Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Bobra. To ma wyglądać tak, jak "w naturze".
Nie myl edukacji ze sztuką.
Nie myl edukacji ze sztuką.
Since 2001.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
W dzisiejszych czasach to chyba trudniej o bobra w naturze niż bez. Choć niby w USA jest teraz moda na nie golenie niczego u kobiet.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
A jak jej wąchy z nosa sterczą to też ma nie golić?
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
+1boncek pisze:W dzisiejszych czasach to chyba trudniej o bobra w naturze niż bez.
boncek pisze:Choć niby w USA jest teraz moda na nie golenie niczego u kobiet.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Dodaj do tego Drewno-seksualizm i już masz poważny kryzys w branży żyletkowej...
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ja pierdole jaki to jest prostacki pasztet. Chyba najbardziej skrajny przykład wciskania wszystkim czyjejś nieistniejącej atrakcyjnościboncek pisze:https://instagram.com/p/3PpEv2QzHG/
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
SithFrog pisze:http://www4.rp.pl/artykul/1206752-Kiedy ... owiek.html
Co jest nie tak z tą stroną, że zarówno na Operze jak i Chromie zawiesza się w trakcie czytania/przewijania? Tylko i wyłącznie ta strona i tylko i wyłącznie ta zakładka. Mogę otworzyć inne i je zamknąć, ale zakładki z tą stroną zamknąć nie mogę. Całej przeglądarki też przez to nie mogę zamknąć. Też tak macie?
Ps. I tylko na Firefoxie działa...
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ja dostaje ze error flasha tam jest.ThimGrim pisze:Co jest nie tak z tą stroną, że zarówno na Operze jak i Chromie zawiesza się w trakcie czytania/przewijania?
W temacie - zaplodniona komorka jajowa to czlowiek nie jest, i nie mam nic przeciwku przemieleniu jej i wyrzuceniem jako odpad. Dziecko 1 dzien przed urodzeniem czlowiekiem na pewno juz jest.
Konia z rzędem temu, kto umie pokazać gdzie bezsprzecznie nastepuje zmiana. No i dlatego osobiscie wole dmuchac na zimne.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
+1LLothar pisze:W temacie - zaplodniona komorka jajowa to czlowiek nie jest, i nie mam nic przeciwku przemieleniu jej i wyrzuceniem jako odpad. Dziecko 1 dzien przed urodzeniem czlowiekiem na pewno juz jest.
Konia z rzędem temu, kto umie pokazać gdzie bezsprzecznie nastepuje zmiana. No i dlatego osobiscie wole dmuchac na zimne.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
LLo: zgadzam się. Artykuł ciekawy, bo porusza temat z innej strony. Rządzi stereotyp, że przeciwnicy aborcji to wyłącznie wierzący, opierający się na poglądzie, "bo ksiądz tak powiedział".
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ja sądzę, że najlepszą granicą jaką można wyznaczyć w ramach rozwoju płodowego jest pojawienie się mózgu. Ciało bez mózgu nie jest człowiekiem. Mózg w słoiku - gdyby teoretycznie mógł funkcjonować - byłby człowiekiem. Także ta granica przebiega gdzieś pomiędzy 5 (komórki nerwowe formują mózg), a 12 (mózg i układ nerwowy normalnie funkcjonują) tygodniem ciąży.LLothar pisze:Konia z rzędem temu, kto umie pokazać gdzie bezsprzecznie nastepuje zmiana. No i dlatego osobiscie wole dmuchac na zimne.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Nie byłby.DaeL pisze:Mózg w słoiku - gdyby teoretycznie mógł funkcjonować - byłby człowiekiem.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Niga plis. Niesiołowski? Pawłowicz?DaeL pisze:Ciało bez mózgu nie jest człowiekiem.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
2:SithFrog pisze:Niga plis. Niesiołowski? Pawłowicz?DaeL pisze:Ciało bez mózgu nie jest człowiekiem.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Nie wiem, gdzie tu był ból dupy o rasizm wiedźmina, więc zostawię tenlink tutaj
http://mistycyzmpopkulturowy.blogspot.d ... olska.html
http://mistycyzmpopkulturowy.blogspot.d ... olska.html
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Mnie się tylko lid wczytuje. Na rp.pl w sensie. Ale już się doładowała reszta.
Co do tego artykułu na polygonie. Tam jest dosyć ciekawa dyskusja w komentarzach. Z ludźmi podającymi linki do wiki, by udowodnić, że w XIII wieku nie było czarnych w Polsce. I to wcale nie Polacy. I całkiem słuszny był gdzieś fragment o tym, że w sumie rasizm wobec nieludzi w wiedźminie jest raczej na antysemityzmie polskim (i nie tylko), uprzedzeniach etnicznych wzorowany, nie na rasizmie wobec czarnych.
Co do tego artykułu na polygonie. Tam jest dosyć ciekawa dyskusja w komentarzach. Z ludźmi podającymi linki do wiki, by udowodnić, że w XIII wieku nie było czarnych w Polsce. I to wcale nie Polacy. I całkiem słuszny był gdzieś fragment o tym, że w sumie rasizm wobec nieludzi w wiedźminie jest raczej na antysemityzmie polskim (i nie tylko), uprzedzeniach etnicznych wzorowany, nie na rasizmie wobec czarnych.
#sgk 4 life.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
#sgk 4 life.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Wiecie co jeszcze jest zajebiście rasistowskie? Ostatni Samurai!!! Żadnego murzyna! Sukinsyny!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
No powinni zamiast Cruisa uzyc Samuela L. JacksonaSithFrog pisze:Wiecie co jeszcze jest zajebiście rasistowskie? Ostatni Samurai!!! Żadnego murzyna! Sukinsyny!
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
http://www4.rp.pl/article/20150614/PLUSMINUS/306129985
Nie ze wszystkim się zgadzam i na pewno nie uwierzę w myślistwo jako "rodzinną rozrywkę" (dodam od razu, że mam wśród znajomych kilku myśliwych) ale kilka tez wydaje mi się uzasadnionych, tych o wychowaniu dzieciaków i upupianiu często już w zasadzie dorosłych ludzi.
Nie ze wszystkim się zgadzam i na pewno nie uwierzę w myślistwo jako "rodzinną rozrywkę" (dodam od razu, że mam wśród znajomych kilku myśliwych) ale kilka tez wydaje mi się uzasadnionych, tych o wychowaniu dzieciaków i upupianiu często już w zasadzie dorosłych ludzi.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
O ja biedny, nienormalny, schorowany i słaby nieświadomy obywatelDzieci należy uczyć polować. Po to, abyśmy mieli normalne, zdrowe i silne pokolenia młodzieży, które wyrosną na świadomych obywateli. I które, w razie potrzeby, będą mogły stanąć w obronie Ojczyzny.
Acz tez uwazam, ze wizyta w rzeźni by nie zaszkodziła.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Zachowujesz się jak Gazeta Wyborcza - wybrać jeden kawałek i wyśmiać Piszę przecież, że główna teza jest kontrowersyjna ale pewne rzeczy dają do myślenia. Wyobrażamy sobie, że żyjemy w absolutnie bezpiecznym świecie, podobnie jak większość ludzi w 1914 i wielu wciąż w 1939. O wychowaniu przedwojennego pokolenia pisano wiele i to nie są wymysły autora tego akurat felietonu. To byli mentalnie zupełnie inni ludzie - odważni, samodzielni i odpowiedzialni. Upupienie dzisiejszej młodzieży nakłada się na jakąś absurdalną ochronę mentalną przed światem czyli obecność rodziców przy każdym kroku i działaniu dziecka. Ochronę przed porażką, przed negatywną oceną, przed niewłaściwymi widokami (np. cycki i jak w felietonie - świadomość, że przed jedzeniem mięsa jest jego zabijanie ). Umiejetnością miziania palcem po smarfonie nie obronimy tego kraju Idę kupić wiatrówkę...
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Oj, wybralem poczatek bo mi sie czytac nie chcialo dalej
Zamiast polowac mozna zorganizowac np calodniowe szkolenie z strzelania z karabinu . Bardzo chetnie bym sie na cos takiego przeszedl i pewnie by mi to dalo wiecej niz polowanie.
Ja sie z diagnozą zgadzam, z rozwiazaniem problemu juz niezbyt.
Zamiast polowac mozna zorganizowac np calodniowe szkolenie z strzelania z karabinu . Bardzo chetnie bym sie na cos takiego przeszedl i pewnie by mi to dalo wiecej niz polowanie.
Ja sie z diagnozą zgadzam, z rozwiazaniem problemu juz niezbyt.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Tutaj też się trochę o tym mówi, że tym dorosłym co przyjechali do USA czy Kanady było ciężko 50-100 lat temu, byli zahartowani, samodzielni itd. Dorobili się, a dzisiejsza młodzież to tylko śmietankę spija, mieszka długo z rodzicami, a jak już się chajtnie to zero dzieci, bo woli kupić dom za bańkę i jeździć BMW...
Jestem ciekaw jak pluli na ówczesną młodzież 50 i 100 lat temu...
Każde pokolenie prztrzy na to następne jak na inwazję zombie, nie widzę w tym nic dziwnego. Taki tam płacz, że nie są tacy sami jak my...
Jestem ciekaw jak pluli na ówczesną młodzież 50 i 100 lat temu...
Każde pokolenie prztrzy na to następne jak na inwazję zombie, nie widzę w tym nic dziwnego. Taki tam płacz, że nie są tacy sami jak my...
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Jeśli nie zrobi się porządnego szkolenia wojskowego, regularnie odświeżanego itp. za duży szmal to nie ma co się oszukiwać. Strzelanie do jeleni nie zrobi nikogo obrońcy ojczyzny. W przypadku wojny więcej jak połowa będzie mięsem armatnim i nie inaczej było podczas 2WŚ.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Dodam od siebie, że paradoksalnie bardziej sprawni (przynajmniej sprzętowo itd.) będą Ci co regularnie grają w fpsy niż ci co od czasu do czasu strzelą w sarnę.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Zależy w jakim sensie sprawni, bo chyba nie fizycznie Ale "I know what you mean". W każdym razie nie widzę w myślistwie jakiegoś wielkiego przygotowania do WOJNY (nie do strzelania na strzelnicy/do bezbronnego łosia) poza tym, że będzie ta osoba miała jakieś tam obycie z bronią (huk, odrzut itp.). Tylko wystarczy kupić kilka razy grupon na strzelnicę za 200-300 pln i też można naprawdę dużo postrzelać.boncek pisze:Dodam od siebie, że paradoksalnie bardziej sprawni (przynajmniej sprzętowo itd.) będą Ci co regularnie grają w fpsy niż ci co od czasu do czasu strzelą w sarnę.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Takie dzieciaki grające regularnie w COD na bank są bardziej obeznani w nowoczesnych broniach, taktyce, strategii, mają wyrobione refleksy itp. itd. Kwestia przygotowania fizycznego to jest problem drugorzędny, bo jak trzeba będzie to się w miesiąc jako tako postawi gościa do pionu.
Świetnie to widać na przykładzie GT Academy, biorą kolesi, którzy w życiu nie jeździli szybkim autem, ale znają trasy, wiedzą mniej więcej czego oczekiwać po zachowaniu auta.
Świetnie to widać na przykładzie GT Academy, biorą kolesi, którzy w życiu nie jeździli szybkim autem, ale znają trasy, wiedzą mniej więcej czego oczekiwać po zachowaniu auta.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Wiem, ale jednak widzę różnicę między GT Academy, a sytuacją, o której mówimy. Tu mamy z jednej strony CoD i hobby w postaci sprzętu wojskowego i taktyki, a z drugiej huk, chaos, fruwające odłamki i kolegę z ekipy, któremu właśnie urwało nogę, a flaki kolejnego spadły ci na buty
Tak samo z drugiej mańki - jak czasem słyszę, że faceci w rurkach to pedały i obronić nas mogą tylko kibole. Niby rzucają się z policją kostkami bruku, ale jakoś nie wierzę w ich zajebistość na polu walki
Tak samo z drugiej mańki - jak czasem słyszę, że faceci w rurkach to pedały i obronić nas mogą tylko kibole. Niby rzucają się z policją kostkami bruku, ale jakoś nie wierzę w ich zajebistość na polu walki
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Co prawda nigdy na polowaniu nie byłem, ale myślę, że to raczej wodery, pomarańczowa kamizelka i gwizdek na kaczki.SithFrog pisze:z drugiej huk, chaos, fruwające odłamki i kolegę z ekipy, któremu właśnie urwało nogę, a flaki kolejnego spadły ci na buty
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Nie no, pisałem tu o prawdziwej wojnie, a nie o polowaniuboncek pisze:Co prawda nigdy na polowaniu nie byłem, ale myślę, że to raczej wodery, pomarańczowa kamizelka i gwizdek na kaczki.SithFrog pisze:z drugiej huk, chaos, fruwające odłamki i kolegę z ekipy, któremu właśnie urwało nogę, a flaki kolejnego spadły ci na buty
Wiesz, ilu takich specjalistów od CoD nie obsrałoby się przy takiej akcji jak pierwsza scena z Szeregowca Ryana
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
I'll leave it here... http://en.wikipedia.org/wiki/Simo_Häyhäboncek pisze:Co prawda nigdy na polowaniu nie byłem, ale myślę, że to raczej wodery, pomarańczowa kamizelka i gwizdek na kaczki.SithFrog pisze:z drugiej huk, chaos, fruwające odłamki i kolegę z ekipy, któremu właśnie urwało nogę, a flaki kolejnego spadły ci na buty
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Myślę, że na początku XX wieku, na jakiejś fińskiej farmie, miał więcej okazji do strzelania niż polski nastolatek ad 2015.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Przez wiele lat w zasadzie sposób wychowania dzieci/młodzieży nie ulegał wielkiej zmianie i prawdopodobnie pokolenie lat 80-tych było tego "ostatnim rzutem". Czyli istniejące obok siebie światy dzieci i dorosłych, coś jak w Dzieciach z Bullerbyn Czyli miałeś się uczyć, w czymś tam pomóc w domu a potem won na dwór i baw się dobrze i wróć na kolację w miarę cały, co najwyżej w strupach i siniakach No i starsze rodzeństwo musiało się opiekować młodszym. Do tego harcerstwo czy jak w przedwojennej Polsce jakieś stowarzyszenia strzeleckie. Już nie mówiąc o tym, że praktycznie wszyscy szli do woja chociaż na kilka miesięcy. Już nie mówiąc o tym, że począwszy od początków XX wieku ze trzy pokolenia załapały się na osobisty udział w wojnie. Oczywiście nie ma czego zazdrościć i nie twierdzę, że to było dobre ale nie zgodzę się, że historia się powtarza, bo ostatnie zmiany i podejście są jednak skrajnie inne. Zero odpowiedzialności, zero wymagań (może poza nauką), zero samodzielności, organizowanie dnia od A do Z (tzw. wychowanie dziecka na tylnej kanapie samochodu) , puste place zabaw (wszyscy nakurwiają w COD?) i w szkole nikt ze sobą nie gada bo wszyscy gapią się w smartfona. Serio tak jest, czasem jak gadam z moim dzieckiem to jestem załamany. To nie jest konflikt na zasadzie, że on słucha głośnej muzyki (pamiętam jak matka wrzeszczała na mnie zebym ściszył ) czy coś w tym stylu, oni są naprawdę INNI, generalnie mam wrażenie - mało rzutcy, nieskorzy do lumpienia i czasem lekko przymuleni od tego neta Zresztą jak chodzę na wywiadówki to widzę, że dzieci schyłkowej komuny są naprawdę pojebani jako rodzice, stawiający dzieci na piedestale swojego życiaKażde pokolenie prztrzy na to następne jak na inwazję zombie, nie widzę w tym nic dziwnego. Taki tam płacz, że nie są tacy sami jak my...
Bonzo - czy gracze w COD szybko zaaklimatyzowali by się w wojsku? Mówimy o dzieciach, którym nauczyciel nie może zwrócić uwagi w szkole a zakładasz, że szybko zaaklimatyzowali by się do wrzasku sierżanta? Słyszałem, że gracze są idealni jako operatorzy dronów ale niestety potrzebni są też marines, którzy wbiją komuś nóż w nerkę ale to już nie przypomina kliknięcia myszką
I z tym polowaniem nie chodziło, że ktoś ma się opatrzeć z widokiem krwi tylko, że ma przyjąć pewną odpowiedzialność (niemałą!), dostać broń do ręki, nauczyć się pewnych zasad, poskromić własne ego, zgodzić się na bycie trybikiem w machinie a nie "proszę pani jestem wyjątkowy bo mama mi mówiła". Pobyć w lesie, oderwać od cyca, nauczyć kilku umiejętności może na co dzień nieprzydatnych ale w sumie czy gorszych życiowo od umiejętności zainstalowania nowej gierki? Kiedyś 18-latek był młodym mężczyzną, teraz jest dużym chłopcem mimo, że jest lepiej wyedukowany (chyba, podobno przedwojenna matura była o wiele trudniejsza od obecnej).
Możemy zaklinać rzeczywistość ale zło ciągle gdzieś krąży wokół nas, teraz mamy wojnę na Ukrainie, "Pribałtika" trzęsie gaciami, terroryzm, uchodźcy, muzułmanie, kto wie czy właśnie następne pokolenie jednak nie będzie się musiało porzucić ideałów pacyfizmu. Oczywiście nie twierdzę, że strzelanie do bażantów ich do tego przygotuje ale to już napisałem na początku swojego pierwszego posta. Po prostu spodobało mi się kilka przemyśleń z artykuł
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ale sry, a co ma współczesne polowanie do wbijania komuś w nerki noża? Bo nie rozumiem co to za porównanie? Pewnie dla gracza COD będzie to tak samo trudne do zrobienia jak dla chłopaka jeżdżącego 10 razy w roku na polowanie z tatą, bo pewnie tak to w rzeczywistości wygląda. Jakie dziecko ma teraz czas codziennie iść na polowanie? Kto w ogóle w dzisiejszych czasach chodzi codziennie rano na polowanie?Bonzo - czy gracze w COD szybko zaaklimatyzowali by się w wojsku? Mówimy o dzieciach, którym nauczyciel nie może zwrócić uwagi w szkole a zakładasz, że szybko zaaklimatyzowali by się do wrzasku sierżanta? Słyszałem, że gracze są idealni jako operatorzy dronów ale niestety potrzebni są też marines, którzy wbiją komuś nóż w nerkę ale to już nie przypomina kliknięcia myszką
Myślę, że jeśli chcemy, żeby nasze dziecko nauczyło się takich postaw o jakich piszesz, to prędzej zapiszmy je do harcerstwa.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
A najlepiej regularny np. Paintball (przeciwnik ruchomy, myslacy itd.) a od czasu do czasu strzelnica (odrzut). Flakow i tak sie nie nauczysz.
Co do COD... sory bonzo, moze dawno nie gralem ale czego ma sie nauczyc dzieciak ktory jak schowa sie za murem to zregeneruje sobie zdrowie? Taktyki? Refleksu? Celnosci? No nie sadze jednak...
Co do COD... sory bonzo, moze dawno nie gralem ale czego ma sie nauczyc dzieciak ktory jak schowa sie za murem to zregeneruje sobie zdrowie? Taktyki? Refleksu? Celnosci? No nie sadze jednak...
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7478
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Nie zgodzę się. 3/4 mojej klasy w podstawówce też nie była rzutka i co najmniej przymulona (jedyny etap, gdzie raczej nie ma "sortowania" i masz próbkę społeczeństwa). Tak teraz, tak i wcześniej, większość młodzieży to mięso armatnie, dla których każda praca lepsza od podawania hamburgerów będzie osiągnięciem.Voo pisze: oni są naprawdę INNI
Do lat ubiegłych nie da się bezpośrednio porównać, bo wtedy żyło się w ciągłym zagrożeniu. Większa selekcja naturalna i mniejszy odsetek debili miał szansę przeżyć. Kiedyś podstawowym problemem było dostać wystarczająco kiełbasy na obiad, a teraz młodzież się martwi o markę smartfona. Czy przez to ogólnie są głupsi? Niekoniecznie - po prostu mają mniej motywacji się wykazać w sposób dla nas akceptowalny.
Jak byłem w liceum, byłem na wymianie zagranicznej - do Swarzędza przyjechały dzieciaki z miast partnerskich byłe NRD, byłe RFN i Francja. Rówieśnicy zza zachodniej strony żelaznej kurtyny były dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Z tymi z NRD jeszcze szło się jakoś dogadać i coś wspólnie zorganizować. I co? Francja i Niemcy upadły? Może znamienne jest to, że Merkel się wywodzi z NRD, ale aż tak dużo się nie zmieniło, a pokolenie wychowane w pokoju i dobrobycie nie zawaliło tych krajów.
Nie jest tak źle, jak piszesz Voo.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Zaznaczę na wstępie, że nie poluję i nie zmusiłbym do tego dziecka (ale i nie zabraniał gdyby chciało, na szczęście woli inne rozrywki). Często ranne zwierzę trzeba dobić (np. "skłuwając", znaczenia tego terminu każdy się domyśli) a potem się je oprawia na miejscu a flaki zakopuje. Na pewno więc można się opatrzeć z widokiem umierania, wnętrzności i krwi i samemu się solidnie upaprać w niej po łokcie. No i poczuć ten smród jatki. To jest wciąż krwawa zabawa, wbrew białej propagandzie o koncentrowaniu się na dokarmianiu jelonków zimą (co oczywiście też ma miejsce). To nie jest tak, że sobie strzelimy a lokaj gdzieś to zabierze i potem kucharz poda na stół.bonzo pisze:le sry, a co ma współczesne polowanie do wbijania komuś w nerki noża?
Teraz sobie myślę, że sens artykułu był taki, żeby nie zabraniać tego dzieciakom i młodzieży a nie ją do tego przymuszać. Autor jest myśliwym i pewnie go boli, że syn nie może legalnie polować i dorobił do tego troche ideologii
A nie? Dobra, żartuję. Pewnie masz sporo racji. Tylko pamiętaj, że nie pisałem o zagrożeniach gospodarczych, tylko zwyczajnie - potencjalnej wojnie, do której nie przygotowuje się społeczeństw bo przecież "nigdy już jej nie będzie". Moim zdaniem, niekoniecznie w takiej postaci znanej z historii (tysiące czołgów i samolotów przeciwko sobie) ale jednak będzie. Potem ktoś nas napadnie a niemieckie pokolenie smartfona wrzuci sobie na Fb focie poparcia dla nas, jako sojuszników z NATO Tzn. w zasadzie bez względu na ich wychowanie i tak pewnie by nam nie pomogli więc tym bardziej my powinniśmy się o to martwić zamiast brać spasione zachodnie społeczeństwa za wzórMatthias pisze:I co? Francja i Niemcy upadły?
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Matti - ale wiekszosc z nas, tutaj na forum jest jednak z pokolenia ktore cos tam w PRLu zylo (moze niekoniecznie strasznie dlugo ale jednak) albo na poczatkach transformacji gdzie tez nie bylo "wszystkiego". I te czasu jakos tam pamieta.
Ja przez moja prace spotykam sie coraz wiecej z rocznikami 90 wzwyz... i to jest w dobrych 75% przypadkach jak jebniecie przez leb: nalezy sie, ja chce, to "guuuupie" wiec nie robie, za takie grosze nie bede pracowal, 3k na reke na start, w dupie to mam itd... i to nawet nie wina ze te dzieciaki sa glupie/mniej inteligentne. To dzieciaki obrazujace czesto kleske systemu wychowania bezstresowego i totalnego olewactwa oraz nowego systemu pseudoedukacji. Wychowania bez kar, no bo jak to karac dziecko (i nawet nie mowie tu o klapsie w dupe ale prostym: nie ma dzis tv, nie ma bajki na dobranoc itd.) a przy tym szkoly w ktorej nauczyciel to gowno i nic nie moze zrobic dzieciakowi...
A z Voo i mysliwstwem w tym ostatnin poscie zgadzam sie w 100%. Oczywiscie dalej zwierze to nie czlowiek pod katem jatki a i plaza Omaha to nie byly flaki nawet ztadka saren, ale nie zabranianie nie jest chyba niczym zlym..
Ja przez moja prace spotykam sie coraz wiecej z rocznikami 90 wzwyz... i to jest w dobrych 75% przypadkach jak jebniecie przez leb: nalezy sie, ja chce, to "guuuupie" wiec nie robie, za takie grosze nie bede pracowal, 3k na reke na start, w dupie to mam itd... i to nawet nie wina ze te dzieciaki sa glupie/mniej inteligentne. To dzieciaki obrazujace czesto kleske systemu wychowania bezstresowego i totalnego olewactwa oraz nowego systemu pseudoedukacji. Wychowania bez kar, no bo jak to karac dziecko (i nawet nie mowie tu o klapsie w dupe ale prostym: nie ma dzis tv, nie ma bajki na dobranoc itd.) a przy tym szkoly w ktorej nauczyciel to gowno i nic nie moze zrobic dzieciakowi...
A z Voo i mysliwstwem w tym ostatnin poscie zgadzam sie w 100%. Oczywiscie dalej zwierze to nie czlowiek pod katem jatki a i plaza Omaha to nie byly flaki nawet ztadka saren, ale nie zabranianie nie jest chyba niczym zlym..
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Równie dobrze są obeznani w tych broniach, taktyce i strategii jak widzowie Rambo II Może maniacy ArmA, ale to raczej i tak fani wszelkich militariów. 10 razy lepiej, żeby te dzieciaki przeczytały Kompanie Braci, czy coś.Takie dzieciaki grające regularnie w COD na bank są bardziej obeznani w nowoczesnych broniach, taktyce, strategii, mają wyrobione refleksy itp. itd. Kwestia przygotowania fizycznego to jest problem drugorzędny, bo jak trzeba będzie to się w miesiąc jako tako postawi gościa do pionu.
A przygotowanie fizyczne to nie tylko kondycha, ale też przyzwyczajenie, że jest niewygodnie, wkurwiają owady, buty obcierają, krzaki drapią i ogólne obcowanie z przyrodą. Takie rzeczy trudno nadrobić na starość na wariata. W razie W przewagę będą mieć harcerze, amatorzy górek z namiotami, ganiający po lasach z ASG i takie klimaty Nawet nie trzeba zabijać zajączków...
Do masakry Omaha i tak nic nie przygotuje, a problem jest bardziej w mieszczuchostwie i wygodnictwie. Teraz są tacy ludzie, że jak na wiosce w Podkarpackim pokazaywałe ładnie widoczną Drogę Mleczną, to się ze mną spierali, że to chmura
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Idąc tym tropem, to może najlepiej od razu wprowadzić obowiązkową wizytę w rzeźni dla 6-latków, gdzie każdy musiałby zabić, oprawić świnkę, a na koniec usmażyć z niej hamburgera. Prostsze rozwiązanie i pewnie tańsze.Voo pisze:Zaznaczę na wstępie, że nie poluję i nie zmusiłbym do tego dziecka (ale i nie zabraniał gdyby chciało, na szczęście woli inne rozrywki). Często ranne zwierzę trzeba dobić (np. "skłuwając", znaczenia tego terminu każdy się domyśli) a potem się je oprawia na miejscu a flaki zakopuje. Na pewno więc można się opatrzeć z widokiem umierania, wnętrzności i krwi i samemu się solidnie upaprać w niej po łokcie. No i poczuć ten smród jatki. To jest wciąż krwawa zabawa, wbrew białej propagandzie o koncentrowaniu się na dokarmianiu jelonków zimą (co oczywiście też ma miejsce). To nie jest tak, że sobie strzelimy a lokaj gdzieś to zabierze i potem kucharz poda na stół.
O tym, że mięso nie powstaje z niczego, tylko trzeba zabić najpierw świnkę, nie trzeba się dowiadywać z pierwszej ręki. Można o tym przeczytać, albo zagrać w Red Dead Redemtion czy innego FarCry. Ja w ogóle nie rozumiem PO CO ktoś miałby w ten sposób "zmężnieć". Nie zabiłem nigdy, ani nie oprawiłem zwierzęcia (nie licząc ryb, które za młodu łowiłem z dziadkiem). Nie czuję się przez to mniej męski. W dodatku w moim przypadku jest to też wybór podyktowany trochę ideologii, w końcu nie jem mięsa dlatego, że nie chciałem partycypować w procesie produkcji mięsa. Czyli pomimo tego, że nie zabiłem własnoręcznie sarny, wiem skąd sarnina się bierze.
Czy poradzę sobie w związku z tym w czasie wojny? Pewnie tak jak mój ś.p. dziadek, nie będę miał wyjścia. Dziadek z realiów dość sielankowego dzieciństwa na Wołyniu, musiał nagle odnaleźć się w partyzantce zostając synem pułku w wieku chyba 11 lat. Najpierw walcząc z Niemcami, a potem z Ukraińcami. Rzezie widział na własne oczy, często pomagał w "sprzątaniu" po masakrach. Nie wspominał tego najlepiej i cieszył się, że my tego nie doświadczamy.
Natomiast wracając jeszcze do polowań. Jako osoba wychowująca się w Miliczu, mieście gdzie jest (albo było, nie wiem jak to teraz wygląda) jedno z najlepszych techników leśnych w Polsce, miałem dużo znajomych, którzy brali udział w polowaniach. I ich opowieści rysowały trochę inną rzeczywistość niż to co opisuje ten pan. Rzeczywistość gdzie trzeba było wstać o 3 w sobotę, zakładać 3 warstwy ciuchów, jechać do lasu i siedzieć w krzakach z gwizdkiem w nadziei, że coś się pojawi, kiedy tatusiowie myśliwi popijali wódeczkę "na rozgrzanie".
Czy to ukształtowało ich charaktery? Zależy, jak to w życiu część wyrosła na ludzi, a część na nieudaczników, którzy z trudem pokończyli szkoły, a których teraz głownie spotykam ich kompletnie pijanych pod monopolem.
A już tak zupełnie na koniec. Czy to takie dziwne, że współczesne dzieciaki są inne od nas? W końcu wychowują się w totalnie innym świecie niż my. Inna rzecz, że jak patrzę na dzisiejszych nastolatków, to mam wrażenie, że są zdrowsi, bardziej wysportowani i ładniejsi niż moi rówieśnicy w ich wieku.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
To patrzysz na jakieś liceum sportowe. Ostatnio był gdzieś ciekawy artykuł o epidemii otyłości wśród młodzieży i przy okazji podawano wyniki sportowe, średnia na 100 m czy na 1000 m była dużo gorsza niż w latach 90tych czy 80tych.boncek pisze:Inna rzecz, że jak patrzę na dzisiejszych nastolatków, to mam wrażenie, że są zdrowsi, bardziej wysportowani i ładniejsi niż moi rówieśnicy w ich wieku.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3898
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Taa... mi się przypomina jakiś występ jakieś dyrektora banku, który jest od pierdyliarda czasu wegetarianinem i w tym występie-przemówieniu mówił, że przecież jest wegetarianizm jest naturalny, bo gdyby rzeźnie miały szklane ściany, to nikt tutaj nie toczyłby dyskusji nad słusznościa bycia wege....
Tylko, że nie trzeba patrzeć daleko wstecz, żeby znaleźć ludzi, dla których zabicie zwierzęcia to była może nie powszedniość, ale element zwykłego życia (ba, często oznaczajacy świętowanie).
Anyway, tak jak nie musisz znać zasady pracy silnika spalinowego i nie musisz umieć programować mikroprocesorów, żeby jechać autem z komputerem pokładowym, tak i nie musisz osobiście zabić krowy, by zjeść burgera.
Ludzie sa dziwni, w zależności od tego w jakich warunkach żyja w inny sposób się kształtuja. Miałem na podwórku całkiem spokojnego kolege, z którym się fajnie gadało - poszedł do innego liceum, zgnoiły go dresy i dziś też jest spokojny, ale porozmawiać z nim można w zasadzie tylko o tym co w tv leci. Ba, jak ktoś ma młodsze rodzeństwo, to już na nim wydaje się, że to jakieś takie inne, głupsze...
A potem osiagasz wiek, gdzie wiele zachowań Cię nie dziwi, gdzie mimo wszystko większość zachowań jest 'norma'. I czasem tylko coś powoduje facepalma, bo już przeżyłeś więcej i życie już tak nie rusza jak kiedyś
Tylko, że nie trzeba patrzeć daleko wstecz, żeby znaleźć ludzi, dla których zabicie zwierzęcia to była może nie powszedniość, ale element zwykłego życia (ba, często oznaczajacy świętowanie).
Anyway, tak jak nie musisz znać zasady pracy silnika spalinowego i nie musisz umieć programować mikroprocesorów, żeby jechać autem z komputerem pokładowym, tak i nie musisz osobiście zabić krowy, by zjeść burgera.
Ludzie sa dziwni, w zależności od tego w jakich warunkach żyja w inny sposób się kształtuja. Miałem na podwórku całkiem spokojnego kolege, z którym się fajnie gadało - poszedł do innego liceum, zgnoiły go dresy i dziś też jest spokojny, ale porozmawiać z nim można w zasadzie tylko o tym co w tv leci. Ba, jak ktoś ma młodsze rodzeństwo, to już na nim wydaje się, że to jakieś takie inne, głupsze...
A potem osiagasz wiek, gdzie wiele zachowań Cię nie dziwi, gdzie mimo wszystko większość zachowań jest 'norma'. I czasem tylko coś powoduje facepalma, bo już przeżyłeś więcej i życie już tak nie rusza jak kiedyś
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Nie wiem, często chodzę na imprezy gdzie jest dużo nastolatków, raczej nie z jednego liceum. A może to specyfika duzcyh miast.
Inna rzecz, że ja w ogóle nie brałem udziału w lekcjach WFu w podstawówce i liceum, a teraz jestem w lepszej formie od większości moich znajomych z tamtych czasów.
Inna rzecz, że ja w ogóle nie brałem udziału w lekcjach WFu w podstawówce i liceum, a teraz jestem w lepszej formie od większości moich znajomych z tamtych czasów.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
bonzo, ale chyba za bardzo bierzesz do siebie. Nie przypominam sobje aby ktos mowil ze to aby ktos "zmeznial" tylko na pewno takiej osobie byloby w razie czego "latwiej".
Co do wysportowania to... wystarczy ze na Orlikach i innych podworkach dzieciakow brakuje, a ganiaja starsi w duzej mierze... tutaj racje ma raczej Zabski. Chyba ze masz na mysli juz studentow/licealistow ostatniego roku a nie gimnazjum/początek liceum.
Co do wysportowania to... wystarczy ze na Orlikach i innych podworkach dzieciakow brakuje, a ganiaja starsi w duzej mierze... tutaj racje ma raczej Zabski. Chyba ze masz na mysli juz studentow/licealistow ostatniego roku a nie gimnazjum/początek liceum.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ale ja tego nie potępiam, po prostu nie widzę sensu w dzisiejszych czasach uczyć dzieci zabijać, żeby im pokazać skąd się bierze szynka w Żabce.Tylko, że nie trzeba patrzeć daleko wstecz, żeby znaleźć ludzi, dla których zabicie zwierzęcia to była może nie powszedniość, ale element zwykłego życia (ba, często oznaczajacy świętowanie).