Mam znajomą, teraz w Niemczech mieszka. Matka Rosjanka, ojciec Polak, pierwsze kilkanaście lat życia w Polsce. Mówi po polsku, rosyjsku, niemiecku, angielsku i francusku Bo dwa języki w szkole, a reszte z domu.
Za to inna koleżanka mówiła, że była u rodziny w Paryżu kilka tygodni i dzieci (dorosłe teraz, drugie pokolenie emigrantów) po polsku nie umieją ani słowa.
Z tego co wiem zawsze jeden język jest dominujący, nawet jeśli drugi tez jest znany perfect.
Tutaj sie nie zgodze, ja mysle mixem anglo-polskim od kilku juz lat. Ani w jednym ani w drugim jezyku nie ma czasem slow/zwrotow ktore oddaja to o co mi chodzi i wtedy wychodzi ten w ktorym takie slowo/zwrot jest
Z tego co wiem zawsze jeden język jest dominujący, nawet jeśli drugi tez jest znany perfect.
Tutaj sie nie zgodze, ja mysle mixem anglo-polskim od kilku juz lat. Ani w jednym ani w drugim jezyku nie ma czasem slow/zwrotow ktore oddaja to o co mi chodzi i wtedy wychodzi ten w ktorym takie slowo/zwrot jest
Nie no czasami jak slow brakuje to wiadomo. Ja w pracy zajmuje sie cala galezia przemyslu naftowego, ktory nie ma swojej nazwy po polsku (Completion) wiec...
Ja u siebie zauważyłem, że bardzo prędko moje myśli "nasiąkają" obcym językiem. Jak miałem okres w pracy, że 3/4 dnia musiałem rozmawiać po angielsku, to później łapałem się na tym, że zaczynam też myśleć w tym języku.
LLothar pisze:Ostatecznie został Stefanek, troche na fali powracających starych imion.
Gratulacje, podwójne za fajne imię. Moda na tradycyjne imiona jest super. Pełno teraz Franków, Staszków, czy Janków. My mamy Antoniego.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
O tych dwujęzycznych dzieciach juz kiedyś nie dyskutowaliśmy aby? Punktem wyjścia jest określenie pojęć. W domu przy kompie mogę więcej napisać - wychowywanie dwujęzycznego całkowicie dziecka jest trudne i wymaga dużej dyscypliny. Takie dzieci też później zaczynają mówić. Ale moim zdaniem warto Voo - odnośnie myślenia w jakimś języku. Tak jak llo mówi jedne język zawsze dominuje. Zagadka jest jednak jak myślą dzieci które jeszcze nie mówią jedna z teorii mówi ze myślą obrazami. Okres krzepnięcia semantycznego i definiowania pojęć następuje przecież później. Samo późniejsze myślenie w języku x każdy chyba kto dobrze mówi np po angielsku zna to jeszcze nie jest kompletna dwujęzyczność. Ja pamiętam jak w Hiszpanii zaczęły mi się śnić sny po hiszpańsku w których ludzie których znam i wiem nie mówią po hiszpańsku jednak językiem cervantesa się płynnie posługiwały (np moja mama)
Co się dzieje proszę państwa? Czekam, czekam! Człowiek sie stara, wybiera i co? I jedna osoba so far**! Podobno sie forum rozwija, wielkie robi, tak wielkie, że sobiesie aż presji nie wytrzymują.
Zapraszam, zapraszam.
*all copyrights dla naszego Wiśni - kto ma widzieć ten wie
** w nawiązaniu o myśleniu w dwóch językach
Wyskoczyłem wczoraj z rana polatać w terenie na moto i ten tego.... Pozdrowienia z Oddziału Ortopedii Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy Jestem cięższy o kilkanaście śrub i parę płytek, bede lzejszy o sporo kasy z tytułu l4 ale za to naczytam sie i naogladam za wszystkie czasy. W konkursie filmowym jednak nie dam rady wziac udzialu mam tu tylko koma.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Współczuję, mój tata to niedawno przechodził, z tym że wywalił się na chodniku, więc nie jest to tak romantyczne jak kraksa na enduro. A można wiedzieć co złamałeś? Noga? Ręka?
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Nom ale teraz tylko czekam na pogadanke z żoną o zmianie hobby
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
colgatte pisze:Tak naprawde nie bylo zadnego wypadku, ba! nie ma nawet motoru.
Ot standardowy zabieg wymiany biodra. Wiecie...
Rozgryzłaś mnie dziewczyno, tak naprawdę biodro mi wyskoczyło jak wychodziłem z campera
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Widzę, że świat dąży, żeby wszystko było do wyrzucenia po określonym czasie użytkowania i najlepiej nie do naprawienia, ale za to na tyle tanie, żeby się tym nie przejmować.
Widzę, że świat dąży, żeby wszystko było do wyrzucenia po określonym czasie użytkowania i najlepiej nie do naprawienia, ale za to na tyle tanie, żeby się tym nie przejmować.
Polecam zdjęcia "wnętrza". Ja jednak wolę zwykła uzywke za sa sama cenę.
No i te wiadomości w TV: rowerzysta wjechał w bok auta z drukarki 3D, pasażer i kierowca zginęli na miejscu. Rowerzysta po udzieleniu pomocy został zwolniony do domu.
Ojtam ojtam, jest napisane w tekście, że nie starali się wykańczać wszystkiego.
Akurat w kwestii bezpieczeństwa jest spoko, bo są w stanie drukować skomplikowane, energochłonne struktury, które są w stanie rozproszyć tye samo energii, co stalowe. Różnica polega na tym, że z tych wydrukowanych mniej zostaje i się raczej nie wyklepie.
Matthias[Wlkp] pisze:Ojtam ojtam, jest napisane w tekście, że nie starali się wykańczać wszystkiego.
Akurat w kwestii bezpieczeństwa jest spoko, bo są w stanie drukować skomplikowane, energochłonne struktury, które są w stanie rozproszyć tye samo energii, co stalowe. Różnica polega na tym, że z tych wydrukowanych mniej zostaje i się raczej nie wyklepie.
Nie starali się wykanczac niczego raczej
Drukowanie 3D to nie jest technologia masowa i raczej nigdy nie będzie, chyba że do zastosowan super high tech gdzie sa ksztalty które utrudniaja klasyczna produkcję
Zdobywam fajne acziki i trofiki dnia codziennego np.
"Załóż gacie nie mogąc zgiąć jednej nogi"
"Śpij przez całą noc w jednej jedynej pozycji"
Złotych trofeów związanych z radzeniem sobie w kiblu i łazience nie będę wspominał. Jeśli to ma być symulacja starczej niedołężności to ja to pier...
No i taka smutna obserwacja z polskiego szpitala - jak jestes jeszcze sprawny, mozesz sam pokustykac do kibla, dogadac sie z lekarzem i pielegniarka to da sie to godnie przeżyć. W innym przypadku, zwłaszcza ludzi w podeszłym wieku, juz mniej komunikatywnych i kompletnie zdanych na pomoc personelu to jest to momentamina przykry widok. Wiem, ze nie sposób sie nad kazdym rozczulać ale jak sobie wyobraziłem w takiej sytuacji kiedys w przyszlosci moich rodzicow to jakos dziwnie hmm... Chyba mamy jeszcze troche do nadrobienia w kwestii szacunku dla drugiego czlowieka.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
a zastanawialem sie czemu mnie tak glowa bolala dzisiaj
siedze siedze pykam w xcoma.. a tu nagle pyk kurwa blackout
wiatr wieje jak glupi a pradu nie ma w pol dzielnicy
siedze sobie teraz jak gornik w kopalni bytom przy latarence model IKEA, na sluzbowym kompie, bo ten mial bateria naladowana, pije piwo bo jeszce w lodowce zimne jest.. i mysle co porobic
pod wplywem impulsu poszukalem swojego nicka w googlu.. i znalazlem jakies dziwne forum.. nie pamietam go, moze to tylko jakas kopia ktoregos z awaryjnych forow ale ma moje wpisy z 1999 roku O_O, jest Lothar (jeszcze przez jedno L), Drag, Dj.PsX, CyboRKg...
w ktoryms we spisow LLo tlumaczy ze forum wolno chodzi bo jest na zagranicznych serwerach czasy internetow na ziemniaki
EDIT:
ja leje, wpis Dj.PsX skierowany do mnie 12 listopada 1999 o tresci:
"Kiedy jestes najczesciej na necie ja jestem o 22:00 bo taniej"