O a propos sikorów, to jakis czas temu znalazlem zniszczony strasznie stary dziadka zegarek, który po odrestaurowaniu (z zewnątrz, miał urwane jedno ucho) służy mi bardziej na codzień. Strasznie mi się podobają te zegarki z okolic lat 50/60. Małe klasyczne
![Obrazek](https://i.imgur.com/pt2QW8d.jpg)
I po drugim dziadku, ale raczej za często nie naszam... z przyczyn oczywistych
I jeszcze sobie zanabyłem terrorist watcha i jest super, bo w ogóle nie trzeba sie stresować czy się zaleje, czy się przetrze itp, więc w sumie noszę często lub bardzo często. Tańszy od mibanda a nie trzeba ładować
Ale moj kumpel to fanatyk zegarków i czasem coś podrzuca ciekawego, cos poczytam i gdybym był bogaty (i nie mial na co wydawać pieniędzy) to bardzo mi sie podobają zegarki bauhausowe różne. Np Nomosa.
W troszke realniejszym przedziale cenowym myślę, że kiedyś impulsywnie radzieckiego Kopernika jednak kupię
http://galeriatresor.pl/wp-content/uplo ... 95x595.jpg Bo bardzo śmieszny jest
I najbardziej na świecie aktualnie podoba mi się taki czasomierz. W tej wersji właśnie.
https://shop.hodinkee.com/products/1950 ... 8782022212
Jest tak stylowy, że ja pierdolę. Cóż, projekt Geralda Genty.