Piccolo pisze:Serio, jestem w ciężkim szoku, że ten temat nie umarł max po tygodniu .
Seks, kłamstwa i gry wideo
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Nie umarł, bo zachodnie serwisy same go podtrzymują. Ale o Gamergate to trzeba poczytać, bo tutaj jest jakiś absolutnie wyższy poziom absurdu, w którym serwisy growe atakują własnych czytelników
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7606
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Co? Może Grabarczyk został tam jakimś naczelnym? Skoro za zło w PKP odpowiadają pasażerowie, to równie dobrze czytelnicy mogą działać na szkodę Gamersgate.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Sprawa nie wygasła, tylko robi się coraz bardziej absurdalna. Wychodzą na jaw kolejne przypadki kiedy autorzy recenzji po prostu sypiali z developerami albo osobami z PR-u. Wychodzą na jaw przekręty z festiwali i konkursów indie (np. kiedy jurorzy jednocześnie inwestują w gry, które startują w tych konkursach). Mamy udokumentowane przypadki zastraszania dziennikarzy i serwisów, które ośmieliły się napisać coś złego na temat Zoe Quinn.
Mamy w końcu skoordynowany atak kilkunastu największych serwisów o grach na... graczy. W tym samym czasie serwisy te opublikowały artykuły o "śmierci" gracza jako tożsamości, o tym, jak to gracze są niedokształconymi prostakami i mizoginami, i w końcu o tym, że te serwisy będą się teraz otwierać na nowe środowiska, bo biali mężczyźni to już przeszłość.
I to jest tylko czubek góry lodowej. Tak jak wspomniałem - dawno bym już opublikował następny artykuł, ale po prostu co drugi dzień wychodzi jakaś nowa bomba. Chyba zdecyduję się w końcu na puszczenie tego w odcinkach.
Mamy w końcu skoordynowany atak kilkunastu największych serwisów o grach na... graczy. W tym samym czasie serwisy te opublikowały artykuły o "śmierci" gracza jako tożsamości, o tym, jak to gracze są niedokształconymi prostakami i mizoginami, i w końcu o tym, że te serwisy będą się teraz otwierać na nowe środowiska, bo biali mężczyźni to już przeszłość.
I to jest tylko czubek góry lodowej. Tak jak wspomniałem - dawno bym już opublikował następny artykuł, ale po prostu co drugi dzień wychodzi jakaś nowa bomba. Chyba zdecyduję się w końcu na puszczenie tego w odcinkach.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Kiedy zaczną padać jak muchy albo się przebranżawiać to nagle wyjdzie jednak grupka serwisów, które albo przyznają, że się myliły, albo po prostu w to wciągnąć się nie dadzą i tak, selekcją naturalną, będzie trochę mniej bullshitowych serwisów o grach.
Dajesz Dael nawet w odcinkach. Albo chociaż rzuć tutaj swoje źródła bo w sumie bym sobie poczytał, ale boję się wpisywać w internety Gamers Gate bo mnie ilość artykułów pewnie utopi.
Dajesz Dael nawet w odcinkach. Albo chociaż rzuć tutaj swoje źródła bo w sumie bym sobie poczytał, ale boję się wpisywać w internety Gamers Gate bo mnie ilość artykułów pewnie utopi.
Ostatnio zmieniony 29 września 2014, o 13:18 przez Piccolo, łącznie zmieniany 1 raz.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Noo to faktycznie jest ciekawe. Nie znam dokładnie struktury rynku dla czytleników tych serwisów, ale wiem, że ja jako nie-czytlenik jakoś nie czuję teraz większego przymusu żeby tam zaglądać.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Mam na to generalnie zbyt wywalone, żeby się interesować i przeczesywać net w poszukiwaniu informacji ale jak zbierzesz to Dael do kupy, jak w przypadku pierwszego artykułu - na pewno przeczytam.
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Ten filmik co dalem mozna potraktowac jako recap, oczywiscie dopuki Dael nie wyprodukuje nowego parta
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Dopuki powiadasz?
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
tylko broń Boże nie wchodzcie teraz na te serwisy i nie pomagajcie we flejmie - juz nie moge sie doczekac, jak te lewicujace (mniemam?) redakcję zaczną zjadać własny ogon
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3909
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
znalazłem taki wpis w internecie i hmm.... czy to jest o tej samej sytuacji?
http://slwstr.net/blog2/2014/10/15/grac ... e-warriors
http://slwstr.net/blog2/2014/10/15/grac ... e-warriors
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Tak, to jest ta sama sytuacja. Oczywiście widziana "od dupy strony". Jeśli wnerwisz 100 tys. osób, to jest naturalne, że wśród nich będzie z tysiąc psycholi. Co kompletnie nie zmienia faktu, że meritum sprawy, to znaczy romanse, przekupstwa, olewanie rzetelności dziennikarskiej to rzeczy którymi należy się zająć.
Tak BTW to mój tekst o dwóch miesiącach #GamerGate będzie po weekendzie. Jutro muszę jeszcze dograć Podcast Na Klatę, na piątek mam do zrobienia pewien projekt z SithFrogiem , a w weekend postaram się wysmażyć tekst na ten temat.
Tak BTW to mój tekst o dwóch miesiącach #GamerGate będzie po weekendzie. Jutro muszę jeszcze dograć Podcast Na Klatę, na piątek mam do zrobienia pewien projekt z SithFrogiem , a w weekend postaram się wysmażyć tekst na ten temat.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3909
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
proszę.... autor wpisu z mojego posta powyżej zarzuca Twojemu artykułowi nierzetelność, a konkretnie
Mowa jest o 5 ludkach z którymi rzekomo doszło do transakcji wiązanej recenzja-seks. Czy to argumentowanie, ze jeden z nich jest niewinny, więc oddalam wszystkie argumenty?
Trochę mnie zbija to z tropu.przecież ten tekst zawiera fałszywe informacje. jej partner z Kotaku nigdy nie recenzował jej gry, zaś jedyny tekst jaki o niej napisał (który nie był recenzją czegokolwiek), został napisany nim wspomniany romans się zaczął.
Mowa jest o 5 ludkach z którymi rzekomo doszło do transakcji wiązanej recenzja-seks. Czy to argumentowanie, ze jeden z nich jest niewinny, więc oddalam wszystkie argumenty?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Nie jestem pewien, ale czy gdziekolwiek było podawane dokładnie kiedy ona zaczynała z tymi ludźmi romansować? Jeżeli nie to sorry, ale Kotaku może po prostu kryć swoją dupę i wciskać teraz, że związek zaczął się długo po tekstach, w których była wymieniana.
A odpowiadając na twoje pytanie Piotro, to chodzi tylko o jednego gościa, akurat tego z Kotaku.
A odpowiadając na twoje pytanie Piotro, to chodzi tylko o jednego gościa, akurat tego z Kotaku.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Wśród pięciu mężczyzn byli m.in.:
- Joshua Boggs - jej szef, który jako pierwszy potwierdził prawdziwość informacji
- Nathan Grayson, który pisał teksty na temat Depression Quest (aczkolwiek faktycznie nie była to recenzja - mój błąd), a także opisał historię Game Jamu w którym uczestniczyła Quinn (jeśli wierzyć innym uczestnikom Game Jamu - mocno wybielając jej rolę).
- Robin Arnott - juror festiwalu Indiecade, na którym nagrodzono Depression Quest.
Nikt nie twierdził, że to była transakcja wiązana - seks za recenzje. Natomiast niewątpliwie doszło tu na wielu szczeblach do naruszenia etyki. Czy wyobrażacie sobie np. sytuację w której na jaw wychodzi, że Miss Polski sypiała z jurorem tego konkursu? Albo że dziennikarka sypia z politykiem o którego działaniach pisze?
Co się tyczy dat - jeśli się nie mylę, to Grayson twierdzi, iż związek z Quinn zaczął tydzień po napisaniu tekstu o Game Jam. Dziwne, ale nawet jeśli przyjmiemy jego wyjaśnienia za dobrą monetę, to wcześniejsze ich relacje też powinny być zgłaszane. Przykładowo - jeszcze przed tekstami o niej Grayson i Quinn planowali wspólny wyjazd do Las Vegas. Nawet przyjmując, że w grę nie wchodził seks, to było to zachowanie cokolwiek dziwne, a nie poinformowanie o nim czytelników jest naruszeniem standardów dziennikarskich.
- Joshua Boggs - jej szef, który jako pierwszy potwierdził prawdziwość informacji
- Nathan Grayson, który pisał teksty na temat Depression Quest (aczkolwiek faktycznie nie była to recenzja - mój błąd), a także opisał historię Game Jamu w którym uczestniczyła Quinn (jeśli wierzyć innym uczestnikom Game Jamu - mocno wybielając jej rolę).
- Robin Arnott - juror festiwalu Indiecade, na którym nagrodzono Depression Quest.
Nikt nie twierdził, że to była transakcja wiązana - seks za recenzje. Natomiast niewątpliwie doszło tu na wielu szczeblach do naruszenia etyki. Czy wyobrażacie sobie np. sytuację w której na jaw wychodzi, że Miss Polski sypiała z jurorem tego konkursu? Albo że dziennikarka sypia z politykiem o którego działaniach pisze?
Co się tyczy dat - jeśli się nie mylę, to Grayson twierdzi, iż związek z Quinn zaczął tydzień po napisaniu tekstu o Game Jam. Dziwne, ale nawet jeśli przyjmiemy jego wyjaśnienia za dobrą monetę, to wcześniejsze ich relacje też powinny być zgłaszane. Przykładowo - jeszcze przed tekstami o niej Grayson i Quinn planowali wspólny wyjazd do Las Vegas. Nawet przyjmując, że w grę nie wchodził seks, to było to zachowanie cokolwiek dziwne, a nie poinformowanie o nim czytelników jest naruszeniem standardów dziennikarskich.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Ja pitolę, wy tak na serio? Nie no, ale w sumie to szacun, duch gejloga jest silny.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3909
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Ach, to ja już rozumiem - oni tam się spuszczają nad ideololo, że seksizm w grach.
Dael pisze o o etyce zawodowej.
Przypadkowo chodzi o tą samą sprawę
Dael pisze o o etyce zawodowej.
Przypadkowo chodzi o tą samą sprawę
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Thim, ja jestem po prostu zafascynowany tym, że ta sprawa jeszcze żyje i się rozwija .
Kuźwa gracze wchodzą w tru mainstream .
Gwiazdy mają pudelka, u nas ktoś zaraz założy zerglinga albo coś .
Kuźwa gracze wchodzą w tru mainstream .
Gwiazdy mają pudelka, u nas ktoś zaraz założy zerglinga albo coś .
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7606
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Mnie najbardziej zastanawia fakt, że na zachodzie (a najwyraźniej i u nas już też) media growe traktuje się jak najbardziej poważnie. Ja mam ciągle przed oczami grupki amatorów-napaleńców, którzy piszą teksty w przerwach między misjami i odrabianiem lekcji. Dlatego to, że ktoś komuś dał dupy za taką czy inną recenzję jest jednocześnie totalnie abstrakcyjny i jak najbardziej do uwierzenia.
Ale, że temat nie umarł po 24 godzinach to też jestem w szoku. Kto w ogóle czyta recenzje indyków?
Ale, że temat nie umarł po 24 godzinach to też jestem w szoku. Kto w ogóle czyta recenzje indyków?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Co do samego wygasania sprawy - o kwestii Zoe Quinn już mało kto dyskutuje. Potem pojawiły się po prostu nowe przecieki. Np. o Patricii Hernandez z Kotaku, która promowała gry swoich kochanek. O festiwalu Indiecade, w którym jurorzy byli inwestorami niektórych gier (dziwnym trafem - zwycięskich). O masowej skali przekupstwa ze strony dużych koncernów. O kompletnej niedojrzałości niektórych ludzi. A z drugiej strony - i to też trzeba jasno powiedzieć - napędzają tę aferę socjopatyczne wybryki niektórych graczy na Twitterze (i ponoć w realu). Także tematów do dyskusji było sporo.
Tak jak wspominałem, szykuję się do napisania dużego, dwuczęściowego podsumowania dwóch miesięcy Gamer Gate
Crowley - wiesz, niektórzy z tych "napaleńców" zarabiają setki tysięcy dolarów rocznie. Także wiesz... to nie jest taki malusieńki biznesik jak się nam wydaje.
Tak jak wspominałem, szykuję się do napisania dużego, dwuczęściowego podsumowania dwóch miesięcy Gamer Gate
Crowley - wiesz, niektórzy z tych "napaleńców" zarabiają setki tysięcy dolarów rocznie. Także wiesz... to nie jest taki malusieńki biznesik jak się nam wydaje.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7606
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Wiem. Tym bardziej jestem zdziwiony.DaeL pisze:Crowley - wiesz, niektórzy z tych "napaleńców" zarabiają setki tysięcy dolarów rocznie. Także wiesz... to nie jest taki malusieńki biznesik jak się nam wydaje.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3909
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Sorry Dael, ale już nawet wyborcza zdążyła napisać artykuł
http://wyborcza.pl/1,75475,16859713,_ga ... obiet.html
http://wyborcza.pl/1,75475,16859713,_ga ... obiet.html
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Owszem, ale - delikatnie mówiąc - pełen głupot.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Mój ulubiony Colbert miał materiał o gamergate, niestety pełen głupot.
#sgk 4 life.
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Jakich głupot?! Genialne!!!Turtles pisze:Mój ulubiony Colbert miał materiał o gamergate, niestety pełen głupot.
Podoba mi się jak taka specjalistka w temacie nie potrafi wymienić trzech gier, o których ciągle papla poza GTA, o którym słyszała nawet moja mama
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Oj faktyczni ja już po 3-4 akapitach wymiękłem jak się zaczęli nad Hobbitem rozwodzić i władcą czemu w powieści bądź co bądź wojennej babek nie byłoDaeL pisze:Owszem, ale - delikatnie mówiąc - pełen głupot.
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Zgadzam się z przedmówcą.
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Niestety typowy, przedstawiajacy wszystko tylko z jednej strony, z bezczelnymi manipulacjami czy zwykłymi kłamstwami.DaeL pisze:Owszem, ale - delikatnie mówiąc - pełen głupot.
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Nie umarło chyba z powodu takich rzeczy jak ten artykuł wyborczej. Ludzie się wkurzają jak widzą takie bezczelnie lecenie w chuja *SithFrog pisze:Piccolo pisze:Serio, jestem w ciężkim szoku, że ten temat nie umarł max po tygodniu .
*Co prawda tylko w sprawach internetu i gier. O polityce można ściemniać ile dusza zapragnie.
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
http://bitchmagazine.org/post/watch-ani ... ert-report
Tak się zastanawiam jak by Anitce wychodziła walka z seksizmem i batalia o równość kobiet gdyby nie to, że jest zwyczajnie atrakcyjna... Bo jednak jak się jej dokładniej posłucha i człowiek weźmie pod uwagę to, że ona jednak może nie żartować... to się robi dość dziwnie.
Tak się zastanawiam jak by Anitce wychodziła walka z seksizmem i batalia o równość kobiet gdyby nie to, że jest zwyczajnie atrakcyjna... Bo jednak jak się jej dokładniej posłucha i człowiek weźmie pod uwagę to, że ona jednak może nie żartować... to się robi dość dziwnie.
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Trzech juzDaeL pisze: Tak jak wspominałem, szykuję się do napisania dużego, dwuczęściowego podsumowania dwóch miesięcy Gamer Gate
Re: Seks, kłamstwa i gry wideo
Dawaj Dael swoje wideo, bo nie mogę już czytać tych głupot.
http://gry.onet.pl/artykuly/anita-sarke ... ecie/hdldg
http://gry.onet.pl/artykuly/anita-sarke ... ecie/hdldg