http://www.gamestar.de/videos/factorio- ... 87824.html
No dobra, ale o co tu chodzi?
Cel gry jest prosty - wystrzelić rakietę, żeby zwiać z planety, na której się rozbiliśmy - taką jak na screenie poniżej:
Spoiler:
Żeby nie było zbyt łatwo, na tej planecie są obcy - takie robale. Generalnie niegroźne, chyba, że zaczniemy zanieczyszczać im powietrze... co jest nieuniknione. Wtedy zaczynają atakować chmarami, ewoluować w większe stwory itd. Żeby się bronić przed nimi, mamy do dyspozycji standardowy zestaw - karabiny, strzelby, rakiety, działa laserowe, czołgi... Typowy zestaw do odstresowania się.
Cała zabawa sprowadza się do zautomatyzowania wszystkiego, co się da. Zamiast kraftować "w ręce", budujesz system, który będzie kraftował za ciebie. Żeby nie budować w kółko tego samego, na dalszym etapie masz latające roboty i schematy, które odtworzą zapamiętane struktury za ciebie, a sieć logistyczna dostarczy Ci wszelkich składników, o ile są gdzieś produkowane.
Tak na prawdę, to nie musisz nawet wystrzelić tej rakiety - możesz rozbudowywać swoją bazę w nieskończoność (albo licytować się na forum, kto więcej rakiet wystrzeliwuje na sekundę). Można nawet wyłączyć agresję obcych, jeśli nie chcesz się martwić, że ktoś Ci coś zepsuje (trzeba ich eksterminować, bo zostawiają "artefakty" potrzebne do badań).
Całość jest całkiem nieźle zbalansowana. Mimo tego, że jest to gra typu "Early Access", jest wybitnie grywalna i stabilna (prawdopodobnie niejeden wydawca wypuściłby ją już dawno i zamiast bety 0.14, mielibyśmy pacz 1.6). W Marcu ma wyjść wersja 0.15, która ma nieco bardziej skomplikować drzewko technologiczne, ale twórcy deklarują, że jeśli chodzi o zawartość, to dodają tylko elektrownie atomowe i będzie już wszystko. Wersja 0.16 po przetestowaniu na stabilność ma stać się wersją 1.0.
Jest też multiplayer, gdzie można w grupie budować. Jeden jutuber postanowił przetestować stabilność i wyszło na to, że na jego serwerze zmieściło się ponad 400 graczy. Oczywiście jak tylko poprosił o to, żeby nikt do niego nie strzelał, to... wiadomo co się stało.
Poniżej kilka screenów z mojej ostatniej, ukończonej gry. Nabiłem już 80 godzin, ale na jedną grę powinno starczyć średnio 40. Tylko mi zawsze coś nie pasowało i zaczynałem od nowa... :
Strefa wydobycia i przetapiania żelaza:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Fajne jest też to, że twórcy od początku (tj. od trzeh lat) ani razu nie przegapili/przełożyli/odpuścili cotygodniowych "Friday Facts", w których informują o postępach, planach, itd. Wzorowy startup.
Niech też o jakości tej gry świadczy 98% pozytywnych recenzji, których jest ponad 10k, oraz ponad 4k aktywnych graczy (to jest więcej niż Crusader Kings, Cities:Skylines, CS:Source, XCOM 2,...), co daje obecnie 50-te miejsce na Steamie.