Nie ma krajów szlachetnych - każdy ma swoje interesy
Ruscy to zuo. Reszta w porownaniu z nimi jest cacy, wiec Ruscy klamia z automatu. Ot filozofia...
Jedno standardowe pytanie - wolelibyście mieszkać w Rosji czy w USA, skoro wszyscy są tacy sami blabla, etc?
Ile umiecie wymienić krajów, które "własne interesy" realizowały poprzez zniewolenie innych, demokratycznych krajów, narzucanie systemu politycznego, mordowanie elit? Zanim powiecie o nazistowskich Niemczech dodam od razu - i które hołubią ten okres i ludzi za tym stojących?
Ile znacie krajów, w których wymordowano kilkadziesiąt milionów własnych obywateli?
Nie ma drugiego kraju takiego jak Rosja, nie działa tu żadne "wszyscy są tacy sami". I nie twierdzę, że wszyscy są cacy i nigdzie nic takiego nie napisałem. Po prostu Ruskim nikt nie dorasta do pięt, nie znajdzie się nikogo o podobnej mentalności.
I tak, uważam, że Matthias ma rację w swoim żarcie - w pewnym sensie Rosja jest wrogiem wszystkich bo jest mocarstwem nieracjonalnym. Za komuny była racjonalna - miała sprecyzowaną ideologię i określonych wrogów. Fryderyk Wielki powiedział coś takiego "potrzeba będzie całej Europy żeby utrzymać ich w ryzach". Elementem gwarantującym pokój jest równowaga sił, która istniała w czasach zimnej wojny. Udawało się ruskiego luda trzymać w szachu mimo nieporównywalnie większej jego mocy. Potem wydawało się, że siła jest już niepotrzebna i nagle okazuje się, że gdy Czarnoksiężnik Maksym Rog
wyciąga łapy to ta Europa albo patrzy w drugą stronę, albo merda ogonkiem albo mówi, że nic się nie stało i żąda dowodów, bo przecież jeśli Rosjanie kłamią to na pewno nie bardziej niż inni. Kupa śmiechu.
edit: ale muszę uczciwie przyznać, tak już odchodząc na chwilę od tego kto kłamie a kto nie, że nie jestem w stanie w 100% potępić dążenia Rosji do przyłączenia Krymu i wschodniej Ukrainy. Polityka polityką, Putin Putinem ale sprowadzając wszystko do poziomu zwykłego człowieka to Ukraina to skorumpowany, postsowiecki, ledwie dyszący złodziejski kraik rozdrapywany przez oligarchów, są mi równie obojętni jak Rosja jest mi wroga. Nawet cała ta wojna jest jakaś "kacapska" - najemnicy, zdezelowane czołgi, jakieś kurde drugie Bałkany.