jeszcze większy. A Martin, jak sam pisze, nie lubi, kiedy ktoś zagląda mu przez ramię, albo stoi nad nim z batem.
Jak na ironię losu, winę w tym przypadku mogą po części ponosić fani. Martin mówi, że część winy leży w tym, że nie miał wystarczająco dużo czasu na pisanie, bo ciągle był w rozjazdach; a to konwent, a to spotkanie z fanami, a to show w telewizji, a to rozdanie nagród.
Myślę, że nie dojdzie do żadnej tragedii o ile GRRM przed ostatnią częścią nie zejdzie z tego świata. Nawet wtedy ktoś napisze to za niego. Chłop zdaje sobie sprawę ze swojego wieku, więc w nawet ramach testamentu musi mieć jakiś konspekt. Mam nadzieję, że seria pójdzie w stronę The Walking Dead, w którym serial i komiks i gry różnią się od siebie, ale wcale nie gorsze.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Powinni go zbanować ze wszystkich konwentów i spotkań, do czasu, aż skończy kolejny tom.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Ptaszor, ale ja nie oczekuję, że będzie strzelał jak z kałacha tymi książkami. Ale pisanie jednej książki na 5-6 lat to jest kurwać trochę długo.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Martin przyznał, że jest po prostu "leniwym kutasem".
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Nom. Zgadzam się w 100%.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Zmarł George Martin.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Nice try...
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Zajrzyj do Szalonych teorii. Byłem pierwszy!Ptaszor pisze:Zmarł George Martin.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
-
- czarny
- Posty: 71
- Rejestracja: 8 kwietnia 2016, o 21:30
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Podobnież po jego śmierci cykl mają kończyć twórcy serialu? Mam nadzieję, że plotka (tzn. oczywiście w pierwszej kolejności mam nadzieję, że w ogóle nie będzie trzeba rozstrzygać dylematu "kto ma kończyć", bo Martin ukończy serię przed nieuchronnym spotkaniem z Nieznajomym), bo to, co wyprawiali owi panowie w ostatnim sezonie mnie nie zachwyca.Myślę, że nie dojdzie do żadnej tragedii o ile GRRM przed ostatnią częścią nie zejdzie z tego świata. Nawet wtedy ktoś napisze to za niego. Chłop zdaje sobie sprawę ze swojego wieku, więc w nawet ramach testamentu musi mieć jakiś konspekt.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Tak mi się skojarzyło....
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=57AFB6F6
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=57AFB6F6
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
W PLiO to dałoby radę zrobić kilkadziesiąt różnych zakończeń.PIOTROSLAV pisze:Tak mi się skojarzyło....
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=57AFB6F6
-
- zielony
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 maja 2016, o 16:55
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Martin podobno zastrzegł sobie, że po jego śmierci nikt nie może dokończyć sagi.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
W sumie to po tym co dzieje się z Diuną - trudno mu się dziwić. Ale naprawdę chciałbym, żeby wziął sobie jakiegoś współautora, którzy pozwoliłby mu przyspieszyć tempo prac nad Snem o Wiośnie.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Jeśli chodzi o sen, to z pewnością dużo mu czasu poświęca
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
A ta najnowsza książka to nie miała mieć coś z zimą w tytule?
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
ale Dael mówi o jeszcze kolejnej
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Ta ma być w tym roku, ale to szósta, a ma być siedem.Counterman pisze:A ta najnowsza książka to nie miała mieć coś z zimą w tytule?
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
A ta siódma (napisana 20 lat po śmierci Martina) ma być już ostatnią?
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Ponoć tak.Counterman pisze:A ta siódma (napisana 20 lat po śmierci Martina) ma być już ostatnią?
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Ahoj!
Słyszeliście o przewodniku turystycznym po Westeros? Skuszona niską ceną zakupiłam. Wbrew pozorom nie jest do książka tylko dla nieskalanych, bo książkowy fan przeczyta ją z przyjemnością. Zebrane do kupy informacje z PLiO i z serialu w zabawnej formie. Nie jest to co prawda Świat Lodu i Ognia, ponadto tłumacz popełnił parę błędów, np. str 261 – tłumaczenie ze starovalyrańskiego: Noc jest mroczna i przerażająca -> Noc jest ciemna i pełna strachów Do kanonu nie zaliczam, ale warto rzucić okiem. Po promocji:
http://www.swiatksiazki.pl/ksiazki/sied ... e-4919046/
http://www.empik.com/przewodnik-po-sied ... ,ksiazka-p
Słyszeliście o przewodniku turystycznym po Westeros? Skuszona niską ceną zakupiłam. Wbrew pozorom nie jest do książka tylko dla nieskalanych, bo książkowy fan przeczyta ją z przyjemnością. Zebrane do kupy informacje z PLiO i z serialu w zabawnej formie. Nie jest to co prawda Świat Lodu i Ognia, ponadto tłumacz popełnił parę błędów, np. str 261 – tłumaczenie ze starovalyrańskiego: Noc jest mroczna i przerażająca -> Noc jest ciemna i pełna strachów Do kanonu nie zaliczam, ale warto rzucić okiem. Po promocji:
http://www.swiatksiazki.pl/ksiazki/sied ... e-4919046/
http://www.empik.com/przewodnik-po-sied ... ,ksiazka-p
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Że co, kurwa?Lai pisze:Ahoj!
(...)
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Counter - teraz Ty będziesz odstraszał ludzi....?
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
ludzi, którzy pierwszym postem robią reklamę?
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Zolcie, ja woem że Twój świat kręci się wokół forum i KNK, ale Lai nie pojawiła się znikąd, tylko już wcześniej komentowała na głównej.
A co do samej książki - przeglądałem w Empiku, jakoś mnie nie skusiło. Chyba stracili okazję na to, by wydać ładną książkę z dużą ilością grafiki. Zamiast tego jest sam tekst, w dodatku na kiepskim papierze. Taki bardzo typowy paperback. Ale może następnym razem jak będę maił ją w ręku to zwrócę uwagę na coś więcej niż obrazki.
A co do samej książki - przeglądałem w Empiku, jakoś mnie nie skusiło. Chyba stracili okazję na to, by wydać ładną książkę z dużą ilością grafiki. Zamiast tego jest sam tekst, w dodatku na kiepskim papierze. Taki bardzo typowy paperback. Ale może następnym razem jak będę maił ją w ręku to zwrócę uwagę na coś więcej niż obrazki.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
sorry, fakt, nie przeglądam komentarzy. Nie zmienia to faktu, że na forum mamy, ekhm, standardyDaeL pisze:Zolcie, ja woem że Twój świat kręci się wokół forum i KNK, ale Lai nie pojawiła się znikąd, tylko już wcześniej komentowała na głównej.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Lai (z moją skromną pomocą) rozpoczęła na głównej cykl tekstów pt. "Czytamy Grę o Tron", w którym omawiane są kolejne rozdziały książki. Jeśli ktoś planuje sięgnąć po książki po raz pierwszy, albo chce przeczytać książki po raz kolejny, albo po prostu ma ochotę przeczytać streszczenie, to myślę, że warto się z tekstem zapoznać.
http://fsgk.pl/wordpress/2017/06/czytam ... catelyn-i/
http://fsgk.pl/wordpress/2017/06/czytam ... catelyn-i/
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Powinno być na odwrót Więcej pracy Ty włożyłeś, także tir paluszków nie starczy, żeby się odwdzięczyć.DaeL pisze:Lai (z moją skromną pomocą)
Reklamujo nas na facebookach
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
I bardzo dobrze. To się chwali.Lai pisze:Reklamujo nas na facebookach
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Jaki zajebisty kot.
Teksty też bardzo zacne.
Teksty też bardzo zacne.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Counter dzięki koteł wygrzebany w internetach ma minę jak mój pies kiedy jem nuzbajzer
Biorąc po uwagę fakt, jaki ogrom pracy DaeL wkłada w korektę, uzupełnienie i dopracowanie całości, to aż głupio się czuję, że post idzie pod moim nickiem.
dziękuję DaeLu
Biorąc po uwagę fakt, jaki ogrom pracy DaeL wkłada w korektę, uzupełnienie i dopracowanie całości, to aż głupio się czuję, że post idzie pod moim nickiem.
dziękuję DaeLu
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Nie przejmuj się, każdy wielki artysta potrzebuje czarnuchów od korekty. Tylko DaeL jest samowystarczalny i robi za swojego własnego robola.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Kurdę, naprawdę George ma ciężkie życie. Pięciu asystentów na zmianę przygotowujących mu wszystkie posiłki, domek w górach, pełna izolacja, skupienie się na pisaniu "Wichrów zimy". Śpi, je, pisze, ogląda filmy, śpi, je, pisze. I to mu przeszkadza. Wolałby żyć normalnie i nie pisać? George jest zmęczony pisaniem i robi to z przymusu? Takie mam wrażenie. Może to covid go zmusił do wejścia w tryb pustelnika? Mamy więc przynajmniej jeden argument za globalnymi pandemiami. George skończy sagę.
https://georgerrmartin.com/notablog/202 ... -westeros/
https://georgerrmartin.com/notablog/202 ... -westeros/
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
E tam, stary dziad pierdzielnie na zawał a nie napiszę tą ostatnią część.
A nawet jak się to pojawi w księgarniach to i tak będę musiał wszystkie książki znowu przeczytać, bo czytałem je ile... 20 lat temu? No pewnie niecałe, pewnie bliżej 15, but still...
A nawet jak się to pojawi w księgarniach to i tak będę musiał wszystkie książki znowu przeczytać, bo czytałem je ile... 20 lat temu? No pewnie niecałe, pewnie bliżej 15, but still...
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
No ja nie pamiętam praktycznie nic z ostatniego tomu. Chyba było oblężenie jakiegoś miasta, gdzie siedzi Daenerys, Arya szkoli się na Jedi, Sansa próbuje kozaczyć, a Edmure'a pojmano. Reszta pomieszała mi się z serialem.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
dlatego ja przestałem czytać PLiO jeszcze w trakcie drugiego tomu, a było to na lata świetlne przed serialem. chyba w liceum, sięgnąłem po niego w ramach poszukiwań spuścizny po Tolkienie, zdaje się że zaraz po tym, jak się Harry Potter skończył.
Pierwszy tom był bardzo dobry, nieco nudnawy, lecz ostatecznie zapadający w pamieć dzięki bezkompromisowości zakończenia (pamiętam dokładnie, że wówczas bardzo mi się nie spodobało). Po latach jednak nieźle wspominam.
Natomiast podczas lektury "Starcia królów" poczułem ogromny przesyt mielonymi wątkami, z których raptem dwa-trzy wydawały mi się interesujące. Przypominało mi to oglądanie serialu, w którym co kilka odcinków żongluje się bohaterami a widz musi czekać na kolej "swoich" ulubieńców.
Mniej więcej w połowie książki zorientowałem się, że kolejne części są równo podzielone na dwa tomy, sama saga nie była wtedy nawet blisko końca (teraz nie jest też jakoś znacznie bliżej, żeby nie było). Martin grzebał się z wydaniem "Tańca ze smokami", premierę juą kilka razy przekładano. No, nie wyglądało to zachęcająco.
Rwóenież sam Martin jako autor uzależniony od alkoholu (do czego się swego czasu przyznawał, nie wiem jak teraz) nie rokował na dokończenie cyklu, który był owszem - pozytywnie oceniany - ale jednak jednym z wielu rokujących, dość ostrożnie traktowanych w światowym fandomie. Martin przez większość życia miał opinię solidnego rzemieślnika specjalizującego się w krótkich formach.
W LO więc uznałem, że cyklu za życia nie dokończy i bez większego żalu odpuściłem. Parę lat później Serial HBO fenomenalnie wykorzystał materiał źródłowy, wbił się na szczyt konsumpcji pokoleń X/Y wychowanych najpierw na książkowych, a później filmowych HP i Władcy Pierścieni. Z Martinem trochę jak z Sapkowskim, z zachowaniem proporcji oczywiście. Więcej zawdzięcza adaptacji, niż swoim utworom. Chociaż ktoś może powiedzieć, że to adaptacje zawdzięczają jemu.
[troll mode on]Szczerze mówiąc, to osobiście uważam że Martin ma co najwyżej przeciętne pióro.[/off]
Pierwszy tom był bardzo dobry, nieco nudnawy, lecz ostatecznie zapadający w pamieć dzięki bezkompromisowości zakończenia (pamiętam dokładnie, że wówczas bardzo mi się nie spodobało). Po latach jednak nieźle wspominam.
Natomiast podczas lektury "Starcia królów" poczułem ogromny przesyt mielonymi wątkami, z których raptem dwa-trzy wydawały mi się interesujące. Przypominało mi to oglądanie serialu, w którym co kilka odcinków żongluje się bohaterami a widz musi czekać na kolej "swoich" ulubieńców.
Mniej więcej w połowie książki zorientowałem się, że kolejne części są równo podzielone na dwa tomy, sama saga nie była wtedy nawet blisko końca (teraz nie jest też jakoś znacznie bliżej, żeby nie było). Martin grzebał się z wydaniem "Tańca ze smokami", premierę juą kilka razy przekładano. No, nie wyglądało to zachęcająco.
Rwóenież sam Martin jako autor uzależniony od alkoholu (do czego się swego czasu przyznawał, nie wiem jak teraz) nie rokował na dokończenie cyklu, który był owszem - pozytywnie oceniany - ale jednak jednym z wielu rokujących, dość ostrożnie traktowanych w światowym fandomie. Martin przez większość życia miał opinię solidnego rzemieślnika specjalizującego się w krótkich formach.
W LO więc uznałem, że cyklu za życia nie dokończy i bez większego żalu odpuściłem. Parę lat później Serial HBO fenomenalnie wykorzystał materiał źródłowy, wbił się na szczyt konsumpcji pokoleń X/Y wychowanych najpierw na książkowych, a później filmowych HP i Władcy Pierścieni. Z Martinem trochę jak z Sapkowskim, z zachowaniem proporcji oczywiście. Więcej zawdzięcza adaptacji, niż swoim utworom. Chociaż ktoś może powiedzieć, że to adaptacje zawdzięczają jemu.
[troll mode on]Szczerze mówiąc, to osobiście uważam że Martin ma co najwyżej przeciętne pióro.[/off]
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Ja myślę, że on po drugim tomie przestraszył się, że za szybko skończy sagę i nie będzie miał z czego żyć.
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
-
- czarny
- Posty: 71
- Rejestracja: 8 kwietnia 2016, o 21:30
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Pisze spin-offy papierowe, bierze udział w kręceniu spin-offów serialowych, pisze scenariusze do gier komputerowych (bodajże "Elden Ring"), a "Wichrów Zimy nie napisze i koniec.
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1881
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Pytanie do oblatanych w Martinie: jakie książki należy przeczytać przed premierą "Rodu smoka"? I być może pytanie istotniejsze: czy warto to czytać? Dodam tylko, że czytałem całą dostępną Pieśń Lodu i Ognia i jeśli nie liczyć pewnych dłużyzn i wątku Danki, bardzo mi się podobało.
Z szybkiego gugla wynika, że należy przeczytać "Ogień i krew" (2 tomy), więc zapytam krótko - warto?
Z szybkiego gugla wynika, że należy przeczytać "Ogień i krew" (2 tomy), więc zapytam krótko - warto?
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
A co to ten ród smoka?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
To chyba prequel Gry o Tron, o rodzie Targaryenów.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Dżordż Martin i jego mordercze dzieła
Ja jebe... Już myślałem, ze w koncu będzie książka...
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001