Praca, szukanie pracy

... wszystko, co nie pasuje do innej kategorii

Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles

Awatar użytkownika
boncek
Wielki Pan Bonzo
Posty: 3988
Rejestracja: 4 maja 2014, o 14:38

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: boncek »

Dominick, chcesz wracać do Polska? Polska to jest shit, disaster.
Obrazek
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: SithFrog »

Dziki kraj. I duszny. Tak piszą w gazetach.
Obrazek
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5651
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: LLothar »

Zatrudnienie w UK, zyc w Polsce to przeciez bajka - jakby sie podwyzke 70% dostalo.
Awatar użytkownika
Halaster
Bakelitowy Samiec Alfa
Posty: 1939
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:04

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Halaster »

W niektorych branzach duzo wiecej ;)
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5651
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: LLothar »

Halu - ja mowie, ze majac taka sama wyplate w UK tylko zyjac w Polsce, bedziesz mogl kupic z 70% wiecej gratow. Branza tutaj nie ma nic do rzeczy.
zodi
Kofan Annan
Posty: 2669
Rejestracja: 11 maja 2014, o 00:36

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: zodi »

Długo mnie nie było - D_W znalazł jakąś pracę ?
Awatar użytkownika
Yankes
prof. Miodek
Posty: 607
Rejestracja: 5 maja 2014, o 00:06

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Yankes »

chyba juz dawno :P
Lobofc
Minion Korwina
Posty: 281
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:02

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Lobofc »

Pisanie komentarzy na forum nie jest praca.
Awatar użytkownika
Halaster
Bakelitowy Samiec Alfa
Posty: 1939
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:04

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Halaster »

LLo - tak oczywiscie w te strone masz racje, chyba ze mowimy o branzy gratow - na przyklad ciuchy sa drozsze u nas ;)

Myslalem ze robiles proste porownanie placa tu vs placa tam.
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5651
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: LLothar »

placa tu vs placa tam to raczej podwyzka conajmniej 250% :P
Awatar użytkownika
! Dominick !
Człowiek-Fotel
Posty: 455
Rejestracja: 9 maja 2014, o 17:12

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: ! Dominick ! »

Chyba jak się dla Szlamberżej pracuje ;)
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

poniedzialek! my favourite kurwa thing
*click click click click*
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2229
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: peterpan »

ej tam. ten jest już lepszy. mam nadzieję że będzie :D
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Counterman »

Blargh poniedziałek po zjeździe na uczelni to dopiero mało entuzjastyczny jest. :P
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

teoretycznie nadal mam ubiegly poniedzialek jezeli chodzi o zaleglosci audytow :D
Awatar użytkownika
Cherryy
Biedaklasa Manager
Posty: 2755
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Cherryy »

Ja pierdole, mi by się przydał długi weekend co weekend. :maruda:
Since 2001.
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2229
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: peterpan »

Ja tam postaram się sobie ten weekend zrobić :alien:
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

urlopy to zlo! wygrzebuje sie z wielkanocnego nadal... bezpieczniej pracowac niz brac wolne i potem walczyc z gora zaleglosci :/
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2229
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: peterpan »

Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7586
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Crowley »

Dziś naocznie (naportfelnie?) doświadczyłem dobroci państwa i miłościwie nam panującego premiera wraz z całą jego wesołą gromadką. W ramach poprawiania jakości życia i w trosce o moje dobro Państwo uznaje, że dojazd do pracy samochodem służbowym, który udostępnia mi pracodawca i nie ma co do tego żadnych obiekcji, służy mojemu wzbogacaniu się. Jak przystało na praworządnego socjalistę, żyjącego w socjalistycznym kraju, powinienem więc posypać głowę popiołem i podzielić się moimi nieprzebranymi zasobami gotówki z "potrzebującymi", tj. m.in górnikami palącymi opony w Warszawie i panią Marczułajtis organizującą olimpiadę w Krakowie. W związku z tym co miesiąc będę oddawał 270 zł brutto zryczałtowanego podatku od używania samochodu służbowego do celów prywatnych. Dziękuję Dolan, dziękuję Vincent, Lenin byłby dumny.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2014, o 19:52 przez Crowley, łącznie zmieniany 1 raz.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: SithFrog »

TO WESZŁO W ŻYCIE???
Obrazek
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7586
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Crowley »

Podobno tak. W Trójmieście zaczęły się kontrole US, zarząd trochę spanikował, a że samochodów mamy sporo, to bum. Danina. Gadałem z kumplem, u nich w firmie nikt oficjalnie nie jeździ, a czy dojazdy do pracy są użytkiem prywatnym to sprawa sporna i na razie nikt się nie wychyla.

Ja tam bym się nawet nie pieklił, tylko wkurza mnie, że jestem frajer i trzymam dwa prywatne samochody pod blokiem, zamiast jeździć jak inni służbówkami na wakacje. Ba, ja nawet w tej chwili nie dojeżdżam bezpośrednio na budowę, tylko do trójmiejskiej obwodnicy, gdzie spotykamy się z kolegami i jedziemy dalej razem, dla obniżenia kosztów.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2229
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: peterpan »

To byloby smieszne gdyby nie byli straszne.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7586
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Crowley »

Najlepsze, że dostałem już pierwszą fakturę (zapłaconą z automatu z pensji oczywiście). Podobno na koniec roku będę mógł sobie VAT z tych faktur odliczyć od dochodu. Niestety co do tego też nie wszyscy są pewni i trzeba czekać aż ktoś mądry się wypowie.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

jezeli liczymy dojezdzanie do pracy to to jest uzytek prywatny... pracodawca zobowiazuje pracownika do stawienia sie w wyznaczonym w umowie miejscu pracy i dopoki sie tam nie stawi (chyba ze to delegacja) to to nie liczy sie do czasu pracy

nie chce byc smyntem ale mi sie to wydaje logiczne ze wozenie dupy sluzbowym autem na sluzbowej benzynie jest takim samem 'wzbogacaniem sie' jakim jest firmowe doplacanie do sieciowek transportu miejskiego (to tez wlicza sie do podatku)

chcesz za darmo - piechowa albo rower
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7586
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Crowley »

Generalnie masz rację, chociaż u nas sytuacja jest na przykład taka, że siedziba firmy jest w Gdyni, a budowy różnie - czasem bliżej, czasem dalej (często w innym kierunku). I teraz można się kłócić gdzie zaczyna się dojazd do pracy, a gdzie już jazda służbowa. Albo jak to jest, że ten co dojeżdża 10 km płaci tyle samo co dojeżdżający 50 km? Albo czy jak będę w piątek zostawiał samochód na parkingu firmowym i odbierał w poniedziałek rano, to czy dostanę zwrot 1/30 ryczałtu za każdy dzień gdy nie jeżdżę służbówką (za każdy dzień urlopu tak jest)? Teoretycznie tak. Można tak w nieskończoność, zwłaszcza że są wyroki sądów, które uznawały dojazd do pracy jako podróżowanie w celach służbowych.
Oczywiście co bardziej przedsiębiorczy (nie u nas, wśród znajomych właścicieli mniejszych firm) przestali na przykład tankować na fakturę służbowe samochody i oficjalnie nimi nie jeżdżą. Paliwo kupują do maszyn - zagęszczarek, agregatów, itp. i nadal odliczają pełny vat. Oczywiście żeby sprawa nie była podejrzana, zaczęli tak działać jak tylko usłyszeli o zmianach, czyli w zeszłym roku, żeby ktoś nie nabrał podejrzeń.
Ja się nie uważam za niesprawiedliwie potraktowanego, takie jest prawo i tyle. No ale dwie stówy co miesiąc mniej w portfelu mnie zaboli, a Dolan będzie mógł rozdać więcej forsy górnikom, nauczycielom i innym, którym "się należy" i będzie gadał w telewizji, że nie podnosi podatków. Wkurza też to, że na tle wszystkich kombinatorów, którzy bez problemu unikną tej daniny, my wychodzimy na frajerów, którzy nie potrafią tak zakręcić, żeby nie płacić.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

mozna to czesciowo wytlumaczyc jezeli dojezdzasz do biura a potem jedziesz na miejsce wyznaczone w danym dniu przez pracodawce autem sluzbowym.. w takim wypadku podroz miedzy biurem a ta budowa to czas pracy

co do zostawiania auta na weekend i niekorzystania z niego to to pewnie byloby zalezne od czasu pracy - w przypadku zasadniczego czy zmianowego przy zmianie nie obejmujacej soboty i niedzieli to nie ma chyba podstaw odliczac kase za nieuzywanie auta w okresie w ktorym i tak nie pracujesz (co innego w przypadku nieuzywania auta w czasie wliczonym do czasu pracy)

sady beda mialy rozne opinie na ten temat bo prawo pracy swoje, sady swoj a inspekcja pracy jeszcze co innego :)
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Piccolo »

Kocham życie sprzętowca IT.
Każda jedna specyfikacja pewnej drukarki mówi, że ta drukuje na sztywnym papierze. Jej instrukcja mówi, że drukuje na sztywnym papierze. Chryste, chyba nawet gdzieś na karcie gwarancyjnej też to k$&!a jest napisane. Jednak sama drukarka uznaje, że nie czuje się dziś na drukowanie świadectw i ona na papierze 220g ni uja nie będzie drukowała.

Chińskie gówno :/.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
Zolt
menda+
Posty: 5055
Rejestracja: 4 maja 2014, o 15:19
Lokalizacja: Tír na nÓg

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Zolt »

Zlosliwosc rzeczy martwych, znam to ;)
Obrazek
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024 :cool:
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

Obrazek
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7586
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Crowley »

Larofan pisze:mozna to czesciowo wytlumaczyc jezeli dojezdzasz do biura a potem jedziesz na miejsce wyznaczone w danym dniu przez pracodawce autem sluzbowym.. w takim wypadku podroz miedzy biurem a ta budowa to czas pracy
Tak, zgadza się. Ale jak rozpatrzeć sytuację, gdzie dwie osoby mieszkają po 20 km od budowy ale jedna z nich jedzie najpierw do biura (po drodze) 10 km a potem na miejsce, a druga prosto z domu na budowę? Zakładam, że obydwaj wyjeżdżają tak, żeby pracę na miejscu zacząć o tej samej godzinie. Niby robią tyle samo kilometrów ale jednak nie do końca. :D
Larofan pisze:co do zostawiania auta na weekend i niekorzystania z niego to to pewnie byloby zalezne od czasu pracy - w przypadku zasadniczego czy zmianowego przy zmianie nie obejmujacej soboty i niedzieli to nie ma chyba podstaw odliczac kase za nieuzywanie auta w okresie w ktorym i tak nie pracujesz (co innego w przypadku nieuzywania auta w czasie wliczonym do czasu pracy)
Pracodawca z góry zakłada, że jeśli samochód stoi u mnie pod blokiem, to używam go także w weekendy. Nie wiem czy jakiś urzędnik będzie chciał to sprawdzać, nieważne. Z jednej strony to fajnie, bo mogę pojechać na zakupy służbówką i nikt się do tego nie przyczepi. Z drugiej strony, wolę jechać swoim, bo jest wygodniejszy, więc mógłbym nie chcieć płacić za weekendy. To wszystko jest może głupie gadanie ale czy prawo, które trzeba interpretować na milion sposobów jest dobre? Bo tak naprawdę to ten przepis jest stworzony głównie po to, żeby prywatni przedsiębiorcy nie mogli odliczać vatu za paliwo do samochodów kupowanych jako służbowe, którymi jeżdżą jak normalnymi prywatnymi. A przy okazji uda się ściągnąć parę dodatkowych złotówek na przykład od flot, bo jak ktoś udowodni, że skoro ma samochód 24h na dobę, to nie jeździ nim poza godzinami pracy? W ten sposób można się przyczepić do każdego auta służbowego.


Piccolo: a może jest gdzieś jakiś wihajster do przestawienia głowicy czy tam rolek w inną pozycję, żeby grubszy papier brała? Kiedyś coś takiego w Epsonie miałem wewnątrz obudowy. Trzeba było otworzyć pokrywkę i opuścić albo podnieść mechanizm.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Piccolo »

Szukałem, wertowałem instrukcję, nawet czule ją głaskałem i mówiłem miłe słówka. Nic to nie dało, uparcie, już w trakcie pobierania papieru, blokuje kartkę i wywala, że podajnik się zaciął a instrukcja nic nie mówi o innych ustawieniach dla grubego papieru. Będę z tym jeszcze walczył jutro.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
Pquelim
rooooooooooki
Posty: 5043
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:09

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Pquelim »

Crowley pisze:
Larofan pisze:mozna to czesciowo wytlumaczyc jezeli dojezdzasz do biura a potem jedziesz na miejsce wyznaczone w danym dniu przez pracodawce autem sluzbowym.. w takim wypadku podroz miedzy biurem a ta budowa to czas pracy
Tak, zgadza się. Ale jak rozpatrzeć sytuację, gdzie dwie osoby mieszkają po 20 km od budowy ale jedna z nich jedzie najpierw do biura (po drodze) 10 km a potem na miejsce, a druga prosto z domu na budowę? Zakładam, że obydwaj wyjeżdżają tak, żeby pracę na miejscu zacząć o tej samej godzinie. Niby robią tyle samo kilometrów ale jednak nie do końca. :D
Larofan pisze:co do zostawiania auta na weekend i niekorzystania z niego to to pewnie byloby zalezne od czasu pracy - w przypadku zasadniczego czy zmianowego przy zmianie nie obejmujacej soboty i niedzieli to nie ma chyba podstaw odliczac kase za nieuzywanie auta w okresie w ktorym i tak nie pracujesz (co innego w przypadku nieuzywania auta w czasie wliczonym do czasu pracy)
Pracodawca z góry zakłada, że jeśli samochód stoi u mnie pod blokiem, to używam go także w weekendy. Nie wiem czy jakiś urzędnik będzie chciał to sprawdzać, nieważne. Z jednej strony to fajnie, bo mogę pojechać na zakupy służbówką i nikt się do tego nie przyczepi. Z drugiej strony, wolę jechać swoim, bo jest wygodniejszy, więc mógłbym nie chcieć płacić za weekendy. To wszystko jest może głupie gadanie ale czy prawo, które trzeba interpretować na milion sposobów jest dobre? Bo tak naprawdę to ten przepis jest stworzony głównie po to, żeby prywatni przedsiębiorcy nie mogli odliczać vatu za paliwo do samochodów kupowanych jako służbowe, którymi jeżdżą jak normalnymi prywatnymi. A przy okazji uda się ściągnąć parę dodatkowych złotówek na przykład od flot, bo jak ktoś udowodni, że skoro ma samochód 24h na dobę, to nie jeździ nim poza godzinami pracy? W ten sposób można się przyczepić do każdego auta służbowego.

Kurczak, ale Wam naprawdę nie przekszadza, że dyskutujecie nad tym, czy WASZE prawa zostały słusznie ograniczone? Przecież to jest zwykły skandal i grabież na obywatelach, kolejny skok na Wasze(Nasze) pieniądze, a Wy się tutaj akademicko zastanawiacie, czy to Wam przeszkadza?
Samochód służbowy i jego użytkowanie jest sprawą pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą. Regulowane na etapie podpisywania umowy o pracę. Czyli w praktyce - często w ogóle nieregulowane. I bardzo dobrze. Legislacja nie powinna mieć tutaj całkowicie NIC do powiedzenia. Jaki dochód? To może korzystanie ze służbowego papieru też? Telefonu?
Demokracja my ass.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?

since 22/4/2003
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

Pquelim pisze:Samochód służbowy i jego użytkowanie jest sprawą pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą.
no wlasnie nie jest... byloby idealnie gdyby bylo - masz racje, ale z prawnego punktu widzenia zasada jest taka sama jak fakt ze w korpo dostajesz multisporta (bo pracodawca chce zeby ci bylo lepiej, zdrowszy, zadowolenszy lepiej pracujesz) to to sie nazywa ze jest to zysk - nie placisz, badz placisz mniej i masz benefity
tak samo auto sluzbowe uzywane do celow prywatnych, a takimi jest wyjazd do tesco czy dojazd do miejsca pracy, musi byc opodatkowany

inna sprawa jest taka ze panstwo nie powinno dobrowolnego subsydiowania pracowniczych benefitow dodatkowo obarczac podatkami bo to jest zwykla chujnia... ale to jest sortof taken for granted - tu zgadzamy sie pewnie wszyscy.. stad dyskusja raczej teoretyczna bo w praktyce jak jest kazdy wie
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7586
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Crowley »

Pquelim pisze:Przecież to jest zwykły skandal i grabież na obywatelach, kolejny skok na Wasze(Nasze) pieniądze, a Wy się tutaj akademicko zastanawiacie, czy to Wam przeszkadza?
No nie do końca. Tak jak piszę, jak masz działalność i na tą działalność kupujesz samochód, to możesz potem odliczać vat od zakupionego dla tego samochodu paliwa. No to dlaczego masz odliczać vat od paliwa, które kupisz do samochodu rozwożącego pizzę, jesli jedziesz nim na dziwki? :D To samo z tymi dojazdami, teoretycznie pracodawca dając samochód do dojazdów sprawia, że nie wydaję kasy na bilet albo paliwo do swojego samochodu, więc ja mam korzyść. A jak mam korzyść, to przecież muszę się podzielić, tak działa socjalizm. ;) Podejrzewam, że gdyby nie ten vat od paliwa, to sprawy by nie było, a tak to za dużo forsy było do zgarnięcia, a raczej do stracenia, bo do niedawna można było zawsze odliczyć pełny vat.
Pquelim pisze:To może korzystanie ze służbowego papieru też? Telefonu?
Oczywiście, że jeśli pracodawca zezwala ci na używanie telefonu do rozmów innych niż prywatne, powinieneś od tego zapłacić podatek. To samo ze służbowym komputerem, czy jakimkolwiek innym sprzętem. Dobre, nie? :) Tylko nikt tego jeszcze nie egzekwuje.
Pquelim pisze:Samochód służbowy i jego użytkowanie jest sprawą pomiędzy pracownikiem, a pracodawcą.
O właśnie. Teoretycznie w normalnym i logicznym świecie tak powinno być. Niestety nie jest.


A co do oburzania się. Tak jak mówię, szkoda mi tej kasy ale jak sobie policzyłem to i tak jestem do przodu niż gdybym miał jeździć swoim, więc co mam zrobić? Będę tankował w kanister na służbową kartę i lał do swojego jak typowy polak-cebulak. :D ;)
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Alexandretta
Współpraca GL
Posty: 613
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00
Lokalizacja: Wawa i okolice
Kontakt:

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Alexandretta »

Kocham życie sprzętowca IT.
Każda jedna specyfikacja pewnej drukarki mówi, że ta drukuje na sztywnym papierze. Jej instrukcja mówi, że drukuje na sztywnym papierze. Chryste, chyba nawet gdzieś na karcie gwarancyjnej też to k$&!a jest napisane. Jednak sama drukarka uznaje, że nie czuje się dziś na drukowanie świadectw i ona na papierze 220g ni uja nie będzie drukowała.
Mi się przypomniała moja akcja z drukarką:
[pracownik] Agaaa, nie mogę drukować, chyba drukarki nie mam zainstalowanej.
Idę sprawdzić - drukarka jest.
[ja] Co chcesz wydrukować? Pokaż co nie działa.
[pracownik] No tu - klikam i mi nie drukuje!
Patrzę... Podziwiam i próbuję nie paść ze śmiechu.
[ja] Ok już wiem o co chodzi, zaraz naprawię, to nie wina drukarki.
[szefowa] I co? Zainstalowałaś tą drukarkę?
[ja] Nie, ale tu nie o to chodzi...
[szefowa] Ale ona drukować nie może, weź jej zainstaluj tą drukarkę!
[ja - chwila ciszy] Zrobię tak żeby działało, ok?
O co chodziło? Pracownik próbował otworzyć PDFa, nie mając Readera. Chciał tego PDFa wydrukować. Nie mógł oczywiście. Wniosek = nie ma drukarki. Proste i logiczne, nie?
"Żal, że sie coś zrobiło, przemija z czasem. Żal, że się czegoś nie zrobiło, nie przemija nigdy."
Na Pograniczu
Awatar użytkownika
Killashandra
Wzgórza Łodzi
Posty: 557
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
Lokalizacja: Łódź

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Killashandra »

Taaa, u mnie w poprzedniej pracy laska wezwała dwóch informatyków, bo jej monitor nie działał. Okazało się, że wtyczka zasilająca wypadła jak pani sprzątaczka przesuwała rzeczy po biurku...

A kolejna historia - laska płacze, że od trzech dni nie może pracować, nawet Outlooka nie może włączyć..
Kto zgadnie co się wydarzyło??
Zminimalizował jej się pasek zadań na zdalnym pulpicie..

Jak ci wszyscy ludzie wpisują w CV, że mają obsługę komputera?!?!?!?
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

o panie ja pracuje w service desku mam takich opowiadan na peczki :)

ponizsze induwydua osobiscie mialem na telefonie:

[agent]: Madam, you need to type your new password now. Bear in mind that it needs to contain at least one special character.
[user]: Like a dog or a cat?


oraz przypadek nadzwyczajny

[user]: My internet is looking weird!
odpowiedz
Spoiler:
Internet Explorer w trybie full screen
Awatar użytkownika
Pquelim
rooooooooooki
Posty: 5043
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:09

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Pquelim »

Laro, servicedesk w Posen? Ciber nie przypadkiem?
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?

since 22/4/2003
Awatar użytkownika
! Dominick !
Człowiek-Fotel
Posty: 455
Rejestracja: 9 maja 2014, o 17:12

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: ! Dominick ! »

pierdole, nie wracam, po lekturze kilku postow. ja mialem pretensje do pracodawcy, ze mi potraca z pensji za vouchery na przedszkole, co i tak w ogolnym rozrachunku pozwoli mi £1000 rocznie zaoszczedzic, a tu widze, ze mozna miec jeszcze gorzej.
Awatar użytkownika
Piccolo
Bambus Junior
Posty: 1920
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:10

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Piccolo »

Yup, siedź gdzie ci wygodnie :D.
Alex, ja na szczęście nie muszę pracować z tak głupimi ludźmi, a Drukarka albo jest walnięta, albo po prostu nie spełnia wszystkich funkcji ze specyfikacji :P.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

Pquelim pisze:Laro, servicedesk w Posen? Ciber nie przypadkiem?
nie :)

a co? znasz jakichś ciberów?
Awatar użytkownika
Pquelim
rooooooooooki
Posty: 5043
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:09

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Pquelim »

ano znam :)
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?

since 22/4/2003
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

Pquelim pisze:ano znam :)
ciberów jak psów :D

wiesc gminna niesie ze w ciberach service desku juz raczej niewiele zostalo
poszli w ksiegowosc jak wsystkie inne ikee itd

orientowalem sie czy kogos nie szukaja ale nie ma wakatow ktore by mnie ciekawily tam
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2229
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: peterpan »

Pierwszy dzień po chorobie. Mam serdecznie dosyć.
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2229
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: peterpan »

Pierdolę, wychodzę.

EDIT: A nie, jeszcze półtora gigiowy wetransfer :maruda:
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7586
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Crowley »

Wczoraj wieczorem miałem pierwszy śmiertelny wypadek na budowie. Facet pracował w wykopie przy izolacjach fundamentów, przewrócił się (najprawdopodobniej zasłabł), upadł głową w kałużę i się utopił. :| W wodzie do kostek. Akurat przez 10 minut nie było nikogo w pobliżu, żeby go z tej wody wyciągnąć. Na szczęście dla mnie i kolegów nie nasz pracownik, tylko podwykonawcy ale i tak nikomu nie życzę.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Counterman »

Szkoda faceta. Jest to rodzaj wypadku, który określa się jako "głupia śmierć", choć ja osobiście uważam że słowa "głupie" i "śmierć" nie nadają się do łączenia.

Można się utopić w kałuży, prawda. Tak jak w morzu łatwo utopić się w wodzie po kolana.
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: Larofan »

Damn :/

Sent from my toaster using Tapatalk
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5651
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Praca, szukanie pracy

Post autor: LLothar »

Troche podobna sytuacja byla "u mnie", tj ta sama korporacja acz oddzial w Meksyku. Przestawiali tokarkę. Troche jakies podpory im nie pasowaly, to wykorzystali co tam mieli pod reka. Przy podnoszeniu maszyna sie przechylila i akurat jeden facet byl pomiedzy maszyna a filarem...

Bezpieczenstwo to podstawa, acz nie wiem co by pomoglo w sytuacji jak u Crowleya...
ODPOWIEDZ