![lol2 :lol2:](./images/smilies/5.gif)
Drogie gunwo
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Potrzebuję jakiegoś programu do planowania mieszkania (...) Macie coś sprawdzonego?
Żona tylko w 2D projektuje i bez skaliVoo pisze:Potrzebuję jakiegoś programu do planowania mieszkania (...) Macie coś sprawdzonego?
Żonę.
Zacytuję sam siebie, bo mi się przypomniała dzisiaj moja wypowiedź o śniegu i bramach przesuwnychVoo pisze:Większym problemem było jak napadało śniegu i brama nie mogła otworzyć się w zaspę pod ogrodzeniem. Ten problem jednak od pewnego czasu nie występuje na naszych szerokościach geograficznych
Czy juz bylo tradycyjne "Kto to panu tak spierdolil?"PIOTROSLAV pisze:To tą przeprowadzkę na połowę kwietnia sobie już przełóż
Też kopałemVoo pisze:Zacytuję sam siebie, bo mi się przypomniała dzisiaj moja wypowiedź o śniegu i bramach przesuwnychVoo pisze:Większym problemem było jak napadało śniegu i brama nie mogła otworzyć się w zaspę pod ogrodzeniem. Ten problem jednak od pewnego czasu nie występuje na naszych szerokościach geograficznych![]()
Trzeba było zapytać, wyprowadziłbym cię z błędu.Cherryy pisze:A ja myślałem, że jak zamieszkam na ostatnim piętrze bloku to jedną cholerką nie będę musiał się martwić - zalaniami.
A nie miałeś pod skórą uczucia, że:Cherryy pisze:Poczułem się jak w normalnym świecie, gdzie klienta traktuje się uczciwie, a usterka jest szybko usuwana.
Coś chyba ostatnio generalnie się zmieniło, bo ja również dwa razy pozytywnie się zaskoczyłem z ubezpieczalniami; raz miałem podobną sytuację do Twojej - tylko, że akurat mnie zalał sąsiad - ale tak samo wystarczyły moje pomiary, moje zdjęcia i opis sytuacji i po 2-3 dniach kasa pozytywna decyzja i kasa na koncie.Cherryy pisze: I teraz najlepsza część. Nie ironicznie - naprawdę najlepsza, bo dawno się tak pozytywnie nie zaskoczyłem. Jeden telefon do ubezpieczalni, wyliczenie odszkodowania na podstawie moich pomiarów, ustalenie winnego i następnego dnia rano kasa na koncie. Dwa dni później jednak można było wejść na dach i załatać dziurę.
Poczułem się jak w normalnym świecie, gdzie klienta traktuje się uczciwie, a usterka jest szybko usuwana. Wiem, że urzekła Was moja historia, ale fajnie, jak czasem po prostu udaje się coś szybko załatwić.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to woda. Bo jak rodzina się prysznicuje/kąpie jak głupia to ciągnie Ci elektrykę piec.Voo pisze:Kurła, wyjaśni mi ktoś czemu w letnie miesiące zużywam 1/3 energii elektrycznej więcej niż w miesiące zimowe, chociaż na logikę powinno być na odwrót?
Jedyne urządzenie jakie przychodzi mi do głowy pracujące latem a nie zimą to hydrofor (włączany może na 0.5 godziny dziennie do podlewania), 0.75 kW.
Od lat mam ten dylemat ale ostatnio znowu mnie naszło, żeby się nad tym zastanawiać
No z tym roznie bywa, jak masz mieszkanie na rogu to bulisz za ogrzewanie reszty bloku bo nieproporcjonalnie wiecej powieszchi zewnetrzych scian ogrzewasz.Crowley pisze:U znajomych już prawie 1000 zł za niecałe 70m2 w starym budownictwie. Za ogrzewanie w ciągu roku płacą tyle co ja za prawie 200 m dom, bo nie ma podzielników. Patologia. Około 600 zł płaciliśmy w Gdańsku już 5 lat temu.