Magic the Gathering
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Magic the Gathering
Czy ktoś jeszcze grywa w Medżiki czy też moda skończyła się dekadę temu?:-)
W przeciągu ostatnich kilku lat parę solidnych talii i duel decków wyprodukowali. Chociaż karty zaczynają być absurdalnie silnie z biegiem czasu..
A ja wczoraj właśnie rozpakowałam sprezentowanego mi przepięknego Commander decka z zeszłorocznego rzutu. Nie grałam nigdy wcześniej w tym trybie, ale na razie na jedną rozegraną partię mam jedną wygraną
W przeciągu ostatnich kilku lat parę solidnych talii i duel decków wyprodukowali. Chociaż karty zaczynają być absurdalnie silnie z biegiem czasu..
A ja wczoraj właśnie rozpakowałam sprezentowanego mi przepięknego Commander decka z zeszłorocznego rzutu. Nie grałam nigdy wcześniej w tym trybie, ale na razie na jedną rozegraną partię mam jedną wygraną
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7583
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Magic the Gathering
This. Magic stracił klimat bardziej niż forum. Połowy zasad nie rozumiem na tych nowych kartach.Chociaż karty zaczynają być absurdalnie silnie z biegiem czasu..
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Owszem, poza tym ilość nowych umiejętności nie pozwala dobrze zbalansowac talii w sytuacji kiedy nie wiesz czym przeciwnik będzie grał.. Kiedyś było to dużo prostsze..
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7583
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Magic the Gathering
Jakiś czas temu miałem na kompie starego Magica (tego co był kiedyś na coverze w ŚGK) z wgranymi taliami gdzieś tak do 8 edycji. Fajna sprawa i jeśli dobrze kojarzę, to projekt jest ciągle rozwijany.
Tak jak piszesz, w nowych edycjach jest tak dużo możliwości kombinowania, że nie da się chyba stworzyć czegoś w miarę uniwersalnego. Poza tym ilośc niesamowicie potężnych kart w każdym nowym dodatku sprawia, że stare szybko tracą na znaczeniu. Co prawda ja nigdy nie grałem na turniejach, tylko ze znajomymi, więc roblilśmy talie z czego popadło ale miałem takiego jednego kumpla, którego w czasach liceum stać było na kupowanie nowych dodatków i w pewnym momencie, żeby dotrzymać mu kroku wszyscy zaczęli kupować nowości na potęgę, bo inaczej gra była niezbalansowana. I tak przestałem grać, chociaż karty trzymam w szafce, czekają na lepsze czasy.
Tak jak piszesz, w nowych edycjach jest tak dużo możliwości kombinowania, że nie da się chyba stworzyć czegoś w miarę uniwersalnego. Poza tym ilośc niesamowicie potężnych kart w każdym nowym dodatku sprawia, że stare szybko tracą na znaczeniu. Co prawda ja nigdy nie grałem na turniejach, tylko ze znajomymi, więc roblilśmy talie z czego popadło ale miałem takiego jednego kumpla, którego w czasach liceum stać było na kupowanie nowych dodatków i w pewnym momencie, żeby dotrzymać mu kroku wszyscy zaczęli kupować nowości na potęgę, bo inaczej gra była niezbalansowana. I tak przestałem grać, chociaż karty trzymam w szafce, czekają na lepsze czasy.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Magic the Gathering
Ja sam zakończyłem przygodę a MtG po dodatku Onslought, to jakoś w czasie 8-mej edycji. Swego czasu grałem pół-zawodowo i normalną praktyką było kupowanie tylko potrzebnych kart. Mało kto na turniejowym poziomie kupował boostery. A teraz to nie mam pojęcia jak to wygląda, pewnie podobnie.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
Grałem i skończyłem pedobnie jak Counter. Czasem mam chęć wrócić...
Ale ostatecznie wszedłem w Grę o Tron LGC (choć nie jestem na bieżaco z dodatkami)
Ale ostatecznie wszedłem w Grę o Tron LGC (choć nie jestem na bieżaco z dodatkami)
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7583
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Magic the Gathering
Ja się strasznie nakręciłem na Netrunnera, tylko nie mam kasy a i ciężko mi będzie żonę nauczyć.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Ja na turnieju byłam raz i bardzo mi się nie podobało. XD gram teraz tylko w domu praktycznie i głównie taliami tematycznymi typu duel decki. Nic nie trzeba składać, nie trzeba dokupowac boosterow a zabawa jest niezła.
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
mnie MTG odrzucił w chwili kiedy zrozumiałem, że tylko ja sam wymyślam sobie talie a wszyscy kupują karty pod listy z netu... poza tym jakakolwiek umiejętność myślenia jest w MTG coraz bardziej nieistotna... choć może to ja się bardziej wymagający zrobiłem.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7474
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Magic the Gathering
Ja się trochę wciągnąłem w MTG rok temu przez kolegę z pracy, ale w formacie "ogólnym" jest to dla mnie zbyt skomplikowane. Sama rozgrywka jest dla mnie super, więc szukałem innych formatów - najbardziej mi przypadł do gustu wspomniany wcześniej Commander . W tym roku mają wyjść kolejne zestawy .
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Ciekawa jestem, czemu Commander wydaje Ci się łatwiejszy niż inne formaty ?
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
bo jego formuła blokuje najbrutalniejsze talie do koszenia noobów w 2-4 tury?
ja od MTG odpadłem właśnie dla tego, że gra na każdym poziomie innym niż totalnie amatorski opiera się tylko i wyłącznie na grze przeciw taliom podejrzanym w necie i skompletowanym wg gotowych list. Na chwilę obecną samodzielnie kombinujących graczy nie będących fragami dla mas to nie wiem czy jest kilka procent choćby.
Dodatkowo kultura gry drastycznie leci w kierunku Fantasy Battle o jest dla mnie kompletnie nie do zaakceptowania w grach towarzyskich.
ja od MTG odpadłem właśnie dla tego, że gra na każdym poziomie innym niż totalnie amatorski opiera się tylko i wyłącznie na grze przeciw taliom podejrzanym w necie i skompletowanym wg gotowych list. Na chwilę obecną samodzielnie kombinujących graczy nie będących fragami dla mas to nie wiem czy jest kilka procent choćby.
Dodatkowo kultura gry drastycznie leci w kierunku Fantasy Battle o jest dla mnie kompletnie nie do zaakceptowania w grach towarzyskich.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
mam inne odczucia może dlatego, że ja właściwie wyłącznie gram w domu i nie mam parcia na totalną anihilację przeciwnika. chociaż posiadam jedną talię "koszącą"
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
Jest mnóstwo ciekawszych karcianek od Magica.... wezmę na zlot karcianego GoTa
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
o a o tym nie słyszałem - mówisz że dobre?
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Magic the Gathering
He ta kacianki przeszła już od fazy "karty pasują do książki" przez "naprawdę fajna mechanika" do "chyba Was pojebało z tymi zasadami, ja dziękuję".
Ale mam dużo talii złożonych, można pograć kiedyś.
Ale mam dużo talii złożonych, można pograć kiedyś.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7583
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Magic the Gathering
Counterman pisze:He ta kacianki przeszła już od fazy "karty pasują do książki" przez "naprawdę fajna mechanika" do "chyba Was pojebało z tymi zasadami, ja dziękuję".
Ja to bym chętnie pograł w Netrunnera. Wygląda świetnie, tylko co z tego, skoro nie miałbym z kim grać?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
Got jest świetny, ale najlepiej gra się na kilka osób. I nie jest już CCG, tylko LCG.
Z resztą oprócz GoTa, jest chociażby Call of Cthulhu LCG - bardzo fajne i zaprojektowane własnie pod rozgrywki 1v1. Jest Netrunner w którego nie grałem, ale nie słyszałem o nim złej opinii....
MtG jest fajne, tak jak fajny jest chińczyk, warcaby, czy osadnicy z katanu; ale jak sie pozna inne gry, to dalej gra sie przyjemnie, tylko tak jakoś mniej ciekawie
@Counter: Nie wiem jak to w LCG wyglada dokładnie, bo nie kupowałem od pewnego czasu nic nowego, ale jak złozyłem ze swoich kart kilka talii (raczej klimatycznie niż powergamersko) to ze znajomymi grało się bardzo fajnie.
Z resztą oprócz GoTa, jest chociażby Call of Cthulhu LCG - bardzo fajne i zaprojektowane własnie pod rozgrywki 1v1. Jest Netrunner w którego nie grałem, ale nie słyszałem o nim złej opinii....
MtG jest fajne, tak jak fajny jest chińczyk, warcaby, czy osadnicy z katanu; ale jak sie pozna inne gry, to dalej gra sie przyjemnie, tylko tak jakoś mniej ciekawie
@Counter: Nie wiem jak to w LCG wyglada dokładnie, bo nie kupowałem od pewnego czasu nic nowego, ale jak złozyłem ze swoich kart kilka talii (raczej klimatycznie niż powergamersko) to ze znajomymi grało się bardzo fajnie.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7474
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Magic the Gathering
Commander jest dla mnie łatwiejszy przede wszystkim dlatego, że jest wolniejszy i bardziej losowy. Nawet ten doświadczony znajomy, z którym trochę grywam, jak złożył sobie super-talię, to nie był w stanie masakrować mnie tak, jak w podstawowym formacie (ja korzystam tylko z tych gotowych zestawów z 1-2 modyfikacjami wyrzucającymi karty nastawione na więcej niż 2 graczy).
Co też ważne, nie zmusza mnie do kupowania boosterów ani innych dodatkowych kart - każda karta pojawia się w talii tylko raz, więc jest mała powtarzalność rozgrywek (zwłaszcza, że gram wyłącznie z jednym znajomym w pracy i z żoną).
Kolejny atut - karty się nie "przeterminują" - jak mi kiedyś odpali, mogę zawsze wziąć to co mam na turniej i nie będę z góry skazany na totalną porażkę (pewnie na umiarkowaną porażkę, ale iskierka nadziei będzie ).
W tym roku mają wyjść kolejne zestawy...
No i oczywiście to - zestawy Commandera sprzed dwóch lat kosztują teraz w ch... dużo, więc jest jakiś potencjał inwestycyjny
Co też ważne, nie zmusza mnie do kupowania boosterów ani innych dodatkowych kart - każda karta pojawia się w talii tylko raz, więc jest mała powtarzalność rozgrywek (zwłaszcza, że gram wyłącznie z jednym znajomym w pracy i z żoną).
Kolejny atut - karty się nie "przeterminują" - jak mi kiedyś odpali, mogę zawsze wziąć to co mam na turniej i nie będę z góry skazany na totalną porażkę (pewnie na umiarkowaną porażkę, ale iskierka nadziei będzie ).
W tym roku mają wyjść kolejne zestawy...
No i oczywiście to - zestawy Commandera sprzed dwóch lat kosztują teraz w ch... dużo, więc jest jakiś potencjał inwestycyjny
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Magic the Gathering
Część nowszych edycji CCG już była dość przegięta, a LCG to w ogóle masakra. Ale mam talie poskładane właśnie na starych kartach, więc luzik.PIOTROSLAV pisze: @Counter: Nie wiem jak to w LCG wyglada dokładnie, bo nie kupowałem od pewnego czasu nic nowego, ale jak złozyłem ze swoich kart kilka talii (raczej klimatycznie niż powergamersko) to ze znajomymi grało się bardzo fajnie.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Idę się w likend trochę pokompromitowac na turnieju prereleasowym M15. Poprzednim razem w formacie 2HG zajęliśmy ostatnie miejsce
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
A ile teraz kosztuje udział w takim turnieju? Pamiętam, ze byłem na takim turnieju jak Onslaught wychodził.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
69 zł. 5 boosterow zwykłych, jeden seeded, kostka, jakiś promo foil i karta oversized z Garrukiem.
CDP sponsoruje turnieje to może wygram chociaż na pocieszenie puzzle z Wiedźmina
CDP sponsoruje turnieje to może wygram chociaż na pocieszenie puzzle z Wiedźmina
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7474
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Magic the Gathering
Fajnie, że był alternatywny format. U mnie tylko podstawory 6-pack...
Dobra cena - u nas w Kanadzie to $35.
Dobra cena - u nas w Kanadzie to $35.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Cena to zależy. Bo jeśli chcesz wziąć udział i w singlu i w 2HG to musisz dwa razy zapłacić. Nasz budżet domowy cierpi potrójnie wręcz, bo mój chłopak bierze udział w singlu i razem gramy w "deblu" ;(
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7474
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Magic the Gathering
Moja żona nie chce iść niestety... Kiedyś graliśmy w deblu w Magica na PS3 (2014) nawet po sieci. Trafiliśmy na jakiś dwóch maniaków, którzy nas ciągle komentowani (nie mam niestety mikrofonu, więc nie odpowiedzieliśmy), ale jak im zasadziliśmy w kluczowym momencie boardwipe'a, to bili nam brawo . 2HG to od tej pory mój ulubiony format (zaraz po Commanderze).
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Gdyby tylko ludzie na turniejach nie traktowali tego wszystkiego tak śmiertelnie poważnie. Raz przez nerwy i nieuwagę chciałam zatapować do ataku creature z vigilance i koleś siedzący naprzeciwko mnie z rykiem na pół sali "TO SIĘ NIE TAPUJE!!!" wyrwał mi kartę z ręki i ustawił prawidłowo
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7474
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Magic the Gathering
Ja miałem to szczęście, że trafiłem na w miarę normalnych ludzi i wybaczali mi błędy. Jedyna ostrzejsza reakcja wyniknęła z faktu, że nie zdążyłem zakoszulkować kart przed pierwszą rozgrywką, a miałem w talii foil-mityka. Jego widok bez koszulki przyprawił przeciwnika prawie o palpitację serca .
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
To Ci powiem że to kulturalny człek był jak na standardy MTG - u mnie we wsi sie swego czasu pojawił krzewiciel kultury turniejowej, który w ramach symulowania warunków PROFESJONALNYCH turniejów w takiej sytuacji już nawet nie pozwalał odtapować stwora - "bo tak, zrobiłaś błąd to tracisz".chciałam zatapować do ataku creature z vigilance i koleś siedzący naprzeciwko mnie z rykiem na pół sali "TO SIĘ NIE TAPUJE!!!" wyrwał mi kartę z ręki i ustawił prawidłowo
Dlatego właśnie unikam mtg - to turniejowo wcale nie bardziej złożona od pokera a nadgorliwi gracze chcą wyciągać każdą partię do ranki strategii wszech czasów gdzie szachy są tylko prostą zręcznościówką..
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7583
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Magic the Gathering
Mnie zawsze bawią tacy ludzie, co się na coś napalają, nakręcają i robią wielką aferę. Widziałem raz taki "turniej" i podziękowałem. Gra ma być rozrywką, nawet jeśli tą grą jest jakiś sport. Wkurzało mnie na przykład jak nigdy nie dało się na luzie pograć w tenisa stołowego w szkole, bo zaraz wszyscy się spinali, a kto przegrał, ten się obrażał i tyle było z grania. Dlatego fajnie się gra w MTG, gdy wśród znajomych nie ma wielkiego parcia na hurtowe kupowanie nowych kart. Niestety ale z każdym dodatkiem są one coraz mocniejsze i kto dużo inwestuje, będzie wygrywał.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
No właśnie u nas swego czasu można było dość bezstresowo pograć aż się nie pojawili ludzie z żyłką biznesową i parciem turniejowym.
Tak czy inaczej MTG sprawdza się właśnie jako luźna 'planszówka' do zabawy ze znajomymi - turniejowo nawet abstrahując od graczy jest bez sensu... mniej więcej jak granie w pokera do dwóch zwycięstw systemem pucharowym...
tylko że o ile za czasów mojego LO dało się jeszcze grać stricte towarzysko to ostatnimi czasy internetowa wszechobecność buildów, nacisk na formaty i wreszcie różnorodnośc podejścia graczy mocno ograniczają szansę na znalezienie kogoś ze swoim podejściem.
Tak czy inaczej MTG sprawdza się właśnie jako luźna 'planszówka' do zabawy ze znajomymi - turniejowo nawet abstrahując od graczy jest bez sensu... mniej więcej jak granie w pokera do dwóch zwycięstw systemem pucharowym...
tylko że o ile za czasów mojego LO dało się jeszcze grać stricte towarzysko to ostatnimi czasy internetowa wszechobecność buildów, nacisk na formaty i wreszcie różnorodnośc podejścia graczy mocno ograniczają szansę na znalezienie kogoś ze swoim podejściem.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Może gdyby średnia wieku na turnieju była trochę wyższa to nie byłoby takich histerii jak są
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
No właśnie nie do końca - u nas we wsi kultura gdy spadał właśnie ze wzrostem średniej wieku.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
To może więcej kobiet na turniejach! u nas były chyba dwie, albo trzy. Wliczając w to mnie..
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7474
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Magic the Gathering
Dlatego właśnie trzymam się formatu Commander z gotowymi deckami. Wcześniej, jak kupiłem deck construction kit, to zbudowanie decka zajmowało mi 2-3 godziny i potem okazywał się do bani... Kupiłem potem 2-3 boostery - dalej kupa. Przejrzałem ceny gotowych decków i podziękowałem. Gotowe Commander Decki trzymają mniej więcej równy poziom (wykorzystuję karty, które mam do lepszego balansowania), a format jest z założenia casualowy. Najlepszy jest limit 1 karty na cały deck - nawet jak jest jedna killerska karta, to albo się nie pojawia, albo można ją jakoś zneutralizować mając kilka różnych kontr w talii.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Ludzie mają tu miny jakby to naprawdę był turniej pokera przypomniało mi się już dlaczego nie przychodzimy tu na Friday's Night Magic, bo jest jakoś dziko
EDIT: oczywiście nie ma tu żadnej dziewczyny, nawet w roli dopingującej..
EDIT: oczywiście nie ma tu żadnej dziewczyny, nawet w roli dopingującej..
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
bo to serio przereklamowana zabawa jestKillashandra pisze:Ludzie mają tu miny jakby to naprawdę był turniej pokera przypomniało mi się już dlaczego nie przychodzimy tu na Friday's Night Magic, bo jest jakoś dziko
EDIT: oczywiście nie ma tu żadnej dziewczyny, nawet w roli dopingującej..
Ja lubiłem robić własne talie i to mi się najbardziej w tym wszystkim podobało ale od pewnego momentu rozstrzał kart jest zbyt duży a ilość gotowców w necie wcale nie mniejsza co wreszcie kompletnie zabiło kreatywność wszystkich dostępnych przeciwników. Do tego weszła jeszcze moda inwestowania w karty 100+ zł miesięcznie więc już całkiem głupie mi się to zaczęło wydawać ;pDlatego właśnie trzymam się formatu Commander z gotowymi deckami. Wcześniej, jak kupiłem deck construction kit, to zbudowanie decka zajmowało mi 2-3 godziny i potem okazywał się do bani... Kupiłem potem 2-3 boostery - dalej kupa. Przejrzałem ceny gotowych decków i podziękowałem. Gotowe Commander Decki trzymają mniej więcej równy poziom (wykorzystuję karty, które mam do lepszego balansowania), a format jest z założenia casualowy. Najlepszy jest limit 1 karty na cały deck - nawet jak jest jedna killerska karta, to albo się nie pojawia, albo można ją jakoś zneutralizować mając kilka różnych kontr w talii.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7583
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Magic the Gathering
+beczkaDragon_Warrior pisze:Ja lubiłem robić własne talie i to mi się najbardziej w tym wszystkim podobało ale od pewnego momentu rozstrzał kart jest zbyt duży a ilość gotowców w necie wcale nie mniejsza co wreszcie kompletnie zabiło kreatywność wszystkich dostępnych przeciwników. Do tego weszła jeszcze moda inwestowania w karty 100+ zł miesięcznie więc już całkiem głupie mi się to zaczęło wydawać
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
W zestawie pre-realesowym dla wszystkich była taka oto ogromna karta Garruk the Slayer, wprowadzająca format gry.. jedną kartą
Garruk, jak każdy planeswalker ma swoje punkty i umiejętności. Niby może tylko 4 proste rzeczy, ale gra jest całkiem ciekawa. Jak na razie rozegraliśmy wczoraj w domu dwie partie (ja byłam Garrukiem) i obie wygrałam.
Fajny motyw jak chce się pograć, ale człek jest zbyt zmęczony żeby myśleć nad swoją talią. Ma jedną kartę, stertę wilków i heja do przodu
Garruk, jak każdy planeswalker ma swoje punkty i umiejętności. Niby może tylko 4 proste rzeczy, ale gra jest całkiem ciekawa. Jak na razie rozegraliśmy wczoraj w domu dwie partie (ja byłam Garrukiem) i obie wygrałam.
Fajny motyw jak chce się pograć, ale człek jest zbyt zmęczony żeby myśleć nad swoją talią. Ma jedną kartę, stertę wilków i heja do przodu
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
o co chodzi z tą dodatnią i ujemną maną?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Masz na myśli loyalty pointsy i umiejętności?
Zaczynasz z taką ilością jak masz w prawym dolnym rogu i raz na tyle używasz wybranej umiejętności za daną liczbę loyalty pointsów. Reszta to matematyka tak działają wszystkie karty planeswalkerow.
Zaczynasz z taką ilością jak masz w prawym dolnym rogu i raz na tyle używasz wybranej umiejętności za daną liczbę loyalty pointsów. Reszta to matematyka tak działają wszystkie karty planeswalkerow.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
a ile takich ma się w talii?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
ale tego konkretnego ? ta karta, którą pokazałam Garruk the Slayer to jest karta, którą się gra zamiast talii. Masz tylko tę jedną kartę i nią grasz.
Normalnych planeswalkerów możesz mieć ile chcesz w talii.
Normalnych planeswalkerów możesz mieć ile chcesz w talii.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
nie ogarniam
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Ja nie umiem tego na piśmie dobrze wytłumaczyć
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
Piotro ja też pierwsze słysze o jednoaliowych medżikach ale normalnych Paneswalkerów nawet nie znasz? oni już ładnych 5 edycji chyba w grze siedzą udając takich niby dodatkowych graczy. Jeśli nie znasz ich zasad to Ci to jakoś wyłożę prosto jak mi się wydaje - ale sama koncepcja jednokartowego MTG -
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3896
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Magic the Gathering
nie spoko - starczy mi, że nie da się tego prosto wytłumaczyć....
przymierzam się do kupna netrunnera
przymierzam się do kupna netrunnera
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
No bo to jest pierwszy jednotaliowiec!!
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Magic the Gathering
Piotr- to taka mechanika w mechanice - że planeswalkerów przyzywało się jak stwory tylko, że zamiasc byc X/Y udają kolejnego gracza startującego z kilkoma HPkami (na potrzeby mechaniki to loyality points są) który ma zwykle trzy umiejętności - z których może użyć jednej na turę kosztem owych HPków
Czyli ten pan wchodzi do gry z 3hp
i zaraz po wejściu może
- dostać 1 HP i oddapować 2 landy
- stracić 1 HP i zagrać stwora 3/3
a jesli dobije do 4 lub więcej HP to może też
- stracić 4 HP i dać wszystkim stworom +3/+3 i trampka
Co ważne przeciwnik może deklarowac czy atakuje Gracza-gracza czy gracza-planeswalkera tak czarami jak i stworami.
mechanika w sumie nie taka skomplikowana ale planeswalkerzy jako tacy w większości okupują częstotliwośc wystepowania Mythic (rzadziej niż Rare) i są bardzo kombogenni przez co ich ceny zaczynają się tak naprawdę od 50-80 zł.
Czyli ten pan wchodzi do gry z 3hp
i zaraz po wejściu może
- dostać 1 HP i oddapować 2 landy
- stracić 1 HP i zagrać stwora 3/3
a jesli dobije do 4 lub więcej HP to może też
- stracić 4 HP i dać wszystkim stworom +3/+3 i trampka
Co ważne przeciwnik może deklarowac czy atakuje Gracza-gracza czy gracza-planeswalkera tak czarami jak i stworami.
mechanika w sumie nie taka skomplikowana ale planeswalkerzy jako tacy w większości okupują częstotliwośc wystepowania Mythic (rzadziej niż Rare) i są bardzo kombogenni przez co ich ceny zaczynają się tak naprawdę od 50-80 zł.
- Killashandra
- Wzgórza Łodzi
- Posty: 557
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:11
- Lokalizacja: Łódź
Re: Magic the Gathering
Ceny niektórzy osiągają kosmiczne... my mamy kilku z duel deckow planeswalkerowych. Teraz jedna karta PW potrafi chodzić po ile ile daliśmy za zestaw....