Luźny I
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Re: Luźny I
Piwo po treningu jest super, uzupełnia płyny, sole mineralne i chroni przed zakwasami
Re: Luźny I
+ milionHalaster pisze:Piwo po treningu jest super, uzupełnia płyny, sole mineralne i chroni przed zakwasami
Dodałbym jeszcze, że pomaga zasnąć. Jak kończę grać w piłę o 22:30 to potem nie mogę spać do 1-2 w nocy. Po piwku odpływam na zawołanie
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Luźny I
Tak tak, stare myślenie - po czym idziesz sikać bo moczopędne i nagle wypłukałeś sporo więcej, na dodatek wątroba przerabia alkohol w kwasy i znowu problem. Z tym że piwo takie dobre po treningu to bzdury.
Re: Luźny I
Lepsze niż woda typu żywiec to raz, dwa to nikt nie pisze, żeby wypić 3 browary, ja po jednym nie sikam bardziej niż po soku czy wodzie, a trzy to na mnie działa świetnie, ale ja zazwyczaj piję niezbyt mocnego browara 0,33, a poza tym sporo wody z sokiem w trakcie i po meczu.Jutsimitsu pisze:Tak tak, stare myślenie - po czym idziesz sikać bo moczopędne i nagle wypłukałeś sporo więcej, na dodatek wątroba przerabia alkohol w kwasy i znowu problem. Z tym że piwo takie dobre po treningu to bzdury.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Luźny I
thisSithFrog pisze:Lepsze niż woda typu żywiec to raz, dwa to nikt nie pisze, żeby wypić 3 browary, ja po jednym nie sikam bardziej niż po soku czy wodzie, a trzy to na mnie działa świetnie, ale ja zazwyczaj piję niezbyt mocnego browara 0,33, a poza tym sporo wody z sokiem w trakcie i po meczu.Jutsimitsu pisze:Tak tak, stare myślenie - po czym idziesz sikać bo moczopędne i nagle wypłukałeś sporo więcej, na dodatek wątroba przerabia alkohol w kwasy i znowu problem. Z tym że piwo takie dobre po treningu to bzdury.
po squashu wieczorkiem wypijam 2 browary zwykle - slyszalem od znajomego ktory kiedys polprofesjonalnie gral w rugby ze im w druzynie klubowy lekarz polecil wlasnie piwko.. ale piwko - nie 5
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Luźny I
Świetnie, ale to nadal nie zmienia faktu, że alkohol ZAWSZE jest problemem dla wątroby i doprowadza do zakwaszenia organizmu. Także still... bzdury z tą dobroczynnością piwa.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny I
Niestety lekarze zgodziliby sie z Jutsim. Piwo po treningu jest dobre, zresztą bez treningu tez ale jego wplyw na zakwasy to bujda, urban legend w stylu zelatyny na złamsnia. Raczej dziala tu efekt ze zmeczonego szybciej bierze i stad dobry sen.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny I
Jak można coś takiego napisać? Chyba się Rewińskiego za dużo naoglądałeś.Jutsimitsu pisze:bzdury z tą dobroczynnością piwa
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźny I
Jak wyżej Voo i Jutsi. Mniejsze zakwasy po piwie to urban legend. Szybsze zasypianie to połączenie alkoholu i zmęczenia organizmu .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Re: Luźny I
Niby urban legend, ale ja tam lubię
No i nie chce mi się teraz rozpoczynac mega dyskusji, ale koleżanka lekarka mi mówiła ostatnio że nie ma czegoś takiego jak "zakwaszenie" organizmu i że dzisiejsze promowane w internecie szaleństwo "odkwaszania" jest porównywalne tylko z bezglutenowa dieta i homeopatia
No i nie chce mi się teraz rozpoczynac mega dyskusji, ale koleżanka lekarka mi mówiła ostatnio że nie ma czegoś takiego jak "zakwaszenie" organizmu i że dzisiejsze promowane w internecie szaleństwo "odkwaszania" jest porównywalne tylko z bezglutenowa dieta i homeopatia
Re: Luźny I
Znaczy tak, ja aktualnie słowo "zakwasy" traktuję już bardziej jako skrót myślowy bo tego określenia używamy od lat ale też słyszałem, że to jednak trochę bujda jest. Jeżeli już to ten ból jaki mamy po ciężkich ćwiczeniach to mikrouszkodzenia w mięśniach czy coś takiego.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Luźny I
no wlasnie.. jak to jest
pamietam jeszcze jak w szkole nas uczyli ze zakwasy sa z tego ze miesnie przy duzym wysilku potrzebuja duzo tlenu a sam oddech nie jest w stanie go dostarczyc az tyle wiec zachodzi jakas reakcja chemiczna ktora ten tlen do miesni uwalnia ale przy okazji powstaje substancja pochodna.. kwas jakis .. mlekowy? i potem kiedy ten kwas sie wchlania spowrotem to powoduje ten znany kazdemu bol
ale tez slyszalem ze to mikrouszkozdenia miesni.. ktore potem sie zrastaja i w ten sposob w ogole buduja
w obie historie w mojej ignorancji jestem sklonny uwierzyc bo maja jakis tam sens (ta o kwasie troche mniej.. bo o ile wiem to kwas z reguly ma tlen w skladzie wiec o ile nie mamy w zylach skladow ozonu to wytracanie kwasu nie powoduje uwalnainia tlenu raczej)
ktos cos wiecej wie?
pamietam jeszcze jak w szkole nas uczyli ze zakwasy sa z tego ze miesnie przy duzym wysilku potrzebuja duzo tlenu a sam oddech nie jest w stanie go dostarczyc az tyle wiec zachodzi jakas reakcja chemiczna ktora ten tlen do miesni uwalnia ale przy okazji powstaje substancja pochodna.. kwas jakis .. mlekowy? i potem kiedy ten kwas sie wchlania spowrotem to powoduje ten znany kazdemu bol
ale tez slyszalem ze to mikrouszkozdenia miesni.. ktore potem sie zrastaja i w ten sposob w ogole buduja
w obie historie w mojej ignorancji jestem sklonny uwierzyc bo maja jakis tam sens (ta o kwasie troche mniej.. bo o ile wiem to kwas z reguly ma tlen w skladzie wiec o ile nie mamy w zylach skladow ozonu to wytracanie kwasu nie powoduje uwalnainia tlenu raczej)
ktos cos wiecej wie?
Re: Luźny I
W tej sytuacji wykorzystałbym fakt, że masz jakąś wiedze na temat kwasu i uznał jednak tą opcję za fake .
Ale tak, tez czekam aż ktoś bardziej kompetentny się wypowie. Swoją drogą ta rozmowa co raz bardziej pasuje do Reumatyzm sratyzm .
Ale tak, tez czekam aż ktoś bardziej kompetentny się wypowie. Swoją drogą ta rozmowa co raz bardziej pasuje do Reumatyzm sratyzm .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny I
Laro ile Ty pamietasz ze szkoły:D Ja generalnie pamietam, w którym miejscu była Demencja...
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźny I
Laro, słyszałem obie te wersje i sam już nie wiem, która prawdziwa. Kiedyś spotkałem kolegę rehabilitanta i jak go o to zapytałem, to powiedział, że kwasy. Więc na dzień dzisiejszy mówię: kwasy.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Luźny I
Ani jedno, ani drugie. To znaczy druga opcja jest bliższa prawdy, ale też nie do końca. W każdym razie kwas mlekowy odpada, bo on zostaje wypłukany z mięśni w kilka godzin. Kwestia mikrouszkodzeń jest bardziej skomplikowana. Generalnie żeby mięśnie rosły musimy doprowadzić do nadrywania włókienek. Wiemy na sto procent, że coś takiego zachodzi, kiedy nie jesteśmy w stanie fizycznie zrobić kolejnej powtórki ćwiczenia, bo mięśnie odmawiają posłuszeństwa.Piccolo pisze:Znaczy tak, ja aktualnie słowo "zakwasy" traktuję już bardziej jako skrót myślowy bo tego określenia używamy od lat ale też słyszałem, że to jednak trochę bujda jest. Jeżeli już to ten ból jaki mamy po ciężkich ćwiczeniach to mikrouszkodzenia w mięśniach czy coś takiego.
Ale nie zawsze doprowadzenie mięśni do tego stanu będzie wywoływało zakwasy. Zakwasy powstają, kiedy tym mikrouszkodzeniom towarzyszy stan zapalny. I jest jeszcze jeden warunek - musieliśmy mieć obciążenie ćwiczeń na tyle źle dobrane, że niektóre partie mięśni zamiast się kurczyć doświadczyły rozciągania.
Dlatego właśnie zakwasy łatwiej złapać jeśli jakiejś partii mięśni nie ćwiczyliśmy, albo wracamy do niej po długiej przerwie (mięśnie są na tyle słabe, że bardzo łatwo je "przeciążyć" i doprowadzić do rozciągnięcia). Ponadto istnieją ćwiczenia, które po prostu z definicji nie mogą doprowadzić do zakwasów, bez względu na to jak wiele mikrouszkodzeń wywołamy. I last but not least - jeśli ktoś bierze sterydy, to zakwasów mieć nie będzie, bo eliminuje drugi warunek ich powstania, czyli stan zapalny.
Od razu mówię, że nie pytałem żadnych rehabilitantów ani "szpeców" z siłowni, ale parę miesięcy temu bardzo intensywnie badałem temat na prawdziwych (a nie "popularnych") stronach medycznych. Miałem ku temu dobry powód, albowiem bolało mnie dupsko od wykroków ze sztangielkami.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Luźny I
z tego wynika ze jak masz zakwasy to przesadziles z cwiczeniami, oraz ze doprowadzanie do takiego stanu jest niekorzystne
troche to dziwne wydawalo mi sie zawsze ze jak zakwasy sa to znaczy ze trening byl dobry.. jak nie ma to znaczy trzeba pracowac ciezej
troche to dziwne wydawalo mi sie zawsze ze jak zakwasy sa to znaczy ze trening byl dobry.. jak nie ma to znaczy trzeba pracowac ciezej
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny I
Sztangielki to coś jak ministranci?DaeL pisze:Miałem ku temu dobry powód, albowiem bolało mnie dupsko od wykroków ze sztangielkami.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźny I
DaeL to by wyjaśniało dlaczego po 2-3 tygodniach coś takiego jak zakwasy przestało u mnie występować. Mięśnie mogły przyzwyczaić się do wysiłku.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Re: Luźny I
Czyli lepiej po prostu pić piwo. Trening mięśnia pewnego nie powoduje zakwasów.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Luźny I
A pomaga? Mnie się wydaje, że rozciąganie to jest głównie po to, żeby nie złapać skurczu, no i żeby nie zerwać sobie torebek stawowych.Turtles pisze:A czemu rozciąganie mięsni (przed i po treningu) pomaga?
Tak. Ja mam zawsze zakwasy jak wracam do treningów po zimie. Ale po paru tygodniach już nie wracają.Piccolo pisze: DaeL to by wyjaśniało dlaczego po 2-3 tygodniach coś takiego jak zakwasy przestało u mnie występować. Mięśnie mogły przyzwyczaić się do wysiłku.
Tak, tylko że tu jest cały problem. Trzeba ćwiczyć tak, żeby doprowadzić do mikrouszkodzeń, ale z drugiej strony tak, żeby nie przeforsować mięśni i nie wywołać ich rozciągnięcia. Na początku treningów to jest chyba niemożliwe. Swoją drogą podobno najbardziej "zakwasogenne" są ćwiczenia, które wymuszają nienaturalny ruch, kiedy walczysz z grawitacją, inercją, itd... Na przykład te głupie wykroki, albo bieg z nagłą zmianą kierunku, kiedy musisz się zatrzymać w miejscu.Larofan pisze:z tego wynika ze jak masz zakwasy to przesadziles z cwiczeniami, oraz ze doprowadzanie do takiego stanu jest niekorzystne
troche to dziwne wydawalo mi sie zawsze ze jak zakwasy sa to znaczy ze trening byl dobry.. jak nie ma to znaczy trzeba pracowac ciezej
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Luźny I
Rzuff - nie powinno się zanadto rozciągać przed treningiem, bo mięśnie są nierozgrzane i nieelastyczne, przez co można je uszkodzić (albo ścięgna czy stawy).
Podobno najlepiej jest najpierw rozgrzać się, potem rozciągać dynamicznie ale niezbyt głęboko. Dopiero po treningu powinno się dać czadu w tym zakresie (rozciąganie statyczne) aby odpowiednio nadać kierunek wzrostu mięśni, uniknąć ich skracania i przykurczania.
BTW chodzę na jogę od dwóch miesięcy i bardzo polecam - jestem sto razy bardziej rozciągnięty, nic mnie nie boli (a było z tym źle, szczególnie barki i plecy) i czuje się świetnie.
Podobno najlepiej jest najpierw rozgrzać się, potem rozciągać dynamicznie ale niezbyt głęboko. Dopiero po treningu powinno się dać czadu w tym zakresie (rozciąganie statyczne) aby odpowiednio nadać kierunek wzrostu mięśni, uniknąć ich skracania i przykurczania.
BTW chodzę na jogę od dwóch miesięcy i bardzo polecam - jestem sto razy bardziej rozciągnięty, nic mnie nie boli (a było z tym źle, szczególnie barki i plecy) i czuje się świetnie.
Ostatnio zmieniony 18 marca 2016, o 14:40 przez Halaster, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Luźny I
na tyle by chapnąć sobie chociaż końcówkę ?Halaster pisze: jestem sto razy bardziej rozciągnięty.
Re: Luźny I
To bardzo interesujące co mówisz. Ciekawe czy istnieje podobny sport dla hetero.Halaster pisze:BTW chodzę na jogę od dwóch miesięcy i bardzo polecam - jestem sto razy bardziej rozciągnięty, nic mnie nie boli (a było z tym źle, szczególnie barki i plecy) i czuje się świetnie.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny I
Zależy ile masz czasu. Teoretycznie przed wspinaczką masz minimum pół godziny rozciągania dynamicznego + 5 minut statycznego (sic), a po wspinaczce od pół godziny do godziny statycznego. Tyle, że porządna wspinaczka trwa od dwóch godzin wzwyż, więc nagle to robi się 4-5h na trening, co jest lekkim absurdem.
Ja z rozciąganiem przed i po na ściance spędzam jakieś 3h. Tyle, że ja nie jestem wymiataczem, jak będę wchodził na drogi 7+ to dam znać.
Ja z rozciąganiem przed i po na ściance spędzam jakieś 3h. Tyle, że ja nie jestem wymiataczem, jak będę wchodził na drogi 7+ to dam znać.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Luźny I
Ja tam baldy najczęściej (otwierają nową boulderownie w weekend na urzsnowie! trzeba zobaczyć, tylko koniec swiata), to przed się raczej nie rozciągam, raczej rozgrzewka, trawers. Pod koniec trochę, ale ja w ogóle jestem zupelnie nierozciągnięty i troche mnie to irytuje...ale nie chce mi sie
#sgk 4 life.
Re: Luźny I
Hyhy jogę polecam szczególnie hetero, wspaniałe dupeczki w legginsach przychodząDaeL pisze:To bardzo interesujące co mówisz. Ciekawe czy istnieje podobny sport dla hetero.Halaster pisze:BTW chodzę na jogę od dwóch miesięcy i bardzo polecam - jestem sto razy bardziej rozciągnięty, nic mnie nie boli (a było z tym źle, szczególnie barki i plecy) i czuje się świetnie.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Luźny I
Spoiler:
na zyczenie countera spolier
Ostatnio zmieniony 18 marca 2016, o 16:05 przez Larofan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Luźny I
Heh a ja właśnie przed boulderem rozciągam się dłużej. Przed wspinem mi się nie chce, robię po porstu łatwe trasy.Turtles pisze:Ja tam baldy najczęściej (otwierają nową boulderownie w weekend na urzsnowie! trzeba zobaczyć, tylko koniec swiata), to przed się raczej nie rozciągam, raczej rozgrzewka, trawers. Pod koniec trochę, ale ja w ogóle jestem zupelnie nierozciągnięty i troche mnie to irytuje...ale nie chce mi sie
@Laro: Miej litość i wrzucaj takie zdjęcia do spoilerów, czy coś...
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Luźny I
proszCounterman pisze:@Laro: Miej litość i wrzucaj takie zdjęcia do spoilerów, czy coś...
Re: Luźny I
No to mamy prawdopodobnie koniec imperium Gawkera (Jezebel, Kotaku, itd...). Gamergate podobno skasowało im sponsorów wartych parę milionów dolarów, a teraz... Hulk Hogan wygrał z nimi proces o publikację seks-taśmy. Ma dostać 115 milonów dolarów. Zważywszy na to, że cała grupa Gawker Media jest wyceniana na 300 milionów, to jakoś nie wierzę, żeby jeszcze długo pociągnęli bez wyprzedawania kolejnych aktywów.
Wprawdzie niektóre spośród ich blogów były nawet fajne (na przykład Lifehacker), ale ogólnie to bardzo pozytywna wiadomość. Gawker był synonimem nierzetelnego i nieetycznego dziennikarstwa. I w końcu znalazł się na nich bat.
Wprawdzie niektóre spośród ich blogów były nawet fajne (na przykład Lifehacker), ale ogólnie to bardzo pozytywna wiadomość. Gawker był synonimem nierzetelnego i nieetycznego dziennikarstwa. I w końcu znalazł się na nich bat.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Luźny I
Ale Kotaku to był taki growy odpowiednik faktu... z kogo teraz się będziemy w branży naśmiewać ?
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny I
Jedyna "nazwa własna", którą zrozumiałem to "Hulk Hogan". Jestem niedouczony.DaeL pisze:No to mamy prawdopodobnie koniec imperium Gawkera (Jezebel, Kotaku, itd...). Gamergate podobno skasowało im sponsorów wartych parę milionów dolarów, a teraz... Hulk Hogan wygrał z nimi proces o publikację seks-taśmy. Ma dostać 115 milonów dolarów. Zważywszy na to, że cała grupa Gawker Media jest wyceniana na 300 milionów, to jakoś nie wierzę, żeby jeszcze długo pociągnęli bez wyprzedawania kolejnych aktywów.
Wprawdzie niektóre spośród ich blogów były nawet fajne (na przykład Lifehacker), ale ogólnie to bardzo pozytywna wiadomość. Gawker był synonimem nierzetelnego i nieetycznego dziennikarstwa. I w końcu znalazł się na nich bat.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźny I
Ja też, albo nie mam czasu
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny I
Haha! To już nie jestem jedynym starym pierdzielem, który przestaje rozumieć o czym mówią ludzie wokół?
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Luźny I
to same dziwne nazwy były - może to z hasła z jakiś nerdowskich odpowiedników pudelka czy coś...
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Luźny I
Nie no, na kotaku lubiłem dawno temu zaglądać. Nie wiedziałem, że są tak źle oceniani.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Luźny I
Wstydźcie się. Nawet Voo, którego podejrzewałbym, że jeszcze przesiaduje na Geocities, przynajmniej kojarzy Kotaku
A tak w skrócie - Gawker to jest sieć blogów-tabloidów. Kotaku jest blogiem o grach, Jezebel i Gawker to blogi plotkarskie, Lifehacker jest blogiem o produktywności, Jalopnik o samochodach, itd... Cała sieć słynie z maksymalnego clickbaitowania, ogromnego upolitycznienia i nurzania się w gównie (może te dwa ostatnie punkty nie dotyczą Lifehackera).
A tak w skrócie - Gawker to jest sieć blogów-tabloidów. Kotaku jest blogiem o grach, Jezebel i Gawker to blogi plotkarskie, Lifehacker jest blogiem o produktywności, Jalopnik o samochodach, itd... Cała sieć słynie z maksymalnego clickbaitowania, ogromnego upolitycznienia i nurzania się w gównie (może te dwa ostatnie punkty nie dotyczą Lifehackera).
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Luźny I
Co ty do mnie rozmawiasz?DaeL pisze:Cała sieć słynie z maksymalnego clickbaitowania
Gazeta.pl też do nich należy?DaeL pisze:ogromnego upolitycznienia i nurzania się w gównie (może te dwa ostatnie punkty nie dotyczą Lifehackera)
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Luźny I
Wyobraź sobie, że wchodzisz na FSGK.pl, a tam główny artykuł ma tytuł "LLothar wypowiada się na temat dymania owiec przez Crowleya". Klikasz na artykuł, a tam tekst "Zapytany o to czy Crowley dyma owce, LLothar powiedział, że o niczym takim nie słyszał". To jest właśnie clickbait. Przynęta na kliki. Nagłówek, który wyolbrzymia zawartość tekstu, albo wprost jej zaprzecza, byle tylko zwiększyć oglądalność strony.Crowley pisze:Co ty do mnie rozmawiasz?
Skrzyżuj Gazeta.pl z Pudelkiem i Faktem, i masz Gawkera.Crowley pisze:Gazeta.pl też do nich należy?
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźny I
Gazeta.pl od dluzszego czasu ma pelno clickbaitow. W chwili obecnej jest to:
Po co senatorowie z USA odwiedzają Polskę? Minister Kempa wie i i brzmi to groźnie
Zeznania terrorysty nr 1. Chciał się wysadzić na stadionie
Sędziowie przypominają Szydło o jednej ważnej sprawie
Dobra zmiana? Prawicowa dziennikarka traci cierpliwość
W "Trójce" audycja o obalaniu komunizmu, a Mann...
Dlugo trzeba bylo wybierac? Nie, to 70% tematow z glownej...
Po co senatorowie z USA odwiedzają Polskę? Minister Kempa wie i i brzmi to groźnie
Zeznania terrorysty nr 1. Chciał się wysadzić na stadionie
Sędziowie przypominają Szydło o jednej ważnej sprawie
Dobra zmiana? Prawicowa dziennikarka traci cierpliwość
W "Trójce" audycja o obalaniu komunizmu, a Mann...
Dlugo trzeba bylo wybierac? Nie, to 70% tematow z glownej...
Re: Luźny I
Nie ma chyba już serwisu który nie serwuje clickbaitów. Jeżeli najważniejsza informacja (co?) jest w tytule prawie nikt w to nie kliknie, co przekłada się na mniej wpływów z reklam. Taka natura internetu, gdzie w przesycie informacyjnym nikt nie chce poświęcać informacji więcej czasu niż absolutne minimum.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Luźny I
to chyba nie do końca są clickbaity. mi się wydaje, że clickbaity to specjalnie mylnie i podchwytliwie przygotowane tytuły, które zachęcić mają do kliknięcia. często widzę je na onecie - np. coś w stylu "znany piłkarza Barcelony (tu dowolna afera)" - każdy klikając w tytuł zastanawia się czy chodzi o Messiego, Suareza czy Neymara, a okazuje się, że chodzi o piłkarza ręcznego...LLothar pisze:Gazeta.pl od dluzszego czasu ma pelno clickbaitow. W chwili obecnej jest to:
Po co senatorowie z USA odwiedzają Polskę? Minister Kempa wie i i brzmi to groźnie
Zeznania terrorysty nr 1. Chciał się wysadzić na stadionie
Sędziowie przypominają Szydło o jednej ważnej sprawie
Dobra zmiana? Prawicowa dziennikarka traci cierpliwość
W "Trójce" audycja o obalaniu komunizmu, a Mann...
Dlugo trzeba bylo wybierac? Nie, to 70% tematow z glownej...
Re: Luźny I
Trochę wstyd się przyznać, ale dziś, cztery i pół roku po terminie, obronilem magisterkę
Czas umierać, myślałem że to nigdy nie nastąpi.
Czas umierać, myślałem że to nigdy nie nastąpi.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Luźny I
Wooohoo! Gratki!Halaster pisze:Trochę wstyd się przyznać, ale dziś, cztery i pół roku po terminie, obronilem magisterkę
Czas umierać, myślałem że to nigdy nie nastąpi.
Serio, po takim poslizgu duzo trudniej to osiagnac niz w terminie. Gratuluje determinacji.