SithFrog pisze:genetyczne pod kątem ewentualnych chorób. Przy okazji wyszło, że to chłopiec. Jakim cudem? Ktoś ich oszukał? Skąd oni to mogą wiedzieć po takich badaniach?
To jakaś niesamowita technologia musi być. Badania genetyczne przy użyciu ultrasonografu. Ale nieważne, bo to nie temat.
Ważniejsza jest inna sprawa.
JAKIE KURWA PRZYTYKI TURTLESA? Personalne? Że jestes ciemnogród? Że narażasz się na to, że ktoś nazwie Cię ciemnogrodzianinem? Że ktoś Ci coś każe? Nazywać normą 150 płci? Że ja to robię? Gdzie? Że opresyjne społeczeństwo (jakie? polskie społeczenstwo? lgbt społeczeństwo?) jest Ci takie opresyjne? Gdzie? Terror poprawności politycznej? Ja nie wiem, odpuść lekturę Środy i Szczuki i problem się powinien sam rozwiązać.
Coś Ty taki ciętyś się zrobił? Ostatnio napisałem, ze artykuł w rzepie słaby, to kazałeś mi się tłumaczyć jak kto jest możliwe. Teraz napisałem... nawet nie, że się z tobą nie zgadzam... Napisałem raptem, ze Twoje dopytywanie się i sugerowanie, że legislacyjna zmiana w Norwegii jest "w imię czegoś" jest absurdalne. MOŻE I NIE JEST. Przepraszam. Może masz rację, to terrorystyczne ideologia gender studies oplotła swoimi mackami kraj fiordów. Nie wiem w imię czego oplotła (dlatego podejrzewałem islamistów).
Jak koniecznie chcesz być nazywany ciemnogrodem i średniowieczem, to ja Cię mogę nazwać co najwyżej konserwatystą i sam sobie koncypuj czy to personalny przytyk.
Co do samego tematu to jak LLo i Piotro. Zresztą temat jest dosyć sztuczny, bo ja sobie wyobrażam, że osoba z problemem tożsamości własnej płci byłaby raczej pod opieką jakiegoś psychologa czy czegos w tym stylu, a nie na zasadzie "Mamo, mamo, mogę być jutro dziewczynką? Tak, pójdziemy do urzędu i będziesz dziewczynką".
EDIT: Zresztą jak porównujesz schizofrenika, któremu wydaje się, że jest jednym z największych masowych morderców w historii do kogoś, kto ma geny nie takie to sam się wystawiasz na strzał. Ale ja nie jestem taki, żeby do pustej bramki strzelać.