Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Dołączam sie do Sauka
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
ja także ma ktoś jakiś sznurek na zbyciu ?
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
na jelitach własnych się powieś, będzie zabawniej i może zdjęcie na okładce faktu dadzą
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Może jakiś autorytet mi pomoże w trudnej dla mnie kwestii. Czytając Taniec ze Smokami przypomniały mi się wskazówki co do septy Lemore. Wiemy, że prawdopodobnie urodziła dziecko i ma 40 lat z górką, według Tyriona dosyć sporą. Nie mniej zachowała pewien wdzięk, także zakładać można, że w młodości była piękna, albo że ma szlachetne pochodzenie, które pozwala zestarzeć się trochę wolniej. Zresztą Gryf mówi do niej Lady, ale być może tylko z grzeczności, nie mam pojęcia jak to jest z tego typu tytułem. Jedną z rzadko zakładanych teorii jest to, że może to być żona Jorah Mormonta - Lyenesse z domu Hightower. Oczywiście pojawiło się od razu kilka wątpliwości - czy możliwe jest, żeby miała tyle lat - pierwsze co mi przyszło do głowy, to że Ned miał 35 lat w chwili śmierci i być może był starszy od Joraha. Okazuje się że nie, zmyliła mnie tylko ich hierarchia - na wiki westeros znalazłem przybliżoną datę jego urodzenia sugerującą, że jest starszy ponad 10 lat od Neda. Tutaj jedno z moich pytań - po czym możemy wnioskować taki wiek Joraha? Zakładając, że pobierając Lyenesse miała ona tyle lat co on albo i mniej to prawdopodobna jest zbieżność wieku z Lemore. Pojawiło się więc drugie pytanie - wygląd zewnętrzny. Jorah Mormont powiedział Daenerys, że jego żona była do niej podobna. Wszystkie internetowe wizerunki przedstawiają Lyenesse jako blondynkę, ale czy wiemy, że tak było na pewno? To tylko rozważania bo bardziej pasuje do tego tytułu Mad Maid czyli Malory Hightower - nawet imię jest pewnego rodzaju modyfikacją. Pasowałoby to też do wyjaśnienia kim jest Haldon Półmaester - Leyton Hightower (chociaż i w przypadku Lyenesse też mógłby to być on). W tym przypadku mamy jednak inne wątpliwości. Czy Gryf wie kim są naprawdę? O ile do Lemore zwraca się Lady to Haldonem trochę pomiata, a wydaje mi się, że powinni się znać. Druga sprawa - kiedy Jorah przejął Tyriona to nie zauważył wcześniej swojego teścia? Bo to właśnie chyba Haldon towarzyszył Tyrionowi.
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
O rany tekst wreszcie gotowy. Miałem przez weekend mały problem z dostarczycielem obsydianowych świec, ale kryzys już zażegnany i internet wrócił.
Tekst gotowy, jest bardzo obszerny, choć mogą się w nim znaleźć błędy (jestem zbyt padnięty by to sprawdzić, zrobię korektę jakoś w tygodniu).
Jak już wspomniałem skręciłem w trakcie pisania tego tekstu w nie te drzwi co trzeba. Szukałem uparcie w książkach cytatu, który - jak się później przekonałem - pochodził z nieopublikowanych jeszcze Wichrów zimy. No, ale macie dzięki temu w tekście moje tłumaczenie dwóch fragmentów tej książki
1. Jorah bardzo mocno łysieje.
2. Jeor ma coś ok. 70 lat. Biorąc pod uwagę wiek w jakim wtedy zakładano rodziny to by nam ser Jorah umiejscawiało baaaaardzo mocno po czterdziestce, najpewniej w okolicach 50 lat.
Trochę w tym wszystkim mylące jest to, że został pasowany na rycerza dopiero podczas rebelii Balona Greyjoya. Ale jak się nad tym zastanowić, to wcale nie jest dziwne:
1. Rycerstwo to jest w Westeros instytucja andalska i mocno związana z Wiarą, dlatego na Północy jest bardzo niewielu rycerzy.
2. Mamy ukształtowane przez Hollywood mylne wyobrażenie na temat roli i wieku giermka. Filmy często mylą giermka z paziem albo sługą, który nie robi nic poza pucowaniem zbroi rycerza. W rzeczywistości giermkowie mieli zazwyczaj ok. 20 lat i walczyli w normalnych bitwach. Giermkowie poniżej 15 roku życia się w normalnych warunkach nie zdarzali, natomiast tacy pod trzydziestkę - owszem. Były oczywiście odstępstwa od normy, bo czasami jakiś bardzo młody chłopiec z rodziny królewskiej albo książęcej "giermkował" u jakiegoś znanego rycerza (w praktyce to go widział raz na rok). Ale normalny giermek to jest taki sam wojownik jak rycerz, tylko po prostu z jakiegoś powodu jeszcze niepasowany (brak większych wojen, brak wpływowej rodziny, etc...). Dlatego Jorah mógł spokojnie być trzydziestoparoletnim giermkiem. O ile w ogóle był giermkiem, bo jak pisałem - na Północy stan rycerski był w powijakach.
Co do samej septy Lemore - jestem pewien, że będzie kimś w miarę ważnym, ale dwie główne teorie (Ashara Dayne i Lyenesse) mnie jakoś nie przekonują. I to z powodów czysto literackich. Za dużo powracających w ten sposób postaci sprawia, że historia robi się coraz mniej wiarygodna. To nie jest przypadek pistoletu Czechowa - te panie pod względem literackim spełniły już swoją rolę (odpowiednio kształtując postawę Jorah i Barristana). Ściąganie teraz którejś z nich byłoby raczej tanim chwytem.
A Haldon... wiem, że jeśli Lemore to Lyenesse, to Haldon może być Leytonem. Ale może też być Haldonem
Tekst gotowy, jest bardzo obszerny, choć mogą się w nim znaleźć błędy (jestem zbyt padnięty by to sprawdzić, zrobię korektę jakoś w tygodniu).
Jak już wspomniałem skręciłem w trakcie pisania tego tekstu w nie te drzwi co trzeba. Szukałem uparcie w książkach cytatu, który - jak się później przekonałem - pochodził z nieopublikowanych jeszcze Wichrów zimy. No, ale macie dzięki temu w tekście moje tłumaczenie dwóch fragmentów tej książki
Co do wieku ser Jorah - są dwie przesłanki:nevya pisze:Może jakiś autorytet mi pomoże w trudnej dla mnie kwestii. Czytając Taniec ze Smokami przypomniały mi się wskazówki co do septy Lemore. Wiemy, że prawdopodobnie urodziła dziecko i ma 40 lat z górką, według Tyriona dosyć sporą. Nie mniej zachowała pewien wdzięk, także zakładać można, że w młodości była piękna, albo że ma szlachetne pochodzenie, które pozwala zestarzeć się trochę wolniej. Zresztą Gryf mówi do niej Lady, ale być może tylko z grzeczności, nie mam pojęcia jak to jest z tego typu tytułem. Jedną z rzadko zakładanych teorii jest to, że może to być żona Jorah Mormonta - Lyenesse z domu Hightower. Oczywiście pojawiło się od razu kilka wątpliwości - czy możliwe jest, żeby miała tyle lat - pierwsze co mi przyszło do głowy, to że Ned miał 35 lat w chwili śmierci i być może był starszy od Joraha. Okazuje się że nie, zmyliła mnie tylko ich hierarchia - na wiki westeros znalazłem przybliżoną datę jego urodzenia sugerującą, że jest starszy ponad 10 lat od Neda. Tutaj jedno z moich pytań - po czym możemy wnioskować taki wiek Joraha? Zakładając, że pobierając Lyenesse miała ona tyle lat co on albo i mniej to prawdopodobna jest zbieżność wieku z Lemore. Pojawiło się więc drugie pytanie - wygląd zewnętrzny. Jorah Mormont powiedział Daenerys, że jego żona była do niej podobna. Wszystkie internetowe wizerunki przedstawiają Lyenesse jako blondynkę, ale czy wiemy, że tak było na pewno? To tylko rozważania bo bardziej pasuje do tego tytułu Mad Maid czyli Malory Hightower - nawet imię jest pewnego rodzaju modyfikacją. Pasowałoby to też do wyjaśnienia kim jest Haldon Półmaester - Leyton Hightower (chociaż i w przypadku Lyenesse też mógłby to być on). W tym przypadku mamy jednak inne wątpliwości. Czy Gryf wie kim są naprawdę? O ile do Lemore zwraca się Lady to Haldonem trochę pomiata, a wydaje mi się, że powinni się znać. Druga sprawa - kiedy Jorah przejął Tyriona to nie zauważył wcześniej swojego teścia? Bo to właśnie chyba Haldon towarzyszył Tyrionowi.
1. Jorah bardzo mocno łysieje.
2. Jeor ma coś ok. 70 lat. Biorąc pod uwagę wiek w jakim wtedy zakładano rodziny to by nam ser Jorah umiejscawiało baaaaardzo mocno po czterdziestce, najpewniej w okolicach 50 lat.
Trochę w tym wszystkim mylące jest to, że został pasowany na rycerza dopiero podczas rebelii Balona Greyjoya. Ale jak się nad tym zastanowić, to wcale nie jest dziwne:
1. Rycerstwo to jest w Westeros instytucja andalska i mocno związana z Wiarą, dlatego na Północy jest bardzo niewielu rycerzy.
2. Mamy ukształtowane przez Hollywood mylne wyobrażenie na temat roli i wieku giermka. Filmy często mylą giermka z paziem albo sługą, który nie robi nic poza pucowaniem zbroi rycerza. W rzeczywistości giermkowie mieli zazwyczaj ok. 20 lat i walczyli w normalnych bitwach. Giermkowie poniżej 15 roku życia się w normalnych warunkach nie zdarzali, natomiast tacy pod trzydziestkę - owszem. Były oczywiście odstępstwa od normy, bo czasami jakiś bardzo młody chłopiec z rodziny królewskiej albo książęcej "giermkował" u jakiegoś znanego rycerza (w praktyce to go widział raz na rok). Ale normalny giermek to jest taki sam wojownik jak rycerz, tylko po prostu z jakiegoś powodu jeszcze niepasowany (brak większych wojen, brak wpływowej rodziny, etc...). Dlatego Jorah mógł spokojnie być trzydziestoparoletnim giermkiem. O ile w ogóle był giermkiem, bo jak pisałem - na Północy stan rycerski był w powijakach.
Co do samej septy Lemore - jestem pewien, że będzie kimś w miarę ważnym, ale dwie główne teorie (Ashara Dayne i Lyenesse) mnie jakoś nie przekonują. I to z powodów czysto literackich. Za dużo powracających w ten sposób postaci sprawia, że historia robi się coraz mniej wiarygodna. To nie jest przypadek pistoletu Czechowa - te panie pod względem literackim spełniły już swoją rolę (odpowiednio kształtując postawę Jorah i Barristana). Ściąganie teraz którejś z nich byłoby raczej tanim chwytem.
A Haldon... wiem, że jeśli Lemore to Lyenesse, to Haldon może być Leytonem. Ale może też być Haldonem
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
A Catelyn? Z Catelyn daje to czterech rodzicówZacznijmy zatem od sprawy najbardziej oczywistej. Kim jest dziecię trojga? To oczywiście postać, która ma trójkę rodziców. Tak się składa, że przewinął nam się przez karty powieści pewien młody człowiek, który nie zna swoich prawdziwych rodziców. Człowiek, który ma przybranego ojca. Syn Rhaegara i Lyanny, ale w jakimś sensie także Eddarda Starka. Jon Snow.
No i czy Dothrakowie naprawdę zdradzili Dany? Poszli za swoimi zwyczajami, Drogo padł, zmienili Khaala i jazda dalej.
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Catelyn to, przy całej sympatii do niej, mamą raczej nie była
Odnośnie Dothraków - ok, nawet zakładając, że nie zdradzili, to i tak Dany już na chwilę obecną doświadczyła więcej niż trzech zdrad. Dlatego argumentuję, że te trzy zdrady to JEJ zdrady.
Odnośnie Dothraków - ok, nawet zakładając, że nie zdradzili, to i tak Dany już na chwilę obecną doświadczyła więcej niż trzech zdrad. Dlatego argumentuję, że te trzy zdrady to JEJ zdrady.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
rozumiem, że prócz przepowiedni Quaithe spróbujesz też przy okazji poznać jej tożsamość?
Zapraszam na mój fanpage "Z pamiętnika kinomana" (w przyszłości także blog i kanał na YT) poświęcony kinu i tematyce okołofilmowej
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Tia... to jest raczej zadanie niewykonalne To znaczy można rzucić parę pomysłów, ale nie bardzo jest się na czym oprzeć. W zasadzie o Quaithe wiemy tylko tyle, że jest z Asshai i mówi westeoską wspólną mową. To za mało, żeby sformułować jakąkolwiek teorię z oparciem w książce...Asmodeush pisze:rozumiem, że prócz przepowiedni Quaithe spróbujesz też przy okazji poznać jej tożsamość?
Choć nie wykluczam, że Quaithe to Benjen
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Dobra pare nastepnych pytan do Wyroczni DaeLa 1. Czy sadzisz ze Jamie i Cersei lub Tyrion sa Targaryenami ?
2. Czy teoria ze Margaery Tyrell, Daenerys Targaryen i Jon Snow moga byc trojglowym smokiem (trojaczkami) ma szanse byc prawdziwa ?
Jak cos to to link do teorii ze Margaery jest corka Lyanny i Rhaegara: http://westeros.pl/teorie-corka-lyanny-stark/
3. No i ostatnie najwazniejsze: Co dalej z Wun Wunem moim ulubionym bohaterem ? haha
2. Czy teoria ze Margaery Tyrell, Daenerys Targaryen i Jon Snow moga byc trojglowym smokiem (trojaczkami) ma szanse byc prawdziwa ?
Jak cos to to link do teorii ze Margaery jest corka Lyanny i Rhaegara: http://westeros.pl/teorie-corka-lyanny-stark/
3. No i ostatnie najwazniejsze: Co dalej z Wun Wunem moim ulubionym bohaterem ? haha
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Muszę kiedyś zrobić jakiś filmik z Q&A, bo pada tu naprawdę cała masa świetnych pytań. No ale póki co to mam dwa filmy z PLiO w produkcji i jakoś żadnego nie mogę zmontować, więc trudno byłoby mi cokolwiek obiecywać.
Także technicznie to możliwe, ale literacko to pomysł do bani. Relacje Tyriona z Tywinem są po prostu o wiele bardziej znaczące, gdy jest on jego prawdziwym synem. Ba, od strony literackiej genialnym rozwiązaniem byłoby, gdyby okazało się, że to Cersei i Jaime nie są dziećmi Tywina, a jego jedynym dziedzicem jest właśnie Tyrion. To by był motyw jak z greckiej tragedii.
Ale w przypadku Jaimego i Cersei "timeline" raczej wyklucza takie rozwiązanie. Nie całkowicie, bo zawsze może się okazać, że jednak gdzieś się tam Joanna i Aerys (na 9 miesięcy przed narodzinami bliźniąt) spotkali, ale póki co nic na to nie wskazuje.
Także na pytanie czy to możliwe, odpowiem: tak, możliwe, że Tyrion jest bękartem Aerysa. Ale wolałbym, żeby był prawdziwym synem Tywina.
W miarę trzymające się kupy argumenty są tam trzy:
1. Według Renly'ego Margaery jest podobna do Lyanny. Ale według Neda wcale nie. Niby Ned może kłamać... Ale bardziej prawdopodobne jest to, że Renly jest zbyt podekscytowany, bo myśli, że Robert rzuci się na Margaery i kupuje każdą historyjke o jej podobieństwie do Lyanny.
2. Wiek - jak najbardziej. Choć - o czym będzie później - matka (rzekoma? prawdziwa?) Margaery była w tym czasie w ciąży, więc argument jest obosieczny.
3. Tyrellowie istotnie byli lojalistami.
Kompletnie kupy nie trzyma się:
1. Wiązanie herbowej złotej róży Tyrellów z bukietem zimowych róż, jakie dostała Lyanna.
2. Wiązanie chęci uczynienia Margaery królową z jakąś obietnicą złożoną Rhaegarowi czy komu-tam. Co
najmniej jakby nie było miliona innych powodów dla takiego mariażu.
Są jeszcze dwie inne kwestie, których nie nazwałbym może nie trzymającymi się kupy, ale uważam, że są nadinterpretowane:
1. Imię Margaery - dla mnie to nie brzmi po targaryeńsku. Wiem, że jest tam dyftong "ae", no ale cóż z tego? W nazwie maester też jest dyftong "ae". Było też kilka innych historycznych postaci nie będących Targaryenami, które nosiły imiona z dyftongiem (np. Aemma Arryn). Ba, nawet ja mam ksywkę z dyftongiem ae
A właściwie to nawet jakby brzmiało po targaryeńsku, to jeszcze wiele nam nie mówi. Przypominam, że żył sobie nie tak dawno Rhaegar Frey. Raczej nie był spokrewniony z Rhaegarem Targaryenem
2. Niebieskie suknie z kwiatami, jakie nosi Margaery w serialu - po prostu nie sądzę, aby serial nam przemycał tak subtelne wskazówki.
No i są teraz najbardziej rażące problemy z tą teorią:
1. Dlaczego Ned nie wziął obojga dzieci ze sobą?
2. Dlaczego Ned nie poświęca Margaery żadnych szczególnych myśli?
3. Wiemy gdzie i kiedy urodziła się Margaery. Wiemy, że Alerie Hightower była przez 9 miesięcy w ciąży...
Tak więc nie, kompletnie w to nie wierzę.
Myślę, że Tyrion mógłby być Targaryenem od strony czysto technicznej. Wiemy, że Joanna Lannister była w Królewskiej Przystani mniej więcej w czasie gdy Tyrion został spłodzony, wiemy że opuściła stolicę w atmosferze skandalu. Prawdopodobnie chodziło o dość nieokrzesane przytyki Aerysa, który nawiązywał do faktu, iż daaawno temu z nią romansował... ale nie możemy też wykluczyć, że skandalem tym był nowy romans.Victarion pisze:1. Czy sadzisz ze Jamie i Cersei lub Tyrion sa Targaryenami ?
Także technicznie to możliwe, ale literacko to pomysł do bani. Relacje Tyriona z Tywinem są po prostu o wiele bardziej znaczące, gdy jest on jego prawdziwym synem. Ba, od strony literackiej genialnym rozwiązaniem byłoby, gdyby okazało się, że to Cersei i Jaime nie są dziećmi Tywina, a jego jedynym dziedzicem jest właśnie Tyrion. To by był motyw jak z greckiej tragedii.
Ale w przypadku Jaimego i Cersei "timeline" raczej wyklucza takie rozwiązanie. Nie całkowicie, bo zawsze może się okazać, że jednak gdzieś się tam Joanna i Aerys (na 9 miesięcy przed narodzinami bliźniąt) spotkali, ale póki co nic na to nie wskazuje.
Także na pytanie czy to możliwe, odpowiem: tak, możliwe, że Tyrion jest bękartem Aerysa. Ale wolałbym, żeby był prawdziwym synem Tywina.
Przeczytałem, ale dalej tego nie kupuję.Victarion pisze:2. Czy teoria ze Margaery Tyrell, Daenerys Targaryen i Jon Snow moga byc trojglowym smokiem (trojaczkami) ma szanse byc prawdziwa ?
Jak cos to to link do teorii ze Margaery jest corka Lyanny i Rhaegara: http://westeros.pl/teorie-corka-lyanny-stark/
W miarę trzymające się kupy argumenty są tam trzy:
1. Według Renly'ego Margaery jest podobna do Lyanny. Ale według Neda wcale nie. Niby Ned może kłamać... Ale bardziej prawdopodobne jest to, że Renly jest zbyt podekscytowany, bo myśli, że Robert rzuci się na Margaery i kupuje każdą historyjke o jej podobieństwie do Lyanny.
2. Wiek - jak najbardziej. Choć - o czym będzie później - matka (rzekoma? prawdziwa?) Margaery była w tym czasie w ciąży, więc argument jest obosieczny.
3. Tyrellowie istotnie byli lojalistami.
Kompletnie kupy nie trzyma się:
1. Wiązanie herbowej złotej róży Tyrellów z bukietem zimowych róż, jakie dostała Lyanna.
2. Wiązanie chęci uczynienia Margaery królową z jakąś obietnicą złożoną Rhaegarowi czy komu-tam. Co
najmniej jakby nie było miliona innych powodów dla takiego mariażu.
Są jeszcze dwie inne kwestie, których nie nazwałbym może nie trzymającymi się kupy, ale uważam, że są nadinterpretowane:
1. Imię Margaery - dla mnie to nie brzmi po targaryeńsku. Wiem, że jest tam dyftong "ae", no ale cóż z tego? W nazwie maester też jest dyftong "ae". Było też kilka innych historycznych postaci nie będących Targaryenami, które nosiły imiona z dyftongiem (np. Aemma Arryn). Ba, nawet ja mam ksywkę z dyftongiem ae
A właściwie to nawet jakby brzmiało po targaryeńsku, to jeszcze wiele nam nie mówi. Przypominam, że żył sobie nie tak dawno Rhaegar Frey. Raczej nie był spokrewniony z Rhaegarem Targaryenem
2. Niebieskie suknie z kwiatami, jakie nosi Margaery w serialu - po prostu nie sądzę, aby serial nam przemycał tak subtelne wskazówki.
No i są teraz najbardziej rażące problemy z tą teorią:
1. Dlaczego Ned nie wziął obojga dzieci ze sobą?
2. Dlaczego Ned nie poświęca Margaery żadnych szczególnych myśli?
3. Wiemy gdzie i kiedy urodziła się Margaery. Wiemy, że Alerie Hightower była przez 9 miesięcy w ciąży...
Tak więc nie, kompletnie w to nie wierzę.
Oj, będzie draka na Murze. Coś nie przypuszczam, żeby Dzicy (łącznie z Wun Wunem) przeszli obok zadźgania Jona obojętnie.Victarion pisze:3. No i ostatnie najwazniejsze: Co dalej z Wun Wunem moim ulubionym bohaterem ? haha
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
A co do Daenerys, to chyba sam watpie ze jest to dziecko Rhaegara tylko jakims cudem zamienione.
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Tia... strasznie to naciągane. Wiemy, że Viserys oraz Rhaela byli na Smoczej Skale, wiemy, że Rhaela była w ciąży... Naprawdę, żeby taka podmiana była możliwa, to musiałoby się wydarzyć kilka cudownych zbiegów okoliczności.Victarion pisze:A co do Daenerys, to chyba sam watpie ze jest to dziecko Rhaegara tylko jakims cudem zamienione.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
DaeL kiedy nastepna czesc teorii?
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
nie to żebym się czepiał, ale...
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Pewnie Dael przybalował ;D
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Panowie, nie napisal w ktora srode. To DaeL - terminowośc to nie jest jego mocna strona
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Spoko. Będzie jutro (piątek 4 września 2015 - żeby była jasność ). I wcześniej niż zwykle (myślę, że na 14.00 się wyrobię). Tekst jest już dawno napisany, ale potrzebuję 30-40 minut na znalezienie ładnych obrazków, sprawdzenie błędów i drobne poprawki. Niestety jestem za bardzo śpiący, żeby to teraz zrobić.
Tekst wyszedł w miarę fajny. Quaithe się za bardzo nie rozgadywała, ale wydaje mi się, że wyłuskałem parę fajnych smaczków.
Tekst wyszedł w miarę fajny. Quaithe się za bardzo nie rozgadywała, ale wydaje mi się, że wyłuskałem parę fajnych smaczków.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
OK, tekst opublikowany.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Jak zawsze na 5 z plusem !
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
tym Ulthosem to mnie zaskoczyłeś nic na temat tego kontynentu nie było w ŚLiO, jedynie 3 strony o Sothoryos...z drugiej strony zapewne wiedza o tych kontynentach nie będzie miała znaczenia w dalszych częściach sagi, ani żaden wątek tam się nie wydarzy
Zapraszam na mój fanpage "Z pamiętnika kinomana" (w przyszłości także blog i kanał na YT) poświęcony kinu i tematyce okołofilmowej
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
"No i w końcu także historia Daenerys znacząco się skomplikowana."
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Poprawi się.SithFrog pisze:"No i w końcu także historia Daenerys znacząco się skomplikowana."
Dzięki.Victarion pisze:Jak zawsze na 5 z plusem !
Tak, GRRM ten Ulthos to wymyślił przy okazji publikacji Lądów Lodu i Ognia (Lands of Ice and Fire), książki która się nigdy w Polsce nie ukazała. W sumie to nie tyle książka, co bardziej atlas. Dużo map, mało tekstu. Lądy wyszły już po publikacji Tańca ze smokami, także GRRM na bank wiedział, że opcja z okrążaniem świata odpada. No i dorzucił w puste miejsce nowy kontynent. To znaczy najprawdopodobniej to jest nowy kontynent, bo na mapach jest go tylko zarys jego północnego-zachodu. Ale gdyby to miała być tylko wyspa, to miałaby raczej dziwny kształt.Asmodeush pisze:tym Ulthosem to mnie zaskoczyłeś nic na temat tego kontynentu nie było w ŚLiO, jedynie 3 strony o Sothoryos...z drugiej strony zapewne wiedza o tych kontynentach nie będzie miała znaczenia w dalszych częściach sagi, ani żaden wątek tam się nie wydarzy
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Własnie wpadlem, ze Tyrion jest karłem bo jest z kazirodczego związku, gdyz Joanna byla stryjeczną siostrą Tywina ;D DaeL a jakie bd terAz propozycje na nastepna szaloną teorię?
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Całkiem prawdopodobne. To znaczy na pewno nie trzeba jemu (ani jego rodzeństwu) wyciągać na siłę jakichś Targaryeńskich korzeni, by wyjaśnić cechy fizyczne lub umysłowe.Victarion pisze:Własnie wpadlem, ze Tyrion jest karłem bo jest z kazirodczego związku, gdyz Joanna byla stryjeczną siostrą Tywina ;D
W niedzielę wieczorem wrzucę w tej sprawie ankietę.Victarion pisze:DaeL a jakie bd terAz propozycje na nastepna szaloną teorię?
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
A teoria ze Euron to Dario chyba sie spaliła bo wybrali aktora na Eurona i nie jest nim ten który gra Daria
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Jasne. Aczkolwiek to zawsze była teoria lekko jajcarska, bo zakładała, że Euron pływał w tę i z powrotem przez pół świataVictarion pisze:A teoria ze Euron to Dario chyba sie spaliła bo wybrali aktora na Eurona i nie jest nim ten który gra Daria
Ankieta już wisi na stronce. Można głosować na temat następnego odcinka.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Ciekawa może być o tym zakapturzonym gościu, stawiam na Robba, albo nie jego Fion by poznał, to na Benjena
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
zakapturzona postać mega ciekawa, krwawe gody vol 2 wiadomo kto
Zapraszam na mój fanpage "Z pamiętnika kinomana" (w przyszłości także blog i kanał na YT) poświęcony kinu i tematyce okołofilmowej
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Jezusmarian, prawie 200 głosów? O_o
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Zacytuję znanego i lubianego admina. "Teorie niszczą system. Mamy teraz dziennie tyle wejść co rok temu tygodniowo". Także te 200 głosów w ciągu doby to wcale nie jest dużo. Wprost przeciwnie. Zaczynam przypuszczać, że strawpoll nie pozwala niektórym ludziom głosować.Crowley pisze:Jezusmarian, prawie 200 głosów? O_o
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
mysle DaeL ze powinienes zastanowic sie nad zalozeniem wlasnej partii politycznej powoli
podpisy juz wlasciwie masz
podpisy juz wlasciwie masz
- michal.2907
- zielony
- Posty: 142
- Rejestracja: 9 września 2015, o 20:24
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Hej. Witam na forum, jestem kolejną osobą, która trafia tutaj dzięki Daelowi i szalonym teoriom Małe pytanko. Jak mam znaleźć na YT filmiki o PLiO. Bo na oficjalnym kanale tego nie znalazłem. Same Alieny i 'Miał rację'
W ankiecie zagłosowałem na Krwawe Gody. Ale coś mało zwolenników ma ta teoria.
Pozdrawiam i do napisania. M.
W ankiecie zagłosowałem na Krwawe Gody. Ale coś mało zwolenników ma ta teoria.
Pozdrawiam i do napisania. M.
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
z tego co zauważyłem filmiki są cały czas w produkcji i mają trafić na ten kanał cierpliwości
Zapraszam na mój fanpage "Z pamiętnika kinomana" (w przyszłości także blog i kanał na YT) poświęcony kinu i tematyce okołofilmowej
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Dokładnie tak. Jeśli tylko uda mi się znaleźć jutro ze dwie godzinki na montaż, to pierwszy film będzie na kanale już w sobotę.Asmodeush pisze:z tego co zauważyłem filmiki są cały czas w produkcji i mają trafić na ten kanał cierpliwości
Czołem!michal pisze:Hej. Witam na forum, jestem kolejną osobą, która trafia tutaj dzięki Daelowi i szalonym teoriom
Też mnie to trochę dziwi. Ale i tak teoria zostanie opisana. Tyle że nieco później.michal pisze:W ankiecie zagłosowałem na Krwawe Gody. Ale coś mało zwolenników ma ta teoria.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
analogiczna sytuacja jak w poprzedniej ankiecie, Światłonośca był ciekawszy niż Zagłada Valyrii
DaeLu, o czym będą te filmy? jakieś podsumowanie dotychczasowych teorii w konfrontacji z tym co wiemy na dzień dzisiejszy o sadze i serialu?
DaeLu, o czym będą te filmy? jakieś podsumowanie dotychczasowych teorii w konfrontacji z tym co wiemy na dzień dzisiejszy o sadze i serialu?
Zapraszam na mój fanpage "Z pamiętnika kinomana" (w przyszłości także blog i kanał na YT) poświęcony kinu i tematyce okołofilmowej
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Pierwszy filmik to będzie "Siedem rzeczy, których nie wiecie o Grze o Tron". Coś głównie dla widzów serialu, ale dla fanów książek w jakimś stopniu też. Takie zebranie ciekawych faktów i małych teorii, które poszerzą rozumienie świata, ale nic nie zaspoilerują. Są tam np. informacje o smokach i o tym dlaczego pory roku mają różną długość.Asmodeush pisze:DaeLu, o czym będą te filmy? jakieś podsumowanie dotychczasowych teorii w konfrontacji z tym co wiemy na dzień dzisiejszy o sadze i serialu?
Drugi film to przetłumaczony przeze mnie rozdział Theona z Wichrów zimy w formie słuchowiska radiowego. Ale nie cały, tylko we fragmentach. W przeciwnym razie wyszlibyśmy poza prawo cytatu i naruszyli prawa autorskie. Dlatego fragmenty będą w formie takie słuchowiska, a fragmenty w formie omówienia. Ale generalnie będzie można poznać treść tego - jeszcze nieopublikowanego - rozdziału.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Wybaczcie, że tak zmienię temat dotyczący jakże ważnej i ciekawej dla mnie produkcji, ale chciałem uspokoić sumienie trochę. Dzisiaj mnie naszło, bo postanowiłem sobie dla przypomnienia przesłuchać audiobooka Tańca ze Smokami, że Roose Bolton to postać, którą można nawet polubić. Albo trochę inaczej - nie bardzo rozumiem czemu niektórzy tak nienawidzą tą postać i przypisują jej nie wiadomo jakie cechy, porównując do bękarciego syna. Boltona możemy poznać nieco lepiej w rozmowach z Aryą, Jaime'em i Theonem. Wydaje się być bardzo spokojny, zrównoważony, lubi dyscyplinę. Z pewnością ma ambicje ale w końcu jest potężnym lordem. Zaś niecne uczynki przypisać można poniekąd dewizie jaką sobie obrał - spokojny kraj i cisi ludzie. Bolton wiernie służył Robowi, wykonał dla niego niewdzięczną misję, ale kiedy Rob zaczął robić głupoty to podstępnie się od niego odwrócił. Raptem tyle z jego przewinień. No i nieco "uroku" dodaje mu sprawa gwałtu na matce Ramsaya pod wiszącym trupem jej męża, przez co okrutnie wyegzekwował swoje prawa. W książce zawarte są przesłanki, że to tylko gra, że Ramsay jest tylko namiastką Roosa, ale np. w rozmowie z Aryą, Roose nie musi nikogo udawać. Ja czuję wobec niego pewnego rodzaju uznanie, tak jak wobec Tywina. Środki mają okrutne, ale ogólne zamiary wydają się być w porządku.
I właśnie jeszcze odnośnie Tywina - często ostatnio spotykam się z opinią, że był średnim a nawet słabym dowódcą wojskowym. Moim zdaniem Tywin jest w tym bardzo dobry (jak we wszystkim) i w książce także da się odczuć uznanie wobec jego umiejętności. Wdzięczny będę za wyrażenie opinii w tym, oczywiście wiem, że Tywin nie wygrywał wszystkiego jak leci ale ciężko mu też coś ujmować.
I właśnie jeszcze odnośnie Tywina - często ostatnio spotykam się z opinią, że był średnim a nawet słabym dowódcą wojskowym. Moim zdaniem Tywin jest w tym bardzo dobry (jak we wszystkim) i w książce także da się odczuć uznanie wobec jego umiejętności. Wdzięczny będę za wyrażenie opinii w tym, oczywiście wiem, że Tywin nie wygrywał wszystkiego jak leci ale ciężko mu też coś ujmować.
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Też zawsze miałem wrażenie, że Roose i Tywin są ulepieni z tej samej gliny. I nie rozumiem jak można usprawiedliwiać Tywina (jak by nie patrzeć architekta Krwawych Godów), a jednocześnie Boltona uważać za strasznego potwora.nevya pisze: Wybaczcie, że tak zmienię temat dotyczący jakże ważnej i ciekawej dla mnie produkcji, ale chciałem uspokoić sumienie trochę. Dzisiaj mnie naszło, bo postanowiłem sobie dla przypomnienia przesłuchać audiobooka Tańca ze Smokami, że Roose Bolton to postać, którą można nawet polubić. Albo trochę inaczej - nie bardzo rozumiem czemu niektórzy tak nienawidzą tą postać i przypisują jej nie wiadomo jakie cechy, porównując do bękarciego syna. Boltona możemy poznać nieco lepiej w rozmowach z Aryą, Jaime'em i Theonem. Wydaje się być bardzo spokojny, zrównoważony, lubi dyscyplinę. Z pewnością ma ambicje ale w końcu jest potężnym lordem. Zaś niecne uczynki przypisać można poniekąd dewizie jaką sobie obrał - spokojny kraj i cisi ludzie. Bolton wiernie służył Robowi, wykonał dla niego niewdzięczną misję, ale kiedy Rob zaczął robić głupoty to podstępnie się od niego odwrócił. Raptem tyle z jego przewinień. No i nieco "uroku" dodaje mu sprawa gwałtu na matce Ramsaya pod wiszącym trupem jej męża, przez co okrutnie wyegzekwował swoje prawa. W książce zawarte są przesłanki, że to tylko gra, że Ramsay jest tylko namiastką Roosa, ale np. w rozmowie z Aryą, Roose nie musi nikogo udawać. Ja czuję wobec niego pewnego rodzaju uznanie, tak jak wobec Tywina. Środki mają okrutne, ale ogólne zamiary wydają się być w porządku.
Ale trzeba też otwarcie powiedzieć, że to co łączy obu lordów, to jednak kompletne lekceważenie pewnych kulturowych norm etycznych. Tywin na dobrą sprawę wprowadził do "mainstreamu" Westeros zbrodnie wojenne, egzekucje jeńców, itd... Wystarczy sobie przypomnieć, że 100 lat wcześniej Bloodraven uchodził za człowieka podstępnego i bezwzględnego, a przecież najgorsze co zrobił, to "tylko" jedna egzekucja jeńca. Zatem Tywin i Łzy Castamere naprawdę odmieniły sposób prowadzenia wojen i intryg w Westeros. Z kolei Roose Bolton zawsze był takim "Tywinem Północy", wprawdzie na uboczu, ale nie mniej bezwzględnym. To nie jest nieokrzesany dzikus, ani chory psychopata, ale spokojne maniery nie zmieniają faktu, że potrafi się posunąć dalej, niż większość lordów, tak na północy, jak i na południu.
Tak więc ja ani do jednego, ani do drugiego nie żywię sympatii.
Tywin nie jest głupi, ale chyba faktycznie brakuje mu kunsztu wojennego. Aczkolwiek sprawnie to ukrywa. Wystarczy wskazać na bitwę w Szepczącym Lesie. Tywin wysłał do Jaimego kruka z rozkazem natarcia na Riverrun, ale po przegranej tłumaczył Tyrionowi, że to Jaime zawalił i w ogóle był w zbyt gorącej wodzie kąpany Poza tym do czasu Czarnego Nurtu, to naprawdę zbierał cięgi. Dzień po Szepczącym Lesie była następna przegrana bitwa, potem Robb rozjeżdżał siły Lannisterów w Krainach Zachodu, a Bolton zajął Harrenhal. Czarny Nurt to było pierwsze zwycięstwo Tywina, a osiągnięte dzięki wyjątkowo sprzyjającemu zbiegowi kilku okoliczności (powrót magii, sojusz z Tyrellami, błąd w komunikacji pomiędzy Robbem i Edmurem)nevya pisze:I właśnie jeszcze odnośnie Tywina - często ostatnio spotykam się z opinią, że był średnim a nawet słabym dowódcą wojskowym. Moim zdaniem Tywin jest w tym bardzo dobry (jak we wszystkim) i w książce także da się odczuć uznanie wobec jego umiejętności. Wdzięczny będę za wyrażenie opinii w tym, oczywiście wiem, że Tywin nie wygrywał wszystkiego jak leci ale ciężko mu też coś ujmować.
Podczas Rebelii Balona, Tywin odznaczył się tylko tym, że dał sobie całą flotę spalić przez Victariona Greyjoya. Nie wiem, ponoć podczas Wojny Dziewięciogroszowych Królów miał jakieś sensowniejsze dokonania, ale w książkach nic na ten temat nie znalazłem.
Wygląda więc na to, że naprawdę jedyny realny sukces wojskowy Tywin odniósł nad swoimi lennikami - Reyne'ami z Castamere. Oczywiście udało mu się sprawić, że ten sukces NAPRAWDĘ został dobrze zapamiętany.
Tywin sprawia oczywiście wrażenie rozeznanego w sprawach wojskowych, tak więc nie sądzę, żeby był kompletnie bezradnym dowódcą. Ale raczej daleko mu do Robba, Stannisa, czy nawet Blackfisha albo Boltona.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
No właśnie trochę brak nam danych do tego, żeby dobrze zdefiniować Tywina. Wiadomo, że to on "odrestaurował" swój ród, umiejętności wojenne z pewnością musiały mu się w tym przydać, ale zniszczyć lennika to mało spektakularny sukces. W jego ocenie bardziej chodzi mi o fakt, że Tywin postawił niemałą zagwozdkę Robbowi, Blackfishowi i Boltonowi. Zajmował strategiczne pozycje, stawiał Robba pod ścianą i zmuszał do ryzyka. Niemniej nie przewidział kilku brawurowych akcji, które doprowadziły do odwrócenia układu sił. Z drugiej strony ujmuje mu nieco fakt, że pierwszy rozpoczął działania wojenne i dysponował przewagą liczebną (czy jakościową to niezbyt jestem przekonany). Może przesadziłem z tym, że jest bardzo dobry, ale zwyczajnie mnie raziło określanie go kiepskim w tym względzie. Widać, że zmysł taktyczny ma, ale pewność siebie i duma działają na niekorzyść.
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
http://ogienilod.in-mist.net/viewtopic.php?f=45&t=4614 zmienię troszku temat
Zapraszam na mój fanpage "Z pamiętnika kinomana" (w przyszłości także blog i kanał na YT) poświęcony kinu i tematyce okołofilmowej
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Przeczytałem znowu przepowiednie plamy. Mam pewne wątpliwości. Czy ptaki z łuskami nie są zapowiedzią szarej łuszczycy Gryfa? Nie wiem dokładnie kiedy był ten cytat ,a moja pierwsza myśl właśnie powędrowała tam. A skoro jest liczba mnoga to może jest to zapowiedź zarażenia młodego gryfa?
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
wiesz, jeśli to uzurpator, Martin zgotuje mu jakiś rychły koniec myślę, że dowiemy się całej prawdy o nim w 6 tomie
Zapraszam na mój fanpage "Z pamiętnika kinomana" (w przyszłości także blog i kanał na YT) poświęcony kinu i tematyce okołofilmowej
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
łooot? tego jestem zywo ciekawy beda oryginalne lyricsy leciec dla porownania?DaeL pisze:przetłumaczony przeze mnie rozdział
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Napisałem kilka szalonych teorii a nawet bardzo szalonych teorii, z którymi chcę się z wami podzielić.
Jajo i Summerhall
Jak powszechnie wiadomo Jajo czyli Aegon V i Ser Duncan Wysoki zginęli w pożarze w Summerhall. Ale czy na pewno? Czytając Świat Lodu i Ognia natknąłem się na pozostałości listu, które sugerują że Duncan uratował Jajo. I tu rodzi się pytanie dlaczego Jajo nie chciał być dalej Królem, Duncan Lordem Dowódcą Gwardii Królewskiej i zniknęli? Gdzieś kiedyś czytałem, że pożar w Summerhall był nieudaną próbą wyklucia smoka, ale czy na pewno nieudaną? Może Duncan i Jajo zdobyli smoka i chcieli go schować przed światem, więc poszli do Bloodravena na mur czy też za mur nie pamiętam gdzie się on wtedy znajdował i schowali smoka lub nawet smoki. I we trójkę za murem hodowali smoka. W Świeci Lodu i Ognia natknąłem się też na fragment mówiący o tym że rybacy z Portu Ibben opowiadają o Lodowym Smoku który grasuje daleko na północy, a więc to może być ten smok który przez kilkadziesiąt lat zdążył ładnie podrosnąć lub tylko nawiązanie do książki G.R.R. Martina Lodowy Smok. Jednak Bloodraven obiecał Branowi, że nauczy go latać. Bran już w kruka umie wchodzić i co i tyle? No chyba nie, nauczy go wchodzić w smoka tylko pytanie czy rzeczywiście ten wyimaginowany smok istnieje czy też Bloodraven chce pożyczyć smoka od Daenerys. I jeszcze jedno po co by Martin wprowadzał do historii opowiadania o Duncanie i Jaju jeżeliby miałyby one nic nie wnosić do głównej historii (po za postacią Bloodravena).
Ogar przegra Cleganebowl
Przepowiednia Maggy Żaby głosi, że Cersei przed śmiercią zobaczy jak jej dzieci zostaną ukoronowane i jak zginą "złote będą ich korony i złote będą ich całuny", a jak na razie Tommen i Myrcella żyją, chyba że zdążą umrzeć przed Cleganebowl, należy też pamiętać, że Myrcella nie została jeszcze koronowana.
A co do zabicia Cersei przed młodszego braciszka będzie to raczej akt łaski po tym jak się ona załamie po stracie wszystkich dzieci niż zemsta, więc młodszym bratem okaże się być Jaime, który potem popełni samobójstwo (zginą w podobny sposób jak Romeo i Julia).
Lannister i ręka
Nie pamiętam dlaczego Dzielni Kompanioni "zdradzili" Tywina Lannistera, ale chyba nie dla pieniędzy, których Lannisterowie mają dużo, w przeciwieństwie do Boltonów. Ale jak wiadomo Tywin Lannister i Ross Bolton dogadali się między sobą przed Krwawymi Godami, a więc zdrada Krwawych Komediantów mogła być upozorowana, ponieważ Ross Bolton nie byłby w stanie przebić Tywina Lannistera a najemnicy walczą dla tego kto płaci najwięcej. Ale skoro walczyli dla Tywina to dlaczego ucięli rękę jego synowi? Ponieważ dla Tywina najważniejszy jest ród i jego dobro Jaime służąc w gwardii Królewskiej nie mógł przekazać nazwiska dalej, a więc ród Tywina w linii prostej by wygasł, ale tracąc dłoń stał się praktycznie bezbronny i mógł zostać zwolniony ze służby, ożenić się i przedłużyć ród Lannisterów. Z tego wnioskuje, że to Tywin kazał uciąć rękę swojemu synowi, następnie żeby zatrzeć za sobą ślady kazał Górze wybić wszystkich Krwawych Komediantów. A skoro i ludzie Góry i Komedianci walczyli dla Tywina to Dzielni Kompanioni wpuścili Górę do Harrenhal nie podejrzewając zdrady.
Kim była Shae?
Shae poznajemy, wtedy gdy Bronn przyprowadza ją Tyrionowi do namiotu twierdząc, że zabrał ją jakiemuś rycerzowi. Następnie mają romans, a później dochodzi do rozmowy między nimi, w której to Tyrion pyta się o jej rodziców, obrażając ich a Shae w sposób dosyć dosadni mówi mu żeby więcej nie obrażał ich, co może wskazywać o jej szlachetnym pochodzeniu.
Czy Shae zależy na pieniądzach? Tyrion chciał ją odesłać z dala od niebezpieczeństwa i zapewnić jej godne utrzymanie do końca życia, jednak ona broniła się przed tym z całych sił.
Podobno pochodzi z Lorath, jednak wyglądem i zachowaniem przypomina dornijkę. Bronn kiedyś był w Dorn, śpiewał nawet piosenkę "o żonie dornijczyka", czy to możliwe, że ta piosenka była o niej? Znali się wcześniej? Zawsze intrygowała mnie jakaś dziwna relacja Bronnem a Shae.
Skoro mogła być szlachcianką pochodzącą z Dorn i nie zależało jej aż tak bardzo na pieniądzach, chciała być blisko centrum wydarzeń to nasuwa się pytanie czy współpracowała z Oberynem trując Tywina? Miała do dostęp jak nikt inny:)
Bronn szpiegiem Dorn mało prawdopodobne, ale kto wie?
Kto siedzi w Kruku Mormonta?
"Kruk Mormonta" wie kim jest Jon Snow, nazwał go nawet "królem", co świadczy jego dużej wiedzy na tematy, które mają wiedzę tylko nieliczne osoby.
Kandydaci:
Bloodraven - oczywisty kandydat
Arcymaester Marwyn - za dużo wie?
Howland Reed (mój faworyt) - walczył w wieży radości, więc zna prawdę. Jego syn jest zielonym jasnowidzem, dlaczego w takim razie on nie mógłby być wargiem?
Jajo i Summerhall
Jak powszechnie wiadomo Jajo czyli Aegon V i Ser Duncan Wysoki zginęli w pożarze w Summerhall. Ale czy na pewno? Czytając Świat Lodu i Ognia natknąłem się na pozostałości listu, które sugerują że Duncan uratował Jajo. I tu rodzi się pytanie dlaczego Jajo nie chciał być dalej Królem, Duncan Lordem Dowódcą Gwardii Królewskiej i zniknęli? Gdzieś kiedyś czytałem, że pożar w Summerhall był nieudaną próbą wyklucia smoka, ale czy na pewno nieudaną? Może Duncan i Jajo zdobyli smoka i chcieli go schować przed światem, więc poszli do Bloodravena na mur czy też za mur nie pamiętam gdzie się on wtedy znajdował i schowali smoka lub nawet smoki. I we trójkę za murem hodowali smoka. W Świeci Lodu i Ognia natknąłem się też na fragment mówiący o tym że rybacy z Portu Ibben opowiadają o Lodowym Smoku który grasuje daleko na północy, a więc to może być ten smok który przez kilkadziesiąt lat zdążył ładnie podrosnąć lub tylko nawiązanie do książki G.R.R. Martina Lodowy Smok. Jednak Bloodraven obiecał Branowi, że nauczy go latać. Bran już w kruka umie wchodzić i co i tyle? No chyba nie, nauczy go wchodzić w smoka tylko pytanie czy rzeczywiście ten wyimaginowany smok istnieje czy też Bloodraven chce pożyczyć smoka od Daenerys. I jeszcze jedno po co by Martin wprowadzał do historii opowiadania o Duncanie i Jaju jeżeliby miałyby one nic nie wnosić do głównej historii (po za postacią Bloodravena).
Ogar przegra Cleganebowl
Przepowiednia Maggy Żaby głosi, że Cersei przed śmiercią zobaczy jak jej dzieci zostaną ukoronowane i jak zginą "złote będą ich korony i złote będą ich całuny", a jak na razie Tommen i Myrcella żyją, chyba że zdążą umrzeć przed Cleganebowl, należy też pamiętać, że Myrcella nie została jeszcze koronowana.
A co do zabicia Cersei przed młodszego braciszka będzie to raczej akt łaski po tym jak się ona załamie po stracie wszystkich dzieci niż zemsta, więc młodszym bratem okaże się być Jaime, który potem popełni samobójstwo (zginą w podobny sposób jak Romeo i Julia).
Lannister i ręka
Nie pamiętam dlaczego Dzielni Kompanioni "zdradzili" Tywina Lannistera, ale chyba nie dla pieniędzy, których Lannisterowie mają dużo, w przeciwieństwie do Boltonów. Ale jak wiadomo Tywin Lannister i Ross Bolton dogadali się między sobą przed Krwawymi Godami, a więc zdrada Krwawych Komediantów mogła być upozorowana, ponieważ Ross Bolton nie byłby w stanie przebić Tywina Lannistera a najemnicy walczą dla tego kto płaci najwięcej. Ale skoro walczyli dla Tywina to dlaczego ucięli rękę jego synowi? Ponieważ dla Tywina najważniejszy jest ród i jego dobro Jaime służąc w gwardii Królewskiej nie mógł przekazać nazwiska dalej, a więc ród Tywina w linii prostej by wygasł, ale tracąc dłoń stał się praktycznie bezbronny i mógł zostać zwolniony ze służby, ożenić się i przedłużyć ród Lannisterów. Z tego wnioskuje, że to Tywin kazał uciąć rękę swojemu synowi, następnie żeby zatrzeć za sobą ślady kazał Górze wybić wszystkich Krwawych Komediantów. A skoro i ludzie Góry i Komedianci walczyli dla Tywina to Dzielni Kompanioni wpuścili Górę do Harrenhal nie podejrzewając zdrady.
Kim była Shae?
Shae poznajemy, wtedy gdy Bronn przyprowadza ją Tyrionowi do namiotu twierdząc, że zabrał ją jakiemuś rycerzowi. Następnie mają romans, a później dochodzi do rozmowy między nimi, w której to Tyrion pyta się o jej rodziców, obrażając ich a Shae w sposób dosyć dosadni mówi mu żeby więcej nie obrażał ich, co może wskazywać o jej szlachetnym pochodzeniu.
Czy Shae zależy na pieniądzach? Tyrion chciał ją odesłać z dala od niebezpieczeństwa i zapewnić jej godne utrzymanie do końca życia, jednak ona broniła się przed tym z całych sił.
Podobno pochodzi z Lorath, jednak wyglądem i zachowaniem przypomina dornijkę. Bronn kiedyś był w Dorn, śpiewał nawet piosenkę "o żonie dornijczyka", czy to możliwe, że ta piosenka była o niej? Znali się wcześniej? Zawsze intrygowała mnie jakaś dziwna relacja Bronnem a Shae.
Skoro mogła być szlachcianką pochodzącą z Dorn i nie zależało jej aż tak bardzo na pieniądzach, chciała być blisko centrum wydarzeń to nasuwa się pytanie czy współpracowała z Oberynem trując Tywina? Miała do dostęp jak nikt inny:)
Bronn szpiegiem Dorn mało prawdopodobne, ale kto wie?
Kto siedzi w Kruku Mormonta?
"Kruk Mormonta" wie kim jest Jon Snow, nazwał go nawet "królem", co świadczy jego dużej wiedzy na tematy, które mają wiedzę tylko nieliczne osoby.
Kandydaci:
Bloodraven - oczywisty kandydat
Arcymaester Marwyn - za dużo wie?
Howland Reed (mój faworyt) - walczył w wieży radości, więc zna prawdę. Jego syn jest zielonym jasnowidzem, dlaczego w takim razie on nie mógłby być wargiem?
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
Tez mi sie wydaje ze Ogar przegra z Górą bo Martin lubi uśmiercac lubiane postacie. Co do Jaja i Dunka to te opowiesci bardziej sa po to aby przyblizyc nam postac Bloodravena. W kruku Mormonta najprawdopodobniej siedzi Bloodraven, a co do tej ręki Jamiego to naprawde bardzo szalona teoria
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
1. Wydaje mi się, że głównym motywem opowieści Dunku i Jajo jest rozszerzenie uniwersum PLiO oraz przekazanie kilku wskazówek dotyczących czasu "teraźniejszego" w PLiO - wskazówek ukrytych, ale możliwych do odczytania. Warto zwrócić uwagę, że wątek ten dobrze przedstawia nam konflikt na linii Targarryen - Blackfyre. Niewykluczone, że historie te będą miały istotny wpływ na fabułę PLiO, lub też wyjaśnią pewne wątki, ale jeszcze dwa tomy przed nami i trudno powiedzieć, że w taki sposób zostanie wprowadzony smok. Za mało przesłanek, żeby tak sądzić.
2. To jest prawdopodobne, choć nie znamy terminu walki. Na chwilę obecną wydaje się, że dojście do sił Sandora i jego wysłanie do Królewskiej Przystani jeszcze trochę potrwa, ale... Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że wydarzenia na Cichej Wyspie mogły mieć miejsce znacznie wcześniej niż Cersei przyznała się do winy i zasądzono próbę walki. Nie przekonuje mnie jednak, że śmierć Cersei będzie łaską - o chora psychicznie kobieta, dumna, kocha dzieci ale po ich śmierci będzie żyła zemstą. Z rozdziałów Jaime'a można wywnioskować, że przestał kochać siostrę, a przepowiedziana śmierć przez uduszenie (o ile można traktować to dosłownie) nie wydaje się zbyt łagodną formą skrócenia życia.
3. Kwestie zdrady Krwawych Komediantów przedstawił Roose Bolton Jaime'owi. Tam nic nie trzeba dodawać.
4. Nie przypominam sobie aby Shae oburzyła się o swoich rodziców. Przypominam sobie za to, że niejednokrotnie wspomniano, że gwałcił ją ojciec. Tyrion poznał Bronna przypadkiem w karczmie i sam zaprowadził go do ojca, gdzie poznał się z Shae. W tej teorii nic nie pasuje, choć Shae może nie być tylko zwykłą kurwą. Co prawda jej charakter i zachowanie wskazuje na to, że jest, to jest zwyczajnie za ładna.
5. Pasuje tylko Bloodraven, reszta pozbawiona jest większego sensu.
2. To jest prawdopodobne, choć nie znamy terminu walki. Na chwilę obecną wydaje się, że dojście do sił Sandora i jego wysłanie do Królewskiej Przystani jeszcze trochę potrwa, ale... Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że wydarzenia na Cichej Wyspie mogły mieć miejsce znacznie wcześniej niż Cersei przyznała się do winy i zasądzono próbę walki. Nie przekonuje mnie jednak, że śmierć Cersei będzie łaską - o chora psychicznie kobieta, dumna, kocha dzieci ale po ich śmierci będzie żyła zemstą. Z rozdziałów Jaime'a można wywnioskować, że przestał kochać siostrę, a przepowiedziana śmierć przez uduszenie (o ile można traktować to dosłownie) nie wydaje się zbyt łagodną formą skrócenia życia.
3. Kwestie zdrady Krwawych Komediantów przedstawił Roose Bolton Jaime'owi. Tam nic nie trzeba dodawać.
4. Nie przypominam sobie aby Shae oburzyła się o swoich rodziców. Przypominam sobie za to, że niejednokrotnie wspomniano, że gwałcił ją ojciec. Tyrion poznał Bronna przypadkiem w karczmie i sam zaprowadził go do ojca, gdzie poznał się z Shae. W tej teorii nic nie pasuje, choć Shae może nie być tylko zwykłą kurwą. Co prawda jej charakter i zachowanie wskazuje na to, że jest, to jest zwyczajnie za ładna.
5. Pasuje tylko Bloodraven, reszta pozbawiona jest większego sensu.
Re: Szalone teorie - Gra o Tron oraz Pieśń Lodu i Ognia.
DaeL kiedy bd film lub szalona teoria? Już nie mogę się doczekać