![Wink ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
Moderatorzy: boncek, Zolt, Pquelim, Voo
Mam identyczne wrażenia. Chyba najważniejsza dla mnie książka, jaką przeczytałem w ostatnich latach i tylko końcówka nie trzyma poziomu. Dużo można sobie w głowie ułożyć dlaczego ludzie są jacy są i dlaczego wymyślamy religie.Counterman pisze:
Fascynująca książka przedstawiająca w przystępny i ciekawy sposób historię ludzkiego rodzaju (homo sapiens) od początków do dnia dzisiejszego. Autor skupia się na wychwyceniu najważniejszych kamieni milowych, które zadecydowały o naszej historii. Bardzo doceniłem to, że zawsze przedstawiony jest ciąg przyczynowo - skutkowy oraz tło danego kamienia milowego. Daje to bardzo kompleksowy obraz opisywanych zdarzeń, szczególnie że widać starania pokazania większej liczby punktów widzenia na dany temat. Autor stara się pokazać rzeczy obiektywnie, ale jak sami wiemy coś takiego jak 100% obiektywizm nie istnieje. Mimo to widać, że praca domowa została odrobiona i książka dobrze się broni. Pod koniec lektura nieco traci polotu, wydaje się, że jest to spowodowane coraz gęstszą siecią zależności w odniesieniu do danych wydarzeń. Tylko dlatego odejmuje jeden punkcik i gorąco polecam.
9/10
Tam Harari kreśli w każdym rozdziale jakiś problem, jaki uważa za istotny w nadchodzących dekadach (system ekonomiczny, globalne ocieplenie, sztuczna inteligencja, propaganda itp.), pisze dlaczego współczesne narracje sobie z tym nie radzą, zadaje otwarte pytania "Co dalej?" i w sumie tyle. Trochę przytłacza kaliber tylu pytań bez odpowiedzi, a książka nie ma spójnej narracji - w zasadzie dałoby się rozdziały czytać w losowej kolejności.Counterman pisze:A napisz coś więcej o tych lekcjach na XXI wiek, bo się zastanawiam czy to kupić. Co tam właściwie jest, tylko jego przemyślenia?
Poczekaj, LitRPG, czyli: protagonista ma normalnie statystyki jak KON, INT, SIŁ, otrzymuje doświadczenie w miarę lektury i te statystyki rozwija? Czy zdarza się w takim razie, że po zamknięciu jakiegoś wątku, pojawiają się słowa "Następny poziom"? Czy może chodzi tutaj o dokonywanie wyborów i książka ma konstrukcję paragrafową? Jak to wygląda w tym przypadku?PIOTROSLAV pisze:Mamy tu do czynienia z nowym gatunkiem fantastyki zwanym LitRPG
Czyli jak w większości gier i powieści fantastycznych, ale po zarysie fabularnym nie czuję, że musiałbym jakoś szczególnie mocno zawieszać moją niewiarę. Intrygujący jest w dalszym ciągu sam gatunek, z nazwy będąc na skrzyżowaniu literatury i gier. Aż [wink, wink] prosi się o jakiś artykulik na głównej. Oczywiście poczytałem na wiki o co w nim biega, ale chętnie poczytałbym jak to wygląda w tym przypadku. Może jakieś zdjęcia, jeśli rzeczywiście na marginesach są metainformacje? Coś więcej o bohaterach, czy to tylko wyżymaczki fabularne, worki na pomysły? Czy są jakieś ciekawe koncepty, to bardziej science niż fiction, czy może zwykły akcyjniak i lepiej obejrzeć serial na Netfliksie?PIOTROSLAV pisze: suspension of disbilief