Cyberpunk 2077

[Pquelim]

jeszcze nie. nie jest warte więcej niż siedem dych.

[Crowley]

Po stówce chodzi w sklepach z kluczami. Poczekam do wakacji.

[Counterman]

No pudełkowe są na codzień z 40% obniżki

[Ptaszor]

Wersję z całkiem ładnym Steelbookiem można wyrwać za 139 zł i to na wszystkie platformy.
https://www.euro.com.pl/gry-pc/cdp-cybe ... ontent=%2F

[Counterman]

Że tak przyjanuszę - będzie taniej.

[Matthias[Wlkp]]

Gameplay nie powala, ale wygląda spoko. Jak dla mnie to nie jest to gra na premierowy zakup - może na pierwszą zniżkę -25%.

Dotrzymałem słowa. -30% na GOGu. Tutaj niestety pudełkowych zniżkowych wersji jak na lekarstwo...

Gra ktoś w to jeszcze? Póki co nie natrafiłem na żadne bugi. Największy problem miałem póki co ze znalezieniem klawisza do zmiany broni. Przez co rzuciłem się z pięściami na pierwszego mini-bossa. O dziwo - udało się

Co to za zwyczaj, że są bronie, których nie można schować do plecaka?

[Matthias[Wlkp]]

Mam za sobą pierwsze większe zwroty akcji i fabuła nawet niczego sobie. Tylko jak na najbardziej wymagającą grę na PC (chyba?) spodziewałem się ładniejszego miasta. Takie jakieś kanciaste i ciasne... GTA V wydawało mi się ładniejsze i bardziej przemyślane. Na pewno autem się lepiej jeździło.

[PIOTROSLAV]

Miasto?

[Matthias[Wlkp]]

No to przeszedłem.

Na plus:
- dobra długość - zdążyłem przejść zanim mi się znudziło
- graficznie - grałem na wszystkim wymaksowanym w 1080p - jest dziwnie, bo były piękne lokalizacje w misjach, ale było też i gorzej - np. znalazłem kilka klamek, które były wydłużonymi kostkami, jak w jakimś pierszym quake'u.
- dizajn miasta - tutaj mnie twórcy nie przekonali. Jeżdżąc po mieście nie miałem takiego poczucia jak w GTA, że to miasto jest autentyczne. Było ciasno i obco. Do tego jeszcze bardzo nienaturalne zachowanie samochodów...
- fabuła i postaci - bez zarzutu, zgodnie z oczekiwaniami
- side questy - tutaj IMHO nie udało się tego, co zrobili w Wiedźminie, że w zasadzie każdy quest miał wciągającą mini-fabułę. Może się starzeję, ale jak cały wstęp do questa to 15 sek telefon od fixera, a potem cośtam napisane, to mnie to nie wciąga. W Wieśku było opowiedziane krótko i na temat. Wkurzało też to, że jedziesz sobie przez miasto, a tu co chwila ktoś nowy dzwoni i czegoś chce. Mój numer jest w gazecie, czy co?

Ogólnie dobrze się bawiłem - takie solidne 8/10. Jedną grę ciągnąłem z żoną (tą skończyliśmy) a drugą robiłem równolegle kładąc najmłodszego bąbla spać (doszedłem mniej więcej do połowy). Nie wiem, czy chce mi się ciągnąć tą drugą już, bo widzę, że wszystkie zakończenia są w podobnym tonie i nie ma podsumowania, jak moje decyzje ukształtowały świat...

[AlergiaNaSwiat]

Przeszedłem krótko po premierze i nigdy już do Cyberpunka później nie wróciłem, szkoda, coś nie zagrało do końca jak dla mnie, ale nie było źle:)