Prezydenszal Elekszyns Predykszyns

[boncek]

http://natemat.pl/141685,korwin-mikke-z ... h-nie-chce

[SithFrog]

http://natemat.pl/141685,korwin-mikke-z ... h-nie-chce

No fajnie. Przeczytałem. Jak to się ma do Sienkiewicza i Belki?

1. Dwóch kandydatów na prezydenta omawia scenariusz na wybory i ew. druga turę. Sprawa nie jest tajemnicą i wychodzi, bo jeden z rozmówców opisał jak było.
2. Szef NBP i minister SW dogadują się jak użyć kasy NBP do przysypania deficytu, bo opozycja z bardzo rośnie w siłę. Wszystko z partyzanta i na tajniaka, bo wiadomo, że to przekręt. Sprawa wychodzi, bo ktoś ich podsłuchał.

Jak na moje jedyne punkty wspólne to fakt, że dwóch gości spotkało się w restauracji, ale takie porównywanie jest symptomatyczne. Ludzie albo o aferze zapomnieli, albo uważają, że nic się przecież nie stało

[grel3gargamel]

Ale wczoraj czy przez ostatnie 5 lat?

Wydaje mi się oczywiste, że pisałem w kontekście wczorajszej debaty

wciąga nas za głęboko w konflikt z Rosją

Komorowski? W jaki niby sposób?

[SithFrog]

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronisla ... liwa/gfg07

Plus treść wystąpienia w Ukraińskim parlamencie.

P.S. Jedyną zaletą drugiej kadencji Komorowskiego jest to, że prawdopodobnie powstanie sporo pozorowanych budów obwodnic

[Razorblade]

Ale wczoraj czy przez ostatnie 5 lat?

Wydaje mi się oczywiste, że pisałem w kontekście wczorajszej debaty

W kontekscie wczorajszej debaty to po tych 5 latach moglby obiecac mi 100 milionow poza debata i i tak bym na niego nie zaglosowal... jedyna dla niego szansa u mnie to wlasnie obecnosc na wczorajszej debacie i wybicie sie gruuubo ponad konkurentow. Mial szanse patrzac na poziom, a jednoczesnie jak zwykle mu "nie wyszlo"... przeciez gdyby Kaczyński popelnil 1/2 wpadek Umilowanego Prezydenta Komorowskiego to w mediach Kuziar & CO. przypominaliby o tym przez 24h/dobe krzyczac jak to nas osmiesza, deprecjonuje to stanowisko i sie nie nadaje...

[boncek]

http://natemat.pl/141685,korwin-mikke-z ... h-nie-chce

No fajnie. Przeczytałem. Jak to się ma do Sienkiewicza i Belki?

1. Dwóch kandydatów na prezydenta omawia scenariusz na wybory i ew. druga turę. Sprawa nie jest tajemnicą i wychodzi, bo jeden z rozmówców opisał jak było.
2. Szef NBP i minister SW dogadują się jak użyć kasy NBP do przysypania deficytu, bo opozycja z bardzo rośnie w siłę. Wszystko z partyzanta i na tajniaka, bo wiadomo, że to przekręt. Sprawa wychodzi, bo ktoś ich podsłuchał.

Jak na moje jedyne punkty wspólne to fakt, że dwóch gości spotkało się w restauracji, ale takie porównywanie jest symptomatyczne. Ludzie albo o aferze zapomnieli, albo uważają, że nic się przecież nie stało

Ja nie wiem o czym oni jeszcze rozmawiali. Może ustalali późniejszą koalicję i kogo wsadzą do więzienia jak już dojdą do władzy?

O tym, że jeden słowa nie dotrzymał, a drugi obraził się na niego i "naskarżył" na Facebooku to nawet nie komentuję, bo to tylko pokazuje na jakim oni są poziomie.

[SithFrog]

O tym, że jeden słowa nie dotrzymał, a drugi obraził się na niego i "naskarżył" na Facebooku to nawet nie komentuję, bo to tylko pokazuje na jakim oni są poziomie.

No tak, bo Tusk i Kaczyński nie bili się o samoloty i krzesła na szczycie w UE

A porównanie jak pisałem - całkowicie z czapy. Albo przesadna manipulacja, albo naprawdę ludzie nie rozumieją co jest na tych taśmach.

[boncek]

Ja na Tuska/Kaczyńskiego nie głosowałem.

Od dłuższego czasu politykę u nas robi się za sprawą pomówień, oskarżeń z dupy i dorabiania kontekstu tam gdzie go nie było. Ja mówię, że oni w tej restauracji umówili się, że wszystkich pozamykają w więzieniach jak dojdą do władzy, udowodnij mi teraz, że tak nie było.

[LLothar]

http://natemat.pl/141685,korwin-mikke-z ... h-nie-chce

Szybko im sie "koalicja" rozpadła.

[ThimGrim]

Skandal! Korwin miał "przekazać głosy" Kukizowi. Tym powinna zająć się prokuratura! Nasze państwo istnieje tylko teoretycznie, a PSL zostało niesłusznie oskarżone o fałszerstwo! Za to wszystko odpowiedzialny jest Korwin i Kukizowi! Skandal! Szczęść Boże!

] :->

[snt]

Ja się skłaniam coraz bardziej, żeby w pierwszej zagłosować na Kowalskiego. W drugiej z kolei na rywala Bronka, którym i tak wiadomo kto będzie.

[ThimGrim]

Ludzie chorągiewki. Ale wytmusicie przeżywać te wybory. Kogo wybrać? Tylu kandydatów, każdy ma jakiś talent i każdy jest lepszy od Bronka! Co zrobić? Przydałaby się jeszcze jedna rzeczowa debata...

Ps. Sprzedam kości ośmiościenne. Na sztuki.

[Pquelim]

przydałby się dobry prezydent, nie Szogun.
A wyrzucanie od chorągiewek samemu wybierając chorogiewkę to już pomroczność, czy jeszcze lemingoza?

[ThimGrim]

Kupujesz te kostki czy nie? Polecam, ułatwią Ci wybór.

[snt]

Nie widzę tu żadnych podstaw to rzucania takich epitetów. To będzie mój bonus dla Kowalskiego za bardzo dobrą prezentację kandydatury w ostatich występieniach publicznych. W drugiej i tak zagłosuję na tego, kogo pierwotnie planowałem.

[boncek]

przydałby się dobry prezydent, nie Szogun.

JKM czy Paweł Kukiz to Waszym zdaniem pretendenci do miana "dobry prezydent"? Albo pan Kowalski?

[ThimGrim]

Dobry prezydent to: nie Komorowski. Ot cała tajemnica...

[snt]

Każdy z nich lepszy niż Bronek.* (Wiem, że boli...)

*No dobra, z Krulem przesadziłem.

EDIT - pytanie nie dotyczyło Brauna.

[SithFrog]

Dobry prezydent to: nie Komorowski. Ot cała tajemnica...

Nie. Braun czy Kowalski nie będzie lepszym prezydentem. Natomiast Komorowski udowodnił, że jest prezydentem, którego ja nie chcę. Wystarczy, żeby wybrać kogoś innego.

Od dłuższego czasu politykę u nas robi się za sprawą pomówień, oskarżeń z dupy i dorabiania kontekstu tam gdzie go nie było. Ja mówię, że oni w tej restauracji umówili się, że wszystkich pozamykają w więzieniach jak dojdą do władzy, udowodnij mi teraz, że tak nie było.

Po co? Nawet jeśli tak było to ich rozmowa ma taki ciężar gatunkowy jak zabawy w kalambury na zlocie fsgk. Jakby jeden był szefem MSW, a drugi premierem i dogadywaliby jak i kiedy wsadzić opozycję do więzienia to inna sprawa.

Czy gdyby ktoś nagrał jak Tusk z Pawlakiem dogadywali koalicję i podział stołków to byłoby coś złego? Nie. Ale to się ma nijak do Sienkiewicz/Belka. Albo ma się tak jak strzelanie do dzieci z nerf guna kontra akcja Breivika. Jedni i drudzy strzelają! Całkowicie nieporównywalne.

[boncek]

Przypomnij mi czy te rozmowy miały jakieś realne przełożenie potem? W sensie Belki z Sienkiewiczem?

[ThimGrim]

Dobry prezydent to: nie Komorowski. Ot cała tajemnica...

Nie. Braun czy Kowalski nie będzie lepszym prezydentem. Natomiast Komorowski udowodnił, że jest prezydentem, którego ja nie chcę. Wystarczy, żeby wybrać kogoś innego.

ZA-JE-BI-STE wnioskowanie logiczne. Gratuluję. Nie mam więcej pytań.

[SithFrog]

Przypomnij mi czy te rozmowy miały jakieś realne przełożenie potem? W sensie Belki z Sienkiewiczem?

Dymisja Vincenta?

Chyba nie zrozumiałeś Thim (tzn. domyślam się, że źle zrozumiałeś). Przeczytaj jeszcze raz. Drugie zdanie nie wynika z pierwszego.

[boncek]

Vincent to jakiś Twój kolega, czy masz na myśli Rostowskiego? I co to ma wspólnego z Tajnym Planem Zła?

[SithFrog]

Vincent to jakiś Twój kolega, czy masz na myśli Rostowskiego? I co to ma wspólnego z Tajnym Planem Zła?

Do urzędu ministra też masz taki nabożny stosunek jak do prezydenta?

Co to ma wspólnego? Tu mnie zaskoczyłeś. Myślałem, że znasz treść tej rozmowy. Przecież to był główny warunek Belki. Dymisja ministra finansów.

[boncek]

To jest po prostu coś co mnie strasznie irytuje. Jak wziąść i włanczać.

Ja się pytam o konkrety, bo nie pamiętam tego juz dobrze. Czy miało miejsce wykorzystanie pieniędzy NBP, żeby przysypać deficyt, bo opozycja za bardzo rośnie w siłę?

[Pquelim]

http://www.wprost.pl/ar/452396/Handel-g ... towskiego/
ładnie widać, jak z Polski zrobili sobie własny folwark.

Thim - uważam, że dobry prezydent to prezydent, który szanuje swoich obywateli, dawane im słowa i obietnice. Który nie wyciera sobie gęby żałosną kiełbasą wyborczą (Duda, Jarubas), który nie chrzani nierealnych populizmów (Palikot) i nie mówi Polakom prosto w oczy, że jest dobrze bo JEST. Dlatego dobrym prezydentem byłby nawet i Kukiz, nawet Korwin. A Komorowski jest niestety dobrym, ale Papą Smerfem.

[SithFrog]

Ja się pytam o konkrety, bo nie pamiętam tego juz dobrze. Czy miało miejsce wykorzystanie pieniędzy NBP, żeby przysypać deficyt, bo opozycja za bardzo rośnie w siłę?

Nie wiem. Może kasa z OFE wystarczyła. Wiem, że Rostowski poleciał.

[PIOTROSLAV]

Dobry prezydent to: nie Komorowski. Ot cała tajemnica...

Nie. Braun czy Kowalski nie będzie lepszym prezydentem. Natomiast Komorowski udowodnił, że jest prezydentem, którego ja nie chcę. Wystarczy, żeby wybrać kogoś innego.

Przecie Braun i Kowalski, to najlepsze co mogło się Polsce przydarzyć od dekady!

[boncek]

Rostowski nie poleciał tylko złożył dymisję. Związek może być, ale może też nie być. Czysta spekulacja i wróżenie z fusów. Zresztą tam się jakoś ramy czasowe nie zgadzały afair, ale nie mam czasu tego sprawdzić teraz.

[SithFrog]

Przecie Braun i Kowalski, to najlepsze co mogło się Polsce przydarzyć od dekady!

A ja głupi myślałem, że najlepsze to były coroczne wiosenne i jesienne ofensywy ustawodawcze PO

I jeszcze śmieszki heheszki od urzędującego prezydenta:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronisla ... mie/nvdtll



I komentarz pana Marcina

http://wiadomosci.onet.pl/produkty-debatopodobne/nfpyh4

[Mithrandir]

http://natemat.pl/141685,korwin-mikke-z ... h-nie-chce

coż, pozostawało mi tylko się powtórzyć:

No dobra, kogo ja chcę oszukać, gdzie JOWy w monarchii?

ale ale, jest i kolejny zwrot akcji, Wipler nadal trzyma Prezesa w ryzach wiec jest jeszcze nadzieja!

Przecie Braun i Kowalski, to najlepsze co mogło się Polsce przydarzyć od dekady!

+1
ogólnie masę radochy mi sprawia tegoroczna kampania, a Braun i Kowalski rozpieprzaja system, choć może dobrze, że tylko w przenośni A najlepsze, że 9/11 kandydatów to gospodarczy liberałowie, łącznie z SLD i PSLem Egzotyczna załoga, Korwin kapitanem a Ogórek galionem tego okrętu

Szkoda że po pierwszej turze wróci nuda przeplatana żenadą. Byle do jesieni

[Zolt]

bonzo - A jednym z tematów poruszanych na taśmach nie było przeniesienie bicia groszaków za granicę, żeby nauczyć moresu głównego akcjonariusza mennicy? Bo przenieśli bicie groszaków z tego co pamiętam do UK.

[Pquelim]

Korwin próbuje ratować sytuacje, a z Kukiza wychodzi jednak brak politycznej kalkulacji. Szkoda, bo z tym że połączony elektorat mógłby namieszać JKM ma imho 100% racji.

[snt]

Ja tam nie wiem jak Wy, ale od jakiegoś czasu widzę mnóstwo świeżych banknotów i monet w moich rękach...

[ThimGrim]

Chyba nie zrozumiałeś Thim (tzn. domyślam się, że źle zrozumiałeś). Przeczytaj jeszcze raz. Drugie zdanie nie wynika z pierwszego.

Mówię o zdaniu drugim i trzecim.

Natomiast Komorowski udowodnił, że jest prezydentem, którego ja nie chcę. Wystarczy, żeby wybrać kogoś innego.

Jak "niedobroć" Komorowskiego przekłada się na wybór kogoś innego? Czyli jak niewybieranie kogoś przekłada się na wybieranie kogoś innego? Zaznaczam, że te dwa zdania nie są niezależne, bo łączy je słowo "wystarczy". A całość można też odwrócić pozostawiają to samo znaczenie. "Wystarczy, że Komorowski jest prezydentem, którego ja nie chcę żeby wybrać kogoś innego". Wybierasz kandydata nie dlatego, że Ci odpowiada, tylko dlatego, że Ci Bronek nieodpowiada. Nielogiczne, ale jak ktoś na takiej podstawie "wybiera" to inaczej być nie może.

Sprawa Korwin Kukiz zaczyna przypominać przepychanki jak w Secret Service. Zaraz jeszcze pojawi sié matka, któregoś, sponsorująca kampanię tego drugiego.

[Matthias[Wlkp]]

jest i kolejny zwrot akcji, Wipler nadal trzyma Prezesa w ryzach wiec jest jeszcze nadzieja!

Chyba rzeczywiście tak jest. Nie będę zaskoczony, jeśli nie tylko Kukiz, ale i Wipler nie wiedział o tej akcji.

No i po co mu to było?? A jeśli jakimś cudem UKIP jednak zbierze te 20 mandatów? Z tego co na szybko przejrzałem sondaże, pewnie dostaną max 4... Ale tytuły niektórych artykułów rozbrajają - 26 okręgów, w których nie powinieneś głosować na UKIP, bo wtedy wygra tam Partia Pracy.

[Pquelim]

Jak "niedobroć" Komorowskiego przekłada się na wybór kogoś innego? Czyli jak niewybieranie kogoś przekłada się na wybieranie kogoś innego? Zaznaczam, że te dwa zdania nie są niezależne, bo łączy je słowo "wystarczy". A całość można też odwrócić pozostawiają to samo znaczenie. "Wystarczy, że Komorowski jest prezydentem, którego ja nie chcę żeby wybrać kogoś innego". Wybierasz kandydata nie dlatego, że Ci odpowiada, tylko dlatego, że Ci Bronek nieodpowiada. Nielogiczne, ale jak ktoś na takiej podstawie "wybiera" to inaczej być nie może.

To oczywiście nie jest zbyt fortunne rozwiązanie, ale pragne przypomnieć, że Platforma Obywatelska (w tym również Komorowski) właśnie na takim przekazie wygrywa wybory od 2007. Wtedy to Adam Łaszyn podpowiedział im, żeby zamiast robić kampanię postulatową wjechać na obszar negatywnej reklamy politycznej i straszyć ludzi PiSem (wcześniej otwarcie obie partie mówiły o budowaniu koalicji - słynny POPiS i koncepcja Rzeczpospolitej 3,5). Ta sama taktyka, z pewnymi modyfikacjami wymuszonymi przez lata (i przez Smoleńsk) jest efektywna dla PO w każdych kolejnych wyborach. Jak chcesz, to poszukam Ci spotów, które to dokumentują.
Także dla mnie Twój argument (o bezsensowności głosowania przeciw) jest inwalidą, bo własnie w ten sposób jest ucementowana obecna struktura politycznego establishmentu w Polsce.

[SithFrog]

Jak "niedobroć" Komorowskiego przekłada się na wybór kogoś innego? Czyli jak niewybieranie kogoś przekłada się na wybieranie kogoś innego? Zaznaczam, że te dwa zdania nie są niezależne, bo łączy je słowo "wystarczy". A całość można też odwrócić pozostawiają to samo znaczenie. "Wystarczy, że Komorowski jest prezydentem, którego ja nie chcę żeby wybrać kogoś innego". Wybierasz kandydata nie dlatego, że Ci odpowiada, tylko dlatego, że Ci Bronek nieodpowiada. Nielogiczne, ale jak ktoś na takiej podstawie "wybiera" to inaczej być nie może.

Mieszasz. Komorowski miał urząd 5 lat i po tym co robił i czego nie robił wiem, że prędzej nie zagłosuję wcale albo na kogoś innego niż na niego. Musiałby sam Hitler startować w drugiej turze, żeby rozważył oddanie głosu na Komorowskiego.

Dlatego sprawdzam innych kandydatów i rozważam, który najbardziej pasuje do mojej wizji Polski, bo wiem na 100%, że Komorowski to jest całkowicie sprzeczna wizja.

[Cherryy]

Musiałby sam Hitler startować w drugiej turze, żeby rozważył oddanie głosu na Komorowskiego.

[Sobies]

Ja tam nie wiem jak Wy, ale od jakiegoś czasu widzę mnóstwo świeżych banknotów i monet w moich rękach...

Bo niedawno został wykonany dodruk (nowe zabezpieczenie na banknotach + nowy podpis szefa NBP) + nowe monety (groszówki) są innaczej wykonane i są lżejsze

Spokojnie Jeszcze Cię świat nie oszukuje

[ThimGrim]

Thim - uważam, że dobry prezydent to prezydent, który szanuje swoich obywateli, dawane im słowa i obietnice. Który nie wyciera sobie gęby żałosną kiełbasą wyborczą (Duda, Jarubas), który nie chrzani nierealnych populizmów (Palikot) i nie mówi Polakom prosto w oczy, że jest dobrze bo JEST. Dlatego dobrym prezydentem byłby nawet i Kukiz, nawet Korwin. A Komorowski jest niestety dobrym, ale Papą Smerfem.

Nie wyciera sobie gęby kiełbasą - Komorowski [checked] nawet nie przyszedł na wczorajszą kiełbasę!
nie chrzani populizmów - Komorowski [checked]
Nie mówi, że tutaj jest jak jest, tylko że trzeba będzie zapierdalać przez pokolenie albo dwa żeby dogonić kraje zachodnie - Komorowski [checked]

Komorowski ma więc wszystko to co jest [checked]
Szanuje obywateli i dawane im słowa - znajdź mi takiego. I żeby nie był populistą. Albo bo prosu przestań się czarować. Swoją drogą, to jakie obietnice złamał Komorowski w stosunku do Komorowskiego jako kandydata na prezydenta?

[snt]

Człowieku, co Ty opowiadasz, a który z kandydatów mówił, że żyjemy w złotym wieku...

[Matthias[Wlkp]]

- Nie ma potrzeby podnoszenia wieku (emerytalnego), można stworzyć możliwość wyboru, na przykład łącznie z wyższą emeryturą.
Debata prezydencka, 27 czerwca

[SithFrog]

- Nie ma potrzeby podnoszenia wieku (emerytalnego), można stworzyć możliwość wyboru, na przykład łącznie z wyższą emeryturą.
Debata prezydencka, 27 czerwca

Zaorane - checked

Jeszcze dorzuciłbym:

"Podnoszenie podatków, to najgorsze rozwiązanie. Pan prezes (Kaczyński) wspomniał o obniżeniu podatków, ale to było zasługą rządu Kazimierza Marcinkiewicza, który przysłał mi list protestujący przeciwko przypisywaniu sobie tej zasługi przez Jarosława Kaczyńskiego" - powiedział Komorowski.

No ale to jest fajny pancio, starszy wesołek i tak fajnie czasem opowiada, że chce się słuchać. Nie to co te wariaty co Polskem chcom podpalić!!!

Jeszcze pytanie do Thima: fejkowa budowa obwodnicy to nie jest kiełbasa wyborcza? To może populizm?

No i last but not least. Bronisław nie używa w spotach populizmu, ani kiełbasy:

https://www.youtube.com/watch?v=jOkDWIYQ1TI

Niech mi ktoś powie na w miarę sensownym poziomie detali - jaki jest program wyborczy Bronka. Na podstawie powyższego spotu.

[ThimGrim]

- Nie ma potrzeby podnoszenia wieku (emerytalnego), można stworzyć możliwość wyboru, na przykład łącznie z wyższą emeryturą.
Debata prezydencka, 27 czerwca

No tu się pierdolnął jak Tusk z podatkami. Tyle, że w odróżnieniu od Tuska, Komorowski nie obiecywał, że nie będzie podnosił wieku emerytalnego - zresztą to nie on wpadł na pomysł podnoszenia wieku. Tak, ale on podpisał ustawę! - Krzykną kuce. No i? Abstrahuję już od tego, że wiek emerytalny trzeba było podnieść. Czyli Komorowski to gównoany prognostyk. Obietnicy nie złamał, bo żadnej (w tym przypadku, nie wiem jakie były inne) ne złamał.

[Razorblade]

A co to za bzdura ze "trzeba bylo podniesc"? Tak jak twierdziles ze Niemcy podniesli? Oh wait...

[DaeL]

Nie wyciera sobie gęby kiełbasą - Komorowski [checked] nawet nie przyszedł na wczorajszą kiełbasę!
nie chrzani populizmów - Komorowski [checked]
Nie mówi, że tutaj jest jak jest, tylko że trzeba będzie zapierdalać przez pokolenie albo dwa żeby dogonić kraje zachodnie - Komorowski [checked]

Komorowski ma więc wszystko to co jest [checked]
Szanuje obywateli i dawane im słowa - znajdź mi takiego. I żeby nie był populistą. Albo bo prosu przestań się czarować. Swoją drogą, to jakie obietnice złamał Komorowski w stosunku do Komorowskiego jako kandydata na prezydenta?

i last, but not least, aczkolwiek bez ładnej infograficzki:

Jeśli Romuald Szeremietiew okaże się niewinny – odejdę z polityki. Jako człowiek honoru nie mógłbym się zachować inaczej.
— Bronisław Komorowski w 2001 r.

W 2010 roku Romuald Szeremietiew został uniewinniony ze wszystkich zarzutów, które mu postawiono. Sąd orzekł, że to nie on a ówczesny minister Bronisław Komorowski odpowiadał za ochronę tajemnicy w resorcie obrony.

[SithFrog]

No tu się pierdolnął jak Tusk z podatkami. Tyle, że w odróżnieniu od Tuska, Komorowski nie obiecywał, że nie będzie podnosił wieku emerytalnego - zresztą to nie on wpadł na pomysł podnoszenia wieku. Tak, ale on podpisał ustawę. Abstrahuję już od tego, że wiek emerytalny trzeba było podnieść. Czyli Komorowski to gównoany prognostyk. Obietnicy nie złamał, bo żadnej (w tym przypadku, nie wiem jakie były inne) ne złamał.

Ojajebię. To już jest jakiś wyższy poziom zaklinania rzeczywistości. Nie on wpadł na pomysł, on tylko podpisał. Poza tym powiedział "nie widzę potrzeby", a nie "obiecuję". O kurwa. Mocne

A najlepsze jest "wiek emerytalny trzeba było podnieść". Oni naprawdę część ludzi przekonali. W sumie dobrze im tak. Jak ktoś wierzy w takie dyrdymały to zasługuje na obdzieranie z ostatniego grosza przez miłościwie nam panujących

[ThimGrim]

A co to za bzdura ze "trzeba bylo podniesc"? Tak jak twierdziles ze Niemcy podniesli? Oh wait...

Bo podnieśli, to że nie czytacie cytowanych przez siebie artykułów do końca, to już nie mój problem. Obniżyli tylko pewnej grupie społecznej. Co przepracowała 45 lat bodajże. Nie chcę wcale porównywać naszej sytuacji do Niemiec, ale akurat system emerytalny działa tam chyba tak samo? Tzn. jak jest za dużo starych niepracujących, a za mało młodych pracujących, to system zaczyna się sypać.

[DaeL]

Ojajebię. To już jest jakiś wyższy poziom zaklinania rzeczywistości. Nie on wpadł na pomysł, on tylko podpisał. Poza tym powiedział "nie widzę potrzeby", a nie "obiecuję". O kurwa. Mocne

A najlepsze jest "wiek emerytalny trzeba było podnieść". Oni naprawdę część ludzi przekonali. W sumie dobrze im tak. Jak ktoś wierzy w takie dyrdymały to zasługuje na obdzieranie z ostatniego grosza przez miłościwie nam panujących

Swoją drogą to jest właśnie dysonans poznawczy w praktyce.
- Pokażcie mi gdzie oszukał. - mówi Thim
Dostaje szczegółową informację na temat oszustwa.
- Ale to się nie liczy, bo tak było trzeba - odpowiada.