![:P :P](./images/smilies/7.gif)
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Sam jesteś chujowyPiccolo pisze:Warszawa chujowe miasto
A to naprawdę jest prawdopodobne. Gz!Piccolo pisze:Llo, musieli wyczuć zaburzenia w mocy.
Czy FSGK podejmie wyzwanie?Crowley pisze:najbardziej by mi pasowało, gdyby mnie zwolnili
Obawiam się, że Crowleyowi nie chodziło o dyscyplinarkęMatthias[Wlkp] pisze:Czy FSGK podejmie wyzwanie?Crowley pisze:najbardziej by mi pasowało, gdyby mnie zwolnili![]()
Tudzież svn.LLothar pisze:Powodzenia, będzie git.
Z tym, żę ING jest do przodu bo przeszedł na samozatrudnienieboncek pisze:Halu, ale przecież ING kupiło ten startup, więc technicznie dalej będziesz w ING. ;p
Jestem pod wrazeniem 9 lat. U mnie kryzysy przychodza po 2-4 latach. W poprzedniej pracy byla niemal zasada, ze przenosza Cie na nowe stanowisko co okolo 3 lata i to naprawde bardzo pomagalo.koobik pisze:Ja miałem w styczniu 9 lat i po kryzysie, który trwał u mnie dobre 6 miesięcy w ubiegłym roku (irytacja, poczucie wypalenia, chęć spróbowania gdzie indziej, frustracja ze względu na duży wkład pracy (jakościowy i przede wszystkim czasowy) przy nierealizacji "targetu" czy wręcz marzenia o rzuceniu pracy) jestem gotowy na kolejne 9 lat
Myślałem o czymś w stylu "zdjęcia z obozu nazistowskiego" albo inne plotki, które spowodują, że jego szef czułby się przy nim estremalnie niekomfortowo. To chyba nie jest dyscyplinarka?SithFrog pisze:Obawiam się, że Crowleyowi nie chodziło o dyscyplinarkęMatthias[Wlkp] pisze:Czy FSGK podejmie wyzwanie?Crowley pisze:najbardziej by mi pasowało, gdyby mnie zwolnili![]()
Ja w październiku bede mial 10koobik pisze:9 lat u pracodawcy, ale stanowiska po drodze były 3 chociaż w ramach jednego działu
Ale to jest praca z odpowiedzialnością materialną, więc raczej z tym wyjebaniem bym uważał.Voo pisze: Ostatnio marzę o byciu wyluzowanym operatrorem wózka widłowego albo coś w tym stylu. Kręciłbym bączki i miał na wszystko wyjebane.
Marzenia...Voo pisze:Ostatnio marzę o byciu wyluzowanym operatrorem wózka widłowego albo coś w tym stylu. Kręciłbym bączki i miał na wszystko wyjebane.