Eklezja, czyli luźno o polityce.
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles, DaeL
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
http://wyszlo.com/byl-pijany-i-dostal-z ... nternecie/
i dla przeciwwagi guru lemingów:
http://tomaszlis.natemat.pl/123077,ten-biedny-wipler
i dla przeciwwagi guru lemingów:
http://tomaszlis.natemat.pl/123077,ten-biedny-wipler
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Mithrandir pisze:Dysonans poznawczy to naprawde potega, nawet słowa podmienia. Ja ciagle widze ze rozmawialismy o prawdzie, a nie o winie, ale widac cos mi sie miesza. A co jesli tak samo mam ogladajac te tasmy, i to Kajdanowicze maja racjeJutsimitsu pisze:Dokładnie tak. Uważam, że wina jest zarówno po stronie policji jak i Wiplera.Mithrandir pisze:Czyli zgadzamy się co do tego, ze tylko jedna strona klamala, ale mimo to prawda lezy po srodku? Ok
http://fsgk.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=67
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nie "przegięła", tylko wprost naruszyła prawo i powinna wylecieć z roboty. Powtarzam, na wypadek, gdyby komuś się przydarzyła taka sytuacja - policjant nie ma prawa uderzyć człowieka, jeśli człowiek ten nie zagraża życiu lub zdrowiu innych.Jutsimitsu pisze:Jak się przypatrzysz, to zobaczysz że tuż po tym jak Wipler próbował swojego zatrzymać. To wymienia zdanie z policjantem i się "odpychają rękami". Później podobnie jak dostaje gazem łzawiącym, a na koniec wierzga na ziemi. Generalnie policjantka przegięła z pałowaniem, ale uważam że skucie w kajdanki i izba jak najbardziej były na miejscu.
Osobną sprawą jest odpowiedź na pytanie na ile to co w ogóle ci policjanci odpieprzali od samego początku może zostać uznane za środek przymusu, wobec którego Wipler się nie zastosował. Bo sorry, ale popychanie to jest na przerwie w podstawówce, a nie jak masz człowieka obezwładnić.
I last but not least, dla powołujących się na przykład amerykański - w Stanach mają jeszcze lepiej sformułowane zasady użycia siły przez policję. I znacznie lepiej przestrzegane. A że od czasu do czasu spuszczają komuś łomot, to prawda, ale generalnie wtedy, gdy ten ktoś zagraża innym.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
"Problem polega na tym, że policja (w ogóle) pobiła brutalnie obywatela – posła czy nie, z tej czy innej partii – nieważne. Obywatela, który, owszem, wmieszał się w policyjne działania, ale w żadnym wypadku nie tak, żeby uzasadniało to brutalną akcję funkcjonariuszy."
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/22112 ... ow-policji
Dla mnie idealnym strzałem w punkt był tekst Stanowskiego. Jakby się zachowało TVN24 i cała ta hałastra gdyby wpierdol dostała Olejnik albo taki Kuźniar. 10 dymisji w policji nazajutrz, bez sprawy w sądzie
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/22112 ... ow-policji
Dla mnie idealnym strzałem w punkt był tekst Stanowskiego. Jakby się zachowało TVN24 i cała ta hałastra gdyby wpierdol dostała Olejnik albo taki Kuźniar. 10 dymisji w policji nazajutrz, bez sprawy w sądzie
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Jezu, Lis.
to jest kurwa hit:
http://www.wprost.pl/ar/423616/Niesiolo ... go-nie-ma/
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html
Ale po co w ogóle ten "pijak, awanturnik, chuligan"? Może od razu powróćmy do warchołów, wichrzycieli i bumelantów.
to jest kurwa hit:
Robić tak, jak na przyzwoitego obywatela przystało. Chodzić tam, gdzie mądre media powiedzą. Myśleć tak, jak mądrzy dziennikarze myślą. Jak w kabanosach wieprzowych Tarczyńskiego. 130% karmy dla L.eminga. Surowej. 100 g, 500 kcal + redukcja dysonansu. Wszystko jest dobrze, trzeba tylko wszystko robić tak jak przywoity obywatel. Jesteśmy wolnym krajem i żyje nam się dobrze.Trzeba po prostu mniej pić, a jak już się pije, to lepiej się nie pakować tam, gdzie przyzwoici obywatele się nie pakują. Tak po prostu.
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... entna.htmlKtoś mi może przypomnieć kto mówił rok temu (policja, poseł, premier, dziennikarz etc.), że to Wipler bił policjantów. Pytam serio, bo widocznie nie uważnie śledził sprawę rok temu i nie pamiętam tego.
http://www.wprost.pl/ar/423616/Niesiolo ... go-nie-ma/
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html
Ale po co w ogóle ten "pijak, awanturnik, chuligan"? Może od razu powróćmy do warchołów, wichrzycieli i bumelantów.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
O! Z art. parę postów wyżej:
+10Tyle że to dwie różne sprawy bez związku ze sobą, a przedmiotem analizy nie jest teraz moralność czy klasa Przemysława Wiplera, ale zachowanie policji. Jeśli obrońcy władzy uważają, że za siedzenie po pijaku na murku w centrum miasta lub nawet za wtrącenie się w policyjną interwencję należy się literalne skatowanie przez nieudolnych policjantów, to witamy na Białorusi. Bo to są właśnie białoruskie standardy.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Dobrze. Uporządkujmy trochę dyskusje
1. Brutalność policji. Ciężko się nie zgodzić. To jest, ja uważam, troche wina świata w jakim żyjemy - świata gdzie mamy patrole mieszane. Z tym nic nie zrobimy. Należy jednak szkolić policje. Tak właściwie, w momencie w którym Wipler zaczął się wpieprzać powinien zostać odprowadzony do radiowozu na tak zwanym łabądku. Co to jest łabądek? Po prostu odpowiednio wykręcona ręka na plecach. Gdyby policja to umiała zrobić to by problemu z biciem posłów nie było.
Przy okazji. DaeL, mówisz o amerykanskiej policji? Też mam grafikę
2. Wipler powinien czy nie powinien podchodzić w czasie interwencji. Stanowski pisze, że 90% ludzi by podeszło, żeby załagodzić sytuację. Zgadzam się połowicznie. Sam znam kilku ludzi, którzy tak podchodzą łagodzić sytuacje, ze kończy się to na propozycji przejażdżki na dołek i potem reszta musi "ale panie władzo, on jest pijany, my go odprowadzimy". Bo łagodzenie sytuacji polega czasem na "kurwa, odczep sie od niego"
3. Fap fap fap, dysonans poznawczy, fap, poznałem nowe słowo, ale będzie fajnie jak zabłysnę w towarzystwie. Tylko trzeba pamiętać kiedy jak tego używać.
4. TVN24 i inne media głównego nurtu niesprawiedliwie potraktowały posła Wiplera, ich początkowe relacje były zakłamane, teraz dalej szkalują posła Wiplera, żeby trzymać fason. I dlatego, że Wipler jest wrogiem salonu.
5. O yeah bejbe, dysonans poznawczy.
6. Postrzeganie posła Wiplera przez konsumenta informacji. I teraz tu mam powazny problem. Bo mam dziwne wrażenie, że skoro Przemysław Wipler nie pobił sie z policjantami, skoro to jego pobito, to nalezy lubić i głosowac na posła Wiplera w nadchodzących wyborach. Nagle jego sesja zdjęciowa ujebanego gazem nie jest żalosna, jego płaczliwy ton na konferencji "a tu widza panstwo jak wierzgam nogami" nie jest żałosny. A ja go dalej nie lubię. W sumie nie lubiłem go przed tym jak pobił się z policją, w czasie jak się bił z policją i potem, jak pobiła go policja.
7. Jaki to był dysonans?
8. Najbardziej efektywny sposób dyskusji to wrzucanie linków do artykułów. Najlepiej jak strony nazywają się jakos podobnie. Np. weszło i wyszło.
Ja to mam chyba zdanie takie jak crow
1. Brutalność policji. Ciężko się nie zgodzić. To jest, ja uważam, troche wina świata w jakim żyjemy - świata gdzie mamy patrole mieszane. Z tym nic nie zrobimy. Należy jednak szkolić policje. Tak właściwie, w momencie w którym Wipler zaczął się wpieprzać powinien zostać odprowadzony do radiowozu na tak zwanym łabądku. Co to jest łabądek? Po prostu odpowiednio wykręcona ręka na plecach. Gdyby policja to umiała zrobić to by problemu z biciem posłów nie było.
Przy okazji. DaeL, mówisz o amerykanskiej policji? Też mam grafikę
2. Wipler powinien czy nie powinien podchodzić w czasie interwencji. Stanowski pisze, że 90% ludzi by podeszło, żeby załagodzić sytuację. Zgadzam się połowicznie. Sam znam kilku ludzi, którzy tak podchodzą łagodzić sytuacje, ze kończy się to na propozycji przejażdżki na dołek i potem reszta musi "ale panie władzo, on jest pijany, my go odprowadzimy". Bo łagodzenie sytuacji polega czasem na "kurwa, odczep sie od niego"
3. Fap fap fap, dysonans poznawczy, fap, poznałem nowe słowo, ale będzie fajnie jak zabłysnę w towarzystwie. Tylko trzeba pamiętać kiedy jak tego używać.
4. TVN24 i inne media głównego nurtu niesprawiedliwie potraktowały posła Wiplera, ich początkowe relacje były zakłamane, teraz dalej szkalują posła Wiplera, żeby trzymać fason. I dlatego, że Wipler jest wrogiem salonu.
5. O yeah bejbe, dysonans poznawczy.
6. Postrzeganie posła Wiplera przez konsumenta informacji. I teraz tu mam powazny problem. Bo mam dziwne wrażenie, że skoro Przemysław Wipler nie pobił sie z policjantami, skoro to jego pobito, to nalezy lubić i głosowac na posła Wiplera w nadchodzących wyborach. Nagle jego sesja zdjęciowa ujebanego gazem nie jest żalosna, jego płaczliwy ton na konferencji "a tu widza panstwo jak wierzgam nogami" nie jest żałosny. A ja go dalej nie lubię. W sumie nie lubiłem go przed tym jak pobił się z policją, w czasie jak się bił z policją i potem, jak pobiła go policja.
7. Jaki to był dysonans?
8. Najbardziej efektywny sposób dyskusji to wrzucanie linków do artykułów. Najlepiej jak strony nazywają się jakos podobnie. Np. weszło i wyszło.
Ja to mam chyba zdanie takie jak crow
Baba z pałą ewidentnie do zwolnienia za przekroczenie uprawnień ale ja tam się też nie dziwię, że dostał. Wyobrażam sobie, że jestem policjantem w nocy na służbie i w czasie gdy zatrzymuję jakiegoś pijanego gościa podchodzi do mnie kolejny pijany facet i zaczyna się pultać, podchodzi, macha łapami. Najpierw każę mu odejść, a jak to nie skutkuje, to zatrzymuję. A że ten stawiał opór, to przy okazji dostał w michę. Wszyscy siebie warci moim zdaniem.
#sgk 4 life.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
A, Mith - polecam Ci wypić spokojnie butelke wina i po kilku godzinach pójść na komende ile masz promili. Przy okazji po drodze sprawdzisz czy odczuwasz potrzebę siadania na chodniku po wypiciu jednej butelki wina.
Jak będzie 1,44 lub więcej to ja ci te butelke wina osobiscie zasponsoruje. Jak mniej to zrobisz sobie koszulkę z napisem "Jestem głupiutkim wiplerowcem i wierzę we wszystko co mi sie powie".
Jak będzie 1,44 lub więcej to ja ci te butelke wina osobiscie zasponsoruje. Jak mniej to zrobisz sobie koszulkę z napisem "Jestem głupiutkim wiplerowcem i wierzę we wszystko co mi sie powie".
#sgk 4 life.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
No niestety cały czas jest trochę żałosny. Gdyby jak prawdziwy leming wpierdolił tym 4 gościom, a babkę potraktował analnie tak jak lemingowy mistrz kamery Polański czy jak mu tam, to dopiero wtedy zasłużyłby sobie na prawdziwy poklask leminga Lisa. A tak jest po prostu żałosny frajer, którego pobiła kobieta. Czyż nie?Turtles pisze:Bo mam dziwne wrażenie, że skoro Przemysław Wipler nie pobił sie z policjantami, skoro to jego pobito, to nalezy lubić i głosowac na posła Wiplera w nadchodzących wyborach. Nagle jego sesja zdjęciowa ujebanego gazem nie jest żalosna, jego płaczliwy ton na konferencji "a tu widza panstwo jak wierzgam nogami" nie jest żałosny.
leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, leming, - made by LLo
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Zapomniałem. Jezeli już ktoś musi nie być fanem posła Przemysława Wiplera to zabronione jest żartowanie na jakikolwiek temat związany z tym wielkim człowiekiem.
#sgk 4 life.
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Ok, ok, pomylilem sie. Zeby po 2ch godzinach miec 1,44 promila, majac 95kg wagi to trzeba wypic 1,5 butelki wina, za http://alkomaty.biz/index.php. Ja akurat waze 63, wiec bardzo dziekuje za ta butelke ktora bys mi wisial (dla scislosci, wypilbym dobra Rioje), ale wizyta na komendzie jakos mnie niepokoiTurtles pisze:A, Mith - polecam Ci wypić spokojnie butelke wina i po kilku godzinach pójść na komende ile masz promili. Przy okazji po drodze sprawdzisz czy odczuwasz potrzebę siadania na chodniku po wypiciu jednej butelki wina.
Jak będzie 1,44 lub więcej to ja ci te butelke wina osobiscie zasponsoruje. Jak mniej to zrobisz sobie koszulkę z napisem "Jestem głupiutkim wiplerowcem i wierzę we wszystko co mi sie powie".
No, jak juz mi postawiles wino a ja moze jednak nie jestem glupiutki, to jest szansa ze dysonans sie zlagodzil i mozemy teraz porozmawiac o tym, ze minister SW, prokuratura, policja i duza czesc dziennikarzy swiadomie klamaly tuszujac brutalnosc policji, jednoczesnie szkalujac opozycyjnego posla. I jak to jest, ze gdy sprawa sie besprzecznie wydala, to nadal ten pobity posel musi sie tlumaczyc.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Może jakieś rondo im. P. Wiplera? Trochę chyba wszystkich ponosi w związku z tą sytuacją, którą ktoś stara się wykreować na najważniejsze wydarzenie w kraju. A ludzie się kłócą, wyzywają, że ślepi, że głupi. Długi weekend się zaczyna a wam się chce takimi rzeczami zajmować.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Pewny jesteś?Mithrandir pisze:Ja akurat waze 63, wiec bardzo dziekuje za ta butelke ktora bys mi wisial
Własnie crow, wieczorem w Danzig będę. Na łódkę wsiadam na długi weekend. Może na jakieś piwo przed startem?Długi weekend się zaczyna a wam się chce takimi rzeczami zajmować.
#sgk 4 life.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7592
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
No ale jak ja do rodziców na weekend wyjeżdżam to jak to tak? Aj tam. Nie dość, że muszę w robocie dłużej siedzieć i bezczynnie czekać na jednego debila, to teraz jeszcze taki strzał.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
właśnie zrobiłeś to zgodnie z kanonami podręcznika, da dokładnie użyłeś trzeciego sposobu redukcji dysonansu poznawczego.3. Fap fap fap, dysonans poznawczy, fap, poznałem nowe słowo, ale będzie fajnie jak zabłysnę w towarzystwie. Tylko trzeba pamiętać kiedy jak tego używać.
4. TVN24 i inne media głównego nurtu niesprawiedliwie potraktowały posła Wiplera, ich początkowe relacje były zakłamane, teraz dalej szkalują posła Wiplera, żeby trzymać fason. I dlatego, że Wipler jest wrogiem salonu.
5. O yeah bejbe, dysonans poznawczy.
6. Postrzeganie posła Wiplera przez konsumenta informacji. I teraz tu mam powazny problem. Bo mam dziwne wrażenie, że skoro Przemysław Wipler nie pobił sie z policjantami, skoro to jego pobito, to nalezy lubić i głosowac na posła Wiplera w nadchodzących wyborach. Nagle jego sesja zdjęciowa ujebanego gazem nie jest żalosna, jego płaczliwy ton na konferencji "a tu widza panstwo jak wierzgam nogami" nie jest żałosny. A ja go dalej nie lubię. W sumie nie lubiłem go przed tym jak pobił się z policją, w czasie jak się bił z policją i potem, jak pobiła go policja.
7. Jaki to był dysonans?
I dajcie spokój z tym zmienianiem ciężaru i kontekstu dyskusji. Że Wipler bohater? Jaki tam bohater, prowincjonalny parlamentarzysta z zacięciem społecznym po pijaku. Ja ani go nie lubie, ani bym na niego nie zagłosował. Problem polega na tym, że Wipler jak Wipler, ale policja, prokuratura i media zachowują się jak aparat propagandy i pralka dla mózgów. I to jest skandal, karykatura demokracji i przejrzystości w Polsce.
Pomyślcie chwilę, jakie ściemy są normalnie na co dzień wkładane w publiczny dyskurs, jeżeli w jednym roku udało im się uciszyć takie afery, jak taśmy Wprostu, czy mówić czarne na białe w przypadku Wiplera.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Uwaga! Jest ryzyko, ze patrzac na obrazek ponizej stracisz chyba juz ostatnia brzytwe i okaze sie, ze bedzie wypadalo skonfrontowac sie z tym, co faktycznie jest istotne w moich postach. Patrzac jak kurczowo sie jej trzymasz obawiam sie, ze to moze bolec, wiec zeby nie bylo ze nie ostrzeglem.Turtles pisze:Pewny jesteś?Mithrandir pisze:Ja akurat waze 63, wiec bardzo dziekuje za ta butelke ktora bys mi wisial
Spoiler:
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Co? Serio, nie rozumiem. Skoro nie byłem fanem posła Wiplera, a jest on ofiara policyjnej brutalności to blablabla dysonans poznawczy?blabla blabla bl blabla b labla blablabla b, la blablabla blabla blablablabla blabl ablabla dysonansu poznawczego.
Mith - aaa bo podkręciłeś moc wina Domyślnie jest mniejsze. Do czego ja sie mam odnosić w Twoich postach? Jest tam coś o czym nie wspomniałem w ostatnim dlugim poscie jakiego napisalem tu?
#sgk 4 life.
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Oczywiście, zgadzam się z tym. Należy jej się kara, za takie działanie. Natomiast temat mediów wrzuciłbym do podlinkowanego wyżej w moim poście tematu.DaeL pisze:Nie "przegięła", tylko wprost naruszyła prawo i powinna wylecieć z roboty. Powtarzam, na wypadek, gdyby komuś się przydarzyła taka sytuacja - policjant nie ma prawa uderzyć człowieka, jeśli człowiek ten nie zagraża życiu lub zdrowiu innych.
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
toc mowilem, ze wzialbym rioje, a nie jakiegos sikacza Gotcha!Turtles pisze:Mith - aaa bo podkręciłeś moc wina Domyślnie jest mniejsze. Do czego ja sie mam odnosić w Twoich postach? Jest tam coś o czym nie wspomniałem w ostatnim dlugim poscie jakiego napisalem tu?
A teraz serio, nie znalazlem w Twoich postach odniesienia sie do faktu, ze "minister SW, prokuratura, policja i duza czesc dziennikarzy swiadomie klamaly tuszujac brutalnosc policji, jednoczesnie szkalujac opozycyjnego posla." Wiem, ze slowa sa ostre, ale mam nadzieje ze przy odrobinie dystansu do wlasnych pogladow mozemy sie zgodzic co do ich sensu.
A to wlasnie z mojego punktu widzenia jest istotne. Nie to, czy Wipler sie uchlal czy nie.
To, ze po raz kolejny wladze, sluzby i prorzadowe media sie kompletnie zdyskredytowaly. Ze zamiast sie teraz bawic alkomatem, wspolnie powinnismy domagac sie wyciagniecia za to konsekwencji. I moze nawet zgodzic sie, ze brak chociazby minimum refleksji z ich strony (patrz Kuzniar, Kajdanowicz, "eksperci" w stylu Dziewulskiego) zakrawa na zupelne zdziczenie. Ze moze czas powiedziec "hola hola, Korwiny i Kaczory sa be, ale to juz przesada."
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Pałka służbowa może być wykorzystana w celu pokonania czynnego oporu.DaeL pisze: Nie "przegięła", tylko wprost naruszyła prawo i powinna wylecieć z roboty. Powtarzam, na wypadek, gdyby komuś się przydarzyła taka sytuacja - policjant nie ma prawa uderzyć człowieka, jeśli człowiek ten nie zagraża życiu lub zdrowiu innych.
http://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/p ... licje.html
Dlatego babka co najwyżej właśnie przegieła z częstotliwością i ilością uderzeń, a nie z samym użyciem pałki.
Swoją drogą, ktoś zadał sobie trud i przeczytał akt oskarżenia?
Ps. Gratis trochę Internetów dla gawiedzi:
http://natemat.pl/123143,byly-policjant ... do-wiplera
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
"Używając siły fizycznej policjant nie może zadawać uderzeń, chyba że działa w obronie koniecznej albo w celu odparcia zamachu na zdrowie i życie człowieka lub na mienie."ThimGrim pisze:Pałka służbowa może być wykorzystana w celu pokonania czynnego oporu.DaeL pisze: Nie "przegięła", tylko wprost naruszyła prawo i powinna wylecieć z roboty. Powtarzam, na wypadek, gdyby komuś się przydarzyła taka sytuacja - policjant nie ma prawa uderzyć człowieka, jeśli człowiek ten nie zagraża życiu lub zdrowiu innych.
http://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/p ... licje.html
Dlatego babka co najwyżej właśnie przegieła z częstotliwością i ilością uderzeń, a nie z samym użyciem pałki.
ee?
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nie sądzę, zeby Sienkiewicz świadomie kłamał. Podejrzewam, ze został on raczej okłamany przez swoich podwładnych. Dlaczego? Bo Jak to miałoby wyglądać? Policjanci idą do swojego szefa i mówią "no, generalnie to pobilismy posła, głupia sprawa, wiemy ze nie powinniśmy bic ludzi, ale tak wyszło", na co ten szef idzie do swojego szefa i mówi "no... moi ludzie pobili posła, z prawem zgodne to nie było, ale co zrobić" i tak idzie łańcuszek do komendanta głównego, który raportuje Sienkiewiczowi. Wydaje mi się, że większe prawdopodobieństwo jest, że ktos wczesniej chciał rozmyć swoją odpowiedzialność, bo przecież Sienkiewicz nic na tym nie zyskiwał. Ani PO, bo gdyby cała sprawa przebrzmiałą wtedy to nikt o Wiplerze by nie pamiętał dziś.
To, że prokuratura i policja chronią własne dupy tak długo jak się da...to przecież jasne. W sensie ktoś jest zdziwiony? Ja nawet nie umiem udawać oburzenia, bo przecież taka jest polityka prokuratury w Polsce, żeby jak sie zrobiło błąd wcześniej to brnąć w to, przez lata niż sie przyznać i poumarzać np.
A to co dziennikarze robili wtedy... no jakby tu powiedzieć: nie wiem. Nie wiem, czy wiedzieli, że okłamują ludzi. Jeżeli ten świadek tvnu był policjantem, to przecież dla dziennikarza nie oznacza, że jest on mniej wiarygodny.
Ale może i wiedzieli. No i co? No bardzo źle. Ale nie oczekuj tonów w stylu rooooooookiego, że Polska płonie i karykatura demokracji i blablabla dysonans poznawczy.
To, że prokuratura i policja chronią własne dupy tak długo jak się da...to przecież jasne. W sensie ktoś jest zdziwiony? Ja nawet nie umiem udawać oburzenia, bo przecież taka jest polityka prokuratury w Polsce, żeby jak sie zrobiło błąd wcześniej to brnąć w to, przez lata niż sie przyznać i poumarzać np.
A to co dziennikarze robili wtedy... no jakby tu powiedzieć: nie wiem. Nie wiem, czy wiedzieli, że okłamują ludzi. Jeżeli ten świadek tvnu był policjantem, to przecież dla dziennikarza nie oznacza, że jest on mniej wiarygodny.
Ale może i wiedzieli. No i co? No bardzo źle. Ale nie oczekuj tonów w stylu rooooooookiego, że Polska płonie i karykatura demokracji i blablabla dysonans poznawczy.
#sgk 4 life.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Tzn. że nie może bić pięściami po ryju zapewne ale faktycznie to jest tak napisane jakby mógł bić ale nie uderzając...Mithrandir pisze: "Używając siły fizycznej policjant nie może zadawać uderzeń, chyba że działa w obronie koniecznej albo w celu odparcia zamachu na zdrowie i życie człowieka lub na mienie."
ee?
Ale przewróć na drugą stronę, bo tam jest więcej o pałce i o tym co to jest czynny i bierny opór (rezystancja mierzona w ohmach).
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
To nie tak. Pałki możesz użyć w przypadku czynnego oporu, ale w bardzo ograniczonym zakresie. Np. do założenia dźwigni, podcięcia kogoś, utrzymania dystansu, etc... W górne partie ciała w zasadzie nie możesz uderzać (tzn. w rękę teoretycznie chyba można).ThimGrim pisze:Pałka służbowa może być wykorzystana w celu pokonania czynnego oporu.
http://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/p ... licje.html
Dlatego babka co najwyżej właśnie przegieła z częstotliwością i ilością uderzeń, a nie z samym użyciem pałki.
I nawet jeśli założymy, że zataczanie się po pisknięciu gazem i wyrwanie się policjantowi, który zamiast zastosować chwyt obezwładniający popycha cię można zaklasyfikować jako czynny opór (a pozwolę tu sobie zakwestionować taką interpretację), to jest z tym jednak kilka problemów. Bito go gdy leżał na ziemi i bito go w sposób (oraz w miejsca - to nie były próby podcięcia go na nogach, bo już leżał) który można zastosować gdy gość stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia innych. Także po raz kolejny podkreślam - policjantka do zwolnienia.
Aha, last but not least, bo nikt na to nie odpowiedział:
Gdzie są te kopniaki Wiplera wymierzone policjantce?
To jest tak zwany non sequitur (kolejne nowe słowo;)). Jeśli Wipler byłby namiętnym wąchaczem kleju, który w młodości obrabiał babcie metodą na wnuczka, a obecnie miałby szanse na prezydenturę naszego kraju, to i tak nie miałoby to związku z samą sprawą.Turtles pisze:Postrzeganie posła Wiplera przez konsumenta informacji. I teraz tu mam powazny problem. Bo mam dziwne wrażenie, że skoro Przemysław Wipler nie pobił sie z policjantami, skoro to jego pobito, to nalezy lubić i głosowac na posła Wiplera w nadchodzących wyborach.
Zresztą znasz poglądy polityczne większości osób, które się tu wypowiadają, i wiesz, że na przykład ja ukąszenie korwinowe mam już za sobą. Choćby Wiplerowi codziennie wpierdol spuszczali, to i tak na KNP nie zagłosuję. Ale pewne wnioski polityczne należy z tej sprawy wyciągnąć.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Dael... Weź coś najpierw przeczytaj zanim zrobisz z siebie świątynię wiedzy, bo to strasznie wkurwiające jest...DaeL pisze: To nie tak. Pałki możesz użyć w przypadku czynnego oporu, ale w bardzo ograniczonym zakresie. Np. do założenia dźwigni, podcięcia kogoś, utrzymania dystansu, etc... W górne partie ciała w zasadzie nie możesz uderzać (tzn. w rękę teoretycznie chyba można).
I plis, podawaj żródła swojej wiedzy o prawie polskim
Pałka, opór czynny:
Edit: Okej, masz rację, na ręce można. Tylko w jaki sposób miała to zrobić ona skoro drugi policjant trzymał go za ręce i próbował nałożyć mu kajdanki?Nie można stosować blokad i dźwigni
Biła go żeby przestał wierzgać i się szamotać - tak jak mówię, jedynce co, to mogła sobie odpuścić kilka ciosów. Nie ma tu nic do rzeczy, że leżał na ziemi skoro cały czas się wyrywał i stwarzał zagrożenie dla życia swojego jak i innych. Tak jak pisałem, mogli mu połamać ręce i nałożyć kajdanki, wtedy byłby okej, bo nie użyli pałek? Jak się nie da doprowadzić do uspokojenia delikwenta, to czynności mające na celu jego uspokojenie stosuje się tyle czasu ile trzeba, z przerwami na "będę zmuszony/a użyć w stosunku do pana siły".DaeL pisze: I nawet jeśli założymy, że zataczanie się po pisknięciu gazem i wyrwanie się policjantowi, który zamiast zastosować chwyt obezwładniający popycha cię można zaklasyfikować jako czynny opór (a pozwolę tu sobie zakwestionować taką interpretację), to jest z tym jednak kilka problemów. Bito go gdy leżał na ziemi i bito go w sposób (oraz w miejsca - to nie były próby podcięcia go na nogach, bo już leżał) który można zastosować gdy gość stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia innych. Także po raz kolejny podkreślam - policjantka do zwolnienia.
Ps. Z tego wychodzi, że w pełni zgadzam się z tym Dziewulskim, czy jak mu tam...
Jednego widzę w 3:51 ( w tym nagraniu 14 minutowym)i nie powiedziałbym, że jest wymierzony w policjantkę, ale w nią trafia.DaeL pisze: Aha, last but not least, bo nikt na to nie odpowiedział:
Gdzie są te kopniaki Wiplera wymierzone policjantce?
Ostatnio zmieniony 7 listopada 2014, o 19:09 przez ThimGrim, łącznie zmieniany 2 razy.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
W pierwszej chwili przeczytałem "utrzymania dysonansu" Przestańcie nadużywać tego słowa!DaeL pisze: utrzymania dystansu, etc...
EDIT
Lol, przestańcie się tak rozczulać, liczyć kopniaki itd. Gdyby policjant nie ruszył za odchodzącym od radiowozu Wiplerem i nieudolnie rzucił go na ziemie w ogóle nie byłoby dziś sprawy.
Thim, nie kompromituj się proszę tekstami o stwarzaniu zagrożenia dla życia. Ubzdryngolony, zglebowany facio wierzga nogami, co jest naturalną próbą wyswobodzenia się, a Ty piszesz o zagrożeniu życia policjantów? Chłopie!
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
Pork.
Pork is all you need...
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Trudno. Zmuszasz mnie, abym przeczytał stronkę, do której adres podałeś. A tam niespodzianka.ThimGrim pisze:Dael... Weź coś najpierw przeczytaj zanim zrobisz z siebie świątynię wiedzy, bo to strasznie wkurwiające jest...
Nie jest bowiem napisane, jak zacytowałeś:
"Nie można stosować blokad i dźwigni"
ale:
"Na wymienione części ciała nie można również stosować blokad i dźwigni."
a te wymienione części ciała, to po prostu części szczególnie wrażliwe. Na ręce możesz spokojnie dźwignię zakładać.
Czyli jednak moje robienie z siebie świątyni wiedzy jest całkowicie uzasadnione. Guess what - jednak się te studia prawnicze do czegoś przydały
Obawiam się, że widziałeś jakąś specjalną wersję tego nagrania.ThimGrim pisze:Nie ma tu nic do rzeczy, że leżał na ziemi skoro cały czas się wyrywał i stwarzał zagrożenie dla życia swojego jak i innych.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
ee, nie ladnie, to chociaz wino podeslij na pocieszenie
Ogolnie z Twojego postu wnosze, ze co do istoty sie zgadzamy - czyli ze ta sprawa to powazna kompromitacja wladzy (nawet jesli sie uprzec przy IMO wielce watpliwym braku swiadomosci to chyba jej nie rehabilituje, pamietajmy tez o bezczynnosci Kopacz i skazaniu a priori przez Komorowskiego), sluzb (za ktore wladza odpowiada) i czesci mediow. Punktem spornym jest raczej kompromitacja Wiplera. Ale jednoczesnie nie uwazasz, ze stojaca przy wladzy opcja polityczna powinna poniesc tej kompromitacji konsekwencji, czytaj zostac od niej odsunieta (bo o innych z tego co widac nie ma w aktualnej sytuacji mowy)? Czy tak?
Ty podejrzewasz, problem w tym, ze Sienkiewicz mowil z ewidentna pewnoscia. Zakladasz, ze masz wieksza swiadomosc jak wyglada polityka prokuratury i policji niz minister spraw wewnetrznych? To, ze "chronią własne dupy" jest jak rozumiem jasne dla wszystkich procz niego? W sumie biorac pod uwage afere podsluchowa to moze i jest to uzasadnioneTurtles pisze:Nie sądzę, zeby Sienkiewicz świadomie kłamał. Podejrzewam, ze został on raczej okłamany przez swoich podwładnych.
Ogolnie z Twojego postu wnosze, ze co do istoty sie zgadzamy - czyli ze ta sprawa to powazna kompromitacja wladzy (nawet jesli sie uprzec przy IMO wielce watpliwym braku swiadomosci to chyba jej nie rehabilituje, pamietajmy tez o bezczynnosci Kopacz i skazaniu a priori przez Komorowskiego), sluzb (za ktore wladza odpowiada) i czesci mediow. Punktem spornym jest raczej kompromitacja Wiplera. Ale jednoczesnie nie uwazasz, ze stojaca przy wladzy opcja polityczna powinna poniesc tej kompromitacji konsekwencji, czytaj zostac od niej odsunieta (bo o innych z tego co widac nie ma w aktualnej sytuacji mowy)? Czy tak?
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Sorry, zrobiłem edita, ale za późno. Tak, na ręce można.DaeL pisze:Trudno. Zmuszasz mnie, abym przeczytał stronkę, do której adres podałeś. A tam niespodzianka.ThimGrim pisze:Dael... Weź coś najpierw przeczytaj zanim zrobisz z siebie świątynię wiedzy, bo to strasznie wkurwiające jest...
Nie jest bowiem napisane, jak zacytowałeś:
"Nie można stosować blokad i dźwigni"
ale:
"Na wymienione części ciała nie można również stosować blokad i dźwigni."
a te wymienione części ciała, to po prostu części szczególnie wrażliwe. Na ręce możesz spokojnie dźwignię zakładać.
Czyli jednak moje robienie z siebie świątyni wiedzy jest całkowicie uzasadnione. Guess what - jednak się te studia prawnicze do czegoś przydały
ThimGrim pisze:Nie ma tu nic do rzeczy, że leżał na ziemi skoro cały czas się wyrywał i stwarzał zagrożenie dla życia swojego jak i innych.
A ja ma wrażenie, że nie czytałeś aktu oskarżenia, jak i pozostałe Internety. Poza tym, przecież gdyby leżał spokojnie, to niepotrzeba by było stada policjantów do niego... No chyba, że policja jest faktycznie taka brtualna i po prostu lubi sobie popałować człowieka, który spokojnie leży na ziemi...DaeL pisze:Obawiam się, że widziałeś jakąś specjalną wersję tego nagrania.
W każdym razie.
Policjanci mogli użyć pałki po to żeby podporządkować sobie Wiplera, a pałka nie służy tylko do obrony.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Uważaj DaeL, bo ta choroba może mieć niespodziewane nawroty nawet w wiele lat po ozdrowieniuDaeL pisze:wiesz, że na przykład ja ukąszenie korwinowe mam już za sobą. Choćby Wiplerowi codziennie wpierdol spuszczali, to i tak na KNP nie zagłosuję.
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
a moge ja? Lubie winoA, Mith - polecam Ci wypić spokojnie butelke wina i po kilku godzinach pójść na komende ile masz promili. Przy okazji po drodze sprawdzisz czy odczuwasz potrzebę siadania na chodniku po wypiciu jednej butelki wina.
Jak będzie 1,44 lub więcej to ja ci te butelke wina osobiscie zasponsoruje. Jak mniej to zrobisz sobie koszulkę z napisem "Jestem głupiutkim wiplerowcem i wierzę we wszystko co mi sie powie".
Bo z moim organizmem jest taka "smieszna sytuacja ze do 0,5 ide "normalnie", a potem promile wskakuja mi z "automatu" niejako na poziom 1,5... Tylko potem NIGDY jeszcze o 12 nie mialem wiecej niz 0.0, nawet pijac dalej do 4... i jeszcze jedno - jak ktos twierdzi ze dwie osoby majac po 0,5 promila zachowuja sie identycznie, maja identyczne reakcje i inne to tez gratuluje samopoczucia. Bo zawartosc zawartoscia a zachowanie zachowaniem...
+ milijon!Pquelim pisze:Problem polega na tym, że Wipler jak Wipler, ale policja, prokuratura i media zachowują się jak aparat propagandy i pralka dla mózgów. I to jest skandal, karykatura demokracji i przejrzystości w Polsce.
zdziwilbys sie gdybys sie dowiedzial o sprawach ktore sa tuszowane a dotycza wlasnie nieuzasadnionej przemocy zastosowanej przez policje. Nie wiem, moze po wizycie ostatnio u rodziny gdzie mam i prokuratora i sedziego zupelnie inaczej patrze juz na tych naszych "dzielnych policjantow"... Choc nie... Ty bys sie nie zdziwil... Kuzniar nie podchwycil to chuja prawdaThimGrim pisze:No chyba, że policja jest faktycznie taka brtualna i po prostu lubi sobie popałować człowieka, który spokojnie leży na ziemi...
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6418
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Zakładam, że większość osób biorących udział w tego typu dyskusji nigdy nie miała okazji np. powalczyć na macie, judo, zapasy, cokolwiek. Nie znam warunków fizycznych Wiplera ale uwierzcie mi, że tzw. zdrowy chłop, wcale nie sportowiec i wcale nie mięśniak, potrafi w stanie strachu czy podkurwienia albo w klasycznym przypadku gdy alko łączy się z adrenaliną stawić niesamowity opór. To jest trochę jak z (przepraszam za porównanie) z psem podczas walki. Możesz go kopać, okładać a on nawet nie czuje bólu.Co to jest łabądek? Po prostu odpowiednio wykręcona ręka na plecach. Gdyby policja to umiała zrobić to by problemu z biciem posłów nie było.
Uliczny zbir napadając na człowieka nie ma z tym problemu bo po prostu wali z pięści w twarz i od razu wyłącza opcję oporu. Kiedy jednak dochodzi do szarpaniny, prób obezwładnienia to nie ma takiej możliwości, jeśli ktoś stawia opór, żeby udało się to zrobić "na delikatnie". To nie jest moje tłumaczenie nieporadności policji tylko próba uświadomienia Wam, że te wszystkie "chwyty" to mit i mogą być co najwyżej zastosowane albo przy dużej przewadze fizycznej jednej osoby nad drugą (masy mięśniowej, wzrostu etc.), albo jeśli zatrzymywany po prostu "odpuści" i pozwoli się tak prowadzić.
Pewnie jakiś doświadczony zapaśnik albo judoka poradziłby sobie z Wiplerem bez problemu ale policjanci to policjanci, poł roku szkolenia "ze wszystkiego" i wio na ulicę. Kiedyś trzeba było mieć chociaż jakiś wzrost określony ale teraz płeć, wzrost to dyskryminacja więc policjantem może zostać każdy, nawet dziewczyna 48 kg wagi, 150 cm wzrostu To są bardzo młodzi ludzie, życiowo niedoświadczeni, nie mający pojęcia jak "pogadać", łatwo dający się sprowokować, nadużywający uprawnień bo nie wiedzą jak działać inaczej, często zwyczajnie przestraszeni sytuacją - tak to jest nasza policja ale czemu taka jest powinniście raczej pytać tych na których głosowaliście a którzy na pewno obiecywali coś na temat bezpieczeństwa
Co do pałki to nie ma problemu ze znalezieniem przepisów w internecie. Jasno określają jak i kiedy można używać pałki i tak - można nią uderzać np. w uda, plecy a nie można w parte nieumięśnione i wrażliwe - brzuch, szyję, krocze itp. Przy czym mówimy o sytuacji jak tutaj - gdy użycie pałki ma na celu pokonanie biernego oporu i "wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym przez uprawnionego poleceniem". Nie jest więc tak jak pisze DaeL - to nie jest urządzenie do blokowania i zakładania chwytów lub do podcinania.
Tzn. DaeL ma rację ale pisze o pałce typu TONFA http://pl.wikipedia.org/wiki/Tonfa
Przykro mi ale tradycyjna pałka policyjna służy do jednego - DO BICIA
edit: aa co do całej sytuacji - zawsze zadaję sobie i innym takie pytanie - ilu znasz ludzi, którzy sobie szli nie wadząc nikomu i nagle dostali wpierdol od policjantów? Scenariusz zawsze jest podobny - alkohol, pyskówka, rękoczyny. Moim zdaniem przeciętny, zwyczajny, średnio inteligentny, mało agresywny człowiek przez całe życie nie ma okazji znaleźć się w takiej sytuacji.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
W czerwonym narożniku kwiat antify międzynarodowej!
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... -zamieszki
W brunatnym narożniku stanie elita patriotów, która żadnemu drzewu i tęczy nie przepuści!
Już niedługo
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... -zamieszki
W brunatnym narożniku stanie elita patriotów, która żadnemu drzewu i tęczy nie przepuści!
Już niedługo
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
łot?Na samym początku wydarzenia doszło do incydentu. Awanturę wywołało kilka osób, które pojawiły się z flagami Związku Radzieckiego i wizerunkiem Lenina. Oskarżali oni anarchistów, że są nazistami.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Brutalna policja użyła pałek?
Póki się kopią jedni z drugimi, póty Polska będzie wolna! Tencza powinna być biało-czerwona!
Póki się kopią jedni z drugimi, póty Polska będzie wolna! Tencza powinna być biało-czerwona!
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nie zapomnijcie w poniedziałek zrobić duże zapasy popcornu i alkoholu na wtorkowe widowisko z Warszawy
Can't wait
Can't wait
Myślałem po cichu, że tylko ja dostrzegam, iż DaeL jest największym kretynem tego forum, ale wasze posty napawają mnie wiarą w tych smutnych czasach
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Odp: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Sobies pisze:Nie zapomnijcie w poniedziałek zrobić duże zapasy popcornu i alkoholu na wtorkowe widowisko z Warszawy
Can't wait
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Tonfa jest od lat 90. standardowym wyposażeniem patroli policyjnych. Inne typy pałek (szturmowa, teleskopowa) też są używane przez różne formacje policji, ale patrole mają pałki tonfa.Tzn. DaeL ma rację ale pisze o pałce typu TONFA http://pl.wikipedia.org/wiki/Tonfa
Przykro mi ale tradycyjna pałka policyjna służy do jednego - DO BICIA
Co do pałki to nie ma problemu ze znalezieniem przepisów w internecie. Jasno określają jak i kiedy można używać pałki i tak - można nią uderzać np. w uda, plecy a nie można w parte nieumięśnione i wrażliwe - brzuch, szyję, krocze itp. Przy czym mówimy o sytuacji jak tutaj - gdy użycie pałki ma na celu pokonanie biernego oporu i "wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym przez uprawnionego poleceniem". Nie jest więc tak jak pisze DaeL - to nie jest urządzenie do blokowania i zakładania chwytów lub do podcinania.
Oczywiście w sytuacji odpierania ataku policjant może bić gdzie popadnie.Miejsca, w które nie dopuszcza się uderzeń pałką służbową, to:
1. głowa,
2. szyja, obojczyk,
3. klatka piersiowa,
4. staw łokciowy,
5. krocze,
6. staw nadgarstkowy,
7. staw kolanowy,
8. staw skokowy,
9. brzuch,
10. dłoń,
11. staw barkowy,
12. kark,
13. kręgosłup na całej długości,
14. nerki,
15. kość krzyżowa,
16. kość ogonowa.
źródło: D. Pluta, P. Sielecki, Zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego w miejscu pełnienia służby oraz podejmowanie interwencji
Innymi słowy - masz rację gdy piszesz, że przesadziłem mówiąc, iż pałki można używać tylko do obezwładnienia, albo uderzenia w ręce lub nogi. Można jeszcze uderzać w pośladki, oraz mniej więcej w 1/3 powierzchni pleców (poniżej łopatek, a powyżej nerek, ale z ominięciem kręgosłupa).
Natomiast nadal pozostaje mój główny zarzut, to znaczy pytanie o to w jaki sposób Wipler stawiał opór leżąc, i w jaki sposób policja uznała, że inne środki pokonania biernego oporu (jeśli on występował) były nieadekwatne. Bo pamiętajmy, że pałka jest tu ostatecznością.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Igły widły skrzypce.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
"Dlaczego wszyscy jestescie tak samo ubrani?"
Pytania a'la pyta.pl
Pytania a'la pyta.pl
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5655
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Gregor, z definicji strony zadymy sa glupie
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Jakos nie zal mi Hoffmana & CO i sa dla mnie kolejny raz zdyskwalifokowani z zycia publicznego, ALE jak slysze o gigantycznych wyludzeniach i jak stwierdzil Romek G. "bezczelnym dorabianiu do pensji posla" i przypomne sobie "prywatne spotkania" Belek czy Sikorskich gdzie karta sluzbowa na wyjsciu wydawali 1,5k PLN i maja sie bardzo dobrze, to mnie ogarnia pusty smiech
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
+1. A w zasadzie to nawet +1500, żeby było na ośmiorniczki.Jakos nie zal mi Hoffmana & CO i sa dla mnie kolejny raz zdyskwalifokowani z zycia publicznego, ALE jak slysze o gigantycznych wyludzeniach i jak stwierdzil Romek G. "bezczelnym dorabianiu do pensji posla" i przypomne sobie "prywatne spotkania" Belek czy Sikorskich gdzie karta sluzbowa na wyjsciu wydawali 1,5k PLN i maja sie bardzo dobrze, to mnie ogarnia pusty smiech
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Afera jest ale gdzie to przy hazardowej albo taśmowej. Bez jaj. Rozwala mnie ten shitstorm. Newsweek jedzie jak po kurwie, a Sławka Nowaka bronili. Chuje.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
nigdy nie mowilem ze nie ma... Dla mnie nie powinni nawet dotrwac do konca kadencji...SithFrog pisze:Afera jest
Tomcio Lis. Niby synonim tego ostatniego, ale jakos wymowniej. Bo mozna byc chujem a niekoniecznie dziwka przy okazjiSithFrog pisze:Newsweek jedzie jak po kurwie, a Sławka Nowaka bronili. Chuje.
Re: Eklezja, czyli luźno o polityce.
Nie rozumiesz, że tam służby chciały ugodzić prosto w rodzinę? W firmę żony na skraju bankructwa? Srsly, Sith.SithFrog pisze:Afera jest ale gdzie to przy hazardowej albo taśmowej. Bez jaj. Rozwala mnie ten shitstorm. Newsweek jedzie jak po kurwie, a Sławka Nowaka bronili. Chuje.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024