Jest oczywiście jeszcze jedna opcja, czyli tak zwana walka buldogów pod dywanem. Czasem jedne służby walczą przeciw drugim, w ramach jednej formacji. Można zresztą sięgnąć do historii PRL-u, żeby zobaczyć jak się wzajemnie ludziki zielone i niebieskie wycinały. Przy czym żadna z tych służb nie była antykomunistyczna.boncek pisze:To swoją drogą ciekawe, że służby nasze/obce postanowiły akurat PiS posadzić przy władzy. W obu przypadkach jest to chyba dość niepokojące dla potencjalnych wyborców tejże partii.
Nigga, plz. Od taśm które opowiadają nam o tym jak się w Polsce buduje i "sprawdza drogi", przez taśmy pouczające nas jak wykorzystać bank centralny do walki politycznej i taśmy mówiące o tym jak "wykazywać" lipny majątek przed fiskusem, aż po taśmy zdradzające sekrety polityki kadrowej w ministerstwach, spółkach i instytucjach państwowych oraz taśmy na których Kwaśniewski całkiem serio mówi o zagrożeniu życia Kalisza, a Kalisz o tym jak minister obrony narodowej ustawia przetargi - IMHO całkiem sporo tego było. I może nie każda taśma, ale większość z nich, powinny były dawno temu wystarczyć na wyzerowanie poparcia PO.boncek pisze:Po pierwsze jestem pewien, że na wszystkich są taśmy, tylko PO ma "pecha", po drugie w tych taśmach nie ma bezpośrednio niczego nieuczciwego. Jest dużo gadania i tyle. Poza Nowakiem nikt nikomu niczego nie udowodnił.
Ale widać pamięć ludzka jest wybiórcza.
edit: Ale masz rację, że tylko Nowak (bardzo) lekko beknął. Nawet Grabarczyk, który poświadczył nieprawdę i miał nielegalne pozwolenie na broń, doczekał się umorzenia. Bo w gruncie rzeczy to on niewinny jako ta lelija. Sorry, taki mamy klimat.