[na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Za 15 minut zaczyna sie oficjalny, Paradoxowy Lets play. Będę grał Księciem Tuluzy, jakby ktoś mnie szukał
Wow... wbiło się 50 osób, gra po rozpoczęciu prawie natychmiast się wysypała, po czym organizatorzy stwierdzili, że nie będą się dzielić informacją o serwerze z tymi, co z jakiegoś powodu serwera nie widzą... Zostało (podobno) 20 osób, olali wszystkich pozostałych i sobie grają .
Wow... wbiło się 50 osób, gra po rozpoczęciu prawie natychmiast się wysypała, po czym organizatorzy stwierdzili, że nie będą się dzielić informacją o serwerze z tymi, co z jakiegoś powodu serwera nie widzą... Zostało (podobno) 20 osób, olali wszystkich pozostałych i sobie grają .
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Organizatorzy powyższego eventu jakoś się tłumaczyli i zaczynają jeszcze raz w tą sobotę o 19tej. Tym razem będzie ograniczona liczba miejsc (32) i zrobili grupę na Steamie. Więcej info na forum Paradoxu:
http://forum.paradoxplaza.com/forum/sho ... harlemagne
Będę znowu próbował się wbić do Tuluzy, chyba, że ktoś tutejszy też chce się wbić i zorganizować w innej lokalizacji.
Ogranizacja już teraz wygląda o niebo lepiej niż poprzednio.
http://forum.paradoxplaza.com/forum/sho ... harlemagne
Będę znowu próbował się wbić do Tuluzy, chyba, że ktoś tutejszy też chce się wbić i zorganizować w innej lokalizacji.
Ogranizacja już teraz wygląda o niebo lepiej niż poprzednio.
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Jest następna część samouczka. Tym razem o małżeństwach. I z muzycznym wstępem
edit: Tradycyjnie czekam na komentarze dotyczące filmiku. Jak widzicie coraz bardziej zmieniam formę tego samouczka. Staram się robić skróty i przeskoki czasowe w taki sposób, aby móc rozmawiać o konkretnych mechanikach gry. Z chęcią dowiem się czy Waszym zdaniem to dobra koncepcja, czy też może lepiej trzymać się formuły klasycznego let's playa.
edit: Tradycyjnie czekam na komentarze dotyczące filmiku. Jak widzicie coraz bardziej zmieniam formę tego samouczka. Staram się robić skróty i przeskoki czasowe w taki sposób, aby móc rozmawiać o konkretnych mechanikach gry. Z chęcią dowiem się czy Waszym zdaniem to dobra koncepcja, czy też może lepiej trzymać się formuły klasycznego let's playa.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Ja osobiście nie lubię klasycznych lets play'ów. Przez większość czasu nic się nie dzieje... W Twoich poprzednich filmikach często przeskakiwałem te momenty, gdzie trzeba było czekać aż jakaś twierdza padnie, czy ktośtam gdzieś dojdzie.
Fajny odcinek, zwłaszcza pieśń o podbijaniu pomorza . Nie rozumiem tylko, dlaczego zdecydowałeś się wykorzystać jednorazowy podbój na Żmudź, a nie Prusy...
Fajny odcinek, zwłaszcza pieśń o podbijaniu pomorza . Nie rozumiem tylko, dlaczego zdecydowałeś się wykorzystać jednorazowy podbój na Żmudź, a nie Prusy...
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Niestety, gra mi się wysypała po 30 minutach (jakiś błąd związany z chatem), ale było bardzo fajnie . Nie osiągnąłem zbyt wiele przez ten czas (jechaliśmy na prędkości 2), ale moje księstwo wzbogaciło się o Carcassonne i wygrywałem już wojnę o ostatnie hrabstwo de jure Tuluzy, zanim gra mi padła.
Myślę, że fajnie byłoby jednak razem spróbować zagrać. Np. jednoczymy słowian i niesiemy pogańską wiarę w świat
Myślę, że fajnie byłoby jednak razem spróbować zagrać. Np. jednoczymy słowian i niesiemy pogańską wiarę w świat
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Gra ktoś w to jeszcze? Szukam ostatnio, które opcje rozgrywki są mniej zabugowane i próbuję grać barbarzyńcami w Irlandii. Do tego stworzyłem sobie władcę-heretyka Katara. Bardzo ciekawa herezja - kobiety mogą pełnić wszystkie funkcje w radzie, a nawet dowodzić wojskami! Do tego można ustawić dziedziczenie w pełni Kognatyczne i kobietom będę mógł rozdawać tytuły (będą równe facetom). Już teraz nie mam najmniejszych problemów z zapraszaniem babeczek z cechami 20+, bo tylko u mnie mają szanse . Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale tak raz na 2-3 lata mam komunikat, że jakiś kurtier chce się zabawić . (mam też cechę "atrakcyjny")
Największe problemy - wszyscy dookoła mnie nienawidzą. Na szczęście byli dosyć zajęci sobą, więc mnie nie gnębili, ale jak najechali na mnie Piktowie ze wsparciem jakiegoś Zakonu, to zrobiło się gorąco... Popełniłem potem jeszcze parę innych kardynalnych błędów i stwierdziłem, że wrócę do sejwa sprzed 15 lat, żeby inaczej pewne rzeczy rozegrać.
Teraz mój Kanclerz kampuje w stolicy Piktów - największego gracza w regionie i mam nadzieję umocnić się na tyle, żeby nie odpalił na mnie świętej wojny.
W 850 roku mam zjednoczoną całą Irlandię, tytuł Króla, ustanowiony Feudalizm (tylko wasal w Ulsterze jest tribalem i tarczą na Piktów - jego 4 prowincje generują tyle wojska, co moje 9... Dopiero jak rozbuduje swoje wojsko odpowiednio to mu sypnę kasą na upgrade'y.
Irlandia jest rajem do rajdowania - za każdy kościół dostawałem 40+ kasy, a jak wybrałem się na sąsiednią wyspę, to 10-20 max... O co tu chodzi?
Największy problem mam z konwersją religijną moich terenów. Jak rajdowałem, byłem w stanie dobić z Moral Authority do 40%, ale teraz spadło mi do 30% i raczej dobije do bazowych 20%, bo nie mogę już rajdować... Udało mi się przekonwertować tylko 4/13 prowincji.
Także na razie rosnę w siłę i zbieram kasę. Nie mam jeszcze miast, co bardzo boli finansowo (8-9/mc w czasie pokoju) i muszę na razie sporo wydawać na wojsko...
Największe problemy - wszyscy dookoła mnie nienawidzą. Na szczęście byli dosyć zajęci sobą, więc mnie nie gnębili, ale jak najechali na mnie Piktowie ze wsparciem jakiegoś Zakonu, to zrobiło się gorąco... Popełniłem potem jeszcze parę innych kardynalnych błędów i stwierdziłem, że wrócę do sejwa sprzed 15 lat, żeby inaczej pewne rzeczy rozegrać.
Teraz mój Kanclerz kampuje w stolicy Piktów - największego gracza w regionie i mam nadzieję umocnić się na tyle, żeby nie odpalił na mnie świętej wojny.
W 850 roku mam zjednoczoną całą Irlandię, tytuł Króla, ustanowiony Feudalizm (tylko wasal w Ulsterze jest tribalem i tarczą na Piktów - jego 4 prowincje generują tyle wojska, co moje 9... Dopiero jak rozbuduje swoje wojsko odpowiednio to mu sypnę kasą na upgrade'y.
Irlandia jest rajem do rajdowania - za każdy kościół dostawałem 40+ kasy, a jak wybrałem się na sąsiednią wyspę, to 10-20 max... O co tu chodzi?
Największy problem mam z konwersją religijną moich terenów. Jak rajdowałem, byłem w stanie dobić z Moral Authority do 40%, ale teraz spadło mi do 30% i raczej dobije do bazowych 20%, bo nie mogę już rajdować... Udało mi się przekonwertować tylko 4/13 prowincji.
Także na razie rosnę w siłę i zbieram kasę. Nie mam jeszcze miast, co bardzo boli finansowo (8-9/mc w czasie pokoju) i muszę na razie sporo wydawać na wojsko...
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Ja gram zawsze, przygotowuje właśnie następne odcinki samouczka. Ale planuję za pewien czas zrobić przeskok czasowy, bo chciałbym pokazać w jaki sposób można uczynić kompanie najemnicze i zakony rycerskie własnymi wasalami (a co za tym idzie zatrudniać je za friko).
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Ja po przerwie znowu zaczalem pogrywac. I w sumie przez chwile achievementy mi zaczely dzialac, dzieki czemu uzyskalem achiev za ilosc dzieci... teraz chyba znowu sie spierzyly. Wyglada wiec na to ze bede dostawal 1 achievement na kwartal
Ale, jako ze znuzyly mnie juz przepychanki z tribalami (najbardziej mnie w sumie wpienia ten pierdyliard powiadomien jak przywoluje wasali do walki, brr) to zaczalem znowu w Indiach - tym razem startujac z poziomu ksiecia.
Jako ze nie mam charlemagne, wiec zaczynalem od roku 867. Na poczatku spokojnie, biorac pod uwage ze nie mialem zadnych claimow na okolicach to sie rozbudowywalem przez jakies 20 lat, a dopiero potem zatrudnilem kanclerza. Pierwsze podboje szly powoli, bo wszystko na fabrykatach, ale jakos na pierwszy rok nowego wladcy udalo mi sie stworzyc krolestwo. Problem tylko w tym, ze na 6 ziem z de jure a poza moja kontrola 3 nalezaly do panstwa tak 1.5x wiekszego ode mnie, wiec znowu mialem tak ~30 lat rozwoju ekonomicznego.... Po czym, zauwazywszy swoja szanse gdy owo wieksze panstwo (Maharastra sie zwalo) dostawalo od kogos wciry, wypowiedzialem im subjugation war (akurat mi sie 500karmy uzbieralo, na poczatku jest z tym niesamowicie krucho...) i... wygralem Maharastra wygrala z przeciwnikiem poprzednim i juz, juz sie szykowali zeby rozbic moja armie (mieli tak 20% wiecej woja), ale poniewaz bylem na to gotow to szybko zakupilem sobie troche najemnikow i rozwalilem mu glowne sily. Po jednej walce skonczyla mi sie kasa, wiec musialem najemnikow wykopac zeby mnie nie zaatakowali, ale to wystarczyli - glowna armia przeciwnika nie miala juz morale, wiec do koncowego polowania wystarczylo to co mi zostalo. W ten oto sposob dzieki planowaniu i duzej dozie szczescia powiekszylem swoje ziemie 2x. Gorzej, ze w tym momencie polowa mojej granicy byla z kolejnym ogromnym panstwem, z grubsza tego samego rozmiaru co to ktore mialem teraz ale majace wiecej wojska - wyzsze crown authority.
Nastepne parenascie lat siedzialem cicho i nie denerwowalem sasiadow, bo mialem male problemy z zywotnoscia - mianowicie w ciagu ~15 minut grania zmienil mi sie wladca 4 razy Dalej nie wiem ocb, w kazdym razie poklosie tych problemow bylo dosc duze - przez 15 lat dorastania mojego ostatniego wladcy Zmniejszono mi crown authority, centralizacje wladzy, jeden z ksiazat zakosil mi chyba ze 2 prowincje, przez co strasznie urosl i w sile wojska niewiele mi ustepuje, co chwila musialem oplacac ludzi zeby rewolt mi nie robili, i mialem jedna ciezka wojne gdzie wygralem tylko dzieki kolejnemu najemniczemu blitzkriegowi... Ale utrzymalem stolek.
Przez caly ten czas zbieralem karme, ostrzac sobie zeby na malutkie krolestwo przy mojej granicy (jedyne poza tym gigantem obok) i wybudowalem moze dwie swiatynie. Kiedy uzbieralem tak z 600 karmy (i ~1,1k zlota) i juz chcialem wypowiadac wojne, kiedy znowu wypatrzylem swoja szanse - gigant wypowiedzial wojne jednemu z sasiadow, i choc nie przegrywal jeszcze, to uznalem ze wystarczy. Wypowiedzialem mu subjugation war, wypatrzylem najwieksze skupisko wojska przeciwnika (13k, ja mialem 8k)... i blitzkrieg III. Najalem ponad 7k najemnikow i pobieglem w te pedy walczyc z ta armia. I tym razem otarlem sie niemal o smierc, jako ze jeszcze w trakcie walki moje zloto spadlo do 10 xD Szczesciem mialem kilku jencow ktorych na szybko odsprzedalem, zyskujac ok 50 zlota. Powiem wam, ze jeszcze nigdy mi tak cisnienei w tej grze nie podskoczylo, patrzylem na to zloto i na bitwe i tylko czekalem, co skonczy sie pierwsze. W momencie wygranej bitwy mialem 7 (slownie siedem) zlota, gdzie upkeep wszystkich moich wojsk zjadal 20 ponad przyrost.... Na szczescie po bitwie cale 8k mojego rodzimego wojska przetrwalo, dzieki czemu moglem podzielic je 4/4, i jedna armia polowalem na niedobitkow nie pozawalajac przeciwnikowi zebrac armii do kupy a druga zajmowalem stolice. I w ten sposob wygralem! Muhaha....
Zeby bylo zabawniej, w ten sposob znowu granicze z gigantem o podobnej do mojej powierzchni... xD Widze tu pewien schemat
Jako comic relief, mojego wladce, majacego ceche chaste, ozenilem z kobita... takze z statystyka chaste. Przez 10 lat rzadow nie doczekalem sie potomka, to sie zirytowalem i wzialem mu trzy konkubiny. Efekt przerosl moje najwieksze oczekiwania - chlopak sie tak jurny zrobil, ze zaczal mi plodzic dzieciaki 2kami i 3kami niemal co roku Narazie stanelo chyba na 15 potomkach, biedaczyna dostal zarowno "stressed" jak i "depressed" - normalnie combo samobojcze. Jak to zauwazylem i chcialem go rozweselic organizujac uczte, i o malo skurczybyka nie zabilem - doslownie, w okienku intrygi pierwszy raz od momentu gry zauwazylem opcje "commit suicide"
Gre na dzisiaj przerwalem stworzeniem Deccan Empire w roku 990. Moja mapa wyglada teraz tak:
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =343295054
Moje panstwo to Pandya. Nie mam pojecia jak sie ta gra rozwinie, jak narazie jest zabawnie. Niby schemat wymaga kolejnej wojny z najemnikami w roli glownej, ale nie wiem czy jestem na to psychicznie gotow xD Wiem za to ze moj wladca napewno nie jest
Ale, jako ze znuzyly mnie juz przepychanki z tribalami (najbardziej mnie w sumie wpienia ten pierdyliard powiadomien jak przywoluje wasali do walki, brr) to zaczalem znowu w Indiach - tym razem startujac z poziomu ksiecia.
Jako ze nie mam charlemagne, wiec zaczynalem od roku 867. Na poczatku spokojnie, biorac pod uwage ze nie mialem zadnych claimow na okolicach to sie rozbudowywalem przez jakies 20 lat, a dopiero potem zatrudnilem kanclerza. Pierwsze podboje szly powoli, bo wszystko na fabrykatach, ale jakos na pierwszy rok nowego wladcy udalo mi sie stworzyc krolestwo. Problem tylko w tym, ze na 6 ziem z de jure a poza moja kontrola 3 nalezaly do panstwa tak 1.5x wiekszego ode mnie, wiec znowu mialem tak ~30 lat rozwoju ekonomicznego.... Po czym, zauwazywszy swoja szanse gdy owo wieksze panstwo (Maharastra sie zwalo) dostawalo od kogos wciry, wypowiedzialem im subjugation war (akurat mi sie 500karmy uzbieralo, na poczatku jest z tym niesamowicie krucho...) i... wygralem Maharastra wygrala z przeciwnikiem poprzednim i juz, juz sie szykowali zeby rozbic moja armie (mieli tak 20% wiecej woja), ale poniewaz bylem na to gotow to szybko zakupilem sobie troche najemnikow i rozwalilem mu glowne sily. Po jednej walce skonczyla mi sie kasa, wiec musialem najemnikow wykopac zeby mnie nie zaatakowali, ale to wystarczyli - glowna armia przeciwnika nie miala juz morale, wiec do koncowego polowania wystarczylo to co mi zostalo. W ten oto sposob dzieki planowaniu i duzej dozie szczescia powiekszylem swoje ziemie 2x. Gorzej, ze w tym momencie polowa mojej granicy byla z kolejnym ogromnym panstwem, z grubsza tego samego rozmiaru co to ktore mialem teraz ale majace wiecej wojska - wyzsze crown authority.
Nastepne parenascie lat siedzialem cicho i nie denerwowalem sasiadow, bo mialem male problemy z zywotnoscia - mianowicie w ciagu ~15 minut grania zmienil mi sie wladca 4 razy Dalej nie wiem ocb, w kazdym razie poklosie tych problemow bylo dosc duze - przez 15 lat dorastania mojego ostatniego wladcy Zmniejszono mi crown authority, centralizacje wladzy, jeden z ksiazat zakosil mi chyba ze 2 prowincje, przez co strasznie urosl i w sile wojska niewiele mi ustepuje, co chwila musialem oplacac ludzi zeby rewolt mi nie robili, i mialem jedna ciezka wojne gdzie wygralem tylko dzieki kolejnemu najemniczemu blitzkriegowi... Ale utrzymalem stolek.
Przez caly ten czas zbieralem karme, ostrzac sobie zeby na malutkie krolestwo przy mojej granicy (jedyne poza tym gigantem obok) i wybudowalem moze dwie swiatynie. Kiedy uzbieralem tak z 600 karmy (i ~1,1k zlota) i juz chcialem wypowiadac wojne, kiedy znowu wypatrzylem swoja szanse - gigant wypowiedzial wojne jednemu z sasiadow, i choc nie przegrywal jeszcze, to uznalem ze wystarczy. Wypowiedzialem mu subjugation war, wypatrzylem najwieksze skupisko wojska przeciwnika (13k, ja mialem 8k)... i blitzkrieg III. Najalem ponad 7k najemnikow i pobieglem w te pedy walczyc z ta armia. I tym razem otarlem sie niemal o smierc, jako ze jeszcze w trakcie walki moje zloto spadlo do 10 xD Szczesciem mialem kilku jencow ktorych na szybko odsprzedalem, zyskujac ok 50 zlota. Powiem wam, ze jeszcze nigdy mi tak cisnienei w tej grze nie podskoczylo, patrzylem na to zloto i na bitwe i tylko czekalem, co skonczy sie pierwsze. W momencie wygranej bitwy mialem 7 (slownie siedem) zlota, gdzie upkeep wszystkich moich wojsk zjadal 20 ponad przyrost.... Na szczescie po bitwie cale 8k mojego rodzimego wojska przetrwalo, dzieki czemu moglem podzielic je 4/4, i jedna armia polowalem na niedobitkow nie pozawalajac przeciwnikowi zebrac armii do kupy a druga zajmowalem stolice. I w ten sposob wygralem! Muhaha....
Zeby bylo zabawniej, w ten sposob znowu granicze z gigantem o podobnej do mojej powierzchni... xD Widze tu pewien schemat
Jako comic relief, mojego wladce, majacego ceche chaste, ozenilem z kobita... takze z statystyka chaste. Przez 10 lat rzadow nie doczekalem sie potomka, to sie zirytowalem i wzialem mu trzy konkubiny. Efekt przerosl moje najwieksze oczekiwania - chlopak sie tak jurny zrobil, ze zaczal mi plodzic dzieciaki 2kami i 3kami niemal co roku Narazie stanelo chyba na 15 potomkach, biedaczyna dostal zarowno "stressed" jak i "depressed" - normalnie combo samobojcze. Jak to zauwazylem i chcialem go rozweselic organizujac uczte, i o malo skurczybyka nie zabilem - doslownie, w okienku intrygi pierwszy raz od momentu gry zauwazylem opcje "commit suicide"
Gre na dzisiaj przerwalem stworzeniem Deccan Empire w roku 990. Moja mapa wyglada teraz tak:
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =343295054
Moje panstwo to Pandya. Nie mam pojecia jak sie ta gra rozwinie, jak narazie jest zabawnie. Niby schemat wymaga kolejnej wojny z najemnikami w roli glownej, ale nie wiem czy jestem na to psychicznie gotow xD Wiem za to ze moj wladca napewno nie jest
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Zacząłem się trochę bawić w modowanie tej gry. Właściwie jest on stworzony pod jeden konkretny scenariusz:
- zaczynasz jako Katar-Barbarzyńca w Irlandii (hard) albo Szkocji (easy)
- szerzysz herezję wykorzystując słabość sąsiadów - teoretycznie nie powinno być większych problemów, żeby zająć wszystkie tereny należące do plemion celtyckich.
Wczesne konsekwencje:
- autorytet moralny Katolicyzmu upada
- szerzą się herezje
- dużo wojen religijnych w Europie i ogólne osłabienie Chrześcijan
Późniejsze, oczekiwane konsekwencje:
- Muzułmanie zdobywają Rzym
Cel:
- odbić Europę Muzułmanom i zjednoczyć ją pod sztandarem jedynej słusznej herezji, która niesie równouprawnienie
Zmiany względem podstawowej gry:
- Sukcesja typu Tanistry jest dostępna dla Tribali (po spełnieniu zwykłych wymagań, czyli kultura Celtycka)
- Sukcesja typu Pełna-Kognatyczna jest dostępna dla Tribali (j.w., czyli trzeba być Katarem, Baskiem, itp.)
Dalsze zmiany w planach:
- Wyłączenie biskupów herezji chrześcijańskich z dziedziczenia (nie rozumiem dlaczego biskupi Katarów i kilku innych herezji mogą dziedziczyć, chociaż powiadomienia mówią inaczej)
- Ustawienie Tanistry jako domyślnej formy sukcesji dla wszystkich Celtów
- (modding level hard) Katarzy nie będą mogli zawierać małżeństw, ale będą mogli mieć konkubiny. Dzieci z tych związków nie będą miały kary z tego tytułu - ponoć Katarzy nie uznawali małżeństw, a płodzenie dzieci było złem koniecznym.
Może jeszcze naprawię Księcia Gasconii...
Pliczek wersji beta w załączniku
- zaczynasz jako Katar-Barbarzyńca w Irlandii (hard) albo Szkocji (easy)
- szerzysz herezję wykorzystując słabość sąsiadów - teoretycznie nie powinno być większych problemów, żeby zająć wszystkie tereny należące do plemion celtyckich.
Wczesne konsekwencje:
- autorytet moralny Katolicyzmu upada
- szerzą się herezje
- dużo wojen religijnych w Europie i ogólne osłabienie Chrześcijan
Późniejsze, oczekiwane konsekwencje:
- Muzułmanie zdobywają Rzym
Cel:
- odbić Europę Muzułmanom i zjednoczyć ją pod sztandarem jedynej słusznej herezji, która niesie równouprawnienie
Zmiany względem podstawowej gry:
- Sukcesja typu Tanistry jest dostępna dla Tribali (po spełnieniu zwykłych wymagań, czyli kultura Celtycka)
- Sukcesja typu Pełna-Kognatyczna jest dostępna dla Tribali (j.w., czyli trzeba być Katarem, Baskiem, itp.)
Dalsze zmiany w planach:
- Wyłączenie biskupów herezji chrześcijańskich z dziedziczenia (nie rozumiem dlaczego biskupi Katarów i kilku innych herezji mogą dziedziczyć, chociaż powiadomienia mówią inaczej)
- Ustawienie Tanistry jako domyślnej formy sukcesji dla wszystkich Celtów
- (modding level hard) Katarzy nie będą mogli zawierać małżeństw, ale będą mogli mieć konkubiny. Dzieci z tych związków nie będą miały kary z tego tytułu - ponoć Katarzy nie uznawali małżeństw, a płodzenie dzieci było złem koniecznym.
Może jeszcze naprawię Księcia Gasconii...
Pliczek wersji beta w załączniku
- Załączniki
-
- IrCat.zip
- (2.15 KiB) Pobrany 100 razy
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
http://forum.paradoxplaza.com/forum/sho ... -to-anyone!Hi everyone,
Today we’re announcing that we’re in the midst of developing something new for Crusader Kings II, a project that will allow you to get even deeper into the role-playing aspects of the game. Way of Life, the next DLC for CK2, will let you become a better (or worse!) ruler and grant you more power over personal relationships than ever before.
Sure, it’s nice to have someone cozy up to you and be your lover while you’re sitting atop the throne, but what if you could choose who to seduce? Or, after getting into that relationship on the side, what if you discover that you just need some space and had a way to break it off? You know, without having your soon-to-be ex-lover assassinated. These things and much more, including hundreds of new events, are coming to Way of Life.
With every piece of DLC, we always issue a patch for the vanilla game that allows everyone to take advantage of the changes being made to CK2, and this will be no different EXCEPT this particular time we’re asking for your assistance by helping us test out the patch ahead of the launch of Way of Life. The beta test will begin next week and we’ll have more details on how to fabricate a claim to beta test soon, so be on the lookout.
- Paradox Development Studio & Paradox Interactive
YAY!
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
przezabawne tematy
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Na forum oficjalnym Paradoxu też jest ich trochę - moje ulubione:
- How do you sleep with your sister?
- Can you impregnate a nun?
- How do you sleep with your sister?
- Can you impregnate a nun?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
sprobowalem tego moda z game of thrones... chyba nie kumam jak tam dziala mechanika i zasady rzadzenia i po chwili klikania na slepo zrezygnowalem - trzebaby sie tej gry na nowo uczyc
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Jeśli grasz postacią "historyczną" to masz od cholery i trochę eventów, które przez parę dobrych godzin determinują Twoją grę w ten sposób, aby przebiegała ona podobnie jak w książkach. Ale poza tym gra się fajnie.Larofan pisze:sprobowalem tego moda z game of thrones... chyba nie kumam jak tam dziala mechanika i zasady rzadzenia i po chwili klikania na slepo zrezygnowalem - trzebaby sie tej gry na nowo uczyc
Właśnie zabrałem się za edytowanie następnego odcinka. 4 godziny materiału muszą zostać skompresowane do 20-30 minut. Także będzie się działo. Zwłaszcza, że w tym odcinku przejmuję całą Ruś w wyniku sprytnego małżeństwa oraz przypadkowo zmieniam religię następcy tronu
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Charlemage na muve za 12 PLN!
Tylko czy mozna z muve na steama przerzucic?
Tylko czy mozna z muve na steama przerzucic?
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Można, bo tam są kody na steam sprzedawane.
TYLKO kurwa trzeba pamiętac numer własnej karty internetowej. steam mi pamięta, a zapisane miałem na innym dysku dawno temu.
TYLKO kurwa trzeba pamiętac numer własnej karty internetowej. steam mi pamięta, a zapisane miałem na innym dysku dawno temu.
#sgk 4 life.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
i wzialek kupilek no...
ze steamem sie sprzeglo elegancko od razu
ze steamem sie sprzeglo elegancko od razu
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Witam na Blob-Feście!
Tak jak pograłem trochę od zakładki 769, to jednak przyjamniej mi się gra jednak od 867.
Problemy w 769:
- Abbasydzi masakrują wszystkich w okolicy i są ogromnym blobem po kilku dekadach
- Ummayadzi praktycznie zawsze zajmują Asturię i jeśli Francja się nie utrzyma w całości, to nie mają problemu z islamizacją zachodniej Europy
- Francja - to jest szczególny temat, bo Karol Wielki bardzo szybko jednoczy Francję + Lombardię dzięki eventom i bardzo rzadko się zdarza, że ich nie wykorzystuje. Tworzy się wtedy tzw. BigBlueBlob, będzie dzielnie walczył z Ummayadami, na południu, a na zachodzie oprze się na linii Odry.
Problemy w 867:
- Madziarzy - na początku dostają eventem kilkadziesiąt tysięcy wojska przez co są nie do ruszenia, dopóki tej armi nie zdziesiątkują rewolty. Może to potrwać kilkaset lat... Ale przynajmniej grzecznie siedzą na swoich szacownych tyłkach.
===============================================
Niedawno zacząłem grać Serbią (Raszką) od 867 - moje pierwsze podejście do Ironmana. Już w drugim pokoleniu udało mi się utworzyć Królestwo Serbii, co było możliwe tylko dzięku sojuszom, to z Lotaryngią, to z Bizancjum - muszę produkować dużo dzieci na te okazje. Strasznie to wkurzające, że tak szybko się kończą, jeśli akurat nowy władca jest zbyt daleko w relacji do mnie... Tak się cieszyłem z mariażu z Bizancjum (mój król ożenił się z siostrą następcy tronu), a tu wasale cesarza się zbuntowali i osadzili na tronie kogoś z innej linii . Najważniejsze, że w końcu udało mi się wżenić w Bułgarię - zaskakująco mocny sąsiad, którego wasale masowo produkują klejmy na moje ziemie...
Na prawosławie udało mi się przejść bardzo szybko - jak tylko Bułgaria wypowiedziała mi świętą wojnę. W odpowiedzi na tą deklarację odpisałem tylko "Dziękuję".
Trochę wkurzające jest, że wasale najeżdżanego władcy nie bronią swoich ziem. Wypowiedziałem wojnę Lombardii o jedną prowincję de jure Chorwacji, a że dostawali ostre bęcki nie mieli jak się bronić. Ziemia ta należała do jednego z większych księstw (3k wojska), ale Ci nie zdecydowali się tego wojska wystawić i moje 2,5k bez problemu sobie z nimi poradziło. Rok później ten książe wypowiada mi wojnę, żeby dostać tą prowincję z powrotem... . No to ja znowu mówię "Dziękuję", bo mam wystarczająco sojuszników (4 niepodległe królestwa), żeby go zmasakrować. Kolejna wkurzająca rzecz - AI nie analizuje, jakich masz sojuszników, albo liczy, że nie przyjdą??
Tak jak pograłem trochę od zakładki 769, to jednak przyjamniej mi się gra jednak od 867.
Problemy w 769:
- Abbasydzi masakrują wszystkich w okolicy i są ogromnym blobem po kilku dekadach
- Ummayadzi praktycznie zawsze zajmują Asturię i jeśli Francja się nie utrzyma w całości, to nie mają problemu z islamizacją zachodniej Europy
- Francja - to jest szczególny temat, bo Karol Wielki bardzo szybko jednoczy Francję + Lombardię dzięki eventom i bardzo rzadko się zdarza, że ich nie wykorzystuje. Tworzy się wtedy tzw. BigBlueBlob, będzie dzielnie walczył z Ummayadami, na południu, a na zachodzie oprze się na linii Odry.
Problemy w 867:
- Madziarzy - na początku dostają eventem kilkadziesiąt tysięcy wojska przez co są nie do ruszenia, dopóki tej armi nie zdziesiątkują rewolty. Może to potrwać kilkaset lat... Ale przynajmniej grzecznie siedzą na swoich szacownych tyłkach.
===============================================
Niedawno zacząłem grać Serbią (Raszką) od 867 - moje pierwsze podejście do Ironmana. Już w drugim pokoleniu udało mi się utworzyć Królestwo Serbii, co było możliwe tylko dzięku sojuszom, to z Lotaryngią, to z Bizancjum - muszę produkować dużo dzieci na te okazje. Strasznie to wkurzające, że tak szybko się kończą, jeśli akurat nowy władca jest zbyt daleko w relacji do mnie... Tak się cieszyłem z mariażu z Bizancjum (mój król ożenił się z siostrą następcy tronu), a tu wasale cesarza się zbuntowali i osadzili na tronie kogoś z innej linii . Najważniejsze, że w końcu udało mi się wżenić w Bułgarię - zaskakująco mocny sąsiad, którego wasale masowo produkują klejmy na moje ziemie...
Na prawosławie udało mi się przejść bardzo szybko - jak tylko Bułgaria wypowiedziała mi świętą wojnę. W odpowiedzi na tą deklarację odpisałem tylko "Dziękuję".
Trochę wkurzające jest, że wasale najeżdżanego władcy nie bronią swoich ziem. Wypowiedziałem wojnę Lombardii o jedną prowincję de jure Chorwacji, a że dostawali ostre bęcki nie mieli jak się bronić. Ziemia ta należała do jednego z większych księstw (3k wojska), ale Ci nie zdecydowali się tego wojska wystawić i moje 2,5k bez problemu sobie z nimi poradziło. Rok później ten książe wypowiada mi wojnę, żeby dostać tą prowincję z powrotem... . No to ja znowu mówię "Dziękuję", bo mam wystarczająco sojuszników (4 niepodległe królestwa), żeby go zmasakrować. Kolejna wkurzająca rzecz - AI nie analizuje, jakich masz sojuszników, albo liczy, że nie przyjdą??
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
szkoda ze nie przeczytalem tego co napisales kilkadziesiat minut temu zanim zaczalem grac asturią :<
juz mi arabusy w dupsko wchodza.. liczylem ze mi moze niecko pomoga koledzy katolicy zza pirenejow ale oni sa zajeci klepaniem sie po glowach.. bylo zaczac w kijowie
juz mi arabusy w dupsko wchodza.. liczylem ze mi moze niecko pomoga koledzy katolicy zza pirenejow ale oni sa zajeci klepaniem sie po glowach.. bylo zaczac w kijowie
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Asturia jest bardzo trudna do obronienia, nie wiem, czy w ogóle jest to możliwe. Ummayadzi są silni od samego początku i jedyne co może Cię uratować to kilka katolickich rebelii pod rząd. Karlingi są zawsze zajęci trzepaniem się między sobą...
Co do Kijowa - to też dosyć trudny start (zdecydowanie łatwiejszy niż Asturia mimo wszystko). Mi się kiepsko gra Tribalami. Odkąd można grabić wyznawców tej samej religii jest trochę łatwiej, bo najwięszky problem z nimi to kasa - a raczej jej brak. Jedyny sposób to grabienie na dużą skalę - jak już w końcu uzbierasz jakieś 500g na każdą prowincję (na budowę fortów lvl IV) i przejdziesz na Feudalizm, to zostanie Ci połowa wojska z tego, co miałeś... No i do tego żadnych miast - musisz je dopiero zbudować (500g za każde jeśli dobrze pamiętam). Warto inwestować w budowle za prestiż - przechodzą później do właściwego zamku (poziom spada o 50% zaokrąglając w dół, ale trochę zamortyzuje upadek). Zwłaszcza w Kijowie to boli, bo każdy wolny "slot" w prowincji daje +50% wojska.
Nie da się grać tribalami na dłuższą metę, bo nie możesz się rozwijać poza prowincje tribalowe (feudalne nie dają Ci żadnych podatków, czy wojska), ograniczenie prawa sukcesji do Gavelkinda (ten elekcyjny to już w ogóle masakra, bo dzieli tytuły) no i przede wszystkim brak kasy.
Całkiem nieźle grało mi się heretykiem w Irlandii, bo mogłem wypowiadać blitzkriegowe święte wojny (najpierw rajdować, a potem święta wojna, szturm na wioskę i koniec w miesiąc lub mniej, zanim posiłki przyjdą). Ale wkurzyłem się konkretnie, jak już w końcu zająłem całą wyspę, upgrade'owałem się do Feudalizmu i co? 3/4 wojska z tego co miałem, dochód na poziomie 3-4 g/mc., nie mogę już rajdować, zero miast... Masakra. Jako, że nie widziałem żadnej innej opcji niż "ciułałła" przez 500 lat, to dałem sobie siana. Może Katolikom jest łatwiej, bo mogą zaparkować Kanclerza w Rzymie i doić papieża.
Pro-tip na początek, jeśli grasz tribalami -
Co do Kijowa - to też dosyć trudny start (zdecydowanie łatwiejszy niż Asturia mimo wszystko). Mi się kiepsko gra Tribalami. Odkąd można grabić wyznawców tej samej religii jest trochę łatwiej, bo najwięszky problem z nimi to kasa - a raczej jej brak. Jedyny sposób to grabienie na dużą skalę - jak już w końcu uzbierasz jakieś 500g na każdą prowincję (na budowę fortów lvl IV) i przejdziesz na Feudalizm, to zostanie Ci połowa wojska z tego, co miałeś... No i do tego żadnych miast - musisz je dopiero zbudować (500g za każde jeśli dobrze pamiętam). Warto inwestować w budowle za prestiż - przechodzą później do właściwego zamku (poziom spada o 50% zaokrąglając w dół, ale trochę zamortyzuje upadek). Zwłaszcza w Kijowie to boli, bo każdy wolny "slot" w prowincji daje +50% wojska.
Nie da się grać tribalami na dłuższą metę, bo nie możesz się rozwijać poza prowincje tribalowe (feudalne nie dają Ci żadnych podatków, czy wojska), ograniczenie prawa sukcesji do Gavelkinda (ten elekcyjny to już w ogóle masakra, bo dzieli tytuły) no i przede wszystkim brak kasy.
Całkiem nieźle grało mi się heretykiem w Irlandii, bo mogłem wypowiadać blitzkriegowe święte wojny (najpierw rajdować, a potem święta wojna, szturm na wioskę i koniec w miesiąc lub mniej, zanim posiłki przyjdą). Ale wkurzyłem się konkretnie, jak już w końcu zająłem całą wyspę, upgrade'owałem się do Feudalizmu i co? 3/4 wojska z tego co miałem, dochód na poziomie 3-4 g/mc., nie mogę już rajdować, zero miast... Masakra. Jako, że nie widziałem żadnej innej opcji niż "ciułałła" przez 500 lat, to dałem sobie siana. Może Katolikom jest łatwiej, bo mogą zaparkować Kanclerza w Rzymie i doić papieża.
Pro-tip na początek, jeśli grasz tribalami -
Spoiler:
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
no wlasnie na to troche liczylem.. ze sie ummayidzi nie utrzymaja na polwyspie za mocno, pojawia sie male katolickie panstewka a ja je wtedy cap.. a tu pacz pan.. moze ze dwie rebelie byly a potem sie paskudy zabraly za mnie.. nie chcialem grac tribalami na start bo boje sie nieznanej mi nadal mechaniki ael chyba trzeba sprobowac nie chce grac polska ani tamtym rejonem specjalnie bo poprzednio tam zaczynalem a chcialem cos nowego teraz.. moze skandynawia jednak? przejde na buddyzm przy pierwszej okazji i wioMatthias pisze:jedyne co może Cię uratować to kilka katolickich rebelii pod rząd.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Jak chcesz się na razie rozgryźć na spokojnie tą zakładkę, polecam Tuluzę - jako wasal Karlinga możesz sobie z bliska obserwować całą akcję i budować od środka całkiem fajną domenę. Mi po kilku pokoleniach udało się oderwać i jako Król Akwitanii. Poszczęściło mi się też na tyle, że mój sąsiad - Król Burgundii nieopatrznie przeszedł na jakąś herezję no to zorganizowaliśmy mu rozbiór wraz z Lombardią. Do tego masz sporo krewnych na północy, więc jak wszystko dobrze rozegrasz, możesz przejąć trochę ziemi za friko.
Granie Szwecją (czy jak ona tam się zwie - Swibjod, czy jakoś tak) jest śmieszne - Twój władca ma na starcie Martial 24 więc rozjedziesz wszystkich równo, tylko uważaj na Elekcyjnego Gavelkinda - rozbierze Ci Państwo jak będziesz miał wystarczająco dużo de jure innego królestwa.
Ponoć ciekawie się gra w okolicy Morza Czarnego - Bułgaria jest bardzo silna i może konkurować z Awarią.
Granie Szwecją (czy jak ona tam się zwie - Swibjod, czy jakoś tak) jest śmieszne - Twój władca ma na starcie Martial 24 więc rozjedziesz wszystkich równo, tylko uważaj na Elekcyjnego Gavelkinda - rozbierze Ci Państwo jak będziesz miał wystarczająco dużo de jure innego królestwa.
Ponoć ciekawie się gra w okolicy Morza Czarnego - Bułgaria jest bardzo silna i może konkurować z Awarią.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Za tydzień wychodzi nowy dodatek - Way of Life. Będzie można wybrać "skupienie" dla swojego władcy - np. Rodzina, Uwodzenie, Wojna, Duchowość itp, co będzie wiązało się z bonusem do jednej z cech (każda cecha będzie miała dwie opcje skupienia) http://forum.paradoxplaza.com/forum/sho ... -Dev-Diary
Tymczasem męczę się trochę Serbią - na północy Węgrzy kiszą ciągle 30k wojska z eventu, na południu Bizancjum, które nawet podczas gigantycznej wojny domowej wystawia 15k wojska (5 razy tyle, co ja), na Wschodzie Bułgarzy (wciąż dwa razy więksi ode mnie), więc jedyna opcja ekspancji jest na zachodzie, gdzie Włochy rozpadły się na małe księstwa. Urywam co mogę z Modeny i tutaj miłe zaskoczenie - zdobyte zamki dają mi ponad 1000 wojska - yeah . Także po zdobyciu dwóch takich prowincji podwoiłem moje wojska koronne. Kolejna miła niespodzianka - Adventurer z Węgier chciał mi poskoczyć mikraśną, 1,5 k armią. Kiedy go pokonałem, opcja banicji wiązała się z przejęciem jego majątku wysokości... 700g! Wow... Węgrzy w końcu przeszli na cywilizowaną religię - niestety wybrali Katolicyzm, ale przynajmniej mogę się z nimi sprzymierzyć - i zaczęli rozrabiać jako sojusznik Bizancjum... 30k doomstacki zaczęły maszerować na wschód, do Ziemi Świętej. Chyba nie będzie po co Krucjat organizować...
Tymczasem męczę się trochę Serbią - na północy Węgrzy kiszą ciągle 30k wojska z eventu, na południu Bizancjum, które nawet podczas gigantycznej wojny domowej wystawia 15k wojska (5 razy tyle, co ja), na Wschodzie Bułgarzy (wciąż dwa razy więksi ode mnie), więc jedyna opcja ekspancji jest na zachodzie, gdzie Włochy rozpadły się na małe księstwa. Urywam co mogę z Modeny i tutaj miłe zaskoczenie - zdobyte zamki dają mi ponad 1000 wojska - yeah . Także po zdobyciu dwóch takich prowincji podwoiłem moje wojska koronne. Kolejna miła niespodzianka - Adventurer z Węgier chciał mi poskoczyć mikraśną, 1,5 k armią. Kiedy go pokonałem, opcja banicji wiązała się z przejęciem jego majątku wysokości... 700g! Wow... Węgrzy w końcu przeszli na cywilizowaną religię - niestety wybrali Katolicyzm, ale przynajmniej mogę się z nimi sprzymierzyć - i zaczęli rozrabiać jako sojusznik Bizancjum... 30k doomstacki zaczęły maszerować na wschód, do Ziemi Świętej. Chyba nie będzie po co Krucjat organizować...
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
cos czesto wychodza te dodatki
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Taki model biznesowy...
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Nie mam nic przeciwko dodatkom ale nie co dwa miesiace .. Przecież jakość tez się liczy
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
To jest akurat mały dodatek, składający się przede wszystkim z Eventów i małym upgrade'u w UI (który dostaniesz i tak). Ma kosztować połowę tego, co CM.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Caspius - mozesz nadrobic blad
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Taaa... wlasnie to zrobilem :'( Btw... cos przywiazalem sie do tych Indii o.o Jak proboje zaczynac gre gdziekolwiek indziej to zaraz mi sie nudzi i wracam tam
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
ja zaczalem w 8 wieku z charlemagne w skandynawii i buduje gigantyczne imperium znowu (kurde) juz prawie cala skandynawia moja
zamierzam zostac przy germanskich bogach i zrobic z siebie republike kupiecka ciekawe co z tego wyniknie
poki co jest smiesznie bo wychodzi na to ze katolicka religia slabo sie ma w ojropie - arabusy zrobily, jak zwykle asturii z dupy jesien sredniowiecza i podjechaly az pod paryz... karol wielki moze i zrobil wielkiego blue bloba ale teraz troche utknal bo saxonia z moja pomoca podbila cala polske az po morze czarne i religia germanska slicznie sie krzewi
jestem niedaleko stworzenia imperium skandynawskiego, bedzie mi to potrzebne zeby zreformowac religie.. inaczej nie moge zrobic przejscia na republike kupiecka to troche utrudnia to wszystko niestety..
ale najgorsze jest to ze pojechalem ci ja do pictolandii, pozniejszej szokcji, zeby zaczac proces przejmowania wysp brytyjskich i kurde gra mi pada za kazdym razem jak dochodze do 8 kwietnia z jakiejs przycyzny.. na nic update'y, na nic restarty... siasc i plakac jakies rady?
zamierzam zostac przy germanskich bogach i zrobic z siebie republike kupiecka ciekawe co z tego wyniknie
poki co jest smiesznie bo wychodzi na to ze katolicka religia slabo sie ma w ojropie - arabusy zrobily, jak zwykle asturii z dupy jesien sredniowiecza i podjechaly az pod paryz... karol wielki moze i zrobil wielkiego blue bloba ale teraz troche utknal bo saxonia z moja pomoca podbila cala polske az po morze czarne i religia germanska slicznie sie krzewi
jestem niedaleko stworzenia imperium skandynawskiego, bedzie mi to potrzebne zeby zreformowac religie.. inaczej nie moge zrobic przejscia na republike kupiecka to troche utrudnia to wszystko niestety..
ale najgorsze jest to ze pojechalem ci ja do pictolandii, pozniejszej szokcji, zeby zaczac proces przejmowania wysp brytyjskich i kurde gra mi pada za kazdym razem jak dochodze do 8 kwietnia z jakiejs przycyzny.. na nic update'y, na nic restarty... siasc i plakac jakies rady?
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Też miałem podobny problem z Crashami w Szkocji. Różnych, dziwnych metod próbowałem, z których jako taką skutecznością wykazywały się:
- przełączenie mapy na widok, który nie pokazuje państw, tylko np. religie, technologie, de jure...
- zaraz po wczytaniu, przetrwać kilka tygodni, zapisać, wczytać.
Pochwalcie się wszyscy, co jeszcze w to gracie, jakimiś screenami. Jak tylko wrócę z pracy wkleję jakieś ujęcie mojego wolno rosnącego Królestwa Serbii. Mam plan, żeby stworzyć własne imperium (Austro-Serbia ), tylko potrzebuję wyczarować jakoś 6k prestiżu i przejąć Królestwo Bawarii...
Moja największa niespodzianka ostatnio - mój bardzo obiecujący władca zmarł ze stresu w wieku 40 lat, a władzę przejął jego nastoletni syn. Regent oczywiście od razu obniżył Crown Authority (dziad jeden, zmarł potem w lochach ). Jak dorósł, okazało się, że ma ponad dwa razy tyle Martial (18 vs. 8) co się przełożyło na kilka tysięcy levies więcej .
- przełączenie mapy na widok, który nie pokazuje państw, tylko np. religie, technologie, de jure...
- zaraz po wczytaniu, przetrwać kilka tygodni, zapisać, wczytać.
Pochwalcie się wszyscy, co jeszcze w to gracie, jakimiś screenami. Jak tylko wrócę z pracy wkleję jakieś ujęcie mojego wolno rosnącego Królestwa Serbii. Mam plan, żeby stworzyć własne imperium (Austro-Serbia ), tylko potrzebuję wyczarować jakoś 6k prestiżu i przejąć Królestwo Bawarii...
Moja największa niespodzianka ostatnio - mój bardzo obiecujący władca zmarł ze stresu w wieku 40 lat, a władzę przejął jego nastoletni syn. Regent oczywiście od razu obniżył Crown Authority (dziad jeden, zmarł potem w lochach ). Jak dorósł, okazało się, że ma ponad dwa razy tyle Martial (18 vs. 8) co się przełożyło na kilka tysięcy levies więcej .
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
matt - zpaisanie nie wchodiz w gre.. gram na iron mode wiec tylko autosave'y
ale przelaczanie mapy jest nieglupie - sprobuje tego
jak wroce do chaty z robo to wrzuce screena mojej biezacej europy w celach porownawczych
ale przelaczanie mapy jest nieglupie - sprobuje tego
jak wroce do chaty z robo to wrzuce screena mojej biezacej europy w celach porownawczych
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
A ja dalem dupy jako diuk Burgundii bo dalem sie na elekcyjnej wjebac w Krola Lombardii co mi troche fajnych prowincji zabralo no i... dalej mam tam elekcje... zobaczymy...
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Cały czas możesz to zrobić - wczytaj grę, niech minie parę tygodni, potem robisz Save&Quit i wczytujesz.Larofan pisze:matt - zpaisanie nie wchodiz w gre.. gram na iron mode wiec tylko autosave'y
BTW, jutro wychodzi Way of Life - przygotujcie się na nowy interfejs... Z tego co pamiętam, ma być za darmo dla wszystkich z paczem...
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
pogrzebawszy i cos sie udalo.. nadal kraszuje ale juz ZDECYDOWANIE rzadziej.. nawet mozna pograc
wiec oto obiecane skrinszoty - sa dwa, bo wydaje mi sie to ciekawe
mapa geopolityczna:
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =356674559
i religijny setup, zeby nie bylo ze bez kontekstu:
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =356674476
krotko po zrobieniu tego skrinszota dziad sie przekrecil i okazalo sie ze jakims cudem w miedzyczasie korone finlandii wyszarpal jakis moj ziomek i w efekcie mam panstwo rozpadniete na dwie czesci.. ale nic to - moje wojska nadal sa moje wiec zasadniczo tylko przyrost kasy zwolnil, a finlandia i tak nei moze sie ze mna bic bo w tribalu nie mozna sie bic z wlasna famula z jakiegos powodu (sic!)
teraz wyszarpuje z tego zalazka norwegii land ktory ma miejsce swiete i nastepnym krokiem bedzie zrobycie ostatniego miejsca ktore da mi mozliwosc reformy religii i dalszego pojscia juz w docelowa republike kupiecka
wiec oto obiecane skrinszoty - sa dwa, bo wydaje mi sie to ciekawe
mapa geopolityczna:
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =356674559
i religijny setup, zeby nie bylo ze bez kontekstu:
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =356674476
krotko po zrobieniu tego skrinszota dziad sie przekrecil i okazalo sie ze jakims cudem w miedzyczasie korone finlandii wyszarpal jakis moj ziomek i w efekcie mam panstwo rozpadniete na dwie czesci.. ale nic to - moje wojska nadal sa moje wiec zasadniczo tylko przyrost kasy zwolnil, a finlandia i tak nei moze sie ze mna bic bo w tribalu nie mozna sie bic z wlasna famula z jakiegos powodu (sic!)
teraz wyszarpuje z tego zalazka norwegii land ktory ma miejsce swiete i nastepnym krokiem bedzie zrobycie ostatniego miejsca ktore da mi mozliwosc reformy religii i dalszego pojscia juz w docelowa republike kupiecka
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Saksonia się na pewno rozpadnie przy sukcesji i zrobi się bardzo kolorowo . Powinna powstać Polska, Rutenia i Wallachia, chyba, że nie ma tyle synów.
Widzę, że tradycyjnie nie ma już Madziarów, ale zaskoczył mnie brak Avarii. Rozumiem, że ten niebieskozielony sąsiad Ummayadów to Abbasydzi? Dotarli już do Indii? Mają jakąkolwiek konkurencję na Bliskim Wschodzie?
Widzę, że tradycyjnie nie ma już Madziarów, ale zaskoczył mnie brak Avarii. Rozumiem, że ten niebieskozielony sąsiad Ummayadów to Abbasydzi? Dotarli już do Indii? Mają jakąkolwiek konkurencję na Bliskim Wschodzie?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
avari nie ma za to ten blob ktore ja najechal to chorwacja ktora sie ladnie trzymie
nie spodziewam sie rozpadu saxonii w najblizszym czasie, ale jesli juz to faktycznie na polske i ruthenie (pod rzadami saxonow wyznajacych religie germanska, wiec mi to pasuje) wallachii chyba nie bylo, wiec z braku tytulu nie moze sie na nia rozpasc obecne panstwo
chyba
a sco do abbasydow to tak - to oni tam sa, na wchodzie nie wiem co sie dzieje - kompletnie mnie to nie interesuje za daleko zeby to mialo dla mnie znaczenie
natomiast obawiam sie tego poteznego imperium iberyjskiego pod rzadami arabusow... z tego moze wyjsc niezly bajzel jak zapukaja do drzwi papiezowi
nie spodziewam sie rozpadu saxonii w najblizszym czasie, ale jesli juz to faktycznie na polske i ruthenie (pod rzadami saxonow wyznajacych religie germanska, wiec mi to pasuje) wallachii chyba nie bylo, wiec z braku tytulu nie moze sie na nia rozpasc obecne panstwo
chyba
a sco do abbasydow to tak - to oni tam sa, na wchodzie nie wiem co sie dzieje - kompletnie mnie to nie interesuje za daleko zeby to mialo dla mnie znaczenie
natomiast obawiam sie tego poteznego imperium iberyjskiego pod rzadami arabusow... z tego moze wyjsc niezly bajzel jak zapukaja do drzwi papiezowi
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Niereformowani germanie są ograniczeni do elekcyjnego gavelkinda, więc każde królestwo de jure stanie się niepodległe. Wallachia tam jest na pewno, bo jak grałem Ruthenią to mi takie coś wyskoczyło i się nauczyłem w ten sposób, jak działa elekcyjny Gavelkind .
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
wiem ze tak jest temu wlasnie usiluje zreformowac germanstwo
rzecz w tym however ze krolestwo same z dupy nie powstanie.. polska istniala tam kiedy saxonia ja zajela, polska wczesniej przejela chyba ruthenie wlasnie ale wallachia nie istniala wiec tytul sie sam nie stworzy tylko dlatego ze stary saxon poruchal o raz za duzo
rzecz w tym however ze krolestwo same z dupy nie powstanie.. polska istniala tam kiedy saxonia ja zajela, polska wczesniej przejela chyba ruthenie wlasnie ale wallachia nie istniala wiec tytul sie sam nie stworzy tylko dlatego ze stary saxon poruchal o raz za duzo
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Nawet jeśli tytuł nigdy nie istniał, a technicznie możesz go stworzyć (masz 51%+ de jure) to elekcyjny gavelkind taki tytuł stworzy przy sukcesji. Przetestowane na Wallachi w mojej pierwszej grze Ruthenią. Trust me... Nie wiem jak to jest, jeśli stary saxon nie ma wystarczająco dzieci, żeby do każdego tytułu przypisać... Najłatwiej to sprawdzić patrząc, czy którekolwiek z jego dzieci jest podpisane jako Heir to Kingdom of Wallachia.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
http://cloud-4.steampowered.com/ugc/548 ... 2B95BA525/
Moja Serbia. Niestety, utworzenie Imperium Austro-Serbskiego to raczej mission impossible dla mnie w tej chwili. Potrzebuję koronę Bawarii i brakuje mi jakieś 5,5k prestiżu... Muszę szybko dziedzicowi dać coś dużego, żeby od małego nabijał sobie prestiż, to może jakoś dociągnie do 8k przed śmiercią... Jeszcze 3 lata i księstwo Bośni przejdzie pod de jure Serbii i będę w końcu mógł utworzyć Królestwo Chorwacji. Nie chciałem, żeby moje drugorzędne królestwo miało dużo więcej de jure niż główne .
Może macie jakieś pomysły, jak szybko zdobyć dużo prestiżu?
Moja Serbia. Niestety, utworzenie Imperium Austro-Serbskiego to raczej mission impossible dla mnie w tej chwili. Potrzebuję koronę Bawarii i brakuje mi jakieś 5,5k prestiżu... Muszę szybko dziedzicowi dać coś dużego, żeby od małego nabijał sobie prestiż, to może jakoś dociągnie do 8k przed śmiercią... Jeszcze 3 lata i księstwo Bośni przejdzie pod de jure Serbii i będę w końcu mógł utworzyć Królestwo Chorwacji. Nie chciałem, żeby moje drugorzędne królestwo miało dużo więcej de jure niż główne .
Może macie jakieś pomysły, jak szybko zdobyć dużo prestiżu?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
moze jakas swieta wojna? czy inne nawracanie?
wez ambicje moze z prestizem to powinny sie eventy przydarzac czesciej
swoja droga.. moze przegapilem to tlumaczenie ale czemu nie interesujesz sie bulgaria? nie chcesz wchodzi cw parade bizancjum w ich ewentualnym dazeniu do odtworzenia granic de iure?
wez ambicje moze z prestizem to powinny sie eventy przydarzac czesciej
swoja droga.. moze przegapilem to tlumaczenie ale czemu nie interesujesz sie bulgaria? nie chcesz wchodzi cw parade bizancjum w ich ewentualnym dazeniu do odtworzenia granic de iure?
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Prawosławni nie mogą wypowiadać świętych wojen Katolikom i nie mogą uzurpować ich tytułów...
Bułgaria jest dużo silniejsza ode mnie i ma dobre sojusze. Dopiero niedawno zacząłem dobijać do porównywalnej siły, co oni. Nie mam też niestety żadnych klejmów na ich tereny, a na Włochy i Bawarię mam. Jak stworzę imperium, to spróbuję hurtem całą wyrwać. Zwróć uwagę, że nawet Bizancjum oklepali z kilku prowincji, przez co nie sąsaduje z nimi bezpośrednio, poza kilkoma prowincjami na wybrzeżu Adriatyku. Trafiło im się kilku króli z masywnym Martial ability i nie schodzili poniżej 10k+ wojska, a ja do niedawna nie byłem w stanie wystawić więcej niż 4-5k.
O! Zapomniałem o ambicjach z prestiżem - już nie pamiętam co mam teraz, ale chyba już wszystkie przerobiłem. Odpalałem też uczty, turnieje, polowania - wszystkie intrygi, co dają prestiż.
Teraz wpadłem na pomysł, żeby znaleźć jakiegoś klejmanta na całe królestwo Bawarii, przekabacić go na prawosławie, pomóc mu przejąć tron i wtedy uzurpować tytuł. Brakuje mi jeszcze kilku prowincji do większości de jure Bawarii...
Pozostały plan na prestiż do łapanie klejmantów i prowadzenie wojen o każdą pierdołę - nawet jeśli nie dostanę z tego ziemi, za każdą wojnę chyba 100 prestiżu przynajmniej wpadnie + za wygrane bitwy... Władca jest teraz koło 40tki, więc może jeszcze 20 lat pożyje. Ma cechę, która daje + do zdrowia, więc jest szansa... Zarabiam teraz 5.14 prestiżu na miesiąc więc w tym tempie za 20 lat brakuje mi jeszcze 2k...
Bułgaria jest dużo silniejsza ode mnie i ma dobre sojusze. Dopiero niedawno zacząłem dobijać do porównywalnej siły, co oni. Nie mam też niestety żadnych klejmów na ich tereny, a na Włochy i Bawarię mam. Jak stworzę imperium, to spróbuję hurtem całą wyrwać. Zwróć uwagę, że nawet Bizancjum oklepali z kilku prowincji, przez co nie sąsaduje z nimi bezpośrednio, poza kilkoma prowincjami na wybrzeżu Adriatyku. Trafiło im się kilku króli z masywnym Martial ability i nie schodzili poniżej 10k+ wojska, a ja do niedawna nie byłem w stanie wystawić więcej niż 4-5k.
O! Zapomniałem o ambicjach z prestiżem - już nie pamiętam co mam teraz, ale chyba już wszystkie przerobiłem. Odpalałem też uczty, turnieje, polowania - wszystkie intrygi, co dają prestiż.
Teraz wpadłem na pomysł, żeby znaleźć jakiegoś klejmanta na całe królestwo Bawarii, przekabacić go na prawosławie, pomóc mu przejąć tron i wtedy uzurpować tytuł. Brakuje mi jeszcze kilku prowincji do większości de jure Bawarii...
Pozostały plan na prestiż do łapanie klejmantów i prowadzenie wojen o każdą pierdołę - nawet jeśli nie dostanę z tego ziemi, za każdą wojnę chyba 100 prestiżu przynajmniej wpadnie + za wygrane bitwy... Władca jest teraz koło 40tki, więc może jeszcze 20 lat pożyje. Ma cechę, która daje + do zdrowia, więc jest szansa... Zarabiam teraz 5.14 prestiżu na miesiąc więc w tym tempie za 20 lat brakuje mi jeszcze 2k...
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Plan wziął trochę w łeb, bo prawie przegrałem wojnę o Tyrol... Pomimo przekupienia dwóch sojuszników Bawarii udało im się spuścić mi lanie w pierwszej dużej bitwie. Nie wiedzieć czemu, nie poszli za ciosem i dali mi uciec.
Tylko dzięki kiszonej kasie (1k) stać mnie było na jedną solidną armię najemniczą i potem zabawę przez 5 lat...
Niestety, mój władca ma już 58 lat i 5k prestiżu. Więc muszę jeszcze jakoś wyczarować 3k... Z prestiżem 6/mc powiedzmy za 12 lat będzie mi brakowało jakieś 2,3 k... Jakieś pomysły?
Tylko dzięki kiszonej kasie (1k) stać mnie było na jedną solidną armię najemniczą i potem zabawę przez 5 lat...
Niestety, mój władca ma już 58 lat i 5k prestiżu. Więc muszę jeszcze jakoś wyczarować 3k... Z prestiżem 6/mc powiedzmy za 12 lat będzie mi brakowało jakieś 2,3 k... Jakieś pomysły?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
mam maly problem z sukcesja.. troche sie w niej gubie i co jakis czas jakis region laduje w kroleswie finlandii.. jak sie jakis separuje zupelnie (czego kompletnie nie rozumiem) zwykle zgadzaja sie zwasalizowac wiec chociaz to.. udalo mi sie wyszarpac kawalek wysp brytyjskich.. malutenki ale to juz jest maly wylom w katolicim swiecie - teraz powinno pojsc latwiej
mam 2 swiete miejsca germanskie.. musze tylko sklepac danie i bede mial trzeci - wtedy moge juz powaznie myslec nad reforma religii bo tribal jest upierdliwy
mam 2 swiete miejsca germanskie.. musze tylko sklepac danie i bede mial trzeci - wtedy moge juz powaznie myslec nad reforma religii bo tribal jest upierdliwy
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
Tyle na ile śledze forum CK2 dotyczące bugów, większość była chyba już rozwiązana. Było kiedyś tak, że niektórzy potomkowie stawali się niepodlegli bez przyczyny, ale to było podobno rozwiązane.
Jedyna sytuacja, w której jeden z dziedziców staje się niepodległy, to kiedy masz wystarczająco dużo terenów de jure, żeby stworzyć równorzędny sobie tytuł - wtedy drugorzędny dziedzic dostaje to królestwo. Jeśli stworzyłeś własne królestwo, to zdarza się, że poprzedni de jure właściciel tych terenów zostaje z jednym albo dwoma księstwami, które potem bardzo łatwo stracić właśnie w wyniku powyższej mechaniki.
Jedyna sytuacja, w której jeden z dziedziców staje się niepodległy, to kiedy masz wystarczająco dużo terenów de jure, żeby stworzyć równorzędny sobie tytuł - wtedy drugorzędny dziedzic dostaje to królestwo. Jeśli stworzyłeś własne królestwo, to zdarza się, że poprzedni de jure właściciel tych terenów zostaje z jednym albo dwoma księstwami, które potem bardzo łatwo stracić właśnie w wyniku powyższej mechaniki.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
No i niestety... Jeśli mój władca nie okaże się wybitnie długowieczny, nie mam szans na stworzenie imperium. Zabraknie mi prestiżu, a na dodatek przegapiłem okazję, żeby osadzić mojego prawosławnego Karlinga na tronie Bawarii, kiedy obecny król trafił do pierdla podczas wojny... Ehh....
Przez 7 lat uciułałem tylko 700 prestiżu, a 3/4 wojen kończyło się przed czasem, bo albo mój klejmant umarł, albo ten z drugiej strony barykady...
Przez 7 lat uciułałem tylko 700 prestiżu, a 3/4 wojen kończyło się przed czasem, bo albo mój klejmant umarł, albo ten z drugiej strony barykady...
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: [na youtube] DaeL uczy grać w Crusader Kings 2
A mi sie srednio zmiana interfejsu podoba... niby to samo, ale wyboru ambicji szukalem chyba 5 minut