Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

... wszystko, co nie pasuje do innej kategorii

Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles

Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Turtles pisze:homofobiczna końcówka ;]
YEAH!
Obrazek
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7479
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Kupiłem dzisiaj i będę testował rownież, tak jak i Żywiec APA
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Krótka piłka:

Zloty strzał - mocna IPA, silna gorycz, może nawet ciut za mocna
Bojan Maorys - żytnia IPA, bardzo mi podeszła, gorzka, ale w rozsądnym stopniu
Raciborskie Pils - coś tu bardzo nie wyszło, pierwsze łyki to szok - woda z domieszką kwaśnego piwa, potem lepiej, ale i tak mocno się zawiodłem
Obrazek
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Maorys dobry, czuć fajnie w nim to żyto :)

Ja ostatnio kupiłem Lubuskie IPA w Mili. Nie spodziewałem nic szczególnego, a tu niespodzianka. Bardzo ładny aromat, który długo się utrzymuje, spora goryczka, ładna piana. Bardzo dobre piwo. Odstawiam Jankesa i teraz będę kupował Lubuskie. Według mnie jest lepsze.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7479
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Żywiec APA - jak dla mnie rewelacja :) Mógłbym pić codziennie.
Lwówek "Jankes" - no nie wiem... jakoś mi nie podeszło. Lubię bardziej inny typ goryczki.
Cydr Lubelski - toż to majstersztyk! Dawno tak dobrego cydru nie piłem! Może spokojnie konkurować z zachodnimi wyjadaczami tego gatunku.
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Jutsimitsu »

Matthias[Wlkp] pisze:Żywiec APA - jak dla mnie rewelacja :) Mógłbym pić codziennie.
WAT?

Matthias[Wlkp] pisze:Cydr Lubelski - toż to majstersztyk! Dawno tak dobrego cydru nie piłem! Może spokojnie konkurować z zachodnimi wyjadaczami tego gatunku.

WAT2?



Żywiec APA po pierwszym łyku traci cały smak. Aktualnie mam jeszcze butelkę Pacifica z Artezana i Doctor Brew Sunny Ale - obie te APY o wiele lepsze od Żywca. A co do cydru, wydawał mi się średni... lepsze trafiałem (zabij mnie, ale nazw nie pamiętam).
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7479
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Hmm... Czyżby rewolucja piwna zaszła tutaj tak daleko, ze to co wydaje mi się fajne blednie w porównaniu z lepszymi dziełami?
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Jutsimitsu »

Sugeruję spróbować innych APA, naprawdę świetne niektóre są. Pacific jest bardzo dobry, jak się trafi to Vuelta, Sunny ALE i lżejsze Summer Ale od Doctor Brew spróbować. Było tego jeszcze trochę, ale musiałbym pogrzebać co to tam mi jeszcze pasowało.

Tak, sporo dobrych piw się da ostatnio kupić.


EDIT: Apropos, ostatnio piłem miejscowe piwo - Bawełniane (Pils), tak dobrego pilznera nie pamiętam. Trochę marcepanowy jest. Wymiata.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Larofan »

APA srapa
Rioja kurwa ! ;)
Awatar użytkownika
DaeL
TR-8R
Posty: 4194
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:37
Lokalizacja: media polskojęzyczne

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: DaeL »

Ja tam będę bronić Żywiec APA, bo moim zdaniem dobrze trafia w pewien segment rynku. To takie "APA dla początkujących", coś pośredniego pomiędzy rozwodnionym lagerem, a przyjemnym, przychmielonym Pale Ale. Także na plus moim zdaniem, dobrze, że ktoś robi takie piwo.

Natomiast Jankes jest świetny, i nie rozumiem jak mógłby komuś nie podpaść.

Aha, i w kwestii tego cydru lubelskiego... To chyba tak naprawdę nie jest cydr :). Cydr powinien być lekko mętnawy i przypominać (pod względem wysycenia, piany, itd...) piwo. A tymczasem ten cały cydr lubelski to po prostu jabłkowe wino musujące. Chociaż przyznam się, że nawet mi smakowało - na lato w sam raz.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Żywiec APA nie jest wcale takie tragiczne. Na dodatek łatwo można kupić.

Ja teraz piję Barley Wine z AleBrowaru. 110 IBU - chyba mnie zaraz wykręci ta gorycz :D Poza tym jest słodkawe, a alkoholu nie czuć wcale mimo, że ma 9,8%. Trochę tylko grzeje :D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7479
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Właśnie opróżniłem Pintę Pale Ale i tez była spoko.
Awatar użytkownika
PIOTROSLAV
Parmezan
Posty: 3899
Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: PIOTROSLAV »

W poniedziałek wypiłem sobie 1000 IPA z Mikkellera. Gdyby nie te 9,6alko to nie dałoby się pić. Wrażenie, szczególnie po przełknięciu, jest takie, jakby się jadło skórę od grejpfruta.
Generalnie jak ktoś ma okazję niech spróbuje, ale więcej niż butelki nie polecam. Piłem wieczorem a rano w pracy jeszcze czułem gorycz w ustach.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"

Zarejestrowany: 8/10/2001
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Po słabym Panzerfauście jakoś zraziłem się do browaru Kraftwerk. Namówił mnie jednak sprzedawca (ma facet gadane ;)) i postanowiłem dać im drugą szansę. Tym razem nie zawiodłem się.
Najpierw była Heksa - brown porter z lukrecją. Nie mam pojęcia jak ta lukrecja pachnie, ale piwo zalatywało jakby trochę torfowymi aromatami. Na szczęście dużo łagodniej od Smoky Joe i nawet całkiem przyjemnie.
Drugie piwo z Kraftwerku to M16 - IPA z trawą cytrynową. Całkiem niezłe, ładny aromat, goryczka duża i trochę męcząca, długo się utrzymywała.
Obrazek Obrazek
Kolejne piwo z lukrecją to So Far So Dark uwarzone w kooperacji przez AleBrowar i Artezana. To jest robust porter i oprócz lukrecji ma jeszcze kawę. Bardzo dobre piwo. Czuć tą kawę i paloność, a lukrecji chyba nie. Zajebista, malowana etykieta :D
Obrazek
Trafiły do mnie ostatnio piwa z browaru Reden. Wielka Szycha czyli pils, ale na żateckim chmielu. Ciekawy ma zapach, trochę dziwny ;) Generalnie piwo mi smakowało, jest inne niż szeroko dostępne pilsy. Drugie to Banany na Rauszu. Jest to wędzony pszeniczniak na polskich drożdżach o nazwie "Gwoździe i Banany" :D Bardzo fajny, wyraźny wędzony aromat, trochę szynkowy, trochę jakby ogniska. Bardzo mi podpasował bo nie jest słaby ani też przesadzony. Super piwo, muszę kupić więcej ;)
Obrazek Obrazek
Dostałem od kolegi Namysłów Pils (za ogarnięcie kompa :P). Za bardzo nie miałem na nie ochoty, ale któregoś dnia postanowiłem wypić. Muszę powiedzieć, że całkiem niezłe piwo. Nie wali żelazem czy innymi dziwnymi rzeczami jak np. Heineken, którego też jakiś czas temu ktoś mi sprezentował.
Obrazek

Teraz małe, ale jednak rozczarowania ;)
Raduga Belgian IPA. Po Radudze spodziewam się super piwa, a tu taki przeciętniak. Nie jest niedobre, ale też nic szczególnego. Aromat ładny, ale szybciutko znika, piana za to ogromniasta.
Pojawiły się piwa z Chmielogrodu u mnie w sklepie. Na razie tylko Kulawy Ork czyli Black IPA. Super etykieta, a piwo znów takie sobie. Aromat amerykańskich chmieli znikł szybciutko. Piłem lepsze np. Czarną Pitch.
Na koniec Sanrajza z Pinty. Jakieś dziwne to piwo, mało nagazowane, piana niemal zerowa jak na koncerniaku, a aromat amerykańskich chmieli szybciutko znikł.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Takie piłem w delegacji:

http://www.ratebeer.com/beer/viven-imperial-ipa/113539/

Kopie zad!
Obrazek
Awatar użytkownika
DaeL
TR-8R
Posty: 4194
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:37
Lokalizacja: media polskojęzyczne

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: DaeL »

Lwówek Belg

Obrazek

Zachęcony świetnym Jankesem z browaru Lwówek sięgnąłem po następne piwo od pana Jakubiaka. Tym razem warzone "po belgijsku". Czy to jest takie prawdziwe belgijskie ale to Wam nie powiem, bo się na belgijskim piwie nic a nic nie znam. Mogę natomiast powiedzieć, że o ile smak był bardzo ciekawy, o tyle aromat... hmmmm... Może mnie rozkaprysiły ostatnio różne APA i AIPA, ale wydaje mi się, że aromat był trochę nieprzyjemny, by nie rzec "koncernowy". Wydaje mi się też, że piwo jest odrobinę zbyt wodniste.

Ogólnie tragedii nie ma, ale Jankes z tego samego browaru jest o wiele lepszy.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Awatar użytkownika
PIOTROSLAV
Parmezan
Posty: 3899
Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: PIOTROSLAV »

Birrificio Lambrate to moim zdaniem sensacja tegorocznego Warszawskiego festiwalu piwnego. Świetne piwa w zupełnie innym stylu. Świetny wędzony baltycki Porter,świetny Pacific, West coast pils i ipa'y
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"

Zarejestrowany: 8/10/2001
Awatar użytkownika
boncek
Wielki Pan Bonzo
Posty: 3988
Rejestracja: 4 maja 2014, o 14:38

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: boncek »

Kufel brudny, bo pianka widzę opada. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
! Dominick !
Człowiek-Fotel
Posty: 455
Rejestracja: 9 maja 2014, o 17:12

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: ! Dominick ! »

Ja tam w ogóle kufla nie widzę.
Awatar użytkownika
boncek
Wielki Pan Bonzo
Posty: 3988
Rejestracja: 4 maja 2014, o 14:38

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: boncek »

KIELICH brudny, bo pianka widzę opada. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
! Dominick !
Człowiek-Fotel
Posty: 455
Rejestracja: 9 maja 2014, o 17:12

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: ! Dominick ! »

O to to ;)
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

http://100mostow.pl/blog/2015/01/08/salamander-pale/

Całkiem smaczne, gorzkie, przyjemny posmak.

Plus recenzja kilku piw, trochę inna półka:

phpBB [video]
Obrazek
Awatar użytkownika
PIOTROSLAV
Parmezan
Posty: 3899
Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: PIOTROSLAV »

Podpiwek jędrzej bardzo spoko jest
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"

Zarejestrowany: 8/10/2001
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Chyba dla kierowców przed śniadaniem :D
Obrazek
Awatar użytkownika
PIOTROSLAV
Parmezan
Posty: 3899
Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: PIOTROSLAV »

no tak, albo żeby przepłukać sobie usta w upalny dzień
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"

Zarejestrowany: 8/10/2001
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Piccolo »

Prośbę mam.
Znajomym na majówkę zachciało się Burbonu ale chcą się zmieścić w cenie 80zł. Znacie coś, stosunkowo dobrego, w tych cenach? Próbowałem już z nimi Jim Beama White Barrel i Red Stag, Jack Daniels jest pospolity w uj. Dlatego prosiłbym o polecenie jakiegoś trunku do tej granicy cenowej :P.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
boncek
Wielki Pan Bonzo
Posty: 3988
Rejestracja: 4 maja 2014, o 14:38

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: boncek »

Wild Turkey może? Jim Beam black label też daje radę, ostatnio go w Lidlu za jakieś sensowne pieniądze widziałem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Gregor
Grzechu z Polityki
Posty: 3557
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:45

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Gregor »

Na koniec Sanrajza z Pinty. Jakieś dziwne to piwo, mało nagazowane, piana niemal zerowa jak na koncerniaku, a aromat amerykańskich chmieli szybciutko znikł.
+1. Jak na Pintę to myślałem, że lipna butelka mi się trafiła, a tu pewnie cała taka warka wyszła :/
Obrazek
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Pinte to ja odradzam od dawna, A ja pale ale miałem tak słabe butelki, że prawie wylałem.
Awatar użytkownika
DaeL
TR-8R
Posty: 4194
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:37
Lokalizacja: media polskojęzyczne

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: DaeL »

Triple Blond

Zdjęcia nie cykam, bo już wypiłem, poza tym Koobson parę stron temu recenzował, i wrzucił fotkę.

No więc tak - alkohol 8%, ekstrakt 18,1%. Ponoć to jest w dolnych widełkach belgijskich tripli, bo takie prawdziwe mają 9% alko. Ale ja się na belgijskich piwach nie znam, także to podaję tylko tak jako ciekawostkę.

Butelka z trzema blondynkami to niestety wiocha straszna, kojarząca mi się z tanimi winami, na których też czasem zamieszczano cycate panienki. Sorry, wiem, że niektórym się to podoba, ale jak dla mnie to troszkę żenujące. No, ale co zrobić - Cornelius ma po prostu taki ciąg na żenadę (co widać po reklamie ich piwa ze słomką).

No, ale przejdźmy do samego piwa. Jest... zaskakujące. Piana jest może niespecjalna (tzn. ładna, choć błyskawicznie znika), ale barwa już bardzo ciekawa. Piwo jest bardzo mętne, opalizujące. Smak jest jeszcze ciekawszy. Gorczyka niezbyt wysoka, ale piwo smakuje... bardzo wytrawnie. Na serio, ta wytrawność to jest pierwsza rzecz, która się rzuca na język. Druga rzecz, którą zauważamy, jeśli się piwem chwilę podelektujemy, to lekko bananowy posmak. I ta... hmmm... kremowość konsystencji. Niesamowite, zwłaszcza jeśli człowiek przywykł do wodnistych lagerów.

Ogólnie rzecz biorąc - naprawdę fajne piwo. Może nie rzuca o glebę, może nie zastąpi mi moich ulubionych piw w stylach APA i AIPA, ale jest naprawdę fajne. Polecam.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

DaeL pisze:Butelka z trzema blondynkami to niestety wiocha straszna, kojarząca mi się z tanimi winami, na których też czasem zamieszczano cycate panienki. Sorry, wiem, że niektórym się to podoba, ale jak dla mnie to troszkę żenujące.
Ufff... już myślałem, że nie znam się na współczesnym pop-beer-arcie czy coś.
Obrazek
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2930
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Jutsimitsu »

Ja generalnie bardzo lubię belgijskie piwa. Są bardzo wyraziste w smaku, ale nie w ten sposób co IPA, APA, czy inne tego typu. I faktycznie APA są dla mnie numer 1, gdzie tropikalne aromaty się narzucają. Z drugiej strony, mocne belgijskie, ze smakami przypraw i... hmmm, ciastek (bardziej marcepan, czy inne korzenne), są super. Jak piszesz Dael, wytrawne i bardzo charakterystyczne.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7593
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Crowley »

No i wystarczy jedno małe i już czuć przyjemny szum w głowie. :D
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Halaster
Bakelitowy Samiec Alfa
Posty: 1939
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:04

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Halaster »

A ja Wam powiem, że ostatnimi laty głównie się zalewalem różnymi dziwactwami - IPAmi, APAmi, bockami itd itp. Natomiast wczoraj do meczu wypiłem sobie jedno piwo Pomorskie - uaaa! Świetne! Smakuje dokładnie tak jak pierwsze piwo jakie piłem w życiu - tata mnie czestowal chyba EB, do tego krakersy lajkonik i koniec! Mniam.
Awatar użytkownika
boncek
Wielki Pan Bonzo
Posty: 3988
Rejestracja: 4 maja 2014, o 14:38

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: boncek »

Ja się praktycznie przedstawiłem na czeskie Lezaki. Najczęściej 10%, bo lubię piwo, a nie chce się upijać za szybko.
Obrazek
Awatar użytkownika
PIOTROSLAV
Parmezan
Posty: 3899
Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: PIOTROSLAV »

Crowley pisze:No i wystarczy jedno małe i już czuć przyjemny szum w głowie. :D
To jest chyba 4 faza alkoholizmu....
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"

Zarejestrowany: 8/10/2001
cns
Barbarzyńca
Posty: 474
Rejestracja: 5 maja 2014, o 11:15

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: cns »

Ja lubię portery. Najlepszy chyba jest od Żywca - 9,5%, bardzo lekki karmelowo-gorzkawy posmak. Następnie od Okocima, chyba podobny do Żywca, ale jednak bez jakichś wyróżniających się cech. I jeszcze jest od Perły, ale jest całkiem nowy i słabiutko wypada, pod koniec ciągnie spirytusem. Mam nadzieję, że go poprawią.

A piwa ukraińskie na tle polskich to już w ogóle porażka, odradzam kompletnie. Natomiast wina mają całkiem dobre.
Obrazek
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7593
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Crowley »

Halaster pisze:jak pierwsze piwo jakie piłem w życiu - tata mnie czestowal chyba EB
Patologia! Weź skasuj, bo ci ojca zamkną, takie sprawy się nie przedawniają.
Ja dostawałem do spicia pianę ze szklanki jak byłem mały. :D
cns pisze:Ja lubię portery. Najlepszy chyba jest od Żywca - 9,5%, bardzo lekki karmelowo-gorzkawy posmak. Następnie od Okocima, chyba podobny do Żywca, ale jednak bez jakichś wyróżniających się cech. I jeszcze jest od Perły, ale jest całkiem nowy i słabiutko wypada, pod koniec ciągnie spirytusem.
Ja za porterami nie przepadam ale Żywiec jest przeokrutny. :D Jedzie alkoholem i jest strasznie słodki. Świetny jest Komes, dość mocno wytrawny. Najlepszy z polskich jest chyba Warmiński z Kormorana. Grand Imperial Porter też da się pić, chociaż dupy nie urywa.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Piłem dziś piwo grodziskie z reaktywowanego browaru w Grodzisku Wielkopolskim. Ma być takie jak kiedyś z tego browaru. Bardzo fajne, lekko wędzone, mocno nagazowane z ogromną i trwałą pianą. Etykieta nawet jest stylizowana na tą z czasów PRL'u. Można je kupić w Żabce bo akurat mają na nie jakąś promocję (2,99 zł). Zajebiste jest do niego szkło, muszę sobie takie kupić :D
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
DaeL
TR-8R
Posty: 4194
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:37
Lokalizacja: media polskojęzyczne

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: DaeL »

Komes Poczwórny Bursztynowy

Zdjęcia nie wklejam, bo nie zasługuje.

Nie wiem co jest grane z browarem Komes. Zero spójności. Robią jeden z najlepszych w Polsce porterów bałtyckich (jak ktoś je lubi - ja wolę tradycyjne portery i stouty). Robią całkiem niezłego dubbla i znośnego tripla. No i robią też takie coś, jak wspomniany poczwórny bursztynowy (czyli belgijski quadrupel). Czyli żenadę.

Ale po kolei.

Alkohol: 10%. Ekstrakt: 19,5%. Piwo refermentowane.

Aromat: tani szampan. Kolor: brzydki. Piana: po trzech sekundach znika. Wysycenie: duże. Smak: kieliszek ruskiego szampanskoje wymieszany z setką taniej wódki. Pije się bardzo ciężko, nie powiem, że alkohol słabo zamaskowany, bo to by nie oddawało istoty rzeczy. To piwo smakuje jakby tam było ze dwa razy więcej alkoholu niż jest w rzeczywistości. Także radzę omijać. A jak ktoś chce napić się czegoś w stylu belgijskim i ma pod ręką tylko Komesy, to sugeruję sięgnąć po ich dubbla (Komes Podwójny Ciemny).
Ostatnio zmieniony 7 maja 2015, o 23:05 przez DaeL, łącznie zmieniany 1 raz.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Awatar użytkownika
Halaster
Bakelitowy Samiec Alfa
Posty: 1939
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:04

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Halaster »

Crowley pisze:
Halaster pisze:jak pierwsze piwo jakie piłem w życiu - tata mnie czestowal chyba EB
Patologia! Weź skasuj, bo ci ojca zamkną, takie sprawy się nie przedawniaja.
Papa oszukał system i wyciągnął nogi, więc jest bezpieczny ;)

Ale powiem Wam, że chyba mam przesyt tymi browarami wyrafinowanymi - porządny pils to jednak król.

Edit - potwierdzam słowa DaeLa - poczworny jest niepijalny, a podwójny naprawdę świetny.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7593
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Crowley »

Piłem dwa razy. Raz wszedł jak Sowietskoje w Sylwestra (i tak smakował), drugi raz był kwaśny. W ogóle na kwaśne Komesy naciąłem się o jeden raz za dużo. Szkoda, bo potrójny był niczego sobie. Podwójny bardzo smaczny, a porter jako jeden z niewielu porterów mi smakuje. Czekam aż przecenią te duże butelki porterów, które zalegają we wszystkich supermarketach. Te z fajnymi zatyczkami w starym stylu i w jakichś idiotycznych cenach. Nikt tego nie kupuje a na pewno jakaś data przydatności na tym widnieje, więc w końcu będą musieli przecenić. I w tym upatruję swojej szansy, bo porterowi stanie na półce nie tyle nie szkodzi, co raczej pomaga.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Gregor
Grzechu z Polityki
Posty: 3557
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:45

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Gregor »

Ja sobie planuje w piwnicy leżakować po parę porterów i otwierać co kilka miesięcy patrząc jak się zmieniają :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Dogy
Konsolowiec
Posty: 894
Rejestracja: 5 maja 2014, o 20:40

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Dogy »

Obrazek

Dawno tak dobrej IPA nie piłem! Polecam bardzo.
Mera IPA - Browar Artezan.
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

Fajnie, że Artezan w końcu butelkuje swoje piwa. Piłem na razie Pacifica i Cymbopogon. Oba bardzo dobre, a zwłaszcza to drugie. Fajnie pachniało trawą cytrynową. Mera jak się u mnie pojawi to od razu kupuję :D

Wczoraj piłem dwa dobre piwa. Pierwsze to Rosanke z Kormorana. Lekkie piwo z fajnym lawendowo-miodowym aromatem. Bardzo mi smakowało. Drugie to Doctor Brew Azacca. IPA na nowym amerykańskim chmielu. Bardzo dobre, ładny, długo utrzymujący się aromat i oczywiście spora goryczka.
Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kalten
Wyścigowiec
Posty: 1124
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:11
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Kalten »

W przyszłym tygodniu ma być u mnie Mera IPA i Czarna Wołga z Artezana :D

Teraz piję Big Cyc American Wheat. Pinta ze swoją Sanrajzą może się schować. Chyba przestanę od nich kupować piwa.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
DaeL
TR-8R
Posty: 4194
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:37
Lokalizacja: media polskojęzyczne

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: DaeL »

Dzisiaj była debata, więc na pierwszy ogień poszło coś z Zielonej Wyspy.

Guinness Draught

O tym czym jest Guinness wiedzą chyba wszyscy. To marka tożsama z pewnym stylem piwa, będąca dla stoutów tym, czym Pilsner Urquell jest dla pilsów. A może nawet czymś więcej, bo o ile Pilsner Urquell to piwo po prostu niezłe, o tyle o Guinnessie mówi się czasem, że jest piwem wybitnym, i prawdziwym ewenementem. To w końcu "koncernówka", która nie poszła na kompromisy.

Z kolei Draught to najpopularniejsze spośród piw tego browaru. Trochę mniej wytrawny niż Extra Stout, ale z większą ilością alkoholu i goryczki niż Mid-Strength. Na mój gust - w sam raz.

No, ale po kolei. Zacznijmy od danych technicznych :)

Alkohol: 4,2%. Ekstrakt: 9,87%.

No i wrażenia. Wizualnie - bajka. Piana NAJ-LEP-SZA z wszystkich piw jakich dane mi było w życiu spróbować. Piana w Guinnessie jest genialna, a w samym Draught to po prostu legenda. Nie bez znaczenia jest to, że piłem Draughta z puszki (to znaczy piłem ze szkła, ale piwo pochodziło z puszki). Draughta trzeba pić albo porządnie nalanego z kranika, albo właśnie w wersji puszkowej. Sprytni Irlandczycy wymyślili bowiem kapitalny bajerek - tzw. widżet z ciekłym azotem, który gwarantuje, że przelewając piwo z puszki do szkła będziemy mieć w pełni profesjonalną pianę. I to jest właśnie innowacyjność w browarnictwie, a nie jakieś mieszanie piwa z oranżadą i ogłaszanie światu, że się coś wymyśliło.

Dobra, no to jeszcze raz - PIANA ABSOLUTNIE FANTASTYCZNA. Drobniutka, gęsta, mleczna, oblepiająca szkło i utrzymująca się niesamowicie długo. Guinness jest po prostu piękny.

Aromat - lekki i czekoladowy. Guinness nie pachnie jakoś szczególnie intensywnie (w porównaniu np. do niektórych porterów bałtyckich), ale nie uważam tego za wadę.

Teraz smak. Pamiętam swój pierwszy kufelek Guinnessa. Było to chyba w czwartej klasie liceum. Piłem Extra Stouta i w ogóle mi nie posmakował. Ale przyznam się Wam, że ja wtedy myślałem, że Żywiec jest gorzki, że Heineken to piwo z klasą i że warto głosować na Platformę. Innymi słowy - gówno wiedziałem o życiu.

Bo prawda jest taka, że Guinness to piwo o fantastycznym, bogatym, czekoladowym smaku, z fascynującym połączeniem intensywnej goryczki i lekkiej słodyczy. Draught jest przy tym nieco mniej wytrawny od Extra Stouta i mniej "ciężkawy" w swoim smaku, dlatego, jeśli ktoś chce zacząć przygodę ze stoutami, to lepiej sięgnąć właśnie po to piwo. Ale obydwa mają świetny smak i aksamitną teksturę.

Stouty i portery to nie do końca moja bajka. Wolę bittery i pale ale. Ale nie znać Guinnessa to grzech. A gdy się go raz spróbuje, to trudno się w nim nie zakochać.

Obrazek
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2757
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Cherryy »

Moi drodzy głupie pytanie, ale proszę o odpowiedź. Znalazłem w zakamarkach barku 5-letniego Absoluta. Zamkniętego, nie otwieranego. Taka wódka jest zdatna do picia? :roll:
Since 2001.
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: SithFrog »

Cherryy pisze:głupie pytanie
Yop.

Pij na zdrowie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7479
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Piwo, wino, drinki i inne rarytasy...

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Cherryy pisze:Moi drodzy głupie pytanie, ale proszę o odpowiedź. Znalazłem w zakamarkach barku 5-letniego Absoluta. Zamkniętego, nie otwieranego. Taka wódka jest zdatna do picia? :roll:
Broń Boże! Nie wolno też wylewać. Prześlij mi tutaj do utylizacji.
ODPOWIEDZ