a nie wpadles na to Jutsi ze mozemy byc tam brani pod uwage od odzyskania niepodleglosci po rozbiorach (jak to zolty) albo po II WS (jak bladozielony) ?Z ciekawości sprawdziłem tą wikipedię... wydaje mi się, że jak zwykle kwestia ustroju i prawa w danym czasie. Bo:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Decri ... ritory.svg
Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Tak wpadłem na to, wpadłem też na to że... "wydaje mi się, że jak zwykle kwestia ustroju i prawa w danym czasie". Niemniej, nie jestem ekspertem w dziedzinie historii i nie mam ochoty/czasu sprawdzać jakie prawo było przed zaborami, jakie było w średniowieczu, jakie w 20-leciu międzywojennym itp. Ot, wrzuciłem tylko link do wiki, który miał traktować o tym co Wiśnia wrzucił.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Tamta mapa jest o tyle ciekawe, że w latach o jakich traktuje Turcja, Austria, Niemcy, Włochy miały troszke inne kształty. I kilka innych państw.
#sgk 4 life.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7589
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Gregor +1
takie to głupie że przez krótką chwilę niemal miałem coś przeciw lesbijkom
takie to głupie że przez krótką chwilę niemal miałem coś przeciw lesbijkom
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ripley tez potrafila rozsmieszyc obcego.
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
http://www.pch24.pl/wychowaly-ja-lesbij ... 689,i.html
Wychowywana przez parę jednopłciową Christina Baker Klein dostarczyła do sądu apelacyjnego w Teksasie swoją opinię na temat szkodliwości wychowywania się dzieci w związkach homoseksualnych.
Sprawa, w którą zaangażowana jest Kelin dotyczy utrzymania ustawy stanowej w jej obecnej formie. Definiuje ona małżeństwo jako związek jednego mężczyzny z jedną kobietą. Z powodu opinii, które przedłożyła sądowi oraz licznych artykułów, obnażających narcystyczną oraz nienawistną wobec kobiet – co Klein wielokrotnie podkreśla – „kulturę gejowską”, spotkały ją niewyobrażalne szykany ze strony środowisk homoseksualnych. Klein zamierza w związku z tym wytoczyć procesy kilku organizacjom LGBT.
Kobieta w sprawozdaniu, stanowiącym relację z okresu jej dzieciństwa, opisała jak w latach 70.i 80. Wychowywana była przez matkę lesbijkę i jej kolejne partnerki. Jak przyznaje, doznała wówczas krzywdy.
Seks i nienawiść
Klein stwierdza m.in. że matka przekonywała ją i jej brata do nienawiści wobec chrześcijan i osób heteroseksualnych. Wpajała im, iż „kultura gejowska” i homoseksualiści „są bardziej twórczy, a nawet lepsi pod każdym względem od heteroseksualistów”. Klein wspomina również, że matka bardzo wcześnie zachęcała ją do kontaktów homoseksualnych, a homoseksualny kolega matki próbował wykorzystać jej młodszego brata.
Gdy Klein była młodą dziewczyną, jej matka wraz z partnerką namawiały ją, by „otworzyła się na doznania seksualne i kontakty homoseksualne z dorosłymi”. Klein wspomina, że do takich kontaktów zachęcane były także dzieci wychowujące się w innych związkach homoseksualnych.
Kobieta w opinii przekazanej sędziom z Teksasu napisała, że we wspólnocie homoseksualnej dominowały dwie rzeczy: seks i nienawiść. Nienawiść szczególnie do osób wierzących, heteroseksualnych, byłych partnerów, wszystkich przeciwników agendy homoseksualnej, a nawet do dzieci pochodzących z wcześniejszych związków heteroseksualnych.
Kobieta wspomina, jak wyglądało jej codzienne życie ze sfrustrowanymi, alkoholizującymi się i narkotyzującymi kobietami w brudnym i zrujnowanym domu na przedmieściach Nowego Jorku. Nigdy nie zaprosiła do siebie koleżanek ze szkoły. Nigdy nie miała przyjęcia urodzinowego.
Apel do sędziów
Matka i jej partnerka nie miały normalnej pracy. Angażowały się w ruch LGBT. W domu posiłki były rzadko. Gdy miała poważny wypadek matka w ogóle się tym nie przejęła. Potem, gdy straszliwie cierpiała, bo kości w złamanej nodze źle się zrosły i wdarła się infekcja, matka długo nie chciała iść z nią do lekarza. W końcu Klein w strasznym stanie wylądowała w szpitalu, gdzie przeszła kilka operacji. Po wyzdrowieniu trafiła do heteroseksualnej rodziny zastępczej, gdzie poznała, jakie relacje mogą istnieć między mężem i żoną, między rodzicami i dziećmi.
Klein opisała jeszcze szereg innych przykrych zdarzeń ze swojego nader dramatycznego życia. Zapewniła sędziów, że jej historia nie jest jakimś szczególnym przypadkiem. Wiele innych osób wychowywanych w homoseksualnych związkach miały podobne doświadczenia.
Doświadczona straszliwymi przeżyciami kobieta zaapelowała do sędziów, by nie unieważniali poprawki stanowej z Teksasu definiującej małżeństwo jako związek jednej kobiety z jednym mężczyzną, gdyż będzie to krzywdzące przede wszystkim dla dzieci i samych kobiet.
Z powodu przedstawionej przed sądem opinii na temat homozwiązków, Klein spotkała się z ogromnymi szykanami homolobby. Próbowano ją zwolnić, otrzymała tysiące pogróżek, nękany jest jej pracodawca itp. W mediach społecznościowych powszechnie dostępne są jej dane osobowe, adres i wszystko, co jest konieczne do jej zidentyfikowania. W mediach przetacza się także kampania jej szkalowania i dyskredytowania.
Read more: http://www.pch24.pl/wychowaly-ja-lesbij ... z3H53GjAPZ
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Z opisu wynika, że patologia niekoniecznie wynikała z orientacji seksualnej "mam".
Poza tym co to w ogóle za portal LLo, skąd Ty to wykopałeś?
Poza tym co to w ogóle za portal LLo, skąd Ty to wykopałeś?
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Teraz dopiero gówno uderzy w wiatrak .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Patologia. Bieda, alkohol, przemoc fizyczna, molestowanie, zaniedbane. Gdyby tego typu przypadek miał być argumentem w dyskusji to prędzej odebranoby prawa parom heteroseksualnym
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Z Wykopu .SithFrog pisze:Poza tym co to w ogóle za portal LLo, skąd Ty to wykopałeś?
Zasadniczo zrodlo jest z dupy, bo rzekome zrodlo artykulu americanthinker.com o Christinie Baker Klein nie slyszalo, acz jest tam artukul o podobnej wymowie tylko z innymi nazwiskami - http://www.americanthinker.com/2014/10/ ... nough.html
Zgadzam sie z opinia, ze
iSithFrog pisze:Z opisu wynika, że patologia niekoniecznie wynikała z orientacji seksualnej "mam".
acz warto czytac co maja do powiedzienia obie strony barykady. Należy unikać "efektu potwierdzenia" - WikiPatologia. Bieda, alkohol, przemoc fizyczna, molestowanie, zaniedbane. Gdyby tego typu przypadek miał być argumentem w dyskusji to prędzej odebranoby prawa parom heteroseksualnym
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Zgadzam się. 90-95% par hetero jest taka jak napisałeś.Voo pisze:Patologia. Bieda, alkohol, przemoc fizyczna, molestowanie, zaniedbane. Gdyby tego typu przypadek miał być argumentem w dyskusji to prędzej odebranoby prawa parom heteroseksualnym
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
SithFrog pisze:Zgadzam się. 90-95% par hetero jest taka jak napisałeś.Voo pisze:Patologia. Bieda, alkohol, przemoc fizyczna, molestowanie, zaniedbane. Gdyby tego typu przypadek miał być argumentem w dyskusji to prędzej odebranoby prawa parom heteroseksualnym
yyy...yy... Może powinieneś rozważyć zmianę dzielnicy, w której mieszkasz?
Chodziło mi o to, że wszystkie przypadki patologii o jakich się słyszy w rodzaju gwałconych dzieci czy dzieci w beczkach (extreme) czy zwyczajnie alkohol + przemoc (softcore) to jak najbardziej "tradycyjne" rodziny. Z mamą i tatą a nie z mamą i mamą.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Chyba częściej się słyszy o konkubentach i konkubinach jak nagłaśniają jakąś patologiczną sprawęVoo pisze:"tradycyjne" rodziny. Z mamą i tatą a nie z mamą i mamą.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
A mi chodziło, ironicznie, o to, że ciągle w rzeczonych dyskusjach argumentem za homo adopcją są teksty o tym, że "pewnie, lepiej niech ojciec katolik-alkoholik leje do krwi". Stąd mam wrażenie, że 90-kilka % rodzin hetero to patologie.
A to, że wspomniane sytuacje to patologie hetero - trudno, żeby w statystykach figurowały te homo skoro ich nie ma.
A to, że wspomniane sytuacje to patologie hetero - trudno, żeby w statystykach figurowały te homo skoro ich nie ma.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6414
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Masz rację ale skoro po każdym wydarzeniu typu bicie czy molestowanie w "normalnej" rodzinie nikt nie rozważa, czy aby "normalne" rodziny faktycznie powinny w ogóle wychowywać dzieci tak i w tym (być może prawdziwym być może nie) przypadku nie powinno się tego robić w stosunku do pary homoseksualnej bo tutaj to byli przede wszystkim jacyś zwyczajni psychole i dewianci, przy okazji homoseksualiści.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Voo pisze:Masz rację ale skoro po każdym wydarzeniu typu bicie czy molestowanie w "normalnej" rodzinie nikt nie rozważa, czy aby "normalne" rodziny faktycznie powinny w ogóle wychowywać dzieci tak i w tym (być może prawdziwym być może nie) przypadku nie powinno się tego robić w stosunku do pary homoseksualnej bo tutaj to byli przede wszystkim jacyś zwyczajni psychole i dewianci, przy okazji homoseksualiści.
SithFrog pisze:Z opisu wynika, że patologia niekoniecznie wynikała z orientacji seksualnej "mam".
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Nie wiem czy to jest najgłupszy artykuł jaki przeczytałem w tym roku ale na pewno ostatecznie wyląduje w TOP3.
http://polska.newsweek.pl/przemoc-domow ... 607,1.html
http://polska.newsweek.pl/przemoc-domow ... 607,1.html
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Zaryzykuję narażenie się na śmieszność - dlaczego najgłupszy artykuł jaki przeczytałeś?
#sgk 4 life.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Gość stawia idiotyczną tezę i potem jeszcze głupiej ją udowadnia.
Założenie, że polaki cebulaki (co biją żony i dzieci taboretem) jednocześnie analizują programy i plany poszczególnych partii politycznych (by się upewnić, że wybrańcy nie zgodzą się na jakąś konkretną, europejską konwencję) jest tak głupie i z dupy wzięte... w sumie potrzeba coś więcej tłumaczyć?
Już widzę jak górnik Stefan co to lubi wypić codziennie i czasem dla zdrowia jebnąć żonę w dekiel myśli przy urnie: zagłosowałbym na PO ale nie mogę, przecież oni chcą ratyfikować „Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”. TAKIEGO WAŁA!
A w Polsce problem przemocy wobec dzieci i kobiet w rodzinach to nie problem z kiepskimi zapisami prawa tylko z jego egzekucją. Podpisanie jakiejś konwencji NICZEGO drogi Rzuffiu nie zmieni. Trzeba edukować, informować o problemie, podawać recepty, a takich urzędasów jak ten przykładowy z artykułu - zwalniać pokazowo z wilczym biletem.
Równie dobrze można wysnuć wniosek, że skoro w więzieniach w ostatnich wyborach wygrało PO to znaczy, że to jest partia przestępców
Założenie, że polaki cebulaki (co biją żony i dzieci taboretem) jednocześnie analizują programy i plany poszczególnych partii politycznych (by się upewnić, że wybrańcy nie zgodzą się na jakąś konkretną, europejską konwencję) jest tak głupie i z dupy wzięte... w sumie potrzeba coś więcej tłumaczyć?
Już widzę jak górnik Stefan co to lubi wypić codziennie i czasem dla zdrowia jebnąć żonę w dekiel myśli przy urnie: zagłosowałbym na PO ale nie mogę, przecież oni chcą ratyfikować „Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”. TAKIEGO WAŁA!
A w Polsce problem przemocy wobec dzieci i kobiet w rodzinach to nie problem z kiepskimi zapisami prawa tylko z jego egzekucją. Podpisanie jakiejś konwencji NICZEGO drogi Rzuffiu nie zmieni. Trzeba edukować, informować o problemie, podawać recepty, a takich urzędasów jak ten przykładowy z artykułu - zwalniać pokazowo z wilczym biletem.
Równie dobrze można wysnuć wniosek, że skoro w więzieniach w ostatnich wyborach wygrało PO to znaczy, że to jest partia przestępców
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
No, ale to jest tylko pierwszy akapit przecież. Potem temat jest rozwijany.
#sgk 4 life.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Zobacz na tytuł artykułu. Jest teza, reszta (na logikę) jest napisana po to, żeby tą tezę poprzeć.Turtles pisze:No, ale to jest tylko pierwszy akapit przecież. Potem temat jest rozwijany.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
no faktyznie idiotyzmy straszne. doszukiwanie się elektoratu w patologiach społecznych to politologiczna bzdura.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Jednak jezeli zechcemy przeczytać ten artykuł, może się okazać, że jest też o innych rzeczach.SithFrog pisze:. Jest teza, reszta (na logikę) jest napisana po to, żeby tą tezę poprzeć.
#sgk 4 life.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Spoko. Widzę, że się nie dogadamy. Jak ktoś da w gazecie "SZOK! ZIEMIA JEST PŁASKA". Potem opisze to w pierwszym akapicie ale w drugim podkreśli, że 2+2 = 4 to szafa graTurtles pisze:Jednak jezeli zechcemy przeczytać ten artykuł, może się okazać, że jest też o innych rzeczach.
Aż chyba walnę żonę i pójdę zagłosować na PiS, bo to gwarancja, że bicie zon jest u nas legalne
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4892
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
znaczy mi w ogole podoba sie proba stwierdzenia ze jestesmy zasciankiem przy czym w artykule mozna przeczytac:
inna sprawa ze jak czytam ze przemoc to dyskryminacja to zawsze niesmialo pytam co jak to baba zneca sie nad facetem psychicznie i fizycznie. Bo tak, sa takie rodziny rowniez...
no i jeszcze - co ta konwencja zmieni? Tak na powaznie? Prawo w PL pozwala na bicie i katowanie rodziny? Serio? Czy tutaj cos rozszerza w karalnosci (konwencja? Serio?)? Czy swistek ot taki bo "wypada" i nic sie nie zmieni dalej?
Wiec chyba nie taki zascianek jak sie sugeruje, ale nie wazne...To pierwszy w Europie dokument, który wprowadza rozwiązania mające chronić kobiety przed wszystkimi formami przemocy i dyskryminacji.
inna sprawa ze jak czytam ze przemoc to dyskryminacja to zawsze niesmialo pytam co jak to baba zneca sie nad facetem psychicznie i fizycznie. Bo tak, sa takie rodziny rowniez...
no i jeszcze - co ta konwencja zmieni? Tak na powaznie? Prawo w PL pozwala na bicie i katowanie rodziny? Serio? Czy tutaj cos rozszerza w karalnosci (konwencja? Serio?)? Czy swistek ot taki bo "wypada" i nic sie nie zmieni dalej?
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Piotro, weź mi nie wyskakuj z lewackimi bredniami jakiegoś niezdolnego do głebszej refleksji bloggera-wolnomyśliciela. To tak jakby porównywać wypowiedzi Zygmunta Baumana o neoliberalnym społeczeństwie z wpisami wojującego radykała ONR na salon24.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ewolucja zaklada, ze nie ma żadnego odgornego sterowania. Selekcja naturalna od jednokomorkowca do człowieka. Czy z tym papież się zgadza?
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
nie. idea deizmu polega na założeniu, że procesy są odgórnie inicjowane (bo sterowanie to nieadekwatne słowo). natomiast sam proces jest możliwy do zbadania i poznania naukowego. Właśnie w tym miejscu nauka i religia mogłyby podać sobie ręcę, ale to przecież wymagałoby dopuszczenia możliwości, że istnieje coś poza nauką. Taka dygresja na temat tego, że to wierzący mają konserwy zamiast mózgów.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Która religia? Która religia uznaje, że Bog zapoczątkował wszechświat i potem poszedł do domu zostawił na 13,8 miliardów lat? Jest taka religia?Pquelim pisze: Właśnie w tym miejscu nauka i religia mogłyby podać sobie ręcę,
Bo chyba nie ta w której imieniu papież przemawia.
EDIT
Tu nie chodzi o to. Moim zdaniem, to raczej rozwój nauki stopniowo eliminuje potrzebę dorzucenia pierwiastka boskiego/nadprzyrodzonego do kazdego równania. Czy jest to powstanie wszechswiata, Ziemi, życia na Ziemi, powstania człowieka.Pquelim pisze:ale to przecież wymagałoby dopuszczenia możliwości, że istnieje coś poza nauką.
Teoria ruchów ciał niebieskich przestała wymagać niewidzialnych aniołów kiedy weszła do powszechniejszego użycia teoria grawitacji.
Teoria powstania ziemi, czy wypędzenia Adama i Ewy z raju 6000 lat temu nie tłumaczyła tak doskonale odkryć geologicznych i paleontologicznych jak współczesne teorie. Teoria, że kobieta rodzi w bólu, za karę za grzech pierworodny jest nie do pogodzenia z ewolucyjnym wytłumaczeniem, że ludzie po prostu maja większe główki, bo żeby więcej myslec od naszych przodków.
Problem jest taki, że współczesne teorie, żeby "działać" nie potrzebują tego elementu boskiego. No bo jakże? Kobieta rodzi w bólach, bo zerwała jabłko z drzewa poznania dobra i zła i dlatego Bóg ukarał ją w drodze ewolucji miednicą, która ledwo pozwala na rodzenie dzieci z duzymi główkami?
#sgk 4 life.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ten fragment jakoś mi nie pasuje do reszty Twojego wywodu...Pquelim pisze:wierzący mają konserwy zamiast mózgów
Pquelim pisze:idea deizmu polega na założeniu, że procesy są odgórnie inicjowane (bo sterowanie to nieadekwatne słowo). natomiast sam proces jest możliwy do zbadania i poznania naukowego
Właśnie, jedno nie wyklucza drugiego. Jeśli ktoś napisze program do obrabiarki CNC, naciśnie przycisk, pójdzie potem na lancz, po czym wróci żeby wyciągnąć produkt to jest jego twórcą, czyż nie?Która religia uznaje, że Bog zapoczątkował wszechświat i potem poszedł do domu zostawił na 13,8 miliardów lat? Jest taka religia?
Jest w tym podejściu niestety poważna luka, bo jeśli świat jest "zaprogramowany" przez stwórcę, żeby szedł w tym, a nie innym kierunku, to gdzie jest w tym wszystkim wolna wola? Można oczywiście uznać, że bez względu na wolność, nasze wybory są przez Boga przewidywalne, ale to otwiera drogę do wielu innych ciekawych dywagacji, np. jeśli Jezus wiedział, że Judasz go zdradzi, dlaczego wybrał go na apostoła? Jeśli w ten sposób "nominował" go do tej roli, dlaczego został potępiony?
W świecie jest bardzo dużo procesów losowych (jak chociażby crossing-over genów - podstawa ewolucji) i jest tutaj pole do dywagacji, czy taki a nie inny wybór połączenia genów jest wynikiem przypadku, czy Stwórca przypadkiem gdzieś po drodze swojego palca nie przyłożył - i są to kwestie nie do udowodnienia w żadną stronę - kwestia wiary.
Każdy, kto bierze Pismo Święte dosłownie, popełnia poważny błąd, bo nie bierze pod uwagę kontekstu kulturowo-historyczno-społecznego, w jakim PŚ powstało. Wtedy się bardzo lubowali w porównaniach, przypowieściach i innych, nie-dosłownych formach przekazu. Szansa na to, że ktoś wtedy opisywał rzeczywistość tak jak teraz National Geographic są znikome...Turtles pisze:Teoria powstania ziemi, czy wypędzenia Adama i Ewy z raju 6000 lat temu...
Ja osobiście wierzę, że świat został stworzony w oparciu o prawa fizyki i nie po to one są, żeby je potem ignorować. Stwórca zostawił sobie jednak furtkę w postaci wpływania na czynniki losowe, żeby go nikt na tym nie złapał.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
God works in mysterious ways...Matthias[Wlkp] pisze: Jest w tym podejściu niestety poważna luka, bo jeśli świat jest "zaprogramowany" przez stwórcę, żeby szedł w tym, a nie innym kierunku, to gdzie jest w tym wszystkim wolna wola? Można oczywiście uznać, że bez względu na wolność, nasze wybory są przez Boga przewidywalne, ale to otwiera drogę do wielu innych ciekawych dywagacji, np. jeśli Jezus wiedział, że Judasz go zdradzi, dlaczego wybrał go na apostoła? Jeśli w ten sposób "nominował" go do tej roli, dlaczego został potępiony?
W świecie jest bardzo dużo procesów losowych (jak chociażby crossing-over genów - podstawa ewolucji) i jest tutaj pole do dywagacji, czy taki a nie inny wybór połączenia genów jest wynikiem przypadku, czy Stwórca przypadkiem gdzieś po drodze swojego palca nie przyłożył - i są to kwestie nie do udowodnienia w żadną stronę - kwestia wiary.
Ja osobiście wierzę, że świat został stworzony w oparciu o prawa fizyki i nie po to one są, żeby je potem ignorować. Stwórca zostawił sobie jednak furtkę w postaci wpływania na czynniki losowe, żeby go nikt na tym nie złapał.
A poza tym, to "błogosławieni, co nie widzieli a uwierzyli".
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ale Turtlesowi chodzi o to, że kiedyś tak myślano. Kiedyś nie mogłeś powiedzieć "branie PS na serio to przesada", bo kładli Cię na stół i kroili jako sataniste. albo czarownika.Matthias pisze:Każdy, kto bierze Pismo Święte dosłownie, popełnia poważny błąd, bo nie bierze pod uwagę kontekstu kulturowo-historyczno-społecznego, w jakim PŚ powstało
Świat ruszył do przodu, pojawiły się narkotyki, amfetamina....
Kościół za tym nie nadąża od stuleci. Teraz Franciszek próbuje coś z tym zrobić, chociaż odpór wśrod kleryków jest potężny. tym bardziej, ze zarówno JPII jak i B16 byli konserwatywni. Problem Kościóła polega na tym, że zamiast zatrudnić naukowców, którzy nie siedzą w antyklerykalnej i antyboskiej konserwie (o to mi chodziło wcześniej) i sfinansować badania poszukujące korelacji pomiędzy prawem boskim a prawami naturalnymi (co imho jest możliwe, bo w moim odczuciu nigdy sie nie wykluczały), od kilkuset lat walczy i neguje, często za pomocą idiotycznych wypowiedzi swoich przedstawicieli, naukę która sam kiedyś wymyślił i popularyzował. ale zmiany w KK nie zachodzą też z powodu konfliktu pokoleń - w jaki sposób dogmatyczny synod składający się z 60, 70-latków ma się odniesć i trafić z przesłaniem do dziejszego pokolenia młodych europejczyków--fejsbukowiczów? To sa tematy na porzadne rozkminy, gdzieś przy dobrym drinku.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
No własnie jak pq. Nie bierzemy dosłownie ksiegi rodzaju, bo wiemy jak to działa.Każdy, kto bierze Pismo Święte dosłownie, popełnia poważny błąd, bo nie bierze pod uwagę kontekstu kulturowo-historyczno-społecznego, w jakim PŚ powstało.
Przy okazji, czy ja dobrze rozumiem? Bóg napisał, ze kobieta rodzi w bólu i ma być podległa mężowi, bo Bóg wiedział, że to trafi w target? W sensie, gdyby napisał "kobieta i mężczyzna są równi i za dar chodzenia na dwóch nogach odbieram ci bezstresowy poród" to mężczyźni po przeczytaniu (bo kobiety w tamtych czasach nie umiały przeciez czytac ) "nope, nope, nope zostajemy ateistami i zyjemy w patriarchacie" W sensie, pod publiczke to napisał? Bóg znaczy?
#sgk 4 life.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Tym bardziej teraz, kiedy różnica między pokoleniami zwiększa się dużo szybciej niż kiedyś...Pquelim pisze:Kościół za tym nie nadąża od stuleci.
Moim zdaniem nic to nie da. Nawet jeśli jakaś korelacja zostanie udowodniona (ja osobiście słyszałem już wiele podobnych tez, stąd moje poglądy), nie będzie to news, czy sensacja na dużą skalę. Jakaś nieduża część pewnie da się przekonać, ale zasadniczo sytuacja się nie zmieni. Zawsze się znajdą takie Parmezany, które każdy podobny wywód skwitują tak, jak mój powyżej.Pquelim pisze:sfinansować badania poszukujące korelacji pomiędzy prawem boskim a prawami naturalnymi
To jest niemożliwe. Spodziewam się raczej, że jak to starsze, dominujące pokolenie wymrze, przez co liczba wiernych KK zmniejszy się o połowę, może 2/3, wtedy będzie klimat na jakieś sensowne zmiany. F1 stara się jak może, ale jednak to ten lokalny proboszcz jest ostatecznie tym "pierwszym kontaktem" - tu musi się dokonać zmiana.Pquelim pisze:trafić z przesłaniem do dziejszego pokolenia młodych
Jak u mnie się probosz zmienił na takiego starszego, nawiedzonego, to ludzie zaczęli przechodzić masowo do protestantów po drugiej stronie ulicy...
Nie znam tego fragmentu. Możesz zapodać cytatem?Przy okazji, czy ja dobrze rozumiem? Bóg napisał, ze kobieta rodzi w bólu i ma być podległa mężowi, bo Bóg wiedział, że to trafi w target? W sensie, gdyby napisał "kobieta i mężczyzna są równi i za dar chodzenia na dwóch nogach odbieram ci bezstresowy poród" to mężczyźni po przeczytaniu (bo kobiety w tamtych czasach nie umiały przeciez czytac ) "nope, nope, nope zostajemy ateistami i zyjemy w patriarchacie" W sensie, pod publiczke to napisał? Bóg znaczy?
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Do niewiasty powiedział: "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą". Księga Rodzaju 3,16
#sgk 4 life.
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Pquelim - Konflikt pomiędzy religią a nauką jest nierozwiązywalny z prostej przyczyny. Nauka (w rozumieniu nauk ścisłych i empirycznych) zakłada, że prawidłowe sądy na temat natury świata można formułować tylko poprzez zaadaptowanie rygorystycznych mechanizmów poznawania rzeczywistości, wykluczających (albo minimalizujących) prawdopodobieństwo powstania błędu poznawczego. A zgromadzone w ten sposób informacje muszą być poddane analizie przy pomocy logiki i matematyki.
Stanowisko religii jest w tej materii różnorodne, ale nawet w najbardziej "przyjaznej nauce" denominacji, zakłada, że metoda naukowa jest OK, ale tautologie, błędne koła w rozumowaniu i halucynacje są jeszcze lepsze.
Oczywiście winy katolicyzmu są tu stosunkowo małe, bo od dłuższego czasu, przynajmniej hierarchia katolicka trzyma się kurczowo "Boga zapchajdziury", to znaczy stara się swojego Absoluta ukryć w takim kącie, który jeszcze nie został dokładnie przebadany. W porównaniu np. z amerykańskimi ewangelikami, którzy czerpią autentyczną radość z wyznawania kosmogonii, która nawet 2 tysiące lat temu była uważana za cokolwiek wsteczną, to jest to oczywiście postęp.
Także ja bym nie dissował katolicyzmu, bo da się z nim całkiem spokojnie żyć. Ale nie łudźmy się. Jeśli zakładasz, że Biblia jest Słowem Bożym, to nawet przy założeniu, że Bóg od czasu do czasu mówi do ludzi jak do lekko upośledzonych, musisz wyjaśnić parę rzeczy. Na przykład:
1. Nakaz mordowania całych nacji, łącznie z dziećmi i bydłem.
2. Pochwałę zamordowania całej nacji jako sprawiedliwą opłatę za to, że dwóch jej przedstawicieli odgadło rebus, który wymyślił Boży pomazaniec.
3. Ofiary z ludzi. (jasne Abraham nie zabił Izaaka - to znaczy prawdopodobnie zabił w oryginale, ale nie w wersji poprawionej, natomiast ofiarę Jeftego z jego córki to już przyjął bez zająknięcia...)
4. I całe tysiące nieścisłości, bzdur, i rzeczy wzajemnie się wykluczających.
Stanowisko religii jest w tej materii różnorodne, ale nawet w najbardziej "przyjaznej nauce" denominacji, zakłada, że metoda naukowa jest OK, ale tautologie, błędne koła w rozumowaniu i halucynacje są jeszcze lepsze.
Oczywiście winy katolicyzmu są tu stosunkowo małe, bo od dłuższego czasu, przynajmniej hierarchia katolicka trzyma się kurczowo "Boga zapchajdziury", to znaczy stara się swojego Absoluta ukryć w takim kącie, który jeszcze nie został dokładnie przebadany. W porównaniu np. z amerykańskimi ewangelikami, którzy czerpią autentyczną radość z wyznawania kosmogonii, która nawet 2 tysiące lat temu była uważana za cokolwiek wsteczną, to jest to oczywiście postęp.
Także ja bym nie dissował katolicyzmu, bo da się z nim całkiem spokojnie żyć. Ale nie łudźmy się. Jeśli zakładasz, że Biblia jest Słowem Bożym, to nawet przy założeniu, że Bóg od czasu do czasu mówi do ludzi jak do lekko upośledzonych, musisz wyjaśnić parę rzeczy. Na przykład:
1. Nakaz mordowania całych nacji, łącznie z dziećmi i bydłem.
2. Pochwałę zamordowania całej nacji jako sprawiedliwą opłatę za to, że dwóch jej przedstawicieli odgadło rebus, który wymyślił Boży pomazaniec.
3. Ofiary z ludzi. (jasne Abraham nie zabił Izaaka - to znaczy prawdopodobnie zabił w oryginale, ale nie w wersji poprawionej, natomiast ofiarę Jeftego z jego córki to już przyjął bez zająknięcia...)
4. I całe tysiące nieścisłości, bzdur, i rzeczy wzajemnie się wykluczających.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ech....
Ja tu tylko zostawię kawałek moich przemyśleń. W wersji skróconej.
Wiedza jest rzeczą różną od nauki. W ogólnej kategorii wiedzy mieści się i nauka i religia. Nauka w rozumieniu Proppera jest dziedziną dzięki której poznajemy świat korzystając z narzędzia falsyfikacji. Religia jest dziedziną dzięki której poznajemy świat dzięki objawieniu. Różne narzędzia do poznawania świata sprawiają, że nauka i religia dają wiedzę, chociaż różną. Problem zaczyna się kiedy jedna lub druga strona uważa że ma monopol na dostarczanie wiedzy z każdej dziedziny. Bo na przykład moim zdaniem wiedza z zakresu etyki wynikająca z religii jest dużo bardziej uporządkowana niż jakakolwiek etyka areligijna jaką poznałem. Owszem komuś może leżeć bardziej etyka nie opierająca się na źródłach objawionych, ale moim zdaniem nie wytrzymuje ona z etyką KK. Może to kwestia wychowania środowiska itp, zaburzającego moje postrzeganie świata, ale się będę tego trzymał. Z kolei ewangelicki kreacjonizm jest przykładem w drugą mańkę - rzeczą którą odrzucam. Mam nadzieję, że napisałem jasno
Ja tu tylko zostawię kawałek moich przemyśleń. W wersji skróconej.
Wiedza jest rzeczą różną od nauki. W ogólnej kategorii wiedzy mieści się i nauka i religia. Nauka w rozumieniu Proppera jest dziedziną dzięki której poznajemy świat korzystając z narzędzia falsyfikacji. Religia jest dziedziną dzięki której poznajemy świat dzięki objawieniu. Różne narzędzia do poznawania świata sprawiają, że nauka i religia dają wiedzę, chociaż różną. Problem zaczyna się kiedy jedna lub druga strona uważa że ma monopol na dostarczanie wiedzy z każdej dziedziny. Bo na przykład moim zdaniem wiedza z zakresu etyki wynikająca z religii jest dużo bardziej uporządkowana niż jakakolwiek etyka areligijna jaką poznałem. Owszem komuś może leżeć bardziej etyka nie opierająca się na źródłach objawionych, ale moim zdaniem nie wytrzymuje ona z etyką KK. Może to kwestia wychowania środowiska itp, zaburzającego moje postrzeganie świata, ale się będę tego trzymał. Z kolei ewangelicki kreacjonizm jest przykładem w drugą mańkę - rzeczą którą odrzucam. Mam nadzieję, że napisałem jasno
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Do niewiasty powiedział: "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą". Księga Rodzaju 3,16
Turtles pisze:Przy okazji, czy ja dobrze rozumiem? Bóg napisał, ze kobieta rodzi w bólu i ma być podległa mężowi, bo Bóg wiedział, że to trafi w target?
Wystarczy odwrócić Twoje wypowiedzi i sam sobie odpowiadasz na pytanie . Niestety, nie jestem dobry w tłumaczeniu PŚ, więc nie powiem Ci dokładnie o co w tym cytacie chodzi. Jak chcesz możemy założyć krąg biblijny i skupić się na nieco szerszym fragmencie niż tyko jednym wersie. Założe się, że niektórzy znajdą zaraz jakieś ekstremalne cytaty do tłumaczenia...Turtles pisze:Nie bierzemy dosłownie ksiegi rodzaju, bo wiemy jak to działa.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
DaeL pisze:Także ja bym nie dissował katolicyzmu, bo da się z nim całkiem spokojnie żyć. Ale nie łudźmy się. Jeśli zakładasz, że Biblia jest Słowem Bożym, to nawet przy założeniu, że Bóg od czasu do czasu mówi do ludzi jak do lekko upośledzonych, musisz wyjaśnić parę rzeczy. Na przykład:
Pro tip: łysi święci nie mają poczucia humoru...2 Krl 2:23 pisze:Dwa cuda Elizeusza
[...]
Stamtąd poszedł do Betel. Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: «Przyjdź no, łysku! Przyjdź no, łysku!» 24 On zaś odwrócił się, spojrzał na nich i przeklął ich w imię Pańskie. Wówczas wypadły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Eliasz nie jest świętym...
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5652
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Ojtam ojtam, cuda robil
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Pytanie zagadka: czy Biblia pozwala poznać obraz całego Boga?
Bo jeżeli nie, to zarzuty o niespójność są nietrafione. Biblię składano z tekstów pisanych przez setki lat - to nie musi być (nie wiem jakie jest w tym względzie stanowisko Kościoła) pełny przekrój przez "historię" Jahwe.
Natomiast co do moralności w niej zawartej (w ST głównie), to też kwalifikuje się pod "czynnik czasowy". Jak kogoś 3-4k lat temu chciałeś nastraszyć, dać nauczkę, to nasyłałeś na niego niedźwiedzie, albo bez pizgania się z pojedyńczymi jednostkami, od razu robiłeś Gomorę albo Potop. I to działało (w sensie, prewensyjnie, albo po prostu WOLOLO). To samo w kwestii ofiar z ludzi - no bo jaką większa ofiarę można złożyć Bogu niż człowiek? Myślcie materialistycznie, a nie duchowo...
Of course zupełnie osobną kwestią jest to, że 3000 lat później Kościół nadal wciska te dyrdymały w niezmienionej formie i jakoś nie widzi sprzeczności. Ale ta sprzeczność występuje tylko wtedy, kiedy na moralność ludzi z czasów gdy powstawała Biblia, patrzy się moralnością współczesnego człowieka.
Bo jeżeli nie, to zarzuty o niespójność są nietrafione. Biblię składano z tekstów pisanych przez setki lat - to nie musi być (nie wiem jakie jest w tym względzie stanowisko Kościoła) pełny przekrój przez "historię" Jahwe.
Natomiast co do moralności w niej zawartej (w ST głównie), to też kwalifikuje się pod "czynnik czasowy". Jak kogoś 3-4k lat temu chciałeś nastraszyć, dać nauczkę, to nasyłałeś na niego niedźwiedzie, albo bez pizgania się z pojedyńczymi jednostkami, od razu robiłeś Gomorę albo Potop. I to działało (w sensie, prewensyjnie, albo po prostu WOLOLO). To samo w kwestii ofiar z ludzi - no bo jaką większa ofiarę można złożyć Bogu niż człowiek? Myślcie materialistycznie, a nie duchowo...
Of course zupełnie osobną kwestią jest to, że 3000 lat później Kościół nadal wciska te dyrdymały w niezmienionej formie i jakoś nie widzi sprzeczności. Ale ta sprzeczność występuje tylko wtedy, kiedy na moralność ludzi z czasów gdy powstawała Biblia, patrzy się moralnością współczesnego człowieka.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Lepiej bym tego nie ująłThimGrim pisze:Natomiast co do moralności w niej zawartej (w ST głównie), to też kwalifikuje się pod "czynnik czasowy". Jak kogoś 3-4k lat temu chciałeś nastraszyć, dać nauczkę, to nasyłałeś na niego niedźwiedzie, albo bez pizgania się z pojedyńczymi jednostkami, od razu robiłeś Gomorę albo Potop. I to działało (w sensie, prewensyjnie, albo po prostu WOLOLO). To samo w kwestii ofiar z ludzi - no bo jaką większa ofiarę można złożyć Bogu niż człowiek? Myślcie materialistycznie, a nie duchowo...
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Hehe, jak do mnie przyjdą jakieś dzieci - pogonię bez żadnych ukrytych ewangelicznych przekazów
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7477
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Religia, etyka, światopogląd - ogólny
Tutaj w Kanadzie, wszystkie Katolickie szkoły robią imprezę na Halloween. Chyba tylko nie można się przebierać za szatana, czy inne demony...