Luźny II

... wszystko, co nie pasuje do innej kategorii

Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles

Awatar użytkownika
Guldan
Tęczowy Chłopiec
Posty: 490
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:12

Re: Luźny II

Post autor: Guldan »

co?
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

SithFrog pisze: 13 lutego 2025, o 16:44 Ludu Dulloc!

Jako, że miałem w swoim życiu pewien wstydliwy epizod (DAWNO temu i KRÓTKO drogi Zolcie:P) to tym razem plamy nie dam.

29.03 będę wieczorem w stolycy i tak w godzinach 18-21 mógłbym się spotkać na piwo bezalko albo jakieś dobre jedzenie. Dzień później z tysiacami innych masochistów będę się katował publicznie więc jakieś większe chlanie odpada, ale towarzysko jak najbardziej. Zresztą nazajutrz też zapraszam na trasę, będzie śmiesznie.

Jors truli
Żabibbi
O, połówka? (dystans, nie trunek )
Ja się zastanawiam nad piątką :)
ale dojeżdżam nad ranem.

P.S. wykluczasz alkohol, ale seksu nie. Szanuję.



musiałem :roll:
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2245
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Luźny II

Post autor: peterpan »

Wpisałem cię w kalendarz :P
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15425
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Luźny II

Post autor: SithFrog »

koobik pisze: 14 lutego 2025, o 10:36 O, połówka? (dystans, nie trunek )
Ja się zastanawiam nad piątką :)
ale dojeżdżam nad ranem.
Tak jest, połówka.
koobik pisze: 14 lutego 2025, o 10:36 P.S. wykluczasz alkohol, ale seksu nie. Szanuję.
Seks wykluczyć?

Obrazek
Zolt pisze: 13 lutego 2025, o 23:40 o proszę, no pewnie! We Wro zwinęli mu asfalt na zimę to przyjeżdża do Wawy!
A jak! Trzeba jakoś sobie radzić.
Turtles pisze: 13 lutego 2025, o 22:28<3
Obrazek
peterpan pisze: 14 lutego 2025, o 11:32 Wpisałem cię w kalendarz :P
Elegancko! :>
PIOTROSLAV pisze: 14 lutego 2025, o 07:55 Yyyyy.... Zespół Coma się reaktywował?
Ostatnio średnio co pół roku :)
Obrazek
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

Żaba! To ja trzymam za ciebie mocno kciuki, teraz mi się dodaje 1+1 jak widzę twoje treningi. Baw się dobrze, połówka super sprawa :) Pamiętam, że swoja zrobiłem z bardzo zbliżonym stażem jak robisz Ty :)
SithFrog pisze: 14 lutego 2025, o 21:49
Seks wykluczyć?

Obrazek
To znowu napiszę, że szanuję ;-) Znakomita riposta
Awatar użytkownika
Guldan
Tęczowy Chłopiec
Posty: 490
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:12

Re: Luźny II

Post autor: Guldan »

a ja sie pochwale, ze wygralem na aukcji wospu spacer i obiad z dyrektorem zoo w Poznaniu. to bedzie mila rzeczy w tym zalewie bombardujacych mnie myslach o nadciagajacej wojnie.
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15425
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Luźny II

Post autor: SithFrog »

koobik pisze: 19 lutego 2025, o 09:44 Żaba! To ja trzymam za ciebie mocno kciuki, teraz mi się dodaje 1+1 jak widzę twoje treningi. Baw się dobrze, połówka super sprawa :) Pamiętam, że swoja zrobiłem z bardzo zbliżonym stażem jak robisz Ty :)
Nie no, ja już mam 2 na koncie, Wrocław i Kraków w 2024, w tym roku idę po koronę półmaratonów jak zdrowie pozwoli :)

Jak to się uda to za rok może nieśmiało jakiś jeden cały? Na razie bardziej w sferze marzeń, ale kto wie...
Obrazek
Awatar użytkownika
Guldan
Tęczowy Chłopiec
Posty: 490
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:12

Re: Luźny II

Post autor: Guldan »

teraz rozumiem, chodzi o bieganie...
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15425
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Luźny II

Post autor: SithFrog »

Guldan pisze: 20 lutego 2025, o 11:36 teraz rozumiem, chodzi o bieganie...
Nie do końca, chodziło o bieganie i seks :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

SithFrog pisze: 20 lutego 2025, o 14:41
Guldan pisze: 20 lutego 2025, o 11:36 teraz rozumiem, chodzi o bieganie...
Nie do końca, chodziło o bieganie i seks :roll:
W każdym razie bez na pewno nie chodzi o alkohol :roll:
SithFrog pisze: a ja sie pochwale, ze wygralem na aukcji wospu spacer i obiad z dyrektorem zoo w Poznaniu. to bedzie mila rzeczy w tym zalewie bombardujacych mnie myslach o nadciagajacej wojnie.
Z takim spojrzeniem- jest sie czym chwalic. Ala ta Pani to jakiś kozak w jakiejś dziedzinie, czy po prostu- ciekawa praca?
Awatar użytkownika
Voo
Stary Człowiek, A Może
Posty: 6442
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)

Re: Luźny II

Post autor: Voo »

Sith, biegasz półmaratony?

Witamy w średnim wieku. W następnym etapie przerzucisz się na crossfit albo kolarstwo :)
Obrazek
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5704
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Luźny II

Post autor: LLothar »

Voo pisze: 21 lutego 2025, o 14:42 Sith, biegasz półmaratony?

Witamy w średnim wieku. W następnym etapie przerzucisz się na crossfit albo kolarstwo :)
Czuje sie osobiscie zaatakowany tym wpisem. Pierwszy raz w zyciu produkuje kaloryferek i juz prawie jestem u celu! Pakuje poltora roku, praktycznie codziennie 20-30 minut w domu - bo kto by mial czas na wyjscie poltorej godziny na silownie fitness club.
Awatar użytkownika
Voo
Stary Człowiek, A Może
Posty: 6442
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)

Re: Luźny II

Post autor: Voo »

W fitness klubie są fajne łaski. Z reguły połowę młodsze od Ciebie ;) Wiadomo, że nic ten ale zawsze można oczy nacieszyć.
Obrazek
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Awatar użytkownika
Guldan
Tęczowy Chłopiec
Posty: 490
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:12

Re: Luźny II

Post autor: Guldan »

borze XD

no ja przyznam, ze skoro mam juz szybkiego psa to nawet zastanawialem sie czy nie zaczac z nia biegac ale ona jest sprinterka a nie maratonka wiec na szczescie mi to nie grozi. szybkie spacery sa ok.
Awatar użytkownika
Voo
Stary Człowiek, A Może
Posty: 6442
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)

Re: Luźny II

Post autor: Voo »

Jesteś za młody żeby zrozumieć. To przyjdzie do Ciebie z wiekiem :D
Obrazek
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

Voo pisze: 21 lutego 2025, o 14:42 Sith, biegasz półmaratony?

Witamy w średnim wieku. W następnym etapie przerzucisz się na crossfit albo kolarstwo :)
What he said, nie da się dyskutować. Ale trochę więcej wiary w Sith, on jest nietuzinkowy!
Podam swój przykład- im bliżej 40 (to już ten rok) tym dalej mi do maratonów, połówek- zaliczyłem je 6 lat temu a teraz, na pochybel- angażuje się w 5tki, 10tki i szybsze bieganie :)

Nie dodałeś jeszcze Uber-arcy po kolarstwie, czyli zabawy w triathlonie. O nie!

Na Crossfit juz się przerzuciłem :roll:
Awatar użytkownika
Guldan
Tęczowy Chłopiec
Posty: 490
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:12

Re: Luźny II

Post autor: Guldan »

Voo pisze: 23 lutego 2025, o 01:03 Jesteś za młody żeby zrozumieć. To przyjdzie do Ciebie z wiekiem :D
mam 39 lat :D nieee, nie ma opcji ze wpadne w ta manie biegania, strasznie mnie to wkurza. wybralem droge starego synth nerda.
Awatar użytkownika
Jutsimitsu
Człowiek-Reklamówka
Posty: 2931
Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51

Re: Luźny II

Post autor: Jutsimitsu »

Ja swojego ciała nie kocham za bardzo, bo wbiłem 132 kilo masy (mięśniowej w znacznej większości). Także kolana pewnie za 10 lat wybuchną.
Awatar użytkownika
Guldan
Tęczowy Chłopiec
Posty: 490
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:12

Re: Luźny II

Post autor: Guldan »

fun fact: w 1986 roku Tlusty Czwartek wypadl 6 lutego, dokladnie w moje urodziny.

bawcie sie dobrze i jedzcie paczki!
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15425
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Luźny II

Post autor: SithFrog »

Voo pisze: 21 lutego 2025, o 14:42 Sith, biegasz półmaratony?

Witamy w średnim wieku. W następnym etapie przerzucisz się na crossfit albo kolarstwo :)
Naaaah, biegam 3x w tygodniu, ale... nadal tego nie lubię. Jak mnie covid prawie zabił to postanowiłem nie być moim ojcem i nie mieć turbo otyłości i cukrzycy i ch wie czego jeszczew wieku 45 lat. Mam dzieci, chcę jeszcze trochę tu pobyć. Miałem piłkę i rower, ale jak idę na rower to muszę na 3-4h, bo na mniej mi się nie chce (i nie ma efektu) więc w tygodniu odpada, a piłkę nam kiedyś zabrali na dłużej, bo szkoła zawiesiła wynajem sali.

Wybrałem bieganie, bo ma najlepsze ratio czas/efekty. Wychodzę z domu i już biegam, wystarczy godzinę, w kontrolowany sposób i jak zacząłem w lipcu 2023 to przebiegałem niecałe 6km utrzymując tętno poniżej 143-145 bpm i byłem zmęczony. Teraz przebiegam w godzinę 8,5-9km, biorę prysznic i idę do pracy. Przebiegnięcie 10km od strzała w godzinę (6:00/km) to żaden problem, naprawdę chory ostatni raz byłem w styczniu 2023, a podczas chodzenia po górach z plecakiem 10-12kg na weekend kiedyś miewałem skoki tętna do 185, teraz nie wychodzę poza 155 nawet przy marszach 30-45km.

Po prostu opłaca się jako inwestycja w siebie, a jeszcze dziś można to maksymalnie 'zmatematyzować' i układać sobie plany krótki i długoterminowe co - z racji charakteru i wykonywanej pracy - pasuje mi idealnie. A jakieś półmaratony czy inne biegi na 5-10km są po prostu wisienką na torcie, bo fajnie jest złamać życiówkę, a zawody zazwyczaj są w przyjemnych miejscach i atmosfera jest w pytę :)

Jedyna wada to fakt, że nie lubię biegać, ale słucham podcastów i odcinam się psychicznie od wysiłku. Np. w Krakowie zamiast muzyki, przez 21km słuchałem Dębskiego i Jędrzejczaka w Ground Zero jak dyskutowali o zagrożeniu ze strony Chin dla Tajwanu i USA. Przyjemne z pożytecznym i życiówka wpadła :D

Może to wszystko brzmi jakbym się przechwalał... i słusznie. Przechwalam się! Na początku 2023 nie przebiegłbym 1-2km bez zadyszki. Teraz przebiegłem w 1,5 roku jakieś 1500km, dwa półmaratony, złamałem godzinę na 10km, 27 min na 5km, półmaraton poniżej 2:10, jestem zdrowszy, trochę wagi spadło, a bieganie weszło w nawyk i już nawet nie muszę się motywować. Żadna pogoda mnie nie powstrzymuje przed treningiem przez okrągły rok. Wyjątkiem są wichury i smog. Także, jest zajebiście i cieszę się bardzo z efektów i jestem dumny z żelaznej konsekwencji :roll: :] :>

Tyle, a teraz do rzeczy, kto chce mnie dotknąć? :D
Obrazek
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5704
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Luźny II

Post autor: LLothar »

Sith - zazdroszczę. Ja próbowałem zacząć biegać, ale przez jakieś pół roku to wszystko było jak krew w piach. Jasne, na początku jakiś progres był, ale potem ściana. Jak człowiek miesiącami biega prawie codziennie a te głupie 5km jest cały czas tak samo wolne i męczące to odpuściłem. Jedyne efekty to był ból w okolicy kolana - jakieś zapalenie ścięgna czy ki czort.

Pakowanie dużo lepiej wychodzi (to jako pr0 tip dla innych), bo jak w jednym miejscu coś dokucza (a komu nie dokucza przy 40tce) to masz multum innych mięśni do ćwiczenia. Do tego zacząłem liczyć ile przyjmuje białka i wynik był bardzo słaby. Teraz robię szejka trzy razy dziennie, który nazywam proszkiem na porost mięśni, i szafa gra, efekty są. Może i nie tak szybkie jak bym sobie to życzył, ale są. No i nabrałem szacunku dla karków, które mają samozaparcie aby tyle mięsa ćwiczeniami nadbudować.

Naprawdę, koledzy i koleżanki, ostatni dzwonek żeby się za siebie wziąć jest teraz! Nie ważne czy biegi, czy wspinaczka, czy ciężary. Coś trzeba robić, i to porządnie.
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7527
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Luźny II

Post autor: Matthias[Wlkp] »

No to polećcie jakieś ultra-szerokie buty do biegania w rozmiarze 38/39
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2245
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Luźny II

Post autor: peterpan »

Nie wiem czy nadają się do biegania (pasta o bułkach ;)), ale jeżeli chodzi o szerokie obuwie sportowe do długich spacerów to dla mnie istnieją tylko new balance. Ale ja mam jednak wielkie (45/46 w newbalancach) i w cholerę szerokie płetwy ;)
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

SithFrog pisze: 28 lutego 2025, o 23:40
Voo pisze: 21 lutego 2025, o 14:42 Sith, biegasz półmaratony?

Witamy w średnim wieku. W następnym etapie przerzucisz się na crossfit albo kolarstwo :)
Naaaah, biegam 3x w tygodniu, ale... nadal tego nie lubię. Jak mnie covid prawie zabił to postanowiłem nie być moim ojcem i nie mieć turbo otyłości i cukrzycy i ch wie czego jeszczew wieku 45 lat. Mam dzieci, chcę jeszcze trochę tu pobyć. Miałem piłkę i rower, ale jak idę na rower to muszę na 3-4h, bo na mniej mi się nie chce (i nie ma efektu) więc w tygodniu odpada, a piłkę nam kiedyś zabrali na dłużej, bo szkoła zawiesiła wynajem sali.

Wybrałem bieganie, bo ma najlepsze ratio czas/efekty. Wychodzę z domu i już biegam, wystarczy godzinę, w kontrolowany sposób i jak zacząłem w lipcu 2023 to przebiegałem niecałe 6km utrzymując tętno poniżej 143-145 bpm i byłem zmęczony. Teraz przebiegam w godzinę 8,5-9km, biorę prysznic i idę do pracy. Przebiegnięcie 10km od strzała w godzinę (6:00/km) to żaden problem, naprawdę chory ostatni raz byłem w styczniu 2023, a podczas chodzenia po górach z plecakiem 10-12kg na weekend kiedyś miewałem skoki tętna do 185, teraz nie wychodzę poza 155 nawet przy marszach 30-45km.

Po prostu opłaca się jako inwestycja w siebie, a jeszcze dziś można to maksymalnie 'zmatematyzować' i układać sobie plany krótki i długoterminowe co - z racji charakteru i wykonywanej pracy - pasuje mi idealnie. A jakieś półmaratony czy inne biegi na 5-10km są po prostu wisienką na torcie, bo fajnie jest złamać życiówkę, a zawody zazwyczaj są w przyjemnych miejscach i atmosfera jest w pytę :)

Jedyna wada to fakt, że nie lubię biegać, ale słucham podcastów i odcinam się psychicznie od wysiłku. Np. w Krakowie zamiast muzyki, przez 21km słuchałem Dębskiego i Jędrzejczaka w Ground Zero jak dyskutowali o zagrożeniu ze strony Chin dla Tajwanu i USA. Przyjemne z pożytecznym i życiówka wpadła :D

Może to wszystko brzmi jakbym się przechwalał... i słusznie. Przechwalam się! Na początku 2023 nie przebiegłbym 1-2km bez zadyszki. Teraz przebiegłem w 1,5 roku jakieś 1500km, dwa półmaratony, złamałem godzinę na 10km, 27 min na 5km, półmaraton poniżej 2:10, jestem zdrowszy, trochę wagi spadło, a bieganie weszło w nawyk i już nawet nie muszę się motywować. Żadna pogoda mnie nie powstrzymuje przed treningiem przez okrągły rok. Wyjątkiem są wichury i smog. Także, jest zajebiście i cieszę się bardzo z efektów i jestem dumny z żelaznej konsekwencji :roll: :] :>

Tyle, a teraz do rzeczy, kto chce mnie dotknąć? :D
Trafnie, dla mnie, to wszystko ująłeś. Szczególnie rozpatrując bieganie kontekście ratio czas/efekty. Dla mnie największym plusem tego sportu był brak dojazdu, karnetu, czysty czas na wysiłek i jego efektywność nawet w okienku 45 minut.
Przez jakieś 5 lat biegałem sobie "dla zdrowia" 1-3 razy w tygodniu, kolejne 5 lat już na poważniej a jakieś 2-3 lata temu zamieniło się to w prawdziwą pasję- zrozumiałem, że wszystko wcześniej to były tylko zainteresowania.
Dzisiaj- uwielbiam siłownie, treningi przeszkodowe- ale zdarza się, że muszę z nich rezygnować z uwagi na kiepskie 'ratio'. Bieganie- zawsze, do dzisiaj, pod tym kątem wygrywa
Aczkolwiek ogromną różnicę odczułem, jak zacząłem ćwiczyć słowo kettlbell. Poziom satysfakcji, progresu i przełożenia na "everyday-life" i ilość mięśni, jakie to angażuje jest niesamowita. No i jesteś w stanie się "pozytywnie" zniszczyć w 45 minut.
Z takich super- efektywnych rzeczy to podciąganie na drążku robi niesamowitą robotę. Wreszcie się dorobiłem własnej instalacji w domu, będzie bajka.
Samo bieganie i liczenie makrosów, świadomość ich- daje dużo satysfakcji
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15425
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Luźny II

Post autor: SithFrog »

Matthias[Wlkp] pisze: 1 marca 2025, o 13:53 No to polećcie jakieś ultra-szerokie buty do biegania w rozmiarze 38/39
To się tak nie da. Musisz iść do jakiegoś profesjonalnego sklepu i zmierzyć 3-4 pary, porównać (po 1 bucie z każdej na stopę) i posłuchać doradcy. Ja pierwsze poważne buty kupowałem godzinę, wyszedłem z zupełnie innymi niż zamierzałem (i marka, i kolor, i wygląd), ale to okazało się strzałem w 10. Tylko ja mam długą i wąską stopę. Np. mierzyłem naście razy różne modele Nike i wszystkie za szerokie więc może na start w tę stronę?
Obrazek
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

LLothar pisze: 1 marca 2025, o 09:41 Sith - zazdroszczę. Ja próbowałem zacząć biegać, ale przez jakieś pół roku to wszystko było jak krew w piach. Jasne, na początku jakiś progres był, ale potem ściana. Jak człowiek miesiącami biega prawie codziennie a te głupie 5km jest cały czas tak samo wolne i męczące to odpuściłem. Jedyne efekty to był ból w okolicy kolana - jakieś zapalenie ścięgna czy ki czort.
Czuje się szczęśliwcem bo nie łapie od lat żadnych kontuzji. Podejrzewam że przez to, że przez kilka lat biegałem mało ale regularnie- nie złapałem bakcyla na żadne maratony i te rzeczy. A potem włączyłem siłownie i pakowanie, co pewnie zabezpieczyło mięśniowo stawy i kości przy poważniejszym bieganiu.

Brak progresu jest trudny psychicznie, dla mnie to ciężkie w ostatnich 3 latach- bieganie z planu, siłownia, 5 treningowych biegowych w tygodniu plus 2-3 siłowe, wyrzeczenia, ciężkie treningi, troska o regeneracje- a w efekcie nie tylko brak progresu, ale słaba głowa na próbach poprawy życiowej, wyniki gorsze niż 2 lata wcześniej.
Chyba cały zeszły rok mi tak upłynął. Zaakceptowałem to, radochę daje sam proces, oczywiście zmieniłem kilka rzeczy no ale generalnie jest refleksja, że w sumie to brak jakiejś zauważalnej poprawy w wynikach i biegasz tak samo jak 2-3 lata wcześniej (chociaż, w sumie- mam zauwazalnie więcej masy bo jakieś 7-8kg)
5km to ulubiony dystans, podstępny sukinkot.
Zimą jadę na charakterze, ale bieganie wiosną i latem daje endorfiny- bardzo Lubie, chyba nawet kocham wiosenne i letnie wczesne poranki i to jak świat wtedy wygląda i pachnie ;P
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

SithFrog pisze: 10 marca 2025, o 14:56
Matthias[Wlkp] pisze: 1 marca 2025, o 13:53 No to polećcie jakieś ultra-szerokie buty do biegania w rozmiarze 38/39
To się tak nie da. Musisz iść do jakiegoś profesjonalnego sklepu i zmierzyć 3-4 pary, porównać (po 1 bucie z każdej na stopę) i posłuchać doradcy. Ja pierwsze poważne buty kupowałem godzinę, wyszedłem z zupełnie innymi niż zamierzałem (i marka, i kolor, i wygląd), ale to okazało się strzałem w 10. Tylko ja mam długą i wąską stopę. Np. mierzyłem naście razy różne modele Nike i wszystkie za szerokie więc może na start w tę stronę?
What he said. jak zapytałeś to ze 3 chciałem ci polecić ale się wstrzymałem.
Zdaj się na doradcę w sklepie.
Ja tak zrobiłem wiele lat temu, i potem przez kolejne6 kupowałem co roku ten sam model kolejnej generacji, bez kontuzji.
Awatar użytkownika
PIOTROSLAV
Parmezan
Posty: 3946
Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06

Re: Luźny II

Post autor: PIOTROSLAV »

Przeniescie się na forum o koszernych kabl...butach

Wysłane z mojego V Max Plus przy użyciu Tapatalka

"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"

Zarejestrowany: 8/10/2001
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5704
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Luźny II

Post autor: LLothar »

koobik pisze: 10 marca 2025, o 14:57

Brak progresu jest trudny psychicznie, dla mnie to ciężkie w ostatnich 3 latach- bieganie z planu, siłownia, 5 treningowych biegowych w tygodniu plus 2-3 siłowe, wyrzeczenia, ciężkie treningi, troska o regeneracje- a w efekcie nie tylko brak progresu, ale słaba głowa na próbach poprawy życiowej, wyniki gorsze niż 2 lata wcześniej.
Tak sie zastanawiam - czy to nie przypadkiem sprawka tego, ze mamy tutaj 35-45 lat na karku? ;)

Nie, na pewno to nie to. Glupie jakies te mysli. Ten typ w lustrze jak dla mnie ma max 25 lat.
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 596
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Luźny II

Post autor: koobik »

LLothar pisze: 10 marca 2025, o 21:42
koobik pisze: 10 marca 2025, o 14:57

Brak progresu jest trudny psychicznie, dla mnie to ciężkie w ostatnich 3 latach- bieganie z planu, siłownia, 5 treningowych biegowych w tygodniu plus 2-3 siłowe, wyrzeczenia, ciężkie treningi, troska o regeneracje- a w efekcie nie tylko brak progresu, ale słaba głowa na próbach poprawy życiowej, wyniki gorsze niż 2 lata wcześniej.
Tak sie zastanawiam - czy to nie przypadkiem sprawka tego, ze mamy tutaj 35-45 lat na karku? ;)

Nie, na pewno to nie to. Glupie jakies te mysli. Ten typ w lustrze jak dla mnie ma max 25 lat.
Znam środowisko biegowe, samo bieganie to pasja w kontekście planów treningowych, badan i nauki. Odpowiedź to:
zdecydowanie nie to, że mamy 35-45 lat na karku. i od razu napiszę: to również zdecydowanie nie kwestia "trenuj ciężej".
Spore przełożenie ma na to to, jak było się aktywnym do 18 roku życia. Kolejna, największa warstwa to po prostu podejście do treningu (plan? spontan? uwzględnienie treningu siłowego i mobility? podejście mentalne i wewnętrzne wymaganie od siebie)
Wyłączając poziom profesjonalistów, to wyniki jakie można osiągać w tym wieku zaczynając późno dają spooory margines.


Aha, skoro to luźny i tak sobie rozmawiamy co w tym wieku się robi, to Koobik się hajta w sierpniu tego roku, z całą tą otoczką tradycyjną.
Jestem też w trakcie gruntownego remontu, więc na 40tkę sprawiam sobie pakiet "młodej pary" ;)
Awatar użytkownika
Theeck
złoty
Posty: 2265
Rejestracja: 5 maja 2014, o 08:43

Re: Luźny II

Post autor: Theeck »

Ewidentny kryzys wieku średniego :)
Wszystkiego najlepszego, życzę doczekania co najmniej złotych godów :D
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5704
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Luźny II

Post autor: LLothar »

Gratki Koobs! Będzie dobrze :D
Awatar użytkownika
Voo
Stary Człowiek, A Może
Posty: 6442
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)

Re: Luźny II

Post autor: Voo »

Wiek ma wpływ na rezultaty, sorry. W pewnym momencie jest górka a potem dupa, coraz trudniej osiągnąć te same rezultaty. Na pewno nie 40-ka ale gdzieś w przedziale 45-50 już tak. Stąd m.in taka popularność triathlonu - ludzie docierają do ściany w bieganiu a potem szukają dyscypliny, w której znowu mogą się doskonalić i poprawiać wyniki. Na dłuższą metę bieganie z coraz gorszymi rezultatami jest bardzo deprymujące dla ludzi, którzy traktują bieganie jak cRPG z powolnym ale systematycznym rozwijaniem cech bohatera ;)

Jestem od Was starszy a mam też jeszcze trochę starszych kolegów i nie zliczę przypadków z powyższym scenariuszem :D
Obrazek
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7527
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Luźny II

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Gratki koob!

Czy 20 min 4 razy w tygodniu na wioslarzu zrobi że mnie zdrowego człowieka?
ODPOWIEDZ