Praca, szukanie pracy
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Hm ja też najpierw byłem na rozmowie, jak usłyszałem że nie będzie szans na większą podwyżkę to uruchomiłem proces zmiany pracy.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Praca, szukanie pracy
Oczywiscie zależy od branży. To już nie czasy lat 90 kiedy trzymałeś się stołka za wszelką cenę, nawet jak zmniejszali pensje. Albo firma oferuje porządne pensje (widełki), albo traci pracowników i próbuje na juniorach się utrzymać. Kasa to nie wszystko ale jednak jeden z głównych warunków. Jeśli druga forma da mi wszystko pozostałe tak samo i płace 130%, to sorry ale nie ma logicznego argumentu żeby zostać jeśli nie dadzą tyle samo.SithFrog pisze:Absolutnie się nie zgadzam, dlaczego niby?Jutsimitsu pisze:No to znaczy tyle że firma nie jest konkurencyjna.
Jak mi nie chcieli dać, mimo że zostałem jedyny co znał technologię (ekspert odszedł) to od razu powiedziałem ile mi inna firma oferuje i tyle. No sorry, nie będę z pracodawcą kumplem, który nie może powiedzieć że inni dają więcej, bo szantaż. Gdy on kombinuje żeby dać minimum
Re: Praca, szukanie pracy
"Albo firma oferuje porządne pensje (widełki), albo traci pracowników i próbuje na juniorach się utrzymać. Kasa to nie wszystko ale jednak jeden z głównych warunków. Jeśli druga forma da mi wszystko pozostałe tak samo i płace 130%, to sorry ale nie ma logicznego argumentu żeby zostać jeśli nie dadzą tyle samo."
W branży IT sporo firm płaci na podobnym poziomie. Argumentów, żeby zostać jest sporo, dla większosci ludzi liczą się, poza kasą, używane technologie, atmosfera w pracy, dodatkowe bonusy, ludzie z teamu itp.
"No sorry, nie będę z pracodawcą kumplem, który nie może powiedzieć że inni dają więcej, bo szantaż. Gdy on kombinuje żeby dać minimum."
No to jest Twoje (moim zdaniem błędne) założenie. Firmy, w których do tej pory pracowałem nie kombinowały dając minimum tylko zarządzały budżetem tak, żeby być rentownymi plus żeby nie było za dużego odpływu ekspertów. Gdzie Ty wcześniej pracowałeś? W Comarchu?
Podwyżka rzędu 30% w korpo jest niemożliwa. W większości mniejszych firm też. Nie dlatego, że ktoś kogoś robi w wała tylko dlatego, że tak wygląda księgowość. Wydaje mi się - znów, z doświadczenia - że roczne podwyżki oscylują w granicach 5-10%. Takie przy okazji awansu, zmiany stanowiska i dokładania odpowiedzialności to przedział 10-20%. Pewnie zdarzają się jakieś spektakularne odstępstwa, ale nie wierzę, że dzieje się tak często.
Dlatego jeśli chcesz powiększyć pensję jednorazowo o więcej niż 15-20% to musisz zmienić pracę. Innej drogi najczęściej nie ma.
Natomiast szantaż to może za mocne słowo, ale tak jak pisałem, chodzi o zasadę. Przychodzisz do mnie i chcesz 130% obecnej pensji, bo masz taką ofertę z X. Ja dam, a Ty za pół roku dostaniesz kolejną, wyższą ofertę z firmy Y i znów mam dołożyć 20%? No nie. Ja wiem, że do pracy przychodzi się głównie dla kasy, ale jeśli tylko dla kasy to taki pracownik nie jest aż tak wartościowy dla firmy, bo może w każdej chwili uciec.
W branży IT sporo firm płaci na podobnym poziomie. Argumentów, żeby zostać jest sporo, dla większosci ludzi liczą się, poza kasą, używane technologie, atmosfera w pracy, dodatkowe bonusy, ludzie z teamu itp.
"No sorry, nie będę z pracodawcą kumplem, który nie może powiedzieć że inni dają więcej, bo szantaż. Gdy on kombinuje żeby dać minimum."
No to jest Twoje (moim zdaniem błędne) założenie. Firmy, w których do tej pory pracowałem nie kombinowały dając minimum tylko zarządzały budżetem tak, żeby być rentownymi plus żeby nie było za dużego odpływu ekspertów. Gdzie Ty wcześniej pracowałeś? W Comarchu?
Podwyżka rzędu 30% w korpo jest niemożliwa. W większości mniejszych firm też. Nie dlatego, że ktoś kogoś robi w wała tylko dlatego, że tak wygląda księgowość. Wydaje mi się - znów, z doświadczenia - że roczne podwyżki oscylują w granicach 5-10%. Takie przy okazji awansu, zmiany stanowiska i dokładania odpowiedzialności to przedział 10-20%. Pewnie zdarzają się jakieś spektakularne odstępstwa, ale nie wierzę, że dzieje się tak często.
Dlatego jeśli chcesz powiększyć pensję jednorazowo o więcej niż 15-20% to musisz zmienić pracę. Innej drogi najczęściej nie ma.
Natomiast szantaż to może za mocne słowo, ale tak jak pisałem, chodzi o zasadę. Przychodzisz do mnie i chcesz 130% obecnej pensji, bo masz taką ofertę z X. Ja dam, a Ty za pół roku dostaniesz kolejną, wyższą ofertę z firmy Y i znów mam dołożyć 20%? No nie. Ja wiem, że do pracy przychodzi się głównie dla kasy, ale jeśli tylko dla kasy to taki pracownik nie jest aż tak wartościowy dla firmy, bo może w każdej chwili uciec.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Praca, szukanie pracy
Wcale nie powiedziałem, że masz tą ofertą pracy szantażować. Sam osobiście bym pewnie w ogóle nie wspominał o tym przy negocjacjach, jeśli chciałbym zostać.Ta oferta pracy jest bardziej dla Ciebie, żeby mieć absolutną pewność ile jesteś w stanie faktycznie dostać na wolnym rynku. Zawsze jak negocjujesz musisz mieć dobrą alternatywę na wypadek braku porozumienia.SithFrog pisze:Nie zgadzam się. W wielu przypadkach to będzie odebrane jako szantaż. Jeśli nie jesteś kurewsko niezbędny w tej firmie to ja bym aż tak nie ryzykował.Matthias[Wlkp] pisze:Moim zdaniem, nalepszy sposób na negocjowanie podwyżki to alternatywna oferta pracy w ręku. Od tego zależy, ile będziesz chciał negocjować.
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
A w ogóle wracamy znowu do starego: to zależy.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Praca, szukanie pracy
Nie pytaj elfów o radę bo powiedzą ci ni to nie sio
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Re: Praca, szukanie pracy
Sith z Jutsim się chyba trochę w dyskusji rozminęli w tym o czym kto mówi . Sith zakłada, że ktoś bez jakichkolwiek innych argumentów rzuca "w firmie x zaproponowali mi 130%" a za to Jutsi zakłada, że pracodawca tylko kmini jak dawać najmniej jak to możliwe . A sytuacja Gregora jest w sumie po środku. Gregor ma mocne argumenty ale dobrze by było mieć też za plecami "a tak przy okazji to są firmy, które mogą dać mi więcej" przy czym też podejrzewam, że w aktualnej firmie głodowych racji nie dostaje, po prostu jest to już za mało na ilość obowiązków jakie posiada .
Wydaje mi się jednak, że ostatecznie najlepsze podpowiedzi już dostałeś. Masz mocne argumenty, rozeznaj się jeszcze na rynku pracy i uderzaj po podwyżkę. Jeśli Twój kierownik ma oczy i nie jest debilem to sam pewnie podejrzewa, że zaraz taką rozmowę będziesz chciał przeprowadzić.
Wydaje mi się jednak, że ostatecznie najlepsze podpowiedzi już dostałeś. Masz mocne argumenty, rozeznaj się jeszcze na rynku pracy i uderzaj po podwyżkę. Jeśli Twój kierownik ma oczy i nie jest debilem to sam pewnie podejrzewa, że zaraz taką rozmowę będziesz chciał przeprowadzić.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Re: Praca, szukanie pracy
Ja tam się z Sithem do końca nie zgadzam, często jest tak, że człowiek (szczególnie na początku) rośnie dużo szybciej niż na to pozwalają standardowe procesy podwyżkowe (o ile w ogóle są). Dlatego mówienie, że przecież rok czy dwa lata temu zaakceptowałeś taką ofertę jest trochę bez sensu, bo to była inna sytuacja i sporo się mogło od tego czasu zmienić.
Ja osobiście wiekszość podwyżek w życiu dostałem rzucając papierami (albo grożąc tym), ale to właśnie dlatego że innej metody nie ma - dopóki przełożonemu się nie pali dupa że straci wartościowego pracownika, to nie da podwyżki bo nie ma po co. A w takiej sytuacji zawsze warto mieć inną ofertę, bo wiadomo że jak zagrozisz odejściem i Ci nic nie dadzą to trzeba odejść, bo inaczej robisz z gęby cholewę i nie jesteś wiarygodny.
Przy czym oczywiście nie powinien to być pierwszy użyty argument - że nagle wyskakujesz z nową ofertą, bo przecież do tej pory nigdy nie marudziłeś na pieniadze.
Ja osobiście wiekszość podwyżek w życiu dostałem rzucając papierami (albo grożąc tym), ale to właśnie dlatego że innej metody nie ma - dopóki przełożonemu się nie pali dupa że straci wartościowego pracownika, to nie da podwyżki bo nie ma po co. A w takiej sytuacji zawsze warto mieć inną ofertę, bo wiadomo że jak zagrozisz odejściem i Ci nic nie dadzą to trzeba odejść, bo inaczej robisz z gęby cholewę i nie jesteś wiarygodny.
Przy czym oczywiście nie powinien to być pierwszy użyty argument - że nagle wyskakujesz z nową ofertą, bo przecież do tej pory nigdy nie marudziłeś na pieniadze.
- Jutsimitsu
- Człowiek-Reklamówka
- Posty: 2930
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 22:51
Re: Praca, szukanie pracy
Zgadzam się z Halem i dokładnie o to mi chodzi.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3894
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Praca, szukanie pracy
U nas w pracy było dwóch typów, co przyszli że swoich firm, popracowali X czasu, a potem ich poprzednie firmy się do nic odezwały, że mamy tu dla Was worek szekli, chodźcie, wracajcie.
I tyle.
I tyle.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Praca, szukanie pracy
Przy czym ja pracowalem przez 8 lat w jednej firmie, co oczywiscie niczego nie dowodzi, ale pokazuje ze jak pracodawcy zalezy to jest w stanie sie ugiac.
Co i tak nie zmienia faktu, ze jak chcesz sie "piac w gore" w korpo to lepiej zmieniac, bo jak odchodzilem z banku to sie dowiedzialem, ze swiezak ktorego wszystkiego uczylem i byl zielony jak trawa na wiosne zarabial 1,5k wiecej ode mnie i to juz mnie ostatecznie wkurwilo
Co i tak nie zmienia faktu, ze jak chcesz sie "piac w gore" w korpo to lepiej zmieniac, bo jak odchodzilem z banku to sie dowiedzialem, ze swiezak ktorego wszystkiego uczylem i byl zielony jak trawa na wiosne zarabial 1,5k wiecej ode mnie i to juz mnie ostatecznie wkurwilo
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Praca, szukanie pracy
oj sith chyba ci sie zdaje zadaniem firm jest zaplacenie ci jak najmniej przy jednoczesnym utrzymaniu wrazenia ze zarabiasz tyle samo badz wiecej co inni w tej samej branzy"No sorry, nie będę z pracodawcą kumplem, który nie może powiedzieć że inni dają więcej, bo szantaż. Gdy on kombinuje żeby dać minimum."
No to jest Twoje (moim zdaniem błędne) założenie. Firmy, w których do tej pory pracowałem nie kombinowały dając minimum tylko zarządzały budżetem tak, żeby być rentownymi plus żeby nie było za dużego odpływu ekspertów. Gdzie Ty wcześniej pracowałeś? W Comarchu?
nie ma czegos takiego jak kumplowanie sie z pracodawca bo nawet jak kumpelstwo jest prawdziwe to jak szef szefa szefa zleci cicia to kumplostwo podlega blyskawicznej rewizji
ja bym o podwyzke poprosil zwyczajnie - argumentujac to ogromem pracy, nowymi obowiazkami, stazem itd. jak to nie wzbudzi wspolczucia to ew mozna uderzyc w argument 'staszek, ta pizda co dopiero znalazl kawomat zarabia tyle samo'
w sytuacji w ktorej trzeba zagac karta 'mam oferte u konkurencji' lepiej nie blefowac bo jak i to nie zadziala to trzeba sie bedzie tam przeniesc..
Re: Praca, szukanie pracy
Ale ja nie zakładam, że mamy sytuację, że 2-3 lata temu podpisałeś i po drodze nie było podwyżki anie razu. W takim wypadku to nawet rozmowa może być bezcelowa, od razu zmieniać.Halaster pisze:Ja tam się z Sithem do końca nie zgadzam, często jest tak, że człowiek (szczególnie na początku) rośnie dużo szybciej niż na to pozwalają standardowe procesy podwyżkowe (o ile w ogóle są). Dlatego mówienie, że przecież rok czy dwa lata temu zaakceptowałeś taką ofertę jest trochę bez sensu, bo to była inna sytuacja i sporo się mogło od tego czasu zmienić.
Wszystko, rzecz jasna, zależy też od formy jaką przyjmie rozmowa. Jak ktoś przyjdzie i powie, że się rozwinął, ma większe kompetencje, większą odpowiedzialność, a kasa stoi w miejscu albo rośnie w jego odczuciu nieproporcjonalnie i na koniec doda, że chce zostać, ale inne firmy się o niego upominają to ok. Wolałby/wolałaby zostać tutaj i mieć więcej $ niż odejść, ale sytuacja jest jaka jest. Wtedy można pogadać.
Jutsi napisał tak, ze zrozumiałem, że wpada, mówi, że dostał ofertę z X za 130% obecnej stawki i jak nie dostanie ode mnie zaraz 120-130% to nara.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7567
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Praca, szukanie pracy
Dawno nie pisałem CV, więc może podpowiecie mi w jednej kwestii.
Mam FCE z angielskiego, co potwierdza znajomość języka na poziomie B2. Kolejnych certyfikatów co prawda nie robiłem, ale chciałbym wpisać C1, bo na tyle się realnie czuję (nawet dla pewności zrobiłem jakiś test na stronie British Council). Jak to zgrabnie ująć, żeby nie było, że kłamię? Wiadomo, że w razie jakiejś rozmowy bez problemu udowodnię, na ile umiem. Pisać w ogóle o FCE, czy podać tylko ogólnie C1? No bo wpisywanie B2 tylko dlatego, że mam na to papier też mija się z prawdą.
I czy jest sens wpisywać do CV bardzo podstawową znajomość języka niemieckiego (powiedzmy, że A1)? Podstawowe zwroty znam, ale dogadać się z kimkolwiek miałbym ciężko.
Mam FCE z angielskiego, co potwierdza znajomość języka na poziomie B2. Kolejnych certyfikatów co prawda nie robiłem, ale chciałbym wpisać C1, bo na tyle się realnie czuję (nawet dla pewności zrobiłem jakiś test na stronie British Council). Jak to zgrabnie ująć, żeby nie było, że kłamię? Wiadomo, że w razie jakiejś rozmowy bez problemu udowodnię, na ile umiem. Pisać w ogóle o FCE, czy podać tylko ogólnie C1? No bo wpisywanie B2 tylko dlatego, że mam na to papier też mija się z prawdą.
I czy jest sens wpisywać do CV bardzo podstawową znajomość języka niemieckiego (powiedzmy, że A1)? Podstawowe zwroty znam, ale dogadać się z kimkolwiek miałbym ciężko.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Z tym angielskim językiem to nie wiem za bardzo, ale jeśli chodzi o niemiecki to wpisał bym "podstawowy" - tylko na potrzeby przejścia przez pierwsze sito HR. Jak na rozmowach padało pytanie o niemiecki to odpowiadałem szczerze, że ogółem znam te podstawy, ale nie używałem długo i musiał bym sobie odświeżyć, bo "zardzewiałem". I jakoś nigdy nie było z tym problemu.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- Alexandretta
- Współpraca GL
- Posty: 613
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Kontakt:
Re: Praca, szukanie pracy
Angielski można wpisać B2/C1 - na pewno o to spytają, to powiesz, że papier masz na B2, ale umiesz na więcej.
Niemiecki - jeśli nie bardzo jesteś w stanie się w tym języku dogadać, to nie wiem czy jest sens go wpisywać.
Niemiecki - jeśli nie bardzo jesteś w stanie się w tym języku dogadać, to nie wiem czy jest sens go wpisywać.
"Żal, że sie coś zrobiło, przemija z czasem. Żal, że się czegoś nie zrobiło, nie przemija nigdy."
Na Pograniczu
Na Pograniczu
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Praca, szukanie pracy
Ja wpisuję:
- Niemiecki - podstawowa znajomość terminologii technicznej
Czyli, że się nie dogadam, ale mogę czytać specyfikacje Tylko tyle, ale w pracy pomagało, bo klienci byli z Niemiec często.
- Niemiecki - podstawowa znajomość terminologii technicznej
Czyli, że się nie dogadam, ale mogę czytać specyfikacje Tylko tyle, ale w pracy pomagało, bo klienci byli z Niemiec często.
Re: Praca, szukanie pracy
Napisz, że niemiecki podstawy, angielski biegły i tyle. Olać cyferki. Jak będą zainteresowani poziomem to zagadają po takiemu na rozmowie.
Re: Praca, szukanie pracy
Dokładnie.
Ja od zawsze mam wpisane w CV "niemiecki podstawowy" i raz, akurat przy rekrutacji w UEFA trafił mi się HRowiec z Niemiec, to mnie zapytał "Woher kommst du?"
Odpowiedziałem, zadał jeszcze jedno pytanie, którego nie zrozumiałem. Próbowałem coś się tłumaczyć, ale powiedział, że okej, że skoro podstawa to podstawa.
Pracę przy EURO dostałem
Ja od zawsze mam wpisane w CV "niemiecki podstawowy" i raz, akurat przy rekrutacji w UEFA trafił mi się HRowiec z Niemiec, to mnie zapytał "Woher kommst du?"
Odpowiedziałem, zadał jeszcze jedno pytanie, którego nie zrozumiałem. Próbowałem coś się tłumaczyć, ale powiedział, że okej, że skoro podstawa to podstawa.
Pracę przy EURO dostałem
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7567
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Praca, szukanie pracy
Dzięki.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Praca, szukanie pracy
Ja bym nie pisał o żadnym FCE bo to certyfikat na poziomie podstawowej matury.. ja piszę np "angielski - zaawansowany"
O niemieckim podstawowym bym napisał bo HR widzi tylko słowa kluczowe.
Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk
O niemieckim podstawowym bym napisał bo HR widzi tylko słowa kluczowe.
Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3894
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Praca, szukanie pracy
Ja mam w CV angielski zaawansowany (FCE 2003) wiadomo, że od tego roku miałem wiele okazji pracować z językiem itp.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Praca, szukanie pracy
No i dostanę te 20% podwyżki z obietnicą, że temat rozwojowy i to jeszcze nie koniec (cokolwiek to znaczy)
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Gz, ładny wynik!
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Re: Praca, szukanie pracy
Najs, gratulacje.
What Darwin was too polite to say, my friends, is that we came to rule the earth not because we were the smartest, or even the meanest, but because we have always been the craziest, most murderous motherfuckers in the jungle.
Re: Praca, szukanie pracy
Świetnie, gratuluję!
Re: Praca, szukanie pracy
To ja sie pochwale!
Dzis mielismy fajna konferencje prasowa i troche moich cytatow znalazlo sie w dosc poczytnych mediach, o chociazby tu:
https://antyweb.pl/twisto-nowy-system-k ... a-w-sieci/
Dzis mielismy fajna konferencje prasowa i troche moich cytatow znalazlo sie w dosc poczytnych mediach, o chociazby tu:
https://antyweb.pl/twisto-nowy-system-k ... a-w-sieci/
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Praca, szukanie pracy
Dosłownie przed sekunda widziałem to na fejsie i uznałem że jakaś nuda ale teraz przeczytamHalaster pisze:To ja sie pochwale!
Dzis mielismy fajna konferencje prasowa i troche moich cytatow znalazlo sie w dosc poczytnych mediach, o chociazby tu:
https://antyweb.pl/twisto-nowy-system-k ... a-w-sieci/
Sent from my OnePlus 5t using Tapatalk
Re: Praca, szukanie pracy
Szacun Hal!
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
#sgk 4 life.
Old FŚGK number is 12526
MISTRZ FLEP EURO 2024
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Praca, szukanie pracy
Brawo Hal ale jak się wczytać to lichwa jak skurwesyn.
Skończy się tak, że zakupomaniacy, klikacze i zbieracze rzeczy, na które ich nie stać napierd... sobie długów aż pękną. Koszty po 21 dniach rosną szybciej niż w "Długu" Krauze. Już nie wspominając o akcjach typu kupię, poużywam i oddam
Skończy się tak, że zakupomaniacy, klikacze i zbieracze rzeczy, na które ich nie stać napierd... sobie długów aż pękną. Koszty po 21 dniach rosną szybciej niż w "Długu" Krauze. Już nie wspominając o akcjach typu kupię, poużywam i oddam
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
Mechanizm taki sam jak karta kredytowa, tylko bez pierdzielenia się z zakładaniem jej. Więc stara odmiana lichwy bym powiedział.
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3894
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Praca, szukanie pracy
Yyy... w karcie kredytowej masz chyba miesiąc zanim zaczną w ogóle liczyć odsetki.
Swoją drogą jak to np. wygląda przy debecie na kredytowej rzędu 1000zł? Po dodatkowym miesiącu niepłacenia ile jest do spłaty?
Swoją drogą jak to np. wygląda przy debecie na kredytowej rzędu 1000zł? Po dodatkowym miesiącu niepłacenia ile jest do spłaty?
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
- Counterman
- Waniaaa!
- Posty: 4016
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07
Re: Praca, szukanie pracy
A tu masz 21 dni, taka różnica.
Zależy od umowy, ale może być od w miarę znośnie (4-5%) do ojezujapierdolę (30%).
Zależy od umowy, ale może być od w miarę znośnie (4-5%) do ojezujapierdolę (30%).
IRON MAIDEN are KINGS
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.
"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5637
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Praca, szukanie pracy
Gratki Halu. W Norwegii jest coś chyba bardzo podobnego (chyba) co się nazywa Klarna. Korzystam z tego w wypadku pierwszych zakupów w mniej znanych sklepach.
Tutaj to działa także w celu płacenia na raty.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
Tutaj to działa także w celu płacenia na raty.
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
Re: Praca, szukanie pracy
Że niby jak? 10 złotych na tydzień to jest tak strasznie szybko? Przy czym maks 50 PLN lub 50% wartości zamówienia.Voo pisze:Koszty po 21 dniach rosną szybciej niż w "Długu" Krauze.
Czyli zamawiam skarpety za 35 złotych to maksymalna kara za opóźnienie 17,50 (procentowo bardzo dużo, ale raczej nikt nie splajtuje, nie?). A jak kupujesz buty za 450PLN to kara w wysokości 50 złotych za miesiąc zalegania, nie odpowiadanie na maile i smsy to chyba nie jest złodziejstwo?
LLo - na Klarnie się wzorujemy, przede wszystkim chcemy zapewnić najlepszy proces zakupowy, lepszy niż w jakimkolwiek innym rozwiązaniu - bez logowania do banku, przepisywania numeru karty itd.
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5637
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Praca, szukanie pracy
+1. Klarna mnie od razu rozpoznaje, więc jak sklep jest z tym zintegrowany to de facto albo klikam OK i leci albo muszę wpisać wszystko ręcznie (choć Chrome uzupełnia, nie zawsze jest to idealne).Halaster pisze:
LLo - na Klarnie się wzorujemy, przede wszystkim chcemy zapewnić najlepszy proces zakupowy, lepszy niż w jakimkolwiek innym rozwiązaniu - bez logowania do banku, przepisywania numeru karty itd.
Tutaj jest to wielki biznes, więc jak dobrze to rozkręcisz to Rolls Royce welcome to. .
Sent from my SM-G960F using Tapatalk
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Praca, szukanie pracy
Halaster pisze:Że niby jak? 10 złotych na tydzień to jest tak strasznie szybko? Przy czym maks 50 PLN lub 50% wartości zamówienia.Voo pisze:Koszty po 21 dniach rosną szybciej niż w "Długu" Krauze.
Czyli zamawiam skarpety za 35 złotych to maksymalna kara za opóźnienie 17,50 (procentowo bardzo dużo, ale raczej nikt nie splajtuje, nie?). A jak kupujesz buty za 450PLN to kara w wysokości 50 złotych za miesiąc zalegania, nie odpowiadanie na maile i smsy to chyba nie jest złodziejstwo?
A nie doczytałem, że maks 50 zł. Sorry nie jesteś lichwiarzem
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
- Ptaszor
- zielony
- Posty: 1879
- Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
- Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.
Re: Praca, szukanie pracy
Skoro Twisto ma być alternatywą dla standardowych 14 dni na zwrot, to czy sprzedawca w systemie Twisto ma prawo zakwestionować prawo zwrotu? I kto ponosi koszty przesyłki przy zwrocie: sprzedawca? Co z kochanymi kurierami, którzy potrafią zniszczyć wszystko w trakcie transportu - proces odkręcania u przewoźnika, składania papierów, wysyłania zdjęć też swoje trwa, bo jeśli opakowanie jest uszkodzone, a miałeś wpływ na wybór przewoźnika, to problem jest twój, a nie dostawcy.
Re: Praca, szukanie pracy
Twisto nie wchodzi w relację sklep-kupujący. Czyli jeśli sklep daje na zwrot 14 dni czy 3 miesiące jak zalando to tak to zostaje. Cały czas sprzedającym jest sklep, więc to on odpowiada za gwarancję, reklamacje, koszty przesyłki itd.
My dajemy możliwość zakupu bez uprzedniego płacenia, ale sam zakup następuje i zwrot jest na standardowych warunkach. Co oznacza też, że jak kupisz coś co nie podlega zwrotowi (np. tort, albo coś personalizowanego) to nie możesz zwrócić.
Dla kogo to jest? Dla każdego kto chce szybko coś kupić (np na telefonie) a nie chce mu się wklepywac w danej chwili danych do płatności, dla ludzi którzy nie lubią placic za coś zanim tego nie zobaczą, czy dla tych którzy muszą coś kupić np tydzień przed pensja (bo np bilety na koncert zaraz się wyprzedadzą).
Zobaczymy, moim zdaniem rozwiązanie fajne, chociaż trzeba pamiętać że wchodzimy z bardzo ograniczonym produktem i będziemy dopiero się rozwijać. Najważniejsze to wejść do sensownych sklepów, bo bez tego ani rusz!
My dajemy możliwość zakupu bez uprzedniego płacenia, ale sam zakup następuje i zwrot jest na standardowych warunkach. Co oznacza też, że jak kupisz coś co nie podlega zwrotowi (np. tort, albo coś personalizowanego) to nie możesz zwrócić.
Dla kogo to jest? Dla każdego kto chce szybko coś kupić (np na telefonie) a nie chce mu się wklepywac w danej chwili danych do płatności, dla ludzi którzy nie lubią placic za coś zanim tego nie zobaczą, czy dla tych którzy muszą coś kupić np tydzień przed pensja (bo np bilety na koncert zaraz się wyprzedadzą).
Zobaczymy, moim zdaniem rozwiązanie fajne, chociaż trzeba pamiętać że wchodzimy z bardzo ograniczonym produktem i będziemy dopiero się rozwijać. Najważniejsze to wejść do sensownych sklepów, bo bez tego ani rusz!
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5637
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Praca, szukanie pracy
Jeszcze dane z zycia wziete, z niemal identycznego systemu skorzystalem pierwszy raz w 2014 roku, do dzisiaj skorzystalem w sumie 16 razy. Nie wiem, czy przyczynilem sie do jakiegokolwiek zarobku, bo zawsze zaplacilem w terminie, gdzie nie bylo zadnych dodatkowych oplat. Przypuszczam, ze jest tam jakas mala prowizja jak przy kartach kredytowych, wiec de facto sklep dostaje nieco mniej, niz gdybym zaplacil od razu.
Re: Praca, szukanie pracy
Jak kupisz tort, zjesz, a potem się najebiesz to spokojnie możesz zwrócić.Halaster pisze:jak kupisz coś co nie podlega zwrotowi (np. tort, albo coś personalizowanego) to nie możesz zwrócić
Re: Praca, szukanie pracy
LLo dokładnie tak, sklep płaci mała prowizje za każdą transakcję, tak samo przy płatnościach kartami i innymi metodami.
Re: Praca, szukanie pracy
Dobre rozwiązanie pod kątem ograniczenia fuck upów zakupowych. Fajnie by było, gdyby w ten sposób można było rezerwować hotele, ale to już chyba przegięcie.
Since 2001.
Re: Praca, szukanie pracy
Halu, gratuluję, jestem z Ciebie dumny, wink wink
Fajny artykuł, wreszcie wiem dokładnie o co chodzi. Wcześniej myślałem, że główny nacisk jest na możliwość "bezpiecznego, bez zamrażania gotówk"i, sprawdzenia towaru kupowanego w necie albo zamawiania różnych rozmiarówek, płacąc finalnie tylko za tą , która zostanie.
Trzymam za ciebie kciuki, będę mógł się chwalić, że Cię znam
Fajny artykuł, wreszcie wiem dokładnie o co chodzi. Wcześniej myślałem, że główny nacisk jest na możliwość "bezpiecznego, bez zamrażania gotówk"i, sprawdzenia towaru kupowanego w necie albo zamawiania różnych rozmiarówek, płacąc finalnie tylko za tą , która zostanie.
Trzymam za ciebie kciuki, będę mógł się chwalić, że Cię znam
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Praca, szukanie pracy
nie maja koszernych kabli !niko32 pisze:http://1pochoj.pl
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7567
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Praca, szukanie pracy
pochuj.pl?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Praca, szukanie pracy
wjechal jakis syf i skomentowalema le czujny admin wychrzanil a moj kometnarz dostal edycje zeby nie kusicCrowley pisze:pochuj.pl?
- LLothar
- A u nas w Norwegii
- Posty: 5637
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
- Lokalizacja: Stavanger, Norwegia
Re: Praca, szukanie pracy
Larofan pisze:wjechal jakis syf i skomentowalema le czujny admin wychrzanil a moj kometnarz dostal edycje zeby nie kusicCrowley pisze:pochuj.pl?