Z racji tego, że mój 5 letni laptop w każdej chwili może wyzionąć ducha i zdążyłem przez ten czas kompletnie znienawidzić tą klasę sprzętu (ani to wygodne, ani tak naprawdę mobilne) przesiadam się na combo piec + tablet.
Topic piecowy, więc tak:
- sama buda w cenie około 2000 (no max 2500) pln,
- HDD nie uwzględniać (mam), ale SSD na system musi być,
- Jakby się komuś chciało ułożyć wersje AMD vs Intel i Radzio vs zielone to bym skakał ze szczęścia,
- przeznaczenie to oczywiście główny komputer z naciskiem na to, że biblioteka STEAM jest nie od parady
Pisałem posta, że każdy nastepny komp w moim zyciu to notebook, bo własnie kupiłem nowego peceta. Pisałem tamtego posta i mi wyjebało reboot.
Jest to pecet dosyc wypasiony. Gdyby nie jeden mały fakt. Crashuje co jakis czas. Ostatnio crashował w momencie pisania tego posta, wiec ten jest bardziej lakoniczny...
Kumpel w firmie w której pracuje składał mi kompa. Włozyl stary dysk, powiedzial, ze nie bangla, kupiłem nowy. Mam winde 7 na 60gb ssd (zajmuje kurwa ok. 40 gb co jest w ogole grandą), i drugi dysk terowy. Komp sie pieprzył do bluescreena, wiec poleciał na format i testy co jest nie tak. Testował się kilka godzin, potem wrócił pogralismy na nim w czołgi z godzinę i zacząłem instalowac programy. I juz przy instalacji steama zaczęły się freezy. Zeby było smieszniej bez bluescreena, tylko po prostu zwiechy, w czasie którcy albo nic nie moge zrobic przez kilka minut...albo w czasie dwóch moge ruszac myszka i to wszystko. Po prostu tak mnie kurwica trafia, jak nie moge na kompie za dobre kilka złotych zrobic nic, bo boje sie zwiechy, jakbym uzywal zawirusowanego kompa z dziesiecioletnim stażem podłączenia do sieci...kill me now.
Chciałem kompa, który bez bólu udzwignie rome II, ,mam maszyne na której on pójdzie bez trudu, ale nie wytrzyma ona na tyle, bez crhasowania, zeby sciagnąć rome'a na dysk.
U mnie się podobnie robiło, z miesiąc walczyłem z serwisem i sklepem. Okazało się, że procesor był walnięty ale i pamięć wymienili. Ewentualnie zawsze jak słyszę o zawiechach, to na myśl przychodzi mi awaria chłodzenia karty graficznej.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
jak dla mnie w tym momencie desktop to właściwie rozwiązanie tylko i wyłącznie w przypadku jakiegoś domowego work-station: prace architektoniczne, projektowanie grafiki, montaż, animacje, ewentualnie naparzanie w najnowsze gry w ramach ekstrawagancji/nadmiaru pieniędzy.
Do wszystkiego innego laptop w zupełności wystarczy. A tablety są dla pedałów
Ale desktop jest dużo wygodniejszy. Laptopa wbrew nazwie i tak trzeba postawić na stole jeśli się dłużej używa albo gra. Trzeba się bujać z przewodem (mój pies uwielbia spać na zasilaczu). Do tego mają gówniane małe ekraniki, które są co najwyżej w odległości wyciągniętych ramion od oczu. Granie na laptopie jest bez sensu, chyba że oczywiście ktoś nie ma miejsca w domu, żeby postawić biurko i fotel do normalnego PC. Net jestem w stanie zrozumieć ale pewnie na tablecie jest wygodniej.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Yup, jeśli ktoś nie jest zmuszony do posiadania laptopa (nosić musi do pracy, mieszka w piwnicy, przeprowadza się co tydzień), to piec jest pod KAŻDYM względem lepszy. Piszę to po kilku latach lapka 15" jako najszczęście używanego sprzętu. Plus tablet do mobilności i głupiego internetu i będę szczęśliwy...
... jak się tylko kurwa połapię w dzisiejszym rynku procesorów
Turtles pisze:Now this is fun. W grze komp mi śmiga fajnie, a przy uzywaniu windy sie wiesza.
To graj. Problem?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Ej a jak się teraz instaluje Windowsa jak nie ma czytnika?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Ale co najpierw? Z płyty na pendrajw? Czy może teraz Windowsy sprzedają na pendrajwach? Czuję się jak jaskiniowiec.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Ale czyli jak bym się przeniósł do Puszczy Białowieskiej i nie miał tam internetu ale za to kupił małego laptoka bez czytnika i nie przygotował sobie takiego pendrajwa na kompie, to ni chu chu?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Strzelam, że by dało radę z obrazu na wirtualnym dysku zrobić :p Za to w ogóle bez prądu i będąc ostrzeliwanym przez niemiecką artylerię już by słabo być mogło
Ano bez. Dlatego 4330, żeby chociaż ta wbudowana jakoś się zachowywała. Do tego, co mam w zupełności wystarcza (Cywilizacja 5 chodzi w full detalach), a jak zachwycę się czymś bardziej wymagającym, zawsze mogę dołożyć GF 750 Ti (chyba tylko na to pozwoli mi zasilacz), albo coś nowszego/lepszego/mniej prądożernego, co się jeszcze nie pojawiło.
ha! ciekawe...
Ja mam GTX 560 (albo 570 nie pamiętam już) i w CivV strasznie się grzeje ta grafika.... z przypadkami wywalenia gry jak sie za bardzo przegrzała... musiałem konfigurować profil dla wiatraka żeby mu się obroty zwiekszały przy wyższych temperaturach, bo domyślne ustawienie zawodziło
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Jedyny problem jaki mam z Civ5, to rozmyta grafika w trybie DX11, którego pomimo wielu różnych prób nie udało mi się rozwiązać... Na DX9 chodzi bez problemu, bardzo płynnie ze wszystkim na max (jeśli pamięć mnie nie myli). Procek się rozgrzewa w granicach rozsądku.
Z góry uprzedzam, że post będzie zawierał trochę "kobiecej logiki". A co do PC nie ufam już nikomu innemu niż wam, bo jak pomogliście mi złożyć mojego klocka to do dziś prezentuje sie super.
Więc tak, dziewczyna ma PC który ma już swoje lata, w sumie to charczy i muli nieźle nawet w przeglądarkach. Po formacie i dołożeniu ramu było nawet okej, ale tak czy siak jest już po prostu za wolny.
Obecny ma 1,5GB ram i procek AMD sempron 3000+ 1,8 . Ile musiałaby włożyć, żeby mieć całkiem fajna budżetową maszyne do internetu, pisania, filmów, seriali ? W sumie z konkretnych wymogów to na pewno dysk 500gb. Twierdzi ,że tyle jej wystarczy, grać raczej nie będzie bo ma konsole więc na karcie graficznej też można przyoszczędzić.
Logika wspomniana na początku prezentuje się tak - albo laptop za 1000zł, albo stacjonarka za mniej.
Ja opowiadam się za stacjonarką, ale jeżeli jest do takich podstawowych działań szansa kupić jakiegoś laptopa i jest to sensowna opcja to dajcie znać.
Hmm ... od kiedy jestem pełnoprawnym konsolowcem moja wiedza o komputerach znacznie się upośledziła.
Ostatnio zmieniony 14 września 2014, o 21:12 przez Dogy, łącznie zmieniany 1 raz.
Już poprawiłem, pierwotnie strasznie koślawo tego posta napisałem, przepraszam.
Chodziło ,że wyciągnałem z niej konkretny wymóg 500gb, poza "ma być lepszy niż ten który mam".
Wiesz... za tą cenę to nie złożymy nic nadzwyczajnego. Tak po prawdzie co nie weźmiesz na allegro to będzie takie samo. Niejako to będzie low-end, w którym części chcąc nie chcąc będą po prostu noname.
Jechałem po kosztach. Można ewentualnie wywalić napęd, obudowę na tańszą (ale tych poniżej 100pln naprawdę nie polecam). Karta dźwiękowa i graficzna na płycie.
Jako, że już kompletnie wypadłem z obiegu PC to mam do Was gorącą prośbę. Czy możecie mi napisać ile mniej więcej kosztowałby pecetowy odpowiednik tego iMaca w desktopie? http://allegro.pl/apple-imac-27-i7-3-5g ... 80557.html
Bez monitora, klawy i myszy. Mile widziany osobny dysk SSD na system. Z góry dzięki misiaczki <3<3<3.
27' ?? Toż to przecież 8 metrów przekątnej Jak się na takim pracuje? No chyba, że chodzi Ci o 27". Po roku za oceanem człowiek robi się wrażliwy na takie rzeczy
Nowy iMac ma ekran 5K, nowe procesory Intela, Radeona R9 M295X. Ceny widzę pozostają takie same, wiec jak na razie jego konkurencyjność poszła mocno w górę.